STRIPTIZ-jak go zaskoczyć?!

[leoleoleo]

a może przyprowadzić drugą koleżankę ??

[czarnachinka]

moja historia ze striptizem dla Mężczyzny jest dość zabawna, ale i naznaczona niewypałem Kiedy TŻ był w Niemczech napisałam mu smsa, że kiedy wróci to zatańczę mu pięknie (prosił mnie o to wiele razy i marzył skrycie) Miał wrócić po miesiącu, to miał być czas dany mi przez siebie samą na przygotowania - ruchy, ćwiczenia przed lustrem, wybór muzyki itp... Jednak TŻ zaskoczył mnie i wrócił na weekend po paru dniach od napisania tamtego smsa! W sobote byliśmy na imprezie, a kiedy poszliśmy "spać" do pokoju-studia, TŻ zaczął bardzo prosić o ten taniec, który mu obiecałam. Byłam bardzo zmęcznona, nieco podchmielona, nogi mi się uginały i to wcale nie w rytm muzyki:P...tylko, że on tak bardzo prosił... Sytuacja była straszna: on leżał na podłodze, bo nocowaliśmy w pokoiku - studiu nagraniowym, gdzie nie ma łóżka... z głośnika płynęła muzyka, której nie znałam, do tego na prawdę nie miałam już siły i nastroju na szczególne wysiłki po dłuuuugiej imprezie No i zero wcześniejszego przygotowania...no ale trochę się pogibałam...delikatnie... (więcej się śmiałam, niż tańczyłam)
Poza tym, do osób pewnych siebie nie należę, więc miałam też duże opory. No i faktycznie - Nie była to żadna rewelacja - ten mój taniec, ale mieliśmy trochę śmiechu, TŻ był zadowolony, ale pozostał niedosyt i moja ambicja..
Planuję więc zrobić fajny "spektakl" mojemu TŻowi, aby zatrzeć ślad po tamtym niewypale Bardzo lubię tańczyć przy czarnej muzyczce, więc cos tam sobie wybiorę. No i nie pozwolę tym razem, żeby on leżal wygodnie...na podłodze! najlepiej żeby siedział no i zanim wróci (wciąż pracuje w Niemczech) poćwiczę sobie dokładnie te kocie ruchy

[eliza1984]

Oh jak ja też bym chciała cuś takiego zrobić TŻcikowi ale jakoś brak mi odwagi, chociaż kiedyś tańczyliśmy razem , zaczęłamsię kołysać się w rytm muzyki no i TŻ obserwując mnie prawie nie wytrzymał i próbował mnie zaciągnąć w ustronne miejsce, nie dałam się więc troszke się o mnie poocierał tylko ale oczka miał rozmażone

[svhs]

Napisane przez pysiaczka

uwielbiam przed seksem zrobić mojemu facetowi striptiz, on też to uwielbia ale ale nie wiem jak mam go już zaskakiwać, robiła już tyle rzeczy, pomysłów mi brakło, on uwielbia jak mam na sobie czarne rękawiczki ze skóry, a może by coś jeszcze do tego dołożyć, coś założyć, sama nie wiem. Macie jakiś pomysly?

Faci uwielbiają ten rodzaj zabawy

[SiSleyS]

Napisane przez Blondi_Krk

Jednak nie moge wybrac utworu
Narazie mysle tylko o Aerosmith -crazy
czekam na wasze propozycje i oczywiscie komenatrze jak to bylo gdy robilyscie swojemu ukochanemu "spektakl"

może "12 groszy" Kazika?

[uknow]

ojj mój TŻ też się doprasza... ale i mi brak odwagi. poza tym jestem strasznym i boje się ,że nie wytrzymam i zepsuje cały nastój moim śmiechem... chociaż wszystko bym oddała za to jego rozmarzone spojrzenie...cóż, niedługo jego urodziny, a obiecałam mu występ...

[Blondi_Krk]

Napisane przez uknow

...cóż, niedługo jego urodziny, a obiecałam mu występ...

ja obiecuje od grudnia hihi ale jakos nie moge sie zabrac

[Del]

Trzeba po prostu umieć przełamać w sobie strach przed tym znaleźć odpowiednia muzykę i zacząć szaleć w jej rytm ja tam nigdy nie przygotowuje specjalnych układów - najczęściej stryptiz jest spontanczny

[kathja86]

Napisane przez Del

Trzeba po prostu umieć przełamać w sobie strach przed tym znaleźć odpowiednia muzykę i zacząć szaleć w jej rytm ja tam nigdy nie przygotowuje specjalnych układów - najczęściej stryptiz jest spontanczny

Zgadzam sie z toba Del, cwiczenie ukladow nie pomoze bo i tak sie pewnie wszystko pomyli i pomiesza. SPONTAN- to jest to.. jedyne co trzeba zrobic to wybrac muzyke, jakas fajniutka nowa bielizne, obowiazkowo ponczoszki i poruszac bioderkami w rytm muzyki bo dla faceta nie bedzie najwazniejszy uklad taneczny, tylko to, ze robi to dla niego jego ukochana dziewczyna

[Del]

To prawda Kathja86 wiem , że może taniec nie wychodzi mi zbyt dobrze , ale wiem , że kiedy zacznę mu robić go to on i tak nie będzie na to zwracał uwagi , będzie siedział i po prostu podziwiał

[Blondi_Krk]

dziekuje dziewczyny potraficie dodac otuchy hmm ponczoszki? to moze byc dobre

[Mrówaaa]

proszę o usunięcie

[xkatex]

zdecydowanie ponczoszki im dluzej bedziesz sie rozbierac tym facet bedzie mial jeszcze bardziej rozmazone oczka:P ODWAGI! i do dziela jak zobaczycie Jego spojrzenie to juz nie bedziecie miały oporow najwazniejsze zebyscie poczuly sie jak 'kocice' i boginie seksu dziewczyny a przeciez nimi jestesmy

[_Emi_]

To może i ja zapytam... co zrobic by się przełamac? Bo ja jestem ogólnie otwarta i pewna siebie ale gdy mam się tak ładnie przed nim rozebrac w rytm muzyki to poprostu nie moge. Wiem, że to marzenie mojego chłopaka ale normalnie nie moge. Boję się,że to bedzie głupio wyglądac... Kochamy się, ufamy sobie i wszystko gra,jesteśmy razem juz 2,5 roku a ja poprostu nie moge ;(

[nastja17]

ja też się strasznie bałam, a chciałam to zrobić. kiedyś fantazjowaliśmy i w ogóle to powiedział, że chciałby bardzo mnie zobaczyć w tej akcji więc się jakoś odważyłam.. myślałam sobie nawet jak to będzie, jak mam to zrobić, aby było naprawdę supeeer.. Pewnego pięknego wieczorku pomyślałam, no no no to mogłoby być niezłą grą wstępną (w dodatku wcześniej przy kolacji wypiliśmy piwko). i się zaczęło... Mój Kochany domagał się mnie szybciej niż się tego spodziewałam, a ja nadal kontynuowałam, gdy już ciuszki zrzuciłam... dotykałam swojego ciała delikatnie dłońmi, tańczyłam odważniej ...w końcu nie wytrzymał i...... było wspaniale
powodzenia wszystkim, którym brakuje odwagi

[Mrówaaa]

Ja muszę się pochwalić...

Byłam wczoraj u swojego faceta... Pusta chatka... On przeziebiony leży w wyrku, znudzony ogląda TV. Oczywiście nie uprzedziłam go o swoich zamiarach...

Przywitalismy sie buzi-buzi, wyściskalismy sie troszku. Zasłoniłam rolety, właczyłam muzyczke, wyłaczyłąm mu TV chociaż troche sie stawiał bo leciał jakiś meczyk Pod pretekstem zmiany tamponu (dostałam okres w niedziele wieczorem ale to mnie i tak nie zniecheciło) udałam się do łazienki... Przebralam sie w sexy ciuszki...

Kiedy weszłam do pokoju o mało go nie zamurowało Nawet nie wiedział co ma powiedzieć... Patrzał na mnie jak w obrazek...
Tak się wciągnełam, że przetańczyłąm prawie 2 piosenki Poczym on powiedział, że to był dla niego najpiekniejszy widok jakikolwiek widział... I jest bardzo miło zaskoczony... I taka prawie naga wciągnał mnie do swojego wyrka... Aj poźniej miło spędziliśmy czas

Opłacało się zaryzykować, myśle że nie raz jeszcze z czymś podobnym go zaskoczę

[marciulek]

Hi hi...ja też przymierzam sie do tego. Moje Kochanie mnie o to kiedys prosiło,ale narazie się nie odważyłam

Ale za to...mój TŻ zrobił mi striptiz To miał być prezent dla mnie na Mikołajki,sama sobie go zażyczyłam

Skrępowany był jak nie wiem co,więc zaczęłam go zachęcać. Był troszke nieporadny,aleeee...jaki pomysłowy Na sobie miał chyba ze 4 pary bokserek (szortów) i sie rozbierał i rozbierał i.... na końcu była kokardka
Zabawa niesamowita,teraz kolej na mnie :

[Mrówaaa]

Napisane przez marciulek

Hi hi...ja też przymierzam sie do tego. Moje Kochanie mnie o to kiedys prosiło,ale narazie się nie odważyłam

Ale za to...mój TŻ zrobił mi striptiz To miał być prezent dla mnie na Mikołajki,sama sobie go zażyczyłam

Skrępowany był jak nie wiem co,więc zaczęłam go zachęcać. Był troszke nieporadny,aleeee...jaki pomysłowy Na sobie miał chyba ze 4 pary bokserek (szortów) i sie rozbierał i rozbierał i.... na końcu była kokardka
Zabawa niesamowita,teraz kolej na mnie :

O jaaaa... Zazdroszczę Napewno się uśmiałaś i ta kokardka

[CarlaR]

ja też się straszliwie bałam żeby nie było gafy, ale oni na serio są tak zszokowani, że sama świadomość, że tańczymy TYLKO dla nich ich podnieca. Ja zrobiłam to tak: przebrałam sie w fikuśnie ciuszki, weszłam do pokoju i właczyłam muzykę - Joe Cocker "you Can Leave Your Hat On", tanecznym ruchem posadziłam mojego mężczyznę na krzesełku, spięłam mu z tyłu ręce kajdankami (które sam mi kiedyś kupił) i zaczęłam tańczyć przed nim, wokół niego... był zachwycony... ocierałam się o niego. Myślę, że fajnym elementem było to, że przed nim, a za mna było ogromne lustro, więc nawet kiedy tańczyłam za nim, mógł wszystko widzieć, a kiedy tańczyłam przodem do niego, widział tył mojego ciała jeśli chciał. Pod koniec rozpiełam kajdanki i pozwolilam mu wziąć mnie w ramiona. Myśle, że to co było dalej już Was nie interesuje. Szczerze polecam tego typu pomysły, chociażby po to żeby zobaczyc JEGO maślane spojrzenie

[Mrówaaa]

Napisane przez CarlaR

ja też się straszliwie bałam żeby nie było gafy, ale oni na serio są tak zszokowani, że sama świadomość, że tańczymy TYLKO dla nich ich podnieca. Ja zrobiłam to tak: przebrałam sie w fikuśnie ciuszki, weszłam do pokoju i właczyłam muzykę - Joe Cocker "you Can Leave Your Hat On", tanecznym ruchem posadziłam mojego mężczyznę na krzesełku, spięłam mu z tyłu ręce kajdankami (które sam mi kiedyś kupił) i zaczęłam tańczyć przed nim, wokół niego... był zachwycony... ocierałam się o niego. Myślę, że fajnym elementem było to, że przed nim, a za mna było ogromne lustro, więc nawet kiedy tańczyłam za nim, mógł wszystko widzieć, a kiedy tańczyłam przodem do niego, widział tył mojego ciała jeśli chciał. Pod koniec rozpiełam kajdanki i pozwolilam mu wziąć mnie w ramiona. Myśle, że to co było dalej już Was nie interesuje. Szczerze polecam tego typu pomysły, chociażby po to żeby zobaczyc JEGO maślane spojrzenie

Pomysł z lustrem był świetny... zawsze widział Cię z każdej strony

[milionmyslii]

striptiz.. sama o tym mysle od dluzszego czasu, ale kilka obaw mam..
1-nie wiem jakei zdanei ma na ten temat moj TZ, nie gadalismy o tym, a nie chcialabym zrobic czegos czego by nie chcial...
2-bielizna... wiem ze ma byc seksowna, ale boje sie ze jesli bedzie zbyt odwazna, to bedzie wygladalo to tandetnie... a ja sie poczuje zbyt skrepowana...
3-miejsce, czas.... niestety nei mamy zbyt czesto okazji by pobyc sam na sam w domku... ewentualnie na ostatnia chwile jakos wyjdzie ze ebdziemy sami i jakos nawet jakbym miala bielizne juz, muzyczke , to i tak spontanicznie trzeba wszystko zrobic...a troche sie boje w pospiechu cos w stylu "teraz ? juz? za chwile ide sie przebrac i bede tanczyc... szybko" :P
4-technika... powolne ruchy, czy ostrzejsze tez? jak skoordynowac taniec z rozbieraniem? czy moze tanczyc, zatrzymac sie, zdjac cos i potem dalej w tany??
co poradzicie kochane??

[sashka1989]

Kobietki a jak zaczynacie striptiz? mowicie ze idziecie do lazienki na moment czy od razu jak chlopak przyjdzie czy jak?od razu jestescie przebrane?

[Madlenka007]

sashka1989 ja jak robiłam to przychodziłam do TŻta w czyms sexy od razu, po co tracić czas na bieganie do łazienki
Raz zrobiłam mu surprise i przyszłam w długim płaszczu, a pod płaszczem sama bielizna.. Ojjj wtedy to naprawde go zaskoczyłam troche zmarzłam ale na szczęście mieszkamy bardzo blisko więc nie miałam daleko ale opłacało się

[Mrówaaa]

Napisane przez Madlenka007

sashka1989 ja jak robiłam to przychodziłam do TŻta w czyms sexy od razu, po co tracić czas na bieganie do łazienki
Raz zrobiłam mu surprise i przyszłam w długim płaszczu, a pod płaszczem sama bielizna.. Ojjj wtedy to naprawde go zaskoczyłam troche zmarzłam ale na szczęście mieszkamy bardzo blisko więc nie miałam daleko ale opłacało się

Ja niestety nie mam takiego szczescia... I do mojego TŻ musze zawsze podjechac 15 minut autobusem podmiejskim
Aczkolwiek i tak go wtedy zaskoczyłam Teraz obmyślam swój kolejny niecny plan... Nie lubie nudy Musze go czymś znów zaskoczyć

[Mrówaaa]

Napisane przez milionmyslii

striptiz.. sama o tym mysle od dluzszego czasu, ale kilka obaw mam..
1-nie wiem jakei zdanei ma na ten temat moj TZ, nie gadalismy o tym, a nie chcialabym zrobic czegos czego by nie chcial...
2-bielizna... wiem ze ma byc seksowna, ale boje sie ze jesli bedzie zbyt odwazna, to bedzie wygladalo to tandetnie... a ja sie poczuje zbyt skrepowana...
3-miejsce, czas.... niestety nei mamy zbyt czesto okazji by pobyc sam na sam w domku... ewentualnie na ostatnia chwile jakos wyjdzie ze ebdziemy sami i jakos nawet jakbym miala bielizne juz, muzyczke , to i tak spontanicznie trzeba wszystko zrobic...a troche sie boje w pospiechu cos w stylu "teraz ? juz? za chwile ide sie przebrac i bede tanczyc... szybko" :P
4-technika... powolne ruchy, czy ostrzejsze tez? jak skoordynowac taniec z rozbieraniem? czy moze tanczyc, zatrzymac sie, zdjac cos i potem dalej w tany??
co poradzicie kochane??

1. O ile nie nalezy do jakiś przesadnie religijnych, skromnych it mężczyzn to napewno mu sie spodoba
2. Stawiałabym na seksowną. Ale taka niczego sobie - niewinna też potrafi rozpalić nieźle mężczyzne. Zależy od jego fantazji, wyobraźni.
3. Może zaciągnij go do jakiegoś hotelu?
4. Napoczatku wolniej, pozniej mozesz troszku bardziej zaszaleć. Ale wszystko zależy od tego jaka muzyczke wybierzesz. Jest jeszcze taka opcja, że gdy bedzie sidział (najlepiej na krzesle), a Ty bedziesz tanczyć wokół niego to możesz go jakoś zachęcić aby sam zdejmował z ciebie ciuszki

Pozdrawiam

[milionmyslii]

religijny?? nie... i ja i on jestesmy ateistami wiec problemu nie ma
hotel... hmm... po pierwsze finanse, po drugie nie ma keidy...
a tym krzeslem to myslalam o tkaim myku zeby ponczochy zdjal mi z nog, ale zebami taki maly perwers czy szalony pomysl:P odbija
mi, ale wprost chce go rozpalic do czerwonosci

[Smerfetkka]

Ja uz sie odważyłamTŻ mnie prosił pomyślałąm a co mi tam poszłam sie przebrac do łazienki,on o Tym wiedział i czekał na mnie (uz chyba to samo czekanie ze świadomościa na co czeka go kręciło)Ubrałam czarną sukienkę, zcarną seksowną bieliznę, pończoszki i szpilki.Nie ćwiczyłam,nie miałam muzyki tylko radio chyba akoś mi poszło ....prosił o wiece ...Dziewczyny zdobądzcie sie na odwage, to nic takiego a facet bedzie zachwycony!!! Wierzcie mi "to sporzenie" wynagrodzi wam wszytsko!!!Tak maślanych, rozmarzonych i podnieconych oczu mojego TZ chyba wczesniej nie widziałam
Nie obeszło sie bez odbrobiny śmiechu - w kąciku obok mnie dostrzełam "kij" i postanowiłam go wykorzystac ako gadzećik hehe jak sie potem dowiedziałam uśmiech na twarzy TŻ spowodowany był bym ze w blasku świec za moim kikiem śmigała pajęczynao czym a pojęcia nie miałam
Jak zakonczyłam w trakcie ściągania kolejnych części garderoby podchodziłam do TŻ nie pozwalając mu sie jednak dotknąć...po prawie całkowitym rozebraniu(zostałam tylko w ponczoszkach) oczywiście przeszliśmy szybko do dalsze części wieczoru bo TŻ juz ledwo sie trzmał

[sashka1989]

oj dziewczyny wasze opowiadania kusza jak nie wiem:P hehe musze sama kiedys wyprubowac napewno jednak tak z zaskoczenia aby nie wiedzial o niczym Madlenka007 podoba mi sie Twoj pomysl strasznie kiedys tez o czyms takim myslalam ale jakos sie nie odwazylam:P moze sprobuje tez mieszkamy bardzo blisko cos pomysle napewno dzieki:diabelek :

[Mrówaaa]

Napisane przez milionmyslii

religijny?? nie... i ja i on jestesmy ateistami wiec problemu nie ma
hotel... hmm... po pierwsze finanse, po drugie nie ma keidy...
a tym krzeslem to myslalam o tkaim myku zeby ponczochy zdjal mi z nog, ale zebami taki maly perwers czy szalony pomysl:P odbija
mi, ale wprost chce go rozpalic do czerwonosci

Hah... no to nie ma problemu No to musisz czeać na okazję, aż bedziecie całkiem sami. A pomysł z pończochami świetny... Napewno go rozpali...

[ycnan]

Nie ma co. W Walentynki odstawiam show dla mojego TŻ ^^ Mam czas na przygotowanie sie. Naczekal sie chlop 5 lat ale strasznie sie podjaralam )