Nałogowe kosmetykoholiczki - grupa wsparcia NK

[emememsik]

Napisane przez zizou

em nie wiem te byly wystawione, ja bralam bez mierzenia bo mi sie troche spieszylo i nie pytalam o inne rozmairy sa na pewno jeszcze 38, 39 no i kajakowe 42

Ja mam 37. Jutro się tam przejdę, byłoby super gdyby jednak coś się uchowało.

[pakosta]

Pisze troche nielegalnie, bo z pracy Więc ciiiii... Nie wydajcie mnie ...

Przeżyłam dzisiaj szok, na szczęście pozytywny
Rano chciałam umalować rzesy DiorShowem Unlimited (boski cudny idealny), ale dostrzegłam kluchę na szczoteczce, a że nie miałam czasu myc jej to odpakowałam "nieudany" prezent, SuperFulla Avonu. Kurka ale on fajny 1 warstwa - naturalnie rozdzielone rzęsy, nieco pogrubione. 2 - fajnie wymodelowane, mocno pogrubione i lekko wygięte! I trzyma sie do chwili obecnej w niezmienionym kształcie. Fajna rzecz za nieduże pieniadze, tylko mógby bardziej czarny być...

Spóźnione naj dla Agnieszek

Nienawidzę sesji....... Nie mam czasu nawet na Wizaż

[Organzza]

Napisane przez pakosta

Pisze troche nielegalnie, bo z pracy Więc ciiiii... Nie wydajcie mnie ...

Przeżyłam dzisiaj szok, na szczęście pozytywny
Rano chciałam umalować rzesy DiorShowem Unlimited (boski cudny idealny), ale dostrzegłam kluchę na szczoteczce, a że nie miałam czasu myc jej to odpakowałam "nieudany" prezent, SuperFulla Avonu. Kurka ale on fajny 1 warstwa - naturalnie rozdzielone rzęsy, nieco pogrubione. 2 - fajnie wymodelowane, mocno pogrubione i lekko wygięte! I trzyma sie do chwili obecnej w niezmienionym kształcie. Fajna rzecz za nieduże pieniadze, tylko mógby bardziej czarny być...

Spóźnione naj dla Agnieszek

Nienawidzę sesji....... Nie mam czasu nawet na Wizaż

Nie wydamy
o, ja się zawiodłam kiedyś na jakimś tuszu Avonu i do tej pory nie tknęłam żadnego.. Pamiętam, że tamten bardzo szybko się rozmazywał i efekt był paskudny.... Ten się nie rozmazuje?

[MagJa]

Napisane przez Estella

Chyba sie muszę przeprowadzić do Krk

Zapraszamy

Napisane przez pakosta

Pisze troche nielegalnie, bo z pracy Więc ciiiii... Nie wydajcie mnie ...

Przeżyłam dzisiaj szok, na szczęście pozytywny
Rano chciałam umalować rzesy DiorShowem Unlimited (boski cudny idealny), ale dostrzegłam kluchę na szczoteczce, a że nie miałam czasu myc jej to odpakowałam "nieudany" prezent, SuperFulla Avonu. Kurka ale on fajny 1 warstwa - naturalnie rozdzielone rzęsy, nieco pogrubione. 2 - fajnie wymodelowane, mocno pogrubione i lekko wygięte! I trzyma sie do chwili obecnej w niezmienionym kształcie. Fajna rzecz za nieduże pieniadze, tylko mógby bardziej czarny być...

A ja się przeprosiłam z musowatym Rimmelem, po tym, jak 2000 calorie zaliczył kosz i obraziłam się za perfidne podszczypywanie na Burżuja Clinique jeszcze w drodze (choć już gdzieś w PL, z tego, co mi piszą na Truskawie ), a czymś tuszować się trzeba. No i Rimmel już chyba trochę podsechł, bo już da się nim malować, o dziwo, nawet fajnie podkreśla rzęsy Może nie pogrubia zbytnio, ale dodaje im objętości i ładnie modeluje. Szkoda tylko, że dalej zdarza mi sie nim ciapnąć powiekę Ale ja już tak mam, niestety. Tylko wygięte szczoteczki mi krzywdy nie czynią, te proste, zawsze mnie ciapią

[emememsik]

Aha.. zapomniałam.. kupiłam sobie paletkę z 5 cieniami. Jakbym ich miała za mało.

[Hosenka*]

Podobają się wam emu??
Mi nie

W tamtym roku mi staz nie wypalił, a w tym prosze - dziś dzwonili z UM (tam złożyłam podanie o staż) że mnie chcą Trzeba podumać i wypytac o szczegóły


MagJa - masz jakieś umiejętności przewidywania przyszłości Rzeczywiście brak zakupów do końca lutego nie wypalił Kupiłam dziś biolipidową Calmę (to będzie drugie pudełeczko ), mleczko Calma i 3 maseczki w saszetkach. Aaa i róż Miss Sporty In Bloom - chodził za mną od dawno róż beżowo-jasno brązowy

EDYCJA: miało być nie LUTEGO tylko STYCZNIA

[isa666]

Superfull jest fajny Zużyłam 1 i byłam zadowolona, może się skuszę jeszcze kiedyś na niego.
Tylko wg. mnie mógłby te gumowe ząbki mieć dłuższe i lepiej pogrubiać(dlatego "zdradziłam" go z Telescopic L`Oreala ).

[MagJa]

Napisane przez emememsik

Aha.. zapomniałam.. kupiłam sobie paletkę z 5 cieniami. Jakbym ich miała za mało.

Szalejesz, em, szalejesz Strach pomyśleć ile będziesz tego miała w moim wieku

Napisane przez Hosenka*

Podobają się wam emu??
Mi nie

Mi też nie

Napisane przez Hosenka*

W tamtym roku mi staz nie wypalił, a w tym prosze - dziś dzwonili z UM (tam złożyłam podanie o staż) że mnie chcą Trzeba podumać i wypytac o szczegóły

No proszę, rozchwytywana jesteś. UM, US Gratulejszyn

Napisane przez Hosenka*

MagJa - masz jakieś umiejętności przewidywania przyszłości Rzeczywiście brak zakupów do końca lutego nie wypalił Kupiłam dziś biolipidową Calmę (to będzie drugie pudełeczko ), mleczko Calma i 3 maseczki w saszetkach. Aaa i róż Miss Sporty In Bloom - chodził za mną od dawno róż beżowo-jasno brązowy

Wiesz, znając Ciebie, to nie trzeba być wróżką, żeby wiedzieć, że nic Ci z nie-kupowania nie wyjdzie Chyba jeśli chodzi o ilość, to kupujesz najwięcej z nasz Przebijasz nawet zizou

A ja się dobrze trzymam, nic mnie nie kusi. W katalogi się nie wczuwam, po sklepach nie chodzę, na Truskawę kasy nie mam. I jest dobrze Jeszcze przed chwilą złożyłam zamówienie w sklepie zoologicznym na żarcie, drapak i różne pierdoły dla kota. Wyszło ponad stówkę, więc tym bardziej nie powinnam nic wydawać na zbędne zachcianki, bo z torbami pójdę, jak przyjdzie spłacać kartę

[zizou]

Napisane przez Hosenka*

Podobają się wam emu??
Mi nie

bo uroda one nie powalaja ale sa mega cieple, teraz juz wiem jak duzo zalezy od butow - nie zdarzylo mi sie w nich zmarznac, nie przemokly. sa swietne



co do tuszy... moj LD niedzielne popoludnie spedzil otwarty w lazience i jest zdatny do uzywania wespol w zespol z wirtuozem pierwsza warstwa to LD druga to wirtuoz i mam rzesy jak marzenie

[agnieska]

Napisane przez MagJa

Wiesz, znając Ciebie, to nie trzeba być wróżką, żeby wiedzieć, że nic Ci z nie-kupowania nie wyjdzie Chyba jeśli chodzi o ilość, to kupujesz najwięcej z nasz Przebijasz nawet zizou

Obawiam się, że w tym miesiącu to ja zakupiłam z was najwięcej, ale samobiczowanie dopiero przy zdjęciach pielęgnacji z mieszkania studenckiego (wstydzę się już kolorówkę pstrykać z powodu tej ilości )

[iceflower]

Napisane przez Organzza

Nie wydamy
o, ja się zawiodłam kiedyś na jakimś tuszu Avonu i do tej pory nie tknęłam żadnego.. Pamiętam, że tamten bardzo szybko się rozmazywał i efekt był paskudny.... Ten się nie rozmazuje?

Ja też miałam kiedyś jakiś tusz z Avonu, czy nawet dwa i delikatnie mówiąc były do bani. Nigdy już nie kupię.

Napisane przez MagJa

A ja się przeprosiłam z musowatym Rimmelem, po tym, jak 2000 calorie zaliczył kosz i obraziłam się za perfidne podszczypywanie na Burżuja Clinique jeszcze w drodze (choć już gdzieś w PL, z tego, co mi piszą na Truskawie ), a czymś tuszować się trzeba. No i Rimmel już chyba trochę podsechł, bo już da się nim malować, o dziwo, nawet fajnie podkreśla rzęsy Może nie pogrubia zbytnio, ale dodaje im objętości i ładnie modeluje. Szkoda tylko, że dalej zdarza mi sie nim ciapnąć powiekę Ale ja już tak mam, niestety. Tylko wygięte szczoteczki mi krzywdy nie czynią, te proste, zawsze mnie ciapią

Mnie Clinique nieco denerwuje (chociaż uwielbiam go dalej mimo wszystko), to jest strasznie skomplikowany tusz do moich cienkich + gęstych rzęs. Co chwilę wychodzi mi inny efekt.

Napisane przez Hosenka*

Podobają się wam emu??
Mi nie

Nie.
Ale nie powiem, przymierzyłam kiedyś i całkiem tam ciepło i miękko w środku, mogłabym ew. mieć takie buty "po nartach".

---

Ja też nic dzisiaj nie kupiłam. I znowu nie dotarłam do apteki na Studencką, bo jak wyszłam z egzaminu to marzyłam tylko o tym, żeby jechać do domu.

[zizou]

Napisane przez MagJa

Wiesz, znając Ciebie, to nie trzeba być wróżką, żeby wiedzieć, że nic Ci z nie-kupowania nie wyjdzie Chyba jeśli chodzi o ilość, to kupujesz najwięcej z nasz Przebijasz nawet zizou

ja ostatnio prawie nic nie kupuje [z czysto kosmetycznych rzeczy ]

[MagJa]

Napisane przez agnieska

Obawiam się, że w tym miesiącu to ja zakupiłam z was najwięcej, ale samobiczowanie dopiero przy zdjęciach pielęgnacji z mieszkania studenckiego (wstydzę się już kolorówkę pstrykać z powodu tej ilości )

Jak się nic nie chwalisz, to skąd mamy wiedzieć, że Tobie się palma pierwszeństwa należy

A fotki kolorówki też cykaj, bez gadania Ja cały czas czekam na tą "skórę anioła"

Sama też się muszę w końcu zebrać, ale nie wiem czy jeszcze w styczniu mi się uda. Mam teraz kupę roboty, w sobotę przylatuje siostra, w niedzielę jedziemy na jakieś 3 dni na narty (o ile będzie śnieg to na narty, jak nie to, ot tak), potem na chwilę wracamy do Krakowa, potem z rodzicami do domu na jakieś kolejne 2 dni. Ogólnie szalony tydzień mi się szykuje

Napisane przez iceflower

Ja też miałam kiedyś jakiś tusz z Avonu, czy nawet dwa i delikatnie mówiąc były do bani. Nigdy już nie kupię.

Ja wieki temu miałam jakiś wydłużający, po którym strasznie łzawiły mi oczy, a jak wprowadzili SuperFull to próbowałam go od rzyrafki () i byłam mile zaskoczona. Nawet się przymierzałam do kupna, ale jakoś nie wyszło

Napisane przez iceflower

Mnie Clinique nieco denerwuje (chociaż uwielbiam go dalej mimo wszystko), to jest strasznie skomplikowany tusz do moich cienkich + gęstych rzęs. Co chwilę wychodzi mi inny efekt.

Nie strasz. Moje rzęsy też są i cienkie i gęste i też różnie to z tuszami bywa. Raz ładnie rozczeszą, raz potargają, prawie zawsze pociapią mi powiekę

Napisane przez zizou

ja ostatnio prawie nic nie kupuje [z czysto kosmetycznych rzeczy ]

Rozumiem, że w takim razie perfumy zaliczasz do chemii Do tej samej kategorii co odświeżacze powietrza

[rzyrafka]

Napisane przez Organzza

takie ma kolorki (zdjęcie) z tym, że tych ciemnych na pewno nie będzie u nas

Ja kcem Light 1- śliczny żółcioszek

z żeli pod prysznic mam ochotę na Happyful Palmolive i Fruttini imbir i granat- Isa przejdź się do GC i powąchaj bo on pachnie tak słodziutko i egzotycznie własnie I jeszcze bardzo polecam z egzotycznych limitowanki wakacyjne Balea- może jeszcze mają na allegro- AFRIKA i KARIBIK- sama mam oba w kolejce do zużycia i dzielnie powstrzymuję się przed kupnem palmolive i Fruttini, bo dodatkowo na półce stoi arktyczny Oriflame a teraz uzywam kawowej Joanny- tak więc same widzicie, że moja żelomania chyba jest uleczalna i nawet nie kupiłam zimowych limitowanek Balei

[agnieska]

Napisane przez MagJa

Jak się nic nie chwalisz, to skąd mamy wiedzieć, że Tobie się palma pierwszeństwa należy

A fotki kolorówki też cykaj, bez gadania Ja cały czas czekam na tą "skórę anioła"

Sama też się muszę w końcu zebrać, ale nie wiem czy jeszcze w styczniu mi się uda. Mam teraz kupę roboty, w sobotę przylatuje siostra, w niedzielę jedziemy na jakieś 3 dni na narty (o ile będzie śnieg to na narty, jak nie to, ot tak), potem na chwilę wracamy do Krakowa, potem z rodzicami do domu na jakieś kolejne 2 dni. Ogólnie szalony tydzień mi się szykuje

Bo nie potrafię prowadzić regularnej spowiedzi ale teraz już stop, bo zdecydowanie przesadziłam, jestem przerażona choć kusi mnie np. mozaika Avonu (Hosenko ), ale tłumaczę sobie że ledwo szachownicę Clinique'a zamówiłam, zaczekam na więcej recenzji
Narty Ci raczej nie wypalą, przynajmniej u nas na zachodzie (i w Czechach) wszystko płynie i mocno pada

Skóra anioła jeszcze nie testowana, na razie zużywałam "ślubny" EL, ale potestuję jutro

Napisane przez rzyrafka

Ja kcem Light 1- śliczny żółcioszek

z żeli pod prysznic mam ochotę na Happyful Palmolive i Fruttini imbir i granat- Isa przejdź się do GC i powąchaj bo on pachnie tak słodziutko i egzotycznie własnie I jeszcze bardzo polecam z egzotycznych limitowanki wakacyjne Balea- może jeszcze mają na allegro- AFRIKA i KARIBIK- sama mam oba w kolejce do zużycia i dzielnie powstrzymuję się przed kupnem palmolive i Fruttini, bo dodatkowo na półce stoi arktyczny Oriflame a teraz uzywam kawowej Joanny- tak więc same widzicie, że moja żelomania chyba jest uleczalna i nawet nie kupiłam zimowych limitowanek Balei

Mi żele schodzą w ciągu 2-3tygodni, ale używam samych łagodnych, słabo pieniących, więc szansy na duże zapasy u mnie nie ma a przy każdych mocno perfumowanych i pieniących muszę używać balsamów

[zizou]

z zeli pod prysznic to ja mam jedna sztuke nawet na zapas nie kupuje, bo po co wcale mnie to nie rusza

[Estella]

Happyful pachnie grapefruitem, cudnie

Co to jest skóra anioła?

[agnieska]

Napisane przez Estella

Co to jest skóra anioła?

Określenie z którego się nabijam - zostało użyte w opisie pudru rozświetlającego Pure http://www.beautyfly.pl/product_info...cturers_id=251

[Hosenka*]

Napisane przez MagJa

Wiesz, znając Ciebie, to nie trzeba być wróżką, żeby wiedzieć, że nic Ci z nie-kupowania nie wyjdzie Chyba jeśli chodzi o ilość, to kupujesz najwięcej z nasz Przebijasz nawet zizou

Tam miało być że do końca stycznia a nie lutego (nie przesadzajmy znowu do końca lutego mial być zakaz kupna błyszczyków - i mi to wychodzi - póki co )

Napisane przez zizou

bo uroda one nie powalaja ale sa mega cieple, teraz juz wiem jak duzo zalezy od butow - nie zdarzylo mi sie w nich zmarznac, nie przemokly. sa swietne

Hmm no mrozów szczegolnych nie ma Ja chodzę w butach w których śmigam w lecie (eee nie klapki, czy sandały ale wiązane pół buty sportowe)

Napisane przez agnieska

Bo nie potrafię prowadzić regularnej spowiedzi ale teraz już stop, bo zdecydowanie przesadziłam, jestem przerażona choć kusi mnie np. mozaika Avonu (Hosenko ), ale tłumaczę sobie że ledwo szachownicę Clinique'a zamówiłam, zaczekam na więcej recenzji

A jeszcze kuszac wkleje zaraz aktualizację styczniową

Napisane przez agnieska

Mi żele schodzą w ciągu 2-3tygodni, ale używam samych łagodnych, słabo pieniących, więc szansy na duże zapasy u mnie nie ma a przy każdych mocno perfumowanych i pieniących muszę używać balsamów

Mi żel starcza na miesiąc/1,5 miesiąca.

[zizou]

Napisane przez Hosenka*

Hmm no mrozów szczegolnych nie ma Ja chodzę w butach w których śmigam w lecie (eee nie klapki, czy sandały ale wiązane pół buty sportowe)

ja mam zawsze zimne stopy czy wiosna, czy lato - stopy jak lod. przy emu ten problem nie istnieje

docieniam je nie przez walory estetytczne - sa po prostu megacieple i megawygodne. kiedy woda mi w kozakach chlupta w emusiach mam suchutko

[iceflower]

Ja też nie mam szału na żele pod prysznic. Ostatnio lubię mieć dwa naraz, ale to od czasu kiedy dopadła mnie nadwrażliwość zapachowa. Teraz kupiłam sobie St.Ives z lawendą i rumiankiem i chyba jednak muszę kupić jeszcze coś, co pachnie nieco subtelniej.

[zizou]

ja mam aktualnie na stanie nivee z lotosem i plyn do kapieli dzonsona, bo ja jednak wole sie kapac niz prysznicowac

[Organzza]

Napisane przez zizou

ja mam aktualnie na stanie nivee z lotosem i plyn do kapieli dzonsona, bo ja jednak wole sie kapac niz prysznicowac

ja też wolę wannę
ostatnio pokochałam żel Palmolive Tahiti pięknie pachnie morelą (czy tam brzoskwinią..) jest równocześnie peelingiem, ale nie posiada zwykłych drobinek tylko takie malusieńkie brązowe kuleczki wyglądające na pestki z moreli (są naprawdę miniaturowe - nie podrażniają skóry) i nie rozpuszczają się, więc pewnie moje przypuszczenia są słuszne ;D chociaż nie wiem bo napis jest po francusku, a ja nie znam tego języka.
znalazłam jeszcze inne z tej serii, strasznie mnie zachęcają wanilia, kokos.. mandarynka. tylko gdzie ja je kupię....

http://www.colgate.fr/products/perso...e/tahiti.shtml#

[Vibeska]

Polecam żel Nivea HapyTime,pięknie pachnie i jest taki kremowogęsty
Bardzo mi przypadł go gustu. No i pachnie pomarańczami

Dziewczyny, możecie mi coś powiedzieć na temat Virtuose?
Bo chyba bym go chciała
Mam teraz takie biedne rzęsy, szok, wyłysiaałe.
Więc liczę na ten tusz....

[Hosenka*]

Napisane przez Organzza

ja też wolę wannę
ostatnio pokochałam żel Palmolive Tahiti pięknie pachnie morelą (czy tam brzoskwinią..) jest równocześnie peelingiem, ale nie posiada zwykłych drobinek tylko takie malusieńkie brązowe kuleczki wyglądające na pestki z moreli (są naprawdę miniaturowe - nie podrażniają skóry) i nie rozpuszczają się, więc pewnie moje przypuszczenia są słuszne ;D chociaż nie wiem bo napis jest po francusku, a ja nie znam tego języka.
znalazłam jeszcze inne z tej serii, strasznie mnie zachęcają wanilia, kokos.. mandarynka. tylko gdzie ja je kupię....

http://www.colgate.fr/products/perso...e/tahiti.shtml#

W Pl ni mo takich ...

[Organzza]

Napisane przez Hosenka*

W Pl ni mo takich ...

no właśnie.. a są genialne (przynajmniej ten co ja mam...) mój tata dostał od kogoś i mi podarował może dorwę je w wakacje jak będę we Włoszech (o ile coś wyjdzie z moich planów ) tam powinny być
Edit: przypomniałam sobie o cenie była na nim naklejka 2 euro..

[zizou]

Napisane przez Vibeska

Dziewczyny, możecie mi coś powiedzieć na temat Virtuose?
Bo chyba bym go chciała
Mam teraz takie biedne rzęsy, szok, wyłysiaałe.
Więc liczę na ten tusz....

wirtuoz jest cudowny to zdecydowanie moj najlepszy tusz. a przetestowalam juz wiele. niby jest podkrecajacy ale moje rzesy delikatnie pogrubia, wydluza, podkreca - pieknie otwiera oko. szczotka jest genialna - nie za gesta, nie za rzadka. konsystencja tuszu sucha - ale ja takie lubie



wiecie co zauwazylam? ze calkowicie nie kreca mnie juz zwykle drogerie sephory i apteki to jest to

[agnieska]

Napisane przez zizou

wiecie co zauwazylam? ze calkowicie nie kreca mnie juz zwykle drogerie sephory i apteki to jest to

u mnie jeszcze Inermis z którego zamawiam trudno dostępne zachwalane polskie kosmetyki

[zizou]

Napisane przez agnieska

u mnie jeszcze Inermis z którego zamawiam trudno dostępne zachwalane polskie kosmetyki

inermis i esentia [cociaz na e. drogawo, ale ceny niektorych trudnodostepnych kosmetykow sa do przezycia ]

[Vibeska]

No to narazie super opinia dla virtuose, pytanie tylko, jak długo.
Bo już nie raz się przekonałam że coś jest suuuper, a po miesiącu do bani, najczęściej z tuszami.
Zasychają bardzo szybko, ciekawe jak Lancome