Ekshibicjonista......

[GraHamka]

Napisane przez karateczka000

pieszo, tak jak w autobusie- zawsze mozesz takiego spotkac

Tak jest,czy to póżnym wieczorem,czy też wczesnym rankiem bądz w południe.

Napisane przez m.a.r.t.a

Najlepiej to chyba siedzieć w domu, choć nigdy nie wiadomo kto do nas zapuka

Taaa zwłaszcza domokrążcy,jechowi i inni. :/

[m.a.r.t.a]

Napisane przez GraHamka

Taaa zwłaszcza domokrążcy,jechowi i inni. :/

Ostatnio do mnie zapukali fachowcy od ostrzenia noży .

[1141655]

jej i mi sie przypomnialo.

Mialam z 7 lat , i bylam w sklepie po chleb i mleko, wracajac <mama zawsze mowila:idz po schodach- nie windą.> to posluchalam
mieszkam na 3 piętrze.
Miedzy 1 a 2 piętrem
w rogu stał facet ktory miał na sobie rozpiętą flanelową koszulę i opuszczone do kostek jeansy,
stał tak i masturbowal sie, po czym jak mnie zobaczyl powiedział :
zamknij oczy,otworz buzie.

hmm co ja wtedy mala 7 letnia dziewczynka moglam zrobic.. spanikowana zdazylam krzyknąć : NIE MAM CZASU
i pobieglam do domu

teraz smieje sie z tego mojego textu ,z reszta wszyscy ,ktorym opowiadam sie smieja, ze dobrze, ze tego czasu nie mialam heh

ale wtedy to była trauma no....

[vadi]

Spotkałam, miałam wtedy z 16 lat, byłyśmy z siostrą (12 lat) na rowerach, a naprzeciw nas wyjechał młody chłopaczek, ze 13 lat, jechał na rowerze bez spodenek co ciekawe, dzieciak miał interes po kolana

siostra:
- już nigdy nie zjem kiełbasy


i kiedyś siedziałam na przystanku, i minął mnie tramwaj, w którym najzwyczajniej w świecie masturbował się facet o.O

[anecia0509]

Napisane przez GraHamka

aneciu czyżby to był jakiś "gorący" okres ekshibicjonistów na łażenie z gołymi fujarkami.

Nowy trend

Napisane przez karateczka000

pieszo, tak jak w autobusie- zawsze mozesz takiego spotkac

Ale jak jak spotkam go na ulicy to przynajmniej nie bedzie sie o mnie ocierał

Napisane przez m.a.r.t.a

Ostatnio do mnie zapukali fachowcy od ostrzenia noży .

czego to ludzie nie wymyslą

Napisane przez 1141655

jej i mi sie przypomnialo.

Mialam z 7 lat , i bylam w sklepie po chleb i mleko, wracajac <mama zawsze mowila:idz po schodach- nie windą.> to posluchalam
mieszkam na 3 piętrze.
Miedzy 1 a 2 piętrem
w rogu stał facet ktory miał na sobie rozpiętą flanelową koszulę i opuszczone do kostek jeansy,
stał tak i masturbowal sie, po czym jak mnie zobaczyl powiedział :
zamknij oczy,otworz buzie.

hmm co ja wtedy mala 7 letnia dziewczynka moglam zrobic.. spanikowana zdazylam krzyknąć : NIE MAM CZASU
i pobieglam do domu

teraz smieje sie z tego mojego textu ,z reszta wszyscy ,ktorym opowiadam sie smieja, ze dobrze, ze tego czasu nie mialam heh

ale wtedy to była trauma no....

hahahaah nie mogłam jak to czytałam

Napisane przez vadi

Spotkałam, miałam wtedy z 16 lat, byłyśmy z siostrą (12 lat) na rowerach, a naprzeciw nas wyjechał młody chłopaczek, ze 13 lat, jechał na rowerze bez spodenek co ciekawe, dzieciak miał interes po kolana

siostra:
- już nigdy nie zjem kiełbasy


i kiedyś siedziałam na przystanku, i minął mnie tramwaj, w którym najzwyczajniej w świecie masturbował się facet o.O

[vadi]

Napisane przez hecate

a tu taka glizde swoja mietoli...

Napisane przez Sabbath

zjawiłam się w oknie z napiętym trzydziestofuntowym longbowem

[201707171013]

Przypomniało mi się jak moja siostra (miała wtedy 13 lat) szła do szkoły taką ścieżką dość często uczęszczaną i podszedł do niej facet pokazując swoje genitalia z tekstem - Chodź. no cóż żal mi tych panów.

[Zmijka]

mieszkałam w Poznaniu to widziłam wielu, na dziłakach pytał sie o godzine , jak byłam mała jednego pijanego na osiedlu, w Tramwaju jak był mega tłok.

Oni sie powinni leczyc.

boje sie ich i brzydze

moj ex opowiadał jak jakis koles spuscił sie jeden dziewczynie na tył płaszcza w tramwaju

a on sam w Uk widział w nocy kolesia chodzącego w stringach, sa sie go przestraszył

[Sabbath]

Napisane przez suzana

a trzymałaś palec na języku? chyba nie odważyłabym się celować bepodstawnie w człowieka

Suzano, jak na języku?

Ani nie celowałam, ani nie bezpodstawnie.

Napisane przez GraHamka

Taaa zwłaszcza domokrążcy,jechowi i inni. :/

GraHamko - po pierwsze Świadkowie Jehowy to legalnie działający kościół chrześcijański i jako tak winien być pisany z dużej litery.

Po drugie to ludzie, którzy zgodnie z nakazami zawartymi w chrześcijańskiej świętej księdze głoszą dobrą nowinę i nauczają wszystkie narody. Z miłości do bliźniego swego niosą nam to, co uważają za najważniejsze i najcenniejsze. Stawianie ich w jednym rzędzie z ekshibicjonistami jest bulwersujące.

[suzana]

Napisane przez Sabbath

Suzano, jak na języku?

Ani nie celowałam, ani nie bezpodstawnie.

Sabbath, na jezyku spustowym.
ale Ty mówiłaś o łuku? a ja przywołałam na myśl wiatrówkę Webley'a

[Sabbath]

Napisane przez suzana

Sabbath, na jezyku spustowym.
ale Ty mówiłaś o łuku? a ja przywołałam na myśl wiatrówkę Webley'a

Hihihi... Nie dogadałyśmy się.
Łuk można bezpiecznie napiąć nie wkładając cięciwy w siodełko strzały. Nie widać tego, a wygląda groźnie.

Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że broń to poważna sprawa. Łuk jest groźniejszy nawet, niż wiatrówka.

Rozumiem Twoją troskę. Rozumiem dlaczego zadałaś pytanie.
I masz rację - idiotyzmem jest chojraczenie z bronią. Nie robię tego. Słowo.

[GraHamka]

Sabath,przepraszam,nie chciałam nikogo urazić,ani tym bardziej porównywać SJ do Ekshibicjoistów.

[Momo]

Moja ciocia spotkała takowego.
Już emerytka ,przysiadła zmęczona na ławce ,a naprzeciw niej ,zasiadł sobie ekshibicjonista i odsłonił swe skarby.
Ciocia popatrzyła spokojnie na niego ,podniosła się z ławeczki ,podeszła do delikwenta i z całej siły przywaliła w klejnoty torebką
Chyba go zabolało

[nati360]

Napisane przez Momo

Moja ciocia spotkała takowego.
Już emerytka ,przysiadła zmęczona na ławce ,a naprzeciw niej ,zasiadł sobie ekshibicjonista i odsłonił swe skarby.
Ciocia popatrzyła spokojnie na niego ,podniosła się z ławeczki ,podeszła do delikwenta i z całej siły przywaliła w klejnoty torebką
Chyba go zabolało

i dobrze takiemu

Sama jakies dwa lata temu miałam "przyjemność" spotkać takiego pana, siedział przed domem biskupa w aucie i sie onanizował wydając jęki... bleech
szłam z koleżanką ze szkoły, biały dzień, pełno luzi wokół, ohyda!

pamiętam jak potem nasza babka od angielskiego mówiła, żebysmy uważały, bo jakis zbok zajeżdza dziewczynom droge, srebrym autem - ten sam ...

Nie cierpię takich ludzi i normnlanie nóż mi się w kieszeni otwiera... Brzydze sie nimi tak jak pedofilami

[Darioo]

Witam Drogie Panie.
Przypadkowo trafiłem na ten wątek i jego temat zainteresował mnie bardzo, jako że czasami bywam po tej drugiej stronie...
Nie to, żebym onanizował się w miejscach publicznych, co gorsza przy nastolatkach (uważam to za nadzwyczaj chamskie), ale lubię, gdy oglądają mnie obce kobiety, na tyle dojrzałe, aby mój widok nie stanowił traumy i nie spowodował jakichś urazów w psychice. Najczęściej mój widok budzi w kobietach wesołość, czasami nawiąże się jakiś krótki dialog, ale zawsze staram się nie wzbudzać lęku czy poczucia zagrożenia.
Mam pytanie, związane z Waszymi wypowiedziami, z których wynika, że widok obnażonego faceta budzi najczęściej obrzydzenie. Czy męskie genitalia są dla Was czymś niemiłym w oglądzie, że tak powiem - z definicji, czy też tylko w takich konkretnych sytuacjach?

[201706190936]

Napisane przez Darioo

Witam Drogie Panie.
Przypadkowo trafiłem na ten wątek i jego temat zainteresował mnie bardzo, jako że czasami bywam po tej drugiej stronie...
Nie to, żebym onanizował się w miejscach publicznych, co gorsza przy nastolatkach (uważam to za nadzwyczaj chamskie), ale lubię, gdy oglądają mnie obce kobiety, na tyle dojrzałe, aby mój widok nie stanowił traumy i nie spowodował jakichś urazów w psychice. Najczęściej mój widok budzi w kobietach wesołość, czasami nawiąże się jakiś krótki dialog, ale zawsze staram się nie wzbudzać lęku czy poczucia zagrożenia.
Mam pytanie, związane z Waszymi wypowiedziami, z których wynika, że widok obnażonego faceta budzi najczęściej obrzydzenie. Czy męskie genitalia są dla Was czymś niemiłym w oglądzie, że tak powiem - z definicji, czy też tylko w takich konkretnych sytuacjach?

We mnie nie budzi obrzydzenia widok nagiego faceta, ale jesli ten facet nachalnie zdejmuje portki przed moją twarzą i ręka mu lata w tę i z powrotem, zwraca na siebie uwagę kobiety "ej ty, weźże popatrz trochę", albo onanizuje się w miejscach publicznych to dla mnie jest to zupełnie nienormalne, chore, ohydne, obrzydliwe. Nie wiem człowieku na jakiej zasadzie czerpiesz z tego przyjemność ale z takim czymś to tylko do psychologa bo to jest wyraźne wypaczenie równowagi psychicznej i umysłowej.

[Darioo]

Pewnie, że nie są to zachowania przyjęte ogólnie za normalne, jednakże reakcje ludzi na widok (jak sama piszesz) chorego człowieka są często jeszcze bardziej chore. W zeszłym roku byłem latem na plaży, powiedzmy "clothes optional". Szedłem sobie najspokojniej brzegiem, a tu ktoś się drze z krzaków: "UWAŻAJCIE, NUDYSTA!!!" Zabrzmiało to jak "szaleniec z bronią gotową do strzału". Wydaje mi się, że nasze społeczeństwo ma spory problem z podejściem do nagości i traktowaniem jej w sposób naturalny. Po części z wychowania w zakłamaniu biorą się ekshibicjoniści. W dzieciństwie coś nie tak wyszło z ich rozwojem emocjonalnym, nie nauczyli się nawiązywać normalnych kontaktów i tak to poszło... Wiedzą, że ich widok wyzwala niekontrolowane emocje i korzystają z tego. Inna rzecz, że nie od dziś wiadomo, że nie stanowią zagrożenia, poprzestając na obnażaniu się. Jednak fatalny stan edukacji seksualnej w naszym kraju sprawia, że często łączy się ekshibicjonistów z pedofilami, pedałami (dla niektórych ludzi to to samo!) czy gwałcicielami. bo niby co za różnica? Zboczek i tyle. A różnica jest zasadnicza.

[Annakareninka]

raz widziałam takiego pana, w pociągu miałam chyba z 13 lat on siadał na przeciwko w przedziale...udawałam że spię a on machał domnie swoim brudnym i ohydnym przyrodzeniem ...
byłam sparalizowana...teraz sie z tego smieje, ale wtedy byłam sparalizowana...

[dagirll]

Ja nigdy na szczescie nie spotkalam ... Mam nadzieje ,ze nie spotkam Mi by sie wstyd zrobilo nie wiem czemu takie mam wrazenie i nie wiedzialabym jak mam sie zachowac ..

[kyana]

Darioo dlaczego zwalasz winę na ludzi dookoła ciebie? przecież to ty masz problem i powinieneś jakoś zacząć sobie z nim radzić. Widok nagiego mężczyzny dla kobiety jest czymś normalnym i naturalnym, ale dla dziecka może być szokiem. Jak można wywnioskować większość ekshibicjonistów obnaża się przy małych, dorastających dzieciach.
Wydaje mi się, że większość potem przeżywa chwilowy szok. I potem się dziwisz, że większość osób ma pogardę do takich ludzi.

[agnieszka k]

raz spotkalam sie z takim, jak mijalismy sie na chodnik, centralnie rpzedemna wystawil fujare.
yyy nie wiedzialam czy smiac sie czy plakac.

[Emilkaa]

niestety w moim miescie jest multum takich chorych osob.
najgorzej ajk jestem sama,bo jak z kims innym no to jakos weselj jest...
kiedys kolo 21 wracalam do domu,stalam na przystanku i z boku przystanku koles generalnie przyciagnal mnie wzrokiem,poniewaz zaspokajal sie i patrzyl na mnie,wsiadlam w pierwszy mozliwy autobus i sie jeszcze stresowalam w autobusie...
parkiem sama nie chodze,bo tam to dopiero ich jest duzo,ale jak chodze z kumpela przez park(bo jest o niebo krocej)to tyle mialysmy akcji,ze dol .kiedys wracalysmy wlasnie przez park no i taki koles nam wylecial i my gleba i brechta(a kiedys czytalam,ze wlasnie jak sie smieje to koles sie przeraza i ucieka,a jak ty uciekasz to on goni)no to wydawalo sie,e jak sie brechtamy to dobrze,ale okazalo sie,ze to neidobrze i uciekalysmy jak szalone,a on gonil...normalnie z boku to moglo sie wydawac smieszne,ale nie bylo....
kumpela mi ostatnio wlasnie opowiadala,ze na miescie u ans ciagle na takim przystanku widuje takiego kolesia...
to nie jest mile......

[Darioo]

Kyano, trochę upraszczasz sprawę, daleki jestem od zwalania winy na innych. Właściwie w ogóle nie rozpatruję ekshibicjonizmu w kategoriach winy. Interesuje mnie raczej rozważanie na temat przyczyn i skutków tego zjawiska. Przypadłość jest to bowiem dziwna. Z jednej strony stawia mnie w gronie ludzi otaczanych powszechną pogardą (cóż - nikt nie wnika, czy chodzę nago w obecności dzieci, czy nie - rozumiem), z drugiej strony pozwala utrzymywać normalne relacje z innymi, mieć rodzinę i być kochanym ojcem. Zajmuję dość wysokie stanowisko w mojej firmie, wywiązuję się z powierzonych zadań i jestem doceniany przez przełożonych. I jednocześnie od czasu do czasu uprawiam "nude in public", nie uznając przy tym częściowego obnażania się - z reguły paraduję zupełnie nago. I to daleko od ciuchów! No i nie onanizuję się. Takie przyjąłem reguły tej ryzykownej gry...
Radzenie sobie z tym problemem wydaje się być trudne, bo z jednej strony taki rodzaj przygody sprawia mi przyjemność, z drugiej staram się nie wyrządzać szkód, tzn. unikam kontaktu z małoletnimi, wolę wzbudzać raczej wesołość u takich, co to z niejednego pieca chleb... z trzeciej nie muszę w ten sposób osiągać satysfakcji seksualnej - wolę normalne bzykanko. Tak więc przypadłość ta nie stanowi dla mnie traumy czy problemu. Myślę, że atrakcyjność ekshibicjonizmu dla mnie polega na ryzyku, bezbronności (nago i boso w obcym mieście) no i wzbudzaniu emocji u siebie i innych. Da się z tym żyć.

[Sabbath]

Napisane przez Darioo

Radzenie sobie z tym problemem wydaje się być trudne, bo z jednej strony taki rodzaj przygody sprawia mi przyjemność, z drugiej staram się nie wyrządzać szkód, tzn. unikam kontaktu z małoletnimi, wolę wzbudzać raczej wesołość u takich, co to z niejednego pieca chleb... z trzeciej nie muszę w ten sposób osiągać satysfakcji seksualnej - wolę normalne bzykanko. Tak więc przypadłość ta nie stanowi dla mnie traumy czy problemu. Myślę, że atrakcyjność ekshibicjonizmu dla mnie polega na ryzyku, bezbronności (nago i boso w obcym mieście) no i wzbudzaniu emocji u siebie i innych. Da się z tym żyć.

Darioo, w pierwszym Twoim poście piszesz, że nie jesteś taki znów zły, bo gwałciciele są gorsi.
To dokładnie tak samo, jak gdyby przyszedł tu gwałciciel i powiedział, że on zły nie jest, bo przecież mógłby zabić, a tylko zgwałcił.

Otóż powinieneś wiedzieć, że obnażanie sie przed osobą, która sobie tego nie życzy jest formą przemocy seksualnej, przestępstwem, gwałtem na psychice.

I nie masz prawa zmuszać ludzi do oglądania Twojego członka, tak samo, jak człowiek, którego podnieca jedzenie kału nie ma prawa zmuszać Cię, żebyś zjadał jego kupy dla jego przyjemności.
Oba te zachowania to szczególne preferencje seksualne, które w momencie praktykowania ich na człowieku nie godzącym się na to, stają się wykroczeniem przeciw wolności osobistej innego obywatela.

I nie wciskaj nam tu, proszę, kitu w rodzaju: "unikam kontaktu z małoletnimi", bo "unikam" nie oznacza "nie mam", więc zakładam, że wiesz dobrze, że takie kontakty miewasz, chociażby dlatego, że chyba nie legitymujesz biednych dziewczyn zanim dopuścisz się na nich przemocy seksualnej.

[2016070150903]

Napisane przez Darioo

Myślę, że atrakcyjność ekshibicjonizmu dla mnie polega na ryzyku, bezbronności (nago i boso w obcym mieście) no i wzbudzaniu emocji u siebie i innych. Da się z tym żyć.

o te emocje raczej żadna z tych kobiet Cię nie prosi. to jest przemoc psychiczna, zresztą Sabbath już to napisała, nie chcę powtarzać.

teorie głosisz, co najmniej, dziwne.

[aleksandra999]

Napisane przez Sabbath

Otóż powinieneś wiedzieć, że obnażanie sie przed osobą, która sobie tego nie życzy jest formą przemocy seksualnej, przestępstwem, gwałtem na psychice.

I nie masz prawa zmuszać ludzi do oglądania Twojego członka, tak samo, jak człowiek, którego podnieca jedzenie kału nie ma prawa zmuszać Cię, żebyś zjadał jego kupy dla jego przyjemności.
Oba te zachowania to szczególne preferencje seksualne, które w momencie praktykowania ich na człowieku nie godzącym się na to, stają się wykroczeniem przeciw wolności osobistej innego obywatela.

Nic dodać - nic ująć.

Zdarzyło mi się spotkać ekshibicjonistów kilkakrotnie.Za pierwszym razem zrobiło na mnie wrażenie,pewnie dlatego,że miałam ok 11 lat.
Jest to niewątpliwie obrzydliwe i chore,ale nie to wkurza mnie najbardziej.
Do piany doprowadza mnie fakt,że ktoś bez mojej zgody -wykorzystując zaskoczenie- dogadza sobie.To totalne naruszenie granic wolności osobistej-wyjątkowo odrażające.

[Darioo]

Napisane przez Sabbath

Darioo, w pierwszym Twoim poście piszesz, że nie jesteś taki znów zły, bo gwałciciele są gorsi.
To dokładnie tak samo, jak gdyby przyszedł tu gwałciciel i powiedział, że on zły nie jest, bo przecież mógłby zabić, a tylko zgwałcił.

Ale przecież dokładnie tak jest, nawet ślepa Temida te różnice dostrzega wartościując akty ekshibicjonizmu, gwałty i zabójstwa różnymi wyrokami. Oczywiście, żadne to usprawiedliwienie, ale ja nie szukam usprawiedliwienia.

I nie masz prawa zmuszać ludzi do oglądania Twojego członka

Nikogo nie zmuszam, najprościej jest ominąć wzrokiem. Zdziwiłabyś się jednak, gdybyś wiedziała, ile kobiet nie tylko nie odwracało wzroku, nie tylko nie okazywało odrazy i nie uciekało, ale... nie musisz wierzyć.

I nie wciskaj nam tu, proszę, kitu w rodzaju: "unikam kontaktu z małoletnimi", bo "unikam" nie oznacza "nie mam", więc zakładam, że wiesz dobrze, że takie kontakty miewasz, chociażby dlatego, że chyba nie legitymujesz biednych dziewczyn zanim dopuścisz się na nich przemocy seksualnej.

Tak, jak nie muszę szukać usprawiedliwień, tak nie muszę nikomu nic wciskać. To mój wybór - jeżeli już postępuję niewłaściwie, to przynajmniej minimalizuję szkody (skutecznie).
Wciąż jeszcze potrafię odróżnić dziecko od dojrzałej kobiety, bez konieczności legitymowania. Na przykład Twój awatar z pewnością nie przedstawia nastolatki, natomiast przed olcia00500 czmychnąłbym. Na wszelki wypadek.

[Sabbath]

Napisane przez Darioo

Nikogo nie zmuszam, najprościej jest ominąć wzrokiem. Zdziwiłabyś się jednak, gdybyś wiedziała, ile kobiet nie tylko nie odwracało wzroku, nie tylko nie okazywało odrazy i nie uciekało, ale... nie musisz wierzyć.

To kłamstwo.
Obnażając swoje genitalia w miejscu publicznym zmuszasz ludzi do patrzenia.
Dobrowolnych widzów znajdziesz w klubach ze stripteasem - rozważ może zatrudnienie się w takim miejscu.

Napisane przez Darioo

Tak, jak nie muszę szukać usprawiedliwień, tak nie muszę nikomu nic wciskać. To mój wybór - jeżeli już postępuję niewłaściwie, to przynajmniej minimalizuję szkody (skutecznie).
Wciąż jeszcze potrafię odróżnić dziecko od dojrzałej kobiety, bez konieczności legitymowania. Na przykład Twój awatar z pewnością nie przedstawia nastolatki, natomiast przed olcia00500 czmychnąłbym. Na wszelki wypadek.

Chcesz się tu wykreować na dobroczyńcę starszych pań?!

Na jakiej podstawie zakładasz, że Twoja ocena wieku jest prawidłowa (pytam abstrahując od tego, że wcale nie wierzę w to, żeby podejrzenie, że dziewczyna ma lat 16, a nie 18 Cię powstrzymywało)? Marszczysz Freda tylko w biały dzień, albo w dobrze oświetlonych miejscach na otwartej przestrzeni, żeby w razie czego zdążyć "czmychnąć"?
No to rzeczywiście hazardzista z ciebie.

Stary, dla kobiety widok męskich genitaliów to żaden cymes. Tak się składa, że nawet nieatrakcyjna kobieta bez problemu może "coś wyrwać" bo mężczyźni są w tych kwestiach znacznie łatwiejsi, niż kobiety.

Oglądanie groteskowego, nerwowo trzepiącego konia, skurczonego kłębka kompleksów zaczajonego za rogiem przy śmietniku to doprawdy nieszczególna atrakcja.

[Darioo]

Napisane przez Sabbath

Chcesz się tu wykreować na dobroczyńcę starszych pań?!

Oglądanie groteskowego, nerwowo trzepiącego konia, skurczonego kłębka kompleksów zaczajonego za rogiem przy śmietniku to doprawdy nieszczególna atrakcja.

Robi się ciekawie

Z Twoich ciętych ripost wynika, że nie wierzysz, iż ktoś mógłby postępować niezgodnie z ksenofobicznym stereotypem ekshibicjonisty, który istnieje w Twojej głowie. OK, taki obraz pewnie nie powstał znikąd, jest zresztą zgodny z większością opisanych tu przypadków. Pytanie, czy wszyscy muszą tak samo? Według Ciebie tak. Po prostu Wiesz Lepiej.

Nic mi jednak do tego, w co jesteś w stanie uwierzyć, a w co nie.

Wydaje mi się, że dokonując opisu dewiacji seksualnych wzięto pod uwagę najczęściej występujące, najbardziej typowe przypadki. Jakaś klasyfikacja musi w końcu być. Tyle, że w rzeczywistości istnieje cała gama zachowań, które nie wpisują się w żaden z opisanych modeli, a których opisanie stworzyłoby dużo zamieszania.

Nawiasem mówiąc, z tego względu uzasadnione jest zachowanie ostrożności w obecności ekshibicjonisty, bo choć definicja podręcznikowa mówi, że to osobnik niegroźny, to nie jest powiedziane, że każdy wpisuje się w tę definicję w 100%. Mogę wypowiadać sie jedynie w swoim imieniu, bo to wiem na pewno, że nigdy nie zachowałbym sie agresywnie, a co do innych... uważajcie.

Będąc tu w zasadzie anonimowym nie szukam akceptacji; wchodząc tu nie zakładałem też, że moje wypowiedzi spotkają się z poklaskiem. Gdybym potrzebował leczyć kompleksy, wybrałbym inne forum, że tak powiem specjalistyczne.

Pozdrowienia.

[*Niki*]

Napisane przez Darioo

Będąc tu w zasadzie anonimowym nie szukam akceptacji

nie powiedziałabym, że jesteś tu taki anonimowy