Akcja: Tyjemy Razem !!

[Ather]

Napisane przez autthentic

Może to nie ten temat i dostanie mi się od moderatora .. Ale często się tu udzielam.
Dziewuchy, jedzące, by przytyć, Wy ćwiczycie ?
Bo ja od paru dni zaczęłam sporo jeść, ale do tego wieczorami się rozciągam robię brzuszki, pompki i przysiady. Co byście do tego/zamiast radziły ?
Pomóżcie, bo ogólnie w necie nie znalazłam konkretnych ćwiczeń :/

Moderatorzy nie są aż tak bezlitośni i bezwzględni

Co do ćwiczeń na P - jak najbardziej wskazane. szczególnie treningi siłowe na mase swego czasu bardzo dużo ćwiczyłam, ostatnio trochę mniej, ale regularnie. Dodam, że też staram się przytyć.

Siłowy lub aeroby, w dziale fitness znajdziesz tego sporo

[tamonita]

Napisane przez autthentic

Może to nie ten temat i dostanie mi się od moderatora .. Ale często się tu udzielam.
Dziewuchy, jedzące, by przytyć, Wy ćwiczycie ?
Bo ja od paru dni zaczęłam sporo jeść, ale do tego wieczorami się rozciągam robię brzuszki, pompki i przysiady. Co byście do tego/zamiast radziły ?
Pomóżcie, bo ogólnie w necie nie znalazłam konkretnych ćwiczeń :/

Ja nie ćwicze, bo mysle, że aby ćwiczyć to trzeba jeszcze jeść odpowiednią ilość pożywienia, żeby mieć co spalać. A ogólnie to codzien mam zamiar robić brzuszki, ale coś się nie moge w sobie zebrać... lenistwo
Btw. wiem, że np. Mango na P. nie ćwiczyła i Lolcia chyba też nie, ale moge się mylić...

Napisane przez Ather

Moderatorzy nie są aż tak bezlitośni i bezwzględni

[autthentic]

Mangolina ćwiczyła i m.in. dzięki temu udało się jej przybrać na wadze Czekam aż mi wyśle PW, ale chyba się nie doczekam
Ather, dziękuję. Dotychczas na forum wizażu znajdowałam mnówstwo pytań dotyczących tego, ale odpowiedzi bardzo mało.. A jakie ćwiczenia wykonywałaś dokładniej i czy zauważyłaś jakieś rezultaty?
Tamonita, fakt, cieżko się zabrać do ćwiczeń Ale ja jak już zaczęłam to mi się strasznie to spodobało, bo po krótkim rozciąganiu się, brzuszkach itd. robie sie strasznie głodna i zaraz idę wcinać xD Tobie też to radzę, bo widzę, że nie jesz zbyt dużo. Nie jest tak do końca jak Ty mówisz, ale też ja nie mam całkowitej racji- rzeczywiście jak mało zjesz, nie będziesz miała siły Ale pomyśl o tym

Dzięki Dziewczyny

[Annie1441]

Już drugi raz płakałam nad talerzem ;/ Powiedzcie mi, czy jeśli po treningu nie będę jeść kolacji, a w ciągu dnia bym jadła tak w miarę... to by było ok? Bo to masakra u mnie z tymi kolacjami ( z resztą też, ale się zmuszam ;/). Mam 179 cm, lekarz wie, diagnoza- anoreksja.
Ćwiczyć muszę i nie zmniejszę treningów, bo to moja pasja.

[pejtoon]

Witam was kochane wizażystki
Tak wiem co pewnie napiszecie .. wyszukiwarka .. hehe wiem, widziałam są na ten temat wątki. Jednak wbrew temu chcę mieć swój wątek, myślę, że dzięki temu, ze będę tu widziała własne myśli oraz wasze (mam nadzieje) rady, podpowiedzi, łatwiej będzie mi się "wziąć" za siebie

Może na początku napiszę co mnie trapi ... Mam 21 lat, 180 cm wzrostu ... zawsze kiedy stawałam na wagę było jakieś 55 kg. Mało, ale dało się to jakoś znieść. Jednak od jakiś 2 tygodni kiedy staję na wadze widzę

52 kg

Weszłam chyba z 15 razy na wagę, myślałam, że sie popsuła, poprosiłam siostrę, żeby ona się zważyła .. jednak jej waga się nie zmieniła. Sprzęt jest ok.
Zaczęłam się zastanawiać czemu tak się stało ... i doszłam do wniosku, że to wina nauki, sesji, problemów. Nie mam apetytu Ale wiem, że muszę przytyć, bo już zaczyna mnie mój wygląd denerwować ..


DLATEGO :

02.02.2008 = 51 KG
01.06.2008 = > 60 KG

Mam nadzieję, że będziecie ze mną czekam na wasze rady co jeść, czego unikać ... Pomóżcie mi proszę, boję się, że mogę wpaść w anoreksję

[Shayla]

Co prawda taki problem mnie nie dotyczy , ale mam kilka gazetek o różnych dietach i w jednej z nich jest właśnie artykuł o tym, jak zdrowo przytyć. Postaram się to przepisać.

WYBIERAJ:

• mleko i jego przetwory. Jedz nabiał o dużej zaw. tłuszczu - mleko 3,2%, podobnie sery białe i jogurty. Unikaj produktów mlecznych typu light.
• pieczywo pszenne, ale nie unikaj także żytniego chleba i bułek typu graham, które bardzo poprawiają perystaltykę jelit. Jedz ciasta i pizze.
• wysokokaloryczne owoce: banany, winogrona, awokado, cytrusy, ale także mniej kaloryczne: jabłka, mandarynki, truskawki, gruszki.
• przetwory owocowe: dżemy, marmolady konfitury.
• zupy na mięsie z ziemniakami, ryżem lub kluskami, zabielane śmietaną.
• warzywa możesz jeść wszystkie, przede wszystkim jednak o dużej zawartości białka: fasolę, groch, soczewicę.
• mięso i ryby - jedz je przynajmniej 3 razy dziennie. Z ryb wybieraj te tłuste: halibuta, łososia, makrelę, zaś mięso przede wszystkim czerwone (ma najwyższą wartość żelaza), zaś mniej białego.
• słodycze - przede wszystkim czekoladę, gdyż zawiera magnez, który działa uspokajająco.
• soki owocowe i herbatę - czarną i zieloną.

UNIKAJ:

• mocnej kawy i herbaty, gdyż wypłukują z organizmu magnez i sole mineralne.
• wysokoprzetworzonych produktów zbożowych, ponieważ są one pozbawione wielu potrzebnych składników.
• hamburgerów i chipsów - są to produkty o dużej zawartości tłuszczu i mają niewiele skł. odżywczych
• coca-coli i innych słodkich napojów gazowanych, które oprócz cukru i bąbelków nie mają wartości odżywczych
• alkoholu (oprócz piwa, ale tylko od czasu do czasu).

WAżNE RADY:

• Jedz regularnie - o stałych porach, najlepiej co 2-3 godziny. Nie wychodź z domu bez śniadania.
• Między posiłkami możesz podjadać ciastka, orzechy, owoce i warzywa.
• Jedz na dużym talerzu, co optycznie zmniejszy porcję. Będziesz mogła zjeść więcej, mając jednocześnie wrażenie, że zjadasz tyle, co zwykle.
• Urozmaicaj jadłospis, jedząc jak najwięcej produktów. Dbaj też o to, aby potrawy były różnorodne, np. na obiad zjedz surówkę białą (seler, rzodkiew), czerwoną (marchewka, papryka) i zieloną (ogórki, kapusta). Naukowcy zbadali, że jeśli potrawy są różnokolorowe, mamy większy apetyt i zjadamy więcej.
• Możesz dodawać majonez, oliwę, śmietanę, czyli te wszystkie dodatki, które są zabronione dla osób odchudzających się. Dbaj też o to, by potrawy były przyprawione i miały wyrazisty smak. Unikaj jednak zbytniego solenia.
• Pij często słodzoną (najlepiej miodem) herbatę czarną lub zieloną, unikaj czerwonej.
• Jedz słodycze, ale wybieraj te, które mają dużo składników odżywczych, np. sernik, jabłecznik, batoniki musli.
• Ćwicz choć dwa razy w tygodniu, Energia z pożywienia zostanie wtedy wykorzystana do tworzenia mięśni.

Uff... Ale się rozpisałam.
Mam nadzieję, że powyższe rady przydadzą się.

[Shayla]

Acha, jeszcze dwie rzeczy:

Liczba kalorii:
dieta, dzięki której przytyjesz, powinna zawierać przynajmniej 2500 kcal, a jeżeli należysz do osób bardzo aktywnych - minimum 3000 kcal. Umożliwi Ci ona zwiększenie masy ciała w ciągu tygodnia o ok. 0,5kg. Powinnaś zjadać 5-6 posiłków dziennie. Ostatni zjedz około 2 godziny przed snem.

Dużo białka:
Twoje posiłki powinny być bogate w białko, gdyż to właśnie ono buduje wszystkie komórki naszego organizmu, jednocześnie dostarczając energię. Jeśli lubisz mleko, pij je nawet kilka razy dziennie. Jeśli wolisz sery, wybieraj tłusty biały twaróg, zaś ser żółty jedz 2-3 razy w tygodniu.

[2018070520180950]

Napisane przez Shayla

Co prawda taki problem mnie nie dotyczy , ale mam kilka gazetek o różnych dietach i w jednej z nich jest właśnie artykuł o tym, jak zdrowo przytyć. Postaram się to przepisać.

WYBIERAJ:

• mleko i jego przetwory. Jedz nabiał o dużej zaw. tłuszczu - mleko 3,2%, podobnie sery białe i jogurty. Unikaj produktów mlecznych typu light.
• pieczywo pszenne, ale nie unikaj także żytniego chleba i bułek typu graham, które bardzo poprawiają perystaltykę jelit. Jedz ciasta i pizze.
• wysokokaloryczne owoce: banany, winogrona, awokado, cytrusy, ale także mniej kaloryczne: jabłka, mandarynki, truskawki, gruszki.
• przetwory owocowe: dżemy, marmolady konfitury.
• zupy na mięsie z ziemniakami, ryżem lub kluskami, zabielane śmietaną.
• warzywa możesz jeść wszystkie, przede wszystkim jednak o dużej zawartości białka: fasolę, groch, soczewicę.
• mięso i ryby - jedz je przynajmniej 3 razy dziennie. Z ryb wybieraj te tłuste: halibuta, łososia, makrelę, zaś mięso przede wszystkim czerwone (ma najwyższą wartość żelaza), zaś mniej białego.
• słodycze - przede wszystkim czekoladę, gdyż zawiera magnez, który działa uspokajająco.
• soki owocowe i herbatę - czarną i zieloną.

UNIKAJ:

• mocnej kawy i herbaty, gdyż wypłukują z organizmu magnez i sole mineralne.
• wysokoprzetworzonych produktów zbożowych, ponieważ są one pozbawione wielu potrzebnych składników.
• hamburgerów i chipsów - są to produkty o dużej zawartości tłuszczu i mają niewiele skł. odżywczych
• coca-coli i innych słodkich napojów gazowanych, które oprócz cukru i bąbelków nie mają wartości odżywczych
• alkoholu (oprócz piwa, ale tylko od czasu do czasu).

WAżNE RADY:

• Jedz regularnie - o stałych porach, najlepiej co 2-3 godziny. Nie wychodź z domu bez śniadania.
• Między posiłkami możesz podjadać ciastka, orzechy, owoce i warzywa.
• Jedz na dużym talerzu, co optycznie zmniejszy porcję. Będziesz mogła zjeść więcej, mając jednocześnie wrażenie, że zjadasz tyle, co zwykle.
• Urozmaicaj jadłospis, jedząc jak najwięcej produktów. Dbaj też o to, aby potrawy były różnorodne, np. na obiad zjedz surówkę białą (seler, rzodkiew), czerwoną (marchewka, papryka) i zieloną (ogórki, kapusta). Naukowcy zbadali, że jeśli potrawy są różnokolorowe, mamy większy apetyt i zjadamy więcej.
• Możesz dodawać majonez, oliwę, śmietanę, czyli te wszystkie dodatki, które są zabronione dla osób odchudzających się. Dbaj też o to, by potrawy były przyprawione i miały wyrazisty smak. Unikaj jednak zbytniego solenia.
• Pij często słodzoną (najlepiej miodem) herbatę czarną lub zieloną, unikaj czerwonej.
• Jedz słodycze, ale wybieraj te, które mają dużo składników odżywczych, np. sernik, jabłecznik, batoniki musli.
• Ćwicz choć dwa razy w tygodniu, Energia z pożywienia zostanie wtedy wykorzystana do tworzenia mięśni.

Uff... Ale się rozpisałam.
Mam nadzieję, że powyższe rady przydadzą się.

Napisane przez Shayla

Acha, jeszcze dwie rzeczy:

Liczba kalorii:
dieta, dzięki której przytyjesz, powinna zawierać przynajmniej 2500 kcal, a jeżeli należysz do osób bardzo aktywnych - minimum 3000 kcal. Umożliwi Ci ona zwiększenie masy ciała w ciągu tygodnia o ok. 0,5kg. Powinnaś zjadać 5-6 posiłków dziennie. Ostatni zjedz około 2 godziny przed snem.

Dużo białka:
Twoje posiłki powinny być bogate w białko, gdyż to właśnie ono buduje wszystkie komórki naszego organizmu, jednocześnie dostarczając energię. Jeśli lubisz mleko, pij je nawet kilka razy dziennie. Jeśli wolisz sery, wybieraj tłusty biały twaróg, zaś ser żółty jedz 2-3 razy w tygodniu.

zara drukuje to i nad biurkiem wieszam, tez chce prytyc, przyda mi sie wielkie dzieki

[mirage01]

witam was zainteresował mnie ten wątek bo jak by nie patrzeć to idealny dla mnie. przyłaczam sie
mam 16 lat i waże 59kg przy wzroście 180cm. moje BMI jest w porządku. ale po sobie widze,że mam nie proporcjonalne ciało. jestem szczupła, troche nadęty mam tylko brzuszek. nogi bardzo szczupłe, ręce jak patyczki, biust ledwo ledwo, miseczka B, pupa hmm...wolałabym krąglejszą. no i właśnie nie moge również przytyć....problem u mnie jest głównie z apetytem, dodatkowo pale papierosy...(taak wiem jestem za młoda nie moge! ale to już nawyk. z resztą nie pale nie wiadomo ile...mniejsza z tym). czasem jak zapale 1 lub 2 dziennie bo po prostu nie chce mi sie to dużo jem...ale tłuszczyk odkłada się tylko na brzuchu.. a ja chciałabym szczególnie pupe i piersi powiększyć. mam chłopaka, któremu moje ciało sie podoba i denerwują go moje kompleksy ale przecież najważniejsze to podobać sie samej sobie. a ja od zawsze nie nawidze mojego odbicia w lustrze!
ćwiczenia fizyczne bardzo mnie męczą...
nie wiem co mam jeść i jak ćwiczyć żeby przytyć.
znacie może jakieś tabletki na apetyt albo na przyrost wagi, obniżenie przemiany materii? no nie wiem...
pomóżcie bo sie zamęcze sama sobą

[Sc-laja]

Napisane przez mirage01

witam was zainteresował mnie ten wątek bo jak by nie patrzeć to idealny dla mnie. przyłaczam sie
mam 16 lat i waże 59kg przy wzroście 180cm. moje BMI jest w porządku. ale po sobie widze,że mam nie proporcjonalne ciało. jestem szczupła, troche nadęty mam tylko brzuszek. nogi bardzo szczupłe, ręce jak patyczki, biust ledwo ledwo, miseczka B, pupa hmm...wolałabym krąglejszą. no i właśnie nie moge również przytyć....problem u mnie jest głównie z apetytem, dodatkowo pale papierosy...(taak wiem jestem za młoda nie moge! ale to już nawyk. z resztą nie pale nie wiadomo ile...mniejsza z tym). czasem jak zapale 1 lub 2 dziennie bo po prostu nie chce mi sie to dużo jem...ale tłuszczyk odkłada się tylko na brzuchu.. a ja chciałabym szczególnie pupe i piersi powiększyć. mam chłopaka, któremu moje ciało sie podoba i denerwują go moje kompleksy ale przecież najważniejsze to podobać sie samej sobie. a ja od zawsze nie nawidze mojego odbicia w lustrze!
ćwiczenia fizyczne bardzo mnie męczą...
nie wiem co mam jeść i jak ćwiczyć żeby przytyć.
znacie może jakieś tabletki na apetyt albo na przyrost wagi, obniżenie przemiany materii? no nie wiem...
pomóżcie bo sie zamęcze sama sobą

Żeby przytyć nie wystarczy dużo jeść, trzeba zwracać uwagę na to co się je, bo inaczej nie będziemy tyć proporcjonalnie. Polecam artykuł: http://samozdrowie.interia.pl/dietet...ews?inf=499270
A co do piersi- miseczka B to nie jest "ledwo ledwo", ciesz się tym co masz

[mirage01]

dzieki przeczytałam artykuł no i sie wcale nie dziwie,że nie moge przytyć...ale w sumie z drugiej strony ciężko będzie jeść zdrowo bo ja nie lubie sama sobie gotować ;p
cóż. ale postaram sie zdrowiej jeść.

[karla_92]

Napisane przez mirage01

dzieki przeczytałam artykuł no i sie wcale nie dziwie,że nie moge przytyć...ale w sumie z drugiej strony ciężko będzie jeść zdrowo bo ja nie lubie sama sobie gotować ;p
cóż. ale postaram sie zdrowiej jeść.

A ja nie umiem gotowac

Fajne te rady postaram sie do nich stosowac
Dzisiaj jak sie ważylam bylo 52.5, wczoraj 52.2 wiec może udalo mi sie troszke przytyc

[Superchic(k)]

Napisane przez karla_92

A ja nie umiem gotowac

Fajne te rady postaram sie do nich stosowac
Dzisiaj jak sie ważylam bylo 52.5, wczoraj 52.2 wiec może udalo mi sie troszke przytyc

Wiesz, nie powinno się codziennie ważyć. Takie wahania wagi mogą związane być np. z zatrzymaniem wody w organizmie... Nie traktowałabym tego raczej jako przytycie . Ja np. ważę się raz w tygodniu w poniedziałek rano na czczo po odwiedzeniu toalety .

[Sc-laja]

Napisane przez mirage01

dzieki przeczytałam artykuł no i sie wcale nie dziwie,że nie moge przytyć...ale w sumie z drugiej strony ciężko będzie jeść zdrowo bo ja nie lubie sama sobie gotować ;p
cóż. ale postaram sie zdrowiej jeść.

Napisane przez karla_92

A ja nie umiem gotowac

Fajne te rady postaram sie do nich stosowac
Dzisiaj jak sie ważylam bylo 52.5, wczoraj 52.2 wiec może udalo mi sie troszke przytyc

Ja też nie gotuję Jakoś tak mi nie wychodzi
Ja po przeczytaniu tego artykułu zaczęłam jeść więcej ryb, pić więcej mleka, jem dużo makaronów i ryżu, nie opycham się słodyczami.

A tak w ogóle to jestem na +, a dokładniej +1

[karla_92]

Napisane przez Superchic(k)

Wiesz, nie powinno się codziennie ważyć. Takie wahania wagi mogą związane być np. z zatrzymaniem wody w organizmie... Nie traktowałabym tego raczej jako przytycie . Ja np. ważę się raz w tygodniu w poniedziałek rano na czczo po odwiedzeniu toalety .

Ale nie chodzi mi o to że przytylam 30dag w jeden dzien Mialam na mysli to że 2 tyg. temu ważylam troche ponad 51kg wiec nawet jesli teraz jest o 0,5kg wiecej to dla mnie sukces. I nie waże sie codziennie. Zrobilam taki wyjatek żeby sprawdzic czy to rzeczywiscie tyle waze czy może waga sie popsula albo ja sie zabardzo obżarlam na wieczor

[mirage01]

ja codziennie sie waże i patrze ile zjem i sobie wszystko notuje. od dzisiaj przechodze na zdrową diete bo przeczytałam ten artykuł i mnie on przekonał bardzo
zobaczymy jak to wyjdzie

[pejtoon]

Napisane przez Shayla

Co prawda taki problem mnie nie dotyczy , ale mam kilka gazetek o różnych dietach i w jednej z nich jest właśnie artykuł o tym, jak zdrowo przytyć. Postaram się to przepisać.

WYBIERAJ:

• mleko i jego przetwory. Jedz nabiał o dużej zaw. tłuszczu - mleko 3,2%, podobnie sery białe i jogurty. Unikaj produktów mlecznych typu light.
• pieczywo pszenne, ale nie unikaj także żytniego chleba i bułek typu graham, które bardzo poprawiają perystaltykę jelit. Jedz ciasta i pizze.
• wysokokaloryczne owoce: banany, winogrona, awokado, cytrusy, ale także mniej kaloryczne: jabłka, mandarynki, truskawki, gruszki.
• przetwory owocowe: dżemy, marmolady konfitury.
• zupy na mięsie z ziemniakami, ryżem lub kluskami, zabielane śmietaną.
• warzywa możesz jeść wszystkie, przede wszystkim jednak o dużej zawartości białka: fasolę, groch, soczewicę.
• mięso i ryby - jedz je przynajmniej 3 razy dziennie. Z ryb wybieraj te tłuste: halibuta, łososia, makrelę, zaś mięso przede wszystkim czerwone (ma najwyższą wartość żelaza), zaś mniej białego.
• słodycze - przede wszystkim czekoladę, gdyż zawiera magnez, który działa uspokajająco.
• soki owocowe i herbatę - czarną i zieloną.

UNIKAJ:

• mocnej kawy i herbaty, gdyż wypłukują z organizmu magnez i sole mineralne.
• wysokoprzetworzonych produktów zbożowych, ponieważ są one pozbawione wielu potrzebnych składników.
• hamburgerów i chipsów - są to produkty o dużej zawartości tłuszczu i mają niewiele skł. odżywczych
• coca-coli i innych słodkich napojów gazowanych, które oprócz cukru i bąbelków nie mają wartości odżywczych
• alkoholu (oprócz piwa, ale tylko od czasu do czasu).

WAżNE RADY:

• Jedz regularnie - o stałych porach, najlepiej co 2-3 godziny. Nie wychodź z domu bez śniadania.
• Między posiłkami możesz podjadać ciastka, orzechy, owoce i warzywa.
• Jedz na dużym talerzu, co optycznie zmniejszy porcję. Będziesz mogła zjeść więcej, mając jednocześnie wrażenie, że zjadasz tyle, co zwykle.
• Urozmaicaj jadłospis, jedząc jak najwięcej produktów. Dbaj też o to, aby potrawy były różnorodne, np. na obiad zjedz surówkę białą (seler, rzodkiew), czerwoną (marchewka, papryka) i zieloną (ogórki, kapusta). Naukowcy zbadali, że jeśli potrawy są różnokolorowe, mamy większy apetyt i zjadamy więcej.
• Możesz dodawać majonez, oliwę, śmietanę, czyli te wszystkie dodatki, które są zabronione dla osób odchudzających się. Dbaj też o to, by potrawy były przyprawione i miały wyrazisty smak. Unikaj jednak zbytniego solenia.
• Pij często słodzoną (najlepiej miodem) herbatę czarną lub zieloną, unikaj czerwonej.
• Jedz słodycze, ale wybieraj te, które mają dużo składników odżywczych, np. sernik, jabłecznik, batoniki musli.
• Ćwicz choć dwa razy w tygodniu, Energia z pożywienia zostanie wtedy wykorzystana do tworzenia mięśni.

Uff... Ale się rozpisałam.
Mam nadzieję, że powyższe rady przydadzą się.

Dziękuję Ci bardzo .. jestem bardzo aktywną osobą, gram w koszykowkę, ,mam psa więc nie uniknione są spacery i zabawy na dworze ... no i małe igraszki z TŻ chyba też powodują chudnięcie.
W sumie jem dość sporo, ale wypijam bardzo dużo herbaty z cytryną czasami nawet 7 dziennie ...
Jeszcze raz dzięki za rady

[Kalama]

hej Tez mam duzy problem z wagą. 47 przy 165.
Mam strasznie chude nogi i ręce. Ale biust za to C. Wiec wygladam troche nieproporcjonalnie.

Macie radę na bardzo chude i krzywe nogi? Jakie ćwiczenia wykonywać, aby w tym miejscu przybrac na wadze? Bo krzybe swoją drogą, ale myśle że jak bym przytyła to by tak sie to nie rzucało w oczy i do tego moze pomogły by odpowiedznie ćwiczenia.
pozdrawiam

[mirage01]

przeczytałam te wskazówki no i sie zastanawiam bo gdzieś wyczytałam,że nie powinno sie pić zbyt dużo herbaty bo ona wspomaga jakiś tam proces przez co chudniemy. podobno lepiej jest pić melise albo jakieś takie ziółka, albo najlepiej soki ;]
ale nie wiem. ja ograniczam teraz herbatke i pije najczęściej zieloną ;]

[truzkawka]

Napisane przez mirage01

przeczytałam te wskazówki no i sie zastanawiam bo gdzieś wyczytałam,że nie powinno sie pić zbyt dużo herbaty bo ona wspomaga jakiś tam proces przez co chudniemy. podobno lepiej jest pić melise albo jakieś takie ziółka, albo najlepiej soki ;]
ale nie wiem. ja ograniczam teraz herbatke i pije najczęściej zieloną ;]

No bo herbaty nie powinno sie pić, ale mocnej Na samych sokach człowiek nie ujedzie bo
a) zimne to cholerstwo, ja od razu chora jestem
b) nie jest az tak zdrowe

Wole ciepłą herbatke. A co do artykułu. Fajny, tak wszytsko opisane w jednym, nareszcie Błogosławiona Shayla, że go tu wstawiłaś

PS - Wróciłam

[tamonita]

Napisane przez mirage01

przeczytałam te wskazówki no i sie zastanawiam bo gdzieś wyczytałam,że nie powinno sie pić zbyt dużo herbaty bo ona wspomaga jakiś tam proces przez co chudniemy. podobno lepiej jest pić melise albo jakieś takie ziółka, albo najlepiej soki ;]
ale nie wiem. ja ograniczam teraz herbatke i pije najczęściej zieloną ;]

Ja pije dużo herbaty, ale ostatnio oprócz zwykłej pije dużo owocowej a jeśli zwykłą to tylko słabą

Napisane przez truzkawka

PS - Wróciłam

Heeej
Ty tu nie kłam, że dopiero wrociłaś , bo ostatnio gdzieś na innym forum Cię widziałam

[truzkawka]

Napisane przez tamonita

[SIZE=1]


Heeej
Ty tu nie kłam, że dopiero wrociłaś , bo ostatnio gdzieś na innym forum Cię widziałam

No i masz mnie Poukładałam sobie sprawy prywatne, waga niestety stoi w miejscu. No może nie zupełnie. Wiesz, przytyłam już 2 kg To dla mnie naprawde dużo. Ale w ferie sie rozchorowałam i straciłam aptetyt. Gorączka robi swoje, musiałam sie wyleżeć no i tak oto schudłam. znowu. Jestem w punkcie wyjścia. I jakoś teraz we ferie nie mam za bardzo apetytu. Ale... ostatni tydzień i już do szkoły :P mam nadzieje że wtedy zaczne jeść. znowu

[Ather]

To może i ja coś naskrobię. Od sierpnia udało mi się przytyć 3kg i niestety waga stanęła w miejscu, ale dzięki temu wszystkiemu (już kilka miesięcy wstecz) poznałam swoje prawidłowe zapotrzebowanie na utrzymanie wagi. I mimo, że kalorii już nie liczę - mam pewien wyznacznik ( jak już osiągnę wymarzoną wagę ) który pomoże mi utrzymać odpowiednią masę ciała. I to mnie cieszy

[Laity]

Nadszedł czas, abym przyłączyła się do akcji. Dziś rano waga pokazała 43kg przy wzroście 1,63m.
Nie wiem co się dzieje - jem co chcę, kiedy chcę i ile chcę. Nie ukrywam, że przez studia mam nieunormowane pory jedzenia, ale jeszcze rok temu przy tym samym trybie życia ważyłam 47-48kg.

Drukuję sobie listę i od dziś zaczynam działać

[Monisia_1331]

A ja przez 4 miesiace przytylam 2,5kg i mysle ze to jeszcze malo:/ ale sie ciesze ze chociaz tyle na dzien dzisiejszy 47kg

[zapałeczka]

Monisia_1331 a można wiedzieć jak?

btw. dołączam się walczę z problemem niedowagi od dawna i brak skutków..

stosowała któraś z was tą dietę z Interii? albo jakąkolwiek? i czy pomogła?

[midday]

witam. Ja rowniez jestem szczuplutka i pragne nabrac troche wagi... przy wzroscie 172(tak przypuszam, bo dawno sie nie mierzylam) waze 50 kg :/ dodam, ze mam 16 lat... zaraz sobie poczytam o tych waszych dietach i bede probowac nabrac cialka

[truzkawka]

B A N A N Y !

Słuchajcie. Jestem na ostrej diecie bananowej. Jem normlane posiłki, a między nimi mnóstwo bananów. Mam coraz więcej ukochanego łuszczyku na biodrach i brzuchu. Już nie jestem taka koścista nie wiem co z wagą, ale dowiem się dopiero może za miesiąc, bo wagi nie mam. Banany są rewelacyjne

[Sandrulek91]

Ja mam dziwny problem, bo jem bardzo dużo (w szkole na każdej przerwie, bo jak nie zjem chociaż na jednej, to mi bardzo burczy w brzuchu ) i w domku spory obiad i potem jakieś kanapki. Nie patrzę na kalorie, wcinam batoniki i powinno być ok. Jestem jednak b. wysoka (183 cm) i szczupła (62-63 kg). Mam spore piersi i tyłek, więc taka decha to nie jestem, ale chciałabym mieć troszeczkę więcej ciałka, żebym optycznie wydawała się niższa. Wszyscy mi mówią, żebym przytyła, a ja po prostu nie potrafię

[Nikaa1990]

A mnie zastanawia jedna rzecz...ostatnio czytałam gdzieś(niesety nie pamiętam już gdzie, za dużo chyba czytam :P), że dziewczyny, ktore wyszły z anoreksji, bo po prostu zmądrzały, i zaczęły jeść normalnie(np tak jak reszta rodziny, bez żadnego odsączania tłuszczu, unikania słodyczy itp)przytyły w szybkim czasie nawet 20kg Ten artykuł co właśnie czytałam odebrałam tak, ze nie warto się wpędzać w anoreksję, bo jak kiedyś zachcemy z tego wyjść, to przytyjemy nawet do nadwagi. I błędne koło znów się zacznie...
No a przeglądając ten wątek widzę, że są tutaj problemy z przytyciem kilograma na miesiąc, i to właśnie u dziewczyn wychodzacych m.in. z ED...
Logicznie rzecz biorąc wierzę tamemu artykułowi, gdyż to oczywiste ze jeżeli ktoś jadł np 500 kcal dziennie, to ma tak spowolnioną przemianę materii, ze szybko przytyje jedzac wiecej...
Ale Wy jesteście przecież z krwi i kosci, więc Wam też muszę wierzyć...

Tyle tylko, że wprawia mnie to w totalne rozbicie...