![]() |
#211 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
No, a dziecko będzie wiedziało jak stworzyć związek bo posłucha opowiadań.
Tak będzie. terapia nie polega na gadaniu po którym nagle nam się w głowie przestawia, kto jak kto, ale ty powinnaś o tym wiedzieć.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Lol. Nie mówię o gadaniu i opowiadaniach tylko o szczerych rozmowach. Czyli dziecko w rodzinie gdzie jest oboje rodziców nie nauczy się być szczęśliwe same ze sobą bo rodzice odkad pamięta mieli siebie? Rozmowa z dzieckiem naprawdę jest w stanie dużo załatwić. Rozmowa. Nie gadanie, nie opowiadanie.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6467106 6]
Albo o połowę (!!!) człowieka i jego przyszłe życie. [/QUOTE] No to jest cudowne właśnie. Jak skrobać już istniejącą ciążę, to jest "zygota, płód", a tu abrakadabra i plemnik jest nagle "półczłowiekiem".:brzydal : (co gorsza z racji lektury obcnie czytanej, kojarzy mi się to z "półmężczyzną") W doatku dlaczegóż, Adeedra juz jako matka z wyboru, nie miałaby spotkać mężczyzny zycia i z nim nie wychowywac juz posiadanego dziecka? Płodność kobiety ma swoje ograniczenia czasowe, a zdolność do wiązania się w pary, nie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Ja nie wiem, ale tak niektóre z was piszą, jakby o psychologii i rozwoju dziecka nie miały wcale pojęcia.
Dostajesz powalone wzorce z domu, to je powtarzasz. Jak rodzic mówi, że dobry związek polega na tym czy siamtym, a jednocześnie jest sam, to dziecko ma w głowie dysonans poznawczy. I nie nauczy się od samej rozmowy, jak dobry związek ma wyglądać. Gdyby szczere rozmowy wystarczały, to naprawdę nie byłoby potrzeba żadnych terapeutów, psychologów, pedagogów szkolnych.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Oczywiście, że to dotyczy każdej sytuacji w której rodzic wychowuje dziecko sam. Nigdzie nie sugerowałam, że jest inaczej.
I nie użyłam słowa zbrodnia, nie wiem po co stosujesz takie przesadzone określenia.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
No i co to za dysonans? Ze matka jest szczęśliwa sama a inni ludzie w parach? Straszne. Doprawdy. Nie wiem że mną nigdy rodzice o związkach nie rozmawiali, z moich znajomych to może ze dwie osoby rozmawiały z rodzicami na takie tematy. A szkoda. Żałuję że więcej rozmów nie było. Ale za to pełną rodxinkę miałam i przykład rodziców żrących się ze sobą codziennie. Już pędzę to powtarzać
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#218 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
jak rodzic singiel powie, że jedni lubią razem, inni w parach, i że on kiedyś był razem, a teraz jest sam, i były to jego wybory i jest z nimi szczęśliwy, to dziecko nie bedzie miało dysonansu poznawczego. a nawet jeśli jakiś wytworzy, to zdecydowanie mniejszy niż w rodzinie z mamą i tatą, którzy się do siebie ledwo odzywają. szczere rozmowy wystarczają w wielu tematach, ale rodzice z dziećmi nie rozmawiają szczerze. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Tak, od szczerych rozmów się kształtuje psychika zupełnie, nic innego nie jest potrzebne. Jest tak na pewno.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
A kto mówi że nic nie jest potrzebne? Uważam że inteligentna kochającą matka która jednocześnie jest dobrym człowiekiem jest w stanie zapewnić miliard pozytywnych wzorców.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#222 |
zuy mod
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
W ogóle jedna rzecz. Która Cava i thirky pomijają popelniajac standardowy błąd pt "nie podoba ci się jakieś zjawisko = chcesz go zakazać". Otóż nie. Jako wolnosciowiec uważam ze adeedra powinna mieć prawo iść do banku nasienia i zostać matka. Tak samo jak pary homo powinny mieć prawo do adopcji dzieci. Ale to ze uważam, że ktoś ma do czegoś prawo nie musi z automatu oznaczać, że popieram dane zjawisko i uważam za korzystne.
__________________
![]() L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 | |||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Raczej wydaje mi się, że autorka jest szukaniem i randkowaniem po prostu zmęczona. Cytat:
Cytat:
Ale to akurat dobry argument "za", bo dziecka nie wystarczy urodzić, trzeba też mieć czas, żeby je wychować. Nikt z nas nie wie, ile mu tego czasu zostało, z tego powodu nie jestem zwolenniczką czekania na księcia z bajki w nieskończoność, jeśli ktoś jest na 100% zdecydowany (uprzedzając - nie uważam późnego rodzicielstwa za egoistyczny kaprys itd). Cytat:
Jeśli para się nie zabezpiecza i żyje z założeniem, że co ma być, to będzie, to trudno mówić o wpadce. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Moi się kochali, nijak się to nie przełożyło na moje powodzenia w związkach na początku. Powtórzenie ich schematu, który w ich przypadku sprawdził się na medal, do niczego dobrego u mnie nie doprowadziło, bo jestem po prostu innym człowiekiem. ---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ---------- [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6467366 6]Kuriozalne jest po prostu gadać, że rozmowa, która tutaj się toczy dotyczy jednego plemnika. Himalaje demagogii. Szkoda gadać po prostu, ręce opadaja.[/QUOTE] Nie rozumiem. Ze niby jednego plemnika można wykorzystać wbrew woli nieświadomego "dawcy"? |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Wypowiedz autorki odnosnie niecheci bycia we dwoje w zwiazku i tak dla mnie jest niejasna.Za kazdym razem wymiguje sie od wyraznej i pelnej odpowiedzi.Nie dopuszcza do Siebie za blisko i szybko ucina temat, przez co moim zdaniem rozmowa utkwila w martwym punkcie.
Rozumiem, ze ma swoje powody i nie ma obowiazku na Intymnym pokazywas calej pupy ale jesli chcialaby trafionych i szczerych wypowiedzi, to sama szczera powinna byc, dlatego przez to dyskusja oparta jest na domyslach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#226 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Zdecydować się świadomie na "anonimowego dawcę" to tak, jakby zabronić dziecku kontaktów ze "znanym" ojcem. Pewnie większość osób które w tym wątku są "za", powiedzialoby, że nikt nie ma prawa zabraniać czy utrudniać dziecku kontaktu z rodzicem, o ile oczywiście nie ma mowy o żadnych patologiach typu przemoc.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Ja nie wiem, czego ty chcesz, ale dziecko to raczej jest w tym całym temacie drugorzędne.
Niemal cały post jest o kandydacie na ojca, o formie waszego związku, a nie o dziecku - co jasno wskazuje, że dla ciebie głównym tematem jest on, nie żadne dziecko. Poza tym piszesz o tym jak o technikaliach, jak o problemie teoretycznym. Krótko mówiąc tak to wygląda, jakbyś miała okresową zajawkę na dziecko (a takie coś jak najbardziej może przejść). I tak sobie tę hipotetyczną sytuację międlisz w głowie. Piszesz jak o technicznych rzeczach, jakbyś z problemem nie była związana emocjonalnie, tylko to był jakiś koncept, który sobie tam rozpisujesz na tablicy. Tak twoje posty wyglądają: są napisane beznamiętnie, jak o rzeczy technicznej. Na dodatek piszesz slangiem z neta (friendzone, meh itd.), czyli mało poważnie, co tylko nasila wrażenie, że piszesz o jakimś swoim koncepcie, bo np. lubisz dużo dumać - i tak sobie wydumałaś dziecko, nie wiadomo skąd i czemu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 | |||||||||||||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Cytat:
Nakreślania. Tego, co wcześniej napisałam. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przecież to był żart. Cytat:
Kłamię w czym? Cytat:
Tak, szyfrem to zakodowałam. Cytat:
Cytat:
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6466707 1]Sory, ale to są jakieś brednie. Coś takiego wysnułaś z moich wpisów, serio ? ![]() Rób sobie nawet tuzin dzieciaków, twoja sprawa. Po co to wywlekasz na publiczne forum skoro jesteś najmądrzejsza i każdą wypowiedź nie po swojej myśli interpretujesz w jakiś kuriozalny sposób ![]() Kuriozalny? Cytat:
A powinno chodzić o wszystkich. Cytat:
A zważywszy na to, że oficjalnie w Polsce podobno nie wolno płacić za spermę, to nie wiem skąd się ją pobiera. Czekają aż przyjdzie gość, który ot tak sobie, za darmo odda spermę? Skąd ten gość wie gdzie ma przyjść i czym jest zmotywowany? Cytat:
3. Wariat pojawił się w odpowiedzi na pomysł Kahoko z wytaczaniem od razu ciężkich dział, to odnośnie maja było. Cytat:
Cytat:
Oprócz tego ma świadomość, że chcę się zapłodnić i że jak nie on, to nie on, a nie nie dziecko. Za dużo gadam, żeby kłamać, pop*eprzyłoby mi się zaraz. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Poza tym mówienie, że coś polega na tym czy siamtym to wykład, nie rozmowa. |
|||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#230 | |
zuy mod
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
__________________
![]() L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Adeera dla matki dobro dziecka powinno być kwestią najistotniejszą.
Jeśli tego nie ogarniasz, to planowanie macierzyństwa samotnego (mało istotne w jaki sposób doszłoby do zapłodnienia i z kim) jest głupotą i może mieć przykre konsekwencje również dla ciebie. Zgadzam się z zakonna, że niektóre wypowiedzi w tym wątku są strasznie oderwane od rzeczywistości, jakby piszący nie ogarniali podstaw rozwoju człowieka. Jeśli nie ma ojca to kto jest ? W jakiej przestrzeni, rodzinie dziecko będzie żyło? Nikt nie jest w stanie ochronić dziecka od problemów, chorób, kłopotów, ale każdy może je zminimalizować. Sent from my HTC One using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
I to może służyć za podsumowanie tego wątku, który jest rozważaniem teoretycznym.
Problem zaczął się w innym miejscu. Cały wasz związek zaczął się od d. strony i na takim płytkim poziomie tkwi dalej. On o dzieciach z tobą nie myśli, bo i ten związek zaczął się od płytkiej relacji, relacji instrumentalnej - a jeśli od początku ustali się jakieś spojrzenie na związek, to potem trudno jest to odwrócić. W tej sytuacji w ogóle dziw, że ty myślisz o dziecku z nim. Bo i o nim piszesz beznamiętnie. Tak to wygląda, jakbyś nie miała z kim o tym pogadać - i przyszłaś tutaj popisać teoretycznie. Bo ani cię nie rozgrzewa temat jego, ani tym bardziej temat dziecka (o dziecku to już zupełnie teoretycznie rozprawiasz, jakby chodziło o zakup alufelg). Więcej dobrego by ci dało, gdybyś nad tym związkiem podumała - bo wygląda on na stratę czasu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Nie pisałam nigdzie ze pełna rodzina daje gwarancję dobrych wzorców.
Pisałam dlaczego świadome decydowanie się na samotne rodzicielstwo może być odbierane jako egoizm. I tak idąc dalej, nie ma ojca, to nie ma całej drugiej części rodziny. Dziadków, kuzynów itp. Tak, wiem, wg niektórych mądre rozmowy z matką wszystko zastąpią. A wg mnie to jest jednak ważna część tożsamości. Im dłużej o tym myślę, tym bardziej wydaje mi się, że ten drugi rodzic jest jednak potrzebny. I świadome odbieranie go dziecku już na starcie jest trochę niefajne. Czy ten facet nie ma nic fajnego, dobrego, wartościowego do przekazania dziecku? Skoro został wybrany na ojca, to chyba jest dobrym kandydatem, ma jakieś zalety. Może dziecko miałoby szansę na pełniejszy, lepszy rozwój gdyby ojciec mógłby mu przekazać coś od siebie? A tu świadomie zostaje odcięte od takich możliwości. To nie jest forma egoizmu? Mam wrażenie, ze nie można napisać absolutnie nic, co w jakikolwiek sposób stoi w opozycji do głównego pytania tego wątku. Po co w ogóle pytać skoro i tak jest tylko jedna słuszna koncepcja? wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-08-29 o 05:20 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#234 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Przestrzeni pełnej innych zwiaków: babć z dziadkami, sąsiadów z sąsiadkami, cioci z wujkami, przyjaciół rodziny. Zwiazków fajnych, beznadziejnych, patologicznych, wzorcowych, normalnych lub kuriozalnych, rodzin gdzie jest samotna mama z 3 dzieci, rozwiedziony tata olewający potomstwo i migajacy się od alimentów, wdowy i wdowcy, dzieciaci i samotni, pary bezdzietne, dzietne, połaczone węzłem małżeńskim lub zyjace na kocią łape oraz coraz częstsze rodziny paczłorkowe oraz gejowskie. Adeedra zapodała tu koncepcję rodziny 1+ dziecko, a nie koncepcję wywiezienia dziecka na pustynię i wychowania go tam w samotnosci, na pustelnika nieprzystosowanego do życia z ludzmi. Ja naprawde nie widzę wzorca który w praktyce, odzwierciedlaby Wasze teorie, ze dziecko wychowane bez 1 rodzia, nie bedzie umiało stworzyć zwiazku. masa ludzi z przyczyn różnych wychowyje się z tylko 1 rodzicem i jakoś nie odbiegają od "normy" w zadna ze stron.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Ale świadomie zabierać dziecku szansę na to, żeby ojciec i jego część rodziny mogła mu coś przekazać, to nie jest egoizm? I nie będzie babci, dziadka, żadnych cioć ani wujków od strony ojca. Amputujesz dziecku połowę rodziny na starcie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-08-29 o 06:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Na pewno nie będą obecni ci od strony ojca. To zabiera dość dużo temu potencjalnemu dziecku.
Poza tym naprawdę związek cioci z wujkiem nie pozwala dziecku nasiąknąć pewnymi postawami, tak jak pozwala na to bycie dzieckiem w pełnej rodzinie. Chyba, że ciocia z wujkiem dziecko przygarną na kilka lat. Patrzenie z boku na babcię z dziadkiem, to nie jest to samo, co życie z rodzicami.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-08-29 o 07:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Gdy ty będziesz tłumaczyć mu swoje racje, a ono i tak będzie czuło się odrzucone przez ojca? I cokolwiek powiesz, zarzuci ci, że kłamiesz? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
To niestety (albo "na szczęście") nie jest takie proste, że jak się "zapewni" dziecku relacje z ojcem, to z automatu przejmie ono konkretne wzorce i te wzorce będą na pewno dobre dla dziecka.
Rodziny się zmieniają, rozpadają, wiele dzieci wychowuje się z jednym rodzicem, czy mają potem jakieś problemy? Niekorzystne wzorce? Możliwe, ale dzieci z "pełnych" rodzin tez je często mają. Śmiem też uważać, że nawet jeśli dziecko będzie wychowywane przez jedną osobę, to jednak po pierwsze, wokół niego kwitnie społeczeństwo, przekazujące rozmaite wzorce, a po drugie, większość ludzi ze swej natury dąży do relacji z innymi, w tym relacji z partnerem. Ludzie się zakochują, chcą mieć dzieci, zakładać rodziny i stawiać domki z białymi płotkami również wtedy, gdy wychował ich jeden rodzic. Nie podoba mi się określanie mianem "zachcianki" samotnego macierzyństwa. Jak kobieta czuje potrzebę posiadania dziecka, czuje instynkt, ma warunki, to dla mnie jej "zachcianka" niczym się nie różni od "zachcianki" pary, która uznała, że chcą dziecka. Jedni i drudzy kierują się tym samym pragnieniem (i instynktem przekazania dalej swoich genów ![]() Nie da się dziecku niczego zagwarantować, mimo najlepszych chęci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Pisała że ma dużą rodzinę. Zakonna Cytat:
I ja serio, obserwując znane mi związki znajomych, nie widzę korelacji pomiędzy wychowaniem się w pełnej rodzinie a umiejętnością stworzenia dobrze funkcjonującego związku. ---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ---------- Cytat:
pewnie to samo powie, co mówią matki które zostały porzucone lub porzuciły, matki dzieci ojców którzy migają się od płacenia alimentów ale przychodzą do podrastającego dziecka po nerkę albo szpik kostny, które zostały zapłodnione sperma dawcy, albo zwyczajnie "Zabalowały" i ojca dziecka nie znają, oraz rodzice adopcyjni którzy tez muszą jakoś dziecku wytłumaczyć, czemu go nie chcieli jego rodzice biologiczni.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:54.