Wymarzony pierścionek, vol V czas zacząć :D

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Svinecka

sratatata w wodzie ten bol jest tak ogromny ze ani woda ani nic Ci nie pomoze - sobie wyobraz jak musi bolec skurcz ze podczas niego nacinaja krocze na zywca i tego nie czujesz w ogole bo tak skurcz Cie boli

Napisane przez kulbit

Moja koleżanka rodziła w wodzi drugie dziecko.. Nie wiem czy to faktycznie woda, czy poród drugi miała lżejszy, ale porównując mówiła, że o niebo lepiej

no wlasnie tez słyszałam ze to podobno mnie boli, ale ze wolniej sie tam goisz czy coś...

[hihi]

Napisane przez Madzialenka12344321

no wlasnie tez słyszałam ze to podobno mnie boli, ale ze wolniej sie tam goisz czy coś...

W sumie też możliwe, bo przecież woda nie sprzyja gojeniu I bądź człowieku mądry!

[sanetka]

a jak ja mam takie bolesne okresy to chyba mnie porod nie zdziwi. jak co miesiac mam tak ze rzygam dalej niz widze, i dostaje "delirki"-kazdy miesien sie trzesie,fale zimna i goraca.
gin mi powiedziala ze to sa bole barodz zblizone do porodowych bo boli w podbrzuszu nie ciagle tylko falami-np. co minute czuje taki ogromny skurcz. do tego kregoslup boli jak cholera.
cohciaz pewnie jeszcze sie zdziwie na porodowce...


TZ zadzwonil do goscia. ma dzis jeszcze zadzwonic i umowic sie na spotkanie na konkretna godzine. pewnie bedzie gadal z ta z dolu a nas przekonywal zebysmy zostali. niech odda kase i nie chcemy miec z tym nic wspolnego

[kulbit]

Napisane przez hihi

W sumie też możliwe, bo przecież woda nie sprzyja gojeniu I bądź człowieku mądry!

ALe przecież potem nie siedzi się w tej wannie..

[hihi]

Napisane przez kulbit

ALe przecież potem nie siedzi się w tej wannie..

Cholercia wie kulbit cholercia wie...

[kulbit]

Napisane przez hihi

Cholercia wie kulbit cholercia wie...

Nie strasz

[hihi]

Napisane przez kulbit

Nie strasz

Mówiłam, że nie chcę dzieci

[kulbit]

Napisane przez hihi

Mówiłam, że nie chcę dzieci

Noooo ja wiem, ale ja nie mówię o tobie

[Svinecka]

Napisane przez sanetka

a jak ja mam takie bolesne okresy to chyba mnie porod nie zdziwi. jak co miesiac mam tak ze rzygam dalej niz widze, i dostaje "delirki"-kazdy miesien sie trzesie,fale zimna i goraca.
gin mi powiedziala ze to sa bole barodz zblizone do porodowych bo boli w podbrzuszu nie ciagle tylko falami-np. co minute czuje taki ogromny skurcz. do tego kregoslup boli jak cholera.
cohciaz pewnie jeszcze sie zdziwie na porodowce...


TZ zadzwonil do goscia. ma dzis jeszcze zadzwonic i umowic sie na spotkanie na konkretna godzine. pewnie bedzie gadal z ta z dolu a nas przekonywal zebysmy zostali. niech odda kase i nie chcemy miec z tym nic wspolnego

ja tez przed ciaza mialam bardzo bolesne miesiaczki, wymiotowalam z bolu i pierwsze noce w ogole nie spalam tak mnie bolalo - i wiesz co? nie porownuj tego bolu do porodu bo nic nie boli tak mocno jak porod - gwarantuje Ci to, bol w trakcie miesiaczki jest podobny ale jakies 10000000000000000000 razy mniejszy nawet ten najmocniejszy

nie zebym kogos straszyla

[gold-fish]

Napisane przez Madzialenka12344321

a moze ten facet specjalnie nie podpisywal umowy bo juz była taka sytuacja?? sanetko szczerze współczuje... cos czuje, ze z pieniedzmi możecie sie juz nie zoabczyc

A moze ma umowę z tą babką, ze najpierw bierze kasę, a jak ktoś przychodzi to ta baba robi ,,szopkę" i ludzie rezygnują, a właściciel ma kasę bo nie podpisał żadnej umowy. Mam nadzieję, że to się wyjaśni i odda wam kasę...

Svinecko nie strasz ... czy mozemy przejść na inny...przyjemniejszy temat...

[hania811]

heloo,
Wiem wiem temat juz zakończony ale dodam od siebie.
Dla mnie wyrazenie "nie wyobrazam sobie tego" jest zupełnie normalnym wyrażeniem. Jak czegoś nie przeżylam, nie doświadczyłam to mowię "nie wyobrażam sobie tego!!!" bo tak jest w danym momencie. Oczywiescie zdaje sobie sprawę, ze zycie zweryfikuje moje poglady i kiedys to co bylo nie do wyobrażenie stanie sie codziennoscia.
Nie wyobrazam sobie mieć samej wanny bo nieznosze moczenia się w niej.
Nie wyobrazam sobie mieć niepomocnych rodzicow bo takich nie mam. Nie wyobrazam sobie tego strasznego uczucia po stracie kogos bliskiego bo nigdy nikogo bliskiego nie straciłam.
Nie wyobrażam sobie mieszkania z tresciami bo zycie mnie do tego jeszcze nie zmusiło.
I nie wiedze w tych stwierdzeniach nic dziwnego i niefortunnego bo to są moje odczucia.

Juz sobie za to wyobrazam jak to jest mieszkac z rodzicami bo muszę z nimi mieszkac .

A TY Hihi nie wyobrażasz sobie jak to jest mieć dziecko bo w tym momencie tego nie planujesz i nie chcesz ,ale życie moze Twoje poglady zweryfikować

[sanetka]

nie no...nie generalizujmy roznie bywa, jedne kobiety odczuwaja mega bol a inne rodza z usmiechem (bo chyba tak jest).

zreszta mi bol nie straszny. jakos nigdy sie nie zastanawialam czy bedzie bolalo, czy przytyje itp. niestraszne mi to. jedyne zmartwienie to zeby nie bylo komplikacji a maluszek zdrowy.

pragnienie posiadania dziecka jest silniejsze.

a tak w ogole to nam ostatnio gumka pekla...zlosliwosc po miesiacu poszczenia.ale moze ciazy nie bedzie

[hania811]

Napisane przez sanetka

nie no...nie generalizujmy roznie bywa, jedne kobiety odczuwaja mega bol a inne rodza z usmiechem (bo chyba tak jest).

Oj chyba tak nie jest.....

[Svinecka]

uwierz mi ze zadna kobieta nie rodzi z usmiechem haha no jak? nie da sie smiac przy takim bolu. po prostu jedna ma ciut mniejsze bole jedna wieksze i jedna rodzi godzine a inna 20

a straszyc nie ma co - bo jak sie juz zobaczy to malenstwo to sie zapomina o wszystkich bolach swiata - i wtedy jest sie usmiechnietym

no i moze jeszcze w jednym momencie - jak polozna mowi ze przy nastepnym skurczu rodzimy a Ty uswiadamiasz sobie ze juz za chwile przestanie bolec

[hihi]

Napisane przez kulbit

Noooo ja wiem, ale ja nie mówię o tobie

Ja wiem

Napisane przez gold-fish

A moze ma umowę z tą babką, ze najpierw bierze kasę, a jak ktoś przychodzi to ta baba robi ,,szopkę" i ludzie rezygnują, a właściciel ma kasę bo nie podpisał żadnej umowy. Mam nadzieję, że to się wyjaśni i odda wam kasę...

Wiesz co? Ja bym na takie cos nie wpadła Choć teraz, jak się zastanowię, to scenariusz wydaje się byc prawdopodobny, bo czego to ludzie nie wymyślą...

Napisane przez hania811

A TY Hihi nie wyobrażasz sobie jak to jest mieć dziecko bo w tym momencie tego nie planujesz i nie chcesz ,ale życie moze Twoje poglady zweryfikować

A właśnie, że nie!

Wyobrażam sobie - wyobraźnie mam żywą i bogatą, ale nie chcę i nie planuję -> a to ciutkę co innego

Skąd ta wycieczka do mnie?

[kulbit]

Napisane przez hania811

Oj chyba tak nie jest.....

własnie... mnie sie wydaj, że na rodzenie z usmiechem to ja raczej liczyc nie będę

[gold-fish]

Napisane przez hania811

heloo,
Wiem wiem temat juz zakończony ale dodam od siebie.
Dla mnie wyrazenie "nie wyobrazam sobie tego" jest zupełnie normalnym wyrażeniem. Jak czegoś nie przeżylam, nie doświadczyłam to mowię "nie wyobrażam sobie tego!!!" bo tak jest w danym momencie. Oczywiescie zdaje sobie sprawę, ze zycie zweryfikuje moje poglady i kiedys to co bylo nie do wyobrażenie stanie sie codziennoscia.
Nie wyobrazam sobie mieć samej wanny bo nieznosze moczenia się w niej.
Nie wyobrazam sobie mieć niepomocnych rodzicow bo takich nie mam. Nie wyobrazam sobie tego strasznego uczucia po stracie kogos bliskiego bo nigdy nikogo bliskiego nie straciłam.
Nie wyobrażam sobie mieszkania z tresciami bo zycie mnie do tego jeszcze nie zmusiło.
I nie wiedze w tych stwierdzeniach nic dziwnego i niefortunnego bo to są moje odczucia.

Haniu, o tym samym pomyślałam.
I druga strona: to jest forum, a nie pamiętnik...czyli mówisz i inni mają prawo napisać co o tym myślą. Tak do tego podchodzę.

[sanetka]

ja tam sie spotkalam z kilkoma opiniami -od tesciowej pielegniarki ktora co ineco widziala po 40 latach pracy.

niektore przechodzily porod w miare dobrze, wiaomo ze bolalo ale od zniesienia, zartowaly itp

[Svinecka]

Napisane przez sanetka

ja tam sie spotkalam z kilkoma opiniami -od tesciowej pielegniarki ktora co ineco widziala po 40 latach pracy.

niektore przechodzily porod w miare dobrze, wiaomo ze bolalo ale od zniesienia, zartowaly itp

o boze mi jak ustawaly skurcze to tez juz sie zaczynalam smiac i zartowac, nawet sie smialam ze cud ze jeszcze nie umarlam

[hihi]

Napisane przez sanetka

niektore przechodzily porod w miare dobrze, wiaomo ze bolalo ale od zniesienia, zartowaly itp

I tu jest ważne jak znosimy ból - dla niektórych zastrzyk jest straszny, boli i w ogóle tragedia a dla innych niemal niezauważalny

[sanetka]

Napisane przez hihi

I tu jest ważne jak znosimy ból - dla niektórych zastrzyk jest straszny, boli i w ogóle tragedia a dla innych niemal niezauważalny

no o to tez chodzi

[hania811]

Napisane przez hihi

A właśnie, że nie!

Wyobrażam sobie - wyobraźnie mam żywą i bogatą, ale nie chcę i nie planuję -> a to ciutkę co innego

Skąd ta wycieczka do mnie?

Nie wycieczka nie wycieczka. Kaza osoba ma inne poglądy, inne wyobrazenia, inne marzenia i powinnismy byc tolerancyjni i wyrozumiali. To czego Ty np sobie nie wyobrazasz w tym momencie dla innych jest zupełnie oczywiste i normalne. Akurat podałam Twój przykład bo pojawiła się rozmowa o dzieciach ...jak zauwazyłaś napisałm to z przymrózeniem oka i absolutnie nie była to żadna wycieczka.

Nie wyobrazasz sobie jak to jest czuć instynkt maciezyński, jak to jest o niczym innym nie mysleć tylko o tym momencie kiedy się dowiesz że to juz, ze w twoim brzuszku zaczyna rodzic się nowe życie. Nie wyobrażasz sobie jak to jest marzyc i dazyc tylko do tego.
Nie jestes w stanie mnie zrozumieć i wielu innych dziewczyn zapewne też, bo masz zupelnie inne priorytety, marzenia i wizję swojego walasnego życia....i masz do tego jak najbardziej prawo.

Więc nie mowcie mi ze powiedzenie "nie wyobrazam sobie tego" jest niefortunne

EDIT
Kazdy ma prawo do niewyobrażania sobie czegoś

[niuniuniau]

Sanetko mam do Ciebie pytanie. U Ciebie w mieście jest salon sukien ślubnych Raul Novias na ulicy Piłsudskiego, czy byłaś tam kiedyś albo może słyszałaś opinie o tym salonie? W jakiej cenie są kiecki stamtąd? Trafiłam na ich stronkę w necie i po prostu Chcę się tam wybrać podczas maratonu po salonach ślubnych ale nie wiem czy warto. Byłabym wdzięczna za informacje. A Ty już zaczęłaś się za czymś rozglądać bo jeśli mnie pamięc nie myli to gdzieś w okolicacvh września? Ja miesiąc wcześniej

[hihi]

Napisane przez hania811

Nie wycieczka nie wycieczka. Kaza osoba ma inne poglądy, inne wyobrazenia, inne marzenia i powinnismy byc tolerancyjni i wyrozumiali.

No dlatego ja, która mieszkam sama i nie chcę mieszkać z rodzicami/teściami biorę poprawkę na tych, którzy mieszkają bo chca lub nie mają innego wyjścia... <- to jest toleracja chyba, prawda?

Napisane przez hania811

Nie wyobrazasz sobie jak to jest czuć instynkt maciezyński,

Haniu, opanowałabym się z definiowaniem tego, co ja jestem w stanie sobie wyobrazić, a czego nie - to że nie odczuwam instynktu maciezynskiego nie oznacza, że nie wyobrażam go sobie - moj przyjaciel po 3 latach starania o dziecko będzie miał bliźniaki - jestem przeszczęśliwa, bo wiem że pragnęli tych dzieci z żona najbardziej na świecie - rozumiem i cieszę się ich szczęściem.

Napisane przez hania811

jak to jest o niczym innym nie mysleć tylko o tym momencie kiedy się dowiesz że to juz, ze w twoim brzuszku zaczyna rodzic się nowe życie.

No i teraz pytam. Ty sobie wyobrazasz? Czyli moge ciąży gratulować?

Napisane przez hania811

Nie jestes w stanie mnie zrozumieć (cut) masz do tego jak najbardziej prawo.

A prawo do nie chcenia zrozumienia wszystkich ludzi na świecie mam?

[dorinka30]

Napisane przez Svinecka

a powiedz to gin Ci wpisal w te papiery czy jakis inny lekarz?
i powiedz czy pojechalas rodzic do szpitala jak juz sie porod zaczal czy bylas wczesniej umowiona na cesarke?

WSZYSTKIM się zajmował mój ginekolog, od początku ustaliłam że chcę miec cesarkę i chcę aby był przy porodzie (ustaliłam tez cenę usługi) Lekarz pracował kilka lat w Stanach więc dla niego to była normalka, tam każda kobieta decyduje jak chce rodzić.
No,......że tak powiem, że było to przeprowadzane w Polsce nie było to całkiem na legalu, ale wiecie jak to u nas jest- obłuda, obłuda na każdym kroku.

[hihi]

Napisane przez dorinka30

No,......że tak powiem, że było to przeprowadzane w Polsce nie było to całkiem na legalu, ale wiecie jak to u nas jest- obłuda, obłuda na każdym kroku.

dorinko niestety A jak się słyszy, że seks to zło i najlepiej ograniczyć wolny dostęp do pigułek to krew się gotuje...

[kulbit]

Napisane przez hania811

Więc nie mowcie mi ze powiedzenie "nie wyobrazam sobie tego" jest niefortunne

Ja to napisałam I to moje słowa Twoje zdanie w tym temacie Haniu może być inne, ale jak to napisała wcześniej chyba Złota Rybka, bardzo madrze, to jest forum, nie pamiętnik Rozumiesz?

[hania811]

Napisane przez hihi

No dlatego ja, która mieszkam sama i nie chcę mieszkać z rodzicami/teściami biorę poprawkę na tych, którzy mieszkają bo chca lub nie mają innego wyjścia... <- to jest toleracja chyba, prawda??

Oczywiiście ze tak. Czy ja napisałam że jestes nietolerancyjna????

Napisane przez hihi

Haniu, opanowałabym się z definiowaniem tego, co ja jestem w stanie sobie wyobrazić, a czego nie - to że nie odczuwam instynktu maciezynskiego nie oznacza, że nie wyobrażam go sobie - moj przyjaciel po 3 latach starania o dziecko będzie miał bliźniaki - jestem przeszczęśliwa, bo wiem że pragnęli tych dzieci z żona najbardziej na świecie - rozumiem i cieszę się ich szczęściem.

Nie mozesz sobie wyobrazic bo tego nie czujesz i nie wiesz jak to jest...no chyba ze czujesz to przepraszam.
Jestes przyjaciólka wiesz jak bardzo komus na czyms zalezy i jak to cos się spełnia to cieszysz się szczęsciem bliskich...to zrozumiałe i normalne.
Tak jak ja komus bliskiemu wspoczuje straty bliskiej osoby..ale nie wiem co taka osoba czuję...i zawsze mowię wtedy "nie wyobrażam sobie co teraz czujesz, ale bardzo Ci współczuję"

Napisane przez hihi

No i teraz pytam. Ty sobie wyobrazasz? Czyli moge ciąży gratulować?

Nie niestety nie mozesz. Napisałam że pragne to czuć...najbardziej na świecie...Ty nie pragniesz więc nie wiesz co czuję

Napisane przez hihi

A prawo do nie chcenia zrozumienia wszystkich ludzi na świecie mam?

Jak najbardziej masz

[aga2111]

Napisane przez zuzaneczka

aga2111 przykro z powodu TŻ
mam nadzieję że wszystko się ułoży

Napisane przez twin--maid

Aga

Napisane przez hihi

Wspieraj i walcz.
Wiem co czujesz

Dzięki dziewczyny Myślę sobie dzisiaj, że musi być dobrze...a wczoraj na chwilę się załamałam....

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Svinecka

ja tez przed ciaza mialam bardzo bolesne miesiaczki, wymiotowalam z bolu i pierwsze noce w ogole nie spalam tak mnie bolalo - i wiesz co? nie porownuj tego bolu do porodu bo nic nie boli tak mocno jak porod - gwarantuje Ci to, bol w trakcie miesiaczki jest podobny ale jakies 10000000000000000000 razy mniejszy nawet ten najmocniejszy

nie zebym kogos straszyla

No to się przestraszyłam....
teraz będę się obawiać 2 rzeczy: wizyty u dentysty... i porodu






A tak swoją drogą podejrzewam że jestem zbytnią perfekcjonistką a na dodatek chce aby wszystko zawsze szło idealnie i wg. mojego planu a tak się nie da niestety
Chciałam aby mój LUBY dał mi ten mój (oczekujący już mnie) pierścionek w ten weekend przy blasku świec , kadzidełkach i winku..W romantycznej atmosferce.
A on na to "ja chyba nie umiem być romantyczny"
Czyli 1 słowem-jak sama go nie zaciągnę do sklepu -nie kupi świeczek , nie zapale ,rozstawie itd. to nie będzie
Choć już bywał romantyczny

Czy on jest na prawdę nie romantycznym facetem? Czy tylko mu się nie chce


A..i moja jedna z największych wad-WSZYSTKO za bardzo Biorę do Siebie!!!! czyli pewno znowu wydziwiam



Czy Wy też czasami musicie robić romantyczną atmosferę za waszych facetów?