Sierpnióweczki 2016! Część VI.

[iweczka]

Napisane przez TinkerrBell

Mój lekarz miał dziś bardzo dobry humor USG małego jest zadowalające i powiedział, że przy zdrowych ciążach rodzą się większe dzieci i mam się nie martwić
Umówiliśmy się na masaż szyjki w 38 tc i 39 tc i mam nadzieję, że to coś nas rozrusza bo jeśli nie to on jest za tym by ustalić CC na 40tc;/ Wynegocjowałam, że jeśli wyniki małego będą ok i moje cukry będą naprawdę OK to może to CC odwlec ale tylko na kilka dni i za dwa tygodnie na wizycie musi mi już jakąś datę CC wpisać.

Ale wracając do domu tak sobie to wszystko policzyliśmy, i moi rodzice będą od 26 lipca do 9 sierpnia. I ten 3 sierpnia to jest dla nas opcjonalna data, bo przecież muszę też myśleć o opiece dla Oliwii podczas porodu;/ I najlepiej by byli to moi rodzice. Więc chyba dam zaklepać ten 40 tc ale będę bardzo nieszczęśliwa jeśli młody się nie ogarnie przed

Lekarz zalecił dużo spacerów, seksu i herbaty z liści malin)))

Ciekawe co ma to Twój syn
Ja idę jutro na wizytę, Ciekawe co mój gin mi powie... Ale u mnie to 34 tc więc teoretycznie jeszcze chwila jest...

[asicuha]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Nam babka na warsztatach mowila, ze dobre nosidla sa naprawde drogie. W wiekszosci dzieci maja zbyt proste nogi, co prowadzi do zwyrodnienia stawow. Ja tez bym nie ryzykowala...
Chuste sie wiaze banalnie. My kupilismy tkana, ale probowalismy tez elastyczna-obie sa latwe w obsludze. Babka polecala tkana bawelna z bambusem, bo jak sie dziecku uleje to ona nie smierdzi Ja mam 100% bawelna. Na bank wyrobia mi sie bicki, bo strasznie duzo sily trzeba wlozyc w sciaganie jej, ale samo wiazanie trwa minutke

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Tez zamierzam hustowac, raczej nie tak, ze non stop i tylko husta, ale chcemy wyprobowac te metode

A wspomnialyscie o pilce i mi sie przypomnialo ze Tesciowa ma, wiec sobie pozyczylam od niej i zataczam kola od 10 min. Moze mi na kregoslup troche pomoze?

[Świniaczek]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Nam babka na warsztatach mowila, ze dobre nosidla sa naprawde drogie. W wiekszosci dzieci maja zbyt proste nogi, co prowadzi do zwyrodnienia stawow. Ja tez bym nie ryzykowala...
Chuste sie wiaze banalnie. My kupilismy tkana, ale probowalismy tez elastyczna-obie sa latwe w obsludze. Babka polecala tkana bawelna z bambusem, bo jak sie dziecku uleje to ona nie smierdzi Ja mam 100% bawelna. Na bank wyrobia mi sie bicki, bo strasznie duzo sily trzeba wlozyc w sciaganie jej, ale samo wiazanie trwa minutke

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Marsupi kosztuje miedzy 250-300 zl, pozycja na "zabke" zachowana i wszystko inne w pozycji niemowlaka niby tez i osobiscie zdecydowanie bym wolala nosidlo, ale te pojedyncze opinie, ze zadne nosidlo niby nie jest w stanie zastapic chusty mnie zniechecaja teraz jeszcze wyrabianiem bicepsa mnie dodatkowo pokusilas, bo w ciazy takie lapy dostalam, ze wygladam jak upasiona wersja pudziana

[iweczka]

Ja miałam nosidlo ergonomiczne bondolino. Córka dostawała w tym szału ��

[virginia]

Ja tak na szybcika Was ogarnę bo muszę już po małą jechać do żłobka...

Napisane przez Piernik Torunski

no widzisz z jednej strony dobrze wiedzieć o tej mniej wesołej stronie rodzicielstwa, a z drugiej w niczym nie pomoże opowiadanie jak może być "źle".. albo mój radar jest tak nastawiony,ale większość artykułów np na blogach parentingowych pokazuje ta ciemną stronę macierzyństwa..

Kochana Ty w bębenku nosisz Wasz wspólny Cud..
a nie jest tez tak,że Twój tżet ma dość wysokie poczucie własnej wartości? co przy hormonach i Twoim niedowierzaniu,że jesteś wystarczająco atrakcyjna w obecnym staniem dodatkowo obniża Twoja samoocenę? to takie pytanie retoryczne oczywiście..

Bez przesady, nie uprawiajmy też czarnowidztwa, macierzyństwo to najpiękniejsze, co mnie spotkało (i zarazem największe wyzwanie) ale dobrze znać i jego cienie i blaski. Ja nie mówię, że na pewno będzie źle, ale że mogą pojawić się problemy i że nie wszystko przychodzi tak naturalnie jak to przedstawiają reklamy itp.

Tak, tak, TŻet ma wysokie poczucie własnej wartości. Chociaż kiedyś był podobno grubaskiem więc może dlatego teraz tym bardziej jest dumny z wypracowanych efektów (wypracowanych w pracy bo on nie z tych co na siłkę ganiają itp.) i raczej się pilnuje żeby mu np. za duży brzuch nie urósł, mówi że to nie ze względu na to, że chce dobrze wyglądać ale że niby przeszkadzałby mu w pracy.

Napisane przez asicuha

Ty sie chyba za bardzo stresujesz! A Tz daje Ci tyle sytuacji niewerbalnego wypowiadania sie jak bardzo Cie kocha!
Uwierz mu!

Pewnie masz rację, dziękuję!

Napisane przez natalia_23

U mnie sutki były płaskie, syn doskonale sobie poradził, wyciągnął je co prawda w jednej piersi więcej w drugiej mniej i z niej mniej lubiał pić ale daliśmy radę

ale wiesz gorzej jak np. masz sutki płaskie a dziecko ma słaby odruch ssania, tak np. było z moją Natalką i nawet te nakładki na sutki nie pomagały....

Napisane przez scoiatael86

Wczoraj byłam na 1szych zajęciach z kursu szycia na maszynie i było bardzo miło uszyłam spódniczkę, czapeczkę z uszami i poszewkę na poduszkę fajnie tak sobie wszystko poukładać od poczatku z tym szyciem teraz jestem zmotywowana żeby kocyk najmłodszemu uszyć muszę tylko wypełnienie kupić, zobaczymy jak mi pójdzie

plany na dziś? odpoczywanie i jadę na pedi

zazdroszczę Ci tych kursów!
plany super!

Napisane przez asicuha

I moj zaczal bardziej dbac o siebie :P wiecej sportu i kg leca

Pokaze Wam te prezenty wczorajsze. Tym sposobem musze zrobic kolejne pranie :P

I wczoraj tez przyszla do mnie lalka me too z allieexpress, taka urocza jest...

super prezenty!

Napisane przez TinkerrBell

Młody jest na 90 centylu❤️ czekam na lekarza teraz ale to znaczy, ze trochę przystopował z waga bo był już na 95 u nas tez pięknie było widać żółwika ale siusior był krotszy
Ziewał jak jego ojciec i oczywiście ruszał sie przez cały czas

Powiedziała ze łożysko w normie ale nie widzi żeby młodemu sie spieszyło do porodu(( buuuu.

Teraz zobaczę co powie lekarz.

ale to chyba dobrze że mu się nie spieszy?

Napisane przez aneks17

Zaniosłam już zwolnienie do pracy, czekam na narożnik (w końcu!), chcę spakować swoją torbę do szpitala i przygotować ciuszki Małego do prania, ale z samym praniem poczekam na słoneczko, bo dzisiaj u mnie brzydko i deszczowo...
A, jeszcze łazienkę ogarnę

Jej, mój TŻ mówi to samo, jest bardziej spokojny niż ja i ciągle mówi, że to niesamowite, że za miesiąc syn będzie po drugiej stronie brzucha

sporo do zrobienia na dziś

Napisane przez florencee

Do mnie przyszła paczka z materacykiem do kosza Mojżesza i prześcieradłem, trochę się bałam że będzie to takie samo cieniutkie dziadostwo, jakie już było w zestawie, no ale tylko 12 zł, to zamówiłam, i spoko, bo materacyk wydaje się lepszy, grubszy. Tylko podkładu sensownego do tego nie znalazłam, ale chyba mając 2 prześcieradła i ten stary materac na wszelki wypadek jakoś to ogarnę.
Tym oto sposobem mam już wszystko z wyprawki.

Wow! Brawa dla Ciebie!
Ja dopiero zaczynam ogarniać, do tej pory siedziałam spokojna bo niby dużo rzeczy mam po Natalce itd. ale najwyższa pora już sprawdzić z listą w ręku czy aby na pewno wszystko

Napisane przez agnszp

My dzis albo jutro wybieramy sie w góry na parę dni są jakies ograniczenia w zakresie chodzenia po górach? Na Kasprowy nie moge wjechać? Albo wejść na morskie oko?

o wow, masz na to kondycję?

Napisane przez ziuta.

PS zapomniałąm się pochwalić że mamy wózek tzn jest u teściów bo oni kupowali, ale w piątek albo sobotę mają go przywieść

poka!!!!

Lecę po Małą,
na razie!

[TinkerrBell]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Nam babka na warsztatach mowila, ze dobre nosidla sa naprawde drogie. W wiekszosci dzieci maja zbyt proste nogi, co prowadzi do zwyrodnienia stawow. Ja tez bym nie ryzykowala...
Chuste sie wiaze banalnie. My kupilismy tkana, ale probowalismy tez elastyczna-obie sa latwe w obsludze. Babka polecala tkana bawelna z bambusem, bo jak sie dziecku uleje to ona nie smierdzi Ja mam 100% bawelna. Na bank wyrobia mi sie bicki, bo strasznie duzo sily trzeba wlozyc w sciaganie jej, ale samo wiazanie trwa minutke

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

U mnie są grupy gdzie można pójść i przymierzyć sobie dziecko do różnych chust/nosideł i wybrać idealne dla nas. Bo nie każde dziecko lubi każdą opcję Wiem, że w PL też są takie grupy i to są profesjonaliści, którzy pomagają w doborze odpowiedniego rozwiązania.
Z tego co ja już się orientowałam to bardzo popularne są Tule i podobno można ją później odsprzedać w zadowalającej cenie.
Lenny Lamb ma piękne chusty od wyboru do koloru i wzoru jednocześnie
Na te wszystkie śmieszne tanie opcje potocznie mówi się wisiadła a nie nosidła właśnie dlatego, że są do dupy. I z tego co już wiem, wszystko co przodem do świata jest złe.

http://www.babytula.pl/
http://pl.lennylamb.com/

[ziuta.]

Napisane przez kasia_ruda

U mnie położna przy mnie dezynfekowala, a potem kladlapodkład jednorazowy na piłkę.

Uff, to mi trochę ulżyło

Napisane przez TinkerrBell

Mój lekarz miał dziś bardzo dobry humor USG małego jest zadowalające i powiedział, że przy zdrowych ciążach rodzą się większe dzieci i mam się nie martwić
Umówiliśmy się na masaż szyjki w 38 tc i 39 tc i mam nadzieję, że to coś nas rozrusza bo jeśli nie to on jest za tym by ustalić CC na 40tc;/ Wynegocjowałam, że jeśli wyniki małego będą ok i moje cukry będą naprawdę OK to może to CC odwlec ale tylko na kilka dni i za dwa tygodnie na wizycie musi mi już jakąś datę CC wpisać.

Ale wracając do domu tak sobie to wszystko policzyliśmy, i moi rodzice będą od 26 lipca do 9 sierpnia. I ten 3 sierpnia to jest dla nas opcjonalna data, bo przecież muszę też myśleć o opiece dla Oliwii podczas porodu;/ I najlepiej by byli to moi rodzice. Więc chyba dam zaklepać ten 40 tc ale będę bardzo nieszczęśliwa jeśli młody się nie ogarnie przed

Lekarz zalecił dużo spacerów, seksu i herbaty z liści malin)))

Fajne zalecenia od lekarza
Oby Michał się nie ociągał z wyjściem.

Pokażę moje dzieła.
1. Kocyk który szyłam w zeszłym tyg
2. Kocyk TŻa -ma ponad 40 lat- i TŻ i kocyk oczywiście Jak widać mole głodne nie były i ciężko było z niego wykroić coś co nie miało żadnej dziurki
3. Mój patchwork. Nie zdecydowałam się na klasyczny pachwork w kwadarty bo jak oglądnęłam tutoriale na yt bo stwierdziłam że to nie na moje możliwości . Ten sposób jest o wiele prostszy dla takiego amatora krawiectwa jak ja
4. Tutaj w łóżeczku- chyba tak go będę używać jako narzutka na łóżeczko (ale to jak już mała będzie większa i będzie spędzać więcej czasu poza łóżeczkiem) albo jako kocyk na podłogę żeby mała mogła sobie na nim ćwiczyć.

[Talantea]

Napisane przez Świniaczek

Planowalam nosidlo ergonomiczne marsupi, ale sa zbyt podzielone opinie co do noszenia dziecka, ktore nie siedzi. Niby wlasnie to nosidlo sie nadaje do takich maluchow, bo dziecko jest w takiej pozycji jak w chuscie i jest o wiele wieksza wygoda, bo nie trzeba sie motac z wiazaniem, ale jednak u takiego malenstwa boje sie sprawdzic, ktora strona ma racje i padlo na chuste nie wyobrazam sobie spaceru z wozkiem i psem jednoczesnie, wiec chce cos, co mi zwolni rece , wiec jak najbardziej planuje byc mama chustowa

Moj TZ powiedzial, ze nie chce abym chustonosila bo sie dziecko przyzywczai do noszenia i nigdy go nie bede mogla polozyc. takze to kontrowersyjny temat u nas. plus niestety, ale mam problem z barkiem i mozliwe, ze i tak nie bede mogla nosic.

[Piernik Torunski]

Napisane przez ziuta.

Tija, tak zaczynam kojarzyć fakty. Skoro przy przyjęciu każą się już rozebrać z bielizny i zostajemy w samej koszuli a potem podczas skurczy np chcę skorzystać z piłki czy worka sako to mam tam usiąść gołą pupą (w tym bożeną) Dżizaz a jak ktoś przede mną tam siedział i zapomnieli zdezynfekować?!

w szpitalu to obrzydzenie minie Ci szybko..

Napisane przez Georgia1976

Wczoraj widziałam na fb zdjęcie jak przyszła mama przygotowała torbę do szpitala - rzeczy popakowane w torebki strunowe z opisem co tam jest (podobno aby tata wiedział)
Potem na Allegro natknęłam sie na takie "torebki" i zastanawiam się czy nie zakupić..... pewnie przydałyby się i przy innych okazjach....

http://allegro.pl/kosmetyczka-wielof...742386584.html

A Wy macie jakieś super patenty?

widziałam ten sposób z woreczkami,ale jednak nie będę taka perfekcyjna..mąż pakował ze mną, z resztą chyba będzie rozumiał słowo "podpaska", "ręcznik", "pielucha" itp. wszystko znajdzie, a że na robi bałaganu..co mnie to jak będe cisnąć arbuza albo tulić Małą?

Napisane przez TinkerrBell

Mój lekarz miał dziś bardzo dobry humor USG małego jest zadowalające i powiedział, że przy zdrowych ciążach rodzą się większe dzieci i mam się nie martwić
Umówiliśmy się na masaż szyjki w 38 tc i 39 tc i mam nadzieję, że to coś nas rozrusza bo jeśli nie to on jest za tym by ustalić CC na 40tc;/ Wynegocjowałam, że jeśli wyniki małego będą ok i moje cukry będą naprawdę OK to może to CC odwlec ale tylko na kilka dni i za dwa tygodnie na wizycie musi mi już jakąś datę CC wpisać.

Ale wracając do domu tak sobie to wszystko policzyliśmy, i moi rodzice będą od 26 lipca do 9 sierpnia. I ten 3 sierpnia to jest dla nas opcjonalna data, bo przecież muszę też myśleć o opiece dla Oliwii podczas porodu;/ I najlepiej by byli to moi rodzice. Więc chyba dam zaklepać ten 40 tc ale będę bardzo nieszczęśliwa jeśli młody się nie ogarnie przed

Lekarz zalecił dużo spacerów, seksu i herbaty z liści malin)))

no to już wiesz co masz robić..do dzieła zatem

Napisane przez tija93

Jasne, że są kobitki, które pięknie na pierwszą próbę wywoływania reagują i potem fajnie to idzie Ja się spotkałam z powiedzeniem, że jak ciąża lekka to poród ciążki i na odwrót.

a to ciekawe..
a są jakieś udowodnione zależności pomiędzy bolesnością miesiączek a bolesnością porodu?

Napisane przez Świniaczek

Marsupi kosztuje miedzy 250-300 zl, pozycja na "zabke" zachowana i wszystko inne w pozycji niemowlaka niby tez i osobiscie zdecydowanie bym wolala nosidlo, ale te pojedyncze opinie, ze zadne nosidlo niby nie jest w stanie zastapic chusty mnie zniechecaja teraz jeszcze wyrabianiem bicepsa mnie dodatkowo pokusilas, bo w ciazy takie lapy dostalam, ze wygladam jak upasiona wersja pudziana

ja też zdecydowana jestem na nosidło.. wybrałam tula, ale jak Mała będzie siadać.. moje siostry stosowały chusty,jedna miała ich mnóstwo i bardzo długo nosiłą dzieciaczki i bardzo fajna sprawa,ale ja jakoś się boję tego motania,szczególnie u niemowlaka..

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez ziuta.

Uff, to mi trochę ulżyło


Fajne zalecenia od lekarza
Oby Michał się nie ociągał z wyjściem.

Pokażę moje dzieła.
1. Kocyk który szyłam w zeszłym tyg
2. Kocyk TŻa -ma ponad 40 lat- i TŻ i kocyk oczywiście Jak widać mole głodne nie były i ciężko było z niego wykroić coś co nie miało żadnej dziurki
3. Mój patchwork. Nie zdecydowałam się na klasyczny pachwork w kwadarty bo jak oglądnęłam tutoriale na yt bo stwierdziłam że to nie na moje możliwości . Ten sposób jest o wiele prostszy dla takiego amatora krawiectwa jak ja
4. Tutaj w łóżeczku- chyba tak go będę używać jako narzutka na łóżeczko (ale to jak już mała będzie większa i będzie spędzać więcej czasu poza łóżeczkiem) albo jako kocyk na podłogę żeby mała mogła sobie na nim ćwiczyć.

pięknie wygląda patchwork w wersji przykrycia łóżeczka..
jesteś zdolnapodziwiam. .mi nigdy nie starczało cierpliwości do takich prac..

Napisane przez Talantea

Moj TZ powiedzial, ze nie chce abym chustonosila bo sie dziecko przyzywczai do noszenia i nigdy go nie bede mogla polozyc.

to spytaj Tżeta co się stanie jak "przyzwyczaisz synka do noszenia"? obawia się,że będzie nosił 15-letniego Maksa na rękach albo w chuście?

[Talantea]

Napisane przez Piernik Torunski

to spytaj Tżeta co się stanie jak "przyzwyczaisz synka do noszenia"? obawia się,że będzie nosił 15-letniego Maksa na rękach?

To wszystko dlatego bo szwagierka krzyczała na swojego męza, ze nosi dziecko, a pozniej ona nic nie moze w domu zrobić bo dziecko sie domaga noszenia , a mąz wyjezdza do pracy i ona sama musi sobie radzic.
Dlatego ten moj TZ sie tak tego obawia.

Tesciowa za to mówi, ze latwiej jest cos zrobic w domu jak sie wlasnie nosi dziecko.

Ciezko bedzie mi go przekonac, niestety jest uparty. Zdziwiona bylam ze jest ok z wielopieluchowaniem.

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez TinkerrBell

U mnie są grupy gdzie można pójść i przymierzyć sobie dziecko do różnych chust/nosideł i wybrać idealne dla nas. Bo nie każde dziecko lubi każdą opcję Wiem, że w PL też są takie grupy i to są profesjonaliści, którzy pomagają w doborze odpowiedniego rozwiązania.
Z tego co ja już się orientowałam to bardzo popularne są Tule i podobno można ją później odsprzedać w zadowalającej cenie.
Lenny Lamb ma piękne chusty od wyboru do koloru i wzoru jednocześnie
Na te wszystkie śmieszne tanie opcje potocznie mówi się wisiadła a nie nosidła właśnie dlatego, że są do dupy. I z tego co już wiem, wszystko co przodem do świata jest złe.

http://www.babytula.pl/
http://pl.lennylamb.com/

Ja mam chuste z little frogg. Tula jest fajna, ale dziecko musi juz siedziec.
Nie chcialam elastycznej, bo ona wystarcza na krotko. No i nie trzyma mocno karku-na warsztatach byl malec, ktory mocno sie odginal i elastyczna w ogole nie dawala rady. Jej plusem jest to, ze nie trzeba rozwiazywac calej do karmienia.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Świniaczek]

TinkerrBell, czytalam o tych wisiadlach i widzialam nawet takie "cudo" nie raz na ulicy, niestety z dzieckiem w srodku. Zlo strasznie. Chetnie bym sie wybrala w miejsce, gdzie mi doradza dokladnie co i jak osoby przeszkolone konkretnie w tym kierunku.

Talantea, moj nie ma prawa glosu, bo bylby skazany na zostanie jedyna osoba w domu wyprowadzajaca psa na spacery

Pierniku, ja wlasnie nie chce czekac, az mlody zacznie siadac, dlatego mam ciagly dylemat z ukierunkowaniem wyboru na chuste. Chociaz nie wiem czy nie zrobie manewru, ze chusta na poczatek, a jak juz sie rozsiedzi to wtedy nosidlo.



http://mamygadzety.pl/nosidlo-marsupi/ a to jest nosidlo, o ktorym mysle i ktore tylko minimalnie przegryws z chusta

[LunaLov]

Napisane przez ziuta.

Uff, to mi trochę ulżyło


Fajne zalecenia od lekarza
Oby Michał się nie ociągał z wyjściem.

Pokażę moje dzieła.
1. Kocyk który szyłam w zeszłym tyg
2. Kocyk TŻa -ma ponad 40 lat- i TŻ i kocyk oczywiście Jak widać mole głodne nie były i ciężko było z niego wykroić coś co nie miało żadnej dziurki
3. Mój patchwork. Nie zdecydowałam się na klasyczny pachwork w kwadarty bo jak oglądnęłam tutoriale na yt bo stwierdziłam że to nie na moje możliwości . Ten sposób jest o wiele prostszy dla takiego amatora krawiectwa jak ja
4. Tutaj w łóżeczku- chyba tak go będę używać jako narzutka na łóżeczko (ale to jak już mała będzie większa i będzie spędzać więcej czasu poza łóżeczkiem) albo jako kocyk na podłogę żeby mała mogła sobie na nim ćwiczyć.

O wow!!!!!! koniecznie napisz jak reakcja TŻ bo chyba to miała być niespodzianka nie?

Caly dzień leże... jak tylko próbuje się podnieść to brzuch bardzo nisko boli, jak już wstane i trochę się poruszam jest ok, ale znowu boli przy schylaniu czy kucaniu. Mam nadzieje, że to tylko efekt wczorajszego przeforsowania. Do tego mała dziś coś leniwa...

Któraś pytała o zdj wózka - od razu go rozbebeszylam i co się dało wczoraj uprałam także póki co jest w częściach. I fakt model popularny na naszym forum, chyba kilka z nas go ma

Nasza sierpniówka nadal na porodówce, rany mam nadzieje ze wszystko u niej ok!

[Origa]

Napisane przez asicuha

I wczoraj tez przyszla do mnie lalka me too z allieexpress, taka urocza jest...

Fajne prezenty Lalka super! Mi wczoraj dotarły cotton ballsy z alliexpress i wszystko było fajnie do momentu "próby prądu" bo się okazało, że wtyczka nie ma dziurki na bolec, a u nas wszystkie gniazdka z uziemieniem No, ale Tż z pracy ma mi dziś "złodziejkę" przynieść odpowiednią i będę wieszać

Napisane przez florencee

S
Tym oto sposobem mam już wszystko z wyprawki.

Napisane przez agnszp

My dzis albo jutro wybieramy sie w góry na parę dni są jakies ograniczenia w zakresie chodzenia po górach? Na Kasprowy nie moge wjechać? Albo wejść na morskie oko?

Mnie już z 2 miesiące temu lakarka w okolice Zakopca zabroniła jechać ze względu na różnicę ciśnienia i wysokości...

Napisane przez asicuha

a wiesz ile one w PL kosztuja? :P
ja dałam za nią 28zł, a u nas ok 80...

To samo cotton ballsy: na alli niecałe 30zł za 20 sztuk, na alledrogo prawie 100zł I to dokładnie ten sam komplet

Napisane przez ziuta.

:

PS zapomniałąm się pochwalić że mamy wózek tzn jest u teściów bo oni kupowali, ale w piątek albo sobotę mają go przywieść

jaki wybraliście?

Napisane przez Kasmina

Dziewczyny, właśnie odebrałam paczkę od kuriera- staniki do karmienia 😂 bardzo babcine 😂 hahaha... tż padnie jak mnie w tym zobaczy, ale cóż liczy się wygoda, przynajmniej w tych pierwszych dniach wszystkie rzeczy Bartka wyprane i wyprasowane gromadzenie wyprawki uważam za zakończone!!! 😂

Następna ogarnięta

Napisane przez Georgia1976

Wczoraj widziałam na fb zdjęcie jak przyszła mama przygotowała torbę do szpitala - rzeczy popakowane w torebki strunowe z opisem co tam jest (podobno aby tata wiedział)
Potem na Allegro natknęłam sie na takie "torebki" i zastanawiam się czy nie zakupić..... pewnie przydałyby się i przy innych okazjach....

http://allegro.pl/kosmetyczka-wielof...742386584.html

A Wy macie jakieś super patenty?

Kupowałam od tego Sprzedającego kilka rzeczy, mogę polecić za zgodność z opisem i szybciutką wysyłkę. Szkoda, że wtedy się na te "torebki" nie natknęłam, bo pewnie kilka bym przy okazji zamówiła, choćby i "na zaś". A torbę do szpitala spakuję z Tżem, albo sama, a jemu potem dokładnie wytłumaczę co i jak.

Napisane przez Świniaczek

Planowalam nosidlo ergonomiczne marsupi, ale sa zbyt podzielone opinie co do noszenia dziecka, ktore nie siedzi. Niby wlasnie to nosidlo sie nadaje do takich maluchow, bo dziecko jest w takiej pozycji jak w chuscie i jest o wiele wieksza wygoda, bo nie trzeba sie motac z wiazaniem, ale jednak u takiego malenstwa boje sie sprawdzic, ktora strona ma racje i padlo na chuste nie wyobrazam sobie spaceru z wozkiem i psem jednoczesnie, wiec chce cos, co mi zwolni rece , wiec jak najbardziej planuje byc mama chustowa

Ja tez będę chustować Zaraz po 10-tym zamawiam elastyczną

Napisane przez ziuta.

Uff, to mi trochę ulżyło


Fajne zalecenia od lekarza
Oby Michał się nie ociągał z wyjściem.

Pokażę moje dzieła.
1. Kocyk który szyłam w zeszłym tyg
2. Kocyk TŻa -ma ponad 40 lat- i TŻ i kocyk oczywiście Jak widać mole głodne nie były i ciężko było z niego wykroić coś co nie miało żadnej dziurki
3. Mój patchwork. Nie zdecydowałam się na klasyczny pachwork w kwadarty bo jak oglądnęłam tutoriale na yt bo stwierdziłam że to nie na moje możliwości . Ten sposób jest o wiele prostszy dla takiego amatora krawiectwa jak ja
4. Tutaj w łóżeczku- chyba tak go będę używać jako narzutka na łóżeczko (ale to jak już mała będzie większa i będzie spędzać więcej czasu poza łóżeczkiem) albo jako kocyk na podłogę żeby mała mogła sobie na nim ćwiczyć.

Jestem pod wrażeniem

DobraDuszo trzymam kciuki za Wasz szybki powrót do domu. Małgosia CUDNA!

pysiaczek21 trzymam kciuki

Pisałyście o wklęsłych brodawkach: akurat dziś na sr o tym było (temat: brak pokarmu i nawał). W takim przypadku położna zalecała "wyciąganie" brodawek po posmarowaniu lanoliną od 38 tyg., ewentualnie właśnie sposób ze strzykawką, o którym wspomniałyście, no i pokazała nam też taką pompkę do wyciąganina sutków, coś takiego: http://sklep.bebeclub.pl/laktatory/6...-brodawek.html
W ostateczności równiez nakładki silikonowe, ale twierdziła, że dziecię jest w stanie te sutki samo wyciągnąć, a poza tym nie zna innej niz nasza brodawka więc będzie to dla niego "wzorzec", który może byc trochę trudniejszy "w obsłudze", ale cierpliwością cuda można zdziałać

Zdecydowałam, że umówię się do innego lekarza na USG na przyszły tydzień - tak dla własnego spokoju.

[Piernik Torunski]

Napisane przez Talantea

To wszystko dlatego bo szwagierka krzyczała na swojego męza, ze nosi dziecko, a pozniej ona nic nie moze w domu zrobić bo dziecko sie domaga noszenia , a mąz wyjezdza do pracy i ona sama musi sobie radzic.
Dlatego ten moj TZ sie tak tego obawia.

Tesciowa za to mówi, ze latwiej jest cos zrobic w domu jak sie wlasnie nosi dziecko.

Ciezko bedzie mi go przekonac, niestety jest uparty. Zdziwiona bylam ze jest ok z wielopieluchowaniem.

ehh.. Tżetowi pewnie szybko serce zmięknie jak Malec wyciągnie do niego łapki..
kibicuję Wam z wielorazowymi pieluchami bardzo..może i ja sie przerzucę po jakimś czasie...

Napisane przez Świniaczek

TinkerrBell, czytalam o tych wisiadlach i widzialam nawet takie "cudo" nie raz na ulicy, niestety z dzieckiem w srodku. Zlo strasznie. Chetnie bym sie wybrala w miejsce, gdzie mi doradza dokladnie co i jak osoby przeszkolone konkretnie w tym kierunku.

Talantea, moj nie ma prawa glosu, bo bylby skazany na zostanie jedyna osoba w domu wyprowadzajaca psa na spacery

Pierniku, ja wlasnie nie chce czekac, az mlody zacznie siadac, dlatego mam ciagly dylemat z ukierunkowaniem wyboru na chuste. Chociaz nie wiem czy nie zrobie manewru, ze chusta na poczatek, a jak juz sie rozsiedzi to wtedy nosidlo.



http://mamygadzety.pl/nosidlo-marsupi/ a to jest nosidlo, o ktorym mysle i ktore tylko minimalnie przegryws z chusta

fajne to nosidło.. tylko ciągle siedzi mi w głowie,że dziecka niesiedzącego nie nosimy w ten sposób..

Napisane przez LunaLov

O wow!!!!!! koniecznie napisz jak reakcja TŻ bo chyba to miała być niespodzianka nie?

Caly dzień leże... jak tylko próbuje się podnieść to brzuch bardzo nisko boli, jak już wstane i trochę się poruszam jest ok, ale znowu boli przy schylaniu czy kucaniu. Mam nadzieje, że to tylko efekt wczorajszego przeforsowania. Do tego mała dziś coś leniwa...

Któraś pytała o zdj wózka - od razu go rozbebeszylam i co się dało wczoraj uprałam także póki co jest w częściach. I fakt model popularny na naszym forum, chyba kilka z nas go ma

Nasza sierpniówka nadal na porodówce, rany mam nadzieje ze wszystko u niej ok!

może Mała zmieniła lekko pozycje..ja tak miewam -inaczej odczuwane ruchy plus pobolewanie jednego dnia, a na drugi tak jak zawsze..mam wrażenie,że szuka sobie jeszcze jakos miejsca i się lekko obraca i stąd te dolegliwości od czasu do czasu..

[TinkerrBell]

Napisane przez Talantea

To wszystko dlatego bo szwagierka krzyczała na swojego męza, ze nosi dziecko, a pozniej ona nic nie moze w domu zrobić bo dziecko sie domaga noszenia , a mąz wyjezdza do pracy i ona sama musi sobie radzic.
Dlatego ten moj TZ sie tak tego obawia.

Tesciowa za to mówi, ze latwiej jest cos zrobic w domu jak sie wlasnie nosi dziecko.

Ciezko bedzie mi go przekonac, niestety jest uparty. Zdziwiona bylam ze jest ok z wielopieluchowaniem.

My na szczęście obydwoje jesteśmy pro do dziecka i jeśli małe dziecko płacze to należy je przytulić. Niemowlaki nie są złośliwe. Płaczą kiedy im źle. Moja 11 latka przytula się kiedy jej smutno to dlaczego miałabym nie przytulić niemowlaka, które jest jeszcze takie bezbronne.
Zresztą nosiłam i przytulałam Oliwię i jakoś i tak wyrosła na cygańskie dziecko.
Ja bym TŻetowi podsunęła jakąś ciekawą lekturę na ten temat. Bo to nieprawda, że zimny chów i pozwolenie się wypłakać jest dobre dla maluszka

[tija93]

Napisane przez ziuta.

Uff, to mi trochę ulżyło


Fajne zalecenia od lekarza
Oby Michał się nie ociągał z wyjściem.

Pokażę moje dzieła.
1. Kocyk który szyłam w zeszłym tyg
2. Kocyk TŻa -ma ponad 40 lat- i TŻ i kocyk oczywiście Jak widać mole głodne nie były i ciężko było z niego wykroić coś co nie miało żadnej dziurki
3. Mój patchwork. Nie zdecydowałam się na klasyczny pachwork w kwadarty bo jak oglądnęłam tutoriale na yt bo stwierdziłam że to nie na moje możliwości . Ten sposób jest o wiele prostszy dla takiego amatora krawiectwa jak ja
4. Tutaj w łóżeczku- chyba tak go będę używać jako narzutka na łóżeczko (ale to jak już mała będzie większa i będzie spędzać więcej czasu poza łóżeczkiem) albo jako kocyk na podłogę żeby mała mogła sobie na nim ćwiczyć.

Super!

Napisane przez Piernik Torunski

a to ciekawe..
a są jakieś udowodnione zależności pomiędzy bolesnością miesiączek a bolesnością porodu?

Udowodnionych nie znam Ja miałam bezbolesne miesiączki i chętnie mogłabym mieć bezbolesny poród

Napisane przez TinkerrBell

My na szczęście obydwoje jesteśmy pro do dziecka i jeśli małe dziecko płacze to należy je przytulić. Niemowlaki nie są złośliwe. Płaczą kiedy im źle. Moja 11 latka przytula się kiedy jej smutno to dlaczego miałabym nie przytulić niemowlaka, które jest jeszcze takie bezbronne.
Zresztą nosiłam i przytulałam Oliwię i jakoś i tak wyrosła na cygańskie dziecko.
Ja bym TŻetowi podsunęła jakąś ciekawą lekturę na ten temat. Bo to nieprawda, że zimny chów i pozwolenie się wypłakać jest dobre dla maluszka

My też Tosia będzie tulona, noszona ile będzie potrzebowała Nawet do 15 roku życia

[TinkerrBell]

Napisane przez Piernik Torunski

ehh.. Tżetowi pewnie szybko serce zmięknie jak Malec wyciągnie do niego łapki..
kibicuję Wam z wielorazowymi pieluchami bardzo..może i ja sie przerzucę po jakimś czasie...


fajne to nosidło.. tylko ciągle siedzi mi w głowie,że dziecka niesiedzącego nie nosimy w ten sposób..


może Mała zmieniła lekko pozycje..ja tak miewam -inaczej odczuwane ruchy plus pobolewanie jednego dnia, a na drugi tak jak zawsze..mam wrażenie,że szuka sobie jeszcze jakos miejsca i się lekko obraca i stąd te dolegliwości od czasu do czasu..

Właśnie też ostatnio zaczęłam myśleć o tych wielorazowych. Talantea masz jakieś źródła? Najbardziej chyba bym się bała wychodzenia z domu i tego przewijania, a może to łatwiejsze niż się wydaje? Jakie kupiłaś pieluszki?

[Lucynka20xd]

Napisane przez TinkerrBell

My na szczęście obydwoje jesteśmy pro do dziecka i jeśli małe dziecko płacze to należy je przytulić. Niemowlaki nie są złośliwe. Płaczą kiedy im źle. Moja 11 latka przytula się kiedy jej smutno to dlaczego miałabym nie przytulić niemowlaka, które jest jeszcze takie bezbronne.
Zresztą nosiłam i przytulałam Oliwię i jakoś i tak wyrosła na cygańskie dziecko.
Ja bym TŻetowi podsunęła jakąś ciekawą lekturę na ten temat. Bo to nieprawda, że zimny chów i pozwolenie się wypłakać jest dobre dla maluszka

Tez tak uwazam
Adrianka nosiłam przytulalam nawet na rekach usypialam bo inaczej sie nie dalo a teraz slodziak sam przychodzi i chetnie sie przytula ;-)

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[Talantea]

Napisane przez TinkerrBell

My na szczęście obydwoje jesteśmy pro do dziecka i jeśli małe dziecko płacze to należy je przytulić. Niemowlaki nie są złośliwe. Płaczą kiedy im źle. Moja 11 latka przytula się kiedy jej smutno to dlaczego miałabym nie przytulić niemowlaka, które jest jeszcze takie bezbronne.
Zresztą nosiłam i przytulałam Oliwię i jakoś i tak wyrosła na cygańskie dziecko.
Ja bym TŻetowi podsunęła jakąś ciekawą lekturę na ten temat. Bo to nieprawda, że zimny chów i pozwolenie się wypłakać jest dobre dla maluszka

On nie bedzie czytal bo mi powie ze on na to nie ma czasu i tyle. Niestety prawda :/
Mu nie chodzi o zimny chów tylko o to, zeby cały czas go nie nosić i miec mozliwosc odlozenia dziecka jak np chce sie cos zrobic albo przynajmniej pojsc do lazienki.


TinkerrBell
Wielopieluchowanie to temat rzeka. Polecam grupe na fb - Pieluchy Wielorazowe oraz NHN. Tam znalazlam wiele informacji.
Osobiscie mam little lamb one size kieszonki z wkladami. Bambusowe. Teraz ostatnio kupilam uzywane newborn little lamb z bambusa i mikrofibry z otulaczami. Z tego co czytalam to te one size zwykle nie pasują od samego początku dlatego dokupiłam rozmiar dla noworodka.
Do czasu az sie nie przeprowadzimy to pewnie bede uzywala jednorazowych. Jak juz bede ustawiona w nowym domu to zabieram sie do dzieła

Jak chcesz kupic tanio uzywane na spróbowanie to tutaj - cloth nappies for sale and advice parent to parent, UK
Poszukaj moze tez tzw nappy library w twoim rejonie, moze akurat jest. Mozna z niej wypozyczyc na próbe zestaw róznych pieluszek. Niestety u mnie nie ma.

[scoiatael86]

Napisane przez ziuta.

Uff, to mi trochę ulżyło


Fajne zalecenia od lekarza
Oby Michał się nie ociągał z wyjściem.

Pokażę moje dzieła.
1. Kocyk który szyłam w zeszłym tyg
2. Kocyk TŻa -ma ponad 40 lat- i TŻ i kocyk oczywiście Jak widać mole głodne nie były i ciężko było z niego wykroić coś co nie miało żadnej dziurki
3. Mój patchwork. Nie zdecydowałam się na klasyczny pachwork w kwadarty bo jak oglądnęłam tutoriale na yt bo stwierdziłam że to nie na moje możliwości . Ten sposób jest o wiele prostszy dla takiego amatora krawiectwa jak ja
4. Tutaj w łóżeczku- chyba tak go będę używać jako narzutka na łóżeczko (ale to jak już mała będzie większa i będzie spędzać więcej czasu poza łóżeczkiem) albo jako kocyk na podłogę żeby mała mogła sobie na nim ćwiczyć.

Cudne te kocyki! brawo za talent i cierpliwość

[TinkerrBell]

Napisane przez Talantea

On nie bedzie czytal bo mi powie ze on na to nie ma czasu i tyle. Niestety prawda :/
Mu nie chodzi o zimny chów tylko o to, zeby cały czas go nie nosić i miec mozliwosc odlozenia dziecka jak np chce sie cos zrobic albo przynajmniej pojsc do lazienki.


TinkerrBell
Wielopieluchowanie to temat rzeka. Polecam grupe na fb - Pieluchy Wielorazowe oraz NHN. Tam znalazlam wiele informacji.
Osobiscie mam little lamb one size kieszonki z wkladami. Bambusowe. Teraz ostatnio kupilam uzywane newborn little lamb z bambusa i mikrofibry z otulaczami. Z tego co czytalam to te one size zwykle nie pasują od samego początku dlatego dokupiłam rozmiar dla noworodka.
Do czasu az sie nie przeprowadzimy to pewnie bede uzywala jednorazowych. Jak juz bede ustawiona w nowym domu to zabieram sie do dzieła

Jak chcesz kupic tanio uzywane na spróbowanie to tutaj - cloth nappies for sale and advice parent to parent, UK
Poszukaj moze tez tzw nappy library w twoim rejonie, moze akurat jest. Mozna z niej wypozyczyc na próbe zestaw róznych pieluszek. Niestety u mnie nie ma.

Z takich rzeczy to chyba wolałabym nowe. A do tych pieluch się coś wkłada do środka?

[znowuzapomnialamhasla]

Powiem Wam, co sie ze mna dzieje od kilku dni- wszedzie widze klaki kotow i brud. Brud, brud, brud. Zapindalam z odkurzaczem, mopem, sciera, a i tak widze nieziemski syf. Plakac mi sie juz chce. Czuje sie jakbym zwariowala. Wiem, ze to pewnie syndrom gniazda, ale zeby az tak? To strasznie frustrujace... Najchetniej zrobilabym generalny porzadek i wszystko wymyla, ale nie dam rady-kregoslup nie pozwala juz. Od dwoch dni kluje mnie tez krocze i czuje, ze jest tam ciezej, hm...

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Powiem Wam, co sie ze mna dzieje od kilku dni- wszedzie widze klaki kotow i brud. Brud, brud, brud. Zapindalam z odkurzaczem, mopem, sciera, a i tak widze nieziemski syf. Plakac mi sie juz chce. Czuje sie jakbym zwariowala. Wiem, ze to pewnie syndrom gniazda, ale zeby az tak? To strasznie frustrujace... Najchetniej zrobilabym generalny porzadek i wszystko wymyla, ale nie dam rady-kregoslup nie pozwala juz. Od dwoch dni kluje tez mnie krocze i czuje, ze jest tam ciezej, hm...

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

To możesz do mnie podjechać i gary umyć

[Talantea]

Napisane przez TinkerrBell

Z takich rzeczy to chyba wolałabym nowe. A do tych pieluch się coś wkłada do środka?

Te one size mam nowe, ale nie chcialo mi sie wydawac dodatkowej kasy na newborn bo szybko wyrosnie. Wyprałam porządnie i wygladaja ok, zadnych plam. Mi osobiscie to nie przeszkadza.

To zalezy bo są rózne rodzaje, są formowanki i otulacze, kieszonki, all in one. Nie bede sie rozpisywać

Polecam ten wpis - http://www.wolnymbyc.pl/pul-kieszonk...wielorazowych/

Taką stronę i podstronę nappy advice - https://www.thenappylady.co.uk/

Mi to zajeło troche czasu i kopania w internetach zeby ten temat ogarnąc

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez tija93

To możesz do mnie podjechać i gary umyć

Hahaha, u mnie tyle sprzatania, ze najpierw tu musze ogarnac

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[TinkerrBell]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Powiem Wam, co sie ze mna dzieje od kilku dni- wszedzie widze klaki kotow i brud. Brud, brud, brud. Zapindalam z odkurzaczem, mopem, sciera, a i tak widze nieziemski syf. Plakac mi sie juz chce. Czuje sie jakbym zwariowala. Wiem, ze to pewnie syndrom gniazda, ale zeby az tak? To strasznie frustrujace... Najchetniej zrobilabym generalny porzadek i wszystko wymyla, ale nie dam rady-kregoslup nie pozwala juz. Od dwoch dni kluje mnie tez krocze i czuje, ze jest tam ciezej, hm...

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

No ja ostatnio mam schizę i też latam na szmacie. TŻ już ma dosyć i dziś zakazał mi sprzątania bo ja po drodze do domu wyliczałam co trzeba zrobić A że on po nocy to chciał spać, więc w sumie nie wiem czy chodziło o to, że on się nie wyśpi czy o to, że mogłabym sie zmęczyć:P

Mi się chce płakać bo z tej strony co tu kiedyś wstawiłyście nia ma ŻADNEGO biustonosza w moim rozmiarze dostępnego. I weź tu się nie czuj jak słonica z wymionami po kolana

[Talantea]

Napisane przez TinkerrBell

No ja ostatnio mam schizę i też latam na szmacie. TŻ już ma dosyć i dziś zakazał mi sprzątania bo ja po drodze do domu wyliczałam co trzeba zrobić A że on po nocy to chciał spać, więc w sumie nie wiem czy chodziło o to, że on się nie wyśpi czy o to, że mogłabym sie zmęczyć:P

Mi się chce płakać bo z tej strony co tu kiedyś wstawiłyście nia ma ŻADNEGO biustonosza w moim rozmiarze dostępnego. I weź tu się nie czuj jak słonica z wymionami po kolana

Pff ja poszlam do mothercare i tez nie mieli mojego rozmiaru znam ten ból.

[TinkerrBell]

Napisane przez Talantea

Te one size mam nowe, ale nie chcialo mi sie wydawac dodatkowej kasy na newborn bo szybko wyrosnie. Wyprałam porządnie i wygladaja ok, zadnych plam. Mi osobiscie to nie przeszkadza.

To zalezy bo są rózne rodzaje, są formowanki i otulacze, kieszonki, all in one. Nie bede sie rozpisywać

Polecam ten wpis - http://www.wolnymbyc.pl/pul-kieszonk...wielorazowych/

Taką stronę i podstronę nappy advice - https://www.thenappylady.co.uk/

Mi to zajeło troche czasu i kopania w internetach zeby ten temat ogarnąc

Dzięki Widzę, że będę miała zajęcie na najbliższe kilka dni

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez Talantea

Pff ja poszlam do mothercare i tez nie mieli mojego rozmiaru znam ten ból.

To jest okropne, żenujące, uwłaczające, zawstydzające. Nie dość, że nie ma żadnego wyboru, a jak jest to wygląda jak spadachron albo dwie miski psa....Miski dla dużego psa oczywiście

[gosiaczkam]

Cudne te kocyki...

Powiem Wam że bez tego forum byłabym zielona w temacie ciąży/porodu i spraw dookoła tego. Połowy rzeczy bym nie miała połowy nie wiedziała połową nawet nie zainteresowała... dlatego dzięki że jesteście