Sierpnióweczki 2016! Część VI.

[slo_nk_o]

Napisane przez tija93

Ciąża expressowa!

W sumie racja, jakby mnie do kibelka pogoniło


Na oddziale była pacjentka mojego doktora, która po zdjęciu pessara miała od razu 4cm rozwarcia

To możesz mieć nadzieję na poród ekspresowy

Napisane przez florencee

Hej! Znowu jestem niewyspana, ale już sobie nie robię większych nadziei co do tych nocy. :P Dobrze, że dziś mam czas na drzemki, bo w zasadzie tylko czekam na przyjazd zamówionych mebli i nie mam rozbudowanych planów.

Współczuję niewyspania. Zauważyłam, że ostatnio bym tylko spała.

Napisane przez zonamojegomeza

Je brzuch tez zmienił ksztalt przez co wydawał sie mniejszy w pewnym momencie. A obwód zawsze był taki sam.

Często patrzę na brzuch i wydaje się inny a po czasie wraca mu kształt, czasami z ciekawości szłam go zmierzyć a się okazywało, że przybyło mu cm.

Napisane przez BeataAmelka

Mała juz nie taka Mala. my mamy wizytę w dniu dzisiejszym, już nie mogę doczekać się :-D

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------



Również mam czasami wrażenie ze brzuch mi się zmniejsza :-P

Kciuki za wizytę.

Napisane przez iweczka

Hej,

Moje biodra już nie wyrabiają, w nocy tak okropnie mnie bolą mimo że śpię z wężem
a tu jeszcze 2 m-ce .....

Moje biodra też nie wyrabiają już. W dzień staram się dużo leżeć ale jak to robić gdy tak boli;/

Napisane przez scoiatael86

florencee a gdzie Ty planujesz rodzić? którą porodówkę zwiedzaliście?

wczoraj Wam zapomniałam napisać że byłam po pracy truskawki kupić i mi pani nie sprzedała spojrzała na brzuch i mi powiedziała że tych truskawek mi nie sprzeda, bo są z mokrego zbioru no i nie że mogę sobie śliwki kupić z jednej strony byłam zła bo kurde miałam ochotę na te truskawy, ale z drugiej... tu mi kobita z serca doradza (odradza) a ja miałabym się z nią kłócić?

No i nie pochwaliłam Wam się że zapisałam się na kurs szycia na maszynie teraz tylko trzymam kciuki żeby się grupa zebrała może któraś z Was się dołączy?

Pani chciała Cię uchronić przed złymi truskawkami, nie jedna by ci sprzedała te "złe".

W nocy najadłam się strachu... obudziłam się z twardniejącym mocno brzuchem, po chwili zaczął też pobolewać. Szybko wzięłam nospę i na szczęście przeszło. Przestraszyłam się, że synek chce wyjść już Oby to było pierwszy i ostatni raz. Jeszcze 5tygodni musi posiedzieć dzidzia. Dzisiaj wstaję tylko do wc i coś zjeść.

[kasia_ruda]

Pierniku, to nie jest takie proste, atopia to dużo więcej niż swędząca skóra. To choroba autoimmunologiczna i jak każdej takiej, niestety nie da się jej wyleczyć, chocbyśmy polecieli na księżyc ona może sama się cofnąć, można ją "zaleczyć", ale tak naprawdę walka z nią, to walka z objawami i łagodzenie skutkow, bo przyczyny nie usunę. A co walki to naprawdę nie ustajemy w tym. Nawet jutro mam dermatologa. Nasz problem (i problem ogólnie rodzicow dzieci z tą chorobą) polega na tym, że wiemy dużo więcej niż lekarze nas prowadzący. Najlepszy dermatolog w mieście siada w czasie wizyty i zaczyna robić notatki, bo takie ciekawe rzeczy mówimy, to on sobie poczyta i będzie to innym polecał itd. Lekarze rozkładają ręce, bo "wszystko już robicie". Niestety, musimy po prostu przeczekać nagorszy moment i czekać na poprawę, która nastąpi pewnie po lecie.

TinkerrBell puchnięcie niestety na tym etapie się ma prawo zdarzać, ważne tylko, żeby te obrzęki nie były na stałe. Tzn żeby np schodziły po nocy czy po odpoczynku. Pewnie te dziewczyny, o ktorych pisze Piernik miały takie na stałe i dlatego leżały w szpitalu. Przy obrzękach trzeba sprawdzać cisnienie i obecność białka w moczu, bo o ile same obrzęki to w ciąży norma, to już z tymi następnymi rzeczami mogą wskazywać na zagrażający stan przedrzucawkowy cxy rzucawkę.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[DobraDusza88]

Napisane przez scoiatael86

florencee a gdzie Ty planujesz rodzić? którą porodówkę zwiedzaliście?

wczoraj Wam zapomniałam napisać że byłam po pracy truskawki kupić i mi pani nie sprzedała spojrzała na brzuch i mi powiedziała że tych truskawek mi nie sprzeda, bo są z mokrego zbioru no i nie że mogę sobie śliwki kupić z jednej strony byłam zła bo kurde miałam ochotę na te truskawy, ale z drugiej... tu mi kobita z serca doradza (odradza) a ja miałabym się z nią kłócić?

No i nie pochwaliłam Wam się że zapisałam się na kurs szycia na maszynie teraz tylko trzymam kciuki żeby się grupa zebrała może któraś z Was się dołączy?

Fajnie ze strony babeczki musiała wiedzieć, że jakoś mega pryskane i niezdrowe, że Ci odradziła. Częściej niestety zdarzy się Sprzedawca, który sprzeda pomimo, że wie że to dla dziecka albo właśnie ciężarnej...

Fajnie z tym kursem!

Napisane przez asicuha

Podziwiam Was, ja nie wycinam zadnych metek, a wrecz w tych ciuszkach co mam od siostry denerwuja mnie te pojedyncze sztuki ktore metek nie maja :P

Nie no ale papierowe z ceną to chyba byś odcięła? ja póki co takich się pozbyłam, ale chcę wyciąć też te długaśne takie drapiące.

Napisane przez Piernik Torunski

szkoda
myślałam,że jest jakaś nadzieja

np jaka nadzieja? że ktoś urodzi za nas?

Ja dzisiaj na 17 mam sr, a później odbiera mnie stamtąd koleżanka i jedziemy do naszej kawiarni na nasze standardowe menu- szarlotkę na ciepło z bitą śmietaną i lodami i mrożona kawka do tego.

[kasia_ruda]

Pierniku co do położnej, to w moim szpitalu jest to na pełnym legalu. Jest szpitalny cennik, opłaca się położną w szpitalnej kasie i oni między sobą się rozliczają dzieląc ta kasą jak zapytałam "mojej", co będzie, jak będzie mieć dyżur wtedy, to kazała mi się tym nie martwić, myślę, ze po prostu się zamieniają między sobą. Moja połozna miała dwa prywatne porody tego dnia, skończyła z jedną dziewczyną i potem przyszła do mnie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[asicuha]

Napisane przez DobraDusza88

Fajnie ze strony babeczki musiała wiedzieć, że jakoś mega pryskane i niezdrowe, że Ci odradziła. Częściej niestety zdarzy się Sprzedawca, który sprzeda pomimo, że wie że to dla dziecka albo właśnie ciężarnej...

Fajnie z tym kursem!



Nie no ale papierowe z ceną to chyba byś odcięła? ja póki co takich się pozbyłam, ale chcę wyciąć też te długaśne takie drapiące.



np jaka nadzieja? że ktoś urodzi za nas?

Ja dzisiaj na 17 mam sr, a później odbiera mnie stamtąd koleżanka i jedziemy do naszej kawiarni na nasze standardowe menu- szarlotkę na ciepło z bitą śmietaną i lodami i mrożona kawka do tego.

Zazdroszcze planow popoludniowych!
A co do metek, to te bym pewnie obciela, a nawet to zrobilam przed praniem

[virginia]

Napisane przez florencee

Hej! Znowu jestem niewyspana, ale już sobie nie robię większych nadziei co do tych nocy. :P Dobrze, że dziś mam czas na drzemki, bo w zasadzie tylko czekam na przyjazd zamówionych mebli i nie mam rozbudowanych planów.

Świetne plany! Mam podobne na dziś - muszę 'tylko' odebrać córkę ze żłobka, zrobić zakupy, wpaść po jej receptę do apteki a tak poza tym zamierzam się byczyć .

Napisane przez DobraDusza88

Ale to chyba każdy facet czasami tak ma. Mój mąż generalnie też jest mega kochany, złego słowa mi nie powie i pomaga w wielu rzeczach, ale ma tendencję rzucania do mnie żarcikami, które z zasady rozumiem i przyjmuję jako żart, ale w ciąży już nie zawsze np gdy przymierzałam spodenki z zeszłego lata i nie dopięłam się w brzuchu rzucił mi tekstem "no no, ale się spasłaś" po zobaczeniu mojej miny przepraszał pół wieczora


Uff nadrobiłam Was przy kawie. Pasowałoby coś zjeść i iść z psem na spacer... W ogóle pochwalę się Wam moim nieogarem- wstawiłam wczoraj pierwsze pranie ubranek. Swoją drogą kupę z tym roboty;/ zanim odcięłam wszystkie metki, przewróciłam ubranka na lewą stronę, posegregowałam... no ale nastawiłam pierwsze i już podczas rozwieszania stwierdziłam, że chyba jednak nie wlałam płynu do prania pojechałam na spotkanie z koleżanką i po powrocie znów wstawiłam te same ubranka i jednak doszłam do wniosku, że wlałam wcześniej ten płyn więc mamy wyprane 2 razy. Mąż tylko skomentował "Będą bardziej czyste"

Mój chłop też nie najgorszy . Do roboty wgl gonić go nie muszę. Wczoraj po pracy niemal na dzień dobry powiedział mi 'mam nadzieję, że nic w domu nie robiłaś?', potem zabrał się za robienie obiadu na dziś (ja wczoraj zaserwowałam makaron ze szpinakiem, bez mięsa i cóż chyba nie podpasowało ).
A co do żartów to u mnie ze mnie najlepszy ubaw mam ja. Ostatnio w niedzielę u szwagierki jak zaczęło wiać i zbierać się na burzę powiedziałam "Mnie tam nic nie zdmuchnie teraz, nie?"
No z praniem byłaś bomba ale ja też kiedyś uprałam bez proszku .

Napisane przez Piernik Torunski

chyba własnie jest tak jak piszesz..jesli się jest aktywnym to nie ma czasu na użalanie się nad sobą i rozmyślanie co kłuje i ciągnie.. no ale mi niestety nie było dane korzystać z takiej aktywności..

o, o święte słowa. Poza tym (wiem, sprawdziłam!) paradoksalnie im więcej zajęć, tym człowiek lepiej zorganizowany. Widzę po sobie jak mam luźniejszy dzień - połowę dnia się lelaczę ale w sumie dla mnie to chyba dla odmiany nie zaszkodzi, ostatnie takie moje chwile, potem z dwójką to pewnie zostanie mi tylko zamknąć się w łazience i wrzeszczeć

Napisane przez scoiatael86

wczoraj Wam zapomniałam napisać że byłam po pracy truskawki kupić i mi pani nie sprzedała spojrzała na brzuch i mi powiedziała że tych truskawek mi nie sprzeda, bo są z mokrego zbioru no i nie że mogę sobie śliwki kupić z jednej strony byłam zła bo kurde miałam ochotę na te truskawy, ale z drugiej... tu mi kobita z serca doradza (odradza) a ja miałabym się z nią kłócić?

No i nie pochwaliłam Wam się że zapisałam się na kurs szycia na maszynie teraz tylko trzymam kciuki żeby się grupa zebrała może któraś z Was się dołączy?

zacnie ze strony tej pani
o kurs szycia, fajna sprawa, ja się wybierałam na taki kurs dziergania na drutach przy kawie ale nie dotarłam na ani jedno spotkanie, eh.....

Napisane przez iweczka

A czekaj, wczoraj mój kuzyn pyta "kiedy wybuchasz?" więc może jest cos o czym nie wiemy

dobry jest


a ja się lelaczę na necie. A to coś w blogu swoim nasmaruję, a to obrazki na ☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠ pooglądam... . Wiecie co? Zachciało mi się ombre na włosach.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Dobradusza weź mnie ze sobą na tą mrożoną kawkę!!!

[Orange_tree1]

Napisane przez Piernik Torunski

a Tobie kiedy ściąga magiczny pierścień? pisałaś ostatnio coś na ten temat,ale wypadło mi z główki


współczuje tych kiepskich nocek.. dobrze,że masz możliwość odespać w ciągu dnia..

twardnień również współczuję..czytałam ostatnio,że jak nie skracają szyjki to jest ok i baaardzo często występują u szczupłych dziewczyn..także u Ciebie chyba mają prawo występować..

trochę mnie dziwi,że szpital "legalnie" oferuje takie usługi.. co np w sytuacji gdy wybrana położna ma akurat dyżur? jak się z tego położne rozliczają? powinny chyba mieć własna działalność? wystawiają rachunki na prywatna opiekę? pytam z czystej ciekawości..pewnie Tija będzie zorientowana..



dla Jasia za okazywanie mamusi swoich umiejętności..

za mam dychę na plusie..co przy mojej startowej wadze daje już nieciekawy wynik

chyba własnie jest tak jak piszesz..jesli się jest aktywnym to nie ma czasu na użalanie się nad sobą i rozmyślanie co kłuje i ciągnie.. no ale mi niestety nie było dane korzystać z takiej aktywności..


daj znać po wizycie..


Ty chyba juz możesz pozwalać sobie na więcej..masz krążek i termin bliższy niż ja.. Małgosia już dorodna babeczka , więc tez sprawa wygląda inaczej..

nieźle poszalałaś z praniem..

Dychę kochana to ja miałam w 6tym m-cu
Teraz mam 15 nie chwaląc się czyli do sierpnia 20 lekko pęknie
No ale już trudno ... będę się ogarniać po porodzie ... albo zajdę w kolejną ciążę i będę miała wolne

Napisane przez iweczka

Ja mam + 11 kg
waga mogłaby się już zatrzymać, bo moje nogi już nie wyrabiają

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Ja wczoraj powiedziałam tż, że trzeba się zabrać za składanie komody
Niby jeszcze 7 tygodni, ale nogi mi puchną, brzuch coś kluję :/

chciałabym mieć 11

Napisane przez scoiatael86

florencee a gdzie Ty planujesz rodzić? którą porodówkę zwiedzaliście?

wczoraj Wam zapomniałam napisać że byłam po pracy truskawki kupić i mi pani nie sprzedała spojrzała na brzuch i mi powiedziała że tych truskawek mi nie sprzeda, bo są z mokrego zbioru no i nie że mogę sobie śliwki kupić z jednej strony byłam zła bo kurde miałam ochotę na te truskawy, ale z drugiej... tu mi kobita z serca doradza (odradza) a ja miałabym się z nią kłócić?

No i nie pochwaliłam Wam się że zapisałam się na kurs szycia na maszynie teraz tylko trzymam kciuki żeby się grupa zebrała może któraś z Was się dołączy?

dla Pani za szczerość
Ja wczoraj byłam w mięsnym poprosiłam o wołowinę a Pani na mnie popatrzyła i mówi: niech Pani przyjdzie jutro bo ta to już nie dla cieżarnej Jednak mają serce niektórzy

Napisane przez asicuha

Podziwiam Was, ja nie wycinam zadnych metek, a wrecz w tych ciuszkach co mam od siostry denerwuja mnie te pojedyncze sztuki ktore metek nie maja :P







Ja chyba na temat swojej wagi sie nie bede wypowiadala, ale gin wczoraj mi tylko powiedziala ze na 4 tyg 3 dodatkowe kg to bardzo dobry wynik :P

Moj Tz dopytuje kiedy w koncu zamowie lozeczko, bo on sie zaczyna stresowac ze nie zdazy zlozyc :P

Też nie mam jeszcze łóżeczka

Napisane przez Piernik Torunski

może egzaminatorzy nie będą chcieli stresowac ciężarnej-duży brzuch może okazać się atutem w tej sytuacji..

u mnie podobnie z wagą..na początku mało przybierałam,a teraz szaleństwo..

Szaleństwem nazywasz tą swoją nędzną dychę

[iweczka]

Napisane przez kasia_ruda

Pierniku, to nie jest takie proste, atopia to dużo więcej niż swędząca skóra. To choroba autoimmunologiczna i jak każdej takiej, niestety nie da się jej wyleczyć, chocbyśmy polecieli na księżyc ona może sama się cofnąć, można ją "zaleczyć", ale tak naprawdę walka z nią, to walka z objawami i łagodzenie skutkow, bo przyczyny nie usunę. A co walki to naprawdę nie ustajemy w tym. Nawet jutro mam dermatologa. Nasz problem (i problem ogólnie rodzicow dzieci z tą chorobą) polega na tym, że wiemy dużo więcej niż lekarze nas prowadzący. Najlepszy dermatolog w mieście siada w czasie wizyty i zaczyna robić notatki, bo takie ciekawe rzeczy mówimy, to on sobie poczyta i będzie to innym polecał itd. Lekarze rozkładają ręce, bo "wszystko już robicie". Niestety, musimy po prostu przeczekać nagorszy moment i czekać na poprawę, która nastąpi pewnie po lecie.

TinkerrBell puchnięcie niestety na tym etapie się ma prawo zdarzać, ważne tylko, żeby te obrzęki nie były na stałe. Tzn żeby np schodziły po nocy czy po odpoczynku. Pewnie te dziewczyny, o ktorych pisze Piernik miały takie na stałe i dlatego leżały w szpitalu. Przy obrzękach trzeba sprawdzać cisnienie i obecność białka w moczu, bo o ile same obrzęki to w ciąży norma, to już z tymi następnymi rzeczami mogą wskazywać na zagrażający stan przedrzucawkowy cxy rzucawkę.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Biedny jest Twój synek
Trzymam kciuki, żeby choroba się cofnęła.Serce pęka jak cierpi tak mały człowiek.
Trzymajcie się

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez kasia_ruda

Pierniku co do położnej, to w moim szpitalu jest to na pełnym legalu. Jest szpitalny cennik, opłaca się położną w szpitalnej kasie i oni między sobą się rozliczają dzieląc ta kasą jak zapytałam "mojej", co będzie, jak będzie mieć dyżur wtedy, to kazała mi się tym nie martwić, myślę, ze po prostu się zamieniają między sobą. Moja połozna miała dwa prywatne porody tego dnia, skończyła z jedną dziewczyną i potem przyszła do mnie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Kasia, jeśli mogę spytać. Ile bierze położna w twoim szpitalu ?

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Orange_tree1

chciałabym mieć 11
:

Ile masz ??

[virginia]

Umówiłam się do kosmetyczki na next week, w czwartek, w sam raz przed weselem. Będzie: depilacja nóżki , pedicure hybrydą z efektem syrenki i regulacja brwi. I chyba jeszcze się na to ombre na włosach umówię na piątek, przed samym weselem.

[LunaLov]

Dzień dobry!!!

Przyszło zamówienie z gemini Pomine fakt, że kurier zadzwonił domofonem o 8.30, kiedy ja jeszcze smacznie lulałam - dobrze, że mąż był jeszcze w domu. Zawsze dzwonią wczesniej a ten nic...

No to chyba już sie nie wymigam od spakowania torby/walizki do szpitala

Dziewczyny od kilku dni mam takie kłucia bardzo nisko w brzuchu /bożenie? Cos jakby na okres, zakłuje i przechodzi Czy to będą te jakieś tam skurcze tego pana co jego nazwiska zapamietac nie umiem? Nie mam pojęcia czy to ma być coś takiego i mam sie nie stresować i czy raczej gonić na IP???

[agnieszkaruta1]

asicuha za wizytę maluszek już duży też mam kolejną wizytę 18.07

Magg33 Witaj, to mamy podobnie, ja mam synka z sierpnia 2014 z cc, a teraz też chcę urodzić sn.

agnszp za egzamin

florencee, ziuta, tija93

Pierwszego syna urodziłam cesarką i niby on mówi że jak pierwsza cesarka to już zawsze cesarka. Ale ostatnio sprawdziłam i pierwszy synek tyle samo ważył w 32tyg a urodził się z wagą 3340gram więc drugi też powiniem urodzić się nie duży, więc powinnam podołać sn.

Przypomniało mi się że lekarz wczoraj pobierał mi gbs, wydaje mi się że to trochę za wcześnie;/

Tak wogóle to dzieć masakruje mi od kilku dni brzuch, tak się kręci że praktycznie każdy ruch boli, nawet teraz daje mi popalić w bliznę po cc, co to będzie za parę tyg jak będzie większy...

[kasia_ruda]

Napisane przez iweczka

Biedny jest Twój synek

Trzymam kciuki, żeby choroba się cofnęła.Serce pęka jak cierpi tak mały człowiek.

Trzymajcie się

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------





Kasia, jeśli mogę spytać. Ile bierze położna w twoim szpitalu ?

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------





Ile masz ??

1200 lub 1400 nie jestem pewna. Raczej ta druga kwota.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Orange_tree1]

Napisane przez iweczka

Biedny jest Twój synek
Trzymam kciuki, żeby choroba się cofnęła.Serce pęka jak cierpi tak mały człowiek.
Trzymajcie się

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------



Kasia, jeśli mogę spytać. Ile bierze położna w twoim szpitalu ?

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------



Ile masz ??

prawie 15

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez virginia

Umówiłam się do kosmetyczki na next week, w czwartek, w sam raz przed weselem. Będzie: depilacja nóżki , pedicure hybrydą z efektem syrenki i regulacja brwi. I chyba jeszcze się na to ombre na włosach umówię na piątek, przed samym weselem.

za plan.
Twój post mi przypomniał, że mam się umówić na pedicure
Dzięki

[iweczka]

Napisane przez virginia

Umówiłam się do kosmetyczki na next week, w czwartek, w sam raz przed weselem. Będzie: depilacja nóżki , pedicure hybrydą z efektem syrenki i regulacja brwi. I chyba jeszcze się na to ombre na włosach umówię na piątek, przed samym weselem.

Istne szaleństwo
Extra!

[Piernik Torunski]

Napisane przez scoiatael86

może być razem z wycieczką nocleg zapewniam



Ja dopytywałam u "siebie" (szpital miejski w Zabrzu) i tutaj położne mają swoją działalność założoną na taką usługę. I jeśli akurat trafi że jest na dyżurze to inna położna przychodzi na zastępstwo, a ta co wykupiłyśmy przychodzi do nas. Umowę podpisuje się ok 35 tygodnia i wtedy położna jest na "stand baju" - nie może wyjeżdżać, pić alkoholu itp. Bo w każdej chwili może być potrzebna

dziewczyny! to co? zjazd na Śląsku? ? przy okazji załatwimy tam porody..każda będzie miała prywatną opiekę położnej - Tiji.. a Tije obsłużymy grupowo

Napisane przez slo_nk_o

W nocy najadłam się strachu... obudziłam się z twardniejącym mocno brzuchem, po chwili zaczął też pobolewać. Szybko wzięłam nospę i na szczęście przeszło. Przestraszyłam się, że synek chce wyjść już Oby to było pierwszy i ostatni raz. Jeszcze 5tygodni musi posiedzieć dzidzia. Dzisiaj wstaję tylko do wc i coś zjeść.

uff.dobrze,że to "tylko" straszaki były..

Napisane przez kasia_ruda

Pierniku, to nie jest takie proste, atopia to dużo więcej niż swędząca skóra. To choroba autoimmunologiczna i jak każdej takiej, niestety nie da się jej wyleczyć, chocbyśmy polecieli na księżyc ona może sama się cofnąć, można ją "zaleczyć", ale tak naprawdę walka z nią, to walka z objawami i łagodzenie skutkow, bo przyczyny nie usunę. A co walki to naprawdę nie ustajemy w tym. Nawet jutro mam dermatologa. Nasz problem (i problem ogólnie rodzicow dzieci z tą chorobą) polega na tym, że wiemy dużo więcej niż lekarze nas prowadzący. Najlepszy dermatolog w mieście siada w czasie wizyty i zaczyna robić notatki, bo takie ciekawe rzeczy mówimy, to on sobie poczyta i będzie to innym polecał itd. Lekarze rozkładają ręce, bo "wszystko już robicie". Niestety, musimy po prostu przeczekać nagorszy moment i czekać na poprawę, która nastąpi pewnie po lecie.

TinkerrBell puchnięcie niestety na tym etapie się ma prawo zdarzać, ważne tylko, żeby te obrzęki nie były na stałe. Tzn żeby np schodziły po nocy czy po odpoczynku. Pewnie te dziewczyny, o ktorych pisze Piernik miały takie na stałe i dlatego leżały w szpitalu. Przy obrzękach trzeba sprawdzać cisnienie i obecność białka w moczu, bo o ile same obrzęki to w ciąży norma, to już z tymi następnymi rzeczami mogą wskazywać na zagrażający stan przedrzucawkowy cxy rzucawkę.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

serce pęka , że dziecko takie rzeczy musi przechodzić.. oby po lecie była poprawa..

Napisane przez DobraDusza88

Ja dzisiaj na 17 mam sr, a później odbiera mnie stamtąd koleżanka i jedziemy do naszej kawiarni na nasze standardowe menu- szarlotkę na ciepło z bitą śmietaną i lodami i mrożona kawka do tego.

Napisane przez kasia_ruda

Pierniku co do położnej, to w moim szpitalu jest to na pełnym legalu. Jest szpitalny cennik, opłaca się położną w szpitalnej kasie i oni między sobą się rozliczają dzieląc ta kasą jak zapytałam "mojej", co będzie, jak będzie mieć dyżur wtedy, to kazała mi się tym nie martwić, myślę, ze po prostu się zamieniają między sobą. Moja połozna miała dwa prywatne porody tego dnia, skończyła z jedną dziewczyną i potem przyszła do mnie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

rozumiem..dzięki za odpowiedź..

Napisane przez virginia

o, o święte słowa. Poza tym (wiem, sprawdziłam!) paradoksalnie im więcej zajęć, tym człowiek lepiej zorganizowany. Widzę po sobie jak mam luźniejszy dzień - połowę dnia się lelaczę ale w sumie dla mnie to chyba dla odmiany nie zaszkodzi, ostatnie takie moje chwile, potem z dwójką to pewnie zostanie mi tylko zamknąć się w łazience i wrzeszczeć

to na pewno.. tylko nie każdy ma takie "szczęście" być aktywnym w ciąży

Napisane przez Orange_tree1

albo zajdę w kolejną ciążę i będę miała wolne


Ja wczoraj byłam w mięsnym poprosiłam o wołowinę a Pani na mnie popatrzyła i mówi: niech Pani przyjdzie jutro bo ta to już nie dla cieżarnej Jednak mają serce niektórzy


Szaleństwem nazywasz tą swoją nędzną dychę

to ciekawe co sprzedają "nieciężarnym":rolley es:
to,że truskawki pani odradza to jeszcze rozumiem,ale w mięsnym co jest takiego,że ciężarnej nie chce sprzedać

szaleństwem to ja nazywam rozkład tej dychy w przeciągu ciązy.tzn na początku po pół kilo co 3 tyg.,a teraz 3kg w tym czasie..o!

[iweczka]

Napisane przez kasia_ruda

1200 lub 1400 nie jestem pewna. Raczej ta druga kwota.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Dzięki
Stawki rosną, 5 lat temu było to 500 zł
choć słyszałam od znajomej, że w wawie w jednym ze szpitali położna krzyknęła 2000 pln.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

to ciekawe co sprzedają "nieciężarnym":rolley es:
to,że truskawki pani odradza to jeszcze rozumiem,ale w mięsnym co jest takiego,że ciężarnej nie chce sprzedać

szaleństwem to ja nazywam rozkład tej dychy w przeciągu ciązy.tzn na początku po pół kilo co 3 tyg.,a teraz 3kg w tym czasie..o!

Już nie dużo do końca, więc może waga się nie rozpędzi

Zbieram się na miasto i wybrać się nie mogę

[Piernik Torunski]

Napisane przez virginia

Umówiłam się do kosmetyczki na next week, w czwartek, w sam raz przed weselem. Będzie: depilacja nóżki , pedicure hybrydą z efektem syrenki i regulacja brwi. I chyba jeszcze się na to ombre na włosach umówię na piątek, przed samym weselem.

a co to takiego
za taki plan..ja to nie mam cierpliwości do takich zabiegów..na pedi zawsze mnie już nosi i nie mogę wysiedzieć

Napisane przez LunaLov

Dziewczyny od kilku dni mam takie kłucia bardzo nisko w brzuchu /bożenie? Cos jakby na okres, zakłuje i przechodzi Czy to będą te jakieś tam skurcze tego pana co jego nazwiska zapamietac nie umiem? Nie mam pojęcia czy to ma być coś takiego i mam sie nie stresować i czy raczej gonić na IP???

mozliwe..jak mija przy zmianie pozycji to najprawdopodobniej przepowiadacze..

[wiewioreczka]

hej hej
a propos obrzęków to ja też miewam jak tylko jest cieplej i dłużej posiedzę, są na stopach czasem też podudziach ale mijają szybko jak poleżę z nogami do góry
w upał też waga szaleje i przez to gromadzenie wody pokazuje dobijające liczby.

[Krefetka]

wieki zajęło mi nadrobienie Was gaduły.

trochę przez to że się rozpisałyście, a troche przez moją senność która po kilku postach kazała mi zamykać oczy i znikałam na turbo-drzemki

wczoraj po powrocie do domu też sobie uciełam drzemkę od 13 do 19 pozniej wyczekałam mecz (1 połowę) a drugiej już nie dałam rady i odpadłam

Dziś staram się tylko ucinać krótkie drzemki na regenerację
Teraz żeby nie zasnąć - siedzę, bo jak położenie zmienię na horyzontalne od razu oczy się zamykają

Lecę robić obiad - dziś fasolka szparagowa z chili
Miłego dnia

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny! to co? zjazd na Śląsku? ? przy okazji załatwimy tam porody..każda będzie miała prywatną opiekę położnej - Tiji.. a Tije obsłużymy grupowo

no co Ty zjechałoby się za dużo specjalistek
a to chyba gorsze niż złote rady teściowych i rodziny :P

[virginia]

Napisane przez iweczka

Istne szaleństwo
Extra!

trzeba się czasem porozpieszczać, nie? poza tym mam wymówkę bo te wesele. no i zawsze mogę powiedzieć, że robienie pedi to już nie dla mnie .

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny! to co? zjazd na Śląsku? ? przy okazji załatwimy tam porody..każda będzie miała prywatną opiekę położnej - Tiji.. a Tije obsłużymy grupowo

to na pewno.. tylko nie każdy ma takie "szczęście" być aktywnym w ciąży

ale dlaczego na Śląsku? Ja też chcę na zlot!!!
Wiem Pierniczku, wiem...

Napisane przez Piernik Torunski

a co to takiego
za taki plan..ja to nie mam cierpliwości do takich zabiegów..na pedi zawsze mnie już nosi i nie mogę wysiedzieć

qrczę nie wiem jak Ci wytłumaczyć, może wygoogluj sobie w grafice.
Kochana ja specjalnie tam idę. Unieruchomią mnie przynajmniej na czas jakiś .

[asicuha]

Napisane przez Orange_tree1

prawie 15

To tyle co i u mnie, widze ze idziemy rowno :P

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny! to co? zjazd na Śląsku? ? przy okazji załatwimy tam porody..każda będzie miała prywatną opiekę położnej - Tiji.. a Tije obsłużymy

to ciekawe co sprzedają "nieciężarnym":rolley es:
to,że truskawki pani odradza to jeszcze rozumiem,ale w mięsnym co jest takiego,że ciężarnej nie chce sprzedać

Jestem za zlotem, ale wolalabym blizej wielkopolski

A jak to co sprzedaja nieciezarnym?? Nieswierze miesko

[Świniaczek]

Teścia nr będziemy musieli po prostu ponownie zablokować. Po wymianie tel TŻ nie zablokował (mojego nr na szczęście zgred jeden nie ma) na nowym i czasem się zdarzają jakieś telefony, że np. jakiś list do odbioru czy coś (TŻ przemeldował się na nasz adres ponad rok temu, pozmienialiśmy gdzie się da adres korespondencyjny, a i tak co niektóre zidiociałe firmy wysyłają uparcie na adres "tatusia"), ale po wczorajszym telefonie trzeba zblokować szanownego pana ponownie, jak będzie coś chciał to niech smsa rzeźbi i spieprza na drzewo. Nie mamy ochoty ani go oglądać ani słuchać. Porażka po prostu. Jak TŻ napisał swojej byłej smsa, że nie życzy sobie wygadywania głupot na jego temat, że alimenty chce obniżyć, bo 500+ dostała i że zwisa mu, co ona za pisma z sądu dostaje, ale na pewno nie od niego, to napisała tylko "No no, zobaczymy", a pismo wróciło już do sądu, bo nie odebrała - jej problem Tak więc spiskowa teoria dziejów level expert, to już pod jakąś obsesję podchodzi, momentami odnoszę wrażenie, że leczyć się ta dwójka powinna. Człowiek chce spokoju, o czym doskonale wiedzą, to nawymyślają nie wiadomo co - nie pierwszy raz zresztą.

Moja waga od ostatniej wizyty niby stoi w miejscu, czyli jakieś + 14 chyba. Tak mi pokazała waga u bratowej, a niby pokazuje ona tyle co u lekarza. Zobaczymy w poniedziałek Niech mi ten tydzień szybko zleci, bo chcę na wizytę i zobaczyć Młodego, ciekawa jestem ile już klocek jeden waży, ale brzuch mam obolały od jego wiercenia się, po lewej stronie to odnoszę wrażenie, że mam siniaki od środka

Z pielęgnacyjnych rzeczy do dziecia planuję tylko jakiś zwykły płyn do kąpieli nawilżający, nie chcę smarować oliwką bez potrzeby, zasypkę do pupy i na ewentualne odparzenia linomag pewnie kupię. Akurat z tych rzeczy jeszcze nie mam nic

Mam dzisiaj mały brzuch, ale tak rozlany na boki, że mi przeszkadza jak siedzę i rąk nie mogę normalnie położyć wzdłuż ciała

Brzuchol mniej twardnieje na szczęście, ale zdarza mu się. Daje mi już możliwość przejścia kilkudziesięciu metrów bez przebojów - wczoraj to było niemożliwe Ale jak szłam do sklepu, to mnie tak jakby w środku bożeny coś kłuło/uwierało, nie takie standardowe jak to mnie ciągle bolą pachwiny/biodra/spojenie, tylko normalnie w środku, tak na oko to z 10 cm od wejścia Pierwszy raz tak miałam, jak się powtórzy to muszę zapamiętać, żeby lekarza w poniedziałek podpytać. Chyba nie zacznę do tego czasu rodzić Muszę dzisiaj do położnej środowiskowej w końcu zadzwonić, po głowie od niej dostanę za takie przeciągnięcie

Rodzice pojechali nad morze i moja niedobra mama obudziła mnie dzisiaj telefonem o 10 rano Jak tak można w środku nocy do ciężarnej dzwonić

[florencee]

Napisane przez agnszp

Praktykę mam dopiero 14 lipca....także nie wiem jak to bedzie, bo brzuch bede miała juz ogromny wtedy ale spróbuję


Chyba chodziło jej o to, ze za duzo przez 2 tyg (nawet niepełne 2 tyg) :/ no ale jak do 17 tyg nie przytyłam nic, to teraz mam wrażenie ze organizm nadrabia do tego standardu 12-15 kg
W czwartek mam usg, także dopiero sie dowiem co tam u Maksa, bo nie widziałam go od 19 kwietnia! <3 ciekawe czy wazy juz ponad 2 kg

dziekuje bardzo
Wspolczuje z tym spaniem, u mnie jest rożnie, raz spie super, innym razem masakrycznie. Bez poduszki ciążowej to moge sie w ogole nie kłaść, bo biodra bola po nocy jak szalone i budzę sie co godzine :/

Też myślę, że można liczyć na ułatwienia egzaminacyjne dla ciężarnej.
Hmm ciekawe, czy można przyjść na egzamin z adapterem do pasów.

Powodzenia na usg!

A z tym spaniem to ciężko mamy. :/

Napisane przez scoiatael86

Ja dopytywałam u "siebie" (szpital miejski w Zabrzu) i tutaj położne mają swoją działalność założoną na taką usługę. I jeśli akurat trafi że jest na dyżurze to inna położna przychodzi na zastępstwo, a ta co wykupiłyśmy przychodzi do nas. Umowę podpisuje się ok 35 tygodnia i wtedy położna jest na "stand baju" - nie może wyjeżdżać, pić alkoholu itp. Bo w każdej chwili może być potrzebna

Floreenceeeee chodź ze mną na ten kurs do Gliwic nauczymy Cię nawlekać igłę

To się muszę zastanowić. A to jeszcze przed naszym sezonem na rozpakowanie się odbędzie?

Napisane przez slo_nk_o

Współczuję niewyspania. Zauważyłam, że ostatnio bym tylko spała.


W nocy najadłam się strachu... obudziłam się z twardniejącym mocno brzuchem, po chwili zaczął też pobolewać. Szybko wzięłam nospę i na szczęście przeszło. Przestraszyłam się, że synek chce wyjść już Oby to było pierwszy i ostatni raz. Jeszcze 5tygodni musi posiedzieć dzidzia. Dzisiaj wstaję tylko do wc i coś zjeść.

To dobrze, że przeszło i dziś odpoczywasz, może jakieś małe przeciążenie było w ciągu dnia albo w nocy pozycja niewygodna.

Napisane przez kasia_ruda

Pierniku co do położnej, to w moim szpitalu jest to na pełnym legalu. Jest szpitalny cennik, opłaca się położną w szpitalnej kasie i oni między sobą się rozliczają dzieląc ta kasą jak zapytałam "mojej", co będzie, jak będzie mieć dyżur wtedy, to kazała mi się tym nie martwić, myślę, ze po prostu się zamieniają między sobą. Moja połozna miała dwa prywatne porody tego dnia, skończyła z jedną dziewczyną i potem przyszła do mnie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

To pewnie u mnie to podobnie wygląda, skoro się płaci w kasie w szpitalu.

Napisane przez virginia

Świetne plany! Mam podobne na dziś - muszę 'tylko' odebrać córkę ze żłobka, zrobić zakupy, wpaść po jej receptę do apteki a tak poza tym zamierzam się byczyć .

Już oczywiście sobie dołożyłam, też zakupy, apteka i myślę o dalszym spacerze do biblioteki, bo do jutra muszę oddać książki, a dziś jest idealna pogoda na to, 20 stopni, chmurki. Jutro znowu ma być upalnie. :P Ale potem obijanie się koniecznie musi być.

Napisane przez LunaLov

Dzień dobry!!!

Przyszło zamówienie z gemini Pomine fakt, że kurier zadzwonił domofonem o 8.30, kiedy ja jeszcze smacznie lulałam - dobrze, że mąż był jeszcze w domu. Zawsze dzwonią wczesniej a ten nic...

No to chyba już sie nie wymigam od spakowania torby/walizki do szpitala

Dziewczyny od kilku dni mam takie kłucia bardzo nisko w brzuchu /bożenie? Cos jakby na okres, zakłuje i przechodzi Czy to będą te jakieś tam skurcze tego pana co jego nazwiska zapamietac nie umiem? Nie mam pojęcia czy to ma być coś takiego i mam sie nie stresować i czy raczej gonić na IP???

Może przepowiadacze, a może to dziecię w coś kopie?
Mnie tak kłuje czasem po prawej stronie na dole, mam wrażenie, że to jest związane z ruchami.
I w okolicach Bożenowych też kłuje, są takie jakieś jakby uderzenia w szyjkę.

Napisane przez agnieszkaruta1

florencee, ziuta, tija93

Pierwszego syna urodziłam cesarką i niby on mówi że jak pierwsza cesarka to już zawsze cesarka. Ale ostatnio sprawdziłam i pierwszy synek tyle samo ważył w 32tyg a urodził się z wagą 3340gram więc drugi też powiniem urodzić się nie duży, więc powinnam podołać sn.

Przypomniało mi się że lekarz wczoraj pobierał mi gbs, wydaje mi się że to trochę za wcześnie;/

Tak wogóle to dzieć masakruje mi od kilku dni brzuch, tak się kręci że praktycznie każdy ruch boli, nawet teraz daje mi popalić w bliznę po cc, co to będzie za parę tyg jak będzie większy...

A z tą blizną mówił lekarz, że jest ok w związku z ewentualnym porodem SN po CC? Jak gada ot tak po prostu, że pierwsza cesarka to zawsze cesarka, to rzeczywiście wygląda na wciskanie na siłę.

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny! to co? zjazd na Śląsku? ? przy okazji załatwimy tam porody..każda będzie miała prywatną opiekę położnej - Tiji.. a Tije obsłużymy grupowo

Bardzo dobry pomysł!


Przyszły mi moje upragnione mebelki (teraz "tylko" je skręcić), a także różne prześcieradła. Zbliża się moment urządzania, układania, prania.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Pochylam się też nad tematem zawartości torby do szpitala, bo wczoraj na porodówce dostaliśmy kolejną listę rzeczy do zabrania i bardzo mi się spodobała pozycja: oryginalny wynik grupy krwi + ksero, jeśli wynik grupy krwi jest na dyskietce to także ksero dyskietki.

[scoiatael86]

Napisane przez florencee

To się muszę zastanowić. A to jeszcze przed naszym sezonem na rozpakowanie się odbędzie?

Przed przed zaczyna się 5 lipca i będą 4 spotkania więcej info tu: https://www.facebook.com/events/150003485409052/

[tija93]

Tak tradycyjnie już spałam od 9 do 11

Napisane przez Orange_tree1

8,5kg? To ja miałam na przełomie 5/6 m-ca no ale trudno trzeba przeżyć, już taka uroda, że jedne tyjemy więcej a inne nie wypominając nikomu jak np Piernik czy Tija tyle co kot napłakał

Oczywiście wszystko tija i Piernik! Ja proszę Ciebie mam 8,5 na plusie

Napisane przez Piernik Torunski

a Tobie kiedy ściąga magiczny pierścień? pisałaś ostatnio coś na ten temat,ale wypadło mi z główki


trochę mnie dziwi,że szpital "legalnie" oferuje takie usługi.. co np w sytuacji gdy wybrana położna ma akurat dyżur? jak się z tego położne rozliczają? powinny chyba mieć własna działalność? wystawiają rachunki na prywatna opiekę? pytam z czystej ciekawości..pewnie Tija będzie zorientowana..

Doktor mówił coś o 38 tygodniu, ale chce go namówić na 37

Różnie z tym jest. Ja z kolei spotkałam się z tym, że jak położna miała dyżur to musiała być jednak na dyżurze, a nie u swojej pacjenki. I tak, położna ma własną działalność i ma podpisany kontrakt ze szpitalem, że jej są udostępniane sale porodowe na czas porodów jej pacjentek. No i zdecydowanie powinna wystawić rachunek

Napisane przez slo_nk_o

To możesz mieć nadzieję na poród ekspresowy

W nocy najadłam się strachu... obudziłam się z twardniejącym mocno brzuchem, po chwili zaczął też pobolewać. Szybko wzięłam nospę i na szczęście przeszło. Przestraszyłam się, że synek chce wyjść już Oby to było pierwszy i ostatni raz. Jeszcze 5tygodni musi posiedzieć dzidzia. Dzisiaj wstaję tylko do wc i coś zjeść.

Tego TŻtowi nie powiem, on się ostatnio zastanawiał czy np. 3 dni wcześniej coś będę wiedziała czy będę rodzić czy nie

Bóle będą teraz coraz częściej się pojawiać i będą straszyć. Najważniejsze by się nie nasilały i żeby mało inwazyjne sposoby pomagały

Napisane przez DobraDusza88

Ja dzisiaj na 17 mam sr, a później odbiera mnie stamtąd koleżanka i jedziemy do naszej kawiarni na nasze standardowe menu- szarlotkę na ciepło z bitą śmietaną i lodami i mrożona kawka do tego.

Och

Napisane przez LunaLov

Dziewczyny od kilku dni mam takie kłucia bardzo nisko w brzuchu /bożenie? Cos jakby na okres, zakłuje i przechodzi Czy to będą te jakieś tam skurcze tego pana co jego nazwiska zapamietac nie umiem? Nie mam pojęcia czy to ma być coś takiego i mam sie nie stresować i czy raczej gonić na IP???

Kłucia to raczej od szyjki przez gmeranie dzieciaczka Te od nazwiska tego pana (Braxtona-Hicksa) już mają miejsce od 26 tygodnia ciąży. Teraz spodziewamy się skurczów przepowiadających, które lubią nastraszyć, bo można je pomylić z porodowymi. Spokojnie czekać i w razie nasilania gnać na IP

Napisane przez agnieszkaruta1

Pierwszego syna urodziłam cesarką i niby on mówi że jak pierwsza cesarka to już zawsze cesarka. Ale ostatnio sprawdziłam i pierwszy synek tyle samo ważył w 32tyg a urodził się z wagą 3340gram więc drugi też powiniem urodzić się nie duży, więc powinnam podołać sn.

Przypomniało mi się że lekarz wczoraj pobierał mi gbs, wydaje mi się że to trochę za wcześnie;/

Tak wogóle to dzieć masakruje mi od kilku dni brzuch, tak się kręci że praktycznie każdy ruch boli, nawet teraz daje mi popalić w bliznę po cc, co to będzie za parę tyg jak będzie większy...

To w jaki sposób chcesz spróbować urodzić jest Twoją decyzją. Nie daj się przekonywać lekarzowi, jeśli sama nie jesteś tego pewna. GBSa pobiera się między 34 a 37 tygodniem

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny! to co? zjazd na Śląsku? ? przy okazji załatwimy tam porody..każda będzie miała prywatną opiekę położnej - Tiji.. a Tije obsłużymy grupowo

Ja to jednak chciałabym wiedzieć, która będzie tą głównodowodzącą! Żeby wiedzieć na kogo winę zwalić

Napisane przez Krefetka

no co Ty zjechałoby się za dużo specjalistek
a to chyba gorsze niż złote rady teściowych i rodziny :P

Słuszne obawy! Zaczniecie debatować nad moim kroczem i co?

[scoiatael86]

Napisane przez tija93

Ja to jednak chciałabym wiedzieć, która będzie tą głównodowodzącą! Żeby wiedzieć na kogo winę zwalić


Słuszne obawy! Zaczniecie debatować nad moim kroczem i co?

Ale zobacz, w ten sposób też ogarniemy tą transmisję na żywo z Twojego porodu! Ja zadbam o całą stronę technologiczną

[natalia_23]

witam

Dziś mam dzień porządkowy Dzień na wyrzucanie wszystkiego co nie potrzebne bez żadnych sentymentów

Napisane przez Piernik Torunski

świetna waga maluszka i rewelacja,że hemoglobina się podnosi..czytałam,że często koło 32/33 tc właśnie te parametry idą fizjologicznie w górę...
a skąd pomysł gina na cc?





widzisz..ja tu rozmyślam o wielogodzinnej gehennie, a Ty sie obawiasz ekspresu..
mam nadzieję,że twardnienie mineło.. moja Mała wczoraj wieczorem też była mega aktywna..z resztą codziennie pm 21 a 22 robi takie akrobacje,że jestem w szoku..i niektóre ruchy staja się bolesne dla mnie..

Tak teraz winiki powinny nam się trochę polepszyć
hehehe nie wygodzisz ja tam na ekspress nie narzekam ale jakoś już mi wszystko jedno gdzie urodzę tyle nie w aucie...

U mnie też największy rozrabiak koło 21-22

Napisane przez florencee

To dobrze, że da się w takich okolicznościach przelecieć Bożenkę.

30 km to jeszcze nie tak źle. Jednak o tym rodzeniu w aucie rzadko są newsy, chyba częściej są nieco dłuższe porody.

Mój też szaleje i generuje twardnienia.

Niby tak, ale jak pierwszy poród trwał nieco ponad 2h, w drodze do szpitala miałam skurcze parte i jeszcze gin mówi w 34tc, żebym się nastawiała na szybki poród to jakoś się zaczęłam tym stresować.
Mąż nalega, żebym dzwoniła do położnej umówić się z nią, a ja jednak mam inną wizję porodu.... Ostatnio moja ginekolożka pocieszyła mnie, że dopiero przy 5 porodzie namówiła swojego męża na poród w domu także muszę jeszcze kilka dzieci urodzić, żeby zrozumiał....

Napisane przez Orange_tree1

Jejku powiem Ci, że nie wiem co jest bardziej stresujące czy myśl o tym, że będę rodzić w nieskończoność czy tak jak Ty, że możesz nie zdążyć do szpitala

Mój dzieć też zaczął ( w końcu, bo u innych dziewczyn od dawna o tym czytam) mocno się przeciągać, tak że widać to gołym okiem i nieraz aż zaboli. Nie wiem czy to kwestia tego łożyska z przodu czy czego ale do tej pory nie było to aż tak namacalne.

To ogarnianie Bożenki też mnie stresuję, boję się, że nie będę w stanie jak już skurcze się pojawią a w tej chwili tak jak dziewczyny ogarniam raz w tyg bo jest to mega męczące i do tego jak nie widzę dokładnie to nieraz gdzieś tam się zadrapię czy coś i potem się musi goić

TŻ faktycznie ostatnio kochany, chyba zobaczył w końcu ile energii zabiera mi ta ciąża, a staram sie nie poddawać i nie odpuszczać pracy. Poza tym on nie ma jako tako wielkiej możliwości dorobienia (poza zdjęciami) a wie ile kasy trzeba i na dokończenie wyprawki i na tą nieszczęsną łazienkę



8,5kg? To ja miałam na przełomie 5/6 m-ca no ale trudno trzeba przeżyć, już taka uroda, że jedne tyjemy więcej a inne nie wypominając nikomu jak np Piernik czy Tija tyle co kot napłakał




Wiesz, mam to szczęście, że poza tą nieszczęsną blizną która daje mi w dupę, moja ciąża odpukać do tej pory przebiega bez większych problemów. Jakby coś sie działo niepokojącego musiałabym odpuścić pewne rzeczy, ale jak daję radę to działam. Mam wrażenie, że ten ciągły ruch mnie trzyma przy życiu, bo w weekendy się robię jakaś taka rozlazła, wolniej chodzę itd a w pracy to czasem zapomnę, że jestem już w 8mym m-cu

Myślę, że ta moja bożenka była średnio ogarnięta ale nikt poza moją położną i ewentualnie poza praktykantkom jej nie widział . + rodzenia na krzesełku porodowym

Napisane przez iweczka

Ja w poprzedniej ciąży na koniec tyłam 4kg co 4 tygodnie

wow, ciekawe jak u mnie będzie z tyciem w ostatnim miesiącu. W ciągu ostatnych 4 tyg przytyłam nie co ponad 1kg także mam niecałe 9 kg na +

Tija zastanawiam się nad jedną małą paczką pampersów 0 one są do 2,5 kg spotkałaś się z nimi na porodówce?
Pamiętam, że nie chcesz, żeby kąpali dziecko w szpitalu.... Tak nad taką opcją rozmyślam... tylko, że starszy syn urodził się w zielonych wodach.... i zastanawiam się, czy jak sytuacja się powtórzy to wtedy nie lepiej go umyć z tych zielonych wód co myślisz

[superhuman]

Napisane przez iweczka

Hej,

Moje biodra już nie wyrabiają, w nocy tak okropnie mnie bolą mimo że śpię z wężem
a tu jeszcze 2 m-ce .....



Na koncie zaczyna być posucha




Ciekawa jestem masażu pleców.
Z pieluszką zaszaleli



Ja wczoraj zdjęłam obrączkę i pierścionek, bo palce mi zaczęły puchnąć



hej



Ja mam do mojego szpitala 50 km, ponad 1h jazdy, więc mam nadzieję że ewentualny poród zacznie się w nocy

Ja tez nie wyrabiam w tej jednej pozycji bolą mnie biodra jak za długo siedzę to pośladki mnie bolą i kość ogonowa ehhhh...

Napisane przez Piernik Torunski

może egzaminatorzy nie będą chcieli stresowac ciężarnej-duży brzuch może okazać się atutem w tej sytuacji..

u mnie podobnie z wagą..na początku mało przybierałam,a teraz szaleństwo..

U mnie z waga to samo, nie chce sie ważyć :P zwlekam jak mogę... Jutro rano to zrobię przed śniadaniem wstałam niedawno i znowu spac mi sie chce...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Krefetka]

Napisane przez tija93

Oczywiście wszystko tija i Piernik! Ja proszę Ciebie mam 8,5 na plusie







Słuszne obawy! Zaczniecie debatować nad moim kroczem i co?

U mnie po wizycie w szpitalu -0,5.
Qrde a tyle sie starałam zajadalam sie twarogiem... A teraz znów muszę na masę pracować.


Będziemy biżuterie podziwiać


Wysłane za pomocą magii

[Orange_tree1]

Napisane przez Piernik Torunski

dziewczyny! to co? zjazd na Śląsku? ? przy okazji załatwimy tam porody..każda będzie miała prywatną opiekę położnej - Tiji.. a Tije obsłużymy grupowo




uff.dobrze,że to "tylko" straszaki były..


serce pęka , że dziecko takie rzeczy musi przechodzić.. oby po lecie była poprawa..





rozumiem..dzięki za odpowiedź..


to na pewno.. tylko nie każdy ma takie "szczęście" być aktywnym w ciąży




to ciekawe co sprzedają "nieciężarnym":rolley es:
to,że truskawki pani odradza to jeszcze rozumiem,ale w mięsnym co jest takiego,że ciężarnej nie chce sprzedać

szaleństwem to ja nazywam rozkład tej dychy w przeciągu ciązy.tzn na początku po pół kilo co 3 tyg.,a teraz 3kg w tym czasie..o!

Tak tak na śląsku koniecznie !!

W końcu i Ciebie wzięło z tym tyciem Jest jednak sprawiedliwość

Co do mięcha to wolę nie wiedzieć
W 99% procentach kupuję u jednej Pani i tam nigdy problemów nie miałam ale akurat nie było wołowiny więc polazłam do innego ... a tam chyba mają mięcho ponownie zdatne do jedzenia

Napisane przez Piernik Torunski

a co to takiego
za taki plan..ja to nie mam cierpliwości do takich zabiegów..na pedi zawsze mnie już nosi i nie mogę wysiedzieć


mozliwe..jak mija przy zmianie pozycji to najprawdopodobniej przepowiadacze..

Syrenka? Taki pyłek co błyszczy na lakierze, coś jak brokat ale nie taki obciachowy tylko delikatny drobiutki - zerknij w google sobie
Mam teraz na dwóch paznokciach

Napisane przez virginia

trzeba się czasem porozpieszczać, nie? poza tym mam wymówkę bo te wesele. no i zawsze mogę powiedzieć, że robienie pedi to już nie dla mnie .



ale dlaczego na Śląsku? Ja też chcę na zlot!!!
Wiem Pierniczku, wiem...


qrczę nie wiem jak Ci wytłumaczyć, może wygoogluj sobie w grafice.
Kochana ja specjalnie tam idę. Unieruchomią mnie przynajmniej na czas jakiś .

Ja pedi zawsze u kosmetyczki - zbyt leniwa jestem

Virginia zapraszamy na śląsk !! Będziesz miała wakacje na południu

Napisane przez asicuha

To tyle co i u mnie, widze ze idziemy rowno :P






Jestem za zlotem, ale wolalabym blizej wielkopolski

A jak to co sprzedaja nieciezarnym?? Nieswierze miesko

Ta równo ale ja 3tyg za Tobą z terminem