Jesienne Mamy 2007

[dorka19801]

Napisane przez sylwia-zuza

Dziewczyny ale z nas gapy
spoznione zyczona dla Tatianki,Niny i Łucji

no ładnie-jak mogłyśmy tak zapomniec

[biankaaa]

Napisane przez sylwia-zuza

Dziewczyny ale z nas gapy
spoznione zyczona dla Tatianki,Niny i Łucji

sylwia-wole kaszke bo po pierwsze ma lepszy smak, po drugie ma znacznie wiecej skladnikow odzywczych [ witaminy i mikroelementy]. Ale mysle ze kleik spokojnie mozna uzywac w zamian, kwestia gustu

Mala wykapana, spi

Ja tez dolaczam sie do zyczen, musze nabrac nawyku zagladania na pierwsza strone

maaatra - to był dokladnie tzreci raz kiedy blanka miala na sobie sukienke i to tylko dlatego ze ksiadz mial przyjsc hehe tez mi okazja ;P
A tak na serio to nie ubieram na codzien bo nie praktyczne, pozatym ona zawsze bierze dol sukienki i z luboscia unosi ja do gory obnazajac swoje skarby...heh taka mala ekshibicjonistka))

[motylek78]

My juz jestesmy po rytuale wieczornym(kapanko, picie i troszke lulania) i Maksio spi. Dzis byl wyjatkowo grzeczny . Pewnie to dlatego ze mamusia obiecala mu nowa zabawke. Wypatrzylam taka super zabawke chyba byla firmy Tiny Love. Duze lusterko ,ktore jest na takim palaku . Przymocowuje sie je do lozeczka jak karuzelke . I lusterko mozna ustawiac w zaleznosci od pozycji dziecka bo ma dlugi ten palak. Do tego sa tam melodyjki i inne bajery czyli swiatelka. Chyba sie na nia skusze bo powoli Max wyrazta z karuzelki i trzeba bedzi dac mu jakies inne zajecie. Dostal tez od chrzestnego taka multifunkcjonalna zabawke, ktora sie przykreca rowniez do lozeczka ale zeby z niej korzystal to musi dobrze siedziec bo tam sa rozne takie przyciski i dziecko samo powinno to uruchamiac. A tak w lusterko bedzie sie wpatrywal i stroil te swoje miny. Mam nadzieje , ze nie wyrosnie przez to maly Narcyz
Dzis Tz kupil mu nowy fotelik Inglesiny 0-18 kg. Jest o wiele wygodniejszy od tego foteliko nosidelka do 13 kg. max nie siedzi taki zdusziny i w pleckach ma luz i teraz moze wreszcie poczuc sie swobodnie

Dziewczyny nie nabijajcie sie z mojej bieli zebow bo one nigdy nie beda bialuskie ale chociaz nie maja tego kremowego odcienia po kawie
Jezeli ktos ma zeby z natury biale to polecam ogromnie taka kuracje wybielajaca bo efektu sa zadowalajaca . tylko uwaga nie przesadzcie z nakladaniem ilosci zelu tak jak mi sie to zdarzylo

Biankaaa ,Dorka dzieki za info w sprawie sloiczkow. Jutro podam pol sloiczka marchewki kolo poludnia i pol sloiczka jabluszka popoludniu.
Boje sie zeby jabluszko nie posmakowalo bardziej Maxowi od marchewki i dlatego wole dac deserek potem bo maly cwaniak jak sie przyzwyczai do smakolykow to pozniej moze nie chciec jesc warzyw.
Kupilam wczoraj nowe smaki deserku: banan -jablko i warzyw : marchewka, cukinia, ziemniak. Chialam z warzyw cos 2 skladnikowego ale nie bylo. Przez te kilka dni 2-3 bede mu podawala jeszce tylko marchewke i jablko a potem wprowadze te kolejne smaki. Mhhh nie wiem sama czy robie dobrze bo moj lekarz kazal wstrzymac sie z podawaniem wszelkich papaek do skonczenia 5 miesiaca ale jak czytam wasze posty i rozmawiam z mamami tutaj to 99% daje od skonczonego 4 miesiaca a niektore nawet wczesniej.
Dzieki w imieniu Maxa za komplementy

Wielgachne buziaki dla Jubilatek:Tatianki,Niny i Łucji
Zauwazylam ,ze jak kolo 18,30 Max jest juz wykonczony i nic go nie interesuje to jeszcze troche uciechy daje mu baraszkowanie z gola pupcia na macie. Rozbieram go tak od kilku wieczorow i jakos udaje nam sie dotrwac do kapieli o 19.30 bez kapryszenia. Oczywiscie zawsze podkladam podklad do przewijania i pieluche flanelowa bo wypadki w postaci siusiu tez sie zdarzaja.
Wklejam nowy tron Maxa. Mam teraz nadzieje ,ze nie tylko do Bologni z nim dojedziemy ale i dalsze podroze beda przyjemniejsze

[edytkap]

Cześć dziewczynki,
ostatnimi czasy nie udzielam się zbytnio na naszym forum bo po prostu nie mam czasu.ale podczytuje wieczorami lub podczas drzemek Marty (15 minutowych)Dużo się dzieje.Widzę,że jestesmy na etapie dokarmiania.
Ja tez już próbuje-ze względu na nereczkę Martusi narazie mogę sokiem jabłkowym,marchewkowym.Id zie mi tak sobie-postaram się wkleić fotki to zobaczycie.Niestety nie mogę karmić ja kaszką ryżową,gdyz córa nie powinna miec zaparć.Jak myslicie czy kleik kukurydziany jest pod tym względem odpowiedni.No bo chyba kaszek kukurydzinych to nie ma

Uwielbiam jak Marta smieje się w głos.W zasadzie to śmieje się na okrągło.Aż trudno w to uwierzyć biorąc pod uwagę poziom mojego stresu w czasie ciąży.

Pozdrawiam Was serdecznie.
Buziaki

[edytkap]

Oto Marta na dzień dzisiejszy..........Kocha m ja bardzo

[joli31]

Tatianka, Ninusia, Łusia
Maxio ma super fotelik. Też zastanawiamy się nad kupnem nowego fotelika. Agatka podobnie jak Maxio jest dużym dzieckiem i w obecnym nosidełku też jest jej chyba niewygodnie. Zastanawiam się tylko, czy będzie pasował do kółek, poniewaz mieliśmy komplet, gondolka, spacerówka i właśnie fotelik samochodowy.
Ja narazie Pucce nie podaję niczego dodatkowo. Chwilami zastanawiam się, czy dobrze robię, skoro większość dziewczyn już podaje swoim maluszkom jakieś danka. Jednak poczekam do 6 miesiąca i wtedy powolutku zacznę. Dobrze wygląda, widocznie dostaje wszystko, co jest jej potrzebne.
Agatka teraz jest na etapie krzyków, pisków, skrzeków. Rzadko śmieje się w głos, zastępuje to właśnie w/wym dźwiękami. Pierwszy raz zaśmiała się w głos to popłakałam się ze szczęścia i zachwytu. Nagraliśmy to na telefon, ale jakość dźwięku nie jest najlepsza. Uśmiecha się często i szeroko. Najbardziej ulubionym zajęciem jest wkładanie piąstek do buzi, plucie i od wczoraj synchroniczne machanie rączkami wzdłuż tułowia. Podobnie jak każda z Was jestem dumna ze swojej córci, kocham ją baaaardzo i uważam,,że jest najwspanialsza na świecie. Z mężem śmiejemy się, że tylko ona się nam w życiu udała....
Dziękuję Bogu za taki cenny dar. Mam dwie siostry jedna ma 10 letnią córkę, a druga nie może mieć dzieci. Trzy miesiące oswajała się z moją ciążą, ale teraz jest już ok.

[motylek78]

Napisane przez edytkap

Cześć dziewczynki,
ostatnimi czasy nie udzielam się zbytnio na naszym forum bo po prostu nie mam czasu.ale podczytuje wieczorami lub podczas drzemek Marty (15 minutowych)Dużo się dzieje.Widzę,że jestesmy na etapie dokarmiania.
Ja tez już próbuje-ze względu na nereczkę Martusi narazie mogę sokiem jabłkowym,marchewkowym.Id zie mi tak sobie-postaram się wkleić fotki to zobaczycie.Niestety nie mogę karmić ja kaszką ryżową,gdyz córa nie powinna miec zaparć.Jak myslicie czy kleik kukurydziany jest pod tym względem odpowiedni.No bo chyba kaszek kukurydzinych to nie ma

Uwielbiam jak Marta smieje się w głos.W zasadzie to śmieje się na okrągło.Aż trudno w to uwierzyć biorąc pod uwagę poziom mojego stresu w czasie ciąży.

Pozdrawiam Was serdecznie.
Buziaki

Edytko Wydaje mi sie , ze po kleiku kukurydzianym Martusia nie powinna miec zaparc. Ja dawalam Maxowi w pewnym okresie czasu zeby zagescic troche mleko i nic sie nie dzialo. Na poczatku dawalam pol lyzeczki na 130 ml potem dawalam nawet 1,5 lyzeczki na 180 ml i tez mu nic nie bylo. Mialam zalecenie od lekarza i dlatego nie balam mu sie tego dac. Teraz troche mleko zageszczam biszkoptem. Lyzeczka biszkoptu (u mnie sa w sprzedazy takie rozkruszone na proszek ,bezglutenowe) na 180 ml mleka. Tez z zalecenia lekarza. Na twoim miejscu zadzwonilabym do pediatry i sie zapytala czy Martusi mozna podawac kleik kukurydziany i ewentualnie ile. Jezeli ma miec potem jakies problemy to lepiej nie ryzykowac .
Martusia ma taka urocza buzkie. Wyglada na grzeczna dziewczynke . Szkoda ,ze tak krotko spi w ciagu dnia. Widocznie tylko takie ma zapotrzebowanie na sen. Skoro portem nie jest marudna. Max spi w ciagu dnia tez niewiecej niz godzine chyba ze jestesmy na spacerku to potrafi przespac 2 h a jego rekord to 3,5. Za to rano budzi sie wczesnie bo ju kolo 6. Czasem pospi tylko do 7. I tak zle i tak niedobrze

[edytkap]

i obiecane fotki z karmienia soczkiem jabłkowym.............nie mogłam nie dodać komentarzy
1. Hmmmm.......kształt jakiś znajomy
2.muszę zbadać.......najpierw palcem
3. językiem koniecznie
4. ściema....to nie ciepły ,pełen mleka cyś mamy
5. tato to ty???????a gdzie się podziała mama
6.a ty jesteś.....mamo robię to tylko dla ciebie.......no żeby nie było,że jestem nieposłuszną córą
Ciociu Aniu dzięki za butlę-jest super

[edytkap]

no nie mogło zabraknąć fotek z mafeki
no i komentarzy

1. taaaa,ściemnianko.....zab awa sliniakiem-cos tu śmierdzi
2.wiedziałam........
3.co to a ochydztwo
4.ratunku!!!!!!!!!!!kolej na łyżka
5.o matko!!!!jeszcze jedna
6.mamusiu.please......... ja już nie chce

[poissonivy]

Napisane przez motylek78

Tak jak pisze Ivy rowniez mozna w zwyklym garnuszku wypelnionym woda na malutkim ogniu.

Ja to nawet nie na ogniu, wlewam do miseczki ciepłej wody z kranu i tak się "grzeje".

Napisane przez aneta80s

Cos mi zdjec nie dorzucilo.

jeszcze raz:

Patryś jest śliczny

Napisane przez sylwia-zuza

Dziewczyny ale z nas gapy
spoznione zyczona dla Tatianki,Niny i Łucji

Przyłączam się do życzeń. Najserdeczniejsze STO LAT Tatianko , Ninko i Łusiu

Napisane przez edytkap

Oto Marta na dzień dzisiejszy..........Kocha m ja bardzo

Piękności

Napisane przez edytkap

Ciociu Aniu dzięki za butlę-jest super

Cieszę się bardzo, że butla jest wykorzystywana

---------------------
Ja jestem padnięta po sobocie. Na szczęście dziecko mi dzisiaj poszło spać, jak tylko zobaczyło swoją ulubioną poduszkę i żyrafkę .

Przyszłam z zajęć i co zastałam???
O właśnie to:

[82anusia]

Najlepsze życzenia dla Tatianki, Ninki i Łucji

Patryś jaki zapatrzony w swoją kaczuszkę, milutki chłopczyk.
Maxdostał bardzo fajny fotelik, na pewno bardzo wygodny.
Z Martusi taka pocieszna dziewczynka, super miny strzela. Bardzo ładnie jej w czerwonym. Mina z ostatniego zdjęcia boska.
Oleńka chyba jakąś akrobatką zostanie, cały czas zmienia pozy w łóżeczku na coraz bardziej wymyślne.


Maja kolejny dzień zasypia późno, nie ważne, czy śpi w dzień więcej, czy mniej upodobała sobie teraz godzinę 23 i wcześniej ani myśli spać.
Dziś byłyśmy na spacerku, była taka ładna pogoda, trochę wiatr był mroźny, ale za to słonko pięknie świeciło. Potem była wizyta u teściów i nawet Maja nie spędziła jej na czyjś rękach z czego się bardzo cieszę. Padam z nóg. Dobranoc.

[poissonivy]

U nas okropna noc . I to wcale nie dla tego, że mała nie chciała spać. Jak wiecie od pewnego czasu daję na noc Oli trochę mleka modyfikowanego, żeby lepiej spała. Wczoraj jakoś tak nie chciało mi się robić butli, machnęłam ręką, najwyżej mnie w nocy będzie budzić na mleczko. I całe szczęście, że tak zrobiłam. Pobudka o 3:30. Ja ją biorę z łóżeczka na karmienie, a ona strasznie rozpalona. Nakarmiłam ją i mierzenie temperatury. Doznałam szoku: 39,4 mierzona w odbycie, czyli jakieś 39st . Zaraz dostała paracetamol w czopku, picie i okłady na czółko i tak siedziałam przy niej, aż po godzinie zaczęła spadać temperatura, to troszkę się przespałam. A Olcia, jak to Olcia chciała się tylko bawić i śmiać...

Teraz ma jakieś 37st. czyli ok., ale mierzyłam pod pachą, a jak się obudzi, to zmierzę w pupie.

A o to moja chorowitka:

[Katarzynka77]

Napisane przez berbeaa

No i co nikt oprócz Joli mi nie pisze czy podgrzewacie te soczki zupki?

Ja podgrzewam w kąpieli wodnej tylko zupki. Deserki i soczki dostaje w temperaturze pokojowej.

Napisane przez poissonivy

U nas okropna noc . I to wcale nie dla tego, że mała nie chciała spać. Jak wiecie od pewnego czasu daję na noc Oli trochę mleka modyfikowanego, żeby lepiej spała. Wczoraj jakoś tak nie chciało mi się robić butli, machnęłam ręką, najwyżej mnie w nocy będzie budzić na mleczko. I całe szczęście, że tak zrobiłam. Pobudka o 3:30. Ja ją biorę z łóżeczka na karmienie, a ona strasznie rozpalona. Nakarmiłam ją i mierzenie temperatury. Doznałam szoku: 39,4 mierzona w odbycie, czyli jakieś 39st . Zaraz dostała paracetamol w czopku, picie i okłady na czółko i tak siedziałam przy niej, aż po godzinie zaczęła spadać temperatura, to troszkę się przespałam. A Olcia, jak to Olcia chciała się tylko bawić i śmiać...

Teraz ma jakieś 37st. czyli ok., ale mierzyłam pod pachą, a jak się obudzi, to zmierzę w pupie.

A o to moja chorowitka:

Trzymam kciuki, aby ta podwyższona temperatura była oznaką ząbkowania, a nie jakiegoś wstrętnego choróbska.
A Oleńka jak zwykle pogodna i słodziutka .


Łusia dziękuje wszystkim wizażowym cioteczkom za życzenia
Chciałam wrzucić nowe zdjęcia, ale coś mi się nie chcą załączyć.

[motylek78]

Dzien dobry,

Ivy mam nadzieje, ze Olcia to na zabki miala ta temperature i nic jej nie bedzie. Sloneczko jaka dzielna . Duzie buzki i duuuuuuuuzo zdrowka

Edytkap opisy sa extra ale Marta sie temu przysluzyla. Urodzona modelka

U mnie noc chyba spokojnaJa spalam tylko mezulek cos tam sie budzil do malego ale ja niz z tego nie wiem
Z tego co pamietam to zabka tylko ma na naszym watku Mati Ebenki? Czy moze ktos jeszcze?

[aneta80s]

Poissonivy przesliczna ta Twoja Olcia, mam nadzieje ze juz wszystko ok i ze goraczka minela na dobre. Podobna do Ciebie czy do TZ?

Martusia tez na tych zdjeciach udana, fajne robi miny, artystka

Maxiu, przyjemnych podrozy w nowym tronie

U Patrysia chyba zabki sie zaczynaja, slini sie, marudny troche, pcha piastki do buzi i to tak mocno zacisniete...,
Dziekujemy za mile slowa, Patrys przesyla buziaki Wizazowym panienkom i sciska dlon Wizazowym kumplom

Wszystkiego najlepszego Matyldzie i Weroniczce

[aneta80s]

Dziewczyny jak dlugo planujecie karmic piersia?

[motylek78]

Fakt ,faktem dzisiaj swoje swieto maja Mati konczy 5 miesiecySto lat!!! I Weronisia konczy 4 miesiac . Sto lat!!!

-----------------------------------------------------------
Ja juz nie karmie dlugo ale jak scisne piers to mi jeszcze mleko wyplywa. Nie sa to wielkie ilosci ale jakies z 5 ml bedzie. Szkoda , ze moja przygoda z karmieniem skonczyla sie tak wczesnie.

[joli31]

Matyldzia, Weronisia 100 lat
U nas pieknie słoneczko świeci. Wyniosę pościel na balkon, nakarmie Puckę i idziemy na spacerek. Pogoda cudna. W tvn podawali przed chwila, że zimy najprawdopodobniej nie będzie przez najbliższe 3 tygodnie. Ciekawe jak będzie faktycznie. Mogłoby trochę popadać śnieżku, a w marcu już wiosna.
Aniu jak tam Ola? Mam nadzieje, że już ok. Może to ząbki...
U nas nocki znowu fajne. Agatka śpi do 5-6 rano ciągiem. Potem jedzonko, i znowu spanko do 7-8. Uciekam do mojego Słoneczka, bo już domaga się jedzonka. Pa
Ps Ja zamierzam karmić do 6 miesiąca tylko piersią, a potem do roku, półtorej dodatkowo.

[82anusia]

Spełnienia marzeń Mati i Weroniczko!!!

Ivy dużo zdrówka dla Oleńki, aby ta gorączka już nie wróciła. Biedna Olunia się namęczyła na pewno.
Aneta ja zamierzam karmić do roku, a potem zobaczymy jak mi pójdzie odstawianie.
......................... .
Nasza noc spokojna, taka jak zwykle 2 karmienia i pobudka o 9. Tylko żeby jeszcze ona wcześniej szła spać byłoby ok.

[iwonamysza]

Weroniczko moja kochana z okazji 4-miesięcznicy życzę Ci, aby Twoje dzieciństwo było jak najlepsze i aby trwało jak najdłużej!!!!
ciocia Iwona z Kasią

[poissonivy]

za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia dla Oli
U nas niestety pogorszyło się, ale nie to tego stopnia co w nocy. Teraz mierzyłam to miała 38,3, no i minus te pół stopnia, to wychodzi coś około 37,8. A pod pachą jest 36,7st . I teraz która jest prawdziwa
Na wszelki wypadek podałam paracetamol.

Na popołudnie jesteśmy zapisani do lekarza (chciałam wizytę domową, ale już nie ma numerków), ale jeśli wzrosłaby gorączka, to mam dzwonić i z przychodni podeślą jakiegoś lekarza. Jeśli rozwinie się gorączka, to zamówię prywatnie pediatrę.

W sumie to chyba raczej zęby (gdyby mój mąż nie był teraz chory, to na 100% powiedziałabym, że to o zęby chodzi, a tak to na dwoje babka wróżyła), Ola śmieje się, nie płacze, nie jest rozdrażniona, oddycha miarowo, bez żadnego charczenia, nie kaszle. Ślini się potwornie i znów przygryza dolną wargę, więc wszystko możliwe.

Napisane przez aneta80s

Dziewczyny jak dlugo planujecie karmic piersia?

Ja jak najdłużej, ale nie samą piersią. Dobra możecie mnie uznać za dziwaka , ale karmienie dziecka, które ma już zęby uważam za niesmaczne.
A więc jak Ola będzie mieć już parę ząbków to będzie pożegnanie z cycem, a zamierzam ściągać i karmić z butelki, ale swoim mlekiem.

Edit: Przepraszam z tego wszystkiego zapomniałam złożyć życzeń:

Wszystkiego najlepszego z okazji skończenia 5 miesiąca dla Matyldy i 4 miesiąca dla Weroniki .

[iza251]

Dziś moja córcia pierwszy raz przespała całą noc

Dziewczyny kiedy przeszłyście na "dorosły"proszek?
Ja zamierzam przejść pomału (dosypywać do Jelpa) od 4 miesiąca (za 8 dni)i myślę prać w Vizir Sensitive.

Lecę szykować się na spacerek-piękna pogoda u nas dziś

[aneta80s]

ja nie dosypuje proszku do tego przeznaczonego dla dzieci tylko pojedyncze ubranka wrzucam do prania naszych rzeczy, podwojne plukanie i pozniej patrze czy jak zaloze body z takiego prania to czy cos sie dzieje.

[biankaaa]

Oleńko-oby to byly "tylko" zabki, duzo zdrowka zyczymy wraz z blanka

[pysiamn]

Mati i Weroniczko wszystkiego naj, naj !!!

Ivy buziaczki dla malego choruska, życzę by Olcia szybko była zdrowa jak rybka... i może faktycznie to tylko ząbki ?

U nas też dziś piękna pogoda i słoneczko jak wczoraj, czekam aż mały się obudzi, małe mniam mniam i na spacerek marsz


Mam jeszcze pytanko, dziewczyny u mnie producent mleka Nestle podaje że już jedno karmienie powinno być zastapione innym posiłkiem, OK jest ot dla mnie jasne, ale nigdzie w tabelach żywieniowych nie znalazłam tak naprawdę ile takiego posiłku powinno być. Sloiczki są różne po 80g po 125g lub 130g ? Jak narazie jemy te male 80 gramowe. Jak wy dajecie?????

[maatra]

trzymamy kciuki za Olcie

NAJLEPSZE ZYCZONKA DLA NASZYCH SOLENIZANTEK

Ivy,wcale nie jestes dziwna,slyszalam wiele podobnych komentarzy na temat karmienia piersia,gdy dziecko ma juz zabki.

ja planowalam karmic do roku.pozniej do maja (wtedy wracam do pracy) od pewnego czasu Simon szaleje,mleka z piersi mu nie wystarcza,drazni mnie,ze nie wiem kiedy jest najedzony,a kiedy glodny,gdybym karmila butla,wiedziala bym przynajmiej,ze placze nie z glodu.bardzo mi szkoda mleka,ktore mam,ale jesli nic sie nie zmieni zaczne odciagac i podawac w butli(przynajmniej bede wiedziala ile zje) no i podawac modyfikowane.

ja wcale nie planuje przechodzic na dorosly proszek.cenowo niczym sie nie roznia. Simon jak narazie ma wiekszosc jasnych ubranek. dokladam czasem cos z naszych ubran do jego prania: reczniki i jasne koszulki.

CZEKA NAS DZIS DLUUUGASNY SPACER,PIEKNA POGODA

[poissonivy]

Napisane przez maatra

ja wcale nie planuje przechodzic na dorosly proszek.cenowo niczym sie nie roznia. Simon jak narazie ma wiekszosc jasnych ubranek. dokladam czasem cos z naszych ubran do jego prania: reczniki i jasne koszulki.

Ja też jestem takiego zdania, wcale aż tak drogo nie wychodzą proszki dla dzieci. A do tego podobnie jak maatra piorę nasze rzeczy z jej, bo szkoda żeby pralka chodziła z paroma ciuszkami.

[Katarzynka77]

Napisane przez poissonivy

Dobra możecie mnie uznać za dziwaka , ale karmienie dziecka, które ma już zęby uważam za niesmaczne.

Jeżeli jesteś dziwakiem to jestem nim też ja, bo mam zdanie bardzo podobne . Jedynie u mnie z tą różnicą, że "problem" mam z głowy, bo nie karmię już piersią.

Napisane przez iza251

Dziewczyny kiedy przeszłyście na "dorosły"proszek?
Ja zamierzam przejść pomału (dosypywać do Jelpa) od 4 miesiąca (za 8 dni)i myślę prać w Vizir Sensitive.

Lecę szykować się na spacerek-piękna pogoda u nas dziś

Ja już piorę rzeczy małej razem z naszymi w Vizirze Sensitive. Wcześniej prałam nasze rzeczy z jej w Loveli, ale odkąd zaczęły się zupki i marchewkowe plamy to Lovela nie dawała sobie z nimi rady.

Napisane przez pysiamn

Mam jeszcze pytanko, dziewczyny u mnie producent mleka Nestle podaje że już jedno karmienie powinno być zastapione innym posiłkiem, OK jest ot dla mnie jasne, ale nigdzie w tabelach żywieniowych nie znalazłam tak naprawdę ile takiego posiłku powinno być. Sloiczki są różne po 80g po 125g lub 130g ? Jak narazie jemy te male 80 gramowe. Jak wy dajecie?????

Ja podaję Łucji dziennie cały słoiczek zupki jarzynowej (125 g), pół słoiczka deserku i od wczoraj trzy łyżeczki obiadku słoiczkowego z mięskiem. W końcu Łucja to już stara baba , bo skończyła już 5 miechów . Z mięsa podawać jej będziemy zupki i obiadki z królikiem lub jagnięcinką, bo ze względu na delikatnie powiększone gruczoły piersiowe Łucji nie możemy podawać kurczaka i indyka aż do odwołania.

U nas pogoda też prześliczna, więc czeka nas dłuuugi spacer .

Najlepsze życzenia dla Weronisi i Matyldy

[aneta80s]

Dla mnie pranie w dzieciecym proszku nie jest tez problemem, bo podobnie jak Wy dorzucam tez do jego ubranek jakies nasze jasne rzeczy. Nie wiem jednak czy piorac dluzszy czas w takim delikatnym proszku to czy z czasem jak juz bedzie wiekszy to nie okaze sie ze nagle stal sie uczulony na normalne proszki. Dlatego od czasu do czasu wrzucam pojedyncze ciuszki. Moze to w ogole jakas teoria z kosmosu ze moze takie uczulenie powstac nagle ale kilka znajomych niby tak mialo wiec nie wiem. Tak czy inaczej co mi szkodzi wrzucic kilka ciszkow do takiego prania i sprawdzic czy wszystko ok.

[poissonivy]

Napisane przez Katarzynka77

bo ze względu na delikatnie powiększone gruczoły piersiowe Łucji nie możemy podawać kurczaka i indyka aż do odwołania.

Nie pisałaś (albo ja przegapiłam) to, że Łusia ma powiększone sutki.
Bo ja mam ten sam problem i nas wysłała pediatra do endokrynologa. A Wy też macie skierowanie do poradni?