Sierpnióweczki 2016! Część VII.

[iweczka]

Napisane przez navioe

Cześć! Melduje, że już lepiej z karmieniem. Idealnie nie jest, ale walczymy. Od wczoraj cały czas na cycku, więc jestem zadowolona. Może dzisiaj wyjdziemy do domu, trzymajcie kciuki! Przez fototerapie malej zeszla zoltaczka i zostawili nas na obserwacje jeszcze, mam nadzieję, że dziś już wszystko będzie dobrze.
Ciągnie mnie rana po nacieciu, podobno to objaw, że sie goi.. Muszę dopytać. I mam mocne krwawienie, ale to chyba przez kp.
Dołączam fotke młodej, bo nie ma mnie w klubie a na tel nawet tego nie ogarne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jaka słodka
Oby rana szybko się zagoiła

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

milutko..cewniczek.. kurcze fajna data 08.08.. sama też bym sobie taką wybrała na poród.. No to przynajmniej sobie pojesz do tego czasu

Dajemy czas Matysi... Zeby sie ogarnęła i tez celowała w 8.08


Wysłane za pomocą magii

[aneks17]

Napisane przez asicuha

Czesc
Wczoraj moje plany ulegly zmiane, bo wypisali Mame do domu! Bylismy od razu u niej na kawie teraz do piatku bedzie w domu, a w sobote jedzie na 3tyg na rehabilitacje gdzies dalej

Wiec moze dzis wybiore sie na Ip, choc w sumie nic sie nie dzieje, ja sie czuje dobrze, ruchy caly czas sa, nie chce wyjsc na panikare, ale z drugiej strony stresuje sie co z ta moja Pola, czy na pewno wszystko jest ok...


Mi tez dziala, ale raz bujalam sie na niej za dlugo i kregoslup byl w stanie oplakanym :/

Alez spust! Ja wczoraj zjadlam 3 kawalki pizzy wieczorem i nie czulam to do snua co dopiero taka ilosc i deser do tego

To szybkiej regeneracji krocza zycze! A my czekamy na jakies foto Tosi!!


Alez Slicznotka!! <3

Super, że z mamą coraz lepiej!!!

Napisane przez Krefetka

Jestem po obchodzie. W piątek czeka mnie USG, w weekend w chwili wolnej cewniczek.. A jak sie nic nie rozkręci to w poniedziałek mam mieć Finish ale nie podjęli decyzji jak bo czekają na to czy mój organizm sie nastawi do SN czy nie.


Wysłane za pomocą magii

Oby finish był taki, jakbyś chciała!

Napisane przez iweczka

Dziewczyny , czy Wy też macie takie uczucie "mokrej Bożeny " ??od czasu do czasu tak mam a dziś w nocy to non stop...

Ja czasem mam takie uczucie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucynka20xd]

Napisane przez asicuha

Czesc
Wczoraj moje plany ulegly zmiane, bo wypisali Mame do domu! Bylismy od razu u niej na kawie teraz do piatku bedzie w domu, a w sobote jedzie na 3tyg na rehabilitacje gdzies dalej

Wiec moze dzis wybiore sie na Ip, choc w sumie nic sie nie dzieje, ja sie czuje dobrze, ruchy caly czas sa, nie chce wyjsc na panikare, ale z drugiej strony stresuje sie co z ta moja Pola, czy na pewno wszystko jest ok...


Mi tez dziala, ale raz bujalam sie na niej za dlugo i kregoslup byl w stanie oplakanym :/

Alez spust! Ja wczoraj zjadlam 3 kawalki pizzy wieczorem i nie czulam to do snu a co dopiero taka ilosc i deser do tego

To szybkiej regeneracji krocza zycze! A my czekamy na jakies foto Tosi!!


Alez Slicznotka!! <3

Super wiesci o mamie

Napisane przez Krefetka

Jestem po obchodzie. W piątek czeka mnie USG, w weekend w chwili wolnej cewniczek.. A jak sie nic nie rozkręci to w poniedziałek mam mieć Finish ale nie podjęli decyzji jak bo czekają na to czy mój organizm sie nastawi do SN czy nie.


Wysłane za pomocą magii

Oj to kciuki by ruszylo cos samo

Pierniczku na szczescie dzis nie boli juz uff . Byle do soboty i byc z kims codzien to juz niech sie dzieje do chce.


Dzialam w kuchni poki co obiad na 2 dni robie co by jutro dychnac

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[iweczka]

Napisane przez asicuha

Czesc
Wczoraj moje plany ulegly zmiane, bo wypisali Mame do domu! Bylismy od razu u niej na kawie teraz do piatku bedzie w domu, a w sobote jedzie na 3tyg na rehabilitacje gdzies dalej

Wiec moze dzis wybiore sie na Ip, choc w sumie nic sie nie dzieje, ja sie czuje dobrze, ruchy caly czas sa, nie chce wyjsc na panikare, ale z drugiej strony stresuje sie co z ta moja Pola, czy na pewno wszystko jest ok...

Zdrowia dla mamy! Świetna wiadomość ze już wyszła !!

Opirna dziewczyna. Jakbym o swojej czytała 5 lat temu
A Ty kiedy masz się stawić w szpitalu ??

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez Krefetka

Piernik, zapisz w folderach ze dzis robili sniadanie dla mnie
Nie dostałam owsianki bo na mleku, nie dostałam topionego serka bo podnosi cukier

Dostałam pomidora (całego) chleb razowy, prawdziwe masło, oraz paprykę marynowana.

Normalnie szał

Wysłane za pomocą magii

Faktycznie szał

[asicuha]

Napisane przez Piernik Torunski

cieszę się,że mama tak szybko zdrowieje..
a co ma być u Poli nie ok?
jak masz być spokojniejsza to jedź koniecznie,ale Twoja dziewczynka grzecznie się pluska w swoim basenie

Rozbawilas mnie

Napisane przez iweczka

Zdrowia dla mamy! Świetna wiadomość ze już wyszła !!

Opirna dziewczyna. Jakbym o swojej czytała 5 lat temu
A Ty kiedy masz się stawić w szpitalu ??

No oporna :P
Jak nic sie nie bedzie dzialo to w piatek przed poludniem mam przyjsc na ba ip.
I chyba tego sie boje najbardziej :P lepiej jakby sie np dzis cos samo zaczelo

[Afrodita]

Napisane przez tija93

Ma dziewczyną spust! Jadła średnio co godzinę przez całą noc. Przez co już cała smolke wydalila Mi się udało wstać z łóżka, ale jeszcze nie byłam pod prysznicem. Krocze nawala jak jasna cholera! Oby dzisiaj było lepiej

Super, że ma taki apetyt! Mamusia postarała się o pyszne mleczko
Współczuję bólu..

Napisane przez navioe

Cześć! Melduje, że już lepiej z karmieniem. Idealnie nie jest, ale walczymy. Od wczoraj cały czas na cycku, więc jestem zadowolona. Może dzisiaj wyjdziemy do domu, trzymajcie kciuki! Przez fototerapie malej zeszla zoltaczka i zostawili nas na obserwacje jeszcze, mam nadzieję, że dziś już wszystko będzie dobrze.
Ciągnie mnie rana po nacieciu, podobno to objaw, że sie goi.. Muszę dopytać. I mam mocne krwawienie, ale to chyba przez kp.
Dołączam fotke młodej, bo nie ma mnie w klubie a na tel nawet tego nie ogarne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale Śliczności!
Fajnie, że widać postępy w karmieniu. Widać Mała potrzebowała czasu. Teraz będzie już tylko lepiej

Napisane przez joasia4786

Byłam już o 6 u Mai. Wygląda o niebo lepiej. Położna powiedziała, że jest szansa, że wróci do mnie na salę ale okaże się dopiero po badaniach.

Dobrze, że tak wcześnie wybrałam się do Małej, bo akurat miała być karmiona i mogłam to zrobić ja i nareszcie mieć ją znowu choć na chwilkę w ramionach. Stesknilam się już za tym okropnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki, by szybko do Ciebie wróciła! W końcu, gdzie jej będzie lepiej, jak nie u mamy w ramionach

Napisane przez Orange_tree1

Dziewczyny ruszam na egzamin do Krakowa.
Przede mną 100km jazdy - obym nie urodziła po drodze

Podziwiam Cię za odwagę
No i oczywiście kciukasy!

Napisane przez asicuha

Czesc
Wczoraj moje plany ulegly zmiane, bo wypisali Mame do domu! Bylismy od razu u niej na kawie teraz do piatku bedzie w domu, a w sobote jedzie na 3tyg na rehabilitacje gdzies dalej

Wiec moze dzis wybiore sie na Ip, choc w sumie nic sie nie dzieje, ja sie czuje dobrze, ruchy caly czas sa, nie chce wyjsc na panikare, ale z drugiej strony stresuje sie co z ta moja Pola, czy na pewno wszystko jest ok...
3

cudowne wieści! Bardzo się cieszę, że z Twoją mamą lepiej dużo zdrówka dla ńiej!
Pojechałabym na ip na Twoim miejscu.. Sporo dni upłynęło już po tp nie? Wspomnij, że Cię to niepokoi.. nie powinni Cię odesłać spowrotem

[pati0090]

Dzień doberek

Napisane przez iweczka

Dziewczyny , czy Wy też macie takie uczucie "mokrej Bożeny " ??od czasu do czasu tak mam a dziś w nocy to non stop...

tez tak miałam wczoraj właśnie

Napisane przez Krefetka

Jestem po obchodzie. W piątek czeka mnie USG, w weekend w chwili wolnej cewniczek.. A jak sie nic nie rozkręci to w poniedziałek mam mieć Finish ale nie podjęli decyzji jak bo czekają na to czy mój organizm sie nastawi do SN czy nie.

Wysłane za pomocą magii

o to już niedługo może być dzidziuś z wami

Napisane przez asicuha

Czesc
Wczoraj moje plany ulegly zmiane, bo wypisali Mame do domu! Bylismy od razu u niej na kawie teraz do piatku bedzie w domu, a w sobote jedzie na 3tyg na rehabilitacje gdzies dalej

super, że ją wypuścili

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez Krefetka

Dajemy czas Matysi... Zeby sie ogarnęła i tez celowała w 8.08


Wysłane za pomocą magii

moja pierwsza rocznica ślubu
jakbym urodziła w ten dzień byłby piękny prezent rocznicowy

[Afrodita]

Napisane przez iweczka

Dziewczyny , czy Wy też macie takie uczucie "mokrej Bożeny " ??od czasu do czasu tak mam a dziś w nocy to non stop...

Ostatnio dosyć często mam to uczucie.. wczoraj 'czułam', że leje mi się po nogach Na szczęście to tylko moja schiza..

[pati0090]

Navioe, sliczny ten twój dzieciaczek

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

Piernik, zapisz w folderach ze dzis robili sniadanie dla mnie
Nie dostałam owsianki bo na mleku, nie dostałam topionego serka bo podnosi cukier

Dostałam pomidora (całego) chleb razowy, prawdziwe masło, oraz paprykę marynowana.

Normalnie szał




Wysłane za pomocą magii

zapisane..
Amaro Cię tam karmi czy o co chodzi?

Napisane przez Krefetka

Dajemy czas Matysi... Zeby sie ogarnęła i tez celowała w 8.08


Wysłane za pomocą magii

też Jej to mówię
zobaczymy co Ona na to
w końcu termin mamy ten sam to by pasowało

Napisane przez Lucynka20xd

Super wiesci o mamie

Oj to kciuki by ruszylo cos samo

Pierniczku na szczescie dzis nie boli juz uff . Byle do soboty i byc z kims codzien to juz niech sie dzieje do chce.


Dzialam w kuchni poki co obiad na 2 dni robie co by jutro dychnac

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

i tak Cie podziwiam,że na tym etapie jesteś sama z bąblem w domu..chyba,że masz kogoś w okolicy awaryjnie,żeby podrzucić Młodego w razie gdyby (tfu tfu) coś zaczeło się szybciej?
ja obiad już też prawie ogarnęłam.. zaraz surfing na desce do prasowania zaczynam

Napisane przez asicuha

Rozbawilas mnie




No oporna :P
Jak nic sie nie bedzie dzialo to w piatek przed poludniem mam przyjsc na ba ip.
I chyba tego sie boje najbardziej :P lepiej jakby sie np dzis cos samo zaczelo

pewnie rzutem na taśme w czwartek urodzisz

[Świniaczek]

Orange, powodzenia na egzaminie, ja sie juz za kierownice nie mieszcze - mam za krotkie girki



Asicuha, super, ze mama w domu!

Z pilka wlasnie krotkie serie max po 10 minut, ale mi z kolei kolana daja popalic wczoraj dwa razy tak po 8-10 minut sie pobujalam/delikatnie poskakalam i dla bioder raj

Iweczka, ja mam ciagle takie wrazenie, jak mnie to wkurza to nie jestem w stanie opisac I czasem oczywiscie tez schizuje, ze mi leci po nogach, a to tylko urojenia

[Lucynka20xd]

Napisane przez Piernik Torunski

zapisane..
Amaro Cię tam karmi czy o co chodzi?


też Jej to mówię
zobaczymy co Ona na to
w końcu termin mamy ten sam to by pasowało


i tak Cie podziwiam,że na tym etapie jesteś sama z bąblem w domu..chyba,że masz kogoś w okolicy awaryjnie,żeby podrzucić Młodego w razie gdyby (tfu tfu) coś zaczeło się szybciej?
ja obiad już też prawie ogarnęłam.. zaraz surfing na desce do prasowania zaczynam



pewnie rzutem na taśme w czwartek urodzisz

W poblizu mam szwagierke ktora moze od razu podjechac po tesciowa i zawiesc mnie do szpitala ale jednak wolałabym by maz był bo byl sie miml wszystlo martwila o mojego Adusia (tata to tata jednak) ;-)
Mam nadzieje ze Filipek wytrzyma grzecznie ;-)

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[joasia4786]

Napisane przez navioe

Cześć! Melduje, że już lepiej z karmieniem. Idealnie nie jest, ale walczymy. Od wczoraj cały czas na cycku, więc jestem zadowolona. Może dzisiaj wyjdziemy do domu, trzymajcie kciuki! Przez fototerapie malej zeszla zoltaczka i zostawili nas na obserwacje jeszcze, mam nadzieję, że dziś już wszystko będzie dobrze.
Ciągnie mnie rana po nacieciu, podobno to objaw, że sie goi.. Muszę dopytać. I mam mocne krwawienie, ale to chyba przez kp.
Dołączam fotke młodej, bo nie ma mnie w klubie a na tel nawet tego nie ogarne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słodkie Maleństwo U nas też z karmieniem na początku było bardzo trudno ale jest co raz lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez navioe

Moja była na fotce w łóżeczku obok mnie- miala nswietlane plecki i brzuszek, mialam ja kłaść naprzemiennie. Buzki nie miala naswietlanej, ale leżała w słońcu trochę, tak jak radzila kasia_ruda i po 24h zeszło jest z 13 do 9. będzie dobrze.
Pytałam sie położnej i to działa tylko na naswietlone miejsca, ale podobno plecki i brzuch jest najwazniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Tija93 gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też dobę walczyliśmy tak samo, ale niestety to urządzenie w naszym wypadku nie pomogło.

Napisane przez florencee

To spoko AFI, cieszę się że jest ok. Oby ciśnienie się ustabilizowało!




Ale jest słodka!!!
To dobrze, że z karmieniem się poprawia. Kciuki za wyjście.




Dobrze, że córeczce się poprawia i mogłaś ją potulić.




To miło ze strony Bobo, że sobie śpi.

Dodało to sił, bo wczoraj jak ją zobaczyłam w tym inkubatorze to łezka się zakrecila w oku

Napisane przez Orange_tree1

Dziewczyny ruszam na egzamin do Krakowa.
Przede mną 100km jazdy - obym nie urodziła po drodze




Ja wczoraj też się obżarłam. Nie chwaląc się chyba z 3 jabłka, mała paczka chipsów i batonik i zapiłam colą
Nawet zgagi nie miałam i teraz się zastanawiam czy to nie przed porodem już nie ma tej zgagi bo wcześniej miałam cały czas



Słodkości
Aż bym ją przytuliła.
Kciuki za karmienie mamuśka !!

Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez emenyx

39+3 i nic sie nie dzieje

Lada chwila się zadzieje i będziesz tulic Maleństwo

Napisane przez iweczka

Hej
Kolejny dzień do przodu Oby do poniedziałku



Faktycznie ma apetyt
Oby dziś było lepiej

Dziewczyny , czy Wy też macie takie uczucie "mokrej Bożeny " ??od czasu do czasu tak mam a dziś w nocy to non stop...

[Orange_tree1]

Napisane przez asicuha

Czesc
Wczoraj moje plany ulegly zmiane, bo wypisali Mame do domu! Bylismy od razu u niej na kawie teraz do piatku bedzie w domu, a w sobote jedzie na 3tyg na rehabilitacje gdzies dalej

Wiec moze dzis wybiore sie na Ip, choc w sumie nic sie nie dzieje, ja sie czuje dobrze, ruchy caly czas sa, nie chce wyjsc na panikare, ale z drugiej strony stresuje sie co z ta moja Pola, czy na pewno wszystko jest ok...


Mi tez dziala, ale raz bujalam sie na niej za dlugo i kregoslup byl w stanie oplakanym :/

Alez spust! Ja wczoraj zjadlam 3 kawalki pizzy wieczorem i nie czulam to do snu a co dopiero taka ilosc i deser do tego

To szybkiej regeneracji krocza zycze! A my czekamy na jakies foto Tosi!!


Alez Slicznotka!! <3

Super ze mamę wypisali !!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[florencee]

Napisane przez Orange_tree1

Dziewczyny ruszam na egzamin do Krakowa.
Przede mną 100km jazdy - obym nie urodziła po drodze

Powodzenia!

Napisane przez Lucynka20xd

Dzien dobry. W nocy sie obudzilam z okropbym bolem biodra pionizujacym na całe plecy myslalam ze na ip pojade ale usiadlam przeczytalam Was nie bolalo polozylam sie to znow cos delikatnie ale po jakichs 20 min popuscilo uf masakra co za bol. Ojj.

Jeszcze 3 nocki i tz bedzie

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

Oj, współczuję bólu. :/

Fajnie, że TŻ będzie już niedługo.

Napisane przez asicuha

Czesc
Wczoraj moje plany ulegly zmiane, bo wypisali Mame do domu! Bylismy od razu u niej na kawie teraz do piatku bedzie w domu, a w sobote jedzie na 3tyg na rehabilitacje gdzies dalej

Wiec moze dzis wybiore sie na Ip, choc w sumie nic sie nie dzieje, ja sie czuje dobrze, ruchy caly czas sa, nie chce wyjsc na panikare, ale z drugiej strony stresuje sie co z ta moja Pola, czy na pewno wszystko jest ok...

3

Super, że Twoja mama już jest w domu!

Na IP się wybierz, sprawdzisz jak się sprawy mają.

Napisane przez Krefetka

Jestem po obchodzie. W piątek czeka mnie USG, w weekend w chwili wolnej cewniczek.. A jak sie nic nie rozkręci to w poniedziałek mam mieć Finish ale nie podjęli decyzji jak bo czekają na to czy mój organizm sie nastawi do SN czy nie.


Wysłane za pomocą magii

To oby się coś samo zaczęło rozkręcać i organizm miał odpowiednie nastawienie.

Napisane przez Piernik Torunski

Krefetka, Florence, kasia_ruda- jaka u Was sytuacja? która rodzi?


D

Ja się nie biorę na razie za rodzenie, na obchodzie mój lekarz prowadzący powiedział, że jeszcze będą mi sprawdzać wody i raczej wypuszczą mnie pod koniec tygodnia. Zrobili mi też badania na cytomegalię i wyszło coś za wysoko, ale mówił, że nie są pewni czy to nie jakieś stare zakażenie.

Napisane przez Krefetka

Piernik, zapisz w folderach ze dzis robili sniadanie dla mnie
Nie dostałam owsianki bo na mleku, nie dostałam topionego serka bo podnosi cukier

Dostałam pomidora (całego) chleb razowy, prawdziwe masło, oraz paprykę marynowana.

Normalnie szał




Wysłane za pomocą magii

Fajnie z tym śniadaniem, ja znowu zapytałam o coś cukrzycowego (tym bardziej, że pani zapytała czy któraś z pacjentek jest na diecie wątrobowej, bo mają coś innego jakby co), to się dowiedziałam, że cukrzycowa dieta jest taka sama jak normalna. ;P I dostałam propozycję zupy mlecznej, białej buły, masła i Pastelli oraz "kawy". :P Zjadłam własne chrupkie pieczywo z Pastellą, biała buła przyda się chociaż na noc jako broń przeciwko ketonom. Dziś mąż przyniesie mi mój chleb.

[Orange_tree1]

Napisane przez Piernik Torunski

Krefetka, Florence, kasia_ruda- jaka u Was sytuacja? która rodzi?


z parówką?


leki osiągają najwyższe stężenie pm 48h a 3dniem od zwiększenia dawki..pewnie jeszcze chwila zanim sie ustabilizuje..choć dość wysokie to dolne..


ależ słodycz

fajnie,że wychodzicie na prostą z kp
trzymam kciuki,żeby Was wypuścili do domu


dla męża...


w sumie taki poród w biegu pasowałby do Ciebie


dobrze,że mąż wraca..nie zazdroszczę takiego bólu..pewnie jakiś ucisk


cieszę się,że mama tak szybko zdrowieje..
a co ma być u Poli nie ok?
jak masz być spokojniejsza to jedź koniecznie,ale Twoja dziewczynka grzecznie się pluska w swoim basenie

Haha coś w tym jest. Póki co dotarłam a Jasio śpi

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Piernik Torunski]

Napisane przez Lucynka20xd

W poblizu mam szwagierke ktora moze od razu podjechac po tesciowa i zawiesc mnie do szpitala ale jednak wolałabym by maz był bo byl sie miml wszystlo martwila o mojego Adusia (tata to tata jednak) ;-)
Mam nadzieje ze Filipek wytrzyma grzecznie ;-)

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

wytrzyma na pewno-sierpniowe dzieciaczki są bardzo rzeczne..ale dobrze,że masz opcje awaryjną ze szwagierką i teściową

Napisane przez florencee

Ja się nie biorę na razie za rodzenie, na obchodzie mój lekarz prowadzący powiedział, że jeszcze będą mi sprawdzać wody i raczej wypuszczą mnie pod koniec tygodnia. Zrobili mi też badania na cytomegalię i wyszło coś za wysoko, ale mówił, że nie są pewni czy to nie jakieś stare zakażenie.




Fajnie z tym śniadaniem, ja znowu zapytałam o coś cukrzycowego (tym bardziej, że pani zapytała czy któraś z pacjentek jest na diecie wątrobowej, bo mają coś innego jakby co), to się dowiedziałam, że cukrzycowa dieta jest taka sama jak normalna. ;P I dostałam propozycję zupy mlecznej, białej buły, masła i Pastelli oraz "kawy". :P Zjadłam własne chrupkie pieczywo z Pastellą, biała buła przyda się chociaż na noc jako broń przeciwko ketonom. Dziś mąż przyniesie mi mój chleb.

fajnie,że jest opcja rychłego opuszczenia szpitala
jakby wyniki były złe to na pewno lekarze, by już reagowali-także prowadzący pewnie ma racje,ze to jakaś stara sprawa
widzisz, ile w szpitalu mozna się rzeczy dowiedzieć-cukrzycowa dieta to mit
"kawa" to była jedyna rzecz , która wziełam ze szpitalnego menu w ostatni dzień dla rozrywki..oofuuj jakie to ohydne

Napisane przez Orange_tree1

Haha coś w tym jest. Póki co dotarłam a Jasio śpi

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

a to sobie ustawiłaś syncia

[ziuta.]

Napisane przez virginia

U nas wody w normie, zwiększyła mi dawkę leku na ciśnienie i w pon. mam się zgłosić do niej rano po skierowanie i się położyć (oczywiście już kombinuję, żeby nie kłaść się od razu a po południu). To będzie 08.08 a cc może 09.08 lub 10.08. Nie chcę tam leżeć długo przed bez potrzeby.

No to super! Kasia będzie z Wami za tydzień.
Zaczynam zazdrościć tym co mają miec cc bo przynajmniej znają termin, a reszta nas czeka jak na cud

Napisane przez Piernik Torunski

Tylko mój gin przyjmuje 30km od miejsca zamieszkania-po samo zaświadczenie to mi się nie uśmiecha jechać..

A może gin by Ci wypisał zaświadczenie a mąż odebrał? pisałaś że mąż w mieście pracuje. Moj gin bez problemu tak robi Choć najprościej to ksero zrobić.

Napisane przez Afrodita

Melduję, że spakowałam torby do szpitala
Oczywiście moja okazała się ciut za mała Widziałam, że torba siostry nie należy do dużych.. ale nie sądziłam, że tych parę rzeczy zmieści się na styk Jakoś wcisnęłam wszystko

Ja też się nie zmieściłam i musiałam przepakować

Napisane przez tija93

Ma dziewczyną spust! Jadła średnio co godzinę przez całą noc. Przez co już cała smolke wydalila Mi się udało wstać z łóżka, ale jeszcze nie byłam pod prysznicem. Krocze nawala jak jasna cholera! Oby dzisiaj było lepiej

Za takim apetytem to żółtaczka jej nie grozi Oby mleczarnia dała radę

Napisane przez Krefetka

Na śniadanie ma byc owsianka serek topiony i sałata.

Owsianka z sałatą Dziwne połączenie

Napisane przez virginia

Natalka wyprawiona do żłobka, pojechali z TŻetem a ja lecę się jeszcze położyć bo ciśnienie dolne przed dopegytem 102...

Biedna jesteś z tym ciśnieniem

Napisane przez navioe

Cześć! Melduje, że już lepiej z karmieniem. Idealnie nie jest, ale walczymy. Od wczoraj cały czas na cycku, więc jestem zadowolona. Może dzisiaj wyjdziemy do domu, trzymajcie kciuki! Przez fototerapie malej zeszla zoltaczka i zostawili nas na obserwacje jeszcze, mam nadzieję, że dziś już wszystko będzie dobrze.
Ciągnie mnie rana po nacieciu, podobno to objaw, że sie goi.. Muszę dopytać. I mam mocne krwawienie, ale to chyba przez kp.
Dołączam fotke młodej, bo nie ma mnie w klubie a na tel nawet tego nie ogarne.

Śliczniutka

Napisane przez Lucynka20xd

Dzien dobry. W nocy sie obudzilam z okropbym bolem biodra pionizujacym na całe plecy myslalam ze na ip pojade ale usiadlam przeczytalam Was nie bolalo polozylam sie to znow cos delikatnie ale po jakichs 20 min popuscilo uf masakra co za bol. Ojj.

Jeszcze 3 nocki i tz bedzie

Dobrze że ból przeszedł i TŻ w końcu wraca! Ja nie wiem jak Ty wytrzymałaś sama w ciąży i z dzieckiem, dzielna jesteś

Napisane przez Krefetka

Jestem po obchodzie. W piątek czeka mnie USG, w weekend w chwili wolnej cewniczek.. A jak sie nic nie rozkręci to w poniedziałek mam mieć Finish ale nie podjęli decyzji jak bo czekają na to czy mój organizm sie nastawi do SN czy nie.

Czyli najpóźniej w poniedziałek synek będzie z Wami

Napisane przez iweczka

Dziewczyny , czy Wy też macie takie uczucie "mokrej Bożeny " ??od czasu do czasu tak mam a dziś w nocy to non stop...

Może wody Ci się sączą?

Asicuha Super wieści!

Ja zaraz spadam do miasta TŻ ma do załatwienia jakieś sprawy urządowe a ja nie chcę zostać sama. Może zajrzę do Smyka? To nic że mamy już wszystkie ubrania, może na wyprzedaży coś upoluję

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez florencee

Fajnie z tym śniadaniem, ja znowu zapytałam o coś cukrzycowego (tym bardziej, że pani zapytała czy któraś z pacjentek jest na diecie wątrobowej, bo mają coś innego jakby co), to się dowiedziałam, że cukrzycowa dieta jest taka sama jak normalna. ;P I dostałam propozycję zupy mlecznej, białej buły, masła i Pastelli oraz "kawy". :P Zjadłam własne chrupkie pieczywo z Pastellą, biała buła przyda się chociaż na noc jako broń przeciwko ketonom. Dziś mąż przyniesie mi mój chleb.

[Lucynka20xd]

Napisane przez ziuta.

No to super! Kasia będzie z Wami za tydzień.
Zaczynam zazdrościć tym co mają miec cc bo przynajmniej znają termin, a reszta nas czeka jak na cud


A może gin by Ci wypisał zaświadczenie a mąż odebrał? pisałaś że mąż w mieście pracuje. Moj gin bez problemu tak robi Choć najprościej to ksero zrobić.


Ja też się nie zmieściłam i musiałam przepakować


Za takim apetytem to żółtaczka jej nie grozi Oby mleczarnia dała radę


Owsianka z sałatą Dziwne połączenie


Biedna jesteś z tym ciśnieniem


Śliczniutka


Dobrze że ból przeszedł i TŻ w końcu wraca! Ja nie wiem jak Ty wytrzymałaś sama w ciąży i z dzieckiem, dzielna jesteś


Czyli najpóźniej w poniedziałek synek będzie z Wami


Może wody Ci się sączą?

Asicuha Super wieści!

Ja zaraz spadam do miasta TŻ ma do załatwienia jakieś sprawy urządowe a ja nie chcę zostać sama. Może zajrzę do Smyka? To nic że mamy już wszystkie ubrania, może na wyprzedaży coś upoluję

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Szczerze to tez nie wiem ale nie bylo wyjscia na szczęscie Adrianek grzeczny jest i pomocny bardzo podnosi wszystko co jest na ziemi wiec za wiele sie schylac nie musze no i sqm duzo sie potrafi zabawić ale na polu nie szalal juz z dobre 3 tygodnie wiec ja Tz przyjedzie to go wykorzysta hi

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[Krefetka]

Napisane przez florencee

Powodzenia!




Oj, współczuję bólu. :/

Fajnie, że TŻ będzie już niedługo.




Super, że Twoja mama już jest w domu!

Na IP się wybierz, sprawdzisz jak się sprawy mają.




To oby się coś samo zaczęło rozkręcać i organizm miał odpowiednie nastawienie.




Ja się nie biorę na razie za rodzenie, na obchodzie mój lekarz prowadzący powiedział, że jeszcze będą mi sprawdzać wody i raczej wypuszczą mnie pod koniec tygodnia. Zrobili mi też badania na cytomegalię i wyszło coś za wysoko, ale mówił, że nie są pewni czy to nie jakieś stare zakażenie.




Fajnie z tym śniadaniem, ja znowu zapytałam o coś cukrzycowego (tym bardziej, że pani zapytała czy któraś z pacjentek jest na diecie wątrobowej, bo mają coś innego jakby co), to się dowiedziałam, że cukrzycowa dieta jest taka sama jak normalna. ;P I dostałam propozycję zupy mlecznej, białej buły, masła i Pastelli oraz "kawy". :P Zjadłam własne chrupkie pieczywo z Pastellą, biała buła przyda się chociaż na noc jako broń przeciwko ketonom. Dziś mąż przyniesie mi mój chleb.

Z ciekawości zapytałabym sie co dają do jedzenia na wątrobówce...

Ze szpitalnych absurdów.. Leży na sali dziewczyna w 33tc z zagrożeniem przedwczesnym porodem. Ma skurcze co 7-9 minut, a nie mogą jej podać nawet nospy bo szpital nie ma kasy. Dziewczyna męża goniła do apteki zeby jej zakupił.

Dobrze ze ja ze swoją apteka przyjechałam.



Właśnie inna dziewczyna mówi o posiłkach i mówi ze nie jest zadowolona, ze ziemniaki do obiadu za twarde albo za chłodne ale na szczęście sie najada wiec nie bedzie pisma pisac do szpitala.


Wysłane za pomocą magii

[joasia4786]

Napisane przez Afrodita

Ostatnio dosyć często mam to uczucie.. wczoraj 'czułam', że leje mi się po nogach Na szczęście to tylko moja schiza..

Też miałam takie uczucie tydzień i trochę przed porodem i przez to wtedy mnie w szpitalu zatrzymali na obserwacji także może już bliżej niż dalej
u mnie przez ponad tydzień przed porodem takie schody były

Maja już wróciła do mnie wskaźnik spadł z 15coś na 11,57 i pozwolili zabrać ją do pokoju Czekamy teraz na słoneczko żeby ją do słoneczka jeszcze położyć. Na razie possała cyca i śpi

Napisane przez ziuta.

No to super! Kasia będzie z Wami za tydzień.
Zaczynam zazdrościć tym co mają miec cc bo przynajmniej znają termin, a reszta nas czeka jak na cud


A może gin by Ci wypisał zaświadczenie a mąż odebrał? pisałaś że mąż w mieście pracuje. Moj gin bez problemu tak robi Choć najprościej to ksero zrobić.


Ja też się nie zmieściłam i musiałam przepakować


Za takim apetytem to żółtaczka jej nie grozi Oby mleczarnia dała radę


Owsianka z sałatą Dziwne połączenie


Biedna jesteś z tym ciśnieniem


Śliczniutka


Dobrze że ból przeszedł i TŻ w końcu wraca! Ja nie wiem jak Ty wytrzymałaś sama w ciąży i z dzieckiem, dzielna jesteś


Czyli najpóźniej w poniedziałek synek będzie z Wami


Może wody Ci się sączą?

Asicuha Super wieści!

Ja zaraz spadam do miasta TŻ ma do załatwienia jakieś sprawy urządowe a ja nie chcę zostać sama. Może zajrzę do Smyka? To nic że mamy już wszystkie ubrania, może na wyprzedaży coś upoluję

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Tak to inaczej bo masz taką niespodziankę

Napisane przez Krefetka

Z ciekawości zapytałabym sie co dają do jedzenia na wątrobówce...

Ze szpitalnych absurdów.. Leży na sali dziewczyna w 33tc z zagrożeniem przedwczesnym porodem. Ma skurcze co 7-9 minut, a nie mogą jej podać nawet nospy bo szpital nie ma kasy. Dziewczyna męża goniła do apteki zeby jej zakupił.

Dobrze ze ja ze swoją apteka przyjechałam.



Właśnie inna dziewczyna mówi o posiłkach i mówi ze nie jest zadowolona, ze ziemniaki do obiadu za twarde albo za chłodne ale na szczęście sie najada wiec nie bedzie pisma pisac do szpitala.


Wysłane za pomocą magii

Ja miałam dzisiaj mleko z zacierka, 3 kromki chleba, pół liścia sałaty, odrobinę masła i z łyżkę białego sera. A do picia standardowo kawa zbożowa z mlekiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez Krefetka

Z ciekawości zapytałabym sie co dają do jedzenia na wątrobówce...

Ze szpitalnych absurdów.. Leży na sali dziewczyna w 33tc z zagrożeniem przedwczesnym porodem. Ma skurcze co 7-9 minut, a nie mogą jej podać nawet nospy bo szpital nie ma kasy. Dziewczyna męża goniła do apteki zeby jej zakupił.

Dobrze ze ja ze swoją apteka przyjechałam.



Właśnie inna dziewczyna mówi o posiłkach i mówi ze nie jest zadowolona, ze ziemniaki do obiadu za twarde albo za chłodne ale na szczęście sie najada wiec nie bedzie pisma pisac do szpitala.


Wysłane za pomocą magii

U nas bez problemu dawali nospe. Teraz co wieczór chodzą i pytają czy nie chce się tabletki przeciwbolowej, bo mogą dać paracetamol

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[florencee]

Napisane przez Piernik Torunski

wytrzyma na pewno-sierpniowe dzieciaczki są bardzo rzeczne..ale dobrze,że masz opcje awaryjną ze szwagierką i teściową


fajnie,że jest opcja rychłego opuszczenia szpitala
jakby wyniki były złe to na pewno lekarze, by już reagowali-także prowadzący pewnie ma racje,ze to jakaś stara sprawa
widzisz, ile w szpitalu mozna się rzeczy dowiedzieć-cukrzycowa dieta to mit
"kawa" to była jedyna rzecz , która wziełam ze szpitalnego menu w ostatni dzień dla rozrywki..oofuuj jakie to ohydne


a to sobie ustawiłaś syncia

Będę bardzo rada, jak mnie wypuszczą, pomijając oczywiste pozytywne aspekty powrotu do domu, to wyspać się tu za bardzo nie da, mam lekki sen i każde stęknięcie dzidziusia mnie budzi, a w dzień non stop łażenie, badania, gadki w sali - nie mogę się doczekać powrotu na kanapę w domu.

Też myślę, że to staroć z cytomegalią, nie było żadnej paniki ani nic takiego.

Napisane przez Krefetka

Z ciekawości zapytałabym sie co dają do jedzenia na wątrobówce...

Ze szpitalnych absurdów.. Leży na sali dziewczyna w 33tc z zagrożeniem przedwczesnym porodem. Ma skurcze co 7-9 minut, a nie mogą jej podać nawet nospy bo szpital nie ma kasy. Dziewczyna męża goniła do apteki zeby jej zakupił.

Dobrze ze ja ze swoją apteka przyjechałam.



Właśnie inna dziewczyna mówi o posiłkach i mówi ze nie jest zadowolona, ze ziemniaki do obiadu za twarde albo za chłodne ale na szczęście sie najada wiec nie bedzie pisma pisac do szpitala.


Wysłane za pomocą magii

Okazało się, że zamiast białej buły na wątrobówce dostaje się biały chleb, a reszta tak samo... :P

A z tą nospą masakra. ;/

Napisane przez joasia4786

Też miałam takie uczucie tydzień i trochę przed porodem i przez to wtedy mnie w szpitalu zatrzymali na obserwacji także może już bliżej niż dalej
u mnie przez ponad tydzień przed porodem takie schody były

Maja już wróciła do mnie wskaźnik spadł z 15coś na 11,57 i pozwolili zabrać ją do pokoju Czekamy teraz na słoneczko żeby ją do słoneczka jeszcze położyć. Na razie possała cyca i śpi

Tak to inaczej bo masz taką niespodziankę

Ja miałam dzisiaj mleko z zacierka, 3 kromki chleba, pół liścia sałaty, odrobinę masła i z łyżkę białego sera. A do picia standardowo kawa zbożowa z mlekiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------


U nas bez problemu dawali nospe. Teraz co wieczór chodzą i pytają czy nie chce się tabletki przeciwbolowej, bo mogą dać paracetamol

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że Maja jest z Tobą.

[Niezapominajka 89]

Witam gratuluje wszystkimi rozpakowanym i zazdroszczę że wasze dzieci są już wami, dużo już maluszków jest, a teraz sierpień to dopiero się zacznie

U mnie to terminu jeszcze dwa tygodnie i mam nadzieję, że teraz nie urodzę bo jakieś choróbsko sie do mnie przyplątało od poniedziałku na antybiotyku jestem w piątek do kontroli.

08.08 ostatnia wizyta u giną, mały ostatnio bardzo ruchliwy aż brzuch się podnosi wysoko tak się wypina.

[Orange_tree1]

Napisane przez Piernik Torunski

wytrzyma na pewno-sierpniowe dzieciaczki są bardzo rzeczne..ale dobrze,że masz opcje awaryjną ze szwagierką i teściową


fajnie,że jest opcja rychłego opuszczenia szpitala
jakby wyniki były złe to na pewno lekarze, by już reagowali-także prowadzący pewnie ma racje,ze to jakaś stara sprawa
widzisz, ile w szpitalu mozna się rzeczy dowiedzieć-cukrzycowa dieta to mit
"kawa" to była jedyna rzecz , która wziełam ze szpitalnego menu w ostatni dzień dla rozrywki..oofuuj jakie to ohydne


a to sobie ustawiłaś syncia

Egzamin zdany Sprawdzili mi pierwszej wyniki bo ciężarna nie może czekać I juz w drodze powrotnej jesteśmy. Jasio natomiast buszuje po kubku kawy jaki wypiłam

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Fantasmagori]

Dzień dobry
Zaraz będę nadrabiać wątek, melduję tylko że dziś na ktg miałam skurcze dość regularne dochodzące do 100 jutro idę z tym do lekarza

[iweczka]

Napisane przez Afrodita

Ostatnio dosyć często mam to uczucie.. wczoraj 'czułam', że leje mi się po nogach Na szczęście to tylko moja schiza..

Ufff czyli nie tylko ja tak mam

Obskoczylam zakupy.
Standardowo jak Co dzień mam słonecznika
Ale już ze stresem wychodze na miasto czy czasem coś się nie zacznie

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez ziuta.

No to super! Kasia będzie z Wami za tydzień.
Zaczynam zazdrościć tym co mają miec cc bo przynajmniej znają termin, a reszta nas czeka jak na cud


Może wody Ci się sączą?
:

No czekamy na cud
Ale fajnie byłoby znać datę

Nic mi się nie sączy sprawdzam na bieżąco

Piernik, na mnie też czeka prasowanie

[Lucynka20xd]

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry
Zaraz będę nadrabiać wątek, melduję tylko że dziś na ktg miałam skurcze dość regularne dochodzące do 100 jutro idę z tym do lekarza

Ooo no ladnie moze sie rozkreca cos juz

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[florencee]

Napisane przez Niezapominajka 89

Witam gratuluje wszystkimi rozpakowanym i zazdroszczę że wasze dzieci są już wami, dużo już maluszków jest, a teraz sierpień to dopiero się zacznie

U mnie to terminu jeszcze dwa tygodnie i mam nadzieję, że teraz nie urodzę bo jakieś choróbsko sie do mnie przyplątało od poniedziałku na antybiotyku jestem w piątek do kontroli.

08.08 ostatnia wizyta u giną, mały ostatnio bardzo ruchliwy aż brzuch się podnosi wysoko tak się wypina.

To życzę zdrowia, mam nadzieję że szybko przejdzie choróbsko.

Napisane przez Orange_tree1

Egzamin zdany Sprawdzili mi pierwszej wyniki bo ciężarna nie może czekać I juz w drodze powrotnej jesteśmy. Jasio natomiast buszuje po kubku kawy jaki wypiłam

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Gratulacje.

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry
Zaraz będę nadrabiać wątek, melduję tylko że dziś na ktg miałam skurcze dość regularne dochodzące do 100 jutro idę z tym do lekarza

Ooo, to daj znać co lekarz powie.

[Fantasmagori]

Właśnie nie wiem jak to jest, czy to te przepowiadające czy co Bo nic mnie nie boli Jak pisał się skurcz to brzuch mi twardniał tylko