Sierpnióweczki 2016! Część VI.

[zonamojegomeza]

Mam z 10 stron do nadrobienia. Pomoże ktoś???

[TinkerrBell]

Napisane przez zonamojegomeza

Mam z 10 stron do nadrobienia. Pomoże ktoś???

Masz Vibera w telefonie? Mogę Ci poczytać:brzydal :

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Słuchajcie jak tak dalej pójdzie to Polska faktycznie stanie się zasiłkowym eldorado

http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/500-...zy,660861.html

Wiecie co jest fajne w takim stanie rzeczy? Że pensje pójdą w górę, bo nie będzie chętnych do pracy. W sensie, że się nie będzie opłacało.

Ewentualnie przybędzie ludzi z Ukrainy bo nie będzie komu pracować.....
Mój były pracodawca już zatrudnia na produkcji ich mnóstwo, bo jest zgredem i dusigorszem i nie chciał inwestować w dobrych fachowców.

[navioe]

Jestem po zastrzyku w tyłek, na zatrzymanie, coś na v. Na porodowke miałam iść bo na patologii nie ma miejsc, na porodowce tak samo i wrzucili mnie na oddział ginekologiczny- ciezarowki i normalne dziewczyny razem. Polna. Teraz leżę pod ktg i słucham sobie serduszka. Idę was nadrobić bo duuuzo mam do nadrobienia, a na sali nawet tv nie ma.

[gosiaczkam]

jesteście wstrętne z tymi pierogami ...miałam nie robić miałam być twarda a idę ciasto gnieść bo inaczej jakiegoś zapalenia ślinianek dostanę ehh

[Lucynka20xd]

Napisane przez navioe

Jestem po zastrzyku w tyłek, na zatrzymanie, coś na v. Na porodowke miałam iść bo na patologii nie ma miejsc, na porodowce tak samo i wrzucili mnie na oddział ginekologiczny- ciezarowki i normalne dziewczyny razem. Polna. Teraz leżę pod ktg i słucham sobie serduszka. Idę was nadrobić bo duuuzo mam do nadrobienia, a na sali nawet tv nie ma.

No oby dzieciatko posiedsialo jeszcze w brzuszku niech sie dogrzewa i podrosnie troszke

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[Piernik Torunski]

Napisane przez navioe

Mam rozwarcie na 2cm, czekam na przyjęcie bo na porodowce nie ma już miejsc i szukają mi gdzieś indziej

tak samo jak dziewczyny nie rozumiem po co na porodówkę..z takim rozwarciem można parę tygodni chodzić..wiesz jakie maja plan wobec Ciebie?

Napisane przez TinkerrBell

Napisała, że o 7:20 wchodziła na IP a o 8:20 już urodziła To musiało być ekspresem

wooow..ale to na IP chyba jednak się nie spieszyła..jak o 4tej odeszły wody.. chyba jednak zdyscyplinowała męża do porodu domowego..

Napisane przez zonamojegomeza

Leżę dalej. Wyszły mi skoki ciśnienia w holterze. Teraz killa dni wieksza dawka leków, prawdopodobnie w niedzielę kolejny holter i mam nadzieję do domu. Dzisiaj 35+6.

oby do domu..
ale jak to 10 stron? to gdzie TY byłaś jak Cię nie było?
nadrabiamy nie śpimy..

Napisane przez asicuha

ktoś mi wczoraj narobił ochoty na pierogi z jagodami :P ide kleic bedzie dziś pyszny obiadek

ja zrobiłam dziś trzy garnki leczo z myślą o zawekowaniu części na po porodzie jak nie będzie czasu na gotowanie i wstawiłam ciasto jogurtowe z malinami i brzoskwiniami do piekarnika..

[znowuzapomnialamhasla]

Mam nowe wiesci od tej mojej kolezanki. Na szczescie ma czucie w nogach-bola ja, nie moze chodzic, ale najwazniejsze, ze je czuje. Jada do jakiegos neurologa w tym tyg.
Moj szwagier pracuje w sluzbie zdrowia i niestety, ale najprawdopodobniej jakis patalach zle jej podal znieczulenie :/

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Piernik Torunski]

Napisane przez navioe

Jestem po zastrzyku w tyłek, na zatrzymanie, coś na v. Na porodowke miałam iść bo na patologii nie ma miejsc, na porodowce tak samo i wrzucili mnie na oddział ginekologiczny- ciezarowki i normalne dziewczyny razem. Polna. Teraz leżę pod ktg i słucham sobie serduszka. Idę was nadrobić bo duuuzo mam do nadrobienia, a na sali nawet tv nie ma.

a noo to wszystko jasne.. jedna z dziewczyn z fb ma rozwarcie od 3 tygodni, chyba większe niż u Ciebie i nic się nie dzieję..więc jak dostaniesz leki to pewnie dzieciątko posiedzi w brzuchu..

Napisane przez gosiaczkam

jesteście wstrętne z tymi pierogami ...miałam nie robić miałam być twarda a idę ciasto gnieść bo inaczej jakiegoś zapalenia ślinianek dostanę ehh

heh..ale po co sobie odmawiać przyjemności?

[TinkerrBell]

Napisane przez gosiaczkam

jesteście wstrętne z tymi pierogami ...miałam nie robić miałam być twarda a idę ciasto gnieść bo inaczej jakiegoś zapalenia ślinianek dostanę ehh

Nic nie mów tez bym zjadła ale nie chce mi sie robić
Ale może sie zmobilizuje w weekend ....

Dałam w zeszły weekend teściowej do zrozumienia, ze ZJADŁABYM PIEROGI Z TRUSKAWKAMI ale nie zrozumiała aluzji



Wysłane z aplikacji Zaczarowana Szkocja

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez TinkerrBell

Napisała, że o 7:20 wchodziła na IP a o 8:20 już urodziła To musiało być ekspresem

Porod-marzenie.

Natalia, gratuluje! Czekam na zdjecie bobasa, choc zaraz pognam na fb-moze juz jakas uciecha dla oka jest

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Fantasmagori]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Mam nowe wiesci od tej mojej kolezanki. Na szczescie ma czucie w nogach-bola ja, nie moze chodzic, ale najwazniejsze, ze je czuje. Jada do jakiegos neurologa w tym tyg.
Moj szwagier pracuje w sluzbie zdrowia i niestety, ale najprawdopodobniej jakis patalach zle jej podal znieczulenie :/

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Uff... myślałam o niej, dobrze że już lepiej!

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez Fantasmagori

Uff... myślałam o niej, dobrze że już lepiej!

No lepiej troche, ale nie da sie z nia gadac, placze. Jest zalamana. Male dziecko w domu, a ona do lozka przykuta. Ciagle bierze jakies zastrzyki przeciwbolowe, ale i tak ja boli. Pierwszy raz o czyms takim slysze

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Ale leje! Pojechaliśmy do Kostrzyna przepisać rachunek za gaz na TŻta. O masakra jaki korek tam jest!

Napisane przez slo_nk_o

Witam się w ten deszczowy dzień. Po wczorajszej wizycie: szyjka skróciła się o jakieś 2-3 mm. Obecnie ma 3-3,1 cm. Luteine mam brać do następnej wizyty a potem odstawiam i będę mogła normalnie funkcjonować Co do mojego strachu przed atakiem rwy podczas porodu ginka mnie uspokoiła, że szybko zareagują i nie mam się martwić. A i mały waży 2100-2200g.

Napisane przez asicuha

Haha
Jakies 3tyg temu spotkalam kuzyna, a on do mnie, to pierwszy trymest juz minal? :P
A dodam ze brzuch juz byl na prawde spory :P

Napisane przez Krefetka

Ja mam wrażenie ze Ty z racji zawodu chcesz odkryć druga stronę i dlatego Cie to tak ciekawi i intryguje...
Jakbyś to traktowała na zasadzie doświadczenia zawodowego
Wysłane za pomocą magii

Wiesz, że w sumie w dużej mierze tak

Napisane przez Talantea

Dzisiaj u mnie 37+0

tija93
Jak czytam, ze kolejna urodziła to tez zazdraszczam Powodzenia z umową. My jestesmy umówieni na sobote

I kiedy wyprowadzka?

Napisane przez kasia_ruda

W ogóle to wzięłam wczoraj ten pierwszy antybiotyk, co za żółte gówno, wypływa go chyba z litr, kolor i możliwość usunięcia jak żółtej farby. Masakra. I tak trzy tygodnie

U nas dziś 34t0d.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Uuu, to niefajny antybiotyk

Napisane przez florencee

Hej, u mnie 34+0, uczciłam to super wyspaniem się.

Napisane przez navioe

Jestem po wizycie, gin po ręcznym bandaniu stwierdził rozwarcie i bardzo nisko główkę i od razu skierował mnie na Polną. Jadę spakować torbę, bo cholercia ciągle to odwlekalismy...
Trzymajcie za nas kciuki, niestety nie wiem na ile rozwarcie i usg też nie było bo gin powiedział, że nie ma sensu robić jak jadę na szpital bo to dodatkowy stres dla dziecka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj znać!

Napisane przez Afrodita

Dzisiaj u mnie 34+0 tydzień


a to lokum Zuźki Widzę, ze brzuszek trochę już się obniżył..

No Ci powiem, że odziałaś mieszkanko bardzo seksownie

Napisane przez ziuta.

Nie. Ty chcesz po prostu do pracy wrócić

A wiesz, że w sumie trochę tak

Napisane przez TinkerrBell

Nie Bo ja już też chcę. Choć głównie przez samopoczucie
Tak sobie myślę, że jeśli pogoda się utrzyma do piątku/soboty to chyba umyję okna zeżrę daktyle (niech żyje insulina) i wypiję litr herbaty z malin A na koniec wezmę psa na długi spacer. Ostatecznie mogę urodzić na plaży:P

I ogórki małosolne z winogronami


Resztę nadrobię za chwile

[Świniaczek]

Napisane przez navioe

Jestem po zastrzyku w tyłek, na zatrzymanie, coś na v. Na porodowke miałam iść bo na patologii nie ma miejsc, na porodowce tak samo i wrzucili mnie na oddział ginekologiczny- ciezarowki i normalne dziewczyny razem. Polna. Teraz leżę pod ktg i słucham sobie serduszka. Idę was nadrobić bo duuuzo mam do nadrobienia, a na sali nawet tv nie ma.

To dobrze, ze nie wywoluja na sile, jeszcze masz duuuzooo czasu na rodzenie

[joasia4786]

Gratuluję maleństwa i ja niech się zdrowo chowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Kasia ten antybiotyk to nie czasem macmirror?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[superhuman]

Napisane przez Piernik Torunski

ojj tego się obawiam..ja łóżeczko ustawię i będę tam spotykać kota smacznie śpiącego..


ja zamówiłam na mammisima.pl


myślałam,że Ty dziś też ruszyłas na porodówkę.. waga przed porodem się zatrzymuję lub nawet ciut spada z tego co czytałam

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Natalia_23 na fb napisała,że urodziła o 8:20

Ja dlatego nie odpakowuje tez materacyka i chyba musze fotelik wsadzić w folie bo tez u mnie fruwają te klaki i fotelik juz cały biały :pała:

Szybko jej poszło... Moja kolezanka jeszcze leży o 11:30 pisała mi, ze ma 6cm rozwarcia. Zaraz bedzie 12h odkąd odeszły jej wody. Pisała mi, zerwą razy miała epidural w kręgosłup i dopiero za drugim razem podziałał. Czekam na info jak na szpilach :P

Napisane przez iweczka

Noooo



Jedne rodzą w godzinę, inne 15

No wlasnie ehhhhhh

Napisane przez kasia_ruda

Ja nie pisałam, ale kilka osób nadawało na zywo na moim poprzednim wątku. Miałyśmy wtedy najwięcej odwiedzających


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------





No właśnie to jest jakaś dziwna sytuacja, przecież z rozwarciem można jeszcze podtrzymywać, póki wody nie odeszły, nie ma skurczy. Przecież Navioe ma termin dopiero na 20.08, to 35 tc, jeszcze dwa tygodnie do donoszenia. Nie kumam, po co porodówka.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

TinkerrBell, Ty niezłe hardcory oglądasz!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Ha ha, kumpela tez mi pisała w miarę na bieżąco teraz od 11:30 milczy

Napisane przez navioe

Jestem po zastrzyku w tyłek, na zatrzymanie, coś na v. Na porodowke miałam iść bo na patologii nie ma miejsc, na porodowce tak samo i wrzucili mnie na oddział ginekologiczny- ciezarowki i normalne dziewczyny razem. Polna. Teraz leżę pod ktg i słucham sobie serduszka. Idę was nadrobić bo duuuzo mam do nadrobienia, a na sali nawet tv nie ma.

Kurczę no wlasnie juz miałam spr który Ty masz tydzień i widzę, ze 5 dni przede mną termin wiec... :pała: niech posiedzi jeszcze!! Trzymam kciuki! Ale ze na polnej nie było miejsc? Przeważnie słyszałam, ze to w innych szpitalach nie było i odsyłali na polna daj znać jak "obsługa"....

Sie dzisiaj dzieje naprawdę chyba ta zmiana pogody tak wpłynęła na wszystkich :pała:

Ja wstałam o 13
Tzn najpierw o 5 z TZ pózniej o 9 napić sie kakao bo mnie ssało i pózniej budziłam sie co chwile spr tel co z ta kumpela i co u nas na wątku.

Nie lubię czkawki :-/ a mała czesto ma... I w dodatku teraz mi sie tak ułożyła, ze ten bol co zawsze miałam na plecach z lewej mam z prawej nie mogę usiedzieć

Edit- kumpela napisała mi wlasnie, ze ma syna - 3840
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasia_ruda]

Napisane przez joasia4786

Gratuluję maleństwa i ja niech się zdrowo chowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Kasia ten antybiotyk to nie czasem macmirror?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ten ten.

[florencee]

Napisane przez zonamojegomeza

Leżę dalej. Wyszły mi skoki ciśnienia w holterze. Teraz killa dni wieksza dawka leków, prawdopodobnie w niedzielę kolejny holter i mam nadzieję do domu. Dzisiaj 35+6.

Fajnie, że piszesz jak u Ciebie sytuacja. Oby teraz wyniki były dobre i Cię wypuścili do domku jak najszybciej.

Napisane przez TinkerrBell

Słuchajcie jak tak dalej pójdzie to Polska faktycznie stanie się zasiłkowym eldorado

http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/500-...zy,660861.html

Wiecie co jest fajne w takim stanie rzeczy? Że pensje pójdą w górę, bo nie będzie chętnych do pracy. W sensie, że się nie będzie opłacało.

Ewentualnie przybędzie ludzi z Ukrainy bo nie będzie komu pracować.....
Mój były pracodawca już zatrudnia na produkcji ich mnóstwo, bo jest zgredem i dusigorszem i nie chciał inwestować w dobrych fachowców.

O rety.
Ale jak teraz jest taka mała aferka z obecnym 500plusem, to może jednak rząd powie nie. :P

Napisane przez navioe

Jestem po zastrzyku w tyłek, na zatrzymanie, coś na v. Na porodowke miałam iść bo na patologii nie ma miejsc, na porodowce tak samo i wrzucili mnie na oddział ginekologiczny- ciezarowki i normalne dziewczyny razem. Polna. Teraz leżę pod ktg i słucham sobie serduszka. Idę was nadrobić bo duuuzo mam do nadrobienia, a na sali nawet tv nie ma.

Aaa to spoko, że dostałaś ten zastrzyk, a nie jakieś wywoływania.

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Mam nowe wiesci od tej mojej kolezanki. Na szczescie ma czucie w nogach-bola ja, nie moze chodzic, ale najwazniejsze, ze je czuje. Jada do jakiegos neurologa w tym tyg.
Moj szwagier pracuje w sluzbie zdrowia i niestety, ale najprawdopodobniej jakis patalach zle jej podal znieczulenie :/

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Dobrze, że już trochę lepiej, mam nadzieję, że ten neurolog znajdzie rozwiązanie i bóle też przejdą szybko.

[tija93]

Dubel.

[Talantea]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Mam nowe wiesci od tej mojej kolezanki. Na szczescie ma czucie w nogach-bola ja, nie moze chodzic, ale najwazniejsze, ze je czuje. Jada do jakiegos neurologa w tym tyg.
Moj szwagier pracuje w sluzbie zdrowia i niestety, ale najprawdopodobniej jakis patalach zle jej podal znieczulenie :/

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Przynajmniej cos sie poprawia. Oby doszla do siebie całkowicie.

Napisane przez tija93

I kiedy wyprowadzka?

Po porodzie i jak dojdę do siebie. Czyli jeszcze nie mam pojęcia Raczej niedobrze byłoby teraz na łapu capu do nowego miejsca sie przenosić, skoro mamy mozliwosc poczekania

Napisane przez superhuman

Ja dlatego nie odpakowuje tez materacyka i chyba musze fotelik wsadzić w folie bo tez u mnie fruwają te klaki i fotelik juz cały biały :pała:

Szybko jej poszło... Moja kolezanka jeszcze leży o 11:30 pisała mi, ze ma 6cm rozwarcia. Zaraz bedzie 12h odkąd odeszły jej wody. Pisała mi, zerwą razy miała epidural w kręgosłup i dopiero za drugim razem podziałał. Czekam na info jak na szpilach :P




No wlasnie ehhhhhh




Ha ha, kumpela tez mi pisała w miarę na bieżąco teraz od 11:30 milczy




Kurczę no wlasnie juz miałam spr który Ty masz tydzień i widzę, ze 5 dni przede mną termin wiec... :pała: niech posiedzi jeszcze!! Trzymam kciuki! Ale ze na polnej nie było miejsc? Przeważnie słyszałam, ze to w innych szpitalach nie było i odsyłali na polna daj znać jak "obsługa"....

Sie dzisiaj dzieje naprawdę chyba ta zmiana pogody tak wpłynęła na wszystkich :pała:

Ja wstałam o 13
Tzn najpierw o 5 z TZ pózniej o 9 napić sie kakao bo mnie ssało i pózniej budziłam sie co chwile spr tel co z ta kumpela i co u nas na wątku.

Nie lubię czkawki :-/ a mała czesto ma... I w dodatku teraz mi sie tak ułożyła, ze ten bol co zawsze miałam na plecach z lewej mam z prawej nie mogę usiedzieć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja nie lubie jak maly dostaje czkawki wlasnie akurat jak chce zasnąc


Zrobilam pranie i poprasowalam koszule TZtowi. Jak mi sie nuuuuudzi. :/

[Orange_tree1]

Napisane przez Krefetka

A Ty na porodówce towarzystwa potrzebujesz?

Czy jak rodzilyscie to pisałyście posty na wizażu?





Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiazanie.


Wysłane za pomocą magii

Oczywiście, że pisałyśmy na wizażu. Była retransmisja na żywo


----------------------------

Natalia prosiła żeby Wam dać znać, że urodziła bo nie działa jej wizaż ... mówię jej, że my już wszystko wiemy i gratulujemy

No i oczywiście zazdrościmy po pierwsze dzidziusia a po drugie takiego szybkiego porodu.

Powiedziała, że czuję się dobrze tylko jest troszkę zaskoczona

[pati0090]

skoro sama napisałam że dzisiaj dzień porodów to zaczął mnie boleć brzuch i boli coraz coraz częściej. Coś czuje, że to skurcze. Jeśli się będą powtarzać to jedziemy do szpitala bo chyba mała chce zobaczyć już świat

[tija93]

Teraz widzę, że mi się 2 razy post wysłał

Napisane przez Piernik Torunski

Natalia_23 na fb napisała,że urodziła o 8:20

Gratulację!

Napisane przez TinkerrBell

Wczoraj oglądałam taki film na YT, dziewczyna nie miała jeszcze partych nawet tylko skurcze były tak silne, że dziecko jej wypadło jak z procy. Dobrze, że leżała na łóżku a nie na samolocie, bo nie wiem, czy położna dałaby radę złapać
Ale chyba musiały ją boleć bo się darła bardzo głośno

Nie da się bez partych urodzić Chyba, że ktoś siłą wypchnie dziecko.

Napisane przez TinkerrBell

Może Tija wytłumaczy jakoś bardziej.

Ale z tego co wiem, to z rozwarciem można spokojnie sobie jeszcze normalnie żyć i jest to dosyć normalne i częste w ciąży. Oczywiście jeśli nie ma żadnych innych dolegliwości.


Bo ja jestem z tych głupich co wierzą w dobre zakończenia, wróżki i pozytywną afirmację:P
Codziennie przed snem zapuszczam hypnobirthing i powtarzam sobie, że będzie tak jak chcę

A takie szybkie porody przekonują mnie, że jest to możliwe i normalne

Na szczęście się wyjaśniło, że hamują poród Bardzo dziwne by było jakby jednak kazali rodzić i bym się zdziwiła.

Napisane przez zonamojegomeza

Leżę dalej. Wyszły mi skoki ciśnienia w holterze. Teraz killa dni wieksza dawka leków, prawdopodobnie w niedzielę kolejny holter i mam nadzieję do domu. Dzisiaj 35+6.

Napisane przez navioe

Jestem po zastrzyku w tyłek, na zatrzymanie, coś na v. Na porodowke miałam iść bo na patologii nie ma miejsc, na porodowce tak samo i wrzucili mnie na oddział ginekologiczny- ciezarowki i normalne dziewczyny razem. Polna. Teraz leżę pod ktg i słucham sobie serduszka. Idę was nadrobić bo duuuzo mam do nadrobienia, a na sali nawet tv nie ma.

Oby wszystko wyhamowało i mała jeszcze trochę w brzuszku posiedziała

Napisane przez Piernik Torunski

ja zrobiłam dziś trzy garnki leczo z myślą o zawekowaniu części na po porodzie jak nie będzie czasu na gotowanie i wstawiłam ciasto jogurtowe z malinami i brzoskwiniami do piekarnika..

Ja to chyba się do Ciebie przeniosę

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Mam nowe wiesci od tej mojej kolezanki. Na szczescie ma czucie w nogach-bola ja, nie moze chodzic, ale najwazniejsze, ze je czuje. Jada do jakiegos neurologa w tym tyg.
Moj szwagier pracuje w sluzbie zdrowia i niestety, ale najprawdopodobniej jakis patalach zle jej podal znieczulenie :/

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Uff dobrze, że powoli nogi wracają. Masakra, że to przez błąd lekarza

Napisane przez superhuman

Edit- kumpela napisała mi wlasnie, ze ma syna
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gratulację dla koleżanki

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez Talantea

Po porodzie i jak dojdę do siebie. Czyli jeszcze nie mam pojęcia Raczej niedobrze byłoby teraz na łapu capu do nowego miejsca sie przenosić, skoro mamy mozliwosc poczekania

Super, że możecie spokojnie po porodzie

Napisane przez pati0090

skoro sama napisałam że dzisiaj dzień porodów to zaczął mnie boleć brzuch i boli coraz coraz częściej. Coś czuje, że to skurcze. Jeśli się będą powtarzać to jedziemy do szpitala bo chyba mała chce zobaczyć już świat

Weź no-spe, połóż się i spokojnie się nie nakręcaj

[Krefetka]

W końcu udało mi sie nadrobić. Jak nie mam czasu to albo zaczynaja dziewczyny rodzic albo Wy sie tak rozgadacie ze nie ma jak sie wbić z tematem


Jestem po:
1. KTG - wymęczyłam sie jak nigdy - nie to ze 40 min na plecach do dzieć uparł sie ze bedzie miał czkawkę (za ktora nie przepadam) jak skończył z czkawka to wpadł na pomysł gmerać cos w okolicach pępka i sie tam prężyć (a to dla mnie niezbyt miłe odczucia)

2. Po wizycie u gina - znów spadła mi waga (skutki pobytu w szpitalu) -wazę tyle ile przed ciąża.
Najważniejsze ze maly ma właściwy przyrost i wazy ok2500. Wszystkie wymiary wskazują na 35+5 czyli w normie.
Luteiny mam odstawić w niedziele i tu uwaga dla tych co odstawiają - gin twierdzi ze w ciagu 2tyg powinno zadziać sie rozwiazanie.
Szyjka 2,3 czyli praktycznie stoi w miejscu
Dostałam skierowanie do szpitala (dla bezpieczeństwa) i mam sie zgłosić w przyszłym tygodniu. I mam tam zostać do porodu. Mój gin mówi ze nie powinni trzymać mnie dłużej niż do 38/39tydzien.
Niestety żaden z wybranych przeze mnie szpitali wg mojego gina nie jest odpowiedni i mam jechać na Kliniczna (info dla tych bardziej zorientowanych)

A i jeszcze mówił ze raczej cholestazy nie mam a podwyższone wyniki wątrobowe to wynik raczej diety cukrzycowej.
Ale na wszelki wypadek mam pilnować diety cukrzycowej i wątrobowej.
3. Kupiliśmy kocyki jeden dziany w tkmax i jeden polarowy w smyku.

Teraz powoli będziemy zbierać sie do hematologa a po drodze jak bedzie czas zajedziemy obejrzeć łóżeczka turystyczne.



Wysłane za pomocą magii

[pati0090]

Napisane przez tija93

Weź no-spe, połóż się i spokojnie się nie nakręcaj

nospe wziełam i właśnie się położyłam. Na razie jestem spokojna ale boje się troche hehe

[LunaLov]

Napisane przez virginia

dziękuję!
to Ty chyba jesteś kosmetyczką, tak?

To nie ja Chyba Orange... ale nie dam sobie reki uciąć
natalia_23 gratluje oczywiście też zaraz poleciałam na fb! super że tak szybko poszło!
znowuzapomnialamhasla jedzie czlowiek do szpitala i ma nadzieje ze ludzie którzy sie nim zajmuja to fachowcy.... masakra. Ze tak zapytam koleżanka w Krk rodziła? Gdzie jesli można wiedzieć?
Dużo pozytywnej enrgii dla niej!

[zonamojegomeza]

Napisane przez pati0090

skoro sama napisałam że dzisiaj dzień porodów to zaczął mnie boleć brzuch i boli coraz coraz częściej. Coś czuje, że to skurcze. Jeśli się będą powtarzać to jedziemy do szpitala bo chyba mała chce zobaczyć już świat

Żebyś wiedziała że dziś dzień porodów. Od wczoraj właściwie istne szaleństwo.

[florencee]

Napisane przez Talantea

Zrobilam pranie i poprasowalam koszule TZtowi. Jak mi sie nuuuuudzi. :/

Haha, ja też piorę i prasuję koszule TŻ z własnej woli, nieproszona, tak mi się spodobało siedzenie na kanapie z obniżoną na maksa deską do prasowania i głupawym serialikiem z Netflixa...

Napisane przez Orange_tree1

Natalia prosiła żeby Wam dać znać, że urodziła bo nie działa jej wizaż ... mówię jej, że my już wszystko wiemy i gratulujemy

No i oczywiście zazdrościmy po pierwsze dzidziusia a po drugie takiego szybkiego porodu.

Powiedziała, że czuję się dobrze tylko jest troszkę zaskoczona

Ooo fajnie, że nam przekazujesz wieści!
I cieszę się, że dobrze się czuje nasza dzisiejsza mamusia.

Napisane przez pati0090

skoro sama napisałam że dzisiaj dzień porodów to zaczął mnie boleć brzuch i boli coraz coraz częściej. Coś czuje, że to skurcze. Jeśli się będą powtarzać to jedziemy do szpitala bo chyba mała chce zobaczyć już świat

To oby ta nospa ustabilizowała sytuację.

Napisane przez Krefetka

W końcu udało mi sie nadrobić. Jak nie mam czasu to albo zaczynaja dziewczyny rodzic albo Wy sie tak rozgadacie ze nie ma jak sie wbić z tematem


Jestem po:
1. KTG - wymęczyłam sie jak nigdy - nie to ze 40 min na plecach do dzieć uparł sie ze bedzie miał czkawkę (za ktora nie przepadam) jak skończył z czkawka to wpadł na pomysł gmerać cos w okolicach pępka i sie tam prężyć (a to dla mnie niezbyt miłe odczucia)

2. Po wizycie u gina - znów spadła mi waga (skutki pobytu w szpitalu) -wazę tyle ile przed ciąża.
Najważniejsze ze maly ma właściwy przyrost i wazy ok2500. Wszystkie wymiary wskazują na 35+5 czyli w normie.
Luteiny mam odstawić w niedziele i tu uwaga dla tych co odstawiają - gin twierdzi ze w ciagu 2tyg powinno zadziać sie rozwiazanie.
Szyjka 2,3 czyli praktycznie stoi w miejscu
Dostałam skierowanie do szpitala (dla bezpieczeństwa) i mam sie zgłosić w przyszłym tygodniu. I mam tam zostać do porodu. Mój gin mówi ze nie powinni trzymać mnie dłużej niż do 38/39tydzien.
Niestety żaden z wybranych przeze mnie szpitali wg mojego gina nie jest odpowiedni i mam jechać na Kliniczna (info dla tych bardziej zorientowanych)

A i jeszcze mówił ze raczej cholestazy nie mam a podwyższone wyniki wątrobowe to wynik raczej diety cukrzycowej.
Ale na wszelki wypadek mam pilnować diety cukrzycowej i wątrobowej.
3. Kupiliśmy kocyki jeden dziany w tkmax i jeden polarowy w smyku.

Teraz powoli będziemy zbierać sie do hematologa a po drodze jak bedzie czas zajedziemy obejrzeć łóżeczka turystyczne.

Ale mały miał pomysły na ktg. Cieszę się, że ładnie waży, no i dobrze, że jest szpitalny plan działania na okres po odstawieniu luteiny, skoro ma się zacząć coś dziać, to na pewno lepiej być pod opieką.

No i super, że nie wygląda to lekarzowi na cholestazę, przynajmniej już niedługo, to dociągniesz jakoś z tymi 2 dietami.

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Ale leje! Pojechaliśmy do Kostrzyna przepisać rachunek za gaz na TŻta. O masakra jaki korek tam jest!











Wiesz, że w sumie w dużej mierze tak





I kiedy wyprowadzka?



Uuu, to niefajny antybiotyk









Daj znać!





No Ci powiem, że odziałaś mieszkanko bardzo seksownie



A wiesz, że w sumie trochę tak



I ogórki małosolne z winogronami


Resztę nadrobię za chwile

Jeszcze kiedyś wspominałaś, że laktator daje radę

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez LunaLov

To nie ja Chyba Orange... ale nie dam sobie reki uciąć
natalia_23 gratluje oczywiście też zaraz poleciałam na fb! super że tak szybko poszło!
znowuzapomnialamhasla jedzie czlowiek do szpitala i ma nadzieje ze ludzie którzy sie nim zajmuja to fachowcy.... masakra. Ze tak zapytam koleżanka w Krk rodziła? Gdzie jesli można wiedzieć?
Dużo pozytywnej enrgii dla niej!

Nie, nie w Krakowie.
A Ty juz wybralas szpital?

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka