Jesienne Mamy 2007

[dorka19801]

Napisane przez berbeaa

DlaDarii i Klaudii uśmiechów i pieszczot ile wlezie

Moja Weroniczka ma dziś imieniny no i była malutka rozrywka, spacer godzinny, obiad u dziadków i zabawy z rodzicami na kanapie aż do zmęczenai "materiału", który śpi z łapkami rozłożonymi na całe łóżeczko

U nas noc w sumie zleciała ale juz się wystraszyłam tuż przed bo dała koncert w związku z bączkami, które podczas wypuszczania sprawiają okropny ból,ale potem zmęczona wrzaskami usnęła na mnie co już dawno jej się nie zdarzyło

nalepsze życzonka dla Weroniczki

my również dziekujemy za życzonka.

u nas noc jak zawsze czyli mała nadal mało sypia ale mój kochany tż całą noc do niej wstawał żebym ja mogła w końcu chociaż troche pospać i teraz juz rozumie dlaczego się wściekam jak ją uczę spać w nocy(tzn jak ona marudzi to ja jej nie biorę na ręcę tylko ona tak marudzi kilka minut i zasypia, no czsem chwilkę głosniej pokrzyczy). a on ostatnoi stwierdził że weźmie ją do nas do łóżka to mu powiedziałam że cały tydzięń będzie teraz do niej wstawał i niech zobaczy jak to jest. jedna noc mu wystarczyła. i zrozumiał dlaczego wole się troche pomęczyć a ona sie w końcu przyzwyczai do spania w nocy( mam taka nadzieję).

no i rano sniadanko, naszykowałam obiadek i poszliśmy na orkiestrę i przy okazji zobaczyć co tam w manufakturze ciekawego. spotkałam tez koleżanke ( z małym synkiem)i do domku poźno dotarliśmy.

no i cos stronka nie chciała mi sie otworzyć.

ciekawa jestem jak dzisiejsza noc przebiegnie bo zjadła kaszkę i na razie smacznie śpi.

[82anusia]

Wszystkiego naj z okazji miesięcznic dla Darii i Klaudii, oraz imieninowe dla Weroniczki

U nas nocka była spokojna, ale to chyba dlatego, że Maja poszła wczoraj spać po 23.
Dziś byliśmy z wizytą u teści, małą trochę marudziła, więc szybko się skończyła
Teraz Maluch słodko śpi a mama ma czas na wizaż

lea Maja też często puszcza bąki, więcej jednak w dzień jak nie śpi.

[dorka19801]

życzonka dla Darii

stronka miała problemy i pewnie dlatego tak pusto.

jutro znowu ciężki dzień- musze zrobić badania i odwiedzić kolejny salon meblowy. no i nie wiem czy zajrzę, jeżeli juz to wieczorkiem.

[sylwia-zuza]

hej cos wczoraj wizaz sie zawieszal..... ja dzis ma inspekcje tesciowej- wiec ide posprzatac troszke, ma byc juz przed 10

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

hej cos wczoraj wizaz sie zawieszal..... ja dzis ma inspekcje tesciowej- wiec ide posprzatac troszke, ma byc juz przed 10

Acha to nie tylko mi nie chciał wejść wizaż, bo już podejrzewałam męża o niecne czyny

Muszę się wyżalić, po prostu muszę...

Rano po 7 pojechaliśmy do szpitala na pobranie krwi (przypominam, że ciągle ciągnie się za nami jak smród kiedy Ola zrobi kupę, sprawa złych wyników krwi Olci).

No więc ok, przyjechaliśmy, nikogo nie było, rozebraliśmy Olę na spokojnie i już mamy wchodzić i przychodzi jakaś lalunia. Widzimy, że z moczem w rękach mój mąż delikatnie zwrócił jej uwagę, że my pierwsi byliśmy w kolejce na co odparła, że tylko zostawi. Wyszła, no więc my wchodzimy, na co pielęgniarka do nas, że jeszcze ta pani na pobranie krwi . Normalnie takiego chamstwa to ja jeszcze nie widziałam, jak żyje na tym pięknym padole od 30lat. Cisnęły mi się ciekawe słowa na usta, a najłagodniejsze z nich to kur...szon. Przecież widziała, że jesteśmy z małym dzieckiem, może jej się śpieszyło, no ale przecież można delikatnie spytać, czy moglibyśmy ja przepuścić. Przecież wpuścilibyśmy ją. Normalnie tak mi podniosła ciśnienie, jak nikt do tej pory.

Miałam jej nawciskać kur... po wyjściu, ale doszłam do wniosku, że kultury można uczyć ludzi rozumnych, a nie z próżnią zamiast mózgu.

[~Ania26]

Dzień dobry wszystkim
Mój Piotruś wczoraj caly dzień spędził z dziadkami jak to zwykle w weekend. W nocy spał tez super. Obudził sie o 3 i o 7 rano.
Mam pytanko od kiedy zaczęłyście dokarmiac dzieciaczki (mam na myśli te cycowe-bo mój mały narazie tylko na piersi ). Zastanawiam się czy mogę mu zacząć juz coś innego wprowadzać czy jeszcze za wcześcnie. Piotrus 21 skończy 3 miesiące. Jeżeli można to co mu podawać?
Mlody zasnął więc ide na śniadanko
Miłego dnia i udanych sapcerków bo zapowiada się śliczny słoneczny dzionek-przynajmniej u mnie

[berbeaa]

Witajcie! Maatra w sumie to nie wiem czy te kulki ziemniaczane to tak jak Ty coś wspomniałaś ale napisz dokładnie jak zrobie to bedę wiedziałą czy to to właśnie, tamte miały lekko rumiany kolorek, tylko nie wiem czy z surowych czy ugotowanych ziemniaczków?

Poiss ja zawsze spokojem ludzi wyprowadzam z równowagi ale w tym przypadku to bym tej pielęgniarce powiedziała kilka słów że do roku to dzieciaczki mają pierszeństwo i jak jest taka uczynna dla śpieszących się to niech nieoczekuje że społeczeństwo będzie je popierać w wlace o podwyżki, mówię Ci jak je to rusza (kasa). Wiem bo w rodzinie mam dwie i jak im zwracam uwagę że co to za nocki jak pójdą i się w pracy wyśpią to wielkie poruszenie że nie każdej nocy....Dobre są

[poissonivy]

Napisane przez ~Ania26

Mam pytanko od kiedy zaczęłyście dokarmiac dzieciaczki (mam na myśli te cycowe-bo mój mały narazie tylko na piersi ). Zastanawiam się czy mogę mu zacząć juz coś innego wprowadzać czy jeszcze za wcześcnie. Piotrus 21 skończy 3 miesiące. Jeżeli można to co mu podawać?

Aniu troszkę za wcześnie. Moja Ola w sobotę skończyła 4 miesiąc, a soczek jabłkowy dostała dwa dni wcześniej.
Ale oczywiście do Ciebie należy decyzja.

Napisane przez berbeaa

Poiss ja zawsze spokojem ludzi wyprowadzam z równowagi ale w tym przypadku to bym tej pielęgniarce powiedziała kilka słów że do roku to dzieciaczki mają pierszeństwo i jak jest taka uczynna dla śpieszących się to niech nieoczekuje że społeczeństwo będzie je popierać w wlace o podwyżki, mówię Ci jak je to rusza (kasa). Wiem bo w rodzinie mam dwie i jak im zwracam uwagę że co to za nocki jak pójdą i się w pracy wyśpią to wielkie poruszenie że nie każdej nocy....Dobre są

Ja już nic nie powiedziałam, bo mogłaby mnie ochrona wyprowadzić, jak zaczęłabym jej coś mówić .

To nie wina pielęgniarki, bo ona o niczym przecież nie widziała, a że zaczęła już wstukiwać dane w komputer, to trudno żeby wszystko czyściła.

[pysiamn]

Napisane przez poissonivy

Rano po 7 pojechaliśmy do szpitala na pobranie krwi (przypominam, że ciągle ciągnie się za nami jak smród kiedy Ola zrobi kupę, sprawa złych wyników krwi Olci).

No więc ok, przyjechaliśmy, nikogo nie było, rozebraliśmy Olę na spokojnie i już mamy wchodzić i przychodzi jakaś lalunia. Widzimy, że z moczem w rękach mój mąż delikatnie zwrócił jej uwagę, że my pierwsi byliśmy w kolejce na co odparła, że tylko zostawi. Wyszła, no więc my wchodzimy, na co pielęgniarka do nas, że jeszcze ta pani na pobranie krwi . Normalnie takiego chamstwa to ja jeszcze nie widziałam, jak żyje na tym pięknym padole od 30lat. Cisnęły mi się ciekawe słowa na usta, a najłagodniejsze z nich to kur...szon. Przecież widziała, że jesteśmy z małym dzieckiem, może jej się śpieszyło, no ale przecież można delikatnie spytać, czy moglibyśmy ja przepuścić. Przecież wpuścilibyśmy ją. Normalnie tak mi podniosła ciśnienie, jak nikt do tej pory.

Miałam jej nawciskać kur... po wyjściu, ale doszłam do wniosku, że kultury można uczyć ludzi rozumnych, a nie z próżnią zamiast mózgu.

Ivy ja też bym się zdenerwowała, ale masz rację że takich ludzi to kultury nie ma co uczyć

Dziś chyba też będzie super pogoda, licze na to...

p.s. Fotki z sobotniego spacerku + samoobsługa czyli udało się trzymać butlę samemu huuuuuuuuuuuurrrrrrrrrraa aaaaaaaaaa

[poissonivy]

Napisane przez pysiamn

Ivy ja też bym się zdenerwowała, ale masz rację że takich ludzi to kultury nie ma co uczyć

No właśnie ja jeszcze bardziej zdenerwowałabym się, a po niej spłynęłoby jak woda po kaczce.

Szkoda nerwów z takimi małpiszonami.

Edit: Pysiu jaki Twój Kubuś już samodzielny jest.
No to jak już sam trzyma sobie butlę, to jest prawdziwym mężczyzną.

[Patrilla]

Jeśli Cię to pocieszy Lea, to ja też mało co spałam, Ola budziła się co 2h na cyca. Jestem wykończona nocą.

to też marne pocieszenie, ale mam to samo
miłego dnia jesienne mamy

[poissonivy]

Napisane przez Patrilla

miłego dnia jesienne mamy

I Tobie Patrilla miłego dnia życzę , Ty prawie jesienna mama przecież jesteś.
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6288353]
PS. Ivy: [/quote]
Ja mam taką nadzieję Lea, że to babsko teraz oberwało od Ciebie, a nie ja

Najnowsze zdjęcia Oli
1. Jestem duża i mam już śliniaczek
2. Pierwszy i ostatni raz w szlafroczku
3. Moja ulubiona zabawa - zakładanie nóżek na przewijak
4. Śliniak mam idę spać.

[Lipinka]

co tam słychać u was mamuśki ja dostalam wczoraj ochrzan od teściowej że 2 godziny dziecko na dworze trzymam w zimie, że tak sie nie robi, a jej dzieci jak sie urodziły jesienia to na polko wiosna wychodziły dopiero :O osz normalnie masakra. Weź tu człowieku przetłumacz, że trzeba wychodzić i dotleniać maluszka. Wysłuchałam, wysłuchałam i zaraz sie zbieramy na spacer bo słoneczko u nas świeci jak szalone.

[82anusia]

Maja spała dziś całą noc, o 7 wstała na krótkie jedzonko, a potem dalej komar do 9:30. Może jej się przypomniało, że w nocy się śpi.

ivy każdy by się zdenerwował na Twoim miejscu, nie znoszę takich ludzi. My ostatnio jak byliśmy z Maja na badaniach, jak weszliśmy, spytałam kto ostatni, to od razu ktoś powiedział abym weszła pierwsza z takim maleństwem. No ale są ludzie i taborety.

Olcia jaka piękna panna. Moja Maja ma identyczny przewijak

Lipinko dobrze, że się nie przejmujesz gadaniem teściowej, bo by Ci dziecko zakisiła w domu Moja też mi mówi, że dawniej tak się z dziećmi nie wychodziło, choć odwrotnie niż Twojej bardziej jej pasuje to, że dzieci teraz więcej czasu pędzają na dworze.

Dziś ładna pogoda więc pewnie koło południa pójdziemy na spacerek.
Miłego dnia

[pysiamn]

Ivy kung-fu Oleńki na przewijaku, bardzo mi się podoba, pomysłowa Pannica a pozatym jak zwykle słodziutka jest.

Napisane przez Lipinka

co tam słychać u was mamuśki ja dostalam wczoraj ochrzan od teściowej że 2 godziny dziecko na dworze trzymam w zimie, że tak sie nie robi, a jej dzieci jak sie urodziły jesienia to na polko wiosna wychodziły dopiero :O osz normalnie masakra. Weź tu człowieku przetłumacz, że trzeba wychodzić i dotleniać maluszka. Wysłuchałam, wysłuchałam i zaraz sie zbieramy na spacer bo słoneczko u nas świeci jak szalone.

To moja tściowa za to chciałaby, bym z małym najlepiej cały dzien biegała na dworze. Ostatnio jak była taka śliczna pogoda takie słoneczko, prawie 0 wiatru to byliśmy 2,5 h i nic małemu nie było. Myślę,że jak we wszystkim liczy się zdrowy rozsądek, a nie słowa teściowych



A dziewczynki kupilam takie :
http://www.allegro.pl/item295278120_...ory_super.html
dla Kubusia krzeselko do karmienia, bo już niedługo marcheweczki, zupki itp.... ( z jednej strony nie mogę się doczekać by zobaczyć jak mały na nowe smaki i na jedzonko z łyżeczki a z drugiej się trochę boję)

[82anusia]

Pysiamn
A dziewczynki kupilam takie :
http://www.allegro.pl/item295278120_...ory_super.html
dla Kubusia krzeselko do karmienia, bo już niedługo marcheweczki, zupki itp.... ( z jednej strony nie mogę się doczekać by zobaczyć jak mały na nowe smaki i na jedzonko z łyżeczki a z drugiej się trochę boję)

Bardzo fajne krzesełeczko. My dostałyśmy na chrzciny już krzesełko, więc będzie miała to co jest. To twoje wydaje mi się bezpieczniejsze od mojego. Zresztą ja mojego będę mogła używać, dopiero jak mała będzie sama sztywno siedzieć.

[Roxette]

u nas też łądnie, szkoda, że tylko na polu

jestem po pierwszej nocy w klubie, K. zaproponował mi, żebym przyszła na jeną noc, bo akurat jednej dziewczyny miało nie być i miałam spróbować, czy praca mi odpowiada
TŻ został w domu z dziećmi, miał mnie odebrać o 3.30 po zamknięciu klubu
no i mnie odebrał
ale w miedzyczasie wyszła pewna nieprzyjemna sytuacja z K. i powiem Wam szczerze, że do tej pory nie myślałam przez te pieć lat, ze mojego meża taki drobiazg moze wkurzyć, do tego wydarł się na mnie w domu cholerka o takie byle gó*** za przeproszeniem rano zadzwoniłam do K. przeprosić z J i pewnie wszystko byłoby ok. gdyby nie TŻ, który od rana nie pokazał sie w domu
W sumie, to juz raz jakieś dwa lata temu przegięłam pałę i może dlatego teraz TZ sie zbulwersował, ale bez przesady znowu
poza tym chyba dobrze widział, że tam wszyscy mają ze sobą raczej dobre kotakty i częśto to, co on moze nie wiadomo jak zrozumieć jest tylko żartem więc nie wiem czy w ogóle będzie sens, żeby K. po pierwsze wstępował po mnie w drodze do tej całej pracy a z drugiej strony to nie wiem czy jest sens, zeby w ogóle tam pracować, skoro on tak mylnie wszystko odbiera

mam już po prosru dosć, nie wiem jak sie to wszystko skończy, najgordsze jest, ze my oboje raczej zatwardziali jestesmy i ja nie mysle go o nic przepraszac
jutro zostawiam dzieci z rodzicami i jadę do przyjaciółki SAMA to się jej wyryczę

[katmaz1]

Napisane przez Lipinka

co tam słychać u was mamuśki ja dostalam wczoraj ochrzan od teściowej że 2 godziny dziecko na dworze trzymam w zimie, że tak sie nie robi, a jej dzieci jak sie urodziły jesienia to na polko wiosna wychodziły dopiero :O osz normalnie masakra. Weź tu człowieku przetłumacz, że trzeba wychodzić i dotleniać maluszka. Wysłuchałam, wysłuchałam i zaraz sie zbieramy na spacer bo słoneczko u nas świeci jak szalone.

Hehe Moja teściowa podobnie, (cyt. "Kasiu. ja wychowałam czwórke dzieci, znam się na rzeczy"!!) Ale do rad, które mi udziela, nie zamierzam się stosować!!! Dziękuje bardzo!! :P Może i wychowała czwórke, ale kiedy to było! Troszke dawno, a poza tym kiedyś były inne czasy...

[Roxette]

no, a co do wychodzenia na pole to my też jak sie zbierzemy to potrafimy ze dwie godziny sie wietrzyć
tylko, że ja teraz na wizazu usiadłam zamiast dzieciom jesć dać - wyrodna matka!
no, ale już idę wykarmić biedactwa i zaczynam ubierać w zimówki
u mnie samo ubieranie dzieci jak chcę z wszystkimi na pole wyjsć trwa jakieś pół godziny
teraz gabcia śpi twardo po zjedzonej zupie, wiec będę ja musiała troszkę rozbudzić, zeby na dwór wyciagnać
buziolki
smutno mi dzisiaj

[poissonivy]

Napisane przez Roxette

mam już po prosru dosć, nie wiem jak sie to wszystko skończy, najgordsze jest, ze my oboje raczej zatwardziali jestesmy i ja nie mysle go o nic przepraszac
jutro zostawiam dzieci z rodzicami i jadę do przyjaciółki SAMA to się jej wyryczę

Roxi faceci już tak mają, że są potworni zazdrośni (bo rozumiem, że o to poszło) i my kobiety nigdy nie zrozumiemy tego. Na pewno będzie dobrze, pogodzicie się i będziecie dalej kochającą się rodziną .

Trzymam oby nastąpiło to jak najszybciej.

[pysiamn]

Napisane przez Roxette

smutno mi dzisiaj

Roxette nie smutaj, dobrze że spotkasz się z przyjaciolką wygadasz się i będzie od razu lepiej. Wszystko się zawsze jakoś układa bedzie dobrze

[maatra]

Napisane przez sylwia-zuza

bardzo latwo-gotujesz obrane ziemniaki (bez soli)-gdy wystygna- mielisz. Dodaje sie podsmazona cebulke, vegete, zielona pieruszke i jajko. Wszystko mieszasz , formujesz kotleciki, maczasz w jajku , pozniej w bulce i smazysz na zloty kolor

Barbeaa ja robie tak jak Sylwia sprawsz,czy to o te kuleczki Ci chodzilo

Napisane przez poissonivy

Miałam jej nawciskać kur... po wyjściu, ale doszłam do wniosku, że kultury można uczyć ludzi rozumnych, a nie z próżnią zamiast mózgu.

zabic !!!! najgorsze,ze z takimi ludzmi nie pogadasz,ani po dobroci,ani po chamsku.
ja wczoraj tez sie na wkurzalam.koles wisi 10 000 zl ( 2 miesiace nie oddaje) i pow,ze nie odda, bo narazie nie ma,ale zada skonczenia rozpoczetej pracy. i nie wytlumaczysz mu,ze musi najpierw zaplacic.jego odp na tel: no przeciez kur.. nie mam, to z czego mam dac ?
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6288353]Maly diabelek spal wczoraj od 19.30 do 21.30 no a potem.... placze, jeki, wycie, zale, normalnie az czerwony sie robil, powietrza mu brakowalo a mi sily zeby z nim walczyc w koncu laskawie zasnal po polnocy i spal juz normalnie do 8.30

[/quote]

u nas to samo, juz nie mam sily ;( ledwo zyje ;/ na dodatek moje dziecie ma niedowage, tak wynikia z tych glupich schemtow ;/
czy 6,5kg w 16 tyg to malo??

Napisane przez poissonivy

Najnowsze zdjęcia Oli
1. Jestem duża i mam już śliniaczek
2. Pierwszy i ostatni raz w szlafroczku
3. Moja ulubiona zabawa - zakładanie nóżek na przewijak
4. Śliniak mam idę spać.

sliczne dlaczego pierwszy i ostatni raz w szlafroczku ??

Napisane przez pysiamn

To moja tściowa za to chciałaby, bym z małym najlepiej cały dzien biegała na dworze. Ostatnio jak była taka śliczna pogoda takie słoneczko, prawie 0 wiatru to byliśmy 2,5 h i nic małemu nie było. Myślę,że jak we wszystkim liczy się zdrowy rozsądek, a nie słowa teściowych

za to moja tesciowa... na 6 tyg pobytu w pl widziala nas 2 dni,jak do nich pojechalismy. 2 dnia postanowila zostac na imprezie rodzinnej,zamiast wrocic do domu,gdy u nich nocowalismy. TZ sie wkurzyl i o 4:30 rano bylismy gotowi do drogi(do mojego domku)


moj syneki jest maksymalnie rozkapryszony, nie radze juz sobie ;/ caly czas musi ktos przy nim siedziec, bo drze sie niesamowicie ahhh ta rodzina...to byl za dlugi wyjazd

[biankaaa]

Czesc!

Patrilla, Lea - wspolczuje nocek pamietam dobzre jak Blanka nie za bardzo uznawala spanie nocne i tez sie z nia bujalismy do 1 w nocy zeby pozniej co godzine wstawac ehh trzymajcie sie !

Pysiu - spacerowe fotki super, dla Jasia tym lepiej jak sie troszke dotleni bedzie lepiej spal w nocy hihi slicznie wygladaszAha - nie wiedzialam ze sa takie krzeselka...my tez cos musimy naszej malej upolowac bo w przyszlym tyg skonczy 4 m-ce i czas najwyzszy na dorosle jedzonko

Ivy - szkoda gadac, co za babiszon:/

U nas nocka ok, zaraz zbieram sie z mala do mojej pracy skladac wniosek o wychowawczy a pozniej z kolezanka na ploty i kawusie)

wrzucam fotki spacerowe zachecona waszymi zdjeciami wyjsciowymi, oraz nasza najmlodsza wizazanke

[Kancia]

biankaa super foty czy to na moście koło zoo bo cos mi sie tak kojarzy
poissy Olcia jaka duza panna nie boisz sie jej tak zostawiać na przewijaku ?

[poissonivy]

Napisane przez biankaaa

wrzucam fotki spacerowe zachecona waszymi zdjeciami wyjsciowymi, oraz nasza najmlodsza wizazanke

Ślicznie wyglądacie razem, no i super laska z Ciebie

Napisane przez maatra

na dodatek moje dziecie ma niedowage, tak wynikia z tych glupich schemtow ;/
czy 6,5kg w 16 tyg to malo??

Jakieś dziwne normy mają w U.K. Maatra według siatki centylowej jest na 50centylu, czyli dokładni w połowie. Według mnie idealnie.
Dziwi mnie to, bo siatki centylowe są używane przez pediatrów na całym świecie i WHO.

Napisane przez maatra

sliczne dlaczego pierwszy i ostatni raz w szlafroczku ??

Męczarnia i dla niej i dla nas. No i szlafrok nie spełnia swojej roli. No bo zanim ją w niego ubiorę, to i tak muszę ją wytrzeć do sucha.


Kancia nie boję się, bo mam wszystko w zasięgu ręki, zaraz niedaleko (1m) mam biurko i tam kładę aparat po zrobieniu zdjęcia, mam ją w zasięgu wzroku. Nawet jak odkładam aparat, to nie patrzę na aparat, tylko na nią.

W imieniu Olci dziękuję

[biankaaa]

kancia-dokladnie bravo za spostrzegawczosc

[Patrilla]

Bianka dzięki ale Pola śpi tylko budzi sie bardzo często na karmienie a ze śpi w łozeczku to wykańcza mnie wstawanie co 2h do niej fakt ze na 5-8 min i odkładam bo naje sie i zasypia ale jest to uciążliwe ostatnio z "nieprzytomności" zapomniałam pieluszek ze sklepu po odejściu od kasy zabrać

[maatra]

Napisane przez biankaaa

U nas nocka ok, zaraz zbieram sie z mala do mojej pracy skladac wniosek o wychowawczy a pozniej z kolezanka na ploty i kawusie)

wrzucam fotki spacerowe zachecona waszymi zdjeciami wyjsciowymi, oraz nasza najmlodsza wizazanke

slicznosci mamy taki sam wozek a wlasciwie nasze dzieci maja.zadowolona jestes z niego, bo ja baaardzo.

Napisane przez poissonivy

Jakieś dziwne normy mają w U.K. Maatra według siatki centylowej jest na 50centylu, czyli dokładni w połowie. Według mnie idealnie.
Dziwi mnie to, bo siatki centylowe są używane przez pediatrów na całym świecie i WHO.

Ivy sprawdzalam kilka razy, pozniej kazalam mamie sprawdzac, nastepnie tacie...moje dziecie po porodzie wskoczylo na idealna wage,natomiast ostatnie wazenia wskazuja,ze spadlo na ta w ktorej sie urodzilo.
nie panikuje,ale moj Simon przy cycu wytrzymuje 5 min i KONIEC,traci zainteresowanie jedzeniem ;/

dziewczyny,mozecie mi polecic jakas chuste ??? w miare niedroga, bo nie wiem czy sie u nas sprawdzi
a bylo tak pieknie....

[poissonivy]

Napisane przez maatra

Ivy sprawdzalam kilka razy, pozniej kazalam mamie sprawdzac, nastepnie tacie...moje dziecie po porodzie wskoczylo na idealna wage,natomiast ostatnie wazenia wskazuja,ze spadlo na ta w ktorej sie urodzilo.
nie panikuje,ale moj Simon przy cycu wytrzymuje 5 min i KONIEC,traci zainteresowanie jedzeniem ;/

Tu masz siatkę centylową dla chłopców:
http://www.potomek.pl/siatka_chlop_masa12.html
Według mnie jest na 50centylu.
Według siatki centylowej na końcu książeczki jest na 25centylu. W obu przypadkach jest to środkowa norma.
No i jeszcze maatra powiedz mi co to znaczy idealna waga? 97 centyl?

O proszę normy centylowe:

otyłość (powyżej 97 centyla)
nadwaga (90-97 centyl)
ryzyko rozwoju otyłości (85-90 centyl)
prawidłowa masa ciała (5-85 centyl)

Z wiekiem dzieci nabierają wprawy w ssaniu (Ola to samo max. to 7 min.), a jak już zaczyna wolniej lecieć pokarm, to puszcza cyca.

[Patrilla]

Z wiekiem dzieci nabierają wprawy w ssaniu (Ola to samo max. to 7 min.), a jak już zaczyna wolniej lecieć pokarm, to puszcza cyca.

i podejrzewam tu zdradę Poli też nie chce sie wysilać a wie ze pierś zawsze jest na żądanie to poco sie wysilać lepiej mamę pomęczyć co 2h w dzień ok ale te noce uchhhh a do tego jest spora na wagę patrzyłam z przerażeniem waży 8,2 kg (ma 4 miesiące i tydzień)