Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[Agnes_K]

Dzien dobry! ja znowu nie spalam pol nocy dobrze, ze tutaj dzisiaj swieto i nie musze isc do pracy.

Co do jezdzenia komunikacja to w Anglii kazda ciezarna bierze maly znaczek 'Baby on board' - Donka kiedys taki pokazywala - i wlasciwie zawsze ktos ustapi. Uwazam, ze to swietny pomysl i szkoda, ze nie ma czegos takiego w Polsce.

Moj Tz nie nosi obraczki w domu - ja zreszta tez zdejmuje wszystko po przyjsciu do domu: kolczyki, pierscionki - ale jak wychodzi to zawsze zaklada. Ale my to juz na prawde dlugi staz mamy - 11 lat po slubie - wiec mu weszlo w krew

Napisane przez cicha1990

Odnośnie siary z cycow to ja w 1 ciazy nie mialam wogole przed porodem nic mi nie cieklo ani nic a karmic przestalam dopiero jakies 2tyg temu a mlody ma 13miesiecy. To nie jest wyznacznikiem tego czy bedzie pokarm czy nie za to teraz jak juz nie karmie biust wrocil do starych rozmiarow wiec prawie nic tam nie ma

Cicha dzieki za tego posta mi tez ulzylo, bo juz sie zastanawialam czemu moje sutki takie niewspolpracujace sa

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Ja teraz wychodząc z domu biorę kulę, choć kostka już jest prawie ok, to teraz z brzuchem i kulą mi zwykle ustąpią

[Karoloo]

hej
normalnie się poddaje z nadrabianiem

Dzisiaj mam wizytę o 15:00 a jutro o 8:30 połówkowe

camilla21 piękny brzuszek super ciuszki Jak na razie kupiłam skarpetki i sukienki na lato no co promocja była

Napisane przez surka

Małe porównanie.
Z lewej - 1 ciąża 26 tc
Z prawej - obecna 21 tc

fiu fiu

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;64623951]
Czy to możliwe, że czuję ruchy dziecka ręką na brzuchu, a nie samym brzuchem? [/QUOTE]

Możliwe

Napisane przez iwona335

Wczoraj mialam wizyte.
jaki ja stres przezylam! polozna przyklada to cos do sluchania serca, jezdzi i jezdzi po brzuchu a tu Nic! Cisza. Az sama usiadla bo tyle to trwalo. Mi cisnienie sie podnioslo az mi uszy zatkalo az wreszcie jakis slabiutki stukot bylo slychac ufff...
Strasznie dlugo to trwalo, caly brzuch juz mialam wymaziany w tym zelu.
A poza tym wszystko ok. Dostalam skierowanie na glukoze i do 16.09 mam to zrobic.
Dzis od 6 rano mala buszuje w brzuchu i okupuje moj prawy jajnik bardzo dotkliwie

boziu to moja największa zmora nie zazdroszczę stresu

Napisane przez Kyiia

Wątek podczytuje praktycznie od początku z jakąś kilkudniową przerwą bo nie pamiętam co wtedy robiłam że nie miałam dostępu do komputera
Jestem w 21 tygodniu, termin mam na 12 stycznia Połówkowe w porządku, ja czuję się też dobrze, brzuch nie dokucza. Natomiast nie dostałam cudownego kopa po pierwszym trymestrze i nadal mogłabym spać po 16-18h na dobę
Jestem chyba pierwszą osobą na wątku która nie chce znać płci. Niby rodzina moja i męża namawiają żeby zapytać, ale my chcemy mieć niespodziankę

heeeej

[cornflower_girl]

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty

Napisane przez Kyiia

Ja na genetycznym USG "krzyku" narobiłam Bo zapomniałam powiedzieć że nie chcemy znać płci. I lekarka pokazuje tam na monitorze dziecia i tłumaczy "tu widać główkę... tu brzuszek i rączki... kręgosłup... o a tu dupcia" i ja w tym momencie w pisk "my nie chcemy znać płci, nie chcemy znać płci". Mąż zaczął się śmiać z mojej reakcji a lekarka tak się przestraszyła że zgubiła dziecia I pod koniec wizyty powiedziała że dawno nie miała pary która nie chce poznać płci i że może jeszcze nam się odmieni
Potem przy połówkowym pamiętałam żeby przypomnieć przed badaniem że nam się nie odmieniło i nie chcemy wiedzieć

Bardzo odważnie z Waszej strony Moja koelżanka też się na to zdecydowała - maluch pojawi się na dniach. Może przy trzecim się skuszę na to podejście, ale z naszą lekarką i jej superdokładnym sprzętem bez zdradzania tajemnicy na pewno rozpoznamy chłopca

Napisane przez Agnes_K

A propos schiz - wydawalo mi sie, ze juz sie wyluzowalam. Dzisiaj w nocy mialm koszmar, ze stracilam ciaze i byl tak strasznie realny, ze zaczelam szlochac przez sen i obudzilam Tzta, ktory spanikowany mnie obudzil i myslal, ze cos mnie boli, ze placze. Chyba z 10 minut potem sie nie moglam uspokoic i caly dzien dzisiaj jestem jak walnieta
wiec chyba jednak nerwy siedza gdzies w podswiadomosci, zwlaszcza, ze sie dlugo staralismy o te ciaze. Mam nadzieje, ze jak zaczne czuc kopniaczki to tym razem juz na prawde wyluzuje

Rozumiem Cię z tymi obawami, one nie mijają, zmieniają tylko postać. Bardzo boję się pobytu na patologii ciąży (w pierwszej przerabiałam to trzy razy), a teraz patrzę na młodego i włączają mi się obawy, co będzie jak nas zabraknie z jakiegoś powodu, kto się o niego zatroszczy...
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;64657216]Też miałam dziś słabą noc
Jeszcze okazuje się, że mam sporo do ogarnięcia w kwestia tej akcji Ośmiorniczki dla wcześniaków, bo zmienia się jej prawny status, teraz będziemy działać jako fundacja. Koordynuję tę akcję przy toruńskim szpitalu, we wtorek jadę na początku oddział zawieźć kolejne ośmiorniczki od wolontariuszek, znowu napatrzę się na te maleństwa [/QUOTE]
Jesteś niesamowita

Napisane przez Amalte

Teraz czas rozejrzeć się za jakimiś ubraniami dla mnie. Muszę koniecznie kupić że 2 nowe staniki i spodnie lub legginsy. Polecicie jakies strony?

Staniki z Alles for Mama - co prawda mam te do karmienia, ale one mają ładny krój i polecam, jeśli planujesz zakupy pociążowe. Na czas ciąży - hm, sporo zalezy Ciążowe spodnie mam z Branco, są bardzo dobrej jakości.

Napisane przez chupacabra88

Melduję się tylko na chwilkę Już jesteśmy po. Było pięknie wszystko się udało Wesele trwało dłuuuugo, ale wytrzymałam do końca i o 7 szłam spać. A po dwóch godzinach już byłam na nogach. Ledwo żyje heeh ale jestem szczęśliwa, że jesteśmy już małżeństwem. MĄŻ brzmi dumnie a obrączka na jego palcu mnie kręci! Jest sexi

Jeszcze raz gratuluję Nacieszcie się sobą.

Napisane przez Moniczi

Dziewczyny zazdroszczę, że Wasi Tż-ty tak się interesują brzuszkami. Mój prawie nie dotyka, chyba że już go o to poproszę - mówi że nie chce "zepsuć". Poza tym jak tylko proponuję coś związanego z dzidziem (typu przesunięcie mebli lub poszukanie jakichś rzeczy do kupienia), to mówi: a po co? Ewentualnie narzeka, że zrobiłam się zrzędą (bo ciągle próbuję namówić go na rzucenie palenia). Ani razu nie wszedł ze mną na usg, na połówkowe go zabiorę bo już więcej zobaczy... Oczywiście cieszy się, że zostanie tatą, chwali się tym każdemu napotkanemu, ale sam żadnych tematów związanych z dzieckiem nie zaczyna. Dba o mnie bardzo i troszczy się, ale dziecko jest dla niego czymś bardzo odległym, nie koncentruje się na nim zupełnie...

Nie będę oryginalna - dla facetów ciąża jest abstrakcją - nasze dolegliwości, poród. Daj mu czas, wielu panów przełamuje się, kiedy kopniaki są bardziej wyraźne lub kiedy biorą w ramiona maluszka po porodzie. Dla mojego gadanie o wyprawce i pospieszanie z montowaniem łóżeczka było głosem hormonów, nie traktował tego za bardzo poważnie. Czytałam i czytam sporo książek dzieciowych, pan mąż nawet do nich nie zajrzał. Ale lubi, kiedy mu je streszczam.

Napisane przez donka_bez_ogonka

Czesc dziewczyny
Wczoraj COS poczulam. Dwa razy z rzedu. Mam nadzieje, ze to byl dzidziul. Zupelnie inne odczucie jak przelewanie sie we flakach. Bardziej jakby cos w jednym miejscu tak od srodka mnie ruszylo. Czekam na potwierdzajaca powtorke

To to

Napisane przez dontbesoshine

Ja za to bardzo czuje ciaze i odkad mialam polowkowe to o nic sie nie martwie (moze to zle...). A zmieniajac temat to brzuch mi widac, ale jakos wszyscy w komunikacji maja to gdzies i tylko obserwuja, ale zeby ktos ustapil.. Haaa

Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale mam focha na komunikację miejską, odkąd pan w wieku 35 mnie skrzyczał, że samym widokiem brzucha wzbudzam w nim poczucie winy, że powinien ustąpić, a jest tyle miejsc (było jedno na drugim końcu autobusu - stałam, nie widziałam żadnego, nie miałam odwagi poprosić o ustąpienie). No i raz też zaliczyłam pouczenie od pewnej pani, że powinnam ustąpić miejsca jej koleżance z dzieckiem. Na odpowiedź, że jestem w 7 miesiącu ciąży, nabrała wody w usta i zaczęła bulgotać, że nie widać. Taa, a miałam wtedy 14kg na plusie.

Wróciliśmy z wesela. Nie nadaję się już na takie imprezy. Niestety boli mnie miednica(?) przy chodzeniu, nie mówiąc o tym, że ruszam się jak kaczka Po jedzeniu oczywiście brzuch 2 razy większy

[Karoloo]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;64688566]Ja teraz wychodząc z domu biorę kulę, choć kostka już jest prawie ok, to teraz z brzuchem i kulą mi zwykle ustąpią [/QUOTE]

nie mają wyjścia bo nie dość że kaleka to jeszcze w ciąży

Mi mało kto ustępował miejsca w busie, a pracowałam do 8 miesiąca (głupia ja!!).

[Lidka99]

Napisane przez Karoloo

hej
normalnie się poddaje z nadrabianiem

Dzisiaj mam wizytę o 15:00 a jutro o 8:30 połówkowe

camilla21 piękny brzuszek super ciuszki Jak na razie kupiłam skarpetki i sukienki na lato no co promocja była

Kciuki za wizytę i usg!

Napisane przez cornflower_girl

Wróciliśmy z wesela. Nie nadaję się już na takie imprezy. Niestety boli mnie miednica(?) przy chodzeniu, nie mówiąc o tym, że ruszam się jak kaczka Po jedzeniu oczywiście brzuch 2 razy większy

Ja po weselu aż byłam w szoku jak zobaczyłam mój brzuch

[Amalte]

cornflower_girl dzięki za namiary na stronki. Zaraz obczaję

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Karoloo

nie mają wyjścia bo nie dość że kaleka to jeszcze w ciąży

Mi mało kto ustępował miejsca w busie, a pracowałam do 8 miesiąca (głupia ja!!).

Ale w kolejce w sklepie pytają czy ja przepuszczę

Poookaż swój podwójny brzuchol

[muffi24]

Mnie do tej pory nie spotkały ani żadne plusy ani minusy brzuszka ;p Może za mały, w luźnych ubraniach podobno wcale nie widać



Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[zie_l_ona]

Dziewczyny, a zapisujecie się już do szkoły rodzenia? Oczywiście pytam te, które planują to zrobić. Wszędzie widziałam zapisy od 20-21 tygodnia, więc w sumie już powoli na to czas. Zastanawiam się jeszcze nad terminem, pewnie wybiorę jakąś grupę z zajęciami w październiku, ale może listopad lepiej? Lepiej chodzić wcześniej i mieć z głowy, czy poczekać ten miesiąc dłużej i mieć wszystko "na świeżo" w głowie?

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Ja dziś dzwoniłam do tej szkoły rodzenia na NFZ, zapisałam się
Babka zapytała na kiedy termin i powiedziała, że zajęcia będą ruszać około października / listopada, dostanę wiadomość.

[obca7]

hej
Witam po weekendzie U nas w domku imprezowo było więc sie nie udzielałam Porządki i szykowanie jedzenia pochłonęły mnie całkowicie Ale powera miałam takiego jak nigdy

Byłam dziś biedronce i zrobiłam zapas proszku do prania dla dzieci-lovela kosztowąła 12,99 za 1,8 kg. Dla porównania w rossmanie w promocji 15,49.

[Kyiia]

Napisane przez zie_l_ona

Dziewczyny, a zapisujecie się już do szkoły rodzenia? Oczywiście pytam te, które planują to zrobić. Wszędzie widziałam zapisy od 20-21 tygodnia, więc w sumie już powoli na to czas. Zastanawiam się jeszcze nad terminem, pewnie wybiorę jakąś grupę z zajęciami w październiku, ale może listopad lepiej? Lepiej chodzić wcześniej i mieć z głowy, czy poczekać ten miesiąc dłużej i mieć wszystko "na świeżo" w głowie?

Ja mam namiar na kobitkę ze szkoły rodzenia w szpitalu gdzie prawdopodobnie będę rodzić. I nam kazali się zapisywać bliżej 3o tygodnia ciąży. Nawet moja lekarka prowadząca powiedziała żeby się jeszcze wstrzymać. Znaczy zadzwonić możemy, ale że jeszcze za wcześnie
Przy okazji lekarka prowadząca moją ciążę jest położną w szpitalu gdzie prawdopodobnie będę rodzić. Może trafię na jej zmianę

[obca7]

ja do szkoły rodzenia się nie zapisuję, w pierwszej ciązy tez nie chodziłam

[cornflower_girl]

Napisane przez Lidka99

Ja po weselu aż byłam w szoku jak zobaczyłam mój brzuch

Pocieszyłaś mnie

Napisane przez zie_l_ona

Dziewczyny, a zapisujecie się już do szkoły rodzenia? Oczywiście pytam te, które planują to zrobić. Wszędzie widziałam zapisy od 20-21 tygodnia, więc w sumie już powoli na to czas. Zastanawiam się jeszcze nad terminem, pewnie wybiorę jakąś grupę z zajęciami w październiku, ale może listopad lepiej? Lepiej chodzić wcześniej i mieć z głowy, czy poczekać ten miesiąc dłużej i mieć wszystko "na świeżo" w głowie?

Radziłabym się zapisywać już teraz, bo lepsze szkoły są oblegane i mają listy rezerwowe/długie terminy oczekiwania - ale na listopad/grudzień.

[Karoloo]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;64690011]Ale w kolejce w sklepie pytają czy ja przepuszczę

Poookaż swój podwójny brzuchol [/QUOTE]


no to nieźle zabiłabym wzrokiem


Oto mój brzuszek

[zie_l_ona]

Napisane przez Kyiia

Ja mam namiar na kobitkę ze szkoły rodzenia w szpitalu gdzie prawdopodobnie będę rodzić. I nam kazali się zapisywać bliżej 3o tygodnia ciąży. Nawet moja lekarka prowadząca powiedziała żeby się jeszcze wstrzymać. Znaczy zadzwonić możemy, ale że jeszcze za wcześnie
Przy okazji lekarka prowadząca moją ciążę jest położną w szpitalu gdzie prawdopodobnie będę rodzić. Może trafię na jej zmianę

U mnie te zajęcia trwają aż 6 tygodni, więc wolałabym zacząć przed 30 tygodniem, żeby spokojnie przed terminem zdążyć. Poza tym, można się zapisać już teraz i po prostu wybrać grupę, która startuje za kilka tygodni (zawsze to zaklepane miejsce ).

[surka]

Napisane przez zie_l_ona

Dziewczyny, a zapisujecie się już do szkoły rodzenia? Oczywiście pytam te, które planują to zrobić. Wszędzie widziałam zapisy od 20-21 tygodnia, więc w sumie już powoli na to czas. Zastanawiam się jeszcze nad terminem, pewnie wybiorę jakąś grupę z zajęciami w październiku, ale może listopad lepiej? Lepiej chodzić wcześniej i mieć z głowy, czy poczekać ten miesiąc dłużej i mieć wszystko "na świeżo" w głowie?

Ja teraz jakbym miała się zapisywać, to zapisałabym się wcześniej. Do szkoły poszłam w 31 tc, a urodziłam w 35 tc, więc za dużo nie skorzystałam.

Napisane przez obca7

Byłam dziś biedronce i zrobiłam zapas proszku do prania dla dzieci-lovela kosztowąła 12,99 za 1,8 kg. Dla porównania w rossmanie w promocji 15,49.

O może też zakupię przy okazji, jak będę na zakupach, choć w sumie nie pamiętam, czy nie wolałam dzidziusia.

[Lidka99]

Napisane przez Karoloo

no to nieźle zabiłabym wzrokiem


Oto mój brzuszek

Ale cudny!

[surka]

Napisane przez Karoloo

Oto mój brzuszek

Pokaźny już

[obca7]

Mnie ostatnio kasjerka w rossmanie zawołała do kasy, i pwoiedziała że mam się nie krępować bo mam pierwszeństwo Ale strasznie głupio mi było, bo obładowana zakupami byłam jak wielbłąd:P I jeszcze ten wzrok ludzi-zakupy ma siłę nosić a stać w kolejce już niełaska

[Karoloo]

Napisane przez obca7

Mnie ostatnio kasjerka w rossmanie zawołała, że mam się nie krępować bo mam pierwszeństwo Ale strasznie głupio mi było, bo obładowana zakupami byłam jak wielbłąd:P I jeszcze ten wzrok ludzi-zakupy ma siłę nosić a stać w kolejce już niełaska

a ja tam mam gdzieś co inni sobie pomyślą zresztą jak w ciąży są przywileje to będę korzystać a co!

Aż przypomniała mi się zabawna syt z 1 ciąży już pod sam koniec- po 2 dniach urodziłam tesco 24h- godzina 20:00 w koszyku wódka i jakiś drobiazg (jechaliśmy do znajomych "oblewać" urodziny TŻ) stoimy przed kasą pierwszeństwa i mówię:
Ja: kurde głupio tak się przeciskać może postoimy albo coś dobierzemy
TŻ: to może chleb?
ja:

ale faktycznie podeszłam do kasjerki i bez problemu mnie skasowała a mina ludzi bezcenna

[obca7]

Napisane przez Karoloo

a ja tam mam gdzieś co inni sobie pomyślą zresztą jak w ciąży są przywileje to będę korzystać a co!

Aż przypomniała mi się zabawna syt z 1 ciąży już pod sam koniec- po 2 dniach urodziłam tesco 24h- godzina 20:00 w koszyku wódka i jakiś drobiazg (jechaliśmy do znajomych "oblewać" urodziny TŻ) stoimy przed kasą pierwszeństwa i mówię:
Ja: kurde głupio tak się przeciskać może postoimy albo coś dobierzemy
TŻ: to może chleb?
ja:

ale faktycznie podeszłam do kasjerki i bez problemu mnie skasowała a mina ludzi bezcenna

hehe alkohol to mi dziwnie kupować będąc w ciązy jeszcze jak z tżtem jestem w sklepie to ok ale samej to wiecie

[iwona335]

Napisane przez Agnes_K

A propos schiz - wydawalo mi sie, ze juz sie wyluzowalam. Dzisiaj w nocy mialm koszmar, ze stracilam ciaze i byl tak strasznie realny, ze zaczelam szlochac przez sen i obudzilam Tzta, ktory spanikowany mnie obudzil i myslal, ze cos mnie boli, ze placze. Chyba z 10 minut potem sie nie moglam uspokoic i caly dzien dzisiaj jestem jak walnieta
wiec chyba jednak nerwy siedza gdzies w podswiadomosci, zwlaszcza, ze sie dlugo staralismy o te ciaze. Mam nadzieje, ze jak zaczne czuc kopniaczki to tym razem juz na prawde wyluzuje

Wspolczuje snu, trudno povtakiej nocce sie potem pozbierac
Na szczescie to tylko sen
Pewnie juz ruchy czujesz tylko myslisz ze to nie to i dziewczyny maja racje ze ruchy wcale nie oznaczaja spokoju

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Kyiia

Ja polecam najzwyklejszy bazarek jeśli chodzi o spodnie czy legginsy. Kosztują po 20-30 zł, a jak się zniszczą czy spiorą to nie szkoda wyrzucić. A znowu jaki sens inwestować większą kasę w ubrania które za miesiąc dwa będą za ciasne? A po porodzie wcale nie muszą nam się nadawać?

Ja tez polecam bazarki, legginsy z c&a lub przejdz sie do jakiegog lumpka

Napisane przez Kyiia

Mój jakiś czas temu miał fazę na śpiewanie mi/nam kołysanek... I było:

Ach śpij kochanie
Tarantula łazi Ci po ścianie
A ja wezmę kij
Tarantule walne w ryj
A ty sobie słodko śpij

Teraz ma fazę na macanie brzucha i gadanie do niego "tata, tata"...
Także tak Liczy że pierwsze słowo jakie powie dziecko to będzie właśnie "tata"

Zeby sie potem nie zdziwil

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez chupacabra88

Melduję się tylko na chwilkę Już jesteśmy po. Było pięknie wszystko się udało Wesele trwało dłuuuugo, ale wytrzymałam do końca i o 7 szłam spać. A po dwóch godzinach już byłam na nogach. Ledwo żyje heeh ale jestem szczęśliwa, że jesteśmy już małżeństwem. MĄŻ brzmi dumnie a obrączka na jego palcu mnie kręci! Jest sexi

Gratuluje i zycze samych szczesliwych dni!!
Tez lubie obraczke u Tzta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez chupacabra88

Melduję się tylko na chwilkę Już jesteśmy po. Było pięknie wszystko się udało Wesele trwało dłuuuugo, ale wytrzymałam do końca i o 7 szłam spać. A po dwóch godzinach już byłam na nogach. Ledwo żyje heeh ale jestem szczęśliwa, że jesteśmy już małżeństwem. MĄŻ brzmi dumnie a obrączka na jego palcu mnie kręci! Jest sexi

Zdkecie wrzuc nam jakies!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;64671901]Gratulacje! Oby wszystkie kolejne dni małżeństwa były tak szczęśliwe jak ten pierwszy!

My za tydzień mamy 6 rocznicę, a ja nie mam prezentu!!!! Ratunku, rzuccie mi jakimś pomysłem, żebym jeszcze dzisiaj coś zamówiła [/QUOTE]
Zapros go do kina i kolacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez hope2016

Dobry wieczór !
Nie dam rady Wam odpowiedzieć bo znów zaszalalyscieChupacabra - wszystkiego cudownego na całe Wasze życie, kochajcie się i wspierajcie z każdym dniem mocniej
My dziś z Tz spędziliśmy miły dzień w Ustroniu nad wodą
Jutro o 16.40 mam wizytę, proszę o kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za wizyte

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[furjatka]

Napisane przez Karoloo

no to nieźle zabiłabym wzrokiem


Oto mój brzuszek

Cudny

Ja się już kilka tygodni temu zapisałam do szkoły rodzenia, zajęcia zaczynają się 2 października i trwają aż 9 tygodni, więc to był w zasadzie ostatni komfortowy termin

Przy okazji - przyszło mi dziś potwierdzenie tych warsztatów Mamo to ja.

[iwona335]

Napisane przez NiEBiE

My też nie kupujemy sobie prezentów na rocznicę, tym bardziej, że ślub braliśmy 28 grudnia, więc weź tu wymyśl kolejny prezent w tak krótkim czasie.
Stawiamy raczej na wspólne spędzanie czasu.


Mój nosi obrączkę cały czas i praktycznie jej nie zdejmuje. Uwielbiam to.
Gdyby zapominał, choćby w weekendy, to potraktowałabym go


To prawda, koniec już szaleństw, zwłaszcza, że remont w toku.
Byliśmy też w Ikei, bo u nas nie ma i kupiliśmy 2 prześcieradła do łóżeczka i nieprzemakalny podkład na materac czy na przewijak oraz sówkę-maskotkę.
Dużo rzeczy tam jest do kupienia, ale ja za bardzo nie wiedziałam jeszcze czego ile.


Super, że dzisiaj badanie! Trzymam kciuki i czekam na pełną relację oraz zdjęcie.


To tak jak mój, też już nie da rady zdjąć.


Tak to chyba wygląda, mnie też nikt nie ustępuje. Nie ma co na to liczyć, bo ludzie są jednak niezbyt mili.


W weekend sobie pofolgowałam i nie przestrzegałam za bardzo diety (na szczęście dużo chodziliśmy), ale raz po greckiej kolacji miałam bardzo wysoki wynik, pół nocy przez to nie spałam. Więc ogłaszam powrót do ścisłej diety od dzisiaj! Na diecie czuję się o wiele lepiej i lżej.
Zrobię dla Tż urodzinowy dietetyczny sernik z jogurtów greckich, ciekawe jaki wyjdzie.

Jak wyszedl? Robilam kiedys i wyszedl pyszny

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;64683941]Ale by mi było przykro z tą obrączką...

Cieknie Ci już tak bardzo? U mnie tylko jak ścisnę to zawsze są kropelki, ale samo z siebie nie leci.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Idę dziś na 15 do endo, proszę też o kciuki [/QUOTE]

Jak po wizycie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[muffi24]

A my idziemy do szkoły rodzenia już 10.09. Bd wtedy około 22 tygodnia. Bo mąż może tylko w weekendy, a ja co drugi weekend mam od października studia. A szkoła to 4 spotkania w soboty pod rząd. Także to nasza ostatnia szansa chodzić razem Idziemy głównie ze względu na męża, nie czuję się na siłach mu opowiadać o tym jak przebiega poród, połóg, czy tłumaczyć wszystkiego przy dziecku od zera. Lepiej jak mu ktoś profesjonalnie przekaże niezbędne podstawy

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[iwona335]

Napisane przez Karoloo

hej
normalnie się poddaje z nadrabianiem

Dzisiaj mam wizytę o 15:00 a jutro o 8:30 połówkowe

camilla21 piękny brzuszek super ciuszki Jak na razie kupiłam skarpetki i sukienki na lato no co promocja była



fiu fiu



Możliwe


boziu to moja największa zmora nie zazdroszczę stresu



heeeej

Kciuki za wizyte!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[furjatka]

Łooooooo, wygrałam na blogu dwie butelki, smoczek i pluszową owieczkę Ale fajnie, zaraz humor lepszy

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Aaaa, właśnie się dowiedziałam, że moja dobra kumpela ze studiów, z którą nie miałam przez jakiś czas kontaktu, jest w ciąży z terminem na grudzień! Cieszę się bardzo, że mam w końcu kogoś bliskiego, kto rodzi krótko przede mną W czwartek się spotykamy, żeby wszystko obgadać

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez furjatka

Łooooooo, wygrałam na blogu dwie butelki, smoczek i pluszową owieczkę Ale fajnie, zaraz humor lepszy

Gratulacje