Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy!

[pluszowy_kot]

Uff dziś już wiedzieliśmy czego kociakowi trzeba i udało się go uspać bez ryku, tylko z małym marudzeniem Ale tajemnicą jest chyba to, że spałby ale mu za jasno, musiałam go tulać na rękach w łazience bez okna żeby zasnął później na szczęście zaczął się kokosić i przez sen odpychać, więc poszedł do wózka i tam mu dobrze.

[gingerbre]

Napisane przez zabciajs

A ja mam mega wielkiego pryszcza, dzien przed weselem
Taka o, informacja z rana

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Cyc już tak nie boli, ale dwa korki nadal są. Igłą dziubać się boje brrr

Dziewczyny co myślicie, sukienka dla Gabi z guzikami z tyłu to dobry pomysł?boję się że jej nie wygodnie będzie czy w chuście czy wózku (jesli jakims cudem bedzie chciała w nim znów leżeć).

Ja mam taką z guzikami z tyłu (takie zatrzaski małe) i nie marudzi, mi tylko niewygodnie ja ubierać :P

[zabciajs]

Napisane przez gingerbre

Ja mam taką z guzikami z tyłu (takie zatrzaski małe) i nie marudzi, mi tylko niewygodnie ja ubierać :P

To nie zatrzaski, takie zwykle w kształcie serduszek. Troszke grubsze :/

[Anika1986]

Dzień dobry, u nas dziś ciężka noc. Pobudka o 23.30, 1, 2.30, 6.30 i 9. Teraz śpi dalej, ale już nie pamiętam kiedy ostatnio miał taką serie.... Do tego od poniedziałku nie było kupy, Młody próbuje wyciskac, ale idą jedynie bączki. Po jakim czasie podawalyscie czopki glicerynowe?

[dzustam]

W zależności od samopoczucia. Był taki czas, że musieliśmy podać co 3 dni. Po zachowaniu widać. Jeżeli dziecko coś boli, płacze, jest niespokojne, to moim zdaniem to głupota czekać te 5 czy 10 dni. Jak tylko ciśnie bączki, bez narzekań, to czekać.
U nas po czopku szły 4 serie kup, to się nie dziwię bólom brzucha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RosesAreRed]

Napisane przez Anika1986

Dzień dobry, u nas dziś ciężka noc. Pobudka o 23.30, 1, 2.30, 6.30 i 9. Teraz śpi dalej, ale już nie pamiętam kiedy ostatnio miał taką serie.... Do tego od poniedziałku nie było kupy, Młody próbuje wyciskac, ale idą jedynie bączki. Po jakim czasie podawalyscie czopki glicerynowe?

Czekam max do tygodnia. U nas baki ida rowno, mloda sie nie prezy, brzuszek miekki, wiec czopki daje dla mojego zdrowia psychicznego

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Daga, fota jak z jakiegos zurnala. No pieknie

[gingerbre]

U nas codziennie niespodzianka w pampku. Sporadycznie zdarza się co dwa dni. Mała pije dużo herbaty koperkowej, może to ta herbatka

[Clio_99]

.

[gingerbre]

Napisane przez Clio_99

Kurcze to mój chyba dużo je :p na noc zjada 150 ale jak jest bardzo głodny. Czasem potrafi tylko 60 zjeść. Ale śpi ładnie od 20:30 do 4'-6 zależy od dnia a raczej nocy i pękło nam dziś 6 kg

Kupke robi co 2 dni. A tu od 3 już nie było i cały dzień czekalam, wachalam go non stop :p tylko wyszlam na godzine z domu i bum jak petarda az po pachy. Poprostu chcial zrobić tqcie niespodziankę :p

Także Anika zostaw dziecko z tata i będzie kupa :p

My też dzisiaj idziemy się zważyć

Najedzone dziecko == szczęśliwe dziecko, także nie ma co żałować

[Clio_99]

.

[AnneMariie]

Napisane przez Clio_99

Kurcze to mój chyba dużo je :p na noc zjada 150 ale jak jest bardzo głodny. Czasem potrafi tylko 60 zjeść. Ale śpi ładnie od 20:30 do 4'-6 zależy od dnia a raczej nocy i pękło nam dziś 6 kg

Kupke robi co 2 dni. A tu od 3 już nie było i cały dzień czekalam, wachalam go non stop :p tylko wyszlam na godzine z domu i bum jak petarda az po pachy. Poprostu chcial zrobić tqcie niespodziankę :p

Także Anika zostaw dziecko z tata i będzie kupa :p

Clio to Twoj ladnie je! U nas podobnie jak u ginger. Rzadko do 100ml dojedzie. Ale przybiera ladnie, kupy wali, takze jest ok jak ja patrze ze w 4 miesiacu powinien jesc 150ml to smiac mi sie chce, bo nie wiem czy on do 120 kiedys dobije.

Zauwazylam piekna zaleznosc. Im moje dziecko wiecej spi w dzien, tym dluzej spi w nocy. Dzisiaj od 21-1 i od 1 do 7!!! No nie powiem, wyspalam sie

[czekooladki]

Napisane przez Anika1986

Dzień dobry, u nas dziś ciężka noc. Pobudka o 23.30, 1, 2.30, 6.30 i 9. Teraz śpi dalej, ale już nie pamiętam kiedy ostatnio miał taką serie.... Do tego od poniedziałku nie było kupy, Młody próbuje wyciskac, ale idą jedynie bączki. Po jakim czasie podawalyscie czopki glicerynowe?

Współczuje takich nocy - ja od początku właściwie nie wiem co to znaczy - moja dzisiaj np. przespała od 20-3,30 i obudziła sie potem o 7

Napisane przez AnneMariie

Clio to Twoj ladnie je! U nas podobnie jak u ginger. Rzadko do 100ml dojedzie. Ale przybiera ladnie, kupy wali, takze jest ok jak ja patrze ze w 4 miesiacu powinien jesc 150ml to smiac mi sie chce, bo nie wiem czy on do 120 kiedys dobije.

Zauwazylam piekna zaleznosc. Im moje dziecko wiecej spi w dzien, tym dluzej spi w nocy. Dzisiaj od 21-1 i od 1 do 7!!! No nie powiem, wyspalam sie

ooo właśnie to samo zauważyłam - rytm dnia jest taki, że 2 godziny zabawy, przewijanie, karmienie, usypianie, 40 min drzemki do godziny, czasem półtorej, 2 godziny zabawy, przewijanie karmienie, usypianie, drzemka i mimo to potrafi ładnie noc przespać prawie 6-7 godzin, a jeśli dzień jest bardziej intensywny i przerwy w spaniu dłuższe to wtedy też trudniej wieczorem zasnąć i sen nocny niespokojny i przerywany

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Co do niespodzianek w pampku to ma któraś z Was tak, że jeszcze za każdym przewijaniem jest kupsztal? przewijam co 2 godziny średnio i za każdym razem armagedon, miało sie to wg lekarza unormować, a jak czytam, że u Was tak raz na dwa dni to mnie dziw bierze, że moja tyle produkuje, ale z drugiej strony je niemało z tym, że noc bez kup

[Monanka83]

Napisane przez czekooladki

Współczuje takich nocy - ja od początku właściwie nie wiem co to znaczy - moja dzisiaj np. przespała od 20-3,30 i obudziła sie potem o 7



ooo właśnie to samo zauważyłam - rytm dnia jest taki, że 2 godziny zabawy, przewijanie, karmienie, usypianie, 40 min drzemki do godziny, czasem półtorej, 2 godziny zabawy, przewijanie karmienie, usypianie, drzemka i mimo to potrafi ładnie noc przespać prawie 6-7 godzin, a jeśli dzień jest bardziej intensywny i przerwy w spaniu dłuższe to wtedy też trudniej wieczorem zasnąć i sen nocny niespokojny i przerywany

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Co do niespodzianek w pampku to ma któraś z Was tak, że jeszcze za każdym przewijaniem jest kupsztal? przewijam co 2 godziny średnio i za każdym razem armagedon, miało sie to wg lekarza unormować, a jak czytam, że u Was tak raz na dwa dni to mnie dziw bierze, że moja tyle produkuje, ale z drugiej strony je niemało z tym, że noc bez kup

u nas absolutnie nie. Kupkę robi praktycznie codziennie, może co dwa dni, jedną, góra dwie dziennie. Nigdy nie zrobiła w nocy, a o kleksach czytam tylko tu, nie zdarzają się wcale. Jak kupa, to konkret, raz dwa i załatwione.

Nina ma dziś komiczną fazę na odchylenie się do tyłu i patrzenie co jest za nią jaka ona nieporadna, masakra hehe

[czekooladki]

My czekamy na 15-tą - szczepienie i dowiemy się jak wyniki.
W nagrodę za odwagę przy pobraniu krwi Alicja dostała wczoraj żyrafkę Sophie, a dzisiaj za szczepienie hmmm zastanawiam sie nad kulą-hulą Vtecha - pewnie jest jeszcze na nią za mała bo ten wynalazek stymuluje raczkowanie, ale zawsze był trafionym prezentem u każdego niemowlaka przez nas obdarowanego - chrześniaczka była zachwycona - pełzała za nią po całym domu

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Muszę dzisiaj spytać lekarki co z tymi kupkami i ich nadprodukcją

[Monanka83]

Napisane przez czekooladki

My czekamy na 15-tą - szczepienie i dowiemy się jak wyniki.
W nagrodę za odwagę przy pobraniu krwi Alicja dostała wczoraj żyrafkę Sophie, a dzisiaj za szczepienie hmmm zastanawiam sie nad kulą-hulą Vtecha - pewnie jest jeszcze na nią za mała bo ten wynalazek stymuluje raczkowanie, ale zawsze był trafionym prezentem u każdego niemowlaka przez nas obdarowanego - chrześniaczka była zachwycona - pełzała za nią po całym domu

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Muszę dzisiaj spytać lekarki co z tymi kupkami i ich nadprodukcją

a czemu robicie badania krwi małej?

[czekooladki]

Napisane przez Monanka83

a czemu robicie badania krwi małej?

Bo jak była dobę w szpitalu w pierwszym miesiącu życia z powodu mega ulewania i podejrzenia refluksu żołądkowego to wyszła niedokrwistość - wtedy robili komplet badań.
A ponoć jest to konsekwencja tego, że ja w trakcie ciąży też miałam niską hemoglobinę i to przechodzi na Małą, bo niemowlę przejmuje zapasy żelaza na pierwsze 3 miesiące życia jeszcze będąc w brzuszku, samo jako organizm zaczyna produkować z chwilą osiągnięcia 4 miesiąca życia - jakoś tak mi to tłumaczyli, więc sprawdzamy czy wszystko ok i czy produkcja ruszyła i czy Ala nie ma anemii

[asiaczek]

Czekooladki u nas też kupy są bardzo często. Jak mało jadł to była 1 dziennie. Dziś już chyba ze 4 były od północy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Dzien dobry

Przeczytalam wszystko ale do wszystkiego nie dam rady sie odniesc.

Wyszlysmy ze szpitala.
Za 3-4 tyg mamy powtorzyc badania. Jesli tfu tfu sie nie poprawia to czeka nas leczenie u hematologa. Szukanie przyczyny choroby i leczenie. Na razie nie mozemy sie szczepic.


Pechowo akurat w ta niedziele jest Chrzest. Wszystko zorganizowane bo na sali- obiad z dwoch dan, barszcz z pasztecikami, lody, 5 przystawek, 2 salatki, ciasta, napoje, owoce za 136 PLN/osoba. Tort dodatkowo platny- zamowilismy przez sale, zeby to oni go przywiezli i wszystko bylo z glowy. Wodki nie planujemy. Jeszcze myslimy nad winem do obiadu. Ale u starszaka wcale nie bylo alko i teraz tez sklaniam sie na nie ale odczuwam lekka presje ze strony Tescia.

Nie mam w czym isc przez ten szpital. Dzis tez nic nie kupie. Ciekawe czy jutro cos znajde...

[Iwonia27]

Boszzzz co za noc. Polozylismy sie po 3 taaaki był grill.
No co? Trzeba bylo w koncu zapoznac chrzestnych ze sobą. Aaaale dali w palnik uhuhu
Ostatnio bylam na takim superasnym grillu przed ciaza
Chrzestny udostepnil swoja nianie elektr. wiec nie musialam co chwile biegac do niuniutka.

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Niuniutka nakarmilam o 1 i jak poodwozam towarzystwo o 3.
Szczegol ze obudzil sie potem przed 6 i juz standardowo nie bylo mowy o zasnieciuod razu jak w nocy. Jest widno jest rozgladanie wiec tak cykalismy sobie z nim drzemki i o 7 i o 8 i o 9 zeby ostatecznie sie poddac i wstac o 10.
A teraz co? Wyszlam z nim na dwor i zasnal w wozku.
Wozek na prezydenta? Nie sądzilam ze to kiedys powiem. ️

[dzustam]

Konsternacja, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Ale z menu na chrzciny to zaszaleliście... prawie jak prowiant na tydzień my mieliśmy znacznie mniej a i tak duuużo zabraliśmy do domu i rozdaliśmy gościom.

Iwona, impreza, że tylko monankowy wopr wzywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Dzustam haaahaha dokładnie albo i topr do pomocy

[Monanka83]

my też na chrzciny wzieliśmy dość obfite menu raz ze względu na porę, bo ok 16.30 zajedziemy więc całe popołudnie i wieczór zarezerowaliśmy na świętowanie, dwa, że pewnie się zejdzie posiedzenie, nawet nie nasze, bo nie mam zamiaru z małą do nocy siedzieć, ale nasi rodzice jeszcze się nawet nie znają, więc dajemy im szanse na dłuższą posiadówkę. Rachunek też wynosi ok 120zł/os
Konsternacja, my alkoholu nie kupujemy, weźmiemy z restauracji jeśli ktoś będzie miał chęć. Zresztą przewidujemy że góra 3-4 osoby skuszą się na wino do obiadu więc luz.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Iwonia27

Dzustam haaahaha dokładnie albo i topr do pomocy

no stara! bój się!

fyi
Konrad musiał zablokować stronę bo za dużo osób ją polubiło

[Iwonia27]

U nas tez tyle żarła w cenie (100zl/os.) ze szok. No ale my gdzies prwnie po 13 juz tam bedziemy.
Zupa, drugie, lody, jakas znowu zupina, polmisek goracego miecha do wyboru, tort, znowu jakis goracy polmisek miecha, oprocz tego 7 przystawek, 4 salatki, napoje do bólu.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Mona brawa dla K.

[mialavi]

Boziuniu jak my kochamy to nasze dziecko jak my żyliśmy bez niej ? - nie pamiętam nas we dwoje zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Ot takie przemyslenia z urlopu


Szkoda ze moje dziecko nie odwzajemnia moich uczuc- czym jej zawiniłam zeby mi tak zlosliwie przygryzac sutka ??? Ałaaaaa boje sie jej zebow

[Iwonia27]

Napisane przez mialavi

Boziuniu jak my kochamy to nasze dziecko jak my żyliśmy bez niej ? - nie pamiętam nas we dwoje zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Ot takie przemyslenia z urlopu

Tez jeszcze w pierwszym polroczu tamtego roku bym sie pewnie popukała w czoło. Dziecko? Taa aaaa poo coo?!
Potem nas wzielo. A ze sie udalo za pierwszym podejsciem to dzis juz sobie mozemy tulic Igoraska.

[AnneMariie]

Napisane przez konsternacja

Dzien dobry



Przeczytalam wszystko ale do wszystkiego nie dam rady sie odniesc.



Wyszlysmy ze szpitala.

Za 3-4 tyg mamy powtorzyc badania. Jesli tfu tfu sie nie poprawia to czeka nas leczenie u hematologa. Szukanie przyczyny choroby i leczenie. Na razie nie mozemy sie szczepic.





Pechowo akurat w ta niedziele jest Chrzest. Wszystko zorganizowane bo na sali- obiad z dwoch dan, barszcz z pasztecikami, lody, 5 przystawek, 2 salatki, ciasta, napoje, owoce za 136 PLN/osoba. Tort dodatkowo platny- zamowilismy przez sale, zeby to oni go przywiezli i wszystko bylo z glowy. Wodki nie planujemy. Jeszcze myslimy nad winem do obiadu. Ale u starszaka wcale nie bylo alko i teraz tez sklaniam sie na nie ale odczuwam lekka presje ze strony Tescia.



Nie mam w czym isc przez ten szpital. Dzis tez nic nie kupie. Ciekawe czy jutro cos znajde...

Uf, cale szczescie ze do domu Was puscili. W domu zawsze lepiej i przyjemniej trzymamy kciuki za Natke!!

Ja chyba powinnam skonczyc z seksem haha przez to, ze ten glupi okres jest nieregularny, a przy tabletkach ktore biore moze w ogole sie nie pojawiac to teraz bede sie stresowac czy antek moze bedzie mial rodzenstwo... takie trudne zycie kobiety!

[ola0605]

Napisane przez czekooladki

Współczuje takich nocy - ja od początku właściwie nie wiem co to znaczy - moja dzisiaj np. przespała od 20-3,30 i obudziła sie potem o 7



ooo właśnie to samo zauważyłam - rytm dnia jest taki, że 2 godziny zabawy, przewijanie, karmienie, usypianie, 40 min drzemki do godziny, czasem półtorej, 2 godziny zabawy, przewijanie karmienie, usypianie, drzemka i mimo to potrafi ładnie noc przespać prawie 6-7 godzin, a jeśli dzień jest bardziej intensywny i przerwy w spaniu dłuższe to wtedy też trudniej wieczorem zasnąć i sen nocny niespokojny i przerywany

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Co do niespodzianek w pampku to ma któraś z Was tak, że jeszcze za każdym przewijaniem jest kupsztal? przewijam co 2 godziny średnio i za każdym razem armagedon, miało sie to wg lekarza unormować, a jak czytam, że u Was tak raz na dwa dni to mnie dziw bierze, że moja tyle produkuje, ale z drugiej strony je niemało z tym, że noc bez kup

U nas tak jest, nie za każdym razem jakaś wielka ale zawsze coś, no i wnocy tez raczej nie ma więc pampersy u nas nadal ida w hurtowych ilościach :P rekord to paczka w 3 dni bo czasem ledwo podłoże nowego a tu zaś


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mialavi]

Napisane przez AnneMariie

Uf, cale szczescie ze do domu Was puscili. W domu zawsze lepiej i przyjemniej trzymamy kciuki za Natke!!

Ja chyba powinnam skonczyc z seksem haha przez to, ze ten glupi okres jest nieregularny, a przy tabletkach ktore biore moze w ogole sie nie pojawiac to teraz bede sie stresowac czy antek moze bedzie mial rodzenstwo... takie trudne zycie kobiety!

I wez tu zrob test skoro nie wiadomo kiedy zrobic

[Anika1986]

Napisane przez Clio_99

Także Anika zostaw dziecko z tata i będzie kupa :p

Niestety nie działa, ale jak dziś nie wyjdzie to jutro rano chyba zrobimy akcję z czopkiem. Co prawda jak się pręży to wychodzą bączki, ale mam wrażenie że jednak Go męczy...

Napisane przez czekooladki

Współczuje takich nocy - ja od początku właściwie nie wiem co to znaczy - moja dzisiaj np. przespała od 20-3,30 i obudziła sie potem o 7



ooo właśnie to samo zauważyłam - rytm dnia jest taki, że 2 godziny zabawy, przewijanie, karmienie, usypianie, 40 min drzemki do godziny, czasem półtorej, 2 godziny zabawy, przewijanie karmienie, usypianie, drzemka i mimo to potrafi ładnie noc przespać prawie 6-7 godzin, a jeśli dzień jest bardziej intensywny i przerwy w spaniu dłuższe to wtedy też trudniej wieczorem zasnąć i sen nocny niespokojny i przerywany

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Co do niespodzianek w pampku to ma któraś z Was tak, że jeszcze za każdym przewijaniem jest kupsztal? przewijam co 2 godziny średnio i za każdym razem armagedon, miało sie to wg lekarza unormować, a jak czytam, że u Was tak raz na dwa dni to mnie dziw bierze, że moja tyle produkuje, ale z drugiej strony je niemało z tym, że noc bez kup

Mam nadzieję, że ta noc to taki drobny wyjątek, bo ostatnio szło nam pięknie tj. sen nocny od 20/21 do 10/11 z 2-3 przerwami na karmienie. Przy czym w dzień może ze dwie drzemki , po ok. 20 minut max.

Odnośnie kupek - szwagierka opowiadała, że jej obydwoje dzieci miało tak że do roku przeważnie było po 5-6 kup dziennie. Młodszy (we wrześniu będzie miał 2 latka), jak byli u nas ostatnio sadził obecnie ok. 3 dziennie. Dzieciaki oczywiście zdrowe, tylko tak po prostu mają.
U mnie przeważnie było tak jak u Mony, tj. jedna dziennie, max raz na dwa dni. Teraz coś się jakoś przytkał i podejrzewam, że ta niespokojna noc może być tez przez to.

Napisane przez Monanka83

a czemu robicie badania krwi małej?

Mona wydaje mi się, że badania krwi ok. 3-4 miesiąca są robione standardowo. My mieliśmy zlecone przez neonatologa, gdyż Pawełek jest pod nadzorem poradni ze względu na niską wagę urodzeniową, przy czym to miało być tak kontrolnie. Pediatra na jednej z pierwszych wizyt natomiast też wspominała, że nam da skierowanie ok. 3-4 miesiąca na morfologię i żelazo. Z uwagi na to, że nie chciałam aby dwa razy pobierali mu w krótkim odstępie czasu krew, bo bez sensu męczyć dziecko nie brałam już teraz skierowania od pediatry.

[martunia_199]

My idziemy za godzinę do lekarza bo Tymus tak dziwnie zachrypniety jest jak próbuje gadać albo jak placze a w niedziele chrzciny.. mam nadzieję że jest mój chłopczyk zdrowy. Proszę o kciuki żeby to nie bylo nic powaznego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz