Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-) - Strona 156 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-07, 18:50   #4651
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Wiosna jeszcze wcześnie na gratulacje z brzuszka Na jakieś ruchy to poczekam pewnie jeszcze ze 2 miesiące.

Ej jakoś nie mam chęci z nikim dzielić się wiadomością o ciąży Dzisiaj ostatni raz nim się rozjadą w swoje strony się widziałam z koleżankami ze studiów i absolutnie nie miałam ochoty im mówić Ich to w sumie nawet chyba nie lubię Przed wyjazdem z Kr planowałam powiedzieć grupie przyjaciółek ale one nie wiedzą nic o #, i właściwie też nie mam potrzeby się tą wiadomością dzielić, mimo że napewno by się ze mną cieszyły. Nie wspominam o mówieniu rodzinie, bo z nimi to zobaczę się za miesiąc i najchętniej bym ubrała luźne ubranie i nie wspominała nic A potem to już we wrześniu dopiero się zobaczymy to już bym ich powiadomiła że za 4 mc zostaną dziadkami (choć powiem im raczej z przymusu). Wydaje mi się, że nikt się tak nie ucieszy i nie zrozumie znaczenia tego jak my, więc może dlatego nie mam ochoty nikomu mówić...


Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 20:52   #4652
inezz6
Zadomowienie
 
Avatar inezz6
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 677
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Muffi- - gratulacje obrony! 😉
Ukojenie - zgadzam się z Tobą całkowicie w kwestiach około Tztowych 😉
Ja kapie małego i licze że szybko padnie, a ja będę mieć chwilkę dla siebie... no ale zobaczymy 😁 tztowo niestety go nie przekaże, bo wybyl mecz ogladac..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Franuś

"Kiedyś tam,będziesz miał dorosłą duszę,
Kiedyś tam,kiedyś tam...
Ale dziś jesteś mały jak okruszek,
Który los rzucił nam."
inezz6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 20:58   #4653
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez inezz6 Pokaż wiadomość
Muffi- - gratulacje obrony! 😉
Ukojenie - zgadzam się z Tobą całkowicie w kwestiach około Tztowych 😉
Ja kapie małego i licze że szybko padnie, a ja będę mieć chwilkę dla siebie... no ale zobaczymy 😁 tztowo niestety go nie przekaże, bo wybyl mecz ogladac..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Moze my ze Slaska mamy podobne poglady
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-07, 21:49   #4654
inezz6
Zadomowienie
 
Avatar inezz6
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 677
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez ukojenie Pokaż wiadomość
Moze my ze Slaska mamy podobne poglady
Może być 😉

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Franuś

"Kiedyś tam,będziesz miał dorosłą duszę,
Kiedyś tam,kiedyś tam...
Ale dziś jesteś mały jak okruszek,
Który los rzucił nam."
inezz6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 04:14   #4655
Platanoides
Zakorzenienie
 
Avatar Platanoides
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4 393
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez gr8ania Pokaż wiadomość
Plat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez inezz6 Pokaż wiadomość
Zupełnie normalna z Ciebie matka 😉 nietrudno przekroczyć granicę swojej wytrzymałości... glowa do góry i nie przejmuj się! 😘
Czasem jak już nie wytrzymujesz nerwowo to naprawdę lepiej dziecko zostawić na chwilę, nawet płaczące niż przelewać na nie swoje emocje 😉 albo obudzić Tzta i powiedzieć " nie daje już rady, pomóż mi", nawet jeśli rano idzie do pracy... Ty rano też przecież wstajesz " do pracy"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Cytat:
Napisane przez ukojenie Pokaż wiadomość
NORMALNA matka. Matka na poczatku drogi macierzynstwa, zmeczona , co jest zupelnie normalne. Moj maz tez mial wieksze poklady cierpliwosci przy malym Szymku bo byl z nim po prostu mniej godzin w ciagu doby i kiedy ja juz nie dawalam rady on mial na to sily . Nic w tym dziwnego i zlego
Cytat:
Napisane przez dotuniek Pokaż wiadomość
[/COLOR]Plat chowaj wyrzuty sumienia do kieszeni! Jesteś z Z całe dni i noce masz prawo mieć dość. Mój małżon też jest lepszy w uspokajaniu M i nie mam skrupułów mu tej roli powierzać.
Cytat:
Napisane przez LeNa 2405 Pokaż wiadomość
Mój 4 mce i ja do tej pory mam problemy z uspaniem go... I też zdarza się że wychodzę żeby poodychac


Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
[/COLOR]Plat to normalne. Ja tez 15 minut temu zanioslam malego do meza bo juz akurat ma wstawac. Ma nocki wiec ja od 20 do 13-14 nastepnego dnia jestem z malym sama. Cierpliwosc mi sie teraz skonczyla i wole meza obudzic i mu go dac, bo oszaleje. A ryczy dzis albo spi. Na cycku wył, na butli wył, rzyga dziś, bąka pusci to caly blok slyszy bo tak go to rozdraznia. No porazka.
Na brzuszku bym go polozyla ale jak tak ulewa/wymiotuje to nie powinno sie niby. Eh kto niby mowil ze bedzie latwo? a no i to czego sie czlowiek spodziewa i zaklada ze bedzie a to jak juz to sie dzieje to bez porownania
Cytat:
Napisane przez wiosnawiosna Pokaż wiadomość
Racja Muffi. Przez całą ciążę był ze mną tylko na jednej wizycie - serduszkowej..potem go nie było ani na wizytach ani przy porodzie ani jak byliśmy w szpitalu z Krzysiem.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Plat - wiem jak ciężkie są takie noce. Może to marne pocieszenie ale ja w jedna taka noc zaczęłam krzyczeć na całe gardło bo myślałam że oszaleje. I o dziwo dziecko przestało wtedy płakać.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Muffi - pięknie z ta obrona gratulowal ci juz ktoś brzuszka?
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy
Cały dzień miałam tanie wyrzuty sumienia, że cały czas ją przytulałam i całowałam, nawet spi z nami w lozku
W weekend poprosze małżona żeby zajął się nia pol dnia a ja postaram się trochę odespac i odpocząć, bo moje zmęczenie wychodzi już poza skale normalnego funkcjonowania

Cytat:
Napisane przez Amalte Pokaż wiadomość

Plat posłużyłam się Twoją historią, wybacz
Ja osobiście podziwiam- sama zapewne nie wytrzymałabym tyle...


Zmieniając temat,
ciekawe jak tam Muff na obronie

Od wczoraj zbieram się by zadzwonić do kliniki i umówić się na badania prenatalne...i nie mogę się zebrać. Boje się ich straszliwie
Spoko

Wiosna bardzo mi przykro, ale podzielam zdanie Ukojenie.
Będzie dobrze kochana jesteś superbabka! Dasz rade a Krzys będzie szczęśliwym dzieckiem jeśli nie będzie w środku konfliktu, najważniejszy jest teraz on i Ty!

---------- Dopisano o 04:14 ---------- Poprzedni post napisano o 04:10 ----------

Aaaaa Biegaczka Zo też mi sporo ulewa i kładę ja praktycznie cały czas na brzuch, wiadomo że nie od razu po jedzeniu. Z resztą ona bardzo lubi tak leżeć, co mnie cieszy bo widać jak się rozwija też przez to
Platanoides jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 06:29   #4656
inezz6
Zadomowienie
 
Avatar inezz6
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 677
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Plat- dobry pomysł z tym odesłaniem w weekend 😉 a tatuś niech się nacieszy córeczką😉 u nas przy ulewaniu też kładłam bez problemu na brzuszku.

Moja chwila dla siebie skonczyla się tak, że o 22 padłam razem z synem- zasnelam w ciuchach i makijażu. makijaż przed chwilą zmylam, a za chwilę naloze nowy 😁 także macierzyństwo ciągle zaskakuje...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Franuś

"Kiedyś tam,będziesz miał dorosłą duszę,
Kiedyś tam,kiedyś tam...
Ale dziś jesteś mały jak okruszek,
Który los rzucił nam."

Edytowane przez inezz6
Czas edycji: 2016-07-08 o 06:32
inezz6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 07:56   #4657
LeNa 2405
Zadomowienie
 
Avatar LeNa 2405
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 248
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Mój przez chwilę polezy na brzuchu ale sporo mnie kosztuje wysiłku żeby się uśmiechną... Ehh no taki to już typ
__________________
Moje dwa Male Groszki[*]
Hana(26tydz)[*] 27.09.2013




Nasz SLUB 07.12.2013
LeNa 2405 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 08:35   #4658
DoDoo
Zakorzenienie
 
Avatar DoDoo
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 558
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Dzienbry! Nic mi sie nie chce, a tyle rzeczy do zrobienia
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa...
DoDoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 09:34   #4659
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez DoDoo Pokaż wiadomość
Dzienbry! Nic mi sie nie chce, a tyle rzeczy do zrobienia
Mnie tak sano Wstałam o 4.30 męża na dworzec zawieźć A tż mi polecił zacząć szykować już tą przeprowadzkę, wyszorować tutaj i wysprzątać mieszkanie... A ja nie mam siły
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 09:57   #4660
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość
Mnie tak sano Wstałam o 4.30 męża na dworzec zawieźć A tż mi polecił zacząć szykować już tą przeprowadzkę, wyszorować tutaj i wysprzątać mieszkanie... A ja nie mam siły
Ale jak to kazal ???
Przeciez Tobie nie wolno sie tak teraz szarpac i meczyc. Zwariowal ??
Tym badziej ,ze zostawil Cie sama.


Bry
bylam na targu i w lidlu i ledwo do domu doszlam
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 10:15   #4661
reniferek01
Zakorzenienie
 
Avatar reniferek01
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 237
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Dzien dobry! Ja nadal w jednym kawałku wczoraj, korzysttajac z brzydkiej pogody i tego ze mąz mogl wczesniej aie z pracy urwac, w koncu kupilismy nosidełko jeszcze tylko laktator musze zamowic i chyba wsio
Dopiero za tydzien mam wizyte, wiec wolalabym aby maly jeszcze doczekal w brzuchu do niej...

Plat kochana wiadomo ze nie jestes z żelaza i w koncu trzeba miec chwile wytchnienia. Nie wyrzucaj sobie że zla matka z Ciebie bo jestes superbabka!


38+0 jejku jej! Jak sie ogarnę to moze pokaze sie w grupie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
12.06.2010 "A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.."


...
Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję,
Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj!
reniferek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 10:22   #4662
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez reniferek01 Pokaż wiadomość
Dzien dobry! Ja nadal w jednym kawałku wczoraj, korzysttajac z brzydkiej pogody i tego ze mąz mogl wczesniej aie z pracy urwac, w koncu kupilismy nosidełko jeszcze tylko laktator musze zamowic i chyba wsio
Dopiero za tydzien mam wizyte, wiec wolalabym aby maly jeszcze doczekal w brzuchu do niej...

Plat kochana wiadomo ze nie jestes z żelaza i w koncu trzeba miec chwile wytchnienia. Nie wyrzucaj sobie że zla matka z Ciebie bo jestes superbabka!


38+0 jejku jej! Jak sie ogarnę to moze pokaze sie w grupie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No widze ,ze juz domykacie tematy wyprawki
Juz mozesz rodzic bez wahania
Ja w tym dniu ciazy bede sie mam nadzieje na oddzial meldowalala
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 10:28   #4663
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez ukojenie Pokaż wiadomość
Ale jak to kazal ???
Przeciez Tobie nie wolno sie tak teraz szarpac i meczyc. Zwariowal ??
Tym badziej ,ze zostawil Cie sama.


Bry
bylam na targu i w lidlu i ledwo do domu doszlam
No coż. A jakie mam wyjście? On tego nie zrobi bo ogarnia remont i pracę. Mówiłam mu że nie mam tak siły i że jakoś nic nie zrobił jak miał kilka wolnych dni żeby mi było potem łatwiej. To powiedział że mam ponad tydzień, to nawet jak będę godzinę dziennie sprzątać to posprzątam.
Do tej pory nawet jak on nie pracował to talerza po sobie nie umyje, nie upierze sobie, nie wyprasuje, nie ugotuje. Ba, nawet kanapki sobie biedaczek nie umie zrobić Podział obowiązków jest taki że on odkurza (co i tak odbywa się z ciągłymi przekleństwami) i wychodzi z psami, a ja resztę. A ta reszta to jego zdaniem nic... Bo obiad czasem na mieście zjemy, ale jak inaczej jak miałam czasem całe dnie zajęcia? Co to za problem uprać, myć podłogi, scierać kurze, a po nim myć górę garów dziennie bo on zawsze sobie zażyczy jajecznicę, tosty, albo ma ochotę na omlet, nie może minimalistycznie płatków z mlekiem... A po ślubie i przed taki zaradny był, nawet naczynia zmywał...
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 10:36   #4664
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość
No coż. A jakie mam wyjście? On tego nie zrobi bo ogarnia remont i pracę. Mówiłam mu że nie mam tak siły i że jakoś nic nie zrobił jak miał kilka wolnych dni żeby mi było potem łatwiej. To powiedział że mam ponad tydzień, to nawet jak będę godzinę dziennie sprzątać to posprzątam.
Do tej pory nawet jak on nie pracował to talerza po sobie nie umyje, nie upierze sobie, nie wyprasuje, nie ugotuje. Ba, nawet kanapki sobie biedaczek nie umie zrobić Podział obowiązków jest taki że on odkurza (co i tak odbywa się z ciągłymi przekleństwami) i wychodzi z psami, a ja resztę. A ta reszta to jego zdaniem nic... Bo obiad czasem na mieście zjemy, ale jak inaczej jak miałam czasem całe dnie zajęcia? Co to za problem uprać, myć podłogi, scierać kurze, a po nim myć górę garów dziennie bo on zawsze sobie zażyczy jajecznicę, tosty, albo ma ochotę na omlet, nie może minimalistycznie płatków z mlekiem... A po ślubie i przed taki zaradny był, nawet naczynia zmywał...
Takie masz wyjscie ,ze trzeba bylo uswiadomic go ,ze nie podejmujesz sie takiego wysilku bo moze sie to zle skonczyc i wymagac od niego na wolnych dniach ,zeby zabral sie do roboty.
Ja naprawde nie rozumiem czemu Wy sie na to godzicie
Przestalabym opierac jasnie pana , podawac mu jedzenie jesli mialoby to tak wygladac.
Matko chyba tego mojego chlopa zaczne na rekach nosic.
A nie to siebie powinnam za to ,ze mojemu wpoilam rowny podzial obowiazkow a w sytuacji takich jak ciaza nierowny podzial obowiazkow Ale on sam od siebie tez wie ,ze sa rzeczy , ktore musi zrobic i juz.
Ja nie wiem czemu kobietki godzicie sie byc sluzacymi ? Przeciez slub czy zwiazek nie jest jednoznaczny z taka funkcja kobiety.
A juz dramatem jest jak taka kobieta ma syna i mlode nasiaka takimi wzrorcami.
Szymek w domu ma juz swoje obowiazki. Nie ma zmiluj.
Sprzata zabawki, uklada je w swoim pokoju, nie pozwalam na porozwalane ciuchy tylko kaze przewieszac przez krzeselko.
W jego wieku wydaje mi sie to calkowicie na miare jego mozliwosci i chce ,zeby mial wpojone poczucie obowiazkow juz od malego.
Nie chcialabym uslyszec od swojej synowej ,ze wychowalam lenia i ignoranta


Co do pogrubionego to nie skomentuje Kompletnie tego nie pojmuje.
Dla mnie to co napisalas to niestety sygnal ,ze po urodzeniu dziecka moze byc u Was podobnie jak u Wiosny

Edytowane przez ukojenie
Czas edycji: 2016-07-08 o 10:48
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:00   #4665
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Ukojenie wiem o tym, ale się nie martwię rodzice maja kilka mieszkań na wynajem to najwyżej się tam wprowadzę po urodzeniu jeśli mój tż będzie przeginał.
Ja się uważam i tak za szczęściarę, mój tata pracował z mamą drzwi w drzwi i po powrocie do domu on leżał na kanapie, a ona do 23 sprzątała, gotowała, zajmowała się dziećmi. Nie widziałam żeby palcem ruszył! Dopiero się przydał jak budowali ośrodek, a teraz się tam zajmuje ogrodem, wtedy faktycznie miał kilka lat harówy.

Ja to raczej myślę częściej że to mąż ma rację. Przez dłuższy czas on pracował, a ja nie. Poza tym on wylicza że z psami wychodzi codziennie 3x, a ja nie myję codziennie podłogi itp. Wiele razy się buntowałam, ale to nie pomaga wcale. On mówi że ok, że mogę sobie mieszkać sama. Jego zdaniem taki podział obowiązków jest super. Wczoraj prasowałam mu koszulę godzinę i mówię mu, że nie ma szans żebym mu codziennie do pracy prasowała bo nie umiem tego po prostu robić. "Nic Ci się nie stanie jak raz w tygodniu 5 koszul uprasujesz. Kiedy to mam robić jak od 9-21 bd w pracy?". Potem coś mu jeszcze mędziłam to zaczął mnie przedrzeźniać że jestem jak moja matka, pogniewałam się i poszłam do pokoju, to przeprosił (a ja od razu wybaczyłam). Jak mu nie zrobię śniadania to jest szczęsliwy, idzie sobie wypić energetyka i nie je nic pół dnia :/ To już mu wolę zrobić... Napewno jak tam zacznie pracę na stałe to będę ze wszystkim absolutnie sama, cieszę się że chociaż mieszkanie połowę mniejsze Także kłóciłam się z nim milion razy, ale on uważa szczerze że to jest sprawiedliwy podział obowiązków.
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:08   #4666
dotuniek
Zakorzenienie
 
Avatar dotuniek
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8 630
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Muffi jak nie chcesz żeby groziła Wam sytuacja, jak u Wiosny to radzę zacząć szybkie szkolenie męża... masz kilka miesięcy na to, bo uwierz mi przez pierwsze tygodnie z maluchem do tyłka sobie nie trafisz, a co dopiero ogarniać jeszcze jaśnie pana. A co do zmywania... zainwestujcie w zmywarkę, sporo ułatwia.
Ukojenie, ja chyba mojego też zacznę wychwalać bo nie dość, że małym się zajmuje, sporo robi w domu, to jeszcze pilnuje żebym ja miała czas odpocząć, przespać się w ciągu dnia i w nocy chociaż kilka godzin. Zaczynam się troszkę bać, co będzie jak pójdzie na noc do pracy bo do tej pory między 22-3 on ogarnia malucha, przynosząc mi go tylko na karmienie i tym sposobem mam szansę przespać się ciurkiem prawie całą noc, a i tak rano jestem jak z krzyża.

a my zbieramy się właśnie do chirurga... bo mi mąż spanikował, jak mu się poskarżyłam, że mnie dzisiaj bardziej boli rana i jaakieś takie dziwne zgrubienie z jednej strony mi się zrobiło panikarz
dotuniek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:13   #4667
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Oj tam panikarz, troszczy się, może lepiej to sprawdzić
Dot zmywarkę mamy, ale ponieważ mam dosłownie 2 patelnie, 2 garnki, 4 talerze i kilka misek to rzadko używam, bo many taką wielką i nim ona się wypełni, a potem umyje to wieki mijają. Jakie szkolenie, jak jego całe dnie nie będzie... Mówię mu że na początku sobie sama nie poradzę, to twierdzi że oki oki weźmie wolne na pierwsze tygodnie. Ale jak w praktyce to zobaczymy...
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:17   #4668
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość
Ukojenie wiem o tym, ale się nie martwię rodzice maja kilka mieszkań na wynajem to najwyżej się tam wprowadzę po urodzeniu jeśli mój tż będzie przeginał.
Ja się uważam i tak za szczęściarę, mój tata pracował z mamą drzwi w drzwi i po powrocie do domu on leżał na kanapie, a ona do 23 sprzątała, gotowała, zajmowała się dziećmi. Nie widziałam żeby palcem ruszył! Dopiero się przydał jak budowali ośrodek, a teraz się tam zajmuje ogrodem, wtedy faktycznie miał kilka lat harówy.

Ja to raczej myślę częściej że to mąż ma rację. Przez dłuższy czas on pracował, a ja nie. Poza tym on wylicza że z psami wychodzi codziennie 3x, a ja nie myję codziennie podłogi itp. Wiele razy się buntowałam, ale to nie pomaga wcale. On mówi że ok, że mogę sobie mieszkać sama. Jego zdaniem taki podział obowiązków jest super. Wczoraj prasowałam mu koszulę godzinę i mówię mu, że nie ma szans żebym mu codziennie do pracy prasowała bo nie umiem tego po prostu robić. "Nic Ci się nie stanie jak raz w tygodniu 5 koszul uprasujesz. Kiedy to mam robić jak od 9-21 bd w pracy?". Potem coś mu jeszcze mędziłam to zaczął mnie przedrzeźniać że jestem jak moja matka, pogniewałam się i poszłam do pokoju, to przeprosił (a ja od razu wybaczyłam). Jak mu nie zrobię śniadania to jest szczęsliwy, idzie sobie wypić energetyka i nie je nic pół dnia :/ To już mu wolę zrobić... Napewno jak tam zacznie pracę na stałe to będę ze wszystkim absolutnie sama, cieszę się że chociaż mieszkanie połowę mniejsze Także kłóciłam się z nim milion razy, ale on uważa szczerze że to jest sprawiedliwy podział obowiązków.

Nie bede sie rozpisywac co o tym mysle bo nie o to tutaj chodzi
Jedyne co moge napisac to to ,ze jestem przerazona i zszokowana tym co czytam .

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez dotuniek Pokaż wiadomość
Muffi jak nie chcesz żeby groziła Wam sytuacja, jak u Wiosny to radzę zacząć szybkie szkolenie męża... masz kilka miesięcy na to, bo uwierz mi przez pierwsze tygodnie z maluchem do tyłka sobie nie trafisz, a co dopiero ogarniać jeszcze jaśnie pana. A co do zmywania... zainwestujcie w zmywarkę, sporo ułatwia.
Ukojenie, ja chyba mojego też zacznę wychwalać bo nie dość, że małym się zajmuje, sporo robi w domu, to jeszcze pilnuje żebym ja miała czas odpocząć, przespać się w ciągu dnia i w nocy chociaż kilka godzin. Zaczynam się troszkę bać, co będzie jak pójdzie na noc do pracy bo do tej pory między 22-3 on ogarnia malucha, przynosząc mi go tylko na karmienie i tym sposobem mam szansę przespać się ciurkiem prawie całą noc, a i tak rano jestem jak z krzyża.

a my zbieramy się właśnie do chirurga... bo mi mąż spanikował, jak mu się poskarżyłam, że mnie dzisiaj bardziej boli rana i jaakieś takie dziwne zgrubienie z jednej strony mi się zrobiło panikarz
No to od dzis zaczynamy tych naszych chwalic non stop

Co do rany to pilnuj tematu bo moze sie zdarzyc endometrioza rany po cc. Ja mialam tego czegos podejrzenie ale ostatecznie wykluczyli.
Chociaz co tam sie dzialo dowiem sie niestety dopiero przy drugiej cc i to mnie przeraza
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:17   #4669
dotuniek
Zakorzenienie
 
Avatar dotuniek
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8 630
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość
Oj tam panikarz, troszczy się, może lepiej to sprawdzić
Dot zmywarkę mamy, ale ponieważ mam dosłownie 2 patelnie, 2 garnki, 4 talerze i kilka misek to rzadko używam, bo many taką wielką i nim ona się wypełni, a potem umyje to wieki mijają. Jakie szkolenie, jak jego całe dnie nie będzie... Mówię mu że na początku sobie sama nie poradzę, to twierdzi że oki oki weźmie wolne na pierwsze tygodnie. Ale jak w praktyce to zobaczymy...
a nie macie opcji połowa wsadu?? albo zainwestować w dodatkowe naczynia
dotuniek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:36   #4670
DoDoo
Zakorzenienie
 
Avatar DoDoo
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 558
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

CholerA, po raz kolejny uwazam, ze mam super meza. Nie ma problemu, zeby pomogl w sprzataniu czy w czymkolwiek innym np gotowaniu. Jak grzebie przy aucie to ide do garazu i mu podam to czy tamto jak siedzi w kanale i tak jakos sie uzupelniamy, on pomaga w domu, ja mu w garazu
To ja jestem ta zolza w zwiazku
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa...
DoDoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:38   #4671
reniferek01
Zakorzenienie
 
Avatar reniferek01
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 237
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez ukojenie Pokaż wiadomość
No widze ,ze juz domykacie tematy wyprawki
Juz mozesz rodzic bez wahania
Ja w tym dniu ciazy bede sie mam nadzieje na oddzial meldowalala
a no domykamy. Jeszcze tylko laktator ale czekam na wypłatę i zamówię. Miałam nadzieję że teściowej uda się załatwić ale musiałabym miesiąc czekać a wolę mieć od razu.
Ahhh i falbanka pod materac (jak się babie ubzdura to nie ma zmiłuj ) a mąż twierdzi że to facet będzie i na żadne falbanki się nie zgadza
Zgadnijcie kto postawi na swoim?
w ogóle powinni mi zamknąć allegro. Znalazłam tak cudną pieluchę bambusową że nie wiem jak się powstrzymać przed zamówieniem, a dużo kosztuje bo 40zł (a wiem że w sumie jest mi niepotrzebna)

Jeszcze 10 dni i na oddział tak?


Cytat:
Napisane przez ukojenie Pokaż wiadomość
Nie bede sie rozpisywac co o tym mysle bo nie o to tutaj chodzi
Jedyne co moge napisac to to ,ze jestem przerazona i zszokowana tym co czytam .
przyznaje że ja też. Mimo, że wiem że u siebie też nie mam idealnie wypracowanych podziałów obowiązków to na pewno to tak nie wygląda
Tyle że u mnie z kolei inna sytuacja - mąż ma ciężką fizyczną pracę i czasem nie mam serca go gonić aby np. poodkurzał ale wtedy po prostu odpuszczam i czekam aż trochę odpocznie. Do tego pracuje sezonowo - zimą siedzi w domu i to on ogarnia nasze kąty, łącznie z gotowaniem dla całej rodziny.


Dotuniek lepiej sprawdzić aby potem problemów nie było
Jols jak tam? Doszłaś już do siebie po zabiegu?
__________________
12.06.2010 "A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.."


...
Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję,
Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj!

Edytowane przez reniferek01
Czas edycji: 2016-07-08 o 11:48
reniferek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:47   #4672
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez reniferek01 Pokaż wiadomość
a no domykamy. Jeszcze tylko laktator ale czekam na wypłatę i zamówię. Miałam nadzieję że teściowej uda się załatwić ale musiałabym miesiąc czekać a wolę mieć od razu.
Ahhh i falbanka pod materac (jak się babie ubzdura to nie ma zmiłuj ) a mąż twierdzi że to facet będzie i na żadne falbanki się nie zgadza
Zgadnijcie kto postawi na swoim?
w ogóle powinni mi zamknąć allegro. Znalazłam tak cudną pieluchę bambusową że nie wiem jak się powstrzymać przed zamówieniem, a dużo kosztuje bo 40zł (a wiem że w sumie jest mi niepotrzebna)

Jeszcze 10 dni i na oddział tak?



przyznaje że ja też. Mimo, że wiem że u siebie też nie mam idealnie wypracowanych podziałów obowiązków to na pewno to tak nie wygląda
Tyle że u mnie z kolei inna sytuacja - mąż ma ciężką fizyczną pracę i czasem nie mam serca go gonić aby np. poodkurzał ale wtedy po prostu odpuszczam i czekam aż trochę odpocznie. Do tego pracuje sezonowo - zimą siedzi w domu i to on ogarnia nasze kąty, łącznie z gotowaniem dla całej rodziny.


Dotuniek lepiej sprawdzić aby potem problemów nie było
Tak w nastepny poniedzialek ide , u mnie to wlasnie bedzie 38+0

Co do meza to wiadomo u nas tez sa dni ,ze komus sie cos nie chce , cos jest niezrobione ale to sie wlasnie przeczeka , poczeka i robi pozniej. Kazdy ma gorszy dzien
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 11:53   #4673
201707171038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

reniferek dochodzę do siebie ale mój mąż mi wiele pomaga gotuje zakupy robi wczoraj sok robiłam to mi zlewał do słoików wczesniej poprzynosił wszystko z piwnicy tak że ja tylko zasypalam owoce cukrem
co do nosa to troche mnie szczypie ale to podobno oznaka gojenia się
Ja tez jak tu czytam uważam że mój mąż to aniołek bo zawsze mi pomaga jak trzeba szczególnie w moich niedyspozycjach
201707171038 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 12:19   #4674
Amalte
Rozeznanie
 
Avatar Amalte
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 633
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez wiosnawiosna Pokaż wiadomość
(...)
Przed narodzinami krzysia nie raz myślałam o rozstaniu, głównie dlatego ze nie możemy się dogadać w kwestii finansów, wiary i ślubu. I w końcu przestałam się tego bać. Teraz ruch po jego stronie. Oszczędności mam na jakieś 2 lata normalnego życia - w tym czasie się pozbieram i poukładać zycie na nowo. Tylko to prawie 10 lat w piach...
Nie wiedziałam, że sytuacja ciągnie się już od tak dawna....
to trochę zmienia postać rzeczy....
przykre bardzo. Może się jeszcze chłop opamieta
nie pozostaje nic innego jak życzyć duuuużo, duuużo siły

Ja na mojego TŻ na szczęście nie mogę zbytnio narzekać. Zazwyczaj to on myje podłogi, nieraz umyje wc, lubi też coś upichcić lub pomóc w kuchni. Pomaga w zakupach (szczególnie teraz gdy nie dźwigam)
Ale najsłodsze jest to, kiedy zaczynam wyciągać naczynia ze zmywarki a on przychodzi i z pretensją w głosie: "No czemu mnie nie wołasz?Przecież bym ci pomógł". Nie wiem czemu, ale jakoś bardzo mnie to smieszy

Od wczorajszego popołudnia staram się dodzwonić i dopytać o badania prenatalne. Albo nie odbierają, albo zajęte. Chyba pojedziemy tam dzisiaj z TŻ bo to nie robota....
Witam się w 11+1
Amalte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 12:23   #4675
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Amalte już 11?! To w sumie jesteś niedaleko za mną, ja dziś 12+4

Dziewczyny serio uważacie że to aż tak źle? Ja się przyzwyczaiłam i poza jakimiś dziwnymi odpałami jak np. że mam mu prasować koszule i kropka, albo że mi od kilku dni mówi co mam posprzątać przed przeprowadzką to jakoś bardzo nie narzekam... Pewnie że wolałabym więcej pomocy, ale z drugiej strony on ma trudniejsze studia, no i teraz pracę.

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 12:28   #4676
201707171038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość
Amalte już 11?! To w sumie jesteś niedaleko za mną, ja dziś 12+4

Dziewczyny serio uważacie że to aż tak źle? Ja się przyzwyczaiłam i poza jakimiś dziwnymi odpałami jak np. że mam mu prasować koszule i kropka, albo że mi od kilku dni mówi co mam posprzątać przed przeprowadzką to jakoś bardzo nie narzekam... Pewnie że wolałabym więcej pomocy, ale z drugiej strony on ma trudniejsze studia, no i teraz pracę.

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
może ma trudniejsze studia ale sama mówiłaś że podobnie było u ciebie w domu i to ci się nie podobało
201707171038 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 12:32   #4677
DoDoo
Zakorzenienie
 
Avatar DoDoo
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kostarina
Wiadomości: 5 558
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Amalte, gratki 11t

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Ja jutro zaczynam 19t o mamo
Planuje isc w pon do tego gina co bylam w 13t na genetycznym. Czy to nie za wczesnie na polowkowe?
Na nfz mam w czwartek wizyte ale wiem, ze nic sie z niej nie dowiem takze wole isc tez do tego lekarza aniola

Muffi jak Tobie jest tak dobrze to my nie mamy tu nic do gadania
__________________
Poskramiasz we mnie bestie, poskramiasz we mnie lwa, pojawiasz sie dzis we snie mym niechaj sen trwa...
DoDoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 12:38   #4678
Amalte
Rozeznanie
 
Avatar Amalte
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 633
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Nigdy nie usłyszałam od TŻ, że mam coś posprzątać. Jak nie mam czasu/siły/ochoty to robota albo stoi albo TŻ się za to bierze.

Jedyne czego nigdy TŻ nie robił to prasowanie. Wiem, że nie lubi i nie potrafi (chociaż jakby był przyciśnięty do muru to myślę, że by sobie poradził) wiec zawsze to ja prasuję. Też za tym nie przepadam, ale jak juz zacznę to idę jak burza. Najgorsze jest sama świadomość, że trzeba to zrobić;] no i przynoszenie tej deski, żelazka, wody.....

EDIT: dodam jeszcze, że jak już mu wyprasuję te wszystkie koszuli i koszule to zawsze mi ładnie dziękuje hehe;-)

Edytowane przez Amalte
Czas edycji: 2016-07-08 o 12:40
Amalte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 12:44   #4679
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Doo mówił mi lekarz teraz że 18-20 tc to połówkowe usg "genetyczne" także chyba w sam raz
Nie jest mi tak idealniee, raczej średnio, no ale obawiam się że tego nie zmienię... Zwłaszcza teraz, jak on ma więcej na głowie a ja chwilowo nic.
Amalte mój deskę rozkłada i potem dziękuje, ale mu powiem że jak tyle siedzi w pracy to go będzie stać dawać koszule do pralni i z głowy prasowanie i pranie ich.
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-08, 13:47   #4680
reniferek01
Zakorzenienie
 
Avatar reniferek01
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 237
Dot.: Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

Cytat:
Napisane przez jols Pokaż wiadomość
reniferek dochodzę do siebie ale mój mąż mi wiele pomaga gotuje zakupy robi wczoraj sok robiłam to mi zlewał do słoików wczesniej poprzynosił wszystko z piwnicy tak że ja tylko zasypalam owoce cukrem
co do nosa to troche mnie szczypie ale to podobno oznaka gojenia się
Ja tez jak tu czytam uważam że mój mąż to aniołek bo zawsze mi pomaga jak trzeba szczególnie w moich niedyspozycjach
Super że się goi, a czujesz różnicę? lepiej się oddycha?


Cytat:
Napisane przez Amalte Pokaż wiadomość
Od wczorajszego popołudnia staram się dodzwonić i dopytać o badania prenatalne. Albo nie odbierają, albo zajęte. Chyba pojedziemy tam dzisiaj z TŻ bo to nie robota....
Witam się w 11+1
Czas szybko leci oby szczęśliwie do 40

Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość
Amalte już 11?! To w sumie jesteś niedaleko za mną, ja dziś 12+4

Dziewczyny serio uważacie że to aż tak źle? Ja się przyzwyczaiłam
faktycznie mała różnica między wami i oby też było dobrze do 40

Moim zdaniem niefajnie. No właśnie się przyzwyczaiłaś i jego też. I później ciężko będzie cokolwiek zmienić

Cytat:
Napisane przez DoDoo Pokaż wiadomość


Ja jutro zaczynam 19t o mamo
Planuje isc w pon do tego gina co bylam w 13t na genetycznym. Czy to nie za wczesnie na polowkowe?
Na nfz mam w czwartek wizyte ale wiem, ze nic sie z niej nie dowiem takze wole isc tez do tego lekarza aniola
20tyg różnicy między nami
idź idź abyś wiedziała na czym stoisz a przeczuwasz co siedzi w Tobie? Chłopiec czy dziewczynka?

Cytat:
Napisane przez Amalte Pokaż wiadomość
Nigdy nie usłyszałam od TŻ, że mam coś posprzątać. Jak nie mam czasu/siły/ochoty to robota albo stoi albo TŻ się za to bierze.

Jedyne czego nigdy TŻ nie robił to prasowanie. Wiem, że nie lubi i nie potrafi (chociaż jakby był przyciśnięty do muru to myślę, że by sobie poradził) wiec zawsze to ja prasuję. Też za tym nie przepadam, ale jak juz zacznę to idę jak burza. Najgorsze jest sama świadomość, że trzeba to zrobić;] no i przynoszenie tej deski, żelazka, wody.....

EDIT: dodam jeszcze, że jak już mu wyprasuję te wszystkie koszuli i koszule to zawsze mi ładnie dziękuje hehe;-)
mój ogólnie nienawidzi sprzątać, ale jak trzeba to trzeba. Zdecydowanie bardziej woli gotować i trzeba przyzać że wychodzi mu to dobrze

Ja prasuję dopiero jak chcę cos założyć, nie lubię prasować
__________________
12.06.2010 "A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.."


...
Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję,
Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj!
reniferek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-18 23:02:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.