bierzecie? brałyscie?

[Fresa]

Napisane przez Nemezja

Nie wspominałabym o tym,ale uparłaś się,żebym napisała skąd ja jako osoba niezażywająca mogłabym wiedzieć,że ktoś ma majaki,to napisałam.

Majaki, owszem.
Ale po narkotykach, a nie po lekach.

[blabla51]

Nemezis po pierwsze należy rozgraniczyć środki naturalne i syntetyczne. czysty, naturalny skun nie wywołuje opisanych przez Ciebie zwidów czy też amamów. Wielu hodowców próbuje jednak poprawić jakość marihuany. nawożą ziemię witaminą B, azotem czy też zwykłymi odżywkami. gotowy produkt jest często traktowany różnymi specyfikami, np. LSD aby użytkującu uzależnili sie, bądź innym świństwem takim jak (o zgrozo) wszystkim znanym Muchozolem. Po drugie proponuję najpierw nabyć troche wiedzy i wtedy się wypowiadać a nie pleść zasłyszane, często wyolbrzymiane opowieści. podejrzewam, że zażywałaś środki psychotropowe, których działanie można porównać co najwyżej do LSD czy środków wziewnych takich jak gaz tudzież rozpuszczalnik. Zapewniam Cię, że nie każdy narkotyk ma takie działanie. Nie rozumiem również Twojego stwierdzenia jakoby każda osoba zażywająca narkotyki zatruwała swój organizm. Według mnie od Marihuany znacznie gorszy jest alkochol, po którym ludzie nie panują nas sobą. Cannabis działa natomiast wyciszająco, mozna by nawet rzec, że "zamulająco" i na pewno nikomu nie przyjdą po niej do głowy pomysły takie jak po alkocholu. Vendetta, tak przy okazji, większość amfetaminy jest produkowana w Polsce, Rosji i Jugosławii. w Holandii nie ma na nią dużego popytu więc tamtejsze zasoby są importowane z wcześniej opisanych miejsc

[jakasnazwa]

Nigdy nie brałem i nie zamierzam tego robić. Nie jestem idiotą

[°Alchemia]

Napisane przez jakasnazwa

Nigdy nie brałem i nie zamierzam tego robić. Nie jestem idiotą

Śmieszy mnie bardzo takie podejscie. Nie bierzesz, ok, twoja sprawa. Ja akurat tez nie, ale nie uwazam sie z tego powodu za lepsza, ani tez nie uwazam ludzi, którzy to robią za idiotow. Jak zauwazyl kiedys Titus z Acid drinkers gdyby naroktyki wymysliły małpy albo delfiny, to one by je zażywaly lub nie, ale narkotyki wymyślili ludzie, wiec są one dla ludzi. Tylko nie dla wszystkich.

[Cannabis84]

Napisane przez °Alchemia

Jak zauwazyl kiedys Titus z Acid drinkers gdyby naroktyki wymysliły małpy albo delfiny, to one by je zażywaly lub nie, ale narkotyki wymyślili ludzie, wiec są one dla ludzi. Tylko nie dla wszystkich.

Swiete slowa Zarowno Twoje, jak i Titusa....

[vendettka]

Napisane przez dra

ja na swoim przykladzie odpowiem,że po fecie miałam halucynacje...(widziałam jak ktoś sobie chodzi,ale nikogo tam nie było)
po trafce raczej dobry humor miałam tylko,ale raz się zdarzyło,że zakręciło mi się w głowie,miałam duszności i widziałam jak z rolnetki z daleka,przedmioty były blisko,a ja je widziałam daleko,i tak jakby wszystko płyneło oddalało się non stop...to sa moje doświadczenia

ale zadawałam sie też z innymi i wiem,ze po samej trawce mieli jakieś zwidy

kazdy organizm jest inny i każdy reaguje inaczej,nie każdy ma halucynacje...

teraz to jestem wolna od tego świństwa naraście i o wiele lepiej mi się żyje

Po fecie nie ma sie halunów ...

[Pawełeczek]

Napisane przez blabla51

czysty, naturalny skun nie wywołuje opisanych przez Ciebie zwidów czy też amamów.

Widziałas kiedys taki na oczy?? Bo ja nie. To co kupujesz od dilera na osiedlu to jest SAMA chemia. Jeszcze 5-7 lat temu nie nawozili tak bardzo tematu jak teraz. Teraz to nawet nie pachnie jak marichuana tylko jak palone siano. Do trawy mozna dodać każdą chemie ktorą da sie uzyskac w formie ciekłej. Jest to opłacalne bo moc "rażenia" jest wieksza i też waga po nasączeniu wzrasta..takze zamiast 10g robi się 15g. Trawe nawozi sie wszystkim, począwszy od muchozolu o ktorym wspomniałas skonczywszy na tabletkach psychotropowych. Takze nigdy nie ma pewnosci ze po zajaraniu zielska nie wystąpią halucynacje, omdlenia, wymioty, bol głowy...no chyba ze ktos pali zielsko z Holandii z coffeshopu, które mocą i czystoscią przewyższa kilkakrotnie polski uliczny temat.

I prosze nie mowcie dziewczyny ze po "sportowym" zapaleniu trawki od czasu do czasu nie odczuwa sie zadnych skutków ubocznych bo tak nie jest. Z czasem pojawia sie niechęc do wszystkiego...psychiczne wyczerpanie. To tylko jeden ze skutków...a jest ich cała lista.

Edit:

Napisane przez vendettka

Po fecie nie ma sie halunów ...

Hahahahhahahahahaha...dzi ewczyno czy wiesz co piszesz??? Po ciągach amfetaminowych występują psychozy!! Oznacza to mniej wiecej tyle ze nawet jak nie jestes pod wpływem to nie mozesz spac w nocy ze strachu, widzisz poruszające sie cienie, masz wrazenie ze ktos jest w domu i np. zaraz Cie zabije.... boisz sie wyjsc na ulice bo masz wrażenie ze ktos za tobą chodzi. Wszędzie widzisz "spiski" i "zasadzki" i boisz sie kazdego dzwięku. Nie wspominam o wielkiej chęci przejscia na tamten swiat i ciągłych myslach samobojczych.

[Cannabis84]

Napisane przez Pawełeczek

I prosze nie mowcie dziewczyny ze po "sportowym" zapaleniu trawki od czasu do czasu nie odczuwa sie zadnych skutków ubocznych bo tak nie jest. Z czasem pojawia sie niechęc do wszystkiego...psychiczne wyczerpanie. To tylko jeden ze skutków...a jest ich cała lista.

Po "sportowym" jak to nazwales zapaleniu trawki skutkami ubocznymi sa dla mnie np. suchosc w ustach, wzmozony glod, czasem sennosc. NIechec do wszystkiego czy tymbardziej psychiczne wyczerpanie moze byc skutkiem naduzywania, palenia codziennie. Mysle, ze strasznie wyolbrzymiasz. Troche wiecej luzu...

Wszystko ma swoje skutki uboczne wiadomo. Ale rozgraniczmy to troche i nie siejmy paranoi...

[Pawełeczek]

Napisane przez Cannabis84

Mysle, ze strasznie wyolbrzymiasz. Troche wiecej luzu...

Być moze wyolbrzymiam...ale nie chce tez zeby ktos był wprowadzony w błąd. Nie chce zeby ktos kto tu zajrzy pomyslal..."a zapale sobie raz na tydzien bedzie pięknie i kolorowo". Nie będzie! Bo trawa to nie jest zabawka tylko silnie uzalezniający narkotyk..wbrew temu jaka panuje opinia. I na pewno w temacie brania narkotyków nie widze miejsca na "luz".

[blabla51]

Napisane przez Pawełeczek

Widziałas kiedys taki na oczy?? Bo ja nie. To co kupujesz od dilera na osiedlu to jest SAMA chemia. Jeszcze 5-7 lat temu nie nawozili tak bardzo tematu jak teraz. Teraz to nawet nie pachnie jak marichuana tylko jak palone siano. Do trawy mozna dodać każdą chemie ktorą da sie uzyskac w formie ciekłej. Jest to opłacalne bo moc "rażenia" jest wieksza i też waga po nasączeniu wzrasta..takze zamiast 10g robi się 15g. Trawe nawozi sie wszystkim, począwszy od muchozolu o ktorym wspomniałas skonczywszy na tabletkach psychotropowych. Takze nigdy nie ma pewnosci ze po zajaraniu zielska nie wystąpią halucynacje, omdlenia, wymioty, bol głowy...no chyba ze ktos pali zielsko z Holandii z coffeshopu, które mocą i czystoscią przewyższa kilkakrotnie polski uliczny temat.

I prosze nie mowcie dziewczyny ze po "sportowym" zapaleniu trawki od czasu do czasu nie odczuwa sie zadnych skutków ubocznych bo tak nie jest. Z czasem pojawia sie niechęc do wszystkiego...psychiczne wyczerpanie. To tylko jeden ze skutków...a jest ich cała lista.

Owszem widziałam taki temat i to nie tylko w Holandii. Jeżeli kupujesz cos z dajmy na to 3,4,5 ręki to wiadomo, że nie będzie to czysty skun. nie przesadzaj jednak z tą ilością, na pewno nie zwiększy się o połowę. Po za tym Twój post nie wnosi nic nowego do tematu, napisałam to samo co Ty, tylko mniej treściwie i każdy drogą dedukcji może dojść do takich wniosków.

Nie mam na celu propagowania narkotyków, jednak wiele osób żyje w błędnym przekonaniu na ich temat. Ja palę kilka lat i niechęć do wszystkiego jeszcze mnie nie spotkała.

[Pawełeczek]

Napisane przez blabla51

Owszem widziałam taki temat i to nie tylko w Holandii. Jeżeli kupujesz cos z dajmy na to 3,4,5 ręki to wiadomo, że nie będzie to czysty skun.

Tematu nie nawozi diler tylko hodowca w trakcie "produkcji". Ponadto nie wiem czy jestes chemikiem..przeprowadzala s jakies testy na tym rzekomo "czystym skunie" ??

Napisane przez blabla51

Po za tym Twój post nie wnosi nic nowego do tematu, napisałam to samo co Ty, tylko mniej treściwie i każdy drogą dedukcji może dojść do takich wniosków.

Nie. Napisalas kilka bzdur..m. in. to ze marycha jest rasowana LSD. W życiu!! A to dlatego ze byłoby to nieopłacalne... hurtownicy wolą nasączyc temat roztworem taniej chemii dostępnej w sklepie z rozpuszczalnikami.

Napisane przez blabla51

Nie mam na celu propagowania narkotyków, jednak wiele osób żyje w błędnym przekonaniu na ich temat. Ja palę kilka lat i niechęć do wszystkiego jeszcze mnie nie spotkała.

No to wczesnie musialas zacząć. Zycze powodzenia

[Cannabis84]

Napisane przez Pawełeczek

Być moze wyolbrzymiam...ale nie chce tez zeby ktos był wprowadzony w błąd. Nie chce zeby ktos kto tu zajrzy pomyslal..."a zapale sobie raz na tydzien bedzie pięknie i kolorowo". Nie będzie! Bo trawa to nie jest zabawka tylko silnie uzalezniający narkotyk..wbrew temu jaka panuje opinia. I na pewno w temacie brania narkotyków nie widze miejsca na "luz".

Masz troche racji. Ale nikt tu nikogo do palenia czy ogolnie do dragow bron Boze nie namawia. Kazdy ma swoj rozum i powinien wiedziec co jest dobre a co zle. Indywidualna decyzja kazdego z nas.
Piszac tu bronie tylko swojego zdania. Lubie sobie sporadyczne zapalic i nie uwazam zebym przez to byla idiotka, debilka itp jak niektorzy tu twierdza. Jestem normalnym czlowiekiem jak wszyscy inni! Tyle w tym temacie.

[2016070150903]

o wow, widzę, że niektórzy koniecznie muszę się pochwalić doświadczeniem. palicie? palcie. ale po co się z tym obnosić? warto uważać na słowa, bo niektóre teksty już podchodzą pod propagowanie tych świństw. imo ().

[Pawełeczek]

Napisane przez Umbra

ale po co się z tym obnosić?

bo to takie "crazy, sexy, cool!!" :conf used:











ja nie pale...

[Cannabis84]

Napisane przez Umbra

o wow, widzę, że niektórzy koniecznie muszę się pochwalić doświadczeniem. palicie? palcie. ale po co się z tym obnosić? warto uważać na słowa, bo niektóre teksty już podchodzą pod propagowanie tych świństw. imo ().

Nie sadze zeby to bylo "obnoszenie sie" czy "chwalenie". Jak juz pisalam wczesniej to tylko obrona.

Paweleczek czy ktos cos takiego napisal gdziekolwiek???Jesli tak to prosze o cytat. Nie wkladaj nikomu w usta slow ktorych nie wypowiedzial (w tym przypadku napisal).

[blabla51]

Napisane przez Pawełeczek

Tematu nie nawozi diler tylko hodowca w trakcie "produkcji". Ponadto nie wiem czy jestes chemikiem..przeprowadzala s jakies testy na tym rzekomo "czystym skunie" ??



Nie. Napisalas kilka bzdur..m. in. to ze marycha jest rasowana LSD. W życiu!! A to dlatego ze byłoby to nieopłacalne... hurtownicy wolą nasączyc temat roztworem taniej chemii dostępnej w sklepie z rozpuszczalnikami.



No to wczesnie musialas zacząć. Zycze powodzenia

1. a czy Ty jesteś chemikiem i przeprowadzałeś badania na rzekomo spapranym temacie? poza tym mylisz pojęcia, ja nie miałam na myśli procesów mających miejsce w trakcie hodowli ale traktowanie gotowego produktu różnymi specyfikami

2. może wydawać się to nieopłacalne jednak wystarczy troszkę przeanalizować sytuacje. Marihuana nie uzaleznia szybko, LSD natomiast tak. wniosek z tego taki, że zielsko nasączone kwasem szybciej uzależnia a co za tym idzie klienci będą kupować częściej i więcej. czy to na prawde jest tak trudne do zrozumienia?

3. O mnie nie musisz się martwić, bo gdybyś faktycznie miał racje to skończyłabym w rynsztoku po kilku "sportowych zapaleniach".

Umbra- nie jestem hipokrytką i dlatego się przyznałam. nie chodzi mi o to aby sie pochwalic, bo nie ma czym.

[Pawełeczek]

Napisane przez blabla51

1. a czy Ty jesteś chemikiem i przeprowadzałeś badania na rzekomo spapranym temacie? poza tym mylisz pojęcia, ja nie miałam na myśli procesów mających miejsce w trakcie hodowli ale traktowanie gotowego produktu różnymi specyfikami

Ja tez mialem na mysli traktowanie gotowego suszu specyfikami...to też robi hodowca a nie diler. I nie przeprowadzam badan..ani tez nie przeprowadzalem. Nie bede jednak Cie przekonywal ze w polsce NIE MA czystego tematu.

Napisane przez blabla51

może wydawać się to nieopłacalne jednak wystarczy troszkę przeanalizować sytuacje. Marihuana nie uzaleznia szybko, LSD natomiast tak. wniosek z tego taki, że zielsko nasączone kwasem szybciej uzależnia a co za tym idzie klienci będą kupować częściej i więcej. czy to na prawde jest tak trudne do zrozumienia?

Piszesz bzdury...LSD ma dużo mniejszy potencjał uzależniający od trawy.

LSD:
Uzależnienie psychiczne
Występuje raczej rzadko - tylko wyjątkowo prowadzi do nieodpartej chęci ponownego przyjęcia.
Uzależnienie fizyczne
Brak możliwości fizycznego uzależnienia - niezależnie od częstotliwości przyjmowania, organizm nie włącza LSD do metabolizmu. Nie zaobserwowano, oprócz uczucia ospałości i czasem przygnębienia, żadnych objawów abstynencji po odstawieniu LSD.


Marihuana

Uzależnienie psychiczne
Może występować po pewnym czasie używania.
Uzależnienie fizyczne
Nie występuje.

żrodło: www.narkotyki.esculap.pl

[Cannabis84]

Rany, dyskusja robi sie bezsensowna...
A watek jakby troszke nie o tym...

[blabla51]

Napisane przez Pawełeczek

Ja tez mialem na mysli traktowanie gotowego suszu specyfikami...to też robi hodowca a nie diler. I nie przeprowadzam badan..ani tez nie przeprowadzalem. Nie bede jednak Cie przekonywal ze w polsce NIE MA czystego tematu.



Piszesz bzdury...LSD ma dużo mniejszy potencjał uzależniający od trawy.

LSD:
Uzależnienie psychiczne
Występuje raczej rzadko - tylko wyjątkowo prowadzi do nieodpartej chęci ponownego przyjęcia.
Uzależnienie fizyczne
Brak możliwości fizycznego uzależnienia - niezależnie od częstotliwości przyjmowania, organizm nie włącza LSD do metabolizmu. Nie zaobserwowano, oprócz uczucia ospałości i czasem przygnębienia, żadnych objawów abstynencji po odstawieniu LSD.


Marihuana

Uzależnienie psychiczne
Może występować po pewnym czasie używania.
Uzależnienie fizyczne
Nie występuje.

żrodło: www.narkotyki.esculap.pl

No cóż, piszesz suche fakty, jednak w rzeczywistości wygląda to troszkę inaczej. nie słyszałeś nigdy o zawieszeniu się na kwasie? I nie wmawiaj mi, że LSD nie uzależnia. Wyobraź sobie, że nie każdy hodowca traktuje produkt. często robią to własnie dilerzy. kupują najtańszy mozliwy temat (często zwykłą gandzie o znikomym działaniu) i aby towart się sprzedał muszą zrobic coś aby działał. Posłuchaj jako, że temat jest bardzo delikatny dla własnego dobra i bezpieczeństwa nie mogę użyć tutaj niektórych argumentów dlatego ta rozmowa nie jest i nie będzie zbyt sensowna. a propo tego, że palenie jest "sexy cool" i co tam jeszcze- nie, nie jest i można to zauważyc tutaj, gdzie temat ten budzi skrajne uczucia. nalezy rozgraniczyc osoby robiące to dla szpanu i chęci zaistnienia oraz te które robią to dla własnej przyjkemności.

[Pawełeczek]

Cannabis84 wątek jest o braniu narkotyków...wiadomo ze z czasem dyskusja rozszerza sie o nowe wątki...jednak nadal dotyczą one narkotykow. Takze nie widze offtopu


Edit:

Napisane przez blabla51

No cóż, piszesz suche fakty, jednak w rzeczywistości wygląda to troszkę inaczej. nie słyszałeś nigdy o zawieszeniu się na kwasie? I nie wmawiaj mi, że LSD nie uzależnia.

LSD nie uzaleznia a to dlatego ze jak napisalem wczesniej organizm nie włącza LSD do metabolizmu. A "zawieszanie sie" po LSD do jeden ze skutkow ubocznych brania tego syfu. Znam osobe która przestała mowic przez LSD i grzyby...wiesz...taka roślinka. Ale to sa skutki uboczne a nie skutki uzaleznienia.

[Cannabis84]

Bierzecie? Bralyscie? Temat watku... O narkotykach, fakt. Ale to juz zaczyna byc lekka przesada. Moze zaloz nowy- jak duzo wiem o dragach???

[Pawełeczek]

Czyzbys przestraszyla sie ze nie znajdzesz odpowiednich argumentów? Nie chodzi o to ze duzo wiem o dragach...bo wiem mało, chodzi o to ze gdyby sie przyjrzec to wiekszosc słow jakie zostały tu napisane są bzdurą. Wystarczyło ze luknąłem na 2 ostatnie strony i juz dowiedzialem sie ze marycha i amfetamina to takie niewinne zabawki po ktorych nic złego sie nie dzieje. SIELANKA.

[blabla51]

nie boje sie, że zabraknie mi argumentów, ale o to, że zostana one wykorzystane przeciwko mnie (i nie chodzi mi tu o Ciebie). Zacytuj mój post, w którym rzekomo stwierdziłam, że narkotyki nie wywołuja żadnych skutków ubocznych, post w którym zachęcam kogokolwiek do zażywania ich czy twierdze, że to niewinne zabawki.

[Pawełeczek]

Napisane przez blabla51

od Marihuany znacznie gorszy jest alkochol, po którym ludzie nie panują nas sobą. Cannabis działa natomiast wyciszająco, mozna by nawet rzec, że "zamulająco" i na pewno nikomu nie przyjdą po niej do głowy pomysły takie jak po alkocholu.

No nie powiesz chyba ze ten fragment nie ma na celu lekkiego rozpropagowania. Ja tu widze wyrazny przekaz "nie pij piwa...spal blanta".

[blabla51]

jeżeli jesteś taki dokładny to zauważ, że na samym początku napisałam "według mnie" (czy cos takiego) co oznacza, że jest to MOJA SUBIEKTYWNA ocena na ten temat. do niemal każdemu zdaniu przypisać ukryte znaczenie jednak po co to robic?? to są tylko twoje podważalne przypuszczenia które ja wszem i obec dementuję. a jeżeli tak bardzo Cię to razi, to zgłoś zły post

[°Alchemia]

Napisane przez blabla51

jeżeli jesteś taki dokładny to zauważ, że na samym początku napisałam "według mnie" (czy cos takiego) co oznacza, że jest to MOJA SUBIEKTYWNA ocena na ten temat. do niemal każdemu zdaniu przypisać ukryte znaczenie jednak po co to robic?? to są tylko twoje podważalne przypuszczenia które ja wszem i obec dementuję. a jeżeli tak bardzo Cię to razi, to zgłoś zły post

co zrobic?

[Nemezja]

Napisane przez blabla51

Po drugie proponuję najpierw nabyć troche wiedzy i wtedy się wypowiadać a nie pleść zasłyszane, często wyolbrzymiane opowieści.

Co ja plotę wyolbrzymionego?Że po narkotykach ma się zwidy to jest wyolbrzymione?No proszę...Może jeszcze każdy powie,że narkotyki to ziółka lecznicze,które niebawem bedziemy nabywać w aptekach

podejrzewam, że zażywałaś środki psychotropowe, których działanie można porównać co najwyżej do LSD czy środków wziewnych takich jak gaz tudzież rozpuszczalnik.

Lek nasenny tak na mnie zadziałał,dlatego już nigdy tego nie wzięłam ani nie wezmę choćbym barany do samego rana miała liczyć.

Zapewniam Cię, że nie każdy narkotyk ma takie działanie.

Oczywiście

Nie rozumiem również Twojego stwierdzenia jakoby każda osoba zażywająca narkotyki zatruwała swój organizm.

Co z tego,że marihuana jest mniej szkodliwa fizycznie od papierosów,skoro i tak poważnie działa na psychikę jak każdy narkotyk,temu nikt nie zaprzeczy.

Według mnie od Marihuany znacznie gorszy jest alkochol, po którym ludzie nie panują nas sobą. Cannabis działa natomiast wyciszająco, mozna by nawet rzec, że "zamulająco" i na pewno nikomu nie przyjdą po niej do głowy pomysły takie jak po alkocholu.

No,takie zamulenie i wypadek gotowy,więc działanie na drogach miejskich podobne do alkoholu.

[sportsmenka86]

Tak, masz rację Pawełeczek. Palenie trawki nawet od czasu do czasu powoduje u człowieka psychiczne wyczerpanie. W moim otoczeniu jest osoba (męźczyzna), która czasem zapali trawkę. Skutki: depresja, nic tej osobie się nie chce, rozdrażnienie, w efekcie zamknął się w sobie, odciął się od świata, odsunął się od rodziny. Nie wiem jak mu pomóc...

[Nemezja]

Wychodzi na to,że w wątku osoby które biorą na wszelką cene próbują przekonać innych,że trawka jest wspaniała,zupełnie nieszkodliwa,a kto myśli inaczej,bo wie jaka jest prawda to całe g**** się zna.

Aha,i nie mam mowy o innej reakcji różnych osób na te same dragi."Bo po tym nie ma się takich objawów i koniec!!!".Ślepo i głucho na wszelkie argumenty.

[sportsmenka86]

Napisane przez Nemezja

Wychodzi na to,że w wątku osoby które biorą na wszelką cene próbują przekonać innych,że trawka jest wspaniała,zupełnie nieszkodliwa,a kto myśli inaczej,bo wie jaka jest prawda to całe g**** się zna.

Aha,i nie mam mowy o innej reakcji różnych osób na te same dragi."Bo po tym nie ma się takich objawów i koniec!!!".Ślepo i głucho na wszelkie argumenty.

Masz rację, ubolewa mnie to, że ta osoba, która pali marihuanę, też tak mówi... Potem znieść jego fochów to nie potrafię...