..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[PriVativ]

3mam mocno kciuki za dziewczyny co maja egzaminy bedzie dobrze a za Was byście chudły jak chcecie

[dorinka30]

Napisane przez kulbit

Dorinko a może ty już osiagnełaś odpowiednią wagę?

Wiesz, że może ? Już sama nie wiem, bo człowiek zawsze chciałby więcej ale z drugiej strony ta Dieta SB ponoć sama reguluje to ? Cóż, teraz się skupię na wyrzeźbieniu ciała, bo to sprawi, że będę inaczej wyglądała ? Prawda ?

[kulbit]

Napisane przez dorinka30

Wiesz, że może ? Już sama nie wiem, bo człowiek zawsze chciałby więcej ale z drugiej strony ta Dieta SB ponoć sama reguluje to ? Cóż, teraz się skupię na wyrzeźbieniu ciała, bo to sprawi, że będę inaczej wyglądała ? Prawda ?

O widzisz i to jest dobra mysl

[Dagmar]

Witam wszystkie plazowiczki!
Wczoraj wpadl w moje menu 1paczek,a dzis od rana czuje sie jak balon,tylko nie wiem czy to z wyrzutow sumienia czy faktycznie sprawka paczka
Nie mam dzis koncepcji na obiad,moze macie jakis pomysl?Zostala mi od wczoraj salatka cos jak grecka ale z czerwona fasola i co do tego?
A mam pytanko,czy masaze pomagaja w tej diecie?
Dzis musze pocwiczyc ,oczyscic sie bo jutro impreza i musze wygladac szczuplo i smukle
Widze,ze studentki sa wsrod nas,a czy jakies mlode mamy tez?

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Dagmar

A mam pytanko,czy masaze pomagaja w tej diecie?

Masaże ogolnie fajna sprawa, ale odpowiem jako fizjoterapeutka, nie ma czegos takiego jak masaż odchudzający!!!! Przy masazu moze schudnac jedynie masazysta
Oczywiscie skora moze byc bardziej jedrna, napieta i generalnie poprawi sie jesli do mazazu dolozymy fajne kremiki.


Trzymac sie kolezanki weekend przed nami

[Dagmar]

[quote=CarmelaSoprano;6459 318]Masaże ogolnie fajna sprawa, ale odpowiem jako fizjoterapeutka, nie ma czegos takiego jak masaż odchudzający!!!! Przy masazu moze schudnac jedynie masazysta
Oczywiscie skora moze byc bardziej jedrna, napieta i generalnie poprawi sie jesli do mazazu dolozymy fajne kremiki.

wiem ze ogolnie masaz nie odchudza,jestem kosmetyczka z zawodu i umiem podstawowe masaze,ale tescie kupili fotel masazyste i tak sie wlasnie zastanawiam czy to mi poprawi elastycznosc i napiecie skory,bo jednak nie jest to tradycyjny masaz z kremikami,olejkami.

[hihi]

Napisane przez CarmelaSoprano

Masaże ogolnie fajna sprawa, ale odpowiem jako fizjoterapeutka, nie ma czegos takiego jak masaż odchudzający!!!! Przy masazu moze schudnac jedynie masazysta
Oczywiscie skora moze byc bardziej jedrna, napieta i generalnie poprawi sie jesli do mazazu dolozymy fajne kremiki.

Czyli po raz kolejny moja teoria zostaje potwierdzona

Możesz mi powiedzieć jak to się ma do tzw. drenażu ssącego? Bo sa osoby, które twierdzą, że znacznie zmniejsza obwody nóg...

[dorinka30]

Napisane przez hihi

Czyli po raz kolejny moja teoria zostaje potwierdzona

Możesz mi powiedzieć jak to się ma do tzw. drenażu ssącego? Bo sa osoby, które twierdzą, że znacznie zmniejsza obwody nóg...

Ja tez chcę wiedzieć Ponoć nie tylko obwód ud ale inne obwody też?

P.s. Przepraszam to chyba głupie pytanie, ale spytam - czy taki np. pas z Mango Tv masujący ma sens jakikolwiek i skutek ?

[hihi]

Napisane przez dorinka30

P.s. Przepraszam to chyba głupie pytanie, ale spytam - czy taki np. pas z Mango Tv masujący ma sens jakikolwiek i skutek ?

A o czym Ty mówisz?

Pokazuj

[Rufla88]

Witam kobietki jestem na diecie SB 4 dzień.. bardzo smakują mi te potrawy i są bardzo sycące.. nie jem nic słodkiego i wytrzymuje sama sie dziwie bo przed dietą opychałam sie słodkimi różnościami... daje rade bo widać efekty ćwiczę codziennie na rowerku stacjonarnym i schudłam już 1,5 kilogram mam nadzieje że będzie jeszcze więcej

[Ahcak]

Napisane przez Elianka

Ahcak- też prawo studiujesz
ja też... ale prosze państwa we wtorek moj ostatni egzamin na prawie... jak go zdam to potem tylko obrona

Wróciłam
egzaminy zdane na 5 i 4,5 Czyli jestem już po 6, jeszcze 2 przede mną wrrr Elianka ja tez jestem na 5 roku i mam 8 egzaminów (już teraz 2), a w letniej jeszcze 3, i kiedy tu czas na pisanie pracy??? A studiuje resocjalizację, więc prawo karne i różne ustawy dotyczące wszelkich patologii i wszystkiego związanego z pedagogiką, oświatą, profilaktyką itd. mnie obowiązują.
Fajowska jest myśl, że już ostatni egzamin na studiach, nie?

No, ale chyba jednak nie zgrzeszę tak jak mówiłam, w przypadku zdania, bo bym chyba miała wielgarne wyrzuty sumienia...a tu zbliża sie niedziela i mierzenie i ważenie

Dorinka tez na II fazie tylko owoce wprowadziłam, po I tygodniu nic nie poleciało, no ale był @, teraz w niedziele mam nadzieję z radości podskakiwać do góry


Lecę pichcić obiad, rano był omlecik, potem na uczelni migdały, teraz będzie tuńczyk w pomidorach i z serem żółtym, potem pewnie jabłuszko z jogurtem i cynamonem, a na kolację... nie wiem, może sałatka grecka, albo jakąś nową wykombinuję, bo dziś na pewno się nie będę uczyć, więc mam czas

[elianka]

cześc laski!!!! jestem wniobowzięta!
mam plan na nowy semestr i juz wiem, że zajęcia do 18 bede miała tylko 2 razy w tygodniu (teraz miałam codziennie) w związku z tym moge się zapisac na siłownie


dziś zczelam brac zuccarin mój cudowny odchudzacz na obiadek własnie szamam pieczarki faszerowane, ktore zrobił mi mój Tz

[Dagmar]

Elianko-zuccarin-co to? dziala? skonczyly mi sie dzis tabsy Biocla i jutro chce cos kupic,myslalam o omega3,ale opisz mi prosze twoj odchudzacz

Moje dzisiejsze menu bylo w miare,bez grzeszkow.
Sniadanko-wiesniak ze slonecznikiem,
obiad-jajecznica i salatka grecka ulepszona szynka
przekaska-orzechy ziemne
kolacja -kalarepa i szklanka maslanki

[elianka]

zuccarin to wyciąg z białej morwy. Stabilizuje (jeszcze bardziej) poziom cukru we krwi- rezultat- nie czujemy glodu czyli sb w pigułkach zastepuje go wyciag z morwy białej zdrovit i zuccero gold

[Ahcak]

Usnęłam popołudniu, więc mój jadłospis uległ zmianie z przyczyn wiadomych, zamiast jabłka i sałatki, zjadłam wieśniaka, bo pewnie niedługo wrócę do łóżeczka i na jakieś większe jedzonko jest za późno, no i pewnie teraz powinnam powiedzieć - do jutra, trzymać się kobiety, szczególnie, że weekend przed nami Bawcie sie dobrze i jedzcie zdrowo

[CarmelaSoprano]

Napisane przez hihi

Możesz mi powiedzieć jak to się ma do tzw. drenażu ssącego? Bo sa osoby, które twierdzą, że znacznie zmniejsza obwody nóg...

Jesli sa jakies obrzeki to napewno drenaz pomoze "ruszyc" limfe, tym samym obwód sie zmiejszy.

[PriVativ]

a ja jestem już po śniadanku serek wiejski z pomidorkami a Wy widze ze jeszcze śpicie
Ja ide sobie robić herbatke Zastanawiam sie czy pu erh można??

[kaska87]

ja właśnie w trakcieśniadanka: jajecznica z pieczarkami i szczypiorkiem i do tego pomidor

[elianka]

puerh mozna ale nie więcej niż trzy dziennie ja właśnie popijam przedśniadaniową kawkę i sprawdzam co nowego na wiażu od wczoraj 1 w nocy

[telik]

Hej Dziewczynki

Tak na dobry koniec dnia w pracy siadam do wizażu
Macie może jakieś pomysły na sobotni obiadek.
w mojej lodówce czai sie jakiś brokuł to go z pieczoną piersia chyb zjem.
Mam dziś mały dylemat bo przyjaciółka robi urodzinki i myśle o tym czy napić sie wina czy nie.
Lepiej chyba nie?
Na śniadanko były zawijance ale zamiast szynki łosoś- przypałętał się jakoś.

P.S. Gratuluję Ahcak
Ach aż tęskno za studenckimi czasami...

[PriVativ]

a ja właśnie niewiem z czym mam moja piers dzis zjesc. Mam kalafior i brokuły ale mrozone. hmmm I niewiem jak sobie przyzadzic je Jakos dzis pomysła niemam w ogóle jakas dzis taka jestem dziwna. Czuje ze przytyłam ;/ ale na wage nie qchodze. Czekam az okres sie skończu. Wychodza mi chyba te słodycze Dzis juz nic a nic nierusze!!!!! bedzie tylko to co byc powinno na SB !! tak sie zastanaeiam czy jak od dzis nie bede grzeszyc , a okres mi sie konczy w poniedziałek to czy zejdzie mi waga tylko ta co na okres spuhłam czy tez moga byc jakies efekty dodatkowo z dietki? wkoncu od dzis bez grzechów do poniedziałku to 3 dni a zanim okres zabierze ze soba te 2 kilo to tez minie z 3 dni wiec w sumie w 6 dni chyba powinnam wazyc z 55 nie?? Przysiegłam sobie ze to moj ostatni okres jak tak jadłam!! bed emiala okrs to ewentualnie raz zjem cos zlodkiego a nie ze 3 dni pod rzad!! i to wpychałam nie bedac nawet głodna!! ehhh jesczze wczoraj sie z moim Tż poklucilam i wieczorem tez sie najadlam (tak wlasnie odreagowuje moje stresy )no ale nic jak niezobacze do czwartku moich 55 kg to sie załamie!!!
w czwartek mam poprawkowy egzamin na prawo jazdy i niechciała bym miec zlego hunmoru bo to tylko pogorszy moj wynik !!!
Ach dziewczyny jak to jest ze zawsze mi tak fajnie idzie a za jakis czas mam załamanie i wcinam co popadnie gdyby nie takie chwile juz dawno osoagneła bym swój cel dobrze chociaz ze te forum istnieje mam sie gdzie wyzalić

Mam doła jednym słowem

[kaska87]

dziewczyno wyluzuj bo popadniesz w jakiś obłęd ja też jak mam @ to jem więcej, ale po @ i tak waga jest takam jak byłą przed

[elianka]

ja też tak mam wczoraj zjadłam rożka cornetto ale @ szaleje

[telik]

PriVativ niemożesz sie zadręczać tak całyczas, pomyśl sobie że gdybyś nie zaczeła diety to Twoja waga była by jeszcze większa. Na odstersowanie polecam długą sobotnią kapiel i trzymam kciuki za Ciebie.

Co sie tyczy brokuł to jem je z sosem tzaziki( jogurt naturalny o%+ogórek tarty+czosnek+koperek) Pyyyyycha.

życze miłego weekendu dzielnym plażowiczkom

[PriVativ]

czasem sie zastanawiam czy ja juz nie popadłam w obłęd eee jaks to przezyje. pije sobie właśnie herbatke pu erh.

[CarmelaSoprano]

Pri własnie lekkim obledem mi zalatuje to twoje wymarzone 55, wyluzuj!

Skuteczniej dietkowac z przyjemnosci, a nie z przymusu

Ważyłam sie-dzień 6-jeden kilogram mniej juuuupiiiii

[PriVativ]

Napisane przez CarmelaSoprano

Pri własnie lekkim obledem mi zalatuje to twoje wymarzone 55, wyluzuj!

Skuteczniej dietkowac z przyjemnosci, a nie z przymusu

Ważyłam sie-dzień 6-jeden kilogram mniej juuuupiiiii

wymarzone to jest 53 ale juz pół dnia minelo wsumie a ja nie zgrzeszyłam zaraz ide obiad robić sobie. Jak dzisiejssy dzien wytrzymam bez grzechow to juz jutro pojdzie mi znacznie lepiej a i humor sie poprawi

[Ahcak]

Cześć Kobiety!
Dziś mija równiutki miesiąc odkąd jestem na plaży, rozłożyłam kocyk na dobre 2 stycznia

PriVativ powiem szczerze, że jak przeczytałam twoja wypowiedź to mi się przykro zrobiło i nawet się trochę zdenerwowałam... A dlaczego? Może się trochę rozpisze, ale czuje taka potrzebę!

Nigdy nie byłam chudziutką dziewczynką, wyjechałam ze swojego rodzinnego domu i zaczęłam studia, po jakiś kilku miesiącach nowego życia po własnych przemyśleniach i kilku uwagach ludzi zaczęłam się odchudzać. Zaczęłam od kopenhaskiej, trudno było bo pierwszy raz odstawiłam słodycze i inne rzeczy, potem miała być dieta 1000 kcal, nic innego w mojej głowie sie nie mieściło tylko ile co ma kalorii, po jakimś czasie nie potrzebowałam żadnych tabelek, wszystko znałam na pamięć. Liczba kalorii malała z dnia na dzień, moja współlokatorka dołączyła do mnie, według mnie nie musiała, to byl jej kaprys, no i tak razem brnęłyśmy. jak zaczęłam widzieć efekty to chciałam jeszcze szybciej i szybciej, więc liczba kalorii zmalała do 300-400 na dzień, do tego bieganie, ćwiczenia, różniste kosmetyki, herbatki i pierdoły. Po jakimś czasie myślałam, że woda mnie tuczy, chudłam z dnia na dzień po 0,5-1 kg, warzyłam się codziennie! wpadłam w obłęd. wszystko zapisywałam w pamiętniku, znajomi nie mieli siły się ze mną spotykać, bo tylko i wyłącznie umiałam mówić o kaloriach i moim odchudzaniu, mama płakała a tata sie nie odzywał do mnie. Ja byłam oczywiście dumna, że proponują mi prace modelki i każdy obcy sie zachwyca, bo znajomi mieli mnie dosyć z moimi humorami, brakiem siły i atakami zimna w letnie dni. Zaczynało to być chorobą, skutki odchudzania bardzo długo mnie atakowały... Spotkałam na swojej drodze osobę, która zapobiegła tragedii, przecież wszystko wskazywało na początki anoreksji, a co najgorsze bulimii Jak człowiek źle sie odżywia, je przez dłuższy czas te same bezpłciowe rzeczy to ma ochotę na wiele rzeczy i nie umie sie powstrzymać i je je i je... Dużo mogłabym pisać na ten temat... To wszystko nadal jest gdzieś we mnie!

Minęły 4 lata od tamtej pory, mój organizm już się ustabilizował, ale do tej pory tez się ustabilizowały kilogramy, ale to z mojej winy, ahhh te studenckie imprezy ^^ Jedyne co mi pozostało po tamtym odchudzaniu to brak ziemniaków, białego chleba, śmietany i majonezu w jadłospisie. No i jakoś kiedyś pomyślałam, że to piwko to trochę za duży mi brzuszek zrobiło, i zaczęłam ograniczać się co do jakości jedzenia. I tak sobie szukałam po internecie różnych rzeczy i trafiłam na Dietę South Beach. Nie wiedziałam o niej nic i myślałam, że będzie on masakrycznie skomplikowana i rygorystyczna, ale wpadłam na forum i zobaczyłam jak to normalne dziewczyny ładnie dają sobie radę, że są efekty, nie liczy sie tych durnych KALORII i je dobre a nawet rzekłabym pyszne rzeczy. Zanim zaczęłam dietę przeczytałam pamiętnik z 1 roku, załamałam sie, gdzie ja miałam głowę, jak zobaczyłam co ja jadłam... ehhh Do tego przeczytałam książkę i poradnik Agatstona i pierwszy i drugi wątek o plażach południowych na wizażu

No i sobie jestem na SB, moi przyjaciele sami mi powiedzieli, ze nawet nie odczuwają, że jestem na diecie, no może brakuje im popijania piwka, ale przecież wiedzą, że jak dojdę do idealnej wagi, to od czasu do czasu sie napijemy! Rodzicom tez opowiedziałam o tym sposobie odchudzania i dostałam pozwolenie. Nie chodzę głodna, jem ze smakiem, może dlatego nie brakuje mi niczego, nie ciągnie mnie do grzechów, nie mam problemu siedzieć w knajpie, zawsze jest sałatka grecka, woda, coca cola light, herbata lub kawa Nie chce szybko schudnąć, ale wolno i trwale, i wiem tez, że jak będzie coraz mniej do zrzucenia to będzie szlo coraz wolniej, dlatego PriVativ i inne dziewczyny proszę pomyślcie dwa razy zanim powiecie, że macie doła, bo możecie się wpakować w niezłą chorobę. Depresja albo anoreksja to nie zabawa, a nasz organizm to nie zabawka, Moja współlokatorka (ta co się ze mną odchudzała - już nie mieszkamy razem), nadal kombinowała z dietami, raz chudła, raz tyla, i tak w kółko, a teraz ma OGROMNE problemy ze zdrowiem, a przede wszystkim hormony oszalały, i czy będzie miała dzieci? Lekarz w to wątpi. Życzę jej jak najlepiej, ale to dla mnie niezła nauczka.

Aaaa jeszcze jedno, South Beach to nie dieta odchudzająca, to styl życia, który pomaga pozbyć się nadwagi, to nie głodówka, ani dieta restrykcyjna, je się tyle ile się chce i na co sie ma ochotę, ale z dozwolonych rzeczy i według prawidłowych zasad żywienia, np. 3-4 godziny przed snem.

Przepraszam, że tyle napisałam, nie musicie czytać, ale może ktoś o czymś pomyśli zanim wpadnie w jakiś szał chorego odchudzania, które nie jest SB i zaprzepaści wszystko, bo nawet jak dojdzie do wymarzonej wagi to wyposzczony organizm, tęskniący do ulubionych smaków, upomni sie o swoje i efekt jojo wcześniej czy później nas dopadnie!

Niezdrowym dietom mówimy NIE Dobra, bo jakimś pesymizmem powiało... chyba ta pedagogika już mi weszła w krew...

[PriVativ]

Napisane przez Ahcak

Cześć Kobiety!
Dziś mija równiutki miesiąc odkąd jestem na plaży, rozłożyłam kocyk na dobre 2 stycznia

PriVativ powiem szczerze, że jak przeczytałam twoja wypowiedź to mi się przykro zrobiło i nawet się trochę zdenerwowałam... A dlaczego? Może się trochę rozpisze, ale czuje taka potrzebę!

Nigdy nie byłam chudziutką dziewczynką, wyjechałam ze swojego rodzinnego domu i zaczęłam studia, po jakiś kilku miesiącach nowego życia po własnych przemyśleniach i kilku uwagach ludzi zaczęłam się odchudzać. Zaczęłam od kopenhaskiej, trudno było bo pierwszy raz odstawiłam słodycze i inne rzeczy, potem miała być dieta 1000 kcal, nic innego w mojej głowie sie nie mieściło tylko ile co ma kalorii, po jakimś czasie nie potrzebowałam żadnych tabelek, wszystko znałam na pamięć. Liczba kalorii malała z dnia na dzień, moja współlokatorka dołączyła do mnie, według mnie nie musiała, to byl jej kaprys, no i tak razem brnęłyśmy. jak zaczęłam widzieć efekty to chciałam jeszcze szybciej i szybciej, więc liczba kalorii zmalała do 300-400 na dzień, do tego bieganie, ćwiczenia, różniste kosmetyki, herbatki i pierdoły. Po jakimś czasie myślałam, że woda mnie tuczy, chudłam z dnia na dzień po 0,5-1 kg, warzyłam się codziennie! wpadłam w obłęd. wszystko zapisywałam w pamiętniku, znajomi nie mieli siły się ze mną spotykać, bo tylko i wyłącznie umiałam mówić o kaloriach i moim odchudzaniu, mama płakała a tata sie nie odzywał do mnie. Ja byłam oczywiście dumna, że proponują mi prace modelki i każdy obcy sie zachwyca, bo znajomi mieli mnie dosyć z moimi humorami, brakiem siły i atakami zimna w letnie dni. Zaczynało to być chorobą, skutki odchudzania bardzo długo mnie atakowały... Spotkałam na swojej drodze osobę, która zapobiegła tragedii, przecież wszystko wskazywało na początki anoreksji, a co najgorsze bulimii Jak człowiek źle sie odżywia, je przez dłuższy czas te same bezpłciowe rzeczy to ma ochotę na wiele rzeczy i nie umie sie powstrzymać i je je i je... Dużo mogłabym pisać na ten temat... To wszystko nadal jest gdzieś we mnie!

Minęły 4 lata od tamtej pory, mój organizm już się ustabilizował, ale do tej pory tez się ustabilizowały kilogramy, ale to z mojej winy, ahhh te studenckie imprezy ^^ Jedyne co mi pozostało po tamtym odchudzaniu to brak ziemniaków, białego chleba, śmietany i majonezu w jadłospisie. No i jakoś kiedyś pomyślałam, że to piwko to trochę za duży mi brzuszek zrobiło, i zaczęłam ograniczać się co do jakości jedzenia. I tak sobie szukałam po internecie różnych rzeczy i trafiłam na Dietę South Beach. Nie wiedziałam o niej nic i myślałam, że będzie on masakrycznie skomplikowana i rygorystyczna, ale wpadłam na forum i zobaczyłam jak to normalne dziewczyny ładnie dają sobie radę, że są efekty, nie liczy sie tych durnych KALORII i je dobre a nawet rzekłabym pyszne rzeczy. Zanim zaczęłam dietę przeczytałam pamiętnik z 1 roku, załamałam sie, gdzie ja miałam głowę, jak zobaczyłam co ja jadłam... ehhh Do tego przeczytałam książkę i poradnik Agatstona i pierwszy i drugi wątek o plażach południowych na wizażu

No i sobie jestem na SB, moi przyjaciele sami mi powiedzieli, ze nawet nie odczuwają, że jestem na diecie, no może brakuje im popijania piwka, ale przecież wiedzą, że jak dojdę do idealnej wagi, to od czasu do czasu sie napijemy! Rodzicom tez opowiedziałam o tym sposobie odchudzania i dostałam pozwolenie. Nie chodzę głodna, jem ze smakiem, może dlatego nie brakuje mi niczego, nie ciągnie mnie do grzechów, nie mam problemu siedzieć w knajpie, zawsze jest sałatka grecka, woda, coca cola light, herbata lub kawa Nie chce szybko schudnąć, ale wolno i trwale, i wiem tez, że jak będzie coraz mniej do zrzucenia to będzie szlo coraz wolniej, dlatego PriVativ i inne dziewczyny proszę pomyślcie dwa razy zanim powiecie, że macie doła, bo możecie się wpakować w niezłą chorobę. Depresja albo anoreksja to nie zabawa, a nasz organizm to nie zabawka, Moja współlokatorka (ta co się ze mną odchudzała - już nie mieszkamy razem), nadal kombinowała z dietami, raz chudła, raz tyla, i tak w kółko, a teraz ma OGROMNE problemy ze zdrowiem, a przede wszystkim hormony oszalały, i czy będzie miała dzieci? Lekarz w to wątpi. Życzę jej jak najlepiej, ale to dla mnie niezła nauczka.

Aaaa jeszcze jedno, South Beach to nie dieta odchudzająca, to styl życia, który pomaga pozbyć się nadwagi, to nie głodówka, ani dieta restrykcyjna, je się tyle ile się chce i na co sie ma ochotę, ale z dozwolonych rzeczy i według prawidłowych zasad żywienia, np. 3-4 godziny przed snem.

Przepraszam, że tyle napisałam, nie musicie czytać, ale może ktoś o czymś pomyśli zanim wpadnie w jakiś szał chorego odchudzania, które nie jest SB i zaprzepaści wszystko, bo nawet jak dojdzie do wymarzonej wagi to wyposzczony organizm, tęskniący do ulubionych smaków, upomni sie o swoje i efekt jojo wcześniej czy później nas dopadnie!

Niezdrowym dietom mówimy NIE Dobra, bo jakimś pesymizmem powiało... chyba ta pedagogika już mi weszła w krew...

ja wiem co to jest bulimia.... uwierz... niecałe 2 lata temu przez to przechodziłam... byłam wtedy z tym sama.... tata ciagle w pracy, mama w niemczech, a na mojego poprzedniego chlopaka moglam tyle liczyc ze az szkoda..... ;/ i dlatego teraz jak mam takie dni ze jem i jem to boje sie ze moge przechodzic przez to co kiedys... dlatego tak doluje mnie apetyt w okres, nagle przytycia itp. To nie obsesja na punkcie mojej wagi a raczej słabość... Nie przejmowała bym sie takimi chwilami gdybym w pamięci nie miała przeszłości.. Ciebie pewna osoba wyciagnęła z tego a mnie do tego sama doprowadziła.... bo to właśnie przez chłopaka poprzedniego wpadłam w to świństwo więc sory ze Wam przynudzam wioecznie to nie jest tak ze mam bzika na tym punkcie( moze troche bo chce wkoncuładnie wyglądać) ale bardzoej biore to jako lęk...

[Ahcak]

PriVativ <tuli>
Wszystko będzie dobrze, tylko z głową, teraz jak masz okres, i masz większy apetyt to jedz sobie warzyw więcej, rób deserki SB, nawet cały dzień wcinaj coś dozwolonego, bez przerwy, a wszystko będzie dobrze. Masz już prawie wymarzoną wagę, świetnie wyglądasz, według mnie już powinnaś starać się ją utrzymywać, żeby organizm zapamiętał ją a nie ta wcześniejszą. głowa do góry Dziewczyno, i pamiętaj, że dbasz o swoja figurę dla siebie a nie dla facetów