Lato nadchodzi, słońce świeci, coraz większe rosną nam dzieci. Mamy luty 2016 cz.2 :)

[agnieszka_2293]

Dzień dobry, u nas Zuzia poszła późno spać, bo po 23, ale się wyspałam 😉 dzisiaj idziemy na ślub kuzynki. Mam nadzieję, że Zuzia będzie grzeczna 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jestinna]

Napisane przez marciar7

Boże. Co robili??? Masakra....
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]

Szczerze to ten bol byl gorszy od porodu. Mialam mase krwi w brzuchu i babka uprzedzila, ze bedzie mnie bolec, ale nie myslalam, ze przezyje cos jak drugi porod. Ogolem stracilam 1,4 litra krwi. Jeszcze ciagle mnie kobieta przepraszala, az musialam mowic, ze sie nie gniewam haha

Napisane przez Aninis

Udany ten Twój tż to mój ma co zakupy ciężkie torby, bo my wariaci jeżeli chodzi i składy pokarmów i zdrowe opakowania ...nawet mleko w szklanych butelkach kupujemy... a to waży. Czasem tż z ciekawości po przyjściu do domu waży siaty i wychodzi mu ok.40 kg a na 3 piętro musi wnieść

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------


A u Ciebie skończyło się sn czy cc?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Cudem wycisnelam Nine, ale bylam juz na krawedzi o blaganie o cesarke. A wypchnelam ja juz wlasnymi miesniami bez bolu partego, co przeplacilam sporym peknieciem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

To ja bym tylko do dyskusji chciała dodać, że u niektórych dzieci nawet jednorazowe podanie butli w pierwszych dniach może na tyle zaburzyć odruch ssania, że mogą być z tego poważne problemy z laktacja. Ja bym się nie odważyła dawać takich porad...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jestinna]

Napisane przez figa84

To ja bym tylko do dyskusji chciała dodać, że u niektórych dzieci nawet jednorazowe podanie butli w pierwszych dniach może na tyle zaburzyć odruch ssania, że mogą być z tego poważne problemy z laktacja. Ja bym się nie odważyła dawać takich porad...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to prawda. Ja juz w szpitalu mialam problemy z karmieniem i gdy ostatecznie podali Ninie butelke, to tez ostrzegali, zeby na poczatku dawac ja tylko w wyjatkowych sytuacjach, bo dziecko bedzie za plytko lapac piers i bedzie ja ssalo jak smoczek.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caramel 85]

Napisane przez figa84

To ja bym tylko do dyskusji chciała dodać, że u niektórych dzieci nawet jednorazowe podanie butli w pierwszych dniach może na tyle zaburzyć odruch ssania, że mogą być z tego poważne problemy z laktacja. Ja bym się nie odważyła dawać takich porad...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiadomo, że to jest wybór każdej z nas. Ale warto wiedzieć takie rzeczy, jak jakaś mama chce żeby jej korzystało z butelki, bo np chce wrócić do pracy po pół roku, albo studiuje i musi wychodzić czasem z domu bez dziecka.

[agnieszka_2293]

Wczoraj byłam u dziadków. Ile ja się nasłuchałam, że mam tyle nie nosić Zuzi, bo przyzwyczaję ją, karmię za dużo, przecież kiedyś karmiło się co 3 h, no i dlaczego ona jeszcze nie przesypia nocy 😀 i rada mojej cioci daj jej się czasami wypłakać

A z kolei jak rozmawiam z mamą i jej mówię o rodzicielstwie bliskości to się ze mnie śmieje 😀 bo sama je stosowała tylko bez poradników i nazwy 😀 i twierdzi jakie to rodzicielstwo bliskości przecież to po prostu bycie mamą i tatą 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Napisane przez Caramel 85

Chyba nie do końca mnie zrozumiałaś. Ja nie twierdzę, że każde 2 czy 6 miesięczne dziecko nie potrzebuje karmienia w nocy. Wiem, że nocny pokarm jest wartościowy. A to że nie stosuję ślepo rodzicielstwa bliskości, nie znaczy że nic o nim nie wiem!
Ja uważam, że większość dzieci da się nauczyć samodzielnego zasypiania, tzn takiego kiedy odkładamy dziecko do łóżeczka a ono jest zadowolone, a przynajmniej potrafi samo zasnąć bez płaczu. Nie twierdzę że wszystkie dzieci da się w ten sposób nauczyć, na pewno zdarzają się "oporne przypadki". Jeśli chodzi o naukę samodzielnego spania którą rozpoczyna się u dziecka które ma już kilka miesięcy, np 5-6, to też uważam że większość dzieci się da nauczyć, np metodą Tracy Hogg czy 3-5-7. Nie znam dziecka, które po dniu, dwóch czy trzech stosowania tych metod nie nauczyło by się samo zasypiać. Ale akurat ja tych metod nie polecam.
A dlaczego uważam że warto uczyć dziecka samodzielnego zasypiania? Pomijając oczywiste że dziecko się wysypia, dobrze się rozwija itd, to jak takie dziecko budzi się w nocy to wiadomo że faktycznie potrzebuje jedzenia (pomijając skoki rozwojowe, ząbkowanie itp oczywiście) a nie że jest nauczone że tak wygląda zasypianie (przy piersi). Każdy człowiek rozbudza się w nocy wiele razy, mały też. Ale jak budzi się w takich warunkach w jakich zasnął, to zasypia dalej nawet o tym nie pamiętając, zapadając w kolejną fazę snu. Jak dziecko jest nauczone, że zasypianie w nocy jest przy piersi, to rozbudzi się i domaga się piersi, nie dlatego że potrzebuje jeść, ale dlatego że nie potrafi bez tego zasnąć.
Rodzicielstwo bliskości jest odpowiedzią jak sobie z tym wygodnie, fajnie radzić, a nie jak rozwiązać tego przyczynę.

Poza tym wszędzie podkreślam, że to moje zdanie i moje doświadczenie i absolutnie nie uogólniam że działa na 100% dzieci!
Natomiast jak któraś dziewczyna pisze, że nie da się nauczyć dzieci przesypiania nocy, metodą którą nauczyły się moje, dlatego że jej się nie udało nauczyć swojego dziecka, to już jest dla mnie dziwne. I to jest uogólnianie. Nawet zakładając że faktycznie uczyła swoje dziecko od pierwszych dni samodzielnego zasypiania i używała tych samych metod co ja i kuzynka mojego tż.

I naprawdę nie rozumiem skąd taka fala hejtu w moją stronę?



Myślę że Marta jest dorosła i że nie płakała z tego powodu, a przy następnym dziecku, może sięgnie po butelkę od pierwszych dni, bo już będzie wiedziała, że wtedy jest łatwiej do niej przyzwyczaić maluszka.


A cóż, jestem z Wami od roku i wiele razy pisałam, że żałuję że nie mam więcej czasu na udzielanie się, mam trójkę dzieci, dom, ogród i jakoś to muszę ogarnąć. Jak mam chwilę, to jednak wolę poświęcić ją dzieciom, niż forum.

Widzę,że przez noc nadrobiłaś lekturę z naczelnej treserki dzieci TH. I jeszcze metoda 3-5-7. Naprawdę,może znasz samo pojęcie RB,ale raczej nic poza tym.RB to właśnie karmienie piersią NA ŻĄDANIE, odpowiadanie na każdą potrzebę dziecka. Zatykanie dziecka smokiem,przeczekanie płaczu to nie jest odpowiadanie na potrzeby.

Moje obie córki kp, również w nocy według potrzeby uwierz mi, rozwijają się idealnie i są wypoczęte Młodsza od urodzenia zasypiała przy piersi, potem przez 2 miesiące miała etap,że nie chciała przy mnie a w łóżeczku ( a pomimo to budziła się w nocyn a pierś).Teraz znowu chce przy mnie. Od urodzenia nawet jak się rozbudzi podczas nocnego jedzenia, to odłożona do łóżeczka sama bez problemu zasypia (gdyby jednak potrzebowała usypiania, to zapewniłabym jej to).Więc po raz kolejny mówię,że Twoje zaczerpnięte z książki teorie to jedno, a życie to drugie.

Mówisz ciągle o nauczaniu i nauczaniu, takie małe dziecko działa instynktownie, więc nie nauczysz go niczego poza tym,że nie może na Ciebie liczyć wtedy, kiedy potrzebuje.Przywołam przykład sierocińca w Ugandzie, gdzie nikt dzieci nie tulił, nie usypiał, nie odpowiadał na ich płacz. Po pewnym czasie przestały płakać, bo wiedziały,że i tak nikt do nich nie przyjdzie.Skąd wiesz co w główkach miały Twoje dzieci kiedy zatykałaś je smokiem?

Mając trójkę dzieci powinnaś wiedzieć,że z dziećmi to sinusoida, raz jest tak, potem inaczej i ja ze swojej strony wcale nad tym nie ubolewam, przyjmuję dany stan faktyczny.

Zresztą, co ja mówię- zerknij na pierwszy post, na stworzoną już daaawno temu przez nas listę polecanych i nie polecanych książek. Cóż tam widzisz?

[figa84]

Napisane przez Caramel 85

Wiadomo, że to jest wybór każdej z nas. Ale warto wiedzieć takie rzeczy, jak jakaś mama chce żeby jej korzystało z butelki, bo np chce wrócić do pracy po pół roku, albo studiuje i musi wychodzić czasem z domu bez dziecka.

Nie, nie warto jeśli chce się karmić piersią. Żeby wrócić do pracy, nie trzeba używać butelki. Jest kilka innych metod podania pokarmu matki, które nie zaburzaja odruchu ssania - ta informacja jest warta wiedzy.
Rada "ucz butli od noworodka" jest szkodliwa, bo nigdy nie wiesz na jakie dziecko trafisz....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

Taaa dawać butlę od urodzenia..a potem dziecko karmione mm bo "ja miałam mało pokarmu" Znam takie. Znam też taką, co za chiny juz nie nauczyła dziecka ssać pierś. Karmiła 8 miesięcy tylko mlekiem z piersi, ale odciąganym. Dzień w dzień co 3 godziny, nawet w nocy ociągała. Na szczęście cyce nie oporne na laktator i podziwiam ją że nie dała mm, nie złamała się, bo opowiadała że to był koszmar! Przy drugim powiedziała z góry w szpitalu, że jak dadza butlę to nogi z upy powyrywa
Ja dałam po iluś tygodniach dopiero, z ostrożności

[Caramel 85]

Napisane przez butterfly20

Widzę,że przez noc nadrobiłaś lekturę z naczelnej treserki dzieci TH. I jeszcze metoda 3-5-7. Naprawdę,może znasz samo pojęcie RB,ale raczej nic poza tym.RB to właśnie karmienie piersią NA ŻĄDANIE, odpowiadanie na każdą potrzebę dziecka. Zatykanie dziecka smokiem,przeczekanie płaczu to nie jest odpowiadanie na potrzeby.

Moje obie córki kp, również w nocy według potrzeby uwierz mi, rozwijają się idealnie i są wypoczęte Młodsza od urodzenia zasypiała przy piersi, potem przez 2 miesiące miała etap,że nie chciała przy mnie a w łóżeczku ( a pomimo to budziła się w nocyn a pierś).Teraz znowu chce przy mnie. Od urodzenia nawet jak się rozbudzi podczas nocnego jedzenia, to odłożona do łóżeczka sama bez problemu zasypia (gdyby jednak potrzebowała usypiania, to zapewniłabym jej to).Więc po raz kolejny mówię,że Twoje zaczerpnięte z książki teorie to jedno, a życie to drugie.

Mówisz ciągle o nauczaniu i nauczaniu, takie małe dziecko działa instynktownie, więc nie nauczysz go niczego poza tym,że nie może na Ciebie liczyć wtedy, kiedy potrzebuje.Przywołam przykład sierocińca w Ugandzie, gdzie nikt dzieci nie tulił, nie usypiał, nie odpowiadał na ich płacz. Po pewnym czasie przestały płakać, bo wiedziały,że i tak nikt do nich nie przyjdzie.Skąd wiesz co w główkach miały Twoje dzieci kiedy zatykałaś je smokiem?

Mając trójkę dzieci powinnaś wiedzieć,że z dziećmi to sinusoida, raz jest tak, potem inaczej i ja ze swojej strony wcale nad tym nie ubolewam, przyjmuję dany stan faktyczny.

Zresztą, co ja mówię- zerknij na pierwszy post, na stworzoną już daaawno temu przez nas listę polecanych i nie polecanych książek. Cóż tam widzisz?

No cóż szczerze mówiąc nie musiałam nic nadrabiać, bo to są baaardzo popularne metody. I nigdy nie byłam ich zwolenniczką. Pisałam też że dzieci mają różne okresy i że mój syn jak chciał to spał z nami, a młodszy jak miał kolki to zasypiał na huśtawce albo na moich rękach kiedy go bolało. Równie dobrze, mogłabym zarzucić mamom które karmią w nocy co godzinę czy dwie że zatykają swoje dzieci piersią. Mi nie chodzi o to, żeby zaniedbywać potrzeb dziecka, tylko nauczyć się je odróżniać.

[NanaR]

Carmel ja Domisia nauczyłam pić z butli w 8 tyg zycia wcześniej nie miał styczności z butla ( był dokarmiany jedna noc bo po cc nie miałam pokarmu ale nie butla tylko strzykawka bo jak panie z neonatologicznego mówiły nie miał odruchu głębokiego ssania a rano miałam już pokarm i zassal) i wcale nie podawałam jej regularnie moze ze 3 razy po jakimś miesiącu przerwy chcialam gdzieś wyjść odciągnęłam i pił bez problemu. Tak więc Twoja teoria o podawaniu butli od urodzenia i regularnie bo inaczej się nie nauczy legla w gruzach. Tak jak mój Domiś łatwo załapał i nie zapomniał tak Zosia Marty nie chciała żadnej butli od urodzenia a Lila Aninis poklocila się z butelka każde dziecko jest inne i nie da się go zaprogramować.
Poza tym mówisz że żadne dziecko śpiac z rodzicami nie wyspi się i nie przespi nocy otóż moje dziecko przesypia z nami w łóżku cała noc od godz 19 do 6-7 rano i po butli jeszcze śpi budzi sie radosne i wypoczete Wyjątek ostatni tydzień bo był przeziębiony w dodatku przez ból gardła tylko w nocy udało mi się go nakarmić 2 razy pełna butla w dzien przez 3 dni prawie nic nie jadł także dzięki Bogu za nocne karmienie
Dodam że od miesiąca karmie mm i wcześniej tylko kp i budził się przewaznie tylko raz koło 3 w nocy na piersi wiadomo że były dni że budził się częściej albo i co godz np jak był skok i potrzebował mojej bliskości i zupełnie mi to nie przeszkadzało uwielbiam go tulic czy w dzień czy w nocy i jego śmiech podczas przytulaskow jest dowodem tego że jemu też to odpowiada ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiedzma132]

Nana gratulacje😉 mogę tylko pozazdrościć bo nam się dach i strych szykuje do remontu. Panienki nas wysiudają z pokoi to gdzieś się musimy podziać😊 Tylko jeszcze nie wiemy za co to zrobić 😧Marcia śliczne buty😍obyś przetanczyla w nich całą noc😊 Malutka wstała niedawno i śpiewa 😵 od 2 dni śpiewa jakieś arie operowe a wystarczy powiedzieć jej: Sarunia zaspiewaj-a ona już 😂 może chociaż jedno moje dziecię będzie śpiewające. ..😕 U nas pobudek w nocy nie było ale o 4.30 zaczęło się nieustające cycanie. I to jest ten moment kiedy biorę ją do nas bo nerwowo bym nie wyrobiła. I dałam smoczka zamiast piersi😃 a ona mi go wypluła w twarz😂 ona nie bardzo smoczkowa, bardziej cycuszkowa😃 Rzadko się wtrącam w gorące dyskusje bo jakoś tak uważam że nie powinnam ale tu powiem wam że Caramel ma dużo racji. Pewnie nie każde dziecko uda się nauczyć ale większość tak. Ograniczenia są zwykle po stronie rodziców niestety. Dziecko jest trochę jak komp po formacie😉 możesz wrzucić co chcesz. Ma już swoje programy ale to od nas zależy na czym będzie jechać że tak się wyrażę. Moja starsza była naprawdę nieproblemowym dzieckiem, spała w łóżeczku do którego odkladalam z uporem maniaka bo myślałam tak jak Caramel że chce spac z mężem poprostu. A poza tym mielimy wersalke i było zwyczajnie ciasno. Mam dużo przykładów wśród koleżanek że spanie z dzieckiem kończyło się umawianiem na seks z mężem w drugim pokoju pukaniem w ścianę 😂i to było przykre. Ale K. kocha spanie u siebie w łóżku i baaardzo rzadko wpada do nas na nocleg😉 tak ma od małego bo tak nauczylam. To była moja potrzeba choć nie uważam że coś jej zabrałam. Natomiast zupełnie nie rozumiem tego pieprzenia że nie bierz na ręce bo nauczysz, nie kolysz bo będziesz tak jechać do 18 😂 Jezzzuuu to jest moje dziecko!!!!!! Ja mam potrzebę wzięcia jej na ręce! !! Kiedy mam brać -teraz jak młoda waży coś koło 30 kg? No w sumie teraz się już raczej nie przyzwyczai 😂 wszystko zależy od tego kto czego potrzebuje, spokojna mama to spokojne dziecko. Jeżeli mamie spokój da 2 h więcej snu z dzieckiem w łóżku przy piersi ( to teraz ja &#128516 to jej sprawa. Ja za nic nie umiem uspic bez cycka, jeszcze wozek na dworze dziala. Sarka nie umie sie wyciszyc na tyle zeby zasnać sama, choć kilka razy się udało. I ja jestem przekonana ze moja konsekwencja duzo by dała tylko że jej nie mam 😂Marcia mam od długiego czasu wrażenie ze Zosia uspokoi się po ślubie 😊 oby tak było i tego Wam szczerze życzę 😊myślę że ona w swoim krotkim życiu nagromadzila tyle stresu że jest jej poprostu ciężko. Ale dacie radę bo jesteście twarde dziewczyny a kiedyś przy ciastku będziecie się z tego śmiać.

[Aninis]

Napisane przez Caramel 85

Ale nie było kontynuacji, w sensie nie było butli regularnie. I czytaj ze zrozumieniem, bo pisałam że nie polecam tych metod! A cóż kultura Twoich wypowiedzi, raczej świadczy o Tobie, może warto o tym pomyśleć.

Skoro nie rozumiałaś moich wypowiedzi, to starałam się dostosować poziom tak, aby łatwiej było Ci przyswoić.

A jak mam dyskutować z osobą, która twierdzi, że dla dziecka naturalne jest ssanie smoka a nie piersi... bo piersią dzieci zastępują potrzebę ssania smoczka... z osobą, która nie karmiła w nocy tylko dawała smoczka, bo przecież nie da piersi, bo dziecko się przyzwyczai... z osobą, która pisze, że nie popiera Hogg i metody 3 5 7 a wytresowała swoje dzieci... z osobą, która lepiej wie, bo studiowała pedagogikę 2 lata i pamięta, co mówił profesor na wykładach... a później pisze, że po 2 latach zmieniła kierunek, bo nie odpowiadał jej poziom wiedzy.

😂😂😂😂😂😂😂

A Twoja wypowiedź, że Marta się chyba nie popłakała... cóż to dopiero jest lekcja dobrego smaku i wychowania.

A Ty się później dziwisz, dlaczego jeszcze nie dostałaś zaproszenia do klubu 😂😂😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[butterfly20]

Napisane przez Caramel 85

No cóż szczerze mówiąc nie musiałam nic nadrabiać, bo to są baaardzo popularne metody. I nigdy nie byłam ich zwolenniczką. Pisałam też że dzieci mają różne okresy i że mój syn jak chciał to spał z nami, a młodszy jak miał kolki to zasypiał na huśtawce albo na moich rękach kiedy go bolało. Równie dobrze, mogłabym zarzucić mamom które karmią w nocy co godzinę czy dwie że zatykają swoje dzieci piersią. Mi nie chodzi o to, żeby zaniedbywać potrzeb dziecka, tylko nauczyć się je odróżniać.

No tak, faktycznie, podanie piersi, przytulenie, ukojenie dziecka to to samo, co wepchniecie leżącemu w łóżeczku dziecku silikonowo-plastikowego smoka. Brawo

[Aninis]

Napisane przez jestinna

Szczerze to ten bol byl gorszy od porodu. Mialam mase krwi w brzuchu i babka uprzedzila, ze bedzie mnie bolec, ale nie myslalam, ze przezyje cos jak drugi porod. Ogolem stracilam 1,4 litra krwi. Jeszcze ciagle mnie kobieta przepraszala, az musialam mowic, ze sie nie gniewam haha





Cudem wycisnelam Nine, ale bylam juz na krawedzi o blaganie o cesarke. A wypchnelam ja juz wlasnymi miesniami bez bolu partego, co przeplacilam sporym peknieciem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo matko. Ja też się swoje wymęczyłam, ale skończyło się cc jak małej zaczęło tętno spadać a moje rozwarcie kilka godzin nie ruszyło się o milimetr... stanęlo na 8cm, więc mało brakowało.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[jestinna]

Napisane przez agnieszka_2293

Wczoraj byłam u dziadków. Ile ja się nasłuchałam, że mam tyle nie nosić Zuzi, bo przyzwyczaję ją, karmię za dużo, przecież kiedyś karmiło się co 3 h, no i dlaczego ona jeszcze nie przesypia nocy 😀 i rada mojej cioci daj jej się czasami wypłakać

A z kolei jak rozmawiam z mamą i jej mówię o rodzicielstwie bliskości to się ze mnie śmieje 😀 bo sama je stosowała tylko bez poradników i nazwy 😀 i twierdzi jakie to rodzicielstwo bliskości przecież to po prostu bycie mamą i tatą 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boze, jak ty tam wytrzymalas? Moze niech zapytaja Zuzi czemu nie przesypia nocy Co za glupie pytanie... A to wyplakanie to juz w ogole. Moze masz ja zostawic i powiedziec: Zuziu a teraz sie wyplacz ?

A my z Ninka bedziemy caly weekend same. Tatus pojechal pracowac w innym miescie. Zobaczymy jak to bedzie

[butterfly20]

Napisane przez NanaR

Carmel ja Domisia nauczyłam pić z butli w 8 tyg zycia wcześniej nie miał styczności z butla ( był dokarmianie jedna noc bo po cc nie miałam pokarmu ale nie butla tylko strzykawka bo jak.panie z neonatologicznego mówiły nie miał. Głębokiego odruchu ssania a rano miałam już pokarm i zassal) i wcale nie podawałam jej regularnie moze ze 3 razy po jakimś miesiącu przerwy chcialam gdzieś wyjść odciągnęłam i pił bez problemu. Tak więc Twoja teoria o podawaniu butli od urodzenia i regularnie bo inaczej się nie nauczy legla w gruzach. Tak jak mój Domiś łatwo załapał i nie zapomniał tak Zosia Marty nie chciała żadnej butli od urodzenia a Lila Aninis poklocila się z butelka każde dziecko jest inne i nie da się go zaprogramować.
Poza tym mówisz że żadne dziecko śpiac z rodzicami nie wyspi się i nie przespi nocy otóż moje dziecko przesypia z nami w łóżku cała noc od godz 19 do 6-7 rano i po butli jeszcze śpi budzi sie radosne i wypoczete Wyjątek ostatni tydzień bo był przeziębiony w dodatku przez ból gardła tylko w nocy udało mi się go nakarmić 2 razy pełna butla w dzien przez 3 dni prawie nic nie jadł także dzięki Bogu za nocne karmienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja Zosia dostawała butlę z odciągniętym jak potrzebowałam gdzieś wyjść gdzieś tak od 3 tż i piła bez problemu przez 4,5 miesiąca. A ostatnio przestała. Także no. Kupa. Nauczyłam to mam

[NanaR]

Napisane przez butterfly20

Moja Zosia dostawała butlę z odciągniętym jak potrzebowałam gdzieś wyjść gdzieś tak od 3 tż i piła bez problemu przez 4,5 miesiąca. A ostatnio przestała. Także no. Kupa. Nauczyłam to mam

I już nie oduczysz 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caramel 85]

Napisane przez NanaR

Carmel ja Domisia nauczyłam pić z butli w 8 tyg zycia wcześniej nie miał styczności z butla ( był dokarmiany jedna noc bo po cc nie miałam pokarmu ale nie butla tylko strzykawka bo jak panie z neonatologicznego mówiły nie miał odruchu głębokiego ssania a rano miałam już pokarm i zassal) i wcale nie podawałam jej regularnie moze ze 3 razy po jakimś miesiącu przerwy chcialam gdzieś wyjść odciągnęłam i pił bez problemu. Tak więc Twoja teoria o podawaniu butli od urodzenia i regularnie bo inaczej się nie nauczy legla w gruzach. Tak jak mój Domiś łatwo załapał i nie zapomniał tak Zosia Marty nie chciała żadnej butli od urodzenia a Lila Aninis poklocila się z butelka każde dziecko jest inne i nie da się go zaprogramować.
Poza tym mówisz że żadne dziecko śpiac z rodzicami nie wyspi się i nie przespi nocy otóż moje dziecko przesypia z nami w łóżku cała noc od godz 19 do 6-7 rano i po butli jeszcze śpi budzi sie radosne i wypoczete Wyjątek ostatni tydzień bo był przeziębiony w dodatku przez ból gardła tylko w nocy udało mi się go nakarmić 2 razy pełna butla w dzien przez 3 dni prawie nic nie jadł także dzięki Bogu za nocne karmienie
Dodam że od miesiąca karmie mm i wcześniej tylko kp i budził się przewaznie tylko raz koło 3 w nocy na piersi wiadomo że były dni że budził się częściej albo i co godz np jak był skok i potrzebował mojej bliskości i zupełnie mi to nie przeszkadzało uwielbiam go tulic czy w dzień czy w nocy i jego śmiech podczas przytulaskow jest dowodem tego że jemu też to odpowiada ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to super! To właśnie pokazuje że dzieci są różne. A tym co pisałam, odnosiłam się do osób u których są z tym problemy (ze zbyt częstym budzeniem się dziecka, z piciem z butli), bo zawsze warto się zastanowić czy można je jakoś rozwiązać.

[Aninis]

Napisane przez NanaR

I już nie oduczysz 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do 18tki 😂😂😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[NanaR]

Napisane przez Caramel 85

No to super! To właśnie pokazuje że dzieci są różne. A tym co pisałam, odnosiłam się do osób u których są z tym problemy (ze zbyt częstym budzeniem się dziecka, z piciem z butli), bo zawsze warto się zastanowić czy można je jakoś rozwiązać.

Ale wczesniej mówiłaś że już się ich nie da rozwiązać na tym etapie skoro od początku się ich nie nauczyło np nie jeść w nocy czy spać w swoim łóżeczku. Także ja już się pogubiłam w Twoich teoriach :-P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caramel 85]

Napisane przez butterfly20

No tak, faktycznie, podanie piersi, przytulenie, ukojenie dziecka to to samo, co wepchniecie leżącemu w łóżeczku dziecku silikonowo-plastikowego smoka. Brawo

A po co od razu brać na ręce i tulić na wpół śpiące dziecko, które po prostu chce spać dalej? A co z mamami które nie mogą karmić piersią? Ty tu myślisz o jakichś skrajnościach, a ja nie o tym mówię.

[agnieszka_2293]

Napisane przez butterfly20

Moja Zosia dostawała butlę z odciągniętym jak potrzebowałam gdzieś wyjść gdzieś tak od 3 tż i piła bez problemu przez 4,5 miesiąca. A ostatnio przestała. Także no. Kupa. Nauczyłam to mam

Moja Zuzia też piła odciągnięte mleko z butelki, a już nie pije. Piła z łyżeczki już nie chce. Piła z kubeczka, też już nie chce. Tak wiem to moja wina. Uczyłam, uczyłam i nie nauczylam 😉 ostatnio się śmiałam, że moje dziecko wzniesie toast na 18nastkę cyckiem 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NanaR]

Napisane przez Caramel 85

A po co od razu brać na ręce i tulić na wpół śpiące dziecko, które po prostu chce spać dalej? A co z mamami które nie mogą karmić piersią? Ty tu myślisz o jakichś skrajnościach, a ja nie o tym mówię.

To biorą na ręce i też przytulania. Ja teraz karmie butla Domiś miał skok przebudzal się z płaczem i jeczal przez sen to go brałam wpol śpiącego tulilam aż wszedł w spokojny sen i odkladalam. Nie miałam serca go zostawiać w polskie jeczocego i poplakujacego. Dzięki temu nie przebywał snu spał dalej i to spokojnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aninis]

Napisane przez NanaR

Ale wczesniej mówiłaś że już się ich nie da rozwiązać na tym etapie skoro od początku się ich nie nauczyło np nie jeść w nocy czy spać w swoim łóżeczku. Także ja już się pogubiłam w Twoich teoriach :-P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma sensu doszukiwać się logiki tam, gdzie jej nie ma 😀 Caramel co chwilę pisze, co innego. Ale to my jesteśmy przecież głupie i nie potrafimy czytać ze zrozumieniem.
A może ona chce żebyśmy się wypłakały 😂😂😂😂😂😂😂😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[figa84]

Napisane przez agnieszka_2293

Moja Zuzia też piła odciągnięte mleko z butelki, a już nie pije. Piła z łyżeczki już nie chce. Piła z kubeczka, też już nie chce. Tak wiem to moja wina. Uczyłam, uczyłam i nie nauczylam 😉 ostatnio się śmiałam, że moje dziecko wzniesie toast na 18nastkę cyckiem 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widocznie nie umiesz uczyć tylko nie pisz, że jesteś po pedagogice

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Napisane przez jestinna

Szczerze to ten bol byl gorszy od porodu. Mialam mase krwi w brzuchu i babka uprzedzila, ze bedzie mnie bolec, ale nie myslalam, ze przezyje cos jak drugi porod. Ogolem stracilam 1,4 litra krwi. Jeszcze ciagle mnie kobieta przepraszala, az musialam mowic, ze sie nie gniewam haha





Cudem wycisnelam Nine, ale bylam juz na krawedzi o blaganie o cesarke. A wypchnelam ja juz wlasnymi miesniami bez bolu partego, co przeplacilam sporym peknieciem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko... Ja byłam tą słabą kobietą, która błagała o cesarkę 😉 ale w 1h20min z rozwarcia na 1,5palca zrobiło mi się pełne, ból był okropny, do tego mała długo nie chciała wejść w kanał radny, ale jak tylko dostałam Zuzkę na ręce to wiedziałam, że nie będzie jedynaczką 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez figa84

Widocznie nie umiesz uczyć tylko nie pisz, że jesteś po pedagogice

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie po geodezji, więc nie ma się co dziwić, że nie wyszło ale moi rodzice są nauczycielami i też mnie nie nauczyli pić z butelki, a smoczkiem plułam dla zabawy jacy rodzice takie dziecko 😉 mam kiepskie geny 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Napisane przez Caramel 85

A po co od razu brać na ręce i tulić na wpół śpiące dziecko, które po prostu chce spać dalej? A co z mamami które nie mogą karmić piersią? Ty tu myślisz o jakichś skrajnościach, a ja nie o tym mówię.

Nie wiem o jakich dzieciach mówisz, ale moje z pewnością jak się budziły to nie chciały spać dalej.Zresztą przy teraźniejszym skoku jest tak,że Zosia budzi się jeszcze kilka razy od "zaśnięcia" (gdzieś tak do godz. 22) i uwierz mi,jeśli bym ją zostawiła w łóżeczku ze smokiem i samą sobie, to byłby ryk. Podejrzewam,że Twoje po prostu "nauczyłaś",że i tak ich nie przytulisz

[Aninis]

Napisane przez agnieszka_2293

O matko... Ja byłam tą słabą kobietą, która błagała o cesarkę 😉 ale w 1h20min z rozwarcia na 1,5palca zrobiło mi się pełne, ból był okropny, do tego mała długo nie chciała wejść w kanał radny, ale jak tylko dostałam Zuzkę na ręce to wiedziałam, że nie będzie jedynaczką 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się męczyłam noc, dzień i noc ze skórczami i bólami krzyżowymi kręgosłupa w różnych odstępach czasowych od co 20-30 minut do co 5 minut. I po tym czasie miałam 5cm o 10 rano. O 17 po oksytocynie miałam 8cm. O 22:08 urodziła się Lila przez cc.
Na końcy był hardcore... skórcz na skórczu... bez przerwy. Cc było dla mnie wybawieniem... chociaż tak bardzo chciałam sn.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez figa84

Widocznie nie umiesz uczyć tylko nie pisz, że jesteś po pedagogice

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

😂😂😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[NanaR]

Napisane przez figa84

Widocznie nie umiesz uczyć tylko nie pisz, że jesteś po pedagogice

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też po studiach pedagogicznych w dodatku pracuje z dziećmi w różnym wieku od 6-7 lat do 14 które pochodzą czesto z patologicznych rodzin i daje rade ba i w tym wieku udalo mi sie nauczyc pewnych zachowan ale ja mam pierwsze dziecko więc gdzie mi do guru ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz