|
|
#1 |
|
Nat
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 9
|
Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Przyjaźnię się z nim od jakichś dwóch lat, chłopak po jakimś czasie chciał
spróbować ze mna czegoś wiecej, lecz ja nie chciałam i to spowodowało że nasze kontakty znacznie się pogorszyły i strasznie oddaliliśmy się od siebie, a z czasem kompletnie przestaliśmy zadawać. Trwało to przez jakieś dobre pół roku. Przyznam, że wtedy przestało mi zależeć jakkolwiek na tym człowieku, ale niedawno nasze relacje bardzo się poprawiły i znów spędzamy ze sobą mnóstwo czasu, rozmawiamy o wszystkim i ogólnie zbliżyliśmy się jeszcze bardziej niż kiedyś. Tylkoniestety to ja teraz zaczynam czuć do niego coś wiecej, co mnie przerasta, bo nie wiem czy dobrze robię i czy są jakieś szanse na związek. Chłopak pokazuje, że mu na mnei zależy, niestety tylko jak na przyjaciółce. Wiem że mogę się po prostu mylić, ale w takim razie jak się dowiedzieć czy jemu zależy na mnie nie tylko jak na przyjaciółce lub ewentualnie wyjadę z pytaniem jak można go w sobie rozkochać?
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
I tu sie sprawdza powiedzenie: "Nie istnieje przyjaźń damsko męka, zawsze jedna strona chce czegoś wiecej"
Wiesz, moze on boi sie po ostatnim odrzuceniu pokazać że chce czegoś wiecej. Postaw sprawę jasno, powiedz że przyjażń z Twojej strony to juz cos wiecej, i jezeli on nic nie czuje to lepiej przestac sie spotykac. Bo po co masz cierpiec? |
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 392
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Ja mialam zabawna sytuacje, przyjaznilismy sie 2 lata, w sumie wyjscia z paczka i w ogole traktowalam go jak mlodszego brata... przez rok bylam z innym ale i tak dalej sie grupka spotykalismy i mialam z nim spoko kontakt, zawsze jak sie cos dzialo to byl pierwsza osoba do ktorej sie odzywalam i wzajemnie... Po czym po poltora roku [w koncu ktos] przemowil mi do rozsadku, nie sluchalam innych, moj ex strasznie mnie traktowal [podniosl nawet na mnie reke], tak jak siedzial cicho tak powiedzial mi i pokazal jak daje sobie wchodzic na glowe, pomogl mi sie pozbierac ale nadal w tym czasie traktowalam go jak brata... po dwoch miesiacach sam mi wyznal ze od poltora roku cos do mnie czul. Nie znasz godziny ani dnia
ale powiem ci ze jak cie bardzo dobrze traktuje, jest mily to nie koniecznie musialo mu przejsc i traktuje cie tylko jak przyjaciolke, porozmawiajcie koniecznie na zywo!
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Lepiej porozmawiaj z nim szczerze. Takie podchody mogą tylko popsuć Wasze relacje. Tak jak on Ci kiedyś wyznał, co czuje, tak Ty zrób teraz. Nie będziesz się męczyła, a i atmosfera między Wami się oczyści
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem". |
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
i na razie oboje jesteśmy w relacji "przyjacielskiej" ![]() Watpię ,zeby się to zmienilo bo się sobie nie podobamy wcale ![]() co do Autorki- pogadaj z Nim po prostu. Ja bym juz rzucila wszystko na jedną szalę..
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Tak jak dziewczyny radzą, pogadaj szczerze.
Tylko błagam, nie czekaj na żadne znaki od niego
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.” |
|
|
|
|
#8 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bielawa/Wrocław
Wiadomości: 362
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
__________________
Mikołaj- 1.12.2013, 2600, 36t |
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 230
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
W twoim przypadku sądzę że on czuje coś więcej tylko boi sie znowu z tym do Ciebie wypalić. ( bo ile można słuchać że Ty "kochasz go" tylko jak Przyjaciela. ) Teraz twoja kolej na szczerość, powiedz mu wprost, albo tak daj mu to do zrozumienia, żeby od razu zaczaił. Jeśli powie stanowcze nie to przynajmniej będziesz wiedziała na czym oboje stoicie. Uwierz mi to i tak lepsze niż zastanawianie się co by było gdyby... Trzymam za Was kciuki! Edytowane przez Camelieu Czas edycji: 2013-02-16 o 13:14 |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Nat
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
Wiele z was, znaczy wszystkie radzicie mi, żebym porozmawiała z nim szczerze, tylko obawiam się tego że jeśli on by nie czuł tego co ja, to i nasza przyjaźń by się skończyła.. Ja sama dziwnie bym sie czuła z tym że on o wszystkim wie i tylko się ośmieszyłam. ; /
|
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 230
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
Facet nie jest domyślny na tyle, zeby po chwili zauważyć, że Ty byś chciała od niego czegoś więcej. Jeśli zależy Ci na nim to pogadaj z Nim, tym bardziej jeśli masz przypuszczenia że on może czuć to samo. Kto nie zaryzykuje ten nic nie zyska.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.” |
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem". |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Niestety mam podobny problem,a żeby było łatwiej Wam go zrozumieć i coś ewentualnie mi doradzić opowiem moją historię
Poznałam go 3 lata temu, spotykaliśmy się kilka razy w tygodniu i nie ukrywam, że kilka pierwszych spotkań wystarczyło żebym się zakochała...niestety po ok. miesiącu znajomości zaprosił mnie na kawę i tam wyjaśnił, że nie chce na razie mieć dziewczyny, że ma inne plany, chce spełnić swoje największe marzenie i zostać żołnierzem, co pewnie będzie wiązało się z przeprowadzką, być może na drugi koniec Polski...widać domyślił się, że nie jest dla mnie tylko kolegą...mimo wszystko zaproponował, że możemy zostać przyjaciółmi, że będziemy się dalej spotykać, a ja się zgodziłam. Po jakimś czasie nasze relacje zmieniły się, bo oprócz bycia przyjaciółmi staliśmy się partnerami w łóżku. On w tym czasie znalazł pracę w wojsku, przeprowadził się, ale w miarę możliwości wraca w rodzinne strony i czasem mnie odwiedza, każde spotkanie kończy się w łóżku. Ostatnio rozmowa zeszła na temat naszej relacji i powiedział, że bardzo mnie lubi, widzę to, bo martwi sie o mnie, dopytuje o jakieś problemy jak mam itd. A ja...a ja nadal jestem w nim zakochana, wiem że to on jest miłością mojego życia i nie mogę sobie wyobrazić, że w przyszłości może tak samo usmiechać się, rozmawiać i dotykać jakąś inną dziewczynę...I nie wiem co mam zrobić...wiem, że pewnie większość powiedziałaby, żebym z nim porozmawiała, ale ja się tego boję, bo wiem, że jak powiem mu co czuję nasza relacja cofnie się do poziomu bycia znajomymi, a tego nie chcę Ale nie chcę też tkwić tak w miejscu...mam nadzieję, że pomożecie
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
On wyznał ci kiedyś i się nie bał. Czasem warto zaryzykować.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Haha darmowa prostytutka...nie sądzę...nie z tym jak mnie traktuje poza tymi lozkowymi sprawami...a nawet i z nimi
słowami ciężko to opisać. Nie sądzę żeby mydlil mi oczy przyjaźnią tylko po to żeby mieć z kim uprawiać seks, bo na pewno jakby chciał, znalazłby inną...Gdyby tylko o łóżko mu chodziło raczej nie interesowałby sie tak mną jak się interesuje...mogę pogadac z nim o wszystkim a on nie zostawi jakiegos pytania bez odpowiedzi, nierozwiazanego problemu czy coś...gotów byl nawet iść ze mna do ginekologa...do czego czasem niezdolny jest czyjś chłopak, narzeczony...w naszej relacji ważniejsza jestem dla niego ja a nie seks ze mną, wiem to...a to że nasze spotkania kończą sie w łóżku...no cóż...widać tak jestesmy siebie spragnieni z całą pewnością traktuje mnie jak przyjaciółkę, nie jakąś prostytutke (ten Twój wniosek jest zadziwiajacy dla mnie, bo nie raz slyszalo sie o takich 'związkach'), osoba patrząca na nas z boku na ulicy powiedzialaby pewnie, że jesteśmy idealną parą...a nie tylko przyjaciółmi---------- Dopisano o 01:16 ---------- Poprzedni post napisano o 01:13 ---------- Jest moim przyjacielem...ale równocześnie jestem w nim zakochana...to tak jak czasem mąż jest przyjacielem żony...i tak wiem że czasem warto zaryzykować, ale tutaj bardziej chyba ryzykowalabym utratę przyjaciela... |
|
|
|
|
#18 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 518
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
To nie jest przyjaźń, która jest z natury czysta, bezinteresowna. Ani to nie jest związek, bo ani nie masz tu żadnego poczucia spokoju i bezpieczeństwa, że jesteś dla niego jedyna i najważniejsza, ani nie budujecie nic dalej. To świetny układ friends with benefits. Uwierz, póki facet nie deklaruje, że jest w związku, nie uważa, że jest w związku. Dla Twojego dobra lepiej z nim porozmawiaj. |
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
To, że gotów był pójść z Tobą do ginekologa nie robi na mnie najmniejszego wrażenia. Łatwiej jest pójść do ginekologa, niż do warzywniaka - przynajmniej nie trzeba nic dźwigać. |
|
|
|
|
|
#20 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Nie wiem dlaczego mialabym go oszukiwac że nie chcę...a nasza relacja nie opiera się głównie na seksie, bo z tego co widze tak to odbierasz...nie spotykamy się po to żeby pojsc ze sobą do łóżka...był taki czas że nie sypialismy ze sobą, a wciąż spotykalismy się przy każdej możliwej okazji...Tobie za to gratuluję bardzo łatwej oceny ludzi...bo chyba wyraźnie napisalam że jestesmy przyjaciółmi
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
Wyraźnie Ci powiedział, że nie chce mieć dziewczyny i zamierza się wyprowadzić do jakichś koszar. I zupełnie nie przeszkadza mu to mieć "przyjaciółkę" od (między innymi) seksu. Jaka jest w tym logika postępowania? |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 250
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Pożądanie nie zawsze równa się miłość. Pójście z Tobą do ginekologa to też żaden wyczyn. W końcu Twoje zdrowie jak i zapobieganie ewentualnej ciąży jest też w jego interesie. Jednak nie tego dotyczyło Twoje pytanie. Wszystkie poradniki na temat męskiej psychiki mówią, że mężczyźni świetnie się czują w roli zdobywcy, cenią to na co muszą sobie zapracować. Ty dajesz mu siebie na tacy. Nawet sie zbytnio schylac nie musi, aby mieć to, czego chce. Nie zrozum mnie źle. Nie krytykuję Twojej hierarchii wartości. Tylko czasem zdarzają się mężczyźni, którzy chętnie nawiązują relacje przyjacielskie z korzysciami seksualnymi, ale nie chcieli by sie nigdy zwiazać z kobietą, która sama w takie relacje wchodzi. Meska logika czasem zawiła jest. Podpytaj kolege o jego ideał. Może da Ci to jakieś wskazówki, co mu sie podoba.
__________________
Niczego nie żałuję, czasem po prostu nie było warto... |
|
|
|
|
#23 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Że nie chce miec dziewczyny mówił 3 lata temu, tak samo jak 2 lata temu przprowadzil sie i pracuje w wojsku (nie mieszka w jednostce tylko normalnie bo jest zawodowym żołnierzem) a od tamtej pory nasze relacje sie bardzo zmieniły...i nie sypialam z nim wcześniej, a dopiero od jakiegos czasu...źle mnie rozumiesz chyba...nie chodzilo mi o roztrzasanie różnych aspektow mojej relacji z nim a o uzyskanie rady, jak mogłabym dac mu do zrozumienia, że cos do niego czuje
---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ---------- Amaranta16 widzę, że w końcu ktos zrozumiał o co mi chodzi chociaż nie do konca sie z Tobą zgodzę...nie podaję mu siebie na tacy ani nic takiego...nasze rozmowy nie wydalyby się komus czysto przyjacielskie, tak samo jak cała nasza relacja...to nie jest tak że poza łóżkiem jest tylko moim przyjacielem, nie mówi wtedy czułych słówek itd...a mój system wartości..hm...jak widzę wcale go nie znasz ale za radę dziękuję
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 250
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ---------- Nie chciałam Cię urazić. Po prostu dla mnie relacja intymna z osobą, o której mogę powiedzieć, ze jest moim przyjacielem, i tylko przyjacielem byłaby nie do przyjęcia. Rozumiem jednak, ze są osoby, które maja inne zdanie niż ja, i maja do tego prawo. Dlatego przepraszam, jeśli moja wypowiedź Cię dotknęła. Jeśli obawiasz się powiedzieć wprost co czujesz, możesz zacząć robić delikatne aluzje. Wtrącać czasem zdanie, że jesteście jak stare dobre małżeństwo, że byłaby z Was świetna para, bo się doskonale dogadujecie... i zobacz jak reaguje na takie stwierdzenia.
__________________
Niczego nie żałuję, czasem po prostu nie było warto... |
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
Skoro przyczyny, dla których nie chciał mieć dziewczyny 3 lata temu już ustały, dlaczego teraz nie chce jej mieć? Jeśli nie wiesz, spytaj go o to. Napisałaś "mogę pogadac z nim o wszystkim a on nie zostawi jakiegos pytania bez odpowiedzi, nierozwiazanego problemu czy coś... Czy to naprawdę jest prawda? Jestem przekonana, że nie! Gdyby była to prawda, rozmawiałabyś z nim o swoim problemie, a nie z nami na forum. |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 250
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Ja akurat rozumiem powody, dla których Autorka wątku akurat z tym tematem nie chce się zwracać do Niego. Jeśli wyzna mu miłość, a on jej nie bedzie mógł odwzajemnić, to się wycofa z tej relacji, aby nie ranić dziewczyny, która jest dla niego ważna (choć tylko jako przyjaciółka). Utrata przyjaciela boli rownie mocno jak utrata chłopaka.
Wiem, że taka relacja na dłuższą metę i tak sprawi ból. Bo albo bedzie cierpiala z powodu niezrealizowanego uczucia, albo bedzie musiala patrzec jak on wiaze sie z inna. Chociaż może sie też skonczyć happy endem. Oboje stworza szczesliwy zwiazek.
__________________
Niczego nie żałuję, czasem po prostu nie było warto... |
|
|
|
|
#27 | |
|
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Cytat:
Nie znam faceta, nie wiem co nim kieruje, ale nasuwa mi się stwierdzenie, że Cię wykorzystuje i dorabia do tego ideologię. Ty na to pozwalasz. I cierpisz. To nie jest przyjaźń. Wie co czujesz, nie jest ślepy, gdyby miał trochę serca nie "znęcałby się nad Tobą", tylko "ustawił" Waszą znajomość na jakimś konkretnym, jednoznacznym poziomie. Sama sobie też nie pomagasz. Gdyby traktował znajomość przyszłościowo, pewnie już dawno padłyby z jego strony jakieś deklaracje. Nie ma reguły, ale wiedz, że jak facetowi zależy, to nic nie stoi na przeszkodzie. Nie widzę innego wyjścia, jak szczera rozmowa i musisz się liczyć z konsekwencjami. Równie dobrze może wszystko ułożyć się po Twojej myśli, jak również możesz doznać gorzkiego rozczarowania, a w takim przypadku dla Twojego zdrowia psychicznego, najlepiej będzie znajomość zakończyć na dobre. Ta relacja Cię niszczy. Weź to pod uwagę.
__________________
![]() ![]() |
|
|
|
|
|
#28 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
Amaranta16 cieszę się że mnie zrozumiałaś
a to że dochodzi miedzy nami do intymnych sytuacji to chyba dlatego, że nigdy się w nim nie odkochałam, a wręcz to uczucie urosło 'Ja akurat rozumiem powody, dla których Autorka wątku akurat z tym tematem nie chce się zwracać do Niego. Jeśli wyzna mu miłość, a on jej nie bedzie mógł odwzajemnić, to się wycofa z tej relacji, aby nie ranić dziewczyny, która jest dla niego ważna (choć tylko jako przyjaciółka). Utrata przyjaciela boli rownie mocno jak utrata chłopaka. ' dokładnie to mialam na myśli pisząc tu pierwszy post
|
|
|
|
|
#29 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
@Amaranta16
Cytat:
Cytat:
Może brzmi niesprawiedliwie, ale dość często tak to jest przyjmowane. Nierówność. A co jest kolejnym argumentem za powszechnością nierównego podejścia? Wy, drogie użytkowniczki z tego tematu w liczbie trzech osób. Fakt, że nawet Wy tutaj, które o pochwałę dla takiego nierównego traktowania bym nie podejrzewał, podwójnymi standardami traktujecie @mary_mery i jej żołnierzyka. Nie miałyście powodu, żeby go krytykować (choć, jak któraś słusznie zauważyła, dobrze jest podać inny punkt widzenia), autorka nie podała z jego strony żadnego zachowania, które zasługiwałoby na ten skromny lincz. Główny zarzut: on ją wykorzystuje do seksu. Tak jakby ona z tego satysfakcji żadnej nie czerpała, jak gdyby tylko facet na tym zyskiwał. Wykorzystywał. I tu dostrzegłem ten subtelny przejaw, że w Waszych ślicznych głowach również funkcjonuje schemat - facet czerpie korzyści z takiej relacji, kobieta już nie. Kobieta wygra jeśli usidli. Nie jest to to samo, o czym pisała Amaranta szesnaście, zastanawiając się nad męską logiką, ale to wciąż nierówne traktowanie płci. Zawiła kobieca logika. Teraz zapewne pojawi się zarzut, że przecież ona go kocha, ale on nie chce się z nią wiązać, bo tak mu wygodniej i wykorzystuje jej stan, żeby sobie pochędożyć. Z tego powodu ona nie czerpie z tego takiej satysfakcji jak on. Zwróćcie tylko uwagę, że on jej prawdziwych uczuć może się co najwyżej domyślać. Zbieżmy fakty: Cytat:
"Dziewczyna chyba czuje do mnie miętę, ale znamy się krótko. Najlepiej wyjaśnię wszystko od razu, żeby później nie było nieporozumień. O, zgodziła się, jak miło. Czyli nie przestrzeliłem za bardzo, jest przychylnie do mnie nastawiona, nie szaleje za bardzo, ale chyba jej się spodobałem. <time skip> Dobrze mi się układa, mam odpowiednią dawkę wolności i ona to chyba rozumie, bo nie nalega na więcej. Zależy mi na niej, dogadujemy się, ale stacjonarny związek mógłby to zepsuć. To jak za częste jedzenie ulubionej potrawy. Potrzebuję tej swobody." Kwestia zależy jeszcze od tego, jak bardzo @mery_mary zdradza swoje zakochanie, inaczej - czy w relacji są jakieś dostrzegalne dysproporcje w okazywanych uczuciach. Ale tego nie wiemy. W związku z czym oskarżanie go o jakieś zabawy cudzymi uczuciami są nadinterpretacją, nadużyciem. Możliwością tak, ale nie ma co zakładać z góry. Może się jeszcze okazać, że on odwzajemnia uczucia. Odwracając punkt widzenia, kto tu komu krzywdę może zrobić, czy tylko wojskowy jest winny? Jeśli ona utrzymuje go w przekonaniu, że status quo jest super, a skrywa inne uczucia, czy nie oszukuje go tym samym? Kiedy nie wytrzyma dłużej i wyrzuci z siebie skrywany żal, wyjawi prawdziwy stosunek, nie zrobi mu tym przykrej niespodzianki? Jeśli gość nie będzie mógł szczerze, na równi odwzajemnić miłości i oczekiwań. Oboje mogą z tego powodu cierpieć i stracić cenną relację, ale to ona nie była z nim szczera. __________________ xxxx Edytowane przez 67660fbe4431ef874c547a9fe9d74590b5092d2a_69337201e3f4a Czas edycji: 2016-07-19 o 09:15 |
|||
|
|
|
|
#30 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jak rozkochać w sobie przyjaciela?
"A co jest kolejnym argumentem za powszechnością nierównego podejścia? Wy, drogie użytkowniczki z tego tematu w liczbie trzech osób. Fakt, że nawet Wy tutaj, które o pochwałę dla takiego nierównego traktowania bym nie podejrzewał, podwójnymi standardami traktujecie @mary_mery i jej żołnierzyka. Nie miałyście powodu, żeby go krytykować (choć, jak któraś słusznie zauważyła, dobrze jest podać inny punkt widzenia), autorka nie podała z jego strony żadnego zachowania, które zasługiwałoby na ten skromny lincz. Główny zarzut: on ją wykorzystuje do seksu. Tak jakby ona z tego satysfakcji żadnej nie czerpała, jak gdyby tylko facet na tym zyskiwał. Wykorzystywał."
Co do krytykowania mojego żołnierzyka jestem tego samego zdania, chociaż nie chciałam nic podobnego pisać, żeby nie było, że go bronię i jestem zaślepiona...prawda jest taka jak napisałeś...i on czerpie z tego korzyści i ja, pewnie ja większe Wiem, ze jestem nie fair wobec niego, nie mówiąc mu co czuję, dlatego tu napisałam. Wiem też, że tak samo może zranić mnie on tym, że "odrzuciłby" mnie gdybym mu powiedziałą co czuję, a on nie odwzajemniałby tego, ale ja również mogę go zranić, tym co powiem, bo wiem, że mi ufa i załóżmy, że nie spodziewa się tego, że się zakochałam... " Odwracając punkt widzenia, kto tu komu krzywdę może zrobić, czy tylko wojskowy jest winny? Jeśli ona utrzymuje go w przekonaniu, że status quo jest super, a skrywa inne uczucia, czy nie oszukuje go tym samym? Kiedy nie wytrzyma dłużej i wyrzuci z siebie skrywany żal, wyjawi prawdziwy stosunek, nie zrobi mu tym przykrej niespodzianki? Jeśli gość nie będzie mógł szczerze, na równi odwzajemnić miłości i oczekiwań. Oboje mogą z tego powodu cierpieć i stracić cenną relację, ale to ona nie była z nim szczera." Daje to do myślenia Brakowało mi męskiego spojrzenia na sprawę
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:59.



Tylko



ale powiem ci ze jak cie bardzo dobrze traktuje, jest mily to nie koniecznie musialo mu przejsc i traktuje cie tylko jak przyjaciolke, porozmawiajcie koniecznie na zywo!

i na razie oboje jesteśmy w relacji "przyjacielskiej" 








