Może ktoś mi wytłumaczy co ze mną nie tak?

[Azurri]

Napisane przez Shawtty

Autorze drogi, czy wiesz co oznacza słowo ejakulat?

Co do zasady nie uzywam slow, ktorych znaczenia nie znam, a co pytanie ma wspolnego z Watkiem?

[Shawtty]

To jest z tego wątku

[Azurri]

Napisane przez Shawtty

To jest z tego wątku

Wiem, ale do czego zmierzasz bo watek glowny tyczy sieinnego tematu...

[Shawtty]

Napisane przez Azurri

Wiem, ale do czego zmierzasz bo watek glowny tyczy sieinnego tematu...

Zmierzam do tego, że określasz wypowiedzi kahoko pseudointelektualnymi ejakulatami. Bardzo się tym ośmieszyłeś, bo ejakulat oznacza nic innego jak nasienie. Pytam więc, czy jesteś świadomy, że wypisujesz bzdury.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez Buzzerka

PO CO wywlekasz jakies pojedyncze słowa z innych wątków? Jak chcesz go uświadamiać w znaczeniu słów, chyba mozesz napisać priv.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aha, teraz przed napisaniem czegoś na forum mam Cię poprosić o zgodę?

[Azurri]

Napisane przez Shawtty

Zmierzam do tego, że określasz wypowiedzi kahoko pseudointelektualnymi ejakulatami. Bardzo się tym ośmieszyłeś, bo ejakulat oznacza nic innego jak nasienie. Pytam więc, czy jesteś świadomy, że wypisujesz bzdury.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------


Aha, teraz przed napisaniem czegoś na forum mam Cię poprosić o zgodę?

Przykro mi że nie rozumiesz znaczenia pewnych słów. Drogie Panie szczerze powiedziawszy jestem zaskoczony tym co tu czytam reakchami jakze skrajnymi, ktore daja duzo do myslenia w postrzeganiu Kobiet, naczytalem sie tu przeroznych opini od konstruktywnej krytyki przez teorie spiskowe ktorych nie powstydzil by sie sam Pis... proponuje zamknac ten watek bo nie prowadzi to do niczego dobrego wrecz wydaje mi sie ze czesc kobiet osmiesza tu plec piekna... raz jeszcze dziekuje za wszelkie opinie. I pozwole sobie nie udzielac sie juz w Tym temacie.

[Fortuna1]

Autorze, może zamiast ciągnąć niepotrzebnie tematy , które nic nie wnoszą do głównego wątku, opowiesz nam czy rozmawiałeś ze swoją dziewczyną, czy nadal jest zła, czy jakoś ja przeprosiles i jak jest teraz między wami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[higirl]

mysle, ze pomylilo ci sie z elaboratem, autorze

[Azurri]

Napisane przez Fortuna1

Autorze, może zamiast ciągnąć niepotrzebnie tematy , które nic nie wnoszą do głównego wątku, opowiesz nam czy rozmawiałeś ze swoją dziewczyną, czy nadal jest zła, czy jakoś ja przeprosiles i jak jest teraz między wami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wspominalas ze czytasz uwaznie poprzednie watki, jesli ten przeczytalas rownie uwaznie to znasz odp...

Nie elaboraty... lecz pseudointelektualne ejakulaty.

[higirl]

skoro sie tak upierasz to wpisz sobie w google ejakulat...

[Fortuna1]

Napisane przez Azurri

Wspominalas ze czytasz uwaznie poprzednie watki, jesli ten przeczytalas rownie uwaznie to znasz odp...

Nie elaboraty... lecz pseudointelektualne ejakulaty.

Tak, przeczytałam. Proszę zacytuj, ponieważ widocznie nie doczytałam jak rozwiazaliscie ta kwestie między sobą. No chyba że kolejny raz postanowiłes zamieść problem pod dywan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Azurri]

Napisane przez Fortuna1

Tak, przeczytałam. Proszę zacytuj, ponieważ widocznie nie doczytałam jak rozwiazaliscie ta kwestie między sobą. No chyba że kolejny raz postanowiłes zamieść problem pod dywan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kulturalnie powtorze koncze udzial w Tym watku jesli zechcesz odnajdziesz i doczytasz

[Shawtty]

Napisane przez Azurri

Przykro mi że nie rozumiesz znaczenia pewnych słów.

[czylipapryka]

Nie przeczytałam całego wątku do końca, ale wg mnie reakcja dziewczyny była nie na miejscu.
Owszem, umowa była inna, ale przecież to bardzo miły gest.
Bardzo bym się mimo wszystko ucieszyła, widząc, że mój facet chciał mi zwyczajnie sprawić przyjemność.
Ja bym powiedziała " kurczę, kochanie, a ja dla Ciebie nic nie mam, ale bardzo dziękuję, sprawiłeś mi przyjemność."

Nie wiem, dla mnie to żadna zbrodnia.
I owszem, to duża frajda móc zrobić dla kogoś coś miłego, ale to przecież bardzo pozytywne pobudki autorem kierowały, jak można nazwać go egoistą, który tym prezentem zrobił samemu sobie "dobrze"?
Absurd.

Nie wielu takich wspaniałomyślnych facetów, zrobiłeś coś miłego, nie wyrzucaj sobie niczego.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja też wrócę do początku tematu. Jakbym ustaliła z chłopem, że mamy sobie nic nie kupować, a ten mimo to by mi coś dał, to nie czułabym się z tym komfortowo - po co te ustalenia? Żeby jedno mogło sobie odpuścić, a drugie zrobić niespodziankę? Zapytałam o tę kwestię mojego chłopa i był tego samego zdania - już wolelibyśmy dostać taki upominek chwilę później - 2 tygodnie, czy miesiąc, po prostu bez okazji - niż w dniu, w którym mieliśmy się z jakichś powodów nie obdarowywać.

[kahoko hino]

Napisane przez stewardesa

O ja Jak mogłam znowu popełnić ten podstawowy błąd, żeby odpowiedzieć na wątek nie sprawdzając pozostałych postów które zmieniają sytuację o 180°. A więc to tylko jeden z trupów. To już trzeci prawie identyczny wątek autora o tytule z tym samym znaczeniem i z każdego wynika to samo - on daje, bo OCZEKUJE. Nie z dobroci czy chęci sprawienia przyjemności. I to też jest tylko kolejnym z wielu trupów.
Ciekawa jestem jeszcze co było takiego w pierwszym poście autora, że wymagało edycji i ostrzeżenia, a nie widać za co. Jedno jest raczej pewne -
Już takie stwierdzenie zawarte również w pierwszym i kolejnych postach jest alarmujące, ale zignorowałam. Jednak Kahoko dobrze wyczuła i zdiagnozowała Dokładnie tak jest i to jest właśnie problem

A tak w ogóle nie można połączyć jego wątków?

ja pamiętałam ten nick...

Napisane przez higirl

Kahoko poważnie?
Czemu bierzesz taką błahą kwestię tak do siebie?
Może od razu zerwać z tego powodu xD
Nie wierzę jak sztywno można się trzymać takiego ustalenia.

Jak dla mnie to autor po prostu chciał, żeby jego kobieta się fajnie poczuła, chciał jej zrobić przyjemność. Nie wiem jak w ogóle może komukolwiek przyjść do głowy, że chciał pokazać, że jest tym lepszym w związku.

cały czas powtarzam - gdyby chodziło o sprawienie jej przyjemności, to dałby je te perfumy w dowolnym momencie - nie czekałby na dzień, w którym umówili się, że tego nie robią. mógł jej dać perfumy dwa dni wcześniej, ona by się ucieszyła z niespodzianki, a jednocześnie uszanowałby ustalenia. ale nie, bo tu nie chodziło o jej przyjemność z perfum, tylko o dawanie jedną ręką, a wyciąganie drugiej w oczekiwaniu na coś w zamian (chociażby gloryfikację, że ona ta gorsza, a on ten lepszy, bo jednak dał). dziewczyna na tak tanią manipulację nie poszła, a że to nie pierwszy kwiatek w tym związku, to wybuchła.

Napisane przez CzerwonaArcyksiezniczka

Ok, poczytałam stary wątek i kahoko zwracam honor, masz rację...

dzięki

Napisane przez Azurri

Myślę, że od tamtego czasu duzo sie zmienilo, ale skoro uwazacie że chce cos w zamian... cóż.. jak widac nie mozna miec po prostu dobrych intencji

aaaależ oczywiście, że tak wiele się zmieniło. i już pisałam, że Twoje intencje nie miały wiele wspólnego z 'dobrem' i jej przyjemnością. i to po prostu widać.

Napisane przez Azurri

Rozumiem, nie mam zamiaru udowadniac , ze tak nie jest skoro najprostsze argumenty nie przemawiają Przez rok czasu sporo sie zmieniło nie będę się powtarzał

A tak na marginesie proponuję zamknąć watek bo juz dawno wszystko sobie wyjasnilismy z partnerką i jak wspomniałem, pojawiły się niepotrzebne emocje u obu stron.
chyba, ze dalej chcemy ciągnąć dyskusje... że ja oczekuje itp itd...

taaaak, tyle się zmieniło. wcześniej wprost pisałeś, że rozpieszczasz ją i oczekujesz seksu w zamian, teraz jeno ograniczasz się do oczekiwania wdzięczności. brawa, postęp

Napisane przez robcia

No i co .Przeczytałam stare wpisy autora ,fakt ,autor napalony ale nie odbiega zbytnio od wielu wątków ,w których to dziewczyny piszą jak się starają w związku a w zamian dostają niewiele albo nic a i z seksem kiepsko.

i to też są wątki o związkach, które nie działają.

Napisane przez robcia

Po ostatnich mikołajkach ,kiedy mąż wręczał mi prezent ,prosił tylko ,żebym wieczorem przebrała się za Śniegulinkę.Czy to znaczy ,że jest z gruntu złym ,domowym despotą i coś z nim ogólnie nie tak?

jeśli wręczył Ci prezent po to, byś w zamian przebrała się, to tak, jest to kiepskie.

jeśli te dwa wydarzenia po prostu zdarzyły się obok siebie w czasoprzestrzeni i mąż nie oczekiwał przebrania w zamian za prezent, to wszystko jest ok.

Napisane przez Lexie

W jednym przypadku masz dziewczynę, która by chciała dostawać prezenty i nie dostaje. (choć nie, nie wydaje mi się, by był to co drugi wątek).
W drugim inną dziewczynę, której prezent niespodzianka się nie podobał z pewnych względów.

W obu przypadkach porada mówi "swe prezentowe pomysły warto dostosować do drugiej strony, więc dawać prezenty komuś kto lubi, a nie dawać komuś, kto nie lubi". I gdzie ta hipokryzja?

ale to oznacza totalną zmianę podejścia do prezentu. to oznacza, że prezent nie jest narzędziem manipulacji, a (sic!) prezentem, podarunkiem, bezinteresownym gestem. to się wielu w głowach nie mieści.

Napisane przez sztojabudu

Może nie doczytałam, ale gdzie było o tym, że ona z nim rozmawiała na ten temat, że nie lubi i sobie nie życzy, a on dalej swoje?

w pierwszym poście, gdzie ustalili, że nie dają sobie prezentów i koniec.

Napisane przez I am Rock

A może dziewczyna na już całą kolekcję swoich "ulubionych" perfum, bo dostaje je od autora co rusz? I po kolejnej, tej samej buteleczce, nie wytrzymała?
Wiem, że kombinuję, ale raczej nie reaguje się irytacją na prezent, choćby niechciany.

tu nigdy nie chodziło o zapach perfum. tu chodziło o to, kiedy i w jakich okolicznościach je dał, oraz dlaczego.

Napisane przez Shawtty

Autorze drogi, czy wiesz co oznacza słowo ejakulat?

oj, czepiasz się, jak my wszystkie, ze mną na czele

[201703061049]

Napisane przez kahoko hino

w pierwszym poście, gdzie ustalili, że nie dają sobie prezentów i koniec

Ustalili, że wtedy akurat, w ten dzień sobie nie dają, a nie jak twierdziła adeedra, że ona mu wiecznie powtarza,że preentów nie lubi,a on nic tylko swoje i swoje.
Raz a stale to jest duża różnica.

[kahoko hino]

Napisane przez sztojabudu

Ustalili, że wtedy akurat, w ten dzień sobie nie dają, a nie jak twierdziła adeedra, że ona mu wiecznie powtarza,że preentów nie lubi,a on nic tylko swoje i swoje.
Raz a stale to jest duża różnica.

przeczytaj drugi wątek autora, tam też były takie sygnały.