Rozstanie z facetem XXXV - Strona 109 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-08-15, 00:03   #3241
sandrasandia
Raczkowanie
 
Avatar sandrasandia
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
sandrasandia - ja Ci powiem z punktu widzenia kogoś, kto kiedyś to przechodził. ale uwaga, może boleć, więc czytasz dalej na własną odpowiedzialność

Facet podjął już decyzję i najprawdopodobniej nie chce tego ciągnąc, więc dąży podswiadomie teraz do tego, bys Ty odeszla, wyręczając go w tym.

Objawy tego są takie (dokladnie w tej kolejnosci):

1. zrywa, choc daje nadzieje w stylu "robimy sobie przerwe"
2. zalezy mu jeszcze, zywi jakies uczucia lub zwyczajnie brak mu akurat innej (niepotrzebne skreslic)
3. wraca/zawraca tyłek
4. dystansuje się ponownie bo wie, że to już nie to, ale nie chce brac na siebie odpowiedzialnosci za zakonczenie tego drugi raz, bo wie, ze zle zrobil wracajac
5. tu decyzja jest Twoja


nie bede Ci sugerowac, co masz zrobic, bo nie mam takiego prawa, poza tym chcialabym sie mylić...za dobrze jednak znam takie sytuacje, ktore daly mi w zyciu w kość, schemat był dokladnie taki jak opisałam, za pierwszym razem to on mnie drugi raz zostawił, w następnych związkach wiedzialam juz co się święci, i sama to konczylam, nie pozwalajac sie drugi raz zapędzić w kozi róg...

faceci sa tacy schematyczni, to az przerazajace.
No taki scenariusz przeraża mnie najbardziej. Ale troche uspokoilam się bo w koncu napisał. Moze to rzeczywiście coś z tą ciocią, dlatego taki był. Trzymajcie kciuki Dziewczyny, bo ja taki niedowiarek teraz jestem że ktoś musi za mnie trochę uwierzyć że to się może udać. Wiem że powroty to zwykle niewypał, ale są i wyjątki... na razie obserwuję i wycjagam wnioski bo jak sobie obiecalam - drugi raz nie dam się tak skrzywdzić i sama to zakończę jeśli zobaczę że do tefk to zmierza i nie ma poprawy. Obym miała tyle siły żeby to skończyć jeslk nie daj Boże będzie taka potrzeba tfu tfu tfu oby nie

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez sandrasandia
Czas edycji: 2016-08-15 o 00:22
sandrasandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 06:15   #3242
WeWlasnejOsobie
Zakorzenienie
 
Avatar WeWlasnejOsobie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 10 796
GG do WeWlasnejOsobie
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Sandrasandia - może faktycznie ma takie problemy, chyba musisz wyluzować żeby coś z tego wyszło głupio tylko że z tobą o tym nie pogada, tylko musi sam wszystko i przy okazji odciąć się ehh..



Ja z kolei prawie nic nie spałam, mam straszne wyrzuty sumienia że nie zgodziłam się na to spotkanie w sumie rozmowa zakończyła się moim pytaniem, na które on już nie odpisał co robić dziewczyny, walczyć jeszcze o niego, czy zamknąć rozdział i iść samej dalej?
__________________
wymianka styczeń
WeWlasnejOsobie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 09:05   #3243
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez WeWlasnejOsobie Pokaż wiadomość
Sandrasandia - może faktycznie ma takie problemy, chyba musisz wyluzować żeby coś z tego wyszło głupio tylko że z tobą o tym nie pogada, tylko musi sam wszystko i przy okazji odciąć się ehh..



Ja z kolei prawie nic nie spałam, mam straszne wyrzuty sumienia że nie zgodziłam się na to spotkanie w sumie rozmowa zakończyła się moim pytaniem, na które on już nie odpisał co robić dziewczyny, walczyć jeszcze o niego, czy zamknąć rozdział i iść samej dalej?
Z tego co pamiętam to on z Tobą zerwał i to przez sms? Dlaczego zatem TY masz o niego walczyć? I dlaczego masz wyrzuty sumienia? Po tym jak Cię potraktował myślał, że Ty pobiegniesz, już, teraz, zaraz na spotkanie, bo on tak chce? Jak czytam Wasze historie to zawsze myślę w ten sposób: jeśli on odchodzi, a mu jednak zależy, to wiedząc, że nawalił powinien na rzęsach stawać, by Was odzyskać, prawda? Tutaj tego nie ma, więc sądzę, że nawet jeśli on by chciał powrotu to nie z uczucia, a z jakichś jego egoistycznych pobudek, które nie rokowałyby na przyszłość. Pytasz zatem: walczyć czy zamknąć rozdział. Nikt za Ciebie nie zdecyduje, ale zastanów się, czy potrafiłabyś żyć z nim dalej, bez strachu, że znów narazi Ciebie na takie cierpienie? Bo wiesz, podejrzewam, że sobie wyobrażasz co by było gdyby i widzisz pozytywne wizje, takie jakie były przed rozstaniem. Tylko pamiętaj, jak on się w końcu zachował i pokazał inną twarz. I to jest ten bardziej 'aktualniejszy' on, nie ten sprzed rozstania. Trzymam kciuki za Ciebie, żebyś podjęła dobrą dla Ciebie decyzję
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 09:28   #3244
just_wlosy
Zadomowienie
 
Avatar just_wlosy
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 001
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

A ja jak czytam wszystkie te perypetie z facetami, to szczerze zaczynam się ich bać i boje się kolejnego związku,jeżeli byłby mi dany. Dlaczego? Bo patologocznych facetów nie brakuje i chyba łatwiej jest na nich trafić niż sadziłam. A ja nie chce już więcej nieudanego związku. Jak nie piją, to zdradzają, są egoistyczni, chłodni, szowinistyczni. Nie mówię, że kobiety są bez wad i też potrafią zdradzać itd. Ale mam wrażenie że jest tego mniej. Na pewno teraz wiele z Was się ze mna nie zgodzi. Ok.

Wracałam wczoraj do domu, przede mną szedł przystojny facet, po chwili wyciągnął telefon i papierosa. Co drugie słowo padało K****, no i ten papieros. Masakra. I co z tego że zadbany i ładny, skoro w głowie siano. tracę na prawdę wiarę w mężczyzn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
just_wlosy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 11:10   #3245
alex1231
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez WeWlasnejOsobie Pokaż wiadomość
Ja z kolei prawie nic nie spałam, mam straszne wyrzuty sumienia że nie zgodziłam się na to spotkanie w sumie rozmowa zakończyła się moim pytaniem, na które on już nie odpisał co robić dziewczyny, walczyć jeszcze o niego, czy zamknąć rozdział i iść samej dalej?
Nie zadreczaj sie to przede wszystkim. Chociaz wiem, ze łatwo mi mówić. A jeszcze w dodatku, gdy sama sie zadreczam kazdego dnia myślami o nim.
Ale wiedz, ze dobrze zrobilas i nie powinnas miec wyrzutów sumienia. Jezeli on będzie chcial to odbudowac to tym bardziej teraz powinien walczyc. I to on powinien zabiegać o Ciebie. Nie Ty! Stay strong

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alex1231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 12:11   #3246
sandrasandia
Raczkowanie
 
Avatar sandrasandia
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez WeWlasnejOsobie Pokaż wiadomość
Sandrasandia - może faktycznie ma takie problemy, chyba musisz wyluzować żeby coś z tego wyszło głupio tylko że z tobą o tym nie pogada, tylko musi sam wszystko i przy okazji odciąć się ehh..



Ja z kolei prawie nic nie spałam, mam straszne wyrzuty sumienia że nie zgodziłam się na to spotkanie w sumie rozmowa zakończyła się moim pytaniem, na które on już nie odpisał co robić dziewczyny, walczyć jeszcze o niego, czy zamknąć rozdział i iść samej dalej?
Tak, jak dziewczyny mówią, daj mu okazję żeby to on zawalczyl jeśli mu zależy. Ja stwierdzilam ze postaram sie nie zadreczac i dać mu szanse sie wykazac.
Wydaję mi się dziewczyny że w tym wszystkim właśnie o to chodzi i to jest nasz główny problem. Bo jak coś jest nie tak to sie zadreczamy, nakrecamy, szukamy z nim kontaktu, czesto do nich piszemy, dzwonimy itd, w ten sposob tylko dajemy im siebie na tacy. A jak to mówią chodzi o to, by gonić króliczka a nie go złapać.
Dopiero kiedy dajemy na "luz" (bo tak naprawdę w środku pewnie większość z nas swiruje) to oni zaczynaja myśleć że coś jest nie tak, że powinna już ona dawno się do mnie odezwać itd i wtedy coś dopiero u nich rusza.
Myślę że w takich sytuacjach, kiedy właśnie chcemy coś od nich wyciągnąć, to najlepiej się zdystansować, zachowac sie wbrew sobie i dać spokój.
Może to glupie ale podczytuje ostatnio takie rzeczy w necie i na filmikach na yt i wszędzie radza właśnie coś takiego. On jest chlodny i zdystansowany? Bądź chłodniejsza. A jak już się odzywa to radzą nie lecieć od razu tylko go trochę przetrzymać, odpowiedzieć na smsa po jakims czasie nie od razu, jakies spotkanie jak zaproponuje to powiedzieć ze tego dnia nie masz czasu, ale moze innego dnia. Żeby nie było że jestesmy na kazde skinienie. To podobno zaczyna dopiero sprawiać ze im bardziej zależy.
Szkoda tylko że taka metoda jest dla nas tak trudna i że często zdajemy sobie z tego sprawe za późno, bo ja np
Zaangazowalam się w moj zwiazek bardzo mocno i to chyba za mocno bo dalam z siebie wszystko i czuję, ze wlasnie to byl moj blad, ktory myślałam ze bedzie dobrym krokiem, jak pokaże jak mi zależy. Trzeba kochać innych ale siebie kochać najbardziej. I nawet jak pragniemy zdrowej i otwartej relacji to trzeba stawiać swoje granice i nie oddawać siebie zupełnie, bo to skutkuje czymś odwrotnym niz bysmy chciały. A chcemy tak niewiele; miłości, czułości i wsparcia.
Takie jest moje przemyślenie na dziś.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
sandrasandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 12:53   #3247
WeWlasnejOsobie
Zakorzenienie
 
Avatar WeWlasnejOsobie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 10 796
GG do WeWlasnejOsobie
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

dziekuję potrzebowałam trochę takiej opinii z boku, ta noc na prawdę była straszna..
wiecie co, on już mnie nie chce, chciał się spotkać po to by powiedzieć mi to w oczy, żeby nie wyjść na tchórza że zrobił to przez smsa.. zadręczam się tylko że mogłabym go jakoś przekonać byśmy spróbowali, ale przecież nic na siłę nie zrobię.. tęsknie i serce mi pęka, ale przetrwam to..
ja też dałam z siebie wszystko, a w zamian dostałam po mordzie.. a później spotka człowiek kogoś wartościowego, dla kogo warto to zrobić, a on skrzywdzony nie chce się otworzyć ehh..
__________________
wymianka styczeń
WeWlasnejOsobie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 13:11   #3248
liz747
Raczkowanie
 
Avatar liz747
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
Tak, jak dziewczyny mówią, daj mu okazję żeby to on zawalczyl jeśli mu zależy. Ja stwierdzilam ze postaram sie nie zadreczac i dać mu szanse sie wykazac.
Wydaję mi się dziewczyny że w tym wszystkim właśnie o to chodzi i to jest nasz główny problem. Bo jak coś jest nie tak to sie zadreczamy, nakrecamy, szukamy z nim kontaktu, czesto do nich piszemy, dzwonimy itd, w ten sposob tylko dajemy im siebie na tacy. A jak to mówią chodzi o to, by gonić króliczka a nie go złapać.
Dopiero kiedy dajemy na "luz" (bo tak naprawdę w środku pewnie większość z nas swiruje) to oni zaczynaja myśleć że coś jest nie tak, że powinna już ona dawno się do mnie odezwać itd i wtedy coś dopiero u nich rusza.
Myślę że w takich sytuacjach, kiedy właśnie chcemy coś od nich wyciągnąć, to najlepiej się zdystansować, zachowac sie wbrew sobie i dać spokój.
Może to glupie ale podczytuje ostatnio takie rzeczy w necie i na filmikach na yt i wszędzie radza właśnie coś takiego. On jest chlodny i zdystansowany? Bądź chłodniejsza. A jak już się odzywa to radzą nie lecieć od razu tylko go trochę przetrzymać, odpowiedzieć na smsa po jakims czasie nie od razu, jakies spotkanie jak zaproponuje to powiedzieć ze tego dnia nie masz czasu, ale moze innego dnia. Żeby nie było że jestesmy na kazde skinienie. To podobno zaczyna dopiero sprawiać ze im bardziej zależy.
Szkoda tylko że taka metoda jest dla nas tak trudna i że często zdajemy sobie z tego sprawe za późno, bo ja np
Zaangazowalam się w moj zwiazek bardzo mocno i to chyba za mocno bo dalam z siebie wszystko i czuję, ze wlasnie to byl moj blad, ktory myślałam ze bedzie dobrym krokiem, jak pokaże jak mi zależy. Trzeba kochać innych ale siebie kochać najbardziej. I nawet jak pragniemy zdrowej i otwartej relacji to trzeba stawiać swoje granice i nie oddawać siebie zupełnie, bo to skutkuje czymś odwrotnym niz bysmy chciały. A chcemy tak niewiele; miłości, czułości i wsparcia.
Takie jest moje przemyślenie na dziś.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka


Wszystko spoko, ale takie gierki mozna stosowac jak sie ma 15 lat, a nie w doroslym, DOJRZALYM zwiazku dwojga powaznych ludzi. Ja akurat jestem obecnie w szczesliwym, normalnym zwiazku i nie wyobrazam sobie stosowac sie od tych wszystkich rad z youtube typu "badz dla niego zolza to bedzie za Toba szalec". W prawdziwej, dojrzalej milosci nie ma miejsca na takie zagrania, kazda klotnia powinna zostac przepracowana i nie jest istotne, kto wyciagnie reke do zgody.

A co do kontaktu po rozstaniu - odradzam z czystym sercem, czy on bedzie chcial wrocic czy nie - nieistotne, ale odcięcie się to jedyna droga do uleczenia.
liz747 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 15:22   #3249
alex1231
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
Wszystko spoko, ale takie gierki mozna stosowac jak sie ma 15 lat, a nie w doroslym, DOJRZALYM zwiazku dwojga powaznych ludzi. Ja akurat jestem obecnie w szczesliwym, normalnym zwiazku i nie wyobrazam sobie stosowac sie od tych wszystkich rad z youtube typu "badz dla niego zolza to bedzie za Toba szalec". W prawdziwej, dojrzalej milosci nie ma miejsca na takie zagrania, kazda klotnia powinna zostac przepracowana i nie jest istotne, kto wyciagnie reke do zgody.

A co do kontaktu po rozstaniu - odradzam z czystym sercem, czy on bedzie chcial wrocic czy nie - nieistotne, ale odcięcie się to jedyna droga do uleczenia.
O i wlasnie taki Dojrzały zwiazek jak piszesz staralam sie stworzyć, żeby nasz taki byl, pelen rozmowy, szacunku i zaufania. I owszem tak bylo w trakcie jego trwania. Ale sie skończyło. Wolal inna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alex1231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 15:24   #3250
Marrakuja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 92
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Właśnie rozmawiałam ze znajomą, która też nie ma faceta i jestem w szoku po tym co mi powiedziała. Otóż od kilku miesięcy spotyka się na seks z zaręczonym facetem bo przecież "ma swoje potrzeby"
Dokąd ten świat zmierza?!?
Z newsów - mój eks prawdopodobnie jest już z dziewczyną, która pod koniec naszego związku była "tylko koleżanką, on do niej nic nic, przecież brzydka jest" No cóż, powodzenia państwu życzę
Marrakuja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 15:32   #3251
liz747
Raczkowanie
 
Avatar liz747
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Marrakuja, standard absolutnie standard

Mialam kiedys takiego faceta, ktory posiadal wiekszosc ze standardowych cech i zachowan ktore tu wypisujecie, pewnie dlatego tak dobrze mi sie doradza, jednak życie naprawde uczy

Malo jest pozadnych facetow, mozna trafic na takiego, ale naprawde jest to jakis maly odsetek. przykre.
liz747 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 15:33   #3252
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Marrakuja Pokaż wiadomość
Właśnie rozmawiałam ze znajomą, która też nie ma faceta i jestem w szoku po tym co mi powiedziała. Otóż od kilku miesięcy spotyka się na seks z zaręczonym facetem bo przecież "ma swoje potrzeby"
Dokąd ten świat zmierza?!?
Z newsów - mój eks prawdopodobnie jest już z dziewczyną, która pod koniec naszego związku była "tylko koleżanką, on do niej nic nic, przecież brzydka jest" No cóż, powodzenia państwu życzę
One zawsze są tylko koleżankami i zawsze są brzydkie. Jakie to typowe.
A zachowania koleżanki i Pana zaręczonego nie skomentuję.
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 15:36   #3253
bezkarna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 14
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
Wszystko spoko, ale takie gierki mozna stosowac jak sie ma 15 lat, a nie w doroslym, DOJRZALYM zwiazku dwojga powaznych ludzi. Ja akurat jestem obecnie w szczesliwym, normalnym zwiazku i nie wyobrazam sobie stosowac sie od tych wszystkich rad z youtube typu "badz dla niego zolza to bedzie za Toba szalec". W prawdziwej, dojrzalej milosci nie ma miejsca na takie zagrania, kazda klotnia powinna zostac przepracowana i nie jest istotne, kto wyciagnie reke do zgody.

A co do kontaktu po rozstaniu - odradzam z czystym sercem, czy on bedzie chcial wrocic czy nie - nieistotne, ale odcięcie się to jedyna droga do uleczenia.
DOKŁADNIE. Nie wyobrażam sobie żeby w związku odstawiać takie szopki. No bo dokąd to zmierza? A co będzie jak zamieszkacie razem? Też będziesz się dystansować? Jeżeli na tym etapie już nie ma w nim mocy i wystarczających chęci, to naprawdę kiepsko to wygląda. Wiem ,że trzyma Cię przy nim nadzieja , byłam w podobnej sytuacji. Na moje oko, ten związek prowadzi do nikąd , a Ty niepotrzebne się męczysz.
bezkarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 15:38   #3254
Marrakuja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 92
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
Marrakuja, standard absolutnie standard
Cytat:
Napisane przez michalova Pokaż wiadomość
One zawsze są tylko koleżankami i zawsze są brzydkie. Jakie to typowe.
Czytając Wasze posty dziewczyny, to widzę, że mój eks żadnym tam wyjątkiem nie był tylko standardowy chłop, jak wszyscy inni Wciskał mi te samy ściemy co Wasi eksowie Nawet to pocieszające
Zachowania koleżanki też nie skomentowałam bo mi mowę odjęło. Ja byłam z drugiej strony barykady, jako ta zdradzana narzeczona i nikomu nie życzę. Serio.

Edytowane przez Marrakuja
Czas edycji: 2016-08-15 o 15:40
Marrakuja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 15:49   #3255
sandrasandia
Raczkowanie
 
Avatar sandrasandia
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
Wszystko spoko, ale takie gierki mozna stosowac jak sie ma 15 lat, a nie w doroslym, DOJRZALYM zwiazku dwojga powaznych ludzi. Ja akurat jestem obecnie w szczesliwym, normalnym zwiazku i nie wyobrazam sobie stosowac sie od tych wszystkich rad z youtube typu "badz dla niego zolza to bedzie za Toba szalec". W prawdziwej, dojrzalej milosci nie ma miejsca na takie zagrania, kazda klotnia powinna zostac przepracowana i nie jest istotne, kto wyciagnie reke do zgody.

A co do kontaktu po rozstaniu - odradzam z czystym sercem, czy on bedzie chcial wrocic czy nie - nieistotne, ale odcięcie się to jedyna droga do uleczenia.
Rozumiem co masz na myśli. Ja nie mam tutaj na uwadze zadnych gierek. Chodzi mi o to po prostu żeby w związku nie dawać z siebie wszystkiego tylko część i żeby wyznaczać swoje granice a nie byc na kazde skinienie. Bo mam po prostu wrazenie ostatnio ze jak się jest zbyt otwartym i zbyt pokazuje się, że zależy to ta druga strona przestaje się starać :/

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
sandrasandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 15:55   #3256
przypominajka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 198
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez just_wlosy Pokaż wiadomość
A ja jak czytam wszystkie te perypetie z facetami, to szczerze zaczynam się ich bać i boje się kolejnego związku,jeżeli byłby mi dany. Dlaczego? Bo patologocznych facetów nie brakuje i chyba łatwiej jest na nich trafić niż sadziłam. A ja nie chce już więcej nieudanego związku. Jak nie piją, to zdradzają, są egoistyczni, chłodni, szowinistyczni. Nie mówię, że kobiety są bez wad i też potrafią zdradzać itd. Ale mam wrażenie że jest tego mniej. Na pewno teraz wiele z Was się ze mna nie zgodzi. Ok.

Wracałam wczoraj do domu, przede mną szedł przystojny facet, po chwili wyciągnął telefon i papierosa. Co drugie słowo padało K****, no i ten papieros. Masakra. I co z tego że zadbany i ładny, skoro w głowie siano. tracę na prawdę wiarę w mężczyzn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tez sie tego balam jak sie naczytalam wątku. Ale szczerze- w moim otoczeniu jest mega duzo szczesliwych par. a na forum nie trafią przeciez takie dziewczyny tylko te ktore przezyly baardzo duze rozczarowanie. wiec moze jednak ci klamliwi i zdradzajacy to wyjatki

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
Rozumiem co masz na myśli. Ja nie mam tutaj na uwadze zadnych gierek. Chodzi mi o to po prostu żeby w związku nie dawać z siebie wszystkiego tylko część i żeby wyznaczać swoje granice a nie byc na kazde skinienie. Bo mam po prostu wrazenie ostatnio ze jak się jest zbyt otwartym i zbyt pokazuje się, że zależy to ta druga strona przestaje się starać :/

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
a to jest prawda
przypominajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 15:58   #3257
liz747
Raczkowanie
 
Avatar liz747
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
Rozumiem co masz na myśli. Ja nie mam tutaj na uwadze zadnych gierek. Chodzi mi o to po prostu żeby w związku nie dawać z siebie wszystkiego tylko część i żeby wyznaczać swoje granice a nie byc na kazde skinienie. Bo mam po prostu wrazenie ostatnio ze jak się jest zbyt otwartym i zbyt pokazuje się, że zależy to ta druga strona przestaje się starać :/

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
Nic z tych rzeczy nie powinno mieć miejsca, jeśli facet traktuje Cię poważnie i ma coś z tego wyjść, to nawet fakt, że pójdziecie do łóżka na 1wszej randce nie będzie mieć tu znaczenia.

Jak facet chce "gonić króliczka" cokolwiek to znaczy to niech sobie gania do usranej śmierci, ale wierz mi, że normalny związek na tym nie polega. Normalny związek to taki, w którym jesteś sobą, masz humory, masz pms, kiedy chcesz to przyrządzasz dobry obiad, kiedy nie chcesz to zamawiasz pizze z dostawą, w domu chodzisz w kapciach i szlafroku a on i tak nadal Cię kocha.

Wyobrazasz sobie mieszkac z facetem i dystansowac sie od niego, zgrywac niedostepna bo tak poradzili na youtube? Seriously...

W ogóle to latanie za króliczkiem to chyba wymysł jakiegoś zakompleksionego faceta, ewentualnie mentalnego 15latka


Jesli mowimy o samym poczatku zwiazku czy etapie randkowania to moze rzeczywiscie "nie bycie na kazde skinienie" ma tu sens, ale chyba mowimy jednak o związku, kilkumiesięcznym? kilkuletnim?

Edytowane przez liz747
Czas edycji: 2016-08-15 o 15:59 Powód: edit
liz747 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 16:02   #3258
sandrasandia
Raczkowanie
 
Avatar sandrasandia
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
Nic z tych rzeczy nie powinno mieć miejsca, jeśli facet traktuje Cię poważnie i ma coś z tego wyjść, to nawet fakt, że pójdziecie do łóżka na 1wszej randce nie będzie mieć tu znaczenia.

Jak facet chce "gonić króliczka" cokolwiek to znaczy to niech sobie gania do usranej śmierci, ale wierz mi, że normalny związek na tym nie polega. Normalny związek to taki, w którym jesteś sobą, masz humory, masz pms, kiedy chcesz to przyrządzasz dobry obiad, kiedy nie chcesz to zamawiasz pizze z dostawą, w domu chodzisz w kapciach i szlafroku a on i tak nadal Cię kocha.

Wyobrazasz sobie mieszkac z facetem i dystansowac sie od niego, zgrywac niedostepna bo tak poradzili na youtube? Seriously...

W ogóle to latanie za króliczkiem to chyba wymysł jakiegoś zakompleksionego faceta, ewentualnie mentalnego 15latka
Chyba macie rację, że to głupoty :/
Po prostu szukam ciągle jakiegoś wyjaśnienia, co gdzie jak i kiedy poszło nie tak, że do tego wszystkiego doszło... Chyba odpowiedź jest prosta, że tak się w życiu dzieje i tyle.


Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
sandrasandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 16:05   #3259
liz747
Raczkowanie
 
Avatar liz747
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez sandrasandia Pokaż wiadomość
Chyba macie rację, że to głupoty :/
Po prostu szukam ciągle jakiegoś wyjaśnienia, co gdzie jak i kiedy poszło nie tak, że do tego wszystkiego doszło... Chyba odpowiedź jest prosta, że tak się w życiu dzieje i tyle.


Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka


Niestety tak już jest, nie każdy związek wychodzi, ale zawsze można z niego wynieść naukę na przyszłość A przynajmniej wiedzieć, kogo unikać i jakie zachowania powinny zapalić nam w głowie czerwone światełko.

A przede wszystkim, ufajmy własnej intuicji, w 99% przypadków ma rację.
liz747 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 16:27   #3260
matumaini
TU i TAM
 
Avatar matumaini
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: ck/krk
Wiadomości: 5 623
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

a wiecie co mi powiedzial moj juz byly narzeczony, bo do konca nie wiedzialam dlaczego chce mnie zostawic, uwaga cytuje: jestes chujowa.
i co byscie powiedziali po czyms takim?
zwiazek sie rozpadl dlatego ze ktos mu namacil w glowie ale nie chce o tym pisac ani tego roztrzasac, sam fakt powiedzenia tak do kogos przed kim jeszcze pare miesiecy temu sie klekalo proszac o reke
naprawde czytajac was wiem ze mogliscie miec jeszcze gorzej
a ja.. no coz, czy mam sobie cos do zarzucenia, tak mam ze bylam na kazde zawolanie, ze milaczalam i zgadzalam sie na wszystko co chcial, ze jego zdanie bylo ponad moje, ze dalam sobie wmowic ze jestem beznadziejna, do niczego sie nie nadaje, ze tylko dobrze wygladam ale na tym sie konczy.

naprawde tesknie za nim, chcialabym wrocic do naszego mieszkania jak kiedys po pracy i byc z nim i naszym psem... ale to juz nie wroci, cale to zycie odeszlo a ja musze zyc dalej, bo po kazdej burzy swieci slonce i wierze gleboko w to ze karma do ludzi wraca i jego go kiedys zlapie
matumaini jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 17:19   #3261
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Mam dzisiaj znowu strasznego doła. Myślę o Mamie. Nie ma Jej ze mną już prawie 7 lat. Bardzo tęsknię za Nią i mi Jej brakuje. Wiem, że teraz bardzo by mi pomogła. Mam Tatę i On też mnie wspiera, zawsze mi pomaga, rozumie każdą moją decyzję, ale to nie to samo. Tej relacji z Tatą musiałam się nauczyć, a z Mamą to była taka naturalna więź. Nie wiem jak sobie poradzić. Szukam zajęcia, posprzątałam w szafach, słucham głośno muzyki, brałam tabletki na uspokojenie, ale nic nie pomaga. Od środka mnie rozrywa. Boję się świąt. Każde święta bez mamy są straszne, a teraz jeszcze pierwsze święta bez męża. Pal licho już jego, ja sobie dam radę bez niego. Ale to będę pierwsze święta mojego dziecka, w których jego rodzice nie będą uczestniczyć razem. Jak to ma wyglądać? Jeden dzień świąt z mamą, drugi z tatą? Szkoda mi mojego dziecka, miał mieć cudowne, szczęśliwe dzieciństwo pełne ciepła i miłości. Nienawidzę mojego męża za to co nam zrobił.
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 17:39   #3262
bratBolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 40
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

A ja rozmawiałem z moją byłą na komunikatorze ostatnio. Wszystkiego się wyparła - ona z nikim nie była w międzyczasie. Co za patologiczny kłamca. I najlepszy hit - ona mnie kocha !

I jak tu wierzyć teraz ludziom ?
bratBolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 17:49   #3263
liz747
Raczkowanie
 
Avatar liz747
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez michalova Pokaż wiadomość
Mam dzisiaj znowu strasznego doła. Myślę o Mamie. Nie ma Jej ze mną już prawie 7 lat. Bardzo tęsknię za Nią i mi Jej brakuje. Wiem, że teraz bardzo by mi pomogła. Mam Tatę i On też mnie wspiera, zawsze mi pomaga, rozumie każdą moją decyzję, ale to nie to samo. Tej relacji z Tatą musiałam się nauczyć, a z Mamą to była taka naturalna więź. Nie wiem jak sobie poradzić. Szukam zajęcia, posprzątałam w szafach, słucham głośno muzyki, brałam tabletki na uspokojenie, ale nic nie pomaga. Od środka mnie rozrywa. Boję się świąt. Każde święta bez mamy są straszne, a teraz jeszcze pierwsze święta bez męża. Pal licho już jego, ja sobie dam radę bez niego. Ale to będę pierwsze święta mojego dziecka, w których jego rodzice nie będą uczestniczyć razem. Jak to ma wyglądać? Jeden dzień świąt z mamą, drugi z tatą? Szkoda mi mojego dziecka, miał mieć cudowne, szczęśliwe dzieciństwo pełne ciepła i miłości. Nienawidzę mojego męża za to co nam zrobił.

Pomysl, ze dla małego lepsze swieta z samotną, na razie, i kochającą mamą niż z obojgiem rodziców, z których jedno gzi się po hotelach z małolatami i może patrzeć przy wigilijnym stole Wam prosto w oczy.

Zasługujecie na więcej, ten typek jedyne co Ci dał to cudowne dziecko, a cudownego faceta jeszcze znajdziesz Jesteś chyba młodsza ode mnie, ja poznałam swojego obecnego, naprawde fajnego faceta, w wieku 28 lat, mam teraz 31. A nadziei dla siebie już tez nie widzialam...co prawda nie mam dzieci, ale to raczej duzo nie zmienia.
liz747 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 17:53   #3264
alex1231
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez Marrakuja Pokaż wiadomość
Właśnie rozmawiałam ze znajomą, która też nie ma faceta i jestem w szoku po tym co mi powiedziała. Otóż od kilku miesięcy spotyka się na seks z zaręczonym facetem bo przecież "ma swoje potrzeby"
Dokąd ten świat zmierza?!?
Z newsów - mój eks prawdopodobnie jest już z dziewczyną, która pod koniec naszego związku była "tylko koleżanką, on do niej nic nic, przecież brzydka jest" No cóż, powodzenia państwu życzę
Swiat jest okropny. W sumie nie. Swiat jest piękny. Ludzie są okropni. Nie wszyscy, ale niestety wiekszosc.
Co do Twojego newsa: wypisz wymaluj tak jak bylo u mnie. Tyle ze mnie to on jeszcze raczyl poinformować, że z nią jest. A jeszcze niedawno to dokładnie tak samo: brzydka, daj spokój i w ogole.

Cytat:
Napisane przez matumaini Pokaż wiadomość
a wiecie co mi powiedzial moj juz byly narzeczony, bo do konca nie wiedzialam dlaczego chce mnie zostawic, uwaga cytuje: jestes chujowa.
i co byscie powiedziali po czyms takim?
zwiazek sie rozpadl dlatego ze ktos mu namacil w glowie ale nie chce o tym pisac ani tego roztrzasac, sam fakt powiedzenia tak do kogos przed kim jeszcze pare miesiecy temu sie klekalo proszac o reke
naprawde czytajac was wiem ze mogliscie miec jeszcze gorzej
a ja.. no coz, czy mam sobie cos do zarzucenia, tak mam ze bylam na kazde zawolanie, ze milaczalam i zgadzalam sie na wszystko co chcial, ze jego zdanie bylo ponad moje, ze dalam sobie wmowic ze jestem beznadziejna, do niczego sie nie nadaje, ze tylko dobrze wygladam ale na tym sie konczy.

naprawde tesknie za nim, chcialabym wrocic do naszego mieszkania jak kiedys po pracy i byc z nim i naszym psem... ale to juz nie wroci, cale to zycie odeszlo a ja musze zyc dalej, bo po kazdej burzy swieci slonce i wierze gleboko w to ze karma do ludzi wraca i jego go kiedys zlapie
Co za tupet, ze Ci tak powiedzial. Dorwac tylko takiego..wrrrr! Az mnie unioslo to jak przeczytalam!
I tez w to bardzo wierzę. Ze tak jak dobre uczynki nie idą na marne, tak i ze zla, zwlaszcza tego wyrządzonego tym, którzy nas kochają, będziemy rozliczeni albo ze przynajmniej to sie wroci.



Cytat:
Napisane przez michalova Pokaż wiadomość
Mam dzisiaj znowu strasznego doła. Myślę o Mamie. Nie ma Jej ze mną już prawie 7 lat. Bardzo tęsknię za Nią i mi Jej brakuje. Wiem, że teraz bardzo by mi pomogła. Mam Tatę i On też mnie wspiera, zawsze mi pomaga, rozumie każdą moją decyzję, ale to nie to samo. Tej relacji z Tatą musiałam się nauczyć, a z Mamą to była taka naturalna więź. Nie wiem jak sobie poradzić. Szukam zajęcia, posprzątałam w szafach, słucham głośno muzyki, brałam tabletki na uspokojenie, ale nic nie pomaga. Od środka mnie rozrywa. Boję się świąt. Każde święta bez mamy są straszne, a teraz jeszcze pierwsze święta bez męża. Pal licho już jego, ja sobie dam radę bez niego. Ale to będę pierwsze święta mojego dziecka, w których jego rodzice nie będą uczestniczyć razem. Jak to ma wyglądać? Jeden dzień świąt z mamą, drugi z tatą? Szkoda mi mojego dziecka, miał mieć cudowne, szczęśliwe dzieciństwo pełne ciepła i miłości. Nienawidzę mojego męża za to co nam zrobił.
Wiem, że latwo mi powiedzieć, ale na razie o tym nie mysl. Do swiat jeszcze czas, jeszcze nabierzesz siły, żebyś Ty i Twoje dziecko przebrneli przez to. Dużo w życiu doswiadczylas, za duzo tego cierpienia jak na jedną osobę, ale musisz byc silna dla swojego dziecka. Gdybym tylko mogła Ci w jakikolwiek sposób pomóc to bym to zrobila. A tak chociaż dobrym slowem staram sie okazac Ci wsparcie


Cytat:
Napisane przez bratBolka Pokaż wiadomość
A ja rozmawiałem z moją byłą na komunikatorze ostatnio. Wszystkiego się wyparła - ona z nikim nie była w międzyczasie. Co za patologiczny kłamca. I najlepszy hit - ona mnie kocha !

I jak tu wierzyć teraz ludziom ?
Ludzie sa bezczelni i dziwni. Tyle.

Nie spojrzałabym sobie w oczy, gdybym zranila kogos tak bardzo, nie zwazajac na uczucia drugiej osoby i wspolna historie. Nie bylabym tez w stanie być z kimś, kto ma dziewczynę, a flirtuje ze mną. I nawet gdy tak jak w moim przypadku zerwałby to nie skoczyłabym mu na drugi dzien w ramiona. A jednak. Ludzie nie mają skrupułów. Co wiecej, sa zapatrzonymi w siebie egoistami. I troche generalizuje w tym momencie, ale na każdym kroku widzę takie elementy i jak czytam Wasze wypowiedzi to nie tylko ja tego doswiadczam.
I teraz nasuwa mi się pytanie. Czy to ze mną jest cos nie tak, czy z tym światem..?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alex1231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 18:17   #3265
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
Pomysl, ze dla małego lepsze swieta z samotną, na razie, i kochającą mamą niż z obojgiem rodziców, z których jedno gzi się po hotelach z małolatami i może patrzeć przy wigilijnym stole Wam prosto w oczy.

Zasługujecie na więcej, ten typek jedyne co Ci dał to cudowne dziecko, a cudownego faceta jeszcze znajdziesz Jesteś chyba młodsza ode mnie, ja poznałam swojego obecnego, naprawde fajnego faceta, w wieku 28 lat, mam teraz 31. A nadziei dla siebie już tez nie widzialam...co prawda nie mam dzieci, ale to raczej duzo nie zmienia.
Wiem, racjonalnie myśląc lepiej jest tak jak jest. Ale jestem zła właśnie na to, że tak jest. Nie mógł być normalnym, uczciwym mężem? Nie mogliśmy stworzyć dziecku, które było przecież planowane, normalnego, szczęśliwego domu? To tak wiele? Przecież dla mojego Syna to ogromna zmiana w życiu. Na razie chyba nie odczuwa tego aż tak bardzo, ale rośnie, będzie za moment więcej rozumiał i na pewno będzie miał do nas żal. Wychowywać się w rozbitej rodzinie... Przecież nie tak miało to wyglądać.

Co do tego cudownego faceta, którego mam znaleźć... Pewnie kiedyś nadejdzie dzień, że będę gotowa, ale jestem pewna, że mój mąż zrobi wszystko, żeby utrudnić mi życie. Już teraz się odgraża, że jak mnie z kimś zobaczy to go zabije. Naprawdę tak mówi. Jak się dowiedział, że z kimś pisałam (po koleżeńsku, zero flirtu) zaczął mną manipulować do tego stopnia, że miałam wyrzuty sumienia. Znam go, jestem pewna, że będzie robił problemy. On się nie liczył z moim zdaniem jak prosiłam, żeby nie poznawał naszego syna z kochanką. Mój syn widział "ciocię" kilka razy. A jak Mały sam mi powiedział, że był u "cioci", to Pan mąż stwierdził, że to nieprawda.
Utrudni mi życie na milion procent. Nawet teraz nie potrafi odejść z klasą. Mówię mu wprost, że to koniec. Dałam mu szansę, którą zmarnował, bo wytrzymał tylko jeden dzień bez kłamstwa. Tłumaczy się, że przecież nie da się przestać kłamać z dnia na dzień (wtf?!). Przyjechał z kolegą, żeby wynieść meble z pokoju Małego, a mnie w tym czasie nie było w domu. Wracam i widzę ulubione ciastka i list od niego. Obiecał że da mi spokój, przez prawie dwa dni się nie odzywał. W końcu zadzwonił, żeby "poznać ostateczną decyzję". Po raz kolejny powiedziałam, że jestem pewna, że chcę rozwodu, rozłączył się strasząc po raz kolejny, że się zabije. Wkurzyłam się, zadzwoniłam do niego i zagrałam jego bronią - powiedziałam, że będę pierwsza bo on musi zostać w pracy do 20, a ja nie. Wyłączyłam telefon, pojechałam nad jezioro na rolki, później zostałam na plaży i czytałam książkę. Wróciłam późnym wieczorem i co? Był, zostawił kolejny list, że ma nadzieję że randka była udana, on się martwił, przyjechał sprawdzić a ja się dobrze w tym czasie bawiłam. Codziennie elaboraty o tym jak mnie kocha, jak żałuje, jak łatwo się poddałam i jak bardzo jest zraniony bo z kimś pisałam.

Przepraszam, że się tak rozpisuje. Może nie powinnam, pewnie macie dość, ale czasami są dni, że sobie nie radzę, a takie pisanie działa terapeutycznie.




Cytat:
Napisane przez alex1231 Pokaż wiadomość
Wiem, że latwo mi powiedzieć, ale na razie o tym nie mysl. Do swiat jeszcze czas, jeszcze nabierzesz siły, żebyś Ty i Twoje dziecko przebrneli przez to. Dużo w życiu doswiadczylas, za duzo tego cierpienia jak na jedną osobę, ale musisz byc silna dla swojego dziecka. Gdybym tylko mogła Ci w jakikolwiek sposób pomóc to bym to zrobila. A tak chociaż dobrym slowem staram sie okazac Ci wsparcie
Dziękuję, takie wsparcie to już bardzo, bardzo dużo.
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 18:24   #3266
madlenee
Raczkowanie
 
Avatar madlenee
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 190
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

A mój były odezwał się do mnie 2 dni temu. Pisał, że jest mu źle, że jestem piękna i na pewno szybko kogoś znajdę itd. A to przecież on zerwał i sama już nie wiem co o tym myśleć :/
madlenee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 18:26   #3267
alex1231
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 469
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

michalova pisz tyle ile potrzebujesz. My tutaj wysłuchamy, dosc nie mamy, no co najwyzej dosc to tego dupka, jeszcze zwanego Twoim mężem. Bezczelny i egoistyczny manipulant.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alex1231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 18:28   #3268
liz747
Raczkowanie
 
Avatar liz747
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

O ja pierdziele, cisnienie mi michalova podnioslas...

ON JEST ZRANIONY?????


brak mi slow. ale - uwazam ze jesli gosc jest nieobliczalny i w zasadzie, niespełna rozumu chyba, bo widac, ze cos z nim nie tak, to masz asa w rękawie przy okazji rozwodu, poza tym jak bedzie Cie nachodził to zawsze mozesz zadzwonic na policje z takimi grozbami typu "zabije go" albo "zabije siebie". wizyta policji na pewno go chociaz troche wystraszy a przynamniej zobaczy, ze nie dasz sobie w kasze dmuchac.

odetnij sie, zmien zamki, masz do tego prawo. on nie powinien wchodzisz do mieszkania pod Twoja nieobecnosc.
liz747 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 18:37   #3269
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Dziewczyny jestem z wami. Tak mi smutno jak czytam wasze wypowiedzi.

Koles który mówi do kobiety ze jest chujowa....sorry, ale podziękowac było losowi ze się buraka z życia wywaliło. Serio, co za chamisko pier.....e! Kopa w doope na rozpęd i sayonara!

Michaloova, . Dobrze wiem co czujesz. Też tęsknię ale ja za swoją ciocia. Okropnie boli gdy ją wspominam. Trzymam cię mentalnie, przytulam, buuziaki kochana

A ja byłam w kinie, z kolegą na randce. Wiecie co? Dawno tak dobrze mi się filmu nie oglądało z kimś. Pierwsza osoba która siedziała cicho, równie ze skupieniem oglądając niesamowite efekty specjalne i ciekawą fabułę. Zawsze ktoś komentował w trakcie filmu, co mnie taaaaak wnerwia. A ten,nic. (tak wiem że to dziwne xd)
W każdym razie liczę po cichu na kontynuację :p
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-15, 18:41   #3270
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV

Liz - no tak. Mówi "ja rozumiem, że Cię zraniłem, ale czy Ty rozumiesz że ją też cierpię?". Albo twierdzi, że czuje się oszukany.
Zamków nie zmienię, musiałabym całe drzwi wymienić, chyba. W sumie nie wiem ale wydaje mi się, że w antywłamaniowych drzwiach nie wymienię samych zamków. Poza tym nie chcę. Jeżeli będzie robił mi takie najścia, będzie mi utrudniać życie, to się wtedy po prostu wyprowadzę, mam gdzie mieszkać w razie WU. Poza tym chyba jednak nie mam prawa nie wpuścić go do mieszkania. Jest tu zameldowany, jest współwłaścicielem mieszkania. Policji wzywać też nie chcę, nie chcę takich jazd. Tym go tylko rozruszam, a na razie chcę spokojnie się rozwiezc na takich zasadach jakie ustaliliśmy. Jak będę z nim tak "ostro" walczyć, to na pewno się ze wszystkiego wycofa.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Barbarella
To ten 18latek?
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-20 18:48:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.