Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[Melka_89]

Napisane przez sreberko4

Beta 430

Wszelkie podziękowania napiszę Wam jutro, ale na szybko powiem, że czytając Was uroniłam łezkę ;*

gratuluję!

Napisane przez esor

Taga, ja Cię rozumiem i szczerze powiem, że kiedy Cie czytam to cieszę się, że wpadłam z tż, bo pewnie bym miała takie same rozterki jak Ty. A tak życie podjęło za nas decyzję

Jesteśmy w tym samym wieku co Ty, oboje z tż skończyliśmy studia, ale oboje nie obronilismy mgr jeszcze, bo nie napisaliśmy pracy. Nie było kiedy bo jak wyszła ciąża, to remont generalny mieszkania, ślub i tak dalej. Fakt mieszkamy w drugim mieszkaniu rodziców, ale też splacamy kredyt za auto 1200 zł miesięcznie (niby za auto ale tak na prawdę też za remont mieszkania). Oboje zarabiamy spoko jak na tuż po studiach, ale można się domyślić nie kokosy koleżanki singielki na około chwała się wakacjami w USA i tak dalej, a my jedziemy na wakacje na tydzień na Węgry co i tak mocno nadwyreza nasz budżet. Mam umowę o pracę i dostaje co chwile przez LinkedIn super oferty pracy DWUKROTNIE wyższej pensji (bo pracuje od października 2014, od lipca L4 ciążowe, ale na LinkedIn tego nie widać i wygląda jakbym miała 1.5 roku doświadczenia) i jasne, że czasem mi przychodzi mysl, że gdyby nie Hania blabla to zarabialabym tyle i tyle i jezdzilabym po świecie, ale co z tego? Nie oddalabym jej za żadne pieniądze, sto razy już powtarzalam l, że nawet gdybym mogła cofnąć czas i wpadkę to bym tego nie zrobiła

Żyjemy normalnie, ani skromnie ani wystawnie i jesteśmy ogromnie szczęśliwi. A ja cóż, chce urodzić drugie dziecko i je odchowac i wtedy przyjdzie czas na dalszą karierę, super kasę itp. I wcale nie czekam na to z niecierpliwością zwłaszcza że takie małe dzieci to jeszcze tak dużo kasy nie ciągną

Wielkie gratulacje!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pamiętaj, że nic nie dzieje sie bez przyczyny Z dzieckiem faktycznie lekko nie jest. Ale to nie znaczy, że się nie da Co 3 miesiące spędzamy kilka dni w górach. Wygląda to wyprawa jak w Himalaje, a tak naprawdę to np zwykłe Zakopane Mam juz swoją wyrobioną listę rzeczy do zabrania, więc pakowanie to już "pikuś" Tyle, że moja mała nie znosi jazdy autem. Wyobraźcie sobie jakie to trudne

Napisane przez esor

Jasne, że tak. Ja po to się uczyłam i studiowałam, żeby mieć dobrze płatna pracę by sobie fajnie spokojnie żyć. Mogę mieć perfumy za 50 zł, nie muszę tych za 300, mogę sobie kupić ciuchy za grosze na Aliexpress, nie muszę w galeriach z wielokrotna przebitka cenowa itp by być szczęśliwa.

Mam wśród swoich przyjaciółek taka jedna ma kasy jak lodu, co prawda nie za swoją zasługa tylko rodziców, ma wszystko co najlepsze i najdroższe, a jest chyba najbardziej nieszczęśliwa z moich koleżanek i co jej z tych pieniędzy... Już nawet mnie swoją przyjaciółkę zaczęła ponizac finansowo np tekst ze ona jedzie na wakacje za tydzień za 4000 zł, a jej były to wieśniak bo jego wakacje 2000 za 2 tygodnie, a dobrze wie, że my z mężem jedziemy za 1500 za dwie osoby czyli po 750, bo jej mówiłam i co? i mam to gdzieś bo wiem że ona straszenie i tak cierpi z samotności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Takich ludzi mi żal. Serio.

Napisane przez Niezlomna_89

Tak czytam, czytam co tu Kochane piszecie i wyciągam co się da dla siebie. Wczoraj managerka wzięła mnie na dywanik, uświadomiła kto tu rządzi, jaka to ona jest święta i że sobie na za dużo pozwalam, bo przecież jak można jej się postawić i żądać oprócz urlopu jeszcze wolny weekend (ten bezpośredni weekend przed urlopem, a dodam że 90% weekendów spędzam w pracy). Wkurzyłam się niesamowicie, pół dnia prze ryczałam, mam strasznego stresa iść dziś do pracy, bo już wszystkim powiedziałam, że już nie przychodzę,umowa mi się kończy za 1,5 tyg., ale nie wyobrażam sobie pracować z taką osobą ani dnia dłużej. Postanowiłam się zwolnić, tylko się boje, że pomimo tego, że mam dużo urlopu ona na złość nie będzie chciała mi go do tego czasu rozpisać... No i zostaje bez pracy tego czego najbardziej nie chciałam starając się o dziecko... wszystko się posypało

nic nie dzieje się bez powodu zacznij szukać nowej. widać los ma dla Ciebie lepszą propozycję Poza tym nie martw się. Jeśli zajdziesz w ciąże w miesiąc od końca umowy możesz od końca ciągnąć l4, a później mieć 1000 zł od państwa. Może to niewiele, ale zawsze coś. Miesiąc to dużo. jak nie będziesz w ciąży - na pewno znajdziesz pracę

Napisane przez sreberko4

cavagirl, Fantasmagori, chudziaszek11, maddd, krysztalek88, Panna Izabela, SteveS, Qazsew, esor,__malaMi__, Vrenth ,natlem ,iwona335, Agg_s, VelaLuca, heyho, Ewula88, monika0185

Dziewczyny Dziękuję Wam za te piękne słowa, w gratulacjach, które od Was dostałam wyczułam tyle szczerości i serdeczności A przecież znamy się tylko z tego forum

Powiem Wam, że przed oczami miałam już najgorszy scenariusz, przecież jutro mieliśmy być u urologa! Nie przyznałam się do tego, ale mój mąż powiedział, że więcej już badań nasienia nie powtórzy bo bardzo wiele go to kosztowało. I, że wizyta u urologa to jego pierwsza i jedyna. Byłam przerażona, myślałam a co jeśli konieczne będzie in vitro!? Nigdy nie będziemy rodzicami?!

Druga sprawa, te całe badania nasienia to wielki pic na wodę moim zdaniem. Mąż pater86 miał 0% morfologię i dziewczyna zaszła, mój 4% ale plemników też poniżej normy i tylko 44% ruchliwych. Kiedyś za czasów naszych rodziców się takich badań nie robiło i wszyscy mieli dzieci! I podejrzewam, że jakby przebadał facetów w wieku naszych Tż, którzy już dzieci mają, to te wyniki nie byłyby wcale lepsze. Oczywiście warto się suplementować, ale nie wolno tracić przez to nadziei!

Trzecia rzecz, może komuś pomogę - u mnie zapewne największą rolę odegrała laparoskopia (zaszłam w drugim cyklu), ale.... W tym cyklu dołączyłam Castagnus i żel ułatwiający plemnikom dotarcie do celu Być może tego im było trzeba
Jeśli chodzi o objawy - nie miałam ich! Bywały momenty, że np zakuł mnie jajnik, to wtedy sama siebie opier***** że mam sobie nie wmawiać W ostatnie dni przed spodziewaną @ czułam, jakbym miała stan podgorączkowy ale termometru do rąk nie wzięłam. Cycki bolały okropnie, zwłaszcza w nocy i to jest największy minus tej całej sytuacji

Dziękuję dziewczynki jeszcze raz za wsparcie i trzymam mocno kciuki za każdą z Was!!!

Mnie to się wydaje, że dla facetów to gorsze doświadczenia niż dla nas. Chociaż to my siedzimy na tym fotelu jak te głupie.. To chyba kwestia różnicy między nami a nimi. Nie mniej jednak bardzo się cieszę z waszego sukcesu! To dzieciątko lutowo/marcowe chyba będzie, nie?

[pater86]

sreberko4 piękna ta Twoja beta!!! Gratuluję ciekawa jestem na kiedy Ci termin wychodzi...
Z tymi badaniami nasienia to masz rację że trzeba brać poprawkę, bo u mnie wyszło 0!!! prawidłowych plemników co było ewidentną pomyłką, u Ciebie też wyniki były pewnie zaniżone... Trzeba je faktycznie powtarzać żeby mieć jakiś sensowny obraz... W każdym razie nie ma co analizować tylko trzeba się cieszyć

[zUa_tysica]

Napisane przez esor

Jasne, że tak. Ja po to się uczyłam i studiowałam, żeby mieć dobrze płatna pracę by sobie fajnie spokojnie żyć. Mogę mieć perfumy za 50 zł, nie muszę tych za 300, mogę sobie kupić ciuchy za grosze na Aliexpress, nie muszę w galeriach z wielokrotna przebitka cenowa itp by być szczęśliwa.

Mam wśród swoich przyjaciółek taka jedna ma kasy jak lodu, co prawda nie za swoją zasługa tylko rodziców, ma wszystko co najlepsze i najdroższe, a jest chyba najbardziej nieszczęśliwa z moich koleżanek i co jej z tych pieniędzy... Już nawet mnie swoją przyjaciółkę zaczęła ponizac finansowo np tekst ze ona jedzie na wakacje za tydzień za 4000 zł, a jej były to wieśniak bo jego wakacje 2000 za 2 tygodnie, a dobrze wie, że my z mężem jedziemy za 1500 za dwie osoby czyli po 750, bo jej mówiłam i co? i mam to gdzieś bo wiem że ona straszenie i tak cierpi z samotności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niektórym kasa uderza do głowy i tyle, ale są różni ludzie i każdy ma swój poziom "tylko" - wakacje TYLKO za 4000

Napisane przez Niezlomna_89

Tak czytam, czytam co tu Kochane piszecie i wyciągam co się da dla siebie. Wczoraj managerka wzięła mnie na dywanik, uświadomiła kto tu rządzi, jaka to ona jest święta i że sobie na za dużo pozwalam, bo przecież jak można jej się postawić i żądać oprócz urlopu jeszcze wolny weekend (ten bezpośredni weekend przed urlopem, a dodam że 90% weekendów spędzam w pracy). Wkurzyłam się niesamowicie, pół dnia prze ryczałam, mam strasznego stresa iść dziś do pracy, bo już wszystkim powiedziałam, że już nie przychodzę,umowa mi się kończy za 1,5 tyg., ale nie wyobrażam sobie pracować z taką osobą ani dnia dłużej. Postanowiłam się zwolnić, tylko się boje, że pomimo tego, że mam dużo urlopu ona na złość nie będzie chciała mi go do tego czasu rozpisać... No i zostaje bez pracy tego czego najbardziej nie chciałam starając się o dziecko... wszystko się posypało

Nie wkorzystany urlop jest płatny, więc albo da Ci wolne abo będzie musiała Ci zapłacić. A jak chcesz jeszcze lepiej, to na czas okresu wypowiedzenia radze się rozchorować

A tak w ogóle to dzieńdobry dziewczyny

[monika0185]

Napisane przez BlackSanctum

PerfumY, błagam.

A co do 50zł, no to nie przesadzajmy z tym luksusem. Poza tym, nie cena świadczy o jakości - ja na swojej półce mam np zarówno Pradę Candy za 400zł, jak i Bi Es Bella za 15zł, tę drugą wodę kocham chyba mocniej.

Dla ludzi, którym starcza na rachunki i ledwo na jedzenie to uwierz, taka perfuma jest luksusem. Znam wielu takich ludzi.
Ja kocham oryginalne perfumy ale obecnie mam 3 typu FM 😉

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez Niezlomna_89

Tak czytam, czytam co tu Kochane piszecie i wyciągam co się da dla siebie. Wczoraj managerka wzięła mnie na dywanik, uświadomiła kto tu rządzi, jaka to ona jest święta i że sobie na za dużo pozwalam, bo przecież jak można jej się postawić i żądać oprócz urlopu jeszcze wolny weekend (ten bezpośredni weekend przed urlopem, a dodam że 90% weekendów spędzam w pracy). Wkurzyłam się niesamowicie, pół dnia prze ryczałam, mam strasznego stresa iść dziś do pracy, bo już wszystkim powiedziałam, że już nie przychodzę,umowa mi się kończy za 1,5 tyg., ale nie wyobrażam sobie pracować z taką osobą ani dnia dłużej. Postanowiłam się zwolnić, tylko się boje, że pomimo tego, że mam dużo urlopu ona na złość nie będzie chciała mi go do tego czasu rozpisać... No i zostaje bez pracy tego czego najbardziej nie chciałam starając się o dziecko... wszystko się posypało

Mnie też takie sytuacje bardzo wkurzają. Raz przez moją projekt menager nie dostałam urlopu mjędzy świętami bo sobie ubzdurała, że muszą być skończone pewne sprawy. A wiedziałam, że jest to nie możliwe a i tak Klienci będą mieli wolne i spokojnie można to było zrobić później. Oczywiśce wtedy się wkurzyłam bardzo. Potem stwierdziłam, że nie będę się wkurzać na cała pracę bo i tak nic nie zmienię a tylko stracę nerwów więc zaczęłam pracować zgodnie z regulaminem "ze zwykła starannością" 😉 Jak czegoś nie mogłam od innych uzyskać w projekcie to odpuszczałam i nie robiłam pewnych rzeczy. A do tej pory sama się za to zabierałam. I tak zaczęłam się jeszcze bardziej szanować. A co do menagerki czekałam na odpowiedni moment aby ją wkur.wić i się doczekałam 😉 Moja satysfakcja osiągneła zamierzony poziom 😆

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez taga91

Sreberko, cieszę się niezmiernie z bety wspaniałych 9 miesięcy życzę

A Wam wszystkim dziękuję za porady - kariery ogromnej nie zrobię, a ze studiami podyplomowymi to bardziej chodzi o to, ze mgr skonczyłam taką, że mogę robić wszystko i nic, dlatego chciałam się po prostu w czymś wyspecjalizować.. póki co temat zostawiamy z Tżetem otwarty, jednak w sugestiach odłożenia tego o rok odczułam u niego.. i ulgę i smutek. Smutek, bo wie, że ja bardzo chcę i boi się, że będę nieszczęśliwa, ulgę, bo on boi się że z dzieckiem na swoich studiach on sobie nie poradzi.

Ostatnio wiele też się kłócimy, sama nie wiem dlaczego, o głupoty głównie. Ja płacę rachunki i zarządzam finansami, wiem jaka jest nasza sytuacja, a on tylko powtarza mi idiotyczne 'damy radę', które doprowadza mnie do szału.

Temat na razie pozostawiamy otwarty. Nie wiem co zrobić i chyba potrzebuję czasu..

Myślę, że faktycznie potrzebujecie trochę czasu 😊

[Fantasmagori]

Napisane przez monika0185

Dla ludzi, którym starcza na rachunki i ledwo na jedzenie to uwierz, taka perfuma jest luksusem. Znam wielu takich ludzi.
Ja kocham oryginalne perfumy ale obecnie mam 3 typu FM 😉

zgadzam się, też chciałam to napisać niestety znam kilka osób dla których perfumy za 50 zł to jest luksus smutne to, ale jeśli mają wydzielone kilka złotych na jedzenie dziennie to dla nich perfumy za 50 zł to jest fanaberia

[esor]

Napisane przez Fantasmagori

zgadzam się, też chciałam to napisać niestety znam kilka osób dla których perfumy za 50 zł to jest luksus smutne to, ale jeśli mają wydzielone kilka złotych na jedzenie dziennie to dla nich perfumy za 50 zł to jest fanaberia

Wiem, dlatego właśnie ja i tak się cieszę, że mogę sobie pozwolić na takie perfumy tudzież wyjazd na wakacje, bo mimo, że nie jest to Hotel pięciogwiazdkowy na Bahamach to i tak się cieszę i będziemy w trójkę wypoczywać szczęśliwi i to najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez zUa_tysica

Niektórym kasa uderza do głowy i tyle, ale są różni ludzie i każdy ma swój poziom "tylko" - wakacje TYLKO za 4000



Nie wkorzystany urlop jest płatny, więc albo da Ci wolne abo będzie musiała Ci zapłacić. A jak chcesz jeszcze lepiej, to na czas okresu wypowiedzenia radze się rozchorować

A tak w ogóle to dzieńdobry dziewczyny

Poziom " tylko" hehe dobre

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Napisane przez Fantasmagori

zgadzam się, też chciałam to napisać niestety znam kilka osób dla których perfumy za 50 zł to jest luksus smutne to, ale jeśli mają wydzielone kilka złotych na jedzenie dziennie to dla nich perfumy za 50 zł to jest fanaberia

Ja wole iść na pizze z mężem niż kupować drogie perfumy Rzeczy to rzeczy, a wspomnienia zostają Już jak jesteśmy w temacie perfum - to ja kupuje zawsze jakieś w biedronce po 15 zł, psikam sie tym potem 5x dziennie

[esor]

Napisane przez BlackSanctum

PerfumY, błagam.

A co do 50zł, no to nie przesadzajmy z tym luksusem. Poza tym, nie cena świadczy o jakości - ja na swojej półce mam np zarówno Pradę Candy za 400zł, jak i Bi Es Bella za 15zł, tę drugą wodę kocham chyba mocniej.

Bi Es jest tanie i super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BlackSanctum]

Ja wychodzę z założenia, że każdy jest kowalem swojego losu i naprawdę podziwiam ludzi, którzy dają radę żyć za najniższą krajową. Mieliśmy z mężem różne problemy finansowe w życiu, od nieudanych inwestycji, po długi z działalności, która okazała się niewypałem... I wiem, jak to jest mieć jedynie 1200 zł na cały miesiąc, kiedy musisz opłacić rachunki i jeszcze coś zjeść... Ale wzięliśmy dupy w troki i teraz jest bardzo dobrze w tej kwestii, nawet bardzo bardzo dobrze. Wszystko dzięki nam samym, stąd moje wnioski. Podziwiam ludzi, którzy żyją tak skromnie przez całe życie, którzy nie chcą nic zmienić, nie chcą realizować marzeń... Dla których perfumy za 50zl to luksus... Masakra.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[Melka_89]

Napisane przez BlackSanctum

Ja wychodzę z założenia, że każdy jest kowalem swojego losu i naprawdę podziwiam ludzi, którzy dają radę żyć za najniższą krajową. Mieliśmy z mężem różne problemy finansowe w życiu, od nieudanych inwestycji, po długi z działalności, która okazała się niewypałem... I wiem, jak to jest mieć jedynie 1200 zł na cały miesiąc, kiedy musisz opłacić rachunki i jeszcze coś zjeść... Ale wzięliśmy dupy w troki i teraz jest bardzo dobrze w tej kwestii. Wszystko dzięki nam samym, stąd moje wnioski. Podziwiam ludzi, którzy żyją tak skromnie przez całe życie... Dla których perfumy za 50zl to luksus... Masakra.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

czym się zajmujecie?

[VelaLuca]

Napisane przez monika0185

Kochana dobrze rozumiem, że wracasz wkrótce do starań?

Tak Podjęliśmy niedawno decyzje, że nie ma na co czekać. Początkowo miał być październik, bo zostały mi jeszcze trzy opakowania plastrów i chciałam je wykorzystać, ale w ten weekend na Termach odkleił mi się plaster bo za mocno się masowałam biczami i takim sposobem mam już tylko 2 Także startujemy we wrześniu.
I akurat wypadnie to w czasie naszego urlopu więc nie powiem, wiążę z tym duże nadzieje. Cudownie byłoby wrócić stamtąd we trójkę, ale będzie co ma być, na nic się nie nastawiam. Tym bardziej, że będzie to nasz 3 cykl, 1 po dość dużej przerwie i powrocie do antykoncepcji więc może być różnie.

Sreberko - Piękna beta. Gratuluję!

[BlackSanctum]

Napisane przez Melka_89

czym się zajmujecie?

Mój mąż jest spawalnikiem (uczy zawodu spawaczy, koordynuje ich pracę, jest instruktorem i sprawdza jakość wykonanej przez nich pracy), a ja jestem wizażystką, stylistką paznokci (mam swój punkt kosmetyczny) i fotografem ślubnym. Aktualnie rozszerzam swoje umiejętności - będę też nagrywać teledyski, w sobotę mój pierwszy.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[monika0185]

Napisane przez VelaLuca

Tak Podjęliśmy niedawno decyzje, że nie ma na co czekać. Początkowo miał być październik, bo zostały mi jeszcze trzy opakowania plastrów i chciałam je wykorzystać, ale w ten weekend na Termach odkleił mi się plaster bo za mocno się masowałam biczami i takim sposobem mam już tylko 2 Także startujemy we wrześniu.
I akurat wypadnie to w czasie naszego urlopu więc nie powiem, wiążę z tym duże nadzieje. Cudownie byłoby wrócić stamtąd we trójkę, ale będzie co ma być, na nic się nie nastawiam. Tym bardziej, że będzie to nasz 3 cykl, 1 po dość dużej przerwie i powrocie do antykoncepcji więc może być różnie.

Sreberko - Piękna beta. Gratuluję!

Takie miałam przeczucia, że jednak wcześniej zaczniecie 😊 Wrzesień już blisko! 😊

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez zUa_tysica

Ja wole iść na pizze z mężem niż kupować drogie perfumy Rzeczy to rzeczy, a wspomnienia zostają Już jak jesteśmy w temacie perfum - to ja kupuje zawsze jakieś w biedronce po 15 zł, psikam sie tym potem 5x dziennie

Dokładnie tak, wspomnienia są bezcenne 😊

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez BlackSanctum

Mój mąż jest spawalnikiem (uczy zawodu spawaczy, koordynuje ich pracę, jest instruktorem i sprawdza jakość wykonanej przez nich pracy), a ja jestem wizażystką, stylistką paznokci (mam swój punkt kosmetyczny) i fotografem ślubnym. Aktualnie rozszerzam swoje umiejętności - będę też nagrywać teledyski, w sobotę mój pierwszy.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

Powodzenia! A co w tym teledysku będziesz robić?

[Fantasmagori]

Zgadzam się z tym że wspomnienia są bezcenne Na stare lata nie będziemy wspominać co się kupiło tylko co się przeżyło

[sreberko4]

Napisane przez Melka_89

Mnie to się wydaje, że dla facetów to gorsze doświadczenia niż dla nas. Chociaż to my siedzimy na tym fotelu jak te głupie.. To chyba kwestia różnicy między nami a nimi. Nie mniej jednak bardzo się cieszę z waszego sukcesu! To dzieciątko lutowo/marcowe chyba będzie, nie?

O wiele gorsze kochana! Według tego kiedy miałam owulację wychodzi mi początek 3 tygodnia a kalendarze w necie wyliczają mi tp na 9 marca W lutym mam 30tkę, będzie prezent jak ta lala

Napisane przez pater86

sreberko4 piękna ta Twoja beta!!! Gratuluję ciekawa jestem na kiedy Ci termin wychodzi...
Z tymi badaniami nasienia to masz rację że trzeba brać poprawkę, bo u mnie wyszło 0!!! prawidłowych plemników co było ewidentną pomyłką, u Ciebie też wyniki były pewnie zaniżone... Trzeba je faktycznie powtarzać żeby mieć jakiś sensowny obraz... W każdym razie nie ma co analizować tylko trzeba się cieszyć

Jak się czujesz kochana?

[justkonev]

Napisane przez sreberko4

O wiele gorsze kochana! Według tego kiedy miałam owulację wychodzi mi początek 3 tygodnia a kalendarze w necie wyliczają mi tp na 9 marca W lutym mam 30tkę, będzie prezent jak ta lala

A kiedy wizyta u gina?

[sreberko4]

Napisane przez justkonev

A kiedy wizyta u gina?

Właśnie kazał przyjść już w przyszłym tygodniu choć z tego co wiem to dużo za wcześnie ale może mi wypisze jakieś badania czy coś

Pijesz kawę?

[justkonev]

Napisane przez sreberko4

Właśnie kazał przyjść już w przyszłym tygodniu choć z tego co wiem to dużo za wcześnie ale może mi wypisze jakieś badania czy coś

Pijesz kawę?

Bardzo możliwe że przepisze Ci badania do zrobienia
A kawę piłam, jeszcze ze 4 dni po tym jak się dowiedziałam o ciąży, ale potem mi się odwidziało, zwyczajnie moja ukochana kawa zaczęła mi śmierdzieć i tak zostało do chwili obecnej

[Melka_89]

Napisane przez BlackSanctum

Mój mąż jest spawalnikiem (uczy zawodu spawaczy, koordynuje ich pracę, jest instruktorem i sprawdza jakość wykonanej przez nich pracy), a ja jestem wizażystką, stylistką paznokci (mam swój punkt kosmetyczny) i fotografem ślubnym. Aktualnie rozszerzam swoje umiejętności - będę też nagrywać teledyski, w sobotę mój pierwszy.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

no to pięknie Ja i mój tż jesteśmy spedytorami

Napisane przez sreberko4

O wiele gorsze kochana! Według tego kiedy miałam owulację wychodzi mi początek 3 tygodnia a kalendarze w necie wyliczają mi tp na 9 marca W lutym mam 30tkę, będzie prezent jak ta lala



Jak się czujesz kochana?

piękny prezent Ja muszę zajść albo teraz albo dopiero we wrześniu bo w kwietniu ślub brata

Napisane przez sreberko4

Właśnie kazał przyjść już w przyszłym tygodniu choć z tego co wiem to dużo za wcześnie ale może mi wypisze jakieś badania czy coś

Pijesz kawę?

od czasu do czasu można

[justkonev]

Napisane przez Melka_89

no to pięknie Ja i mój tż jesteśmy spedytorami

A my mamy firme transportową

[pater86]

Napisane przez sreberko4

O wiele gorsze kochana! Według tego kiedy miałam owulację wychodzi mi początek 3 tygodnia a kalendarze w necie wyliczają mi tp na 9 marca W lutym mam 30tkę, będzie prezent jak ta lala
Jak się czujesz kochana?

Super będzie prezent jak nic
Ja czuję się dobrze, trochę cały czas jakby na kacu, ale do przeżycia. Nie wymiotuję przynajmniej, ale spać mogłabym w kółko już nie mogę doczekać się przyszłego tygodnia, bo mam wizytę

[BlackSanctum]

Napisane przez monika0185

Powodzenia! A co w tym teledysku będziesz robić?

Będę go nagrywać i montować.

Napisane przez Melka_89

no to pięknie Ja i mój tż jesteśmy spedytorami

Ooo. a ja i mój inżynierami logistyki.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

Napisane przez VelaLuca

Tak Podjęliśmy niedawno decyzje, że nie ma na co czekać. Początkowo miał być październik, bo zostały mi jeszcze trzy opakowania plastrów i chciałam je wykorzystać, ale w ten weekend na Termach odkleił mi się plaster bo za mocno się masowałam biczami i takim sposobem mam już tylko 2 Także startujemy we wrześniu.
I akurat wypadnie to w czasie naszego urlopu więc nie powiem, wiążę z tym duże nadzieje. Cudownie byłoby wrócić stamtąd we trójkę, ale będzie co ma być, na nic się nie nastawiam. Tym bardziej, że będzie to nasz 3 cykl, 1 po dość dużej przerwie i powrocie do antykoncepcji więc może być różnie.

Sreberko - Piękna beta. Gratuluję!

Vela super, że do nas wracasz! Mam nadzieję, ze szybciutko zakończy się to II kreseczkami

Napisane przez Fantasmagori

Zgadzam się z tym że wspomnienia są bezcenne Na stare lata nie będziemy wspominać co się kupiło tylko co się przeżyło

A tak apropo bezcenności przypomniała mi się sytuacja jak ostatnio byliśmy u znajomych na piwku i jakaś rozmowa się wywiązała i chciałam powiedzieć TŻtowi, ze dla mnie jest bezcenny, ale się fatalnie przejęzyczyłam i powiedziałam "Da mnie jesteś bezwartościowy"


Dziewczyny! Zakładamy klub?

[jelonekhihi]

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

[Fantasmagori]

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

o Boże... nie wierzę kochana płacz, płacz ile potrzebujesz krzycz, śpij, złość się - rób to co czujesz Nie wiem co innego mogę poradzić... wiem jak to strasznie boli Biedactwo i wiem że żadne słowa nie pomagają

tak bardzo bardzo Ci współczuję

jak będziesz się chciała wygadać to pisz, pisz ile chcesz, ale jak wolisz nie gadać to nie musisz

[zUa_tysica]

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

O Boże Jelonku Dlaczego takie rzeczy się dzieją.... Przytulam Cię z całych sił!

[Fantasmagori]

Za każdym razem jak słyszę taką wiadomość to w głowie mam: jakie to jest cholernie niesprawiedliwe

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez zUa_tysica

Vela super, że do nas wracasz! Mam nadzieję, ze szybciutko zakończy się to II kreseczkami



A tak apropo bezcenności przypomniała mi się sytuacja jak ostatnio byliśmy u znajomych na piwku i jakaś rozmowa się wywiązała i chciałam powiedzieć TŻtowi, ze dla mnie jest bezcenny, ale się fatalnie przejęzyczyłam i powiedziałam "Da mnie jesteś bezwartościowy"


Dziewczyny! Zakładamy klub?

nie obraził się?

klub - czemu nie! ktoś chętny do założenia?

[Lidka99]

Napisane przez jelonekhihi

Sreberko - ogromne gratulacje dla ciebie!


Nie pisałam wcześniej, bo nie chciałam Wam smęcić. W poniedziałek wylądowałam z krwawieniem w szpitalu. Niestety nie udało się utrzymać ciąży. Dziś wyszłam i jest mi naprawdę ciężko. Mam dość ciągłego "nie płacz", bo nie potrafię przestać.

O nieee tak bardzo mi przykro a właśnie że płacz ile chcesz, to jest potrzebne, trzymaj się dzielnie.

[zUa_tysica]

Napisane przez Fantasmagori

Za każdym razem jak słyszę taką wiadomość to w głowie mam: jakie to jest cholernie niesprawiedliwe

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------


nie obraził się?

klub - czemu nie! ktoś chętny do założenia?

Nie obraził sie, potem z tego żartowaliśmy Co do klubu to ja nie umiem, wierze w doświadczenie innych kobitek

[Fantasmagori]

jak nie będzie innych chętnych to mogę założyć tylko jaka nazwa ma być?