Pierwsze śluby już za nami, wszystkie chcemy być żonami- peemki 2016 cz.51!

[wildDaisy]

W sumie jakby mnie świadkowa poinformowała o takiej akcji to bym się cieszyła Mogłabym ją osobiście zrypać za pomysł takiej kosmicznej składki

[smerfetk_a]

Napisane przez wildDaisy

W sumie jakby mnie świadkowa poinformowała o takiej akcji to bym się cieszyła Mogłabym ją osobiście zrypać za pomysł takiej kosmicznej składki

właśnie zobaczyłam Twój podpis pod avatarem

[wildDaisy]

Napisane przez AnnLady

Dziewczyny a czy Wy swoich rodziców zapraszacie na ślub? Dajecie im specjalne zaproszenia? Czy prosicie o błogosławieństwo (ustnie, pisemnie)?

My nie zapraszamy rodziców (nie dajemy im zaproszeń, na ślubie i weselu oczywiście będą ) , o błogosławieństwo też prosić nie będziemy, bo go nie chcemy. Chociaż starzy mojego faceta sami nam narzucają, pytają się kiedy i gdzie oni mają nas błogosławić Ja raz powiedziałam jego matce, że my błogosławieństwa nie przewidujemy, to się tak zapulkała, że mało co się nie opluła Mamy swoje powody, żeby go nie chcieć od tych ludzi, to oni zamiast zrozumieć i uszanować jeszcze sami narzucają Czuję ostrą gównoburzę o to

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez smerfetk_a

właśnie zobaczyłam Twój podpis pod avatarem

A ja Twój!!!

[carmen4400]

Napisane przez lenka990

hej


Muszę się wyżalićwiem, że znów zaczynam ten sam temat ale już nie mam siły. ciągle tylko o tymmyślę.

Jutro chcieliśmy iść do USC załatwić sprawy papierkowe a wieczorem do kancelarii do księdza na spisanie protokołu. Dużo czasu nam nie zostało do ślubu bo tylko 52 dni. A my wciąż nie możemy dojść do porozumienia w kwestii nazwiska. TŻ średnio się podoba to, że nie chce przejąć wyłącznie jego nazwiska. Stwierdził, że to moja fanaberia jakaś. A ja patrzę też na przyszłość bo on jak był w podstawówce czy gimnazjum nie raz słyszał docinki i przekształcenia nazwiska, czy wyzwiska z tego powodu. Chciałabym aby moje dzieci tego uniknęły.

Ja mam neutralne nazwisko i nigdy nie miałam z nim problemu a tu klops. Wiem, że wychodzę za człowieka nie za nazwisko ale nooo nie psuje mi ono i już.

Jak ja Cię dobrze rozumiem

Napisane przez iixi

Zrób tak, żebyś Ty się dobrze czuła z tym wyborem Bo nosić do końca życia nazwisko, które się nie podoba to kiepsko.. W ogóle dla mnie słabo, że robi takie problemy A dzieci jakie by nosiły?

Napisane przez Iskra14

Przepraszam, ale ja Twojego tż kompletnie nie rozumiem. Po pierwsze to Twój wybór jakie nazwisko będziesz nosić, a nie jakieś fanaberie. Poza tym dla mnie chłop się zachowuje jak uparty osioł, bo skoro w dzieciństwie miał przechlapane z powodu nazwiska to raczej powinien rozważyć to, żeby dzieci miały Twoje nazwisko. Chce je narażać na docinki w imię męskiego ego. Dla mnie to już jest prędzej fanaberia. Sam też mógłby rozważyć zmianę nazwiska na Twoje, ale to pewnie jest super niemęskie.

Napisane przez AnnLady

Dla mnie osobiście wybór nazwiska z którym będziesz już utożsamiana do końca życia nie jest fanaberią. Tym bardziej jeśli nazwisko jest brzydkie i naraża na docinki. Przypomnij TŻ o tym? Jak na to reaguje? Już nie pamieta?
Mnie dziwi czemu faceci, zwykle tacy nowocześni i z duchem czasu, w przypadku wyboru nazwiska przez przyszłą żone staja się nagle tacy zaściankowi i staroświeccy bo co ludzie powiedzą jak ona weźmie swoje.
Mój TŻ też by nie był zachwycony gdybym chciala zostawić swoje a pewnie nawet podwójne wzięła, ale ja ze względów praktycznych i tak wezmę jego choć nieraz się z nim droczę.
Nie rozumiem tego męskiego uporu w tym zakresie

zacofani są

Napisane przez lenka990

mam wrażenie, że ja już w sumie podjęłam decyzje co do nazwiska. Będzie podwójne. Została jeszcze kwestia dzieciaków

Ja też podjęłam, o ile na początku trochę mnie gryzło, że egoistycznie postąpię, bo jemu będzie przykro, to po głębszym przemyśleniu zostawiam dwa, nawet jak sie jego rodzina obrazi...

[Iskra14]

Kurde florystka mi przełożyła spotkanie z 17 na 18, myślałam, że mi się wcześniej to uda załatwić

Myślę, żeby dla dzieci zrobić coś w stylu wedding activity book będzie zabawnie plus to dodatkowa dekoracja na ich stół

[lolusl]

Iskra, ja mam takie coś zzrobione, chcesz to Ci podeślę na fb

[izk_a]

Napisane przez smerfetk_a

Szczerze mówiąc dla mnie składka 300 zł to jest kosmos i też bym odmówiła... Nigdy na panieński nie składałam się więcej niż 50 zł...

zgadzam się... też bym z przykrością odmówiła, bo kwota jest powalająca jak dla mnie..

Napisane przez AnnLady

Dziewczyny a czy Wy swoich rodziców zapraszacie na ślub? Dajecie im specjalne zaproszenia? Czy prosicie o błogosławieństwo (ustnie, pisemnie)?

Tak Mamy zaproszenie z prośbą o błogosławieństwo

Blanka, gratuluję pracy gdzie będziesz pracować ?

[sunny0]

Petit no ja też nie dałabym tyle za panieński Ale powiedziałabym o tym na spokojnie świadkowej, bez pretensji.

Ale się wkurzyłam, jeszcze bardziej niż wcześniej Ta kwiaciarnia, o której pisałam, chce 600 złotych za dekoracje, czyli 200 od pary. Moja dekoratorka chce 350 złotych, a jeśli będziemy chcieli coś więcej to maksymalnie 150 złotych od pary. A ten facet z godziny 16 napisał, że to niewielka różnica i upiera się przy tej kwiaciarni. Nie wiem, jak mam mu tłumaczyć, nie obrażając jego gustu, że tamte dekoracje są beznadziejne

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

Iskra, ja mam takie coś zzrobione, chcesz to Ci podeślę na fb

Dawaj

Zrobiłam listę gości z przypisanymi pokojami do Młynu Jacka trzymajcie za mnie kciuki na spotkaniu o 18, bo florystka ostatnio przestała ze mną mówić tym samym językiem :P

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez sunny0

Petit no ja też nie dałabym tyle za panieński Ale powiedziałabym o tym na spokojnie świadkowej, bez pretensji.

Ale się wkurzyłam, jeszcze bardziej niż wcześniej Ta kwiaciarnia, o której pisałam, chce 600 złotych za dekoracje, czyli 200 od pary. Moja dekoratorka chce 350 złotych, a jeśli będziemy chcieli coś więcej to maksymalnie 150 złotych od pary. A ten facet z godziny 16 napisał, że to niewielka różnica i upiera się przy tej kwiaciarni. Nie wiem, jak mam mu tłumaczyć, nie obrażając jego gustu, że tamte dekoracje są beznadziejne

Powiedz mu, że nie podobają Ci się te dekoracje i już. Macie inny gust i trzeba szukać kompromisu, bo nie chcesz czegoś takiego. Biorąc pod uwagę, że to chłop chyba trzeba do niego prostym komunikatem.

[xXBlankaXx]

Napisane przez izk_a

zgadzam się... też bym z przykrością odmówiła, bo kwota jest powalająca jak dla mnie..


Tak Mamy zaproszenie z prośbą o błogosławieństwo

Blanka, gratuluję pracy gdzie będziesz pracować ?

W biurze rachunkowym, porządkowanie akt, aktualizację bazy klientów, umawiac na spotkania... 3 godziny dziennie od poniedziałku do piątku a płacą nawet więcej niż za 1/2etatu

Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka

[taedio]

Ehhh teście dzisiaj wracają po 10ciu dniach wakacji nad morzem.. A było tak fajnie

[wildDaisy]

Napisane przez sunny0

Petit no ja też nie dałabym tyle za panieński Ale powiedziałabym o tym na spokojnie świadkowej, bez pretensji.

Ale się wkurzyłam, jeszcze bardziej niż wcześniej Ta kwiaciarnia, o której pisałam, chce 600 złotych za dekoracje, czyli 200 od pary. Moja dekoratorka chce 350 złotych, a jeśli będziemy chcieli coś więcej to maksymalnie 150 złotych od pary. A ten facet z godziny 16 napisał, że to niewielka różnica i upiera się przy tej kwiaciarni. Nie wiem, jak mam mu tłumaczyć, nie obrażając jego gustu, że tamte dekoracje są beznadziejne

Obraź! Powiedz, że tandeta, starodawne i w ogóle fuj, to może wtedy dotrze

[xXBlankaXx]

W ogóle zrobiłam w końcu listę co trzeba załatwić kiedy itp.. i coś mnie ruszyło i zmieniłam Dj...

Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka

[izk_a]

Napisane przez xXBlankaXx

W biurze rachunkowym, porządkowanie akt, aktualizację bazy klientów, umawiac na spotkania... 3 godziny dziennie od poniedziałku do piątku a płacą nawet więcej niż za 1/2etatu

Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka

o fajnie! Oby się układało pomyślnie

czemu zmieniasz dj ?

[ann2016]

Napisane przez xXBlankaXx

Witam się po chwilowej nie obecności ale trochę się dzieje, dostałam pracę na początku lipca zaczynam do tego prowadzę wojnę z siecią play... A od połowy lipca ruszamy z sprawami ślubnymi pełną parą

gratuluję pracy

witam się po pracy z kawą i przy meczu

[Stella275]

Hej, witam się po raz pierwszy jako mężatka

Wszystko się udało, bezstresowo. Przy przysiędze uśmiechy nie schodziły nam z ust. Goście wytańczeni, najedzeni więc z tego jesteśmy najbardziej zadowoleni. Pogoda była idealna.

Dziękujemy za piękny bukiet kwiatów

Szersza relacja w przyszłym tygodniu bo dzisiaj w nocy wyjeżdżamy nad morze i ogarnianie się po weselu średnio nam wychodzi

A i jeszcze jedno...ciągle nie mogę się przyzwyczaić do obrączki na placu TŻ

[tetrikk]

Petit, ja też bym nie dała tyle kasy za panieński. 200 zl idąc do bliskiej koleżanki to byłby max.

Witam się znad meczu mój tata odebrał dzisiaj nasze zapowiedzi i mówił, że dostaliśmy wino mszalne w prezencie

[lolusl]

Napisane przez Stella275

Hej, witam się po raz pierwszy jako mężatka

Wszystko się udało, bezstresowo. Przy przysiędze uśmiechy nie schodziły nam z ust. Goście wytańczeni, najedzeni więc z tego jesteśmy najbardziej zadowoleni. Pogoda była idealna.

Dziękujemy za piękny bukiet kwiatów

Szersza relacja w przyszłym tygodniu bo dzisiaj w nocy wyjeżdżamy nad morze i ogarnianie się po weselu średnio nam wychodzi

A i jeszcze jedno...ciągle nie mogę się przyzwyczaić do obrączki na placu TŻ

Super,że wszystko wyszło Czekamy na zdjęcia!

[DontSaySorry]

Tż oglada mecz,ja robie pizze wrocilam od florystyki i juz wszystko ustalilysmy. Dogadalismy sie tez z 2 parami, ktore biora slub po nas i przed nami jest trochę wiecej niz chcialam (jakies tiule na krzeslach -chyba sie w to wtopie ze swoja suknia), ale ogolnie ma byc prosto, w bieli. Dekoracje na lawkach z rozyczek i gipsowki z białą wstążką, z przodu jakies 2 większe bukiety. Za kosciol po 210 zl skladka.
Na sale 10mniejszych, 2 wieksze takie niskie wazony z bialymi kwiatami, przed nami taka kompozycja kwiatowa tez w bieli przelamana pudrowym rozem, tealighty w szklanych pojemniczkach. Bukiet dla mnie za ok 170 zl (pudrowe rozyczki, biale i pudrowe piwonie i chyba eukaliptus?), bukiet swiadkowej mniejsza wersja mojego 80 zl, butonierki w ceniee z bukietami. A na auto malutka kompozycja na dole szyby i wstazki przy klamkach

Calosc za kosciol, bukiety, auto i sale wyjdzie z tysiaka, wiec malutko. Spodziewalam sie dużo więcej.

[Petit_Papillon]

350 zl to jest koszt kawalerskiego od osoby, nie panienskiego. Koszt panienskiego jest nizszy, nie wiem jaki. A kawalerski wcale nie jest niewiadomo jaki - gokarty i popijawa w hostelu z noclegiem. Alko i szama we wlasnej gestii.

Powiedziala mi, bo nie wiedziala jak ma sie zachowac. Z kolezankantez juz rozmawialam, a prawda lezy gdzies posrodku. I to nie jest tak, ze ja nie stac, bo stac ja. Miala inne powody.

Szczerze powiedziawszy to bylam na jednym panienskim. I nie wspominam go za dobrze, byl sredni. Nie mam odniesienia. I z tego co wiem takie skladki to norma. Jak mi opowiadala inne kolezanki.

[lolusl]

Napisane przez Petit_Papillon

350 zl to jest koszt kawalerskiego od osoby, nie panienskiego. Koszt panienskiego jest nizszy, nie wiem jaki. A kawalerski wcale nie jest niewiadomo jaki - gokarty i popijawa w hostelu z noclegiem. Alko i szama we wlasnej gestii.

Powiedziala mi, bo nie wiedziala jak ma sie zachowac. Z kolezankantez juz rozmawialam, a prawda lezy gdzies posrodku. I to nie jest tak, ze ja nie stac, bo stac ja. Miala inne powody.

Szczerze powiedziawszy to bylam na jednym panienskim. I nie wspominam go za dobrze, byl sredni. Nie mam odniesienia. I z tego co wiem takie skladki to norma. Jak mi opowiadala inne kolezanki.

Nawet 200 zł to dużo
A co do pogrubionego,to wydaje mi się,że każdy powinien to oceniać tylko i wyłącznie dla siebie,bo nawet jakbym zarabiała 5 tys to bym tyle na panieński nie dała i już i to nie dlatego,że mnie nie stać, tylko dlatego,że to moje zarobione pieniądze i wolę przeznaczyć je na coś innego.

Składki to norma,ale nie tak duże. Składki do 100 zł zwykle.

[wildDaisy]

Napisane przez Petit_Papillon

350 zl to jest koszt kawalerskiego od osoby, nie panienskiego. Koszt panienskiego jest nizszy, nie wiem jaki. A kawalerski wcale nie jest niewiadomo jaki - gokarty i popijawa w hostelu z noclegiem. Alko i szama we wlasnej gestii.

Powiedziala mi, bo nie wiedziala jak ma sie zachowac. Z kolezankantez juz rozmawialam, a prawda lezy gdzies posrodku. I to nie jest tak, ze ja nie stac, bo stac ja. Miala inne powody.

Szczerze powiedziawszy to bylam na jednym panienskim. I nie wspominam go za dobrze, byl sredni. Nie mam odniesienia. I z tego co wiem takie skladki to norma. Jak mi opowiadala inne kolezanki.

To każdy się składał po 350 zł i jeszcze sam musiał sobie kupić żarcie i alkohol?


Wiesz, to nie jest kwestia stać/nie stać. Ktoś może uważać, że 300 złotych czy nawet 200 złotych to czysty wymysł i fanaberia, i zwyczajnie nie ma ochoty wyrzucać ciężko zapracowanych pieniędzy na taką imprezę. Jeszcze sama pisałaś, że tej koleżance nie podoba się pomysł Twojej świadkowej, bo ona za takie pieniądze wolałaby gdzieś pojechać. I ja ją rozumiem, też nie złożyłabym się nawet po 200 złotych na np. panieński na klubach, bo tylko bym się wymęczyła.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

My przystrajmy auto nasze troche żywymi kwiatami a Tż tylko wstążkami.

nie cytowac

[Petit_Papillon]

Napisane przez lolusl

Nawet 200 zł to dużo
A co do pogrubionego,to wydaje mi się,że każdy powinien to oceniać tylko i wyłącznie dla siebie,bo nawet jakbym zarabiała 5 tys to bym tyle na panieński nie dała i już i to nie dlatego,że mnie nie stać, tylko dlatego,że to moje zarobione pieniądze i wolę przeznaczyć je na coś innego.

Składki to norma,ale nie tak duże. Składki do 100 zł zwykle.

Jasne, ze tak. Po prostu napisalyscie, ze moze jej nie stac, wiec to sprostowalam

Jeszcze raz mowie, ze nie wien jakie sa zwykle skladki, wiec nie mi to oceniac slyszalam, ze takie sa, wiec mowie

Napisane przez wildDaisy

To każdy się składał po 350 zł i jeszcze sam musiał sobie kupić żarcie i alkohol?


Wiesz, to nie jest kwestia stać/nie stać. Ktoś może uważać, że 300 złotych czy nawet 200 złotych to czysty wymysł i fanaberia, i zwyczajnie nie ma ochoty wyrzucać ciężko zapracowanych pieniędzy na taką imprezę. Jeszcze sama pisałaś, że tej koleżance nie podoba się pomysł Twojej świadkowej, bo ona za takie pieniądze wolałaby gdzieś pojechać. I ja ją rozumiem, też nie złożyłabym się nawet po 200 złotych na np. panieński na klubach, bo tylko bym się wymęczyła.

Tak. I faceci na to poszli. W.ma kawalerski w te sobote.

Ja nie wiem czy nie podoba sie pomysl swiadkowej, czy miala gorszy dsien juz teraz. Z tego co wiem to swiadkowa tak oglednie mowila, ze zawarlantam wszystko co ja byn chciala i czyms kiedys mowilam, wiec nie wiem co tam jest do konca, bo mowie duzo zazwyczaj

I to nie jest panienski po klubach. Jakis tam z pewnoscia jest, ale to nie rajd ja nie jestem imprezowym tygrysem

[taedio]

Ja właśnie siedzę nad lista gości i wychodzi 128 potwierdzonych w tym 18 dzieci (do 9 r.z.). Lista może sie jeszcze zmienić o kilka osób +/-


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ann2016]

Cuddly duużo zdrówka dla tżta

u nas odpadły 2 osoby (znajomi), które były pewne, że przyjdą ale niestety pozmieniała się u nich sytuacja i nie dadzą rady

[lolusl]

Petit, ja pisałam "nie stać" w sensie,że nie stać jej,żeby wyrzucać 350 albo trochę mniej zł, na imprezę Mnie również nie byłoby na to stać, bo tak jak pisałam - wolałabym wydać na coś innego.

[Kate_Mariposa]

Napisane przez rintintin

10 dni do ślubu!
Wszystkie ważne sprawy zalatwiam w tym tyg. Reszta to drobnostki do zrobienia w ciągu godziny. Zostawiam to na przyszły tydzień.

Dzień dobry !

Blisko blisko

Napisane przez magda1706

Dzień dobry
4 dni do ślubu, przesyłek nie ma

Jeszcze bliżej niż blisko

Napisane przez Petit_Papillon

Hej
My nie stroimy samochodu. Sam w sobie jest piekny bedziemy mieli tablice z naszymi imionami, i wlasciciel ma przyczepoc malutkie bukieciki do klamek, nic wiecej

Odebralam wczoraj paczke od decorisus. Ksiega gosci byla, winietki byly, zawiadomienia byly, ale brakuje do nich kopert... To jest zart po prostu. Od razu do nich napisalam, ze sa niepowazni i chyba zrobili to zlosliwie... Ja mam teraz jezdzic i szukac kopert?!

Ojej, masz pecha strasznego z nimi, ja dzisiaj odebrałam winietki. W

Napisane przez Stella275

Hej, witam się po raz pierwszy jako mężatka

Wszystko się udało, bezstresowo. Przy przysiędze uśmiechy nie schodziły nam z ust. Goście wytańczeni, najedzeni więc z tego jesteśmy najbardziej zadowoleni. Pogoda była idealna.

Dziękujemy za piękny bukiet kwiatów

Szersza relacja w przyszłym tygodniu bo dzisiaj w nocy wyjeżdżamy nad morze i ogarnianie się po weselu średnio nam wychodzi

A i jeszcze jedno...ciągle nie mogę się przyzwyczaić do obrączki na placu TŻ

Gratulacje, super, że wszystko się udało

Napisane przez DontSaySorry

Tż oglada mecz,ja robie pizze wrocilam od florystyki i juz wszystko ustalilysmy. Dogadalismy sie tez z 2 parami, ktore biora slub po nas i przed nami jest trochę wiecej niz chcialam (jakies tiule na krzeslach -chyba sie w to wtopie ze swoja suknia), ale ogolnie ma byc prosto, w bieli. Dekoracje na lawkach z rozyczek i gipsowki z białą wstążką, z przodu jakies 2 większe bukiety. Za kosciol po 210 zl skladka.
Na sale 10mniejszych, 2 wieksze takie niskie wazony z bialymi kwiatami, przed nami taka kompozycja kwiatowa tez w bieli przelamana pudrowym rozem, tealighty w szklanych pojemniczkach. Bukiet dla mnie za ok 170 zl (pudrowe rozyczki, biale i pudrowe piwonie i chyba eukaliptus?), bukiet swiadkowej mniejsza wersja mojego 80 zl, butonierki w ceniee z bukietami. A na auto malutka kompozycja na dole szyby i wstazki przy klamkach

Calosc za kosciol, bukiety, auto i sale wyjdzie z tysiaka, wiec malutko. Spodziewalam sie dużo więcej.

Super, że już ustalone, idziemy do przodu

Dziewczyny, mam straszne obawy, że wypadnie mecz z udziałem naszej reprezentacji na nasz ślub wtedy wszyscy wyjdą i zostaniemy sami z ciociami i babciami, a chciałam na 21-24 zaplanować fotobudkę i inne atrakcje...

[wildDaisy]

U nas przy rozdawaniu zaproszeń wszyscy potwierdzili, nawet doszły nam 4 osoby jeszcze I nad dwoma (+osoby towarzyszące, oczywiście) się jeszcze zastanawiamy czy zaprosić

[Petit_Papillon]

Napisane przez lolusl

Petit, ja pisałam "nie stać" w sensie,że nie stać jej,żeby wyrzucać 350 albo trochę mniej zł, na imprezę Mnie również nie byłoby na to stać, bo tak jak pisałam - wolałabym wydać na coś innego.

A to sie nie zrozumialysmy bo pozstale dziewczyny tez pisaly, ze moze jej nie stac, wiec wszystko do tego odnioslam

Nie wiem. Szczerze powiedziawszy to odechciewa mi sie wszystkiego. Mam przesilenie jakies.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Kate mam. I nie polece ich nigdy nikomu.