|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
najtrudniejszy jest poczatek
a później juz jest łatwiej my mamy to samo także wiemy jak to wygląda w praktyce ![]() a my mielismy szczepienie i 3 dni wolności od ćwiczen zauważyłam, ze jak przerywamy ćwiczenia na te 3 dni a pozniej do nich wracamy to Adrian nabywa nowa umiejętnośc poprzednio juz nie pamiętam dokładnie co to było ale chyba pełzanie do przodu tym razem nauczył sie pełzac po okręgu |
|
|
|
|
#62 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
Kancia - dlaczego 3 dni wolnosci?
To po szczepieniu nie mozna cwiczyc? A ja po ostatnim malego juz nastepnego dnia wzielam w obroty... Nikt mi nie powiedzial ze nie mozna. Moj mial na weekend troche wolengo, bo bylismy u rodzinki i nie bylo zupelnie warunkow. I zauwazylam, ze jak ja robie przerwe malemu to potem jest juz tylko gorzej - mam wrazenie ze sie odzwyczaja i jeszcze bardziej jest mu przykro, ze musi cwiczyc![]() ps. nas czeka wlasnie drugie szczepienie - pojde w takim razie w przyszlym tygodniu, bo moj tz wyjezdza na szkolenie, to i mi bedzie latwiej, ze nie bede musiala cwiczyc ![]() Kancia - a Ty cwiczysz malego sama czy moze Twoj tz tez w tym uczestniczy? Ja caly czas zmuszam tza zeby malego tez cwiczyl..Sama jakos psychicznie nie wyrabiam. Mam wrazenie ze siedzenie w domu to jedno wielkie cwiczenie . Ledwo go nakarmie, troche odpoczynku, znowu cwiczenie... mam juz dosc... Juz nawet nie tyle jego placz mi przeszkadza, co ten obowiazek (trzeba cwiczyc i juz)...kurde... |
|
|
|
|
#63 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
mi od razu rehabilitantka powiedziała ze 3 dni nie cwiczyc po szczepieniu
dlatego lubimy szczepienia ustawiałam sobie je na weekend wtedy w czwartek szczepiłma i piatek, sobota, niedziela bez cwiczen, poniedziałek cwiczenia mysle, ze to chodzi o mozliwosc goraczki po szczepieniu i generalnie osłabienia. Jak dziecko ma gorączke 38 stopni to tez sie nie cwiczy
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
|
|
|
|
|
#65 |
|
BAN stały
|
Dot.: Metoda Vojty
ojj my tez przez to przechodzilismy
Olivierek caly czas plakal,nie lubil tego. na szczescie juz to sie skonczylo !
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
a ja chyba do niecierpliwych naleze, bo niestety cwiczymy juz 1,5 miesiaca i nie widze zadnej poprawy...Gorzej - teraz zaczynam dostrzegac ze pewne rzeczy sa nie w porzadku (ze maly nie trzyma glowki, ze ciagle ma piastki zacisniete, ze zupelnie sobie nie radzi lezac na brzuchu - wywala sie caly czas)
znowu mam dola![]() W przyszlym tygodniu juz koniecznie musze isc do tej neurolog z pulsantisu (wysle meza zeby nas zarejestrowal, bo telefonicznie to sie niestety nie dalo). |
|
|
|
|
#67 |
|
BAN stały
|
Dot.: Metoda Vojty
nie poddawaj sie
A chodzicie do specjalisty? ja zostalam najpierw skierowana do neurologa ,pozniej do rehabilitanta i on przygotowal dla Olivierka specjalne cwiczenia
|
|
|
|
|
#68 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
celka widzisz więcej bo masz juz pojęcie na co zwracać uwagę. Ja też widze wiecej. Wiem jak dziecko ma sie dzwigać. Jak "operowac rączkami" jak układac nózki. Z kazdym dniem widzę, że próbuje to robić. Nawet jak na poczatku robi to nieporadnie to później juz wychodzi.
Zauważ, że Ty widzisz jak Adaś leży na brzuszku i odwraca się na plecki bo nie umie trzymac równowagi. Ty wiesz, ze to nie powinno tak być a inne mamy się ciesza, ze dziecko " nauczyło" sie odwracac z brzucha na plecy . Uważam, ze w tym momencie Ty jestes do przodu bo wiesz, ze tak jest nieprawidłowo i starasz sie to zmienic i pomóc małemu Mysle, ze to lepsze niż niewiedza i nieświadomośc. Tamtym mamom pewnie jest ławiej ale pamiętajmy, że odpowiadamy za te maluszki. To co robisz jest dla Twojego najlepszym rozwiązaniem no do pulsantisu trzeba niestety jechac i czekac do 12.00 az łaskawie Cie zarejestruja
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
dziekuje za wsparcie
Dokladnie, kancia, pewnie bym tego nie zauwazyla a teraz jestem swiadoma pewnych rzeczy... Zauwazylam tez ze maly jak wczesniej lezal na brzuchu (tez sie wywalal oczywiscie) to tylek podnosil do gory i robil sie luk. Teraz czasem po cwiczeniach nie podnosi samego tylka, tylko jakby kregoslup i pcha nozki pod brzuszek - cos jakby chcial pelzac (cos jakby poczul ze jest wolny po tych cwiczeniach i robi to na co mu sie nie pozwala podczas cwiczen a probuje sie wyzwolic). hmm A z tymi nadgarstkami podczas cwiczenia na brzuchu to w ogole nie chca sie podnosic. Paluszki oczywiscie na maksa zacisniete. Bark czasem drga, ale tez nie tak jak powinien. Najlepiej chyba nozki pracuja, bo brzuszek to roznie. Maly jest taki sztywniak, ze hej Zastanawiam sie czy my w ogole te cwiczenia dobrze wykonujemy. Na spotkaniach z rehabilitantja ciagle nam zmienia to cwiczenie na brzuchu (raz bylo - nozka i raczka zgieta po tej samej stronie, potem naprzemianlegle, teraz juz bez nacisku na kregoslup - tylko palcem przytrzymuje stope i swoim cialem glowe). Tylko ze za kazdym razem maly nie chce wpolpracowac. A przy obecnym cwiczeniu na brzuchu to w ogole ciezko mi go utrzymac, bo dopiero sie siluje...W ogole to mi chyba szybciej kregoslup padnie niz jemu sie wycwiczy
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
celko to bardzo dobrze, ze podciaga tak nózki
własnie po cwiczeniach najlepiej jest dziecko połozyc na czyms twardym np.podłoga zeby sobie sam połaził pocwiczył bez przymusu to co sie " nauczył" w czasie cwiczen ![]() co do piąstek dziecko zaczyna otwierac czesciej rączki w 3 mcu, mój mały do tej pory ma czasem zamknięte rączki, chociaż luzno. Zwróć uwagę czy kciuk wyszedł na zewnątrz. Jak ma zamkniete rączki, to czy on jest w srodku czy nie jak nie jest to rączki sie zaczną na dniach otwierać pomału a jak jest to i tak ma jeszcze trochę czasu. Pamiętaj, ze mały jest generalnie spięty więc łatwo łapek nie otworzy ![]() Natomiast piszesz,ze łapie karuzelkę to super wiadomośc bo to znaczy, ze jednak te łapki pracują Adrian do 4 mca nie wyciągal rączek po zabawki a teraz wyciąga w pionie zeby tylko złapać to co ma przed nosem
|
|
|
|
|
#71 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 837
|
Dot.: Metoda Vojty
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
Cytat:
), kciuki jeszcze w srodku, ale do zabawek to juz cwaniak otwiera. I to czasem tak, ze kciuk jakby nadal w srodku, ale lapki otwarte
|
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
lea29 i przyszedł szpiegulec
i dobrze, ze sie nie nauczyło ![]() celka znalazłam opis badania, które robi neurolog http://www.rosmed.com.pl/badanie_dziecka.html a tutaj znalazłam super opis ze zdjeciami http://www.pandm.org/przedmioty/kinezyterapia/vojty.pdf Edytowane przez Kancia Czas edycji: 2008-01-25 o 12:23 |
|
|
|
|
#74 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
Cytat:
Ps. maz pojechal nas zarejestrowac do neurologa - uciekl z pracy, wyczekal sie w kolejce i .... NIE BYLO JUZ MIEJSCA!!! |
|
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
w moim opisie faza była zaznaczona tak Vo: IIf. norma
no ja ostatnio siedzialam tam od 11.16 i czekałam az laskawie o 12. 00 odpalą rejestracje
|
|
|
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
pytalam swojej rehabilitantki o szczepienie - powiedziala,ze jesli dziecko nie jest oslabione, to nie ma przeciwskazan do cwiczen. Chyba jej nie poslucham i zrobie z 2-3dni przerwy
|
|
|
|
|
#77 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
moim zdaniem to dziecko ma obnizona odpornośc przeciez, ja swojego nie miałam serca męczyć jeszcze po szczepieniu takze jak usłyszałma, ze nie trzeba to się ucieszyłąm ![]() własnie ide do Promyka az mi sie nie chce
|
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
No i juz drugi dzien nie cwiczymy. Maly kiepsko zareagowal na szczepienie (goraczka, marudny jak diabli, nie chce spac...). Jesli mu dzis przejdzie to jutro jeszcze i tak sie wstrzymamy...
|
|
|
|
|
#79 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Metoda Vojty
dziewczyny ja 9 lutego w sobote mam umwiona wizyte u tej pani doktor z pulsantisu. Moja mama zalatwila mi spotkanie, dzwonila prawie codzienie i w zwiazku z tym ze nie jestesy z Wroclawia wpisano nas na liste
Bardzo sie ciesze bo wiem, ze ciezko na wizyte u niej. Ciekwe czy tez bede musiala sie zmagac z tymi cwiczeniami??? Oczywiscie dam wam znac
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
|
|
|
|
#80 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
Cytat:
![]() Nie zycze Ci zmagania z tymi cwiczeniami.... U nas maly sie jakis taki silny zrobil (albo ja slaba), ze nie potrafie mu utrzymac nogi zgietej w tej pozycji na boku. Normalnie tak sie siluje, ze mi nadgarstki polamie niebawem
|
|
|
|
|
|
#81 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Metoda Vojty
Wiedzialam, ze jest chora
Mam nadzieje, ze to nic powaznego z moim synkiem
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
|
|
|
|
#82 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
no i znowu sie wyzale....(pewnie bede tak regularnie w srody bo wtedy mam spotkanie z rehabilitantka)...
Ciagle nam zmienia te cwiczenie, ciagle mowi co innego...Nawet dzis sie okazalo ze asymetria ktora podobno caly czas byla w druga strone, jest juz w inna Maly nadal nie reaguje poprawnie. Mam wrazanie ze chodzimy tam co tydzien, zeby sprobowac nowego chwytu, a na koniec zawsze babka mowi, ze jest ciezko i ze maly nie raguje dobrze. To jak my mamy z nim cwiczyc???? Przeciez jesli my wychodzimy ze spotkania i wiemy, ze maly nie reaguje dobrze (a czas sie juz skonczylRozumiem wytlumaczenia, ze mamy cwiczyc, to moze w koncu zacznie reagowac. Ale on nie reaguje juz od 2 miesiecy!!!! Czyli ze co? 2 miesiace czekalismy na reakcje i zmienialismy ciagle ulozenie i tak bedziemy ciagle szukac i bladzic???
|
|
|
|
|
#83 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
Celko a zarejestrowaliscie sie na marzec?? Uważam, ze skoro tak mowi rehabilitant i daje Wam do zrozumienia ze sam nie wie co robic to trzeba rehabilitanta zmniec
My tez mielismy czesto zmnieniane cwiczenia bo ja nie umiałam sobie poradzic z małym ale mimo to była poprawa do lekarza sie dostaliscie?my tez bylismy dzis w PROMYKU na 8
|
|
|
|
|
#84 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
a ja chodze na 9.00. Na marzec tez jestesmy zarejestrowani - srody na 9.00. Choc po drodze czeka nas jeszcze wizyta u dr rehabilitacji zeby dala kolejne skierowanie.
A do neurologa probujemy po raz czwarty w ten piatek (raz probowalam tel., drugi raz maz sie nie zalapal, trzeci babka byla chora). Mam nadzieje ze sie uda tym razem. Zobacze co powie -czy sa jakies postepy. Jesli i tym razem sie nie uda - to ide do innego lekarza (mam namiary na babke ktora jest ordynatorem na neurologii dzieciecej - tylko do niej pewnie sie dlugo czeka). A co do malego, to widze jak z tygodnia na tydzien nabywa kolejne umiejetnosci (trzyma glowke, otwiera raczki, lapie zabawki...)-ale to raczej naturalny rozwoj, a nie wplyw rehabilitacji. Bo maly nadal nie potrafi lezec na brzuchu na przedramionkach (lezy na wyprostowanych i nie potrafi utrzymac rownowagi i sie wywala na plecy). Brzuch tez optycznie jakby mniejszy, ale pewnie dlatego, ze maly wyprostowal ostatnio sylwetke (nogi wyprostowane), no i urosl. Dlatego tak z niecierpliwoscia czekam na wizyte u neurologa, zeby ocenila, czy sa postepy, bo to co mowi rehabilitantka jest sprzeczne... |
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
no i pieknie...Szlag mnie teraz juz trafil! Maz po raz kolejny pojechal do Pulsantisu, wystal swoje i sie okazalo, ze bylo tylko 8 miejsc i sie nie zalapal
![]() ![]() To nie ma sensu!!! Nie jestem w stanie wyslac tam kogos kto spedzi tam pol dnia zeby zarejestrowac dziecko do neurologa!!!!!!!!!
|
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
a o której mąz tam był??
|
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
maz byl tam ok 11.30 - 11.40. Wiem, ze to pozno, ale nie byl w stanie sie wczesniej wyrwac z pracy. Ale dzis zadzwonilam do babki bezposrednio - powiedzialam, jak wyglada sprawa, ze tyle czasu juz probujemy sie zarejestrowac- i powiedziala ze nas przyjmie w ta srode o 8.00
W przyszlym tyg ma urlop tak na marginesie. bubbel - a co u Was? |
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
no to trzymam kciuki za wizyte
ja w piatek jade żebrac o miejsce bo musimy sie skontrolowac
|
|
|
|
|
#89 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Metoda Vojty
w ten piatek?? To nie masz nawet po co jechac. Babka ma urlop w przyszlym tygodniu i nie rejestruja na przyszly tydzien. Mozesz tam zadzwonic i sie upewnic. Kolejna rejestracja jest dopiero 22 lutego.
|
|
|
|
|
#90 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Metoda Vojty
no własnie miałam dzwonic i sie upewniac
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:35.



a później juz jest łatwiej
my mamy to samo także wiemy jak to wygląda w praktyce 


To po szczepieniu nie mozna cwiczyc?






. Uważam, ze w tym momencie Ty jestes do przodu bo wiesz, ze tak jest nieprawidłowo i starasz sie to zmienic i pomóc małemu
Mysle, ze to lepsze niż niewiedza i nieświadomośc. Tamtym mamom pewnie jest ławiej ale pamiętajmy, że odpowiadamy za te maluszki. To co robisz jest dla Twojego najlepszym rozwiązaniem 


Maly nadal nie reaguje poprawnie. Mam wrazanie ze chodzimy tam co tydzien, zeby sprobowac nowego chwytu, a na koniec zawsze babka mowi, ze jest ciezko i ze maly nie raguje dobrze. To jak my mamy z nim cwiczyc????
