kobiety ładniejsze ode mnie...

[magbeth]

Napisane przez Meagara

Co na celu miało to pytanie? Serio nie rozumiem co on chcial osiągnąć.

Dyskusję chciał poprowadzić zapewne. O życiu Miewał takie rozkminy, za którymi było ciężko hmmm nadążyć
Ja też nie wiem jak można by taką skalę ugryźć globalnie i co byłoby wtedy punktem odniesienia. Bo dla siebie jestem 11tką i basta

[201701121406]

Napisane przez magbeth

Dyskusję chciał poprowadzić zapewne. O życiu Miewał takie rozkminy, za którymi było ciężko hmmm nadążyć
Ja też nie wiem jak można by taką skalę ugryźć globalnie i co byłoby wtedy punktem odniesienia. Bo dla siebie jestem 11tką i basta

Współczuję jeśli inne jego rozkminy prezentowały podobny poziom.


W odpowiedzi na wątek - nie, nie mam kompleksów, nie zajmuję się w ogóle innymi kobietami. Czasami tylko zwrócę uwagę na jakiś fajny ciuch albo włosy, ale traktuję to jako ewentualną inspirację. Kiedyś miałam kompleksy, ale wyleczyłam się przy obecnym partnerze, który od początku sam mówił, że jestem najładniejszą dziewczyną jaką widział Jakbym inaczej wyglądała to tak by nie było, więc teraz już nie chciałabym niczego u siebie zmienić. A tak to jestem świadoma, że pewnie znajdzie się pełno ładniejszych/zgrabniejszych dziewczyn - ale to już wg osób, których zdanie nie jest dla mnie jakoś szczególnie istotne.

[Jamajka007]

Napisane przez syklamen

Ja się nie boję, że mój facet zainteresuje się ładniejszą. Dlaczego? Ponieważ wątpię, żeby znalazł drugą taką, z którą będzie czuł się tak dobrze, jak czuje się ze mną. Wiem, że może pomyslicie, że to głupie o czym piszę, ale między nami naprawdę istnieje to mityczne 'porozumienie dusz'. Mamy swój wspólny język, wspólne zainteresowania i poczucie humoru. Na tym budujemy swój związek, a nie na wyglądzie drugiej strony. Jeśli o to chodzi to jesteśmy chyba na tym samym poziomie.
Przyznam, że ja lubię patrzeć na piękne kobiety, podziwiać ich urodę - nie jestem biseksualna, po prostu tak mam. Ale ja uważam za ładne całkiem inne kobiety niż mój facet. Przykład: podoba mu się Emma Watson, a ja naprawdę nie rozumiem, no nie rozumiem, co faceci w niej widzą - dla mnie jest tylko przeciętnie ładna.

Nie uważam tego za głupie, bo znam to z autopsji I to chyba właśnie to, jak to określiłaś, porozumienie dusz sprawiło, że jesteśmy razem. Jest obiektywnie przystojny, ale gdy się poznaliśmy, zupełnie nie wpasowywał się w mój typ. Z kolei patrząc na aktorki, które mu się podobały, ja raczej też nie jestem w jego typie. Mimo wszystko coś sprawiło, że byliśmy sobą zainteresowani [EDIT: oczywiście nadal jesteśmy zainteresowani ]

[MalyRycerzyk]

Napisane przez Jamajka007

Nie uważam tego za głupie, bo znam to z autopsji I to chyba właśnie to, jak to określiłaś, porozumienie dusz sprawiło, że jesteśmy razem. Jest obiektywnie przystojny, ale gdy się poznaliśmy, zupełnie nie wpasowywał się w mój typ. Z kolei patrząc na aktorki, które mu się podobały, ja raczej też nie jestem w jego typie. Mimo wszystko coś sprawiło, że byliśmy sobą zainteresowani [EDIT: oczywiście nadal jesteśmy zainteresowani ]

Weź, nie rozumiem tego całego pitolenia o typach. Tak jakby istniał kurde tylko jeden typ urody, na który dana kobieta czy facet jest w stanie polecieć.
A prawda jest taka, że jeśli mam słabość do kobiet z krótkimi włosami i wysokich, a spotkam niską z długimi włosami, to może zaiskrzyć tak samo, jak w wypadku tej pierwszej. I wcale nie będzie gorsza, ani mniej pociągająca - bo te "ideały" to po prostu urojenia, których nosiciele nie zdają sobie sprawy z natury ludzkiej i biologicznego pędu do usidlenia partnera.

[Jamajka007]

Napisane przez MalyRycerzyk

Weź, nie rozumiem tego całego pitolenia o typach. Tak jakby istniał kurde tylko jeden typ urody, na który dana kobieta czy facet jest w stanie polecieć.
A prawda jest taka, że jeśli mam słabość do kobiet z krótkimi włosami i wysokich, a spotkam niską z długimi włosami, to może zaiskrzyć tak samo, jak w wypadku tej pierwszej. I wcale nie będzie gorsza, ani mniej pociągająca - bo te "ideały" to po prostu urojenia, których nosiciele nie zdają sobie sprawy z natury ludzkiej i biologicznego pędu do usidlenia partnera.

O to mi chodziło. Typ typem, można mieć jakieś ogólne preferencje, ale w rzeczywistości liczy się coś innego

[Linka25]

Napisane przez I am Rock

Mój mąż powiedział mi raz coś takiego:
Może są dziewczyny ładniejsze i zgrabniejsze. Ale żadna z nich nie jest t o b ą.

[201610240904]

Napisane przez Naomi21

Kurczę, to ja o ile się w ogóle porównuję to zazwyczaj na swoją korzyść A jak uznaję, że ktoś jest o wiele ładniejszy, to otoczenie (w tym faceci, z którymi się umawiam) wmawia mi, że wcale tak nie jest, że ja jestem ładniejsza, więc przestaję się nad tym w ogóle zastanawiać Więc dla mnie problem w ogóle nie istnieje. Sama uwielbiam ładne kobiety i jak się trafi jakaś bardzo ładna to nie jestem zazdrosna, raczej wpadam w zachwyt i mogłabym ciągle na taką patrzeć Nigdy też nie pomyślałam nawet przez sekundę, że facet, z którym się umawiam chciałby mieć ładniejszą kobietę.

Myślę, że to kwestia szczęścia. Mężczyźni, z którymi miałam coś wspólnego mieli multum wad, ale akurat pod względem dowartościowywania mnie i dawania pewności, że nie chcieliby żadnej innej, sprawdzali się w 100%. Nie mogłabym być z kimś, kto marzyłby o jakiejś Żmudzie czy innej Krupie i uznawał, że pod względem wyglądu nie dorastam jej do pięt

Wiesz, mało który facet powiedziałby wprost swojej kobiecie, że jakaś inna jest od niej dużo ładniejsza( zakładając, że tak myśli). Po prostu w związku ludzie raczej nie chcą się ranić. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że jakiś facet nie chciałby Krupy, gdyby mógł. No, to głupie w sumie, bo wiadomo, że zawsze się znajdą ładniejsi od nas. Nie da się być najlepszym na świecie.

[CiotkaSamoDobro]

Ja się w ogóle nie przejmuję. Często jak widzę jakąś ładną i dobrze ubraną dziewczynę to w myślach daję jej "lubię to", że ma takie wyczucie smaku i umie podkreślić urodę. Czego tu zazdrościć albo czym tu się martwić? Ja lubię siebie i nie chciałabym się zamienić z nikim innym. Zresztą bycie piękną to czasami też nie jest bajka. Wiecie, jak taka piękność coś osiągnie to każdy powie, że wszystko przez łóżko, urodę, a nie dlatego, że po prostu zakasała rękawy i ruszyła głową.

[Mijanou]

Mi się wydaje, że każdy jest inny a kobieta, którą ja uważam za "ładniejszą" może tak samo pomyśleć o mnie. Jednak to nie uroda jest czynnikiem decydującym w poważnym związku.

[meliandra]

Po pierwsze to ja się nie przejmuje żadnymi aktorkami, modelkami i tym co pokazuje nam internet czy gazety. Mam świadomość, że istnieje photoshop i że za wszystkimi gwiazdami stoi sztab stylistów, fryzjerów i makijażystek. Po drugie ja innych ładnych kobiet nie traktuje jako rywalki tylko jako motywację do tego żeby jeszcze bardziej dbać o sobie i nad sobą pracować. Poza tym uważam, że jest coś w powiedzeniu, że nie ma brzydkich kobiet tylko są zaniedbane. Często obserwuje to zjawisko w pracy. Mam laski, które widać, że mają potencjał, ale kompletnie o siebie nie dbają. Ciuchy nie pasujące do figury, fryzura szpeci zamiast dodawać uroku. Dbanie o siebie jest czasochłonne, ale ja uważam, że dla dobrego samopoczucia i pewności siebie warto.

Co do facetów to jak będzie miał zdradzić czy zostawić to i tak to zrobi. Często się tak zdarza, że nawet jest o wiele brzydsza od aktualnej. Na to niestety nie ma rady.

[Frezja__]

[QUOTEJakoś ciężko mi uwierzyć, że jakiś facet nie chciałby Krupy, gdyby mógł[/QUOTE]

Dzięki Bogu mój nie chce

[201701121406]

Napisane przez Frezja__

Dzięki Bogu mój nie chce

Zaraz się dowiesz, ze chce, ale się nie przyzna

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Frezja__

[QUOTEJakoś ciężko mi uwierzyć, że jakiś facet nie chciałby Krupy, gdyby mógł

Dzięki Bogu mój nie chce [/QUOTE]
Pewnie Ci wkręca, wiesz taki lajf

Mój były kiedyś stwierdził , że nie powie że jestem najpiękniejsza bo to byłoby kłamstwo Całe szczęście to już były

Sent from my XT1068 using Tapatalk

[Frezja__]

Niech spróbuje powiedzieć, że Krupa jest ładna, że chce ją w łóżku. To będzie koniec! Nie mogłabym być kto nie ma gustu

[201701121406]

Napisane przez Frezja__

Niech spróbuje powiedzieć, że Krupa jest ładna, że chce ją w łóżku. To będzie koniec! Nie mogłabym być kto nie ma gustu

To juz możesz zerwać, bo przecież KAZDEMU facetowi podoba się Krupa

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez Meagara

To juz możesz zerwać, bo przecież KAZDEMU facetowi podoba się Krupa

A każdej kobiecie Ronaldo, co nie.
Tak czytałam na Wizażu.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;64065731]A każdej kobiecie Ronaldo, co nie.
Tak czytałam na Wizażu.[/QUOTE]
Fuj fuj fuuuuj.

Dla mnie on wygląda jak chomik po solarium

Sent from my XT1068 using Tapatalk

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;64065796]Fuj fuj fuuuuj.

Dla mnie on wygląda jak chomik po solarium

Sent from my XT1068 using Tapatalk[/QUOTE]

Kłamiesz.
Tak też czytałam na Wizażu.

[201701121406]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;64065731]A każdej kobiecie Ronaldo, co nie.
Tak czytałam na Wizażu.[/QUOTE]

"Każdy/każda" zawsze najlepszym źródłem wiedzy o świecie i ludziach Teraz już wiem, że mój partner marzy o Krupie, a ja o Cristiano Rolando

[Limonka2738]

Napisane przez Meagara

"Każdy/każda" zawsze najlepszym źródłem wiedzy o świecie i ludziach Teraz już wiem, że mój partner marzy o Krupie, a ja o Cristiano Rolando

Mi się tam Krupa bardzo podoba. Ale Ronaldo to bym kijem nie tknęła.

Zaraz... Jestem FACETEM?!

[201701121406]

Napisane przez Limonka2738

Mi się tam Krupa bardzo podoba. Ale Ronaldo to bym kijem nie tknęła.

Zaraz... Jestem FACETEM?!

Uff, to całe szczęście. Bo już myślałam, ze jako iż gustuję w kobietach to i mi musi się Krupa podobać

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;64065831]Kłamiesz.
Tak też czytałam na Wizażu.[/QUOTE]

No dobra, masz rację.

Tak na prawdę podkochuję się w nim i zdradzam z nim emocjonalnie mojego faceta, ale chciałam być taka... inna. ALTERNATYWNA.
A Ty mi to popsułaś

[LadyArya]

Napisane przez poprostuola91

Wiesz, mało który facet powiedziałby wprost swojej kobiecie, że jakaś inna jest od niej dużo ładniejsza( zakładając, że tak myśli). Po prostu w związku ludzie raczej nie chcą się ranić. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że jakiś facet nie chciałby Krupy, gdyby mógł. No, to głupie w sumie, bo wiadomo, że zawsze się znajdą ładniejsi od nas. Nie da się być najlepszym na świecie.

eh wyobraz sobie ze odrzucalam zaloty przystojniejszych facetow od mojego narzeczonego. i sorry ale takim gadaniem obrazasz ludzi. wbrew temu co sadzisz faceci to nie tepe istoty z brokułem zamiast mozgu ktorzy jak tylko zobacza u innej lepszy tylek rzuca wszystko i poleca. wyobraz sobie ze oni tez maja uczucia mimo ze im tego odmawiasz

a joanna krupa jest bardzo ladna mi sie podoba
wszyscy sie zachwycaja angelina jolie a moj tż twierdzi ze jest brzydka. kazdy ma swoj gust.

[Frezja__]

Napisane przez Limonka2738

Mi się tam Krupa bardzo podoba. Ale Ronaldo to bym kijem nie tknęła.

Zaraz... Jestem FACETEM?!

Albo lesbijką

[Limonka2738]

Napisane przez LadyArya

eh wyobraz sobie ze odrzucalam zaloty przystojniejszych facetow od mojego narzeczonego. i sorry ale takim gadaniem obrazasz ludzi. wbrew temu co sadzisz faceci to nie tepe istoty z brokułem zamiast mozgu ktorzy jak tylko zobacza u innej lepszy tylek rzuca wszystko i poleca. wyobraz sobie ze oni tez maja uczucia mimo ze im tego odmawiasz

a joanna krupa jest bardzo ladna mi sie podoba
wszyscy sie zachwycaja angelina jolie a moj tż twierdzi ze jest brzydka. kazdy ma swoj gust.

Ugh, Angelina... Nie mój typ tak bardzo. A powinnam lubić ją za te wszystkie filmy akcji. Ale te usta są tak WIELKIE...

To ja już się pogubiłam w swojej tożsamości płciowej i orientacji...

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez Frezja__

Albo lesbijką

Całe życie myślałam, że bi. Dobrze, że jest Wizaż, żeby mnie uświadomić.

[Frezja__]

Napisane przez Limonka2738

Całe życie myślałam, że bi. Dobrze, że jest Wizaż, żeby mnie uświadomić.

Hmmm bi? Nie, zdecydowanie les

[EdytkaEdytka71]

A mnie się jakoś Ronaldo nie podoba serio,jakis taki za bardzo wypieszczony zniewieściały mi się wydaje .Natomiast podoba mi się np.,Jet Lee albo Paul Walker Podoba mi sie jako mężczyzna ogolnie .Zresztą jest takie powiedzenie ,,Meżczyzna dopóty jest mężczyzną ,dopóki ogląda się za kobietami ,to samo w druga strone ,kobieta jest dopóty kobietą, dopóki ogląda się za facetami .
Kobiety ładniejsze ode mnie ,kiedyś tak jako młoda dziewczyna przejmowałam się tym ,teraz już nie.Owszem widząc ładną kobietę, mysle sobie ale ona piękna ,chciałbym mieć np. takie długie włosy .Ale nie do tego stopnia ,żeby stało się to moją obsesją.Mogę co najwyżej podpatrzyć u innej laski fajny makijaż czy uczesanie i wypróbować na sobie

[mslea1917]

A dla mnie Angelina jest ładniejsza od Krupy, a zamiast Ronaldo chciałabym Krychowiaka.

Uważam, że bycie zazdrosnym o jakąś gwiazdę, że mój facet wolałby ją jest szukaniem problemu na siłę, bo praktycznie nie ma szans żeby byli razem.
Trochę nie rozumiem tej klasyfikacji par 10 z 10 i 10 z 4, dla mnie facet koleżanki może być 4 a dla niej 10.
Wiele razy natomiast spotkałam się z sytuacją, że zajęty facet mówił innej, że mu się podoba, ciekawe co nimi kieruje.

[Limonka2738]

Napisane przez mslea1917

Uważam, że bycie zazdrosnym o jakąś gwiazdę, że mój facet wolałby ją jest szukaniem problemu na siłę, bo praktycznie nie ma szans żeby byli razem.

Przede wszystkim ta gwiazda tak nie wygląda, jak wygląda na okładkach czasopism i w filmach. Photoshop, dobre oświetlenie, profesjonalny makijaż, włosy. Każda z nas wyglądałaby cudownie, gdyby dostała taki sztab, a często gęsto i operacje plastyczne.

[201610240904]

Napisane przez Limonka2738

Przede wszystkim ta gwiazda tak nie wygląda, jak wygląda na okładkach czasopism i w filmach. Photoshop, dobre oświetlenie, profesjonalny makijaż, włosy. Każda z nas wyglądałaby cudownie, gdyby dostała taki sztab, a często gęsto i operacje plastyczne.

Już nawet nie chodzi o wielkie sławy, a nawet te ładniejsze co jakoś zaistniały w Polsce. Może nawet nie o nie, a o piękne kobiety, które widzimy codziennie na ulicach.