Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy!

[agassek]

Napisane przez konsternacja

Agassek- a ja uwazam, ze maz mial troche racji. Tak z opowiesci to nawet widze komizm tej kupkowej sytuacji. Jesli on to wzial na wesolo to serio mogl byc zdziwiony Twoja reakcja. To tylko dziecko. Jeszcze wiele rzeczy sie przydarzy

Haha, może dobrze, że napisałaś to jak ktoś, kto widzi wszystko z boku jak przeczytałam to jeszcze raz to też się zaśmiałam i w sumie na początku to było zabawnie, bo ja nie wiedziałam co chwytać, tu kupa, tu siku, Marysia tymi skarpetami prosto w pieluchę tylko mój mąż mógłby po prostu zdjąć prześcieradło albo umyć podłogę z drugiej strony powiedziałam, że ma wyjść to wyszedł- logiczne, nie?

Z kremami nie pomogę, bo nie używam

Napisane przez dzustam

Wczoraj moja mama znalazła wypchany portfel w ko munikacji. Oddała właścicielowi. Jestem z niej dumna. Tzn. żaden to wyczyn, bo to społeczny obowiązek i w sumie tego mnie uczyła, ale przynajmniej nie mam rozdźwieku w jej słowach i zachowaniu

też bym tak zrobiła i mam nadzieję, że nauczę tego moją córkę a dostała chociaż znaleźne?

Bona, niesamowite! Daleko od Ciebie mieszka? Kurde, ja chyba w wieku 18-stu lat nie dałabym sobie rady "na swoim". Dobrze wychowałaś córkę studia zaczyna w tym roku?

[manufakturapiekna]

Dzustam brawa dla mamy.

Bona gratulacje dojrzalej cory, ale nie wyobrazam sobie nawet jak teraz sie czujesz. Napewno duma i szczescie bo dzieci wychowujemy dla Swiata, ale tesknota za tym co bylo pewnie tez jest?


Agassek jaka nowa fryzura?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[dzustam]

E, nie wiem, nie zapytałam. Powiedziałam jej tylko, że jestem z niej dumna. Znając mamę - mogła nawet o tym nie pomyśleć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

kaylla, zważyć małej nie zaszkodzi, ale uzbrój się w siatki centylowe dla dzieci karmionych piersią, bo standardowe są dla dzieci karmionych sztucznie. Poza tym dzieci na piersi przybierają skokowo a nie wg tabelek co tydzień. Niestety, założę się, że lekarz z miejsca każe Ci podać dziecku sztuczną mieszankę jeśli powiesz, że Twoim zdaniem mało przybiera. Poza tym nie porównuj dzieci nawet urodzonych tego samego dnia - każde dziecko jest inne, rośnie inaczej, ma inne predyspozycje. Gdyby wszystkie dzieci rozwijały się tak samo to nie byłoby ludzi szczuplejszych/grubszych/niższych/wyższych. Dziecko ma się mieścić w siatkach centylowych dla dzieci kp i koniec, nawet jeśli będzie na niskim centylu! To oznacza tylko tyle, że jest drobne i nic więcej, siatki centylowe to czysta statystyka a nie wyrocznia, że musi być w połowie albo na samej górze, bo jak jest nisko to źle!

Anne, na wieczór panieński pojechałam, ale tylko na 1,5h bo akurat w tym pubie nie było możliwości względnie dyskretnie ściągnąć mleka. Poza tym za tydzień na wesele i wolę zbierać siły. A w zasadzie nic się nie działo - dostałam kawałek pozostałego tortu, wypiłam szklankę coli, skubnęłam świeżo przyniesioną przekąskę, pogadałam z dziewczyną w ciąży i później kilka minut z młodą i tyle

[agassek]

Napisane przez manufakturapiekna

Agassek jaka nowa fryzura?

Właściwie nic nie zmieniałam- podcięłam tylko 1cm końcówki i poprosiłam o wysuszenie na szczotce, żebym jutro córce wstydu nie przyniosła

Za miesiąc chyba ciachnę

Maryśce wyszedł najprawdziwszy na świecie PRYSZCZ!!! akurat przed imprezą dobrze, że to nie studniówka albo ślub

[Anika1986]

Kaylla, sprawdzałaś jak to wygląda w oparciu o siatki centylowe?
Ogólnie dziecko od 4 miesiąca wolniej przybiera. Mój obecnie waży gdzieś 5,8 kg a był urodzony z wagą pawie o 1 kg niższą. Wiadomo, że każde dziecko ma swoje tempo, dużo tez zależy od Waszej budowy i jeśli Wy jesteście drobni, to dziecko raczej też będzie drobnej budowy. Tak czy inaczej lepiej to skonsultować z innym lekarzem, ale nie dawaj się wrobić w dokarmianie sztucznym. Na tym etapie mogą kazać zacząć wprowadzenie stałych pokarmów.

[BonaDea75]

Napisane przez agassek

Haha, może dobrze, że napisałaś to jak ktoś, kto widzi wszystko z boku jak przeczytałam to jeszcze raz to też się zaśmiałam i w sumie na początku to było zabawnie, bo ja nie wiedziałam co chwytać, tu kupa, tu siku, Marysia tymi skarpetami prosto w pieluchę tylko mój mąż mógłby po prostu zdjąć prześcieradło albo umyć podłogę z drugiej strony powiedziałam, że ma wyjść to wyszedł- logiczne, nie?

Z kremami nie pomogę, bo nie używam



też bym tak zrobiła i mam nadzieję, że nauczę tego moją córkę a dostała chociaż znaleźne?

Bona, niesamowite! Daleko od Ciebie mieszka? Kurde, ja chyba w wieku 18-stu lat nie dałabym sobie rady "na swoim". Dobrze wychowałaś córkę studia zaczyna w tym roku?

Mieszka niedaleko tzn na tyle blisko że jest jak od mamy odebrać kotlety, ale na tyle daleko że mama (czyli ja) niezrobi jej niespidziewanego nalotu, tak to określiła :P jakieś 10 min samochodem, poszła do pracy, na studia w tym roku nie szykuje się, może w przyszłym.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez manufakturapiekna

Dzustam brawa dla mamy.

Bona gratulacje dojrzalej cory, ale nie wyobrazam sobie nawet jak teraz sie czujesz. Napewno duma i szczescie bo dzieci wychowujemy dla Swiata, ale tesknota za tym co bylo pewnie tez jest?


Agassek jaka nowa fryzura?

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Wiecie jak się czuję, zadaje sobie wciąż pytanie czy czegoś nie spieprzyłam bo już nastał ten czas że nie będzie można czegoś poprawić, powtórzyć itp dziwne uczucie.
No i z jej pokoju robimy sobie sypialnię.

[Iwonia27]

Gdzie sie wszyscy podziali?
Aaaa kąpią, karmią i usypiają pewnie.

[201701091517]

Ja już ululałam

W ogóle byłam dzisiaj w TkMaxx no i spotkałam tam taką mame.. z malusim dzidziusiem.. ale to taki malusi malusi!
No i akurat później siedziałam z moim buntownikiem na ławce, a ona usiadła obok mnie, no i mówiła że córeczka ma 2 tygodnie i tak pogadałyśmy..

I tak sie przyjrzałam temu maleństwu.. ona mi mówi, że ma 52 cm a wydawała mi się taka maleńka. Taka kruszyna.. Po jedzonku była to taka pólżywa.. ;D
Normalnie byłam cały czas w szoku! A przecież niedawno sama takie miałam. Już się tak odzwyczaiłam od takiej drobinki, że teraz jak widze takie to dla mnie szok no a przecież minęły raptem 4 miesiace..

Przy okazji dwie inne mamy odezwały się, żeby cieszyć się maluchem bo one tak szybko rosną..

[_itakinie_]

Dzieki za kciuki, jestesmy bezpieczni w domu. Wojtus padl, ja teraz tez. Ide do niego sie potulic.

[fablous]

Napisane przez Iwonia27

Gdzie sie wszyscy podziali?
Aaaa kąpią, karmią i usypiają pewnie.

Moja Malizna już śpi od godziny, tatulek jest na wieczorze kawalerskim kumpla więc ja mam wieczór dla siebie. Chyba zaszaleję i pójdę wcześniej spać

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez _itakinie_

Dzieki za kciuki, jestesmy bezpieczni w domu. Wojtus padl, ja teraz tez. Ide do niego sie potulic.

Super! Odpoczywajcie teraz

[asiaczek]

Na dole u teściów grill a ja leżę w sypialni na łóżku z synkiem, bo gdy tylko odejdę to się budzi i płacze. Najchętniej to bym go teraz zjadła, jest taki słodziutki
Czytałam jakiś artykuł w necie,było tam zdjęcie matki z wtulonym w nią niemowlakiem i sobie pomyślałam: ale piękny widok.. Dopiero po chwili do mnie dotarło, że przecież codziennie mam takie wspaniałe chwile

A, i oczywiście skoro tatuś był w domu i mógł się z nami pobawić to synek cały poranek był grzeczny, a po południu spał 5 godzin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

I ja już ululałam swojego skarba
Jesteśmy po chrzcinach! Wszystko się udało, chrzest bardzo sprawnie, sympatycznie, Nineczka była superdzielna i zainteresowana księdzem
Impreza bardzo udana, wybraliśmy idealny lokal, pogoda była piękna, dzieci wybawione i wyskakane na placu zabaw i trampolinie, jedzenie świetne, wszyscy zadowoleni, naladowali bateryjki nad jeziorem.

Żeby tylko mała troszkę pospała

[pluszowy_kot]

Mamy przegwizdane...bestia obudziła się na jedzenie a teraz nie śpi! Jeśli to się będzie powtarzać to cały plan na wesele diabli wezmą...

[dzustam]

Mona, super, że impreza poszła jak po maśle.

Wyszłyśmy ze szpitala. Enzymy nadal wysokie, do kontroli za 2-3 tygodnie. Usg wątroby jest ok, poza wyłapanym przy okazji zbieraniu się plynu poza pęcherzem.
Złego słowa na Panią ordynator nie mogę powiedzieć. Przeprosiła nawet, że nie zmieniono mi sali na lepszą, bardziej dostosowaną do niemowlaka.
Jedna z hipotez mówi, że może to przez szczepionkę.
Po powrocie do domu spaliśmy wykąpani 4 godziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daggmara]

Lambadaa - ja tylko czekam az mlody podrosnie i bedzie bardziej kumaty, wtedy moim zdaniem dopiero jest super. Ciesze sie, gdy zamykamy kazdy etap i idziemy do przodu.

Dzustam - super, ze juz Was wypuscili, bedziemy trzymac kciuki za wyniki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Chyba mi sie robi zastój w lewej... Zaczyna sie tak samo jak kiedys tj boli jak po odduszeniu bielizną ale nie potrafie zlokalizowac strony.
Zobaczymy pozniej. A tymczasem po domowym pedi i manicure mowie dobrej nocy wszystkim mamom i dzieciaczkom.
Mona super ze inpreza sie udala
Dzustam super ze juz w domu
Ach i ja sie wgapiam za takimi malusimi dzidziusiami i tesknie za takim etapem ze wszystkimi jego plusami i minusami.

[Iwonia27]

Karmie i nie mam co czytac

[pluszowy_kot]

Napisane przez Iwonia27

Karmie i nie mam co czytac

właśnie, nudno tu

[manufakturapiekna]

Ale bola mnie piersi. Zo znowu zaczela swoje pobudki zanim ja sie polozylam, a pozniej juz poszlo... pobudki co pol godziny i wiszenie na piersi.

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[agassek]

Moja co wczoraj wywinęła
Jak zwykle usnęła w naszym łóżku, ja albo mąż, co 15 minut chodzimy sprawdzić czy wszystko ok. No i weszłam raz a ta dopełzała prawie do ściany, więc za girki ją i ściągnęłam w dół. Pospała tak jeszcze trochę i nagle ryk, było tak po północy, pomyślałam, że po prostu obudziła się na jedzenie, wchodzę do pokoju, a Marysia pomiędzy materacem a ścianą (na szczęście śpimy na samym materacu), ta cwaniara nie dość, że dopełzła do ściany, to jeszcze obróciła się o 90 stopni. Boże jak się przestraszyłam. Muszę jakoś pozabezpieczać materac z każdej strony, bo Mała jest tak ruchliwa, że już jej tu nie można zostawić... na coś się mój rogal ciążowy przyda- zrobiłam z niego ograniczenie

Potem pospała od 1 do 4:40, więc nie tak źle i już później pobudki prawie co godzinę, standard. Teraz na brzuszku pospała jeszcze 7-9. O 13 mamy chrzciny, zaraz trzeba wstać i zacząć szykować królewnę, poprosimy o kciuki

A ja mam stresa czy o czymś nie zapomniałam...

[Iwonia27]

Agassek kciuki sie trzymają.
Czy Wasze dzieci tez maja/miały faze na zabieranie sobie smoczka i nerw bo go nie ma w buzi? Daje znowu a jego rece od razu idą prosto do buzi i sobie wyrywa no i nerw ze go tam nie ma. Takie akcje przed zasnieciem ja daje on zabiera i dalej go chce i tak milion razy.
Ja to jeszcze mam jako taką cierpliwosc smieje sie z tego ale moj to uuuuu
Ps. No i mam ten zastoj.

[pluszowy_kot]

Taaa numery ze smoczkiem to standard, czasem jeszcze trafi tym smokiem z powrotem do dzioba, ale rzadko

[fruzjape]

Ula dzisiaj obudziła sie o 5h, masakra. O 6h15 udało mi sie ja uśpić. Po czym o 6h45 wstała na dobre.
Zaraz wsiadamy do samolotu, trzymajcie kciuki

[agassek]

Fruzja, dobrego lotu!
A jak już wylądujecie to poproszę o jakieś wskazówki dot. lotu z takim maluchem, bo za miesiąc nas też to czeka...

Nasza jeszcze nie chwyta zabawek prawie, smoczka to już w ogóle... Powinnam się martwić?

[martunia_199]

O tak u nas smoczek też cały czas jest w natarciu raczek. Do tego zaczyna sobie go w buzi przekrecac i masować dziaselka. No i coraz częściej sam nim trafi do buzi z powrotem )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Napisane przez agassek

Moja co wczoraj wywinęła
Jak zwykle usnęła w naszym łóżku, ja albo mąż, co 15 minut chodzimy sprawdzić czy wszystko ok. No i weszłam raz a ta dopełzała prawie do ściany, więc za girki ją i ściągnęłam w dół. Pospała tak jeszcze trochę i nagle ryk, było tak po północy, pomyślałam, że po prostu obudziła się na jedzenie, wchodzę do pokoju, a Marysia pomiędzy materacem a ścianą (na szczęście śpimy na samym materacu), ta cwaniara nie dość, że dopełzła do ściany, to jeszcze obróciła się o 90 stopni. Boże jak się przestraszyłam. Muszę jakoś pozabezpieczać materac z każdej strony, bo Mała jest tak ruchliwa, że już jej tu nie można zostawić... na coś się mój rogal ciążowy przyda- zrobiłam z niego ograniczenie

Potem pospała od 1 do 4:40, więc nie tak źle i już później pobudki prawie co godzinę, standard. Teraz na brzuszku pospała jeszcze 7-9. O 13 mamy chrzciny, zaraz trzeba wstać i zacząć szykować królewnę, poprosimy o kciuki

A ja mam stresa czy o czymś nie zapomniałam...

Powodzenia kochani!

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Nina dziś pięknie spała! W końcu! Wprawdzie po imprezie zanim się ogarnelismy, wykapalismy ją, to zasnęła ok 21.30, ale wstała na jedzonko o 2.00 a potem o 5.00 ! Później juz częściej, ale to już Everest!

[Iwonia27]

Napisane przez agassek

Fruzja, dobrego lotu!
A jak już wylądujecie to poproszę o jakieś wskazówki dot. lotu z takim maluchem, bo za miesiąc nas też to czeka...

Nasza jeszcze nie chwyta zabawek prawie, smoczka to już w ogóle... Powinnam się martwić?

Oczywiscie ze nie ja np martwilam sie ze na brzuchu w ogole nie unosil glowy. Lezal plackiem jeszcze tydz temu. Rano plackiem a wieczorem juz wysoko sie wspieral na ramionach. Dzieci szybko sie uczą ale w swoim wlasnym tempie ️

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

Oczywiscie ze nie ja np martwilam sie ze na brzuchu w ogole nie unosil glowy. Lezal plackiem jeszcze tydz temu. Rano plackiem a wieczorem juz wysoko sie wspieral na ramionach. Dzieci szybko sie uczą ale w swoim wlasnym tempie ️

Najna wczoraj wstała z umiejętnością łapania się za kolanka i opanowała wydawanie nowych dźwięków jak z Jurasic Parku

[Iwonia27]

Mona magia chrztu podziałała