Marzenia spełniamy i na II kreseczki czekamy !! Cz IV

[Qazsew]

Napisane przez martaania92

no niestety cała rodzinka pyta, i to tak jakby im nie wystarczyła odpowiedz że i na nas przyjdzie czas.za każdym razem kiedy się widzimy muszą pytać. a jednak to boli, tym bardziej że nie można zaciążyć. na pewno nie jedna z Was słyszy takie pytania ...
tż jeszcze nic nie bierze, jutro mam wizytę u mojego gin, w następnym tygodniu tż u androloga... pewnie przepisze jakieś witaminy.mam nadzieję że coś się poprawi,chociaż słyszałam że morfologię trudne poprawić, i za jakieś 2 , 3 miesiące powtórzymy badania.

Najgorsze te pytania gdy wiesz ze bardzo chcecie a sie nie udaje,ale trzeba poprostu olewac bo prawie kazda z nas je slyszy i prawie nigdy delikatne odpowiedzi nie daja spokoju a wrecz podsycaja ciekawosc pytajacych a akurat wścibstwa to na, najmniej potrzebafajnie ze dzialacie,macie jakis plan co robic,wazne ze u tz nie powychodzilo 0% bo wtedy ciezko a tak zawsze cos mozna zdzialac,poprawic parametry suplementami,musi byc dobrze,trzymam kciuki oby i wam sie udalo

[andzik11]

Napisane przez Qazsew

Witaj,fajnie ze macie juz jednego bobasa,ja tez mam i staram sie o drugie prawie 3 lata.
Odnosnie tego co napisalas to chyba jest mala roznica w tym jak ktos jest z nami jakis czas na watku,udziela sie,pisze cos o sobie,zna kilka naszych historii i wie mniejwiecej co przechodzimy i udaje mu sie nawet w drugim czy pierwszym cyklu i wtedy sie razem cieszymy,a gdy ktos NIC nie pisze a odzywa sie jak zobaczy dwie kreski,nie wazne czy sie staral czy nie,to chyba normalne ze niektore z nas taka informacja zaboli,bo ma ona raczej charakter "czesc wlasnie mi sie udalo,a wy starajcie sie dalej,narazie"skoro watek jest dla starajacych sie to niech pisza starajace sie i mamusie ktorym udalo sie w trakcie przebywania na watku,a lepszym miejscem dla osob ktore juz sa w ciazy a sie tu nie udzielaly bedzie chyba wątek mamusiowy nie sądzisz?i wcale nie zgadzam sie z tym ze jak zajde w ciaze to bede to chciala wykrzyczac calemu swiatu,owszem pochwale sie dziewczynom z wątku i moze na jakims mamusiowym ale bede miec na tyle taktu zeby np nie wywalic ni stad ni zowąd postu pt "jestem w ciazy,wam tez sie uda tylko o tym nie myslcie" na wątku np aniolkowych mamus bo jednak uwazam to za cios ponizej pasa

Jasne, masz absoluta racje ze jesli ktos sie wogole nie odzywa a nagle wypali z info ze jest w ciazy, to faktycznie nie ten watek!!! No chyba ze to byla jakas pomylka bo i to jest mozliwe... Ale nie chodzilo mi o Pania z 11 letnim stazem malzenskim...bo to dla mnie byl tez niezrozumialy post bardziej chodzilo mi o dziewczyne, ktora pisala dzis o tescie ciazowym( cien), ktora prosila o wsparcie i "uspokojenie" rozwianie watpliwosci? Nie wydaje mi sie zeby chciala dziewczyna ktorejs z nas dowalic, a juz napewno nie stwierdzeniem zeby sie nie przejmowac! Ilu sie juz udalo, kiedy odpuscilo sobie liczenia, mierzenia, badania, lekarzy? Moze to byl przypadek czasami ze akurat wtedy sie udalo, ale nie zmienia to faktu ze cos zadzialalo ( u mnie samej chyba takie chwilowe wyluzowanie podzialalo, chociaz moze tak sobie wmowilam tylko)Tak to odebralam....
A odnosnie wykrzykiwania swojej radosci to widocznie jestem inna, ale to sprawa indywidualna jak dla mnie! Bo jedna bedzie krzyczec z radosci, druga plakac z przerazenia a trzecia jeszcze inaczej na to zareaguje! Sorry ze sie tak wymadrzam

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez plu

Cześć dziewczyny!
Wiem, wiem, ciśnienie się czasami podnosi, ale spróbujmy wszystkie wyluzować. Ja jak czasami widzę tego typu posty, to też mi się ciśnienie podnosi. Wyłączam wtedy wizaż i wracam na drugi dzień jak już o tym zapomnę, albo jak już potrafię spojrzeć z dystansem. No i tak też tym razem było, bo teraz myślę sobie, że żadna z dziewczyn która tutaj przyszła ostatnio nie chciała nas specjalnie urazić. Faktycznie posty były nietaktem, ale myślę, że nie były tutaj umieszczone z premedytacją Dziewczyny dowiedziały się, że są w ciąży i chyba ich trochę emocje poniosły (co wiadomo, że zdarza się w tym stanie).

Wlasnie o to mi chodzilo Chyba zadna nie chciala SPECJALNIE nikogo urazic po prostu sie ciesza...

Powiększanie się z powodu ciąży, a nie obżarstwa... ahhh zazdroszczę Spokojnych kolejnych tygodni!



Przykro mi Na pewno @ potęguje te płaczliwe dni... Ale pamiętaj, że nikt tego nie zrozumie tak jak my wszystkie!




Masz racje ale często dziewczyny już tu tak miały, że udawało się w momencie, kiedy trochę odpuściły i się wyluzowały. Tylko to po prostu faktycznie tak nie działa, że powiemy sobie "odpuszczam", "nie myślę", "będzie co ma być" i już się tak dzieje, bo to wszystko siedzi w naszych głowach... Dla niektórych przychodzi taki etap gdzie już tyle o tym nie myślą, dla innych nie.



Witaj :roza"



Gratulacje, mam nadzieję, że ciąża się potwierdzi Wiem, że nie taki był Twój zamiar, żeby tu wszystkich rozwścieczyć i nie miałaś złych intencji. Po prostu potrzebowałaś potwierdzenia radosnej dla Ciebie nowiny

[jelonekhihi]

Ja myślę, że euforia ciążowa nie powinna wyłączać empatii. Wiecie, kiedy zaszłam ostatnio w ciążę miałam dylemat kiedy informowałam rodzinę. Odwlekałam moment kiedy powiem o tym siostrze, a to dlatego, że ona sama stara się bezskutecznie ponad rok. Nie chciałam jej sprawić przykrości entuzjastyczną wiadomością "jestem w ciąży!", kiedy sama o to walczy, a ja mam już jedno dziecko. Długo myślałam jak jej powiedzieć, mimo, że strasznie się ucieszyła.

Myślę też, że nikt tu nie uważa, że komuś udało się za wcześnie. Każda z nas powinna zajść w ciążę, kiedy tego zapragnie, ale niestety świat tak skonstruowany nie jest.

Na koniec powiem tylko: Róbmy dzieci, nie wojnę!

[martaania92]

Napisane przez Luzia

Wiesz.. Tak naprawde to, ze u niego w rodzinie nie ma problemów o niczym nie świadczy, niestety wg naszego androloga dzisiejsze problemy męskie często biorą sie z tego, ze mamy przetworzoną żywność, zanieczyszczone powietrze itp. O ile oczywiście wykluczymy np. Wady w budowie męskiego układu rozrodczego.



A morfologia to jedno, ale trzeba patrzeć na całość wyników, nie tylko na ten jeden parametr.

tak właśnie słyszałam że żywność, zanieczyszczenia, tryb życia wpływa na to wszystko. tak zgadza się nie tylko ważna morfologia, ale ogół. a że dużo plemników akurat ma to mam nadzieję że zaciążymy po tym wycięciu mojego polipa...

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez Qazsew

Najgorsze te pytania gdy wiesz ze bardzo chcecie a sie nie udaje,ale trzeba poprostu olewac bo prawie kazda z nas je slyszy i prawie nigdy delikatne odpowiedzi nie daja spokoju a wrecz podsycaja ciekawosc pytajacych a akurat wścibstwa to na, najmniej potrzebafajnie ze dzialacie,macie jakis plan co robic,wazne ze u tz nie powychodzilo 0% bo wtedy ciezko a tak zawsze cos mozna zdzialac,poprawic parametry suplementami,musi byc dobrze,trzymam kciuki oby i wam sie udalo

dokładnie podsyca ich to i tak jak by się niektórzy cieszyli wnet w Twojego nieszczęścia. 0% nie powychodziło to jest plus zobaczymy co powie androlog patrząc na ogół wyniku.

[andzik11]

Napisane przez Lilotka

Ja byłam nowa i jak mi się udało (najpierw w 5cs a potem w 7cs) dostałam ogrom gratulacji i dziewczyny bardzo się cieszyły z mojego szczescia. Tak samo jak poroniłam, dostałam dużo wsparcia i ciepłych słów. Bynajmniej nikt nie napisał "nie martw się" zrobisz sobie drugie, albo nie myśl o tym... trzeba czasami pomyśleć zanim się coś palnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi z powodu poronienia Nawet nie chce sobie wyobrazac co przechodzilas! Ciesze sie rowniez ze dostalas wsparcie od kolezanek z watku i jak sama piszesz 'dostalas ogram gratulacji i dziewczyny bardzo się cieszyły z Twojego szczescia", moze ta dziewczyna tez chciala takiego wlasnie wsparcia i gratulacji? Tylko tyle....i az tyle...

Nowym mottem tego watku powinny chyba byc slowa: trzeba czasami pomyśleć zanim się coś palnie

Dobra, koniec nie fajnego tematu, co?

[martaania92]

[andzik11]

Napisane przez jelonekhihi

Ja myślę, że euforia ciążowa nie powinna wyłączać empatii. Wiecie, kiedy zaszłam ostatnio w ciążę miałam dylemat kiedy informowałam rodzinę. Odwlekałam moment kiedy powiem o tym siostrze, a to dlatego, że ona sama stara się bezskutecznie ponad rok. Nie chciałam jej sprawić przykrości entuzjastyczną wiadomością "jestem w ciąży!", kiedy sama o to walczy, a ja mam już jedno dziecko. Długo myślałam jak jej powiedzieć, mimo, że strasznie się ucieszyła.

Myślę też, że nikt tu nie uważa, że komuś udało się za wcześnie. Każda z nas powinna zajść w ciążę, kiedy tego zapragnie, ale niestety świat tak skonstruowany nie jes
Na koniec powiem tylko: Róbmy dzieci, nie wojnę!

[plu]

Napisane przez jelonekhihi

Ja myślę, że euforia ciążowa nie powinna wyłączać empatii. Wiecie, kiedy zaszłam ostatnio w ciążę miałam dylemat kiedy informowałam rodzinę. Odwlekałam moment kiedy powiem o tym siostrze, a to dlatego, że ona sama stara się bezskutecznie ponad rok. Nie chciałam jej sprawić przykrości entuzjastyczną wiadomością "jestem w ciąży!", kiedy sama o to walczy, a ja mam już jedno dziecko. Długo myślałam jak jej powiedzieć, mimo, że strasznie się ucieszyła.

Doskonale Cie rozumiem, ja mam też w sobie jakąś taką cechę, która w wielu przypadkach blokuje mnie przed chwaleniem się swoim szczęściem wtedy, kiedy wiem, że komuś innemu może być przykro z tego powodu. Na razie co prawda nie byłą to wiadomość o ciąży, ale może kiedyś

[BlackSanctum]

Napisane przez macmiki

A jest w ogóle tu jakaś dziewczyna, która zaszła przy niedoczynności tarczycy i guzie na przysadce? Bo wiem, że mogą być spore problemy.

Ja mam genetyczną niedoczynność i hashimoto. Ten duet sieje spustoszenie w moim organizmie i nie wiem, czy uda mi się to kiedykolwiek opanować. Staramy się od końcówki kwietnia, jak widać bezskutecznie.

Napisane przez andzik11

Nowym mottem tego watku powinny chyba byc slowa: trzeba czasami pomyśleć zanim się coś palnie

Ale chyba masz na myśli te gwiazdy, co tu ostatnio niespodziewanie wpadają i rzucają dobrymi radami?

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[esor]

Cześć dziewczynki ale się za Wami stęskniłam! Właśnie wjeżdżamy do Polski nadrobię Was pewnie jutro jak się rozpakuje. Widzę, ze ominęła mnie konkret gownoburza - zasłużona! Szkoda, ze tamta łaska jest kwietniowka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andzik11]

Oczywiscie, ze tak! mam nadzieje ze kiedys do tego grona tez dolacze...

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez BlackSanctum

Ja mam genetyczną niedoczynność i hashimoto. Ten duet sieje spustoszenie w moim organizmie i nie wiem, czy uda mi się to kiedykolwiek opanować. Staramy się od końcówki kwietnia, jak widać bezskutecznie.



Ale chyba masz na myśli te gwiazdy, co tu ostatnio niespodziewanie wpadają i rzucają dobrymi radami?

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

Oczywiscie, ze tak! mam nadzieje ze kiedys do tego grona tez dolacze...

Poki co mam problemy z okiełznaniem o co chodzi w cytowaniu, odpisywaniu itp
Stara baba a sie nie umie!

[jelonekhihi]

Napisane przez esor

Cześć dziewczynki ale się za Wami stęskniłam! Właśnie wjeżdżamy do Polski nadrobię Was pewnie jutro jak się rozpakuje. Widzę, ze ominęła mnie konkret gownoburza - zasłużona! Szkoda, ze tamta łaska jest kwietniowka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wypoczęłaś? Jak się czujesz? Dziatwa nie dokuczała?

[Lilotka]

Napisane przez andzik11

Oczywiscie, ze tak! mam nadzieje ze kiedys do tego grona tez dolacze...

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


Oczywiscie, ze tak! mam nadzieje ze kiedys do tego grona tez dolacze...

Poki co mam problemy z okiełznaniem o co chodzi w cytowaniu, odpisywaniu itp
Stara baba a sie nie umie!

Dołączysz! Trzeba wierzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natlem]

Napisane przez zUa_tysica

Natlem oby pomogło ! Kiedy testujesz? Ja na razie pregnyl 5000 i zobaczymy. Musze go zamówić bo juz zaraz koniec cyklu i du.pa blada bedzie jak leku nie bede miała hue hue



Hej, witaj

@ przyszła w piątek. Także dopiero testuje za 4tyg. Jak narazie test lezy już chyba z pół roku i czeka na okazję. Bo do tej pory to @ uprzedzala fakt ;-)

[Megan1312]

Witam wszystkie nowe staraczki

Fanta gratulacje jak sie czujecie? Jestescie juz w domu? Napisz jak koty przyjely nowego czlonka rodziny.


Ja jutro mam wizyte na patologi ciazy a w srode u swojego lekarza. Strasznie sie boje co z moja fasolka bo tydzien temu na wizycie bylo widac zarodek 6,3mm ale narazie bez serduszka. A to juz wedlug om powinien byc juz 8tc. Lekarz mowi ze ciaza wyglada na 2 tyg mlodsza. Zobaczymy co jutro lekarz powie.

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez natlem

@ przyszła w piątek. Także dopiero testuje za 4tyg. Jak narazie test lezy już chyba z pół roku i czeka na okazję. Bo do tej pory to @ uprzedzala fakt ;-)

Przykro mi

Ja czekam do piątku na @ bo jeżeli mój cykl jest dalej 5 tygodniowy to poczekam juz xd choć piersi bolą od 2 tygodni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Effpe, poczekaj, a na pewno się opłaci.

[krysztalek88]

Napisane przez SteveS

Dziewczyny, odchodząc od nieprzyjemnych rzeczy, która ma profil na OvuFriend? Właśnie sobie tam parę dni temu założyłam konto i fajnie byłoby zobaczyć znane "twarze"

I ja mam

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez jelonekhihi

Effpe, poczekaj, a na pewno się opłaci.

Nie rób nadziei xd nawet nie doszukuje sie w sobie objawów xd tzn nie mam żadnych prócz bólu piersi od 2 tyg pozostaje mi czekać :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Megan, kciuki żeby wszystko było dobrze. Rozumiem Twoje obawy i tak sobie myśle ze jak lekarz mówi o tych 2tyg.różnicy to trzeba w to wierzyć.

Effie oby @ nie przyszła.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6470925 6]Nie rób nadziei xd nawet nie doszukuje sie w sobie objawów xd tzn nie mam żadnych prócz bólu piersi od 2 tyg pozostaje mi czekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Każda z nas sobie nadzieję co miesiąc robi

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Jelonek to prawda :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krysztalek88]

Napisane przez Megan1312

Witam wszystkie nowe staraczki

Fanta gratulacje jak sie czujecie? Jestescie juz w domu? Napisz jak koty przyjely nowego czlonka rodziny.


Ja jutro mam wizyte na patologi ciazy a w srode u swojego lekarza. Strasznie sie boje co z moja fasolka bo tydzien temu na wizycie bylo widac zarodek 6,3mm ale narazie bez serduszka. A to juz wedlug om powinien byc juz 8tc. Lekarz mowi ze ciaza wyglada na 2 tyg mlodsza. Zobaczymy co jutro lekarz powie.

Bardzo mocne !!!

efffpe, jelonek ryglujcie drzwi i nie wpuszczajcie @!

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez krysztalek88

Bardzo mocne !!!

efffpe, jelonek ryglujcie drzwi i nie wpuszczajcie @!

Staramy sie :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Napisane przez krysztalek88

I ja mam

Ty to lepiej powiedz, jak dzisiejsza wizyta, bo zdaje się miała być? Cały dzień o Tobie myślałam

A na OF zaproszę te, których nicki znam

[BlackSanctum]

A ja dzisiaj spędziłam pół dnia przyklejona do muszli klozetowej, ehhh... Zaczęło się niewinne, bo troszkę zasłabłam w samochodzie, w drodze do domu, mąż mnie prowadził na 4 piętro, zrobił zupkę do wypicia, przykrył kołderką i było lepiej, ale cały czas mnie mdliło... A później niestety całowałam jednak muszlę, uhhh... Masakra. I jak ja mam zajść w ciążę przy takim stanie zdrowia?! To niewykonalne.

[Qazsew]

Napisane przez BlackSanctum

A ja dzisiaj spędziłam pół dnia przyklejona do muszli klozetowej, ehhh... Zaczęło się niewinne, bo troszkę zasłabłam w samochodzie, w drodze do domu, mąż mnie prowadził na 4 piętro, zrobił zupkę do wypicia, przykrył kołderką i było lepiej, ale cały czas mnie mdliło... A później niestety całowałam jednak muszlę, uhhh... Masakra. I jak ja mam zajść w ciążę przy takim stanie zdrowia?! To niewykonalne.

Ale wiesz dlaczego tak sie stalo?zatrucie jakies czy cos?dobrze ze masz meza w domu

[martaania92]

Napisane przez BlackSanctum

A ja dzisiaj spędziłam pół dnia przyklejona do muszli klozetowej, ehhh... Zaczęło się niewinne, bo troszkę zasłabłam w samochodzie, w drodze do domu, mąż mnie prowadził na 4 piętro, zrobił zupkę do wypicia, przykrył kołderką i było lepiej, ale cały czas mnie mdliło... A później niestety całowałam jednak muszlę, uhhh... Masakra. I jak ja mam zajść w ciążę przy takim stanie zdrowia?! To niewykonalne.

uuu a to co się dzieję? zatrucie ? współczuję.

[pater86]

Ja na OF jestem pater86

[BlackSanctum]

Napisane przez Qazsew

Ale wiesz dlaczego tak sie stalo?zatrucie jakies czy cos?dobrze ze masz meza w domu

Napisane przez martaania92

uuu a to co się dzieję? zatrucie ? współczuję.

No jeszcze jest, ale niedługo wraca do Norway... Zatrucie na pewno nie, bo wtedy raczej by mnie czyściło, a nie mdliło i dopiero na koniec toaleta. Raczej jakiś skok hormonalny. Przy hashi i tarczycy różnie bywa.