Byłam PROSTYTUTKĄ - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-01-06, 22:54   #91
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez nri Pokaż wiadomość
Najbardziej popularne poglady na tym forum.



Przeciez nie przypielam tobie zadnej latki. Specjalnie w poscie, ktorym zacytowalas zrobilam osobny odnosnik do ciebie - oznacza to, ze tylko te 2 linijki byly do ciebie skierowane



Wlasnie dlatego, ze nie wiem nic o zyciu innych nie bede robila "czarnej listy". Jesli ktos postepuje fair w zadnym razie nie powinien sie czuc adresatem mojego postu. Chcialam tylko zwrocic uwage na pewne zjawisko.



Mylna interpretacja. Dla mnie wizazowa mentalnosc to pewne tendencje, najbardziej popularne poglady - nie zadna zbiorowa odpowiedzialnosc czy manipulacja forumowiczami.
A co to znaczy: najbardziej polularne poglądy?

To już nie może więcej osób myśleć tak samo, bo zostaną wrzucone do worka: najbardziej polularne poglądy=Wizażowa mentalność??


Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
Fresuś,nie ma za co
Ja tu chciałąm wyliczać z czym się nie zgadzam ale bardzo ładnie i wyczerpująco wszystko ujęłaś i napisałaś.
Każdy z nas(a jest tu nas przecież sporo) jest zupełnie inny,ma kompletnie inne spojrzenie na życie,problemy,inne pomysły na swoje życie-dlatego nie rozumiem co znaczy ta Wizażowa mentalność..
,no dokładnie - to będzie teraz najmodniejsze słowo na Wizażu, zaraz po KWA .
__________________




Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2008-01-07 o 02:01
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 00:01   #92
Kimi 1
Raczkowanie
 
Avatar Kimi 1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
Cytat:
Napisane przez Agatkia Pokaż wiadomość
Ja mam zupelnie inne podejscie do seksu. Dla mnie zawsze byl on wynikiem milosci i stanowi wartosc- to strefa, ktorą chce dzielic tylko i wylącznie z moim męzem. Nie doswiadczylam seksu dla samego seksu- bez uczuc, z nastawieniem na czerpanie tylko i wylacznei fizycznej przyjemnosci, ale tez zupelnie nie mam takich potrzeb i wydaje mi sie, ze zwyczajnie nie bylabym do tego zdolna. Nie potepiam ludzi, ktorzy maja inne potrzeby niz ja, aczkolwiek zastanawiam sie, na ile mozliwe jest stworzenie zwiazku z jednym partnerem, na ile jest mozliwa wiernosc? Mnie sie wydaje, ze po takich doswiadczeniach trudno zejsc z powrotem na poziom wspolzycia, w ktorym bodzce seksalne prawdopodobnie nigdy nie beda tak silne jak dawniej.
Mimo, ze doświadczyłam seksu dla samego seksu to dla mnie również i seks jest wynikiem milosci i również stanowi strefę, ktorą chce dzielic tylko i wylącznie z moim mężczyzną. Poza tym seks z "klientem" to żadna przyjemność. Gdybyś nie miała co jeść, gdzie spać, gdybyś nie chciała życia spędzić na zapomodze socjalnej, gdybyś nie miała kochających Cię rodziców i gdyby wreszcie ktoś pomógłby Ci w podjęciu decyzji faszerując narkotykami.. to też byś tak zrobiła. Cóż.. po takich doświadczeniach marzy się tylko o jednym.. o kochającym mężczyźnie, ciepłym domu, wielkiej miłości. A seks.. znalazłam mężczyznę, który w tych sprawach jest jednym z najlepszych i robię to z nim z miłości do Niego. A jeśli chodzi o wierność.. to po takich doświadczeniach nie ma powodu już do jakiejkolwiek zdrady. Bo co więcej można jeszcze przeżyć? i po co?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
No to ja ci powiem, ze tez mialam swiadomosc, ze zdarzaja sie tzw "czarne owce" w kazdym zawodzie i slyszalam, ze i ksieza swieci nie sa, ale zeby sie o tym dowiedziec nie musialam sprzedawac swojego ciala !! Nie oszukujmy sie: NIE MA ZADNYCH PLUSOW BYCIA PROSTYTUTKA, zadnych, absolutnie...
Szkoda, ze sobie tak spapralas zycie. Wspolczuje.
Nie sprzedawałam swojego ciała po to, aby dowiedzieć się że zdarzaja sie tzw "czarne owce" w kazdym zawodzie. Poza tym masz rację, że w pewnym sensie spaprałam sobie życie. Z drugiej strony natomiast, to uratowało mnie od wielu innych nieszczęść..

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2008-01-09 o 20:13 Powód: Post pod postem.
Kimi 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 00:40   #93
Ila23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 72
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Ja byłam prostytutką 2 lata temu i czuje się z tym fatalnie nie wiem czy to dobre czy to złe ale poznałam tam miłość mojego życia jestem już z nim dwa lata i kochamy się powiedz mi co o tym sądzisz czy byłaś z facetami z twojego zawodu?i czy mój związek ma szanse przetrwać?Czasem kłucimy się o to że on ogląda film porno i widzi w tym dobrą zabawę a ja widzę to od innej strony od tej złej nie przyjemnej stawiam sie na miejscu tej dziewczyny i wyobrażam sobie co sobie myśli o tym z którym się bzyka nie wiem czy wiesz co mam na myśli zalerzy co ty czułaś ja uważam ,że jest to dobre doświadczenie ale to jest tak jak byś chciała komuś opowiedzieć jak to jest po tamtej stronie życia nikt nie zrozumie puki tam nie był myśle,że sie ze mną zgodzisz,mam pytanko masz dzieci?
Ila23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 00:52   #94
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Skoro to taki sam zawód,to mam pytanie zarówno do autorki wątku,jak i do Ciebie:
-dlaczego nie poszła do tej pracy: sprzątaczka na ulicy ??


Moze dlatego,ze nie byla wystarczajaca ladna jak dziewczyny z nocnych klubow,a moze nie miala odwagi?
Lepiej chyba posprzatac niz urzerac sie z chlopami
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06


Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 00:53   #95
Kimi 1
Raczkowanie
 
Avatar Kimi 1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Skoro to taki sam zawód,to mam pytanie zarówno do autorki wątku,jak i do Ciebie:
-dlaczego nie poszła do tej pracy: sprzątaczka na ulicy ??
Nie ma żadnej różnicy między Sprzątaczką a Prostytutką. Zanim trafiłam do burdelu również sprzątałam.. Czyli sprzątaczka może być prostytutką a prostytutka sprzątaczką.
Ten zawód wykonują kobiety z różnych grup społecznych (lub wykonywały).. Nauczycielki, pielęgniarki, księgowe, prawniczki, polonistki, krawcowe.

Poza tym można to ująć jeszcze w inny sposób:
Sprzątaczka na ulicy ma 40 lat i małe ambicje. Żyje na długach, kąpie się raz w tygodniu i jest nieszczęśliwa z życia.. bo mąż leży do góry brzuchem przed telewizorem z butelką piwa i dla dzieci na zeszyty do szkoły pieniędzy brakuje. Często z seksu jest niezadowolona..
Prostytutka jest młoda, ambitna, niezależna, bez męża - czyli jeszcze bez zobowiązań, nie martwi się, że nie ma co do garnka włożyć, że od komornika wezwane dostanie, że dzieci na zimę butów nie mają, itd.
Kimi 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 00:57   #96
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Niektore pewno maja dzieci,a czasem i mezow
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06


Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:07   #97
Ila23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 72
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

jak sama napisałaś niektóre i to co pisze kimi1 to racja
Ila23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:12   #98
SiSleyS
Zakorzenienie
 
Avatar SiSleyS
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 287
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez SiSleyS Pokaż wiadomość
Trudno mi uwierzyć, że innej pracy nie było- tylko zostanie prostytutką

Mam normalne podejście do seksu ale i tak uważam, że prostytucja jest poniżaniem kobiety- sprowadzaniem jej do roli przedmiotu dzięki któremu mężczyzna może ulżyć swojemu popędowi seksualnemu.

Porównywanie prostytucji, w której kobieta jest nieszanowana, z innym zawodem jak np. sprzątaczki jest kuriozalne... Przede wszystkim prostytucja jest zakazana w naszym kraju.
Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Nasz kraj jest ostoją hipokryzji..
90% katolików, tak? I te 90% współżyje ze sobą tylko w celach prokreacyjnych, nie używając antykoncepcji, oczywiście tylko po ślubie, etc.
Dziewczyny, no nie rozwalajcie mnie..!
Trochę nie rozumiem tej Twojej odpowiedzi na mój post.... Nijak ma się do tego co napisałam

Czyli według Ciebie jestem hipokrytką? Zaliczasz mnie do tych 90%? Tak dobrze mnie znasz?

Czym Cię rozwalam??? Nie rozumiem o co Tobie chodzi
__________________
SiSleyS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:23   #99
Kimi 1
Raczkowanie
 
Avatar Kimi 1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
to nie jest normalny zawód... poprzez prostytucję można zaszkodzić bardzo sobie i innym.

Kimi, znasz życie dwóch stron, wiesz, że jest dwulicowe i zakłamane, doświadczyłaś tego sama, takie gorzkie doświadczenie...
znam jednak ludzi, którzy nawet po takim rozdziale życia ułożyli sobie je później, chociaż zawsze coś w człowieku zostaje do końca.
Nie chcę oceniać, nie taka jest moja czy kogokolwiek tu rola. Chciałabym za to wiedzieć, czy jesteś lub jeśli nie, to czy uważasz, że będziesz w przyszłości w pełni szczęśliwa? I mam nadzieję, że pomimo takiega 'bagażu' doświadczeń odpowiedź będzie twierdząca.
kiedyś żyłam złudzeniami..
dziś jestem racjonalistką..
Kimi 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:28   #100
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Kimi,a jak wyglada teraz Twoje zycie?
Planujesz slub,dzieci?
jestes szczesliwa,gdzie pracujesz?
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06


Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:37   #101
olkie
Zakorzenienie
 
Avatar olkie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: kraków-stce
Wiadomości: 4 115
GG do olkie
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez nri Pokaż wiadomość
Nie rozumiem waszego "swietego oburzenia", ktore na kilometr pachnie hipokryzja. Dlaczego? Wiekszosc Wizazu holduje zasadzie, ze trzeba korzystac z zycia (rowniez tego intymnego) i czerpac satysfakcje z seksu. Autorce watku praca ta najwyrazniej sprawiala przyjemnosc - czym rozni sie to od zwiazkow bez zobowiazan, seksu z nieznajomym (poza tym, ze autorka ma z tego jeszcze materialne korzysci)?

Zdradzacie, odbijacie cudzych facetow, tkwicie w zwiazkach bez milosci dla wlasnych korzysci, mowicie, by chwytac okazje i same podchodzicie do tematu seksu i milosci w sposb wyrachowany (nie mowie oczywiscie o wszystkich wizazankach wypowiadajacych sie w tym watku).

Seks z kobieta dla zaspokojenia/zrealizowania fantazji bez wiedzy Tzta jest ok, zmienianie partnerow jak rekawiczki bo ma za malego/duzego jest ok, zdradzanie/oszukiwanie partnera i zastanawianie sie "co mi ten zwiazek da/czy oplaca mi sie odejsc do innego" jest ok - ale prostytucja jest be, prostytutka sie nie szanuje, nie ma godnosci etc. etc.

Zeby byla jasnosc - nie uwazam tego zawodu za szczegolnie nobilitujacy ale najpierw trzeba sie bic we wlasne piersi.

Freso - ja rowniez potrafie wyobrazic sobie ekstremalne sytuacje, ktore sklaniaja do prostytucji np. wojna.
widzialam wiele oburzen na temat tego postu ale dlaczego wlasciwie? przeciez jest napisane jasno ze to sie tyczy pojedynczych osob i dziewczyna ani ich nie wymienila z nazwiska ani nic.nie ma wytykania palcamito MY SAME sie na to liste wpisujemy przez nasze sumienie i nikt oprocz nas nie wie o tym tylko my.jest wymienniony tylko szereg przypadkow i przykladow po tych co nic na siebie nie "wyszukaja" ani nic nasze sumienie nie ukuje to splynie to jak po kaczce i przyznaja tylko racje postowi a Ci co maja na sumieniu chocby drobnoske oburzy ten postja tam uwazam ze dziewczyna ma 100% racji w tym co napisala mnie nic a nic nie oburzyl post.ot tylko wywleczenie calej prawdy najgorszej o kobietach na wierzch.choc i pewnie sa takie ktore ani razu o powyzszych rzeczach nawet nie pomyslaly choc ciezko mi wierzyc by ktos tak panowal nawet nad swobodnie plynacymi myslami
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej:
olkie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:37   #102
SiSleyS
Zakorzenienie
 
Avatar SiSleyS
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 287
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
kiedyś żyłam złudzeniami..
dziś jestem racjonalistką..
To jest etap już zakończony w Twoim życiu, prawda? Bo niestety ale prostytucja nie jest obojętna dla psychiki.

Ja Ci życzę byś o tym zapomniała i ułożyła sobie życie, założyła rodzinę, miała fajną pracę...
__________________
SiSleyS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:41   #103
Kimi 1
Raczkowanie
 
Avatar Kimi 1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

[quote=Agatkia;6218464]A zalujesz? Gdybys jeszcze raz stanela przed takim wyborem, w kontekscie tamtej sytuacji: wybralabys tak samo?

TAK

ponieważ nie chodziło mi o zdobywanie doświadczeń,
ale o PRZETRWANIE..
Kimi 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:44   #104
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

wszystko bedzie dobrze
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06


Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:53   #105
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 780
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Sandrunia Niepoń Pokaż wiadomość
wszystko bedzie dobrze
Ej no,Sandra,moment
A coś jest źle?
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:55   #106
Kimi 1
Raczkowanie
 
Avatar Kimi 1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Ashmira Pokaż wiadomość
Potrafię zrozumieć kobiety, które mają 5 dzieci do wykarmienia i wtedy wychodzą na ulicę- kiedy nie ma innego wyjścia. Reszta to dla mnie tylko panienki, które pragną łatwych pieniędzy. Może nie takich 'łatwych" bo potem płaci się za to wysoką cenę. Ale są też osoby, które marzą o takim zawodzie( myślę o 14 latkach z ubiegłych wakacji, które w ten sposób zarabiały prze wakacje), seksoholiczki, które zaliczają kolejnych facetów. Hmm smutne
masz rację.. są takie kobiety, które "tego chcą".. bo chcą ładnie i drogo się ubrać, wyjeżdżać na Wyspy Kanaryjskie.. siedzą w burdelach po kilka lat, a potem mają życie zmarnowane i spaczoną psychikę
są również takie, które nie mają rodziców, które martwią się, że będę musiały spać "pod mostem", które mają dzieci i muszą je same wychowywać
jedne traktują to jako swój zawód drugie, jako jedyną szansę na zdobycie środków do zwykłego życia
Kimi 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 01:55   #107
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
Ej no,Sandra,moment
A coś jest źle?


Chyba smutno troche biedaczce i nie moze zapomniec?
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06


Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 02:00   #108
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 780
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Sandrunia Niepoń Pokaż wiadomość
Chyba smutno troche biedaczce i nie moze zapomniec?
Ja tego jakoś nie widzę.
Wprost przeciwnie-nawet kilka razy zrozumiałam,że nie żałuje(bo np ciekawe doświadczenia) i gdyby cofnąć czas zrobiła by tak samo.
Teraz ma kogoś i wg mnie z jej postów nie bije samotność czy smutek
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 02:01   #109
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
Ja tego jakoś nie widzę.
Wprost przeciwnie-nawet kilka razy zrozumiałam,że nie żałuje(bo np ciekawe doświadczenia) i gdyby cofnąć czas zrobiła by tak samo.
Teraz ma kogoś i wg mnie z jej postów nie bije samotność czy smutek

ups

Ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Zle odczytalampisalam o autorce watku-przepraszam
Tak,ale pisala ze czuje sie z Nim czasem jak z klientem
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06



Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2008-01-07 o 21:10 Powód: Post pod postem.
Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 02:19   #110
Kimi 1
Raczkowanie
 
Avatar Kimi 1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez ONCIA86 Pokaż wiadomość
Prostytutka-----hmmm, autorka pisze, ze faceci, którzy wybieraja sie do burdelu to barzo wrazliwi i cierpiacy ludzie..a same prostytutki jakie sa??? co trzeba miec w swoim sercu, jakie wartosci, by stanac na drodze i dawac komu popadnie?? Jak dla mnie zadna róznica czy robi to w krzakach, w aucie czy w "ekskluzywnym" burdelu... robi to, bo nie szanuje swojego ciała, samej siebie, bo nikt wczesniej nie nauczył jej, ze zarabia sie na chleb ciezka praca, Ciezką, ale godną... Gdyby każdy myslal jak ona... nie mielibysmy co jesc,bo wszyscy piekarze i piekarki siedzieliby w burdelu.. Na szczescie sa na swiecie normalni ludzie.. Tak, tak, ja zupełnie nie uwazam prostytucji za normalnosc.... Nigdy, przenigdy tego nie zaakceptuje.. Zadna madra dziewczyna nie sprzeda swojego ciała za marne 50 czy 100złotych( wybaczcie-nie znam sie za bardzo na stawkach, 50zł to pewnie za samo obci...)eh, zapedziłam sie.. Nie wazne..
Jest teraz tyle pracy, wystarczy poszukac.. No ale jest jeszzce inna kwestia.. która z nich bedzie pracowac za 5zł/h, skoro dstaje kilkakrotnie wiecej??? no własnie... wiec zamiast w wieku 16 lat szlajac sie po dyskotekach i dawac innym czasem wystarczyłoby siasc nad ksiazka, skonczyc dobra szkołe i dostac dobra prace, dobrze płatna, która pozwoli nam zyc godnie, tak, by kazdemu kogo znamy powiedziec prosto w oczy, ze jestem wporzadku człowiekiem.. że takie wartosci jak miłosc, czy szacunek do drugiego człowieka i samej sebie to wartosci, którymi sie kieruje w zyciu..
Dziewczyno..! pewnie młoda jesteś i życia nie znasz. Najpierw na tą książkę i na tą szkołę trzeba zarobić! Poza tym, 10 lat temu to pewnie jeszcze niepełnoletnia byłaś, rodzice Ci książki kupowali, pracy nie musiałaś szukać i nie wiesz jak bardzo w tamtych czasach trudno było ją znaleźć.
Twój sposób rozumowania doskonale odzwierciedla Twój awatar.
Kimi 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 02:26   #111
Sandrunia Niepoń
Zadomowienie
 
Avatar Sandrunia Niepoń
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 763
GG do Sandrunia Niepoń Send a message via Skype™ to Sandrunia Niepoń
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Sandrunia Niepoń Pokaż wiadomość
Kimi,a jak wyglada teraz Twoje zycie?
Planujesz slub,dzieci?
jestes szczesliwa,gdzie pracujesz?



Pytalam o cos
__________________
Moje szczęście jest już z Nami FASOLKA

Przyszedł na świat 2009.01.06


Sandrunia Niepoń jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 03:10   #112
Kimi 1
Raczkowanie
 
Avatar Kimi 1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 90
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Problem kolejny jest wtedy, kiedy takie kobiety decydują się z tym skończyć - zero wsparcia, ciągłe potępienie (ba, nawet obrzydzenie), moralizowanie. Efekt - życie w ciągłym lęku, że "to" się wyda.
Deede, masz rację.. że życie w ciągłym lęku. Niedawno uwolniłam się od mężczyzny, który wiedział o mojej przeszłości i 8 lat szantażował, że o wszystkim powie.. moim rodzicom, koleżankom w pracy. Tyle się zdarzyło.. Poddałam się.
Na przełomie tego roku postanowiłam walczyć.. i co? Zadzwonił do rodziców, powiedział o tym mężczyźnie, z którym teraz jestem. Wiem, że do pracy znowu, tak samo jak 4 lata temu również będzie dzwonił. Koszmar.
Nie wydaje mi się, abym potrzebowała psychologa, tak jak ktoś wyżej napisał, ponieważ wierzę, że "co cię nie zabije to cię wzmocni".
Kimi 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 03:26   #113
Ciri :)
Raczkowanie
 
Avatar Ciri :)
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 201
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Przeczytałam cały wątek z wielką uwagą.
Tytułem wstępu - piszę w swoim własnym imieniu, nie reprezentuję żadnej Wizażowej społeczności.

Po pierwsze - szanuję prostytutki. To są normalne kobiety, które razem z nami robią zakupy, chodzą do fryzjera, odbierają dzieci z przedszkola. Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby moja sąsiadka lub przyjaciółka wykonywała ten właśnie zawód.

Po drugie - jestem w stanie zrozumieć, że prostytutki umieją oddzielić seks zarobkowy od seksu z miłości. Taka kobieta może w nocy uprawiać seks z mężczyznami bez uczuć, a później - zupełnie inny seks, np. z mężem.

Po trzecie - nie uważam, że jest to praca jak każda inna, ale tylko ze względu na społeczne nastawienie. Istnieją prostytutki lepsze i gorsze, tak jak są lepsi i gorsi lekarze. Moim zdaniem, prostytutka także może się szanować, jeśli umie oddzielić pracę od życia prywatnego. Na zasadzie "Praca pracą, ale nie przespałabym się z przypadkowo poznanym na imprezie facetem"

Po czwarte - zawód prostytutki był, jest i będzie. Tak to już jest, że płaci się za wszystkie usługi, seksualne również. A jeżeli są i kobiety, które chcą je świadczyć, i mężczyźni, którzy chcą z nich korzystać, to co jest w tym złego...?

Po piąte - gdyby moja córka została prostytutką, byłoby mi przykro głównie ze względu na wspomniane przeze mnie wyżej społeczne nastawienie. Brak akceptacji bardzo boli.

Po szóste - każdy z nas, każda kobieta i każdy mężczyzna ma prawo do podejmowania własnych decyzji. Jeżeli kobieta świadomie decyduje się na taką a nie inną drogę życiową, jeśli jest świadoma konsekwencji - ja ten wybór szanuję.

Po siódme - toleruję zarówno poglądy zbliżone do moich, jak i te zupełnie przeciwne. Traktuję to forum jako inspirujące źródło wiedzy o ludziach, kobietach w szczególności. Przecież gdybyśmy wszystkie miały identyczne poglądy na dany temat, świat byłby bardzo nudny.

Na zakończenie - serdecznie wszystkim polecam film "Księżniczki", grali w święta w Multikinie. Bardzo wzruszający, o przyjaźni dwóch kobiet, które zarabiają w ten właśnie sposób na życie.
Ciri :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 14:29   #114
samaraelf
Zakorzenienie
 
Avatar samaraelf
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: tam gdzie spadają anioły..
Wiadomości: 5 023
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

"Prostytutka jest młoda, ambitna, niezależna, bez męża - czyli jeszcze bez zobowiązań, nie martwi się, że nie ma co do garnka włożyć, że od komornika wezwane dostanie, że dzieci na zimę butów nie mają, itd."

ale sprzątaczka szanuje swoją kobiecość. Woli pracować za marne grosze, ale swoją seksualność zostawić mężowi. A prostytutka według Ciebie pod tym względem jest od niej lepsza??

sory ale nie rozumiem tego.
__________________
(...)ten nigdy nie poczuje co to wiatr we włosach."



Szkoła
samaraelf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 14:55   #115
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez nri Pokaż wiadomość
Nie rozumiem waszego "swietego oburzenia", ktore na kilometr pachnie hipokryzja. Dlaczego? Wiekszosc Wizazu holduje zasadzie, ze trzeba korzystac z zycia (rowniez tego intymnego) i czerpac satysfakcje z seksu. Autorce watku praca ta najwyrazniej sprawiala przyjemnosc - czym rozni sie to od zwiazkow bez zobowiazan, seksu z nieznajomym (poza tym, ze autorka ma z tego jeszcze materialne korzysci)?

Zdradzacie, odbijacie cudzych facetow, tkwicie w zwiazkach bez milosci dla wlasnych korzysci, mowicie, by chwytac okazje i same podchodzicie do tematu seksu i milosci w sposb wyrachowany (nie mowie oczywiscie o wszystkich wizazankach wypowiadajacych sie w tym watku).

Seks z kobieta dla zaspokojenia/zrealizowania fantazji bez wiedzy Tzta jest ok, zmienianie partnerow jak rekawiczki bo ma za malego/duzego jest ok, zdradzanie/oszukiwanie partnera i zastanawianie sie "co mi ten zwiazek da/czy oplaca mi sie odejsc do innego" jest ok - ale prostytucja jest be, prostytutka sie nie szanuje, nie ma godnosci etc. etc.

Zeby byla jasnosc - nie uwazam tego zawodu za szczegolnie nobilitujacy ale najpierw trzeba sie bic we wlasne piersi.

Freso - ja rowniez potrafie wyobrazic sobie ekstremalne sytuacje, ktore sklaniaja do prostytucji np. wojna.
Cytat:
Napisane przez olkie Pokaż wiadomość
widzialam wiele oburzen na temat tego postu ale dlaczego wlasciwie? przeciez jest napisane jasno ze to sie tyczy pojedynczych osob i dziewczyna ani ich nie wymienila z nazwiska ani nic.nie ma wytykania palcamito MY SAME sie na to liste wpisujemy przez nasze sumienie i nikt oprocz nas nie wie o tym tylko my.jest wymienniony tylko szereg przypadkow i przykladow po tych co nic na siebie nie "wyszukaja" ani nic nasze sumienie nie ukuje to splynie to jak po kaczce i przyznaja tylko racje postowi a Ci co maja na sumieniu chocby drobnoske oburzy ten postja tam uwazam ze dziewczyna ma 100% racji w tym co napisala mnie nic a nic nie oburzyl post.ot tylko wywleczenie calej prawdy najgorszej o kobietach na wierzch.choc i pewnie sa takie ktore ani razu o powyzszych rzeczach nawet nie pomyslaly choc ciezko mi wierzyc by ktos tak panowal nawet nad swobodnie plynacymi myslami
Ależ post nri był szalenie personalny i skierowany do konkretnych osób.
- został napisany w tym konkretnym wątku
- zaczyna sie słowami "nie rozumiem waszego świetego oburzenia..." "waszego" czyli swoje słowa kierowała do osób wypowiadajacych się w tym watku i krytykujących prostytucję
- dalej także nri kieruje swoje słowa do konkretnych osób, a nawet zaznacza, ze: "nie mowie oczywiscie o wszystkich wizazankach wypowiadajacych sie w tym watku.". Czyli nie o wszytskich, ale o niektórych. I zaznacza tu jasno, że pisze o wizażankach wypowiadających się w tym wątku.

Nri nie pisze, że nie rozumie "świętego oburzenia wizażu", nie pisze, ze niektóre wizażanki zdradzaja, odbijaja facetów itd. Nie, nri pisze, używjąc zaimka "wy", czyli zwraca się do osób wypowiadających sie w tym watku. Bo trudno sobie wyobrazic, ze jest to odezwa do całego Wizażu

I na koniec: dlaczego ja, mam byc nazwana hipokrytką, za cudze winy? Czy jest moją winą, że ktos tam na wizażu zdradza partnera? I czy tylko dlatego mam nie pisać, ze cos mi się nie podoba? Tylko dlatego, ze na wizażu jest parę osób które zdradzaja i można zwracac się z pretensjami do całej społeczności wizażowej?
Teraz już nie będe mogła powiedzieć, ze nie lubie ziemniaków, bo przeciez tyleee osób na wizażu lubi ziemniaki, to i ja musze także...

Odpowiadam tylko za siebie, za swoje czyny i słowa. Mam głeboko w nosie co czyni reszta wizażu (z niewielkimi wyjątkami) i nie życze sobie żeby mi przypisywać czyjes czyny i nazywac mnie hipokrytką, tylko dlatego, ze ktoś pisze w tym samym miejscu w sieci co ja.

Oburzył mnie ten post i nie dam sie zastraszyć dziecinnym powiedzeniem: jak cię oburzył, to znaczy, ze masz cos na sumieniu, a jak nie to nic nie masz (dopisek: na tej samej zasadzie można powiedziec, ze osoby które czuja sie urazone niektórymi postami tutaj, sa lub były prostytutkami. Bo jesli tak się oburzają... i tak dalej. To tylko przykład i absolutnie nie moje stwierdzenie.) To raczej nieudolna próba zamknięcia innym ust i klawiatury. A na post nri należy odpowiedziec, bo jest rażąco niesprawiedliwy w stosunku do osób które w tym wątku się wypowiadały.
Nie będę się nikomu tłumaczyć z tego co mam a czego na sumieniu nie mam. Tym bardziej, że akurat prostytutkom tutaj krzywdy nie uczyniłam ani jednym slowem.
Jednak nie lubie bardzo jak ktoś obraża kogoś za cudze przewiny. Nie odpowiadam za cudze czyny. Tak samo nie odpowiadaja za te czyny dziewczyny wypowiadające sie w tym wątku.
I pierwszy raz słyszę o tym, ze np. jeśli całkiem obca mi osoba zdradza męża i pisze o tym na wizażu to automatycznie jesli ja napiszę ze nie lubie prostytutek to jestem hipokrytką. Zadziwiające.

Zaś moje posty będe chyba teraz rozpoczynac słowami: Piszę tylko w swoim imieniu i za słowa i czyny innych osób piszących kiedykolwiek na wizażu nie odpowiadam
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 15:10   #116
nri
Zadomowienie
 
Avatar nri
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 683
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Tak jak napisalam - nie chodzi tylko o czyny ale i o slowa. Nie widzialam wiekszosci wizazanek wypowiadajacych sie w tym watku - by z takim zapalem i oburzeniem krytykowaly chlodne kalkulacje innych dziewczyn/odbijanie facetow/zdrady itd. Nie bede przeszukiwac postow innych, by sprawdzac, czy czasem niektorym z tych rzeczy nie przyklaskiwaly.

Nawet jesli nie zdradzaly, nie odbijaly i sa bardzo uczuciowe - brak sprzeciwu w wielu watkach (a ostra krytyka w tym) jest pewna forma hipokryzji.

Masz racje - powinnam swoj post nieco innaczej sformuowac, by nie zostal w ten sposb odebrany.
__________________
Wymianka
nri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 15:12   #117
SiSleyS
Zakorzenienie
 
Avatar SiSleyS
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 287
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Ja natomiast czekam na odpowiedź Deede na mój poprzedni post...

Chcę usłyszeć dlaczego w odpowiedzi na mój pierwszy tu post napisała, że nasz kraj jest ostoją hipokryzji.
Czy to było konkretne odniesienie do mojej wiadomości?
__________________
SiSleyS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 15:31   #118
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej różnicy między Sprzątaczką a Prostytutką.

Tak, te słowa wywołały u mnie salwę śmiechu.

Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Zanim trafiłam do burdelu również sprzątałam.. Czyli sprzątaczka może być prostytutką a prostytutka sprzątaczką.
Skoro miałaś pracę-sprzątanie, to co Cię skłoniło, żeby zostać prostytutką?


Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Poza tym można to ująć jeszcze w inny sposób:
Sprzątaczka na ulicy ma 40 lat i małe ambicje. Żyje na długach, kąpie się raz w tygodniu i jest nieszczęśliwa z życia.. bo mąż leży do góry brzuchem przed telewizorem z butelką piwa i dla dzieci na zeszyty do szkoły pieniędzy brakuje. Często z seksu jest niezadowolona..
Prostytutka jest młoda, ambitna, niezależna, bez męża - czyli jeszcze bez zobowiązań, nie martwi się, że nie ma co do garnka włożyć, że od komornika wezwane dostanie, że dzieci na zimę butów nie mają, itd.


A co Ty możesz wiedzieć o 40-letniej sprzątaczce?, o jej ambicjach?, o jej życiu seksualnym?

A młodość i uroda przemijają.
Na starą i brzydką prostututkę, to chyba nie ma popytu,co?


Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Mimo, ze doświadczyłam seksu dla samego seksu to dla mnie również i seks jest wynikiem milosci i również stanowi strefę, ktorą chce dzielic tylko i wylącznie z moim mężczyzną. Poza tym seks z "klientem" to żadna przyjemność. Gdybyś nie miała co jeść, gdzie spać, gdybyś nie chciała życia spędzić na zapomodze socjalnej, gdybyś nie miała kochających Cię rodziców i gdyby wreszcie ktoś pomógłby Ci w podjęciu decyzji faszerując narkotykami.. to też byś tak zrobiła. Cóż.. po takich doświadczeniach marzy się tylko o jednym.. o kochającym mężczyźnie, ciepłym domu, wielkiej miłości. A seks.. znalazłam mężczyznę, który w tych sprawach jest jednym z najlepszych i robię to z nim z miłości do Niego. A jeśli chodzi o wierność.. to po takich doświadczeniach nie ma powodu już do jakiejkolwiek zdrady. Bo co więcej można jeszcze przeżyć? i po co?
Znalazłaś takiego mężczyznę?, który jest gotów założyć z Tobą rodzinę?-chyba jednak nie.


Cytat:
Napisane przez olkie Pokaż wiadomość
widzialam wiele oburzen na temat tego postu ale dlaczego wlasciwie? przeciez jest napisane jasno ze to sie tyczy pojedynczych osob i dziewczyna ani ich nie wymienila z nazwiska ani nic.nie ma wytykania palcamito MY SAME sie na to liste wpisujemy przez nasze sumienie i nikt oprocz nas nie wie o tym tylko my.jest wymienniony tylko szereg przypadkow i przykladow po tych co nic na siebie nie "wyszukaja" ani nic nasze sumienie nie ukuje to splynie to jak po kaczce i przyznaja tylko racje postowi a Ci co maja na sumieniu chocby drobnoske oburzy ten post[ja tam uwazam ze dziewczyna ma 100% racji w tym co napisala mnie nic a nic nie oburzyl post.ot tylko wywleczenie calej prawdy najgorszej o kobietach na wierzch.choc i pewnie sa takie ktore ani razu o powyzszych rzeczach nawet nie pomyslaly choc ciezko mi wierzyc by ktos tak panowal nawet nad swobodnie plynacymi myslami
Czyli jak?Pisała o Tobie?Bo nie rozumiem.


Cytat:
Napisane przez warszawianka Pokaż wiadomość
Ja tego jakoś nie widzę.
Wprost przeciwnie-nawet kilka razy zrozumiałam,że nie żałuje(bo np ciekawe doświadczenia) i gdyby cofnąć czas zrobiła by tak samo.
Teraz ma kogoś i wg mnie z jej postów nie bije samotność czy smutek
Dokładnie.
Nawet, jeśli na początku próbowała tworzyć pozory, że żałuje-tak im więcej pisze, bardziej widać, że jest dumna ze swojej przeszłości.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 16:00   #119
olkie
Zakorzenienie
 
Avatar olkie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: kraków-stce
Wiadomości: 4 115
GG do olkie
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

[QUOTE=Fresa;6229079
Czyli jak?Pisała o Tobie?Bo nie rozumiem.



QUOTE]

ehh....chodzi o to ze kazda z nas ma cos na sumieniu chocby tylko sama mysl 100% racji bo to co napisala to jest prawda tylko nie kazda ma odwage sie przyznac i czesto swoim glosnym krzykiem staraja sie swoje sumienie zagluszyc nie pisala o mnie ale ogolnie co sie zdaza i to dosc czesto a ze mnnie ww rzeczy nie bardzo dotycza ( choc przyznaje sie ze mialam kiedys ochote na pewne"ciacho" ktore bylo zajete ale mi ochota przeszla..) czyzby kazda z nas byla taka niewinna i tamten post nas burzy?;>chyba raczej nie o to chodzi
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej:
olkie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 16:06   #120
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez olkie Pokaż wiadomość
ehh....chodzi o to ze kazda z nas ma cos na sumieniu chocby tylko sama mysl 100% racji bo to co napisala to jest prawda tylko nie kazda ma odwage sie przyznac i czesto swoim glosnym krzykiem staraja sie swoje sumienie zagluszyc nie pisala o mnie ale ogolnie co sie zdaza i to dosc czesto a ze mnnie ww rzeczy nie bardzo dotycza ( choc przyznaje sie ze mialam kiedys ochote na pewne"ciacho" ktore bylo zajete ale mi ochota przeszla..) czyzby kazda z nas byla taka niewinna i tamten post nas burzy?;>chyba raczej nie o to chodzi
No więc, informuję wszem i wobec, że: ja Fresa nie mam nic na sumieniu .



Wszelkie uwagi i domniemania proszę zachować dla siebie.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.