Wymarzony pierścionek, vol V czas zacząć :D

[betik0]

Napisane przez Madzialenka12344321

jak mój TZ jest u mnie w Olsztynie to wtedy przyjmuje jakos mój rytm spania. chodzimy spac bardzo poxno a wstajemy ok 8 rano wtedy to szkoda spać za to jak jest sam to... własnie widac - jeszcze śpi

Madziu a rodzice Twojego TŻ-ta nie narzekają gdy on tak długo śpi?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez betik0

Madziu a rodzice Twojego TŻ-ta nie narzekają gdy on tak długo śpi?

oni sa od rana w pracy

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

ale mi chodziło, ze sam w domu. a jak ja leże obok niego, to wtedy krótko spi

Wiem Madziu, ale tak w przenośni nawet- On nie jest sam, JESTEŚCIE WY- i to powinno byc dla niego najważniejsze nie jego sen. No nie wiem może ja jestem jakaś dziwna, ale facet mogąc być przy Tobie wybiera sen......

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Wiem Madziu, ale tak w przenośni nawet- On nie jest sam, JESTEŚCIE WY- i to powinno byc dla niego najważniejsze nie jego sen. No nie wiem może ja jestem jakaś dziwna, ale facet mogąc być przy Tobie wybiera sen......

ja tez sie na to wkurzam ale wiesz, glupio sie przyznac... nigdy mu o tym nie powiedziałam

[betik0]

Napisane przez Madzialenka12344321

oni sa od rana w pracy

mhm.. Ale masz racje z tym, że teraz moglibyście się widzieć zamiast tego leniuchowania.

Wiem, że trudno zmieniać samą siebie, ale sama widzisz, że bez zmian Twojego zachowania wobec niego się nie obędzie.

Mam nadzieję, że wszytsko się jakoś ułoży!!

[Madzialenka12344321]

Napisane przez betik0

mhm.. Ale masz racje z tym, że teraz moglibyście się widzieć zamiast tego leniuchowania.

Wiem, że trudno zmieniać samą siebie, ale sama widzisz, że bez zmian Twojego zachowania wobec niego się nie obędzie.

Mam nadzieję, że wszytsko się jakoś ułoży!!

dziekuje i zgadzam sie z TOba.

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

ja tez sie na to wkurzam ale wiesz, glupio sie przyznac... nigdy mu o tym nie powiedziałam

Madziu spróbuj od dzisiaj nic nie udawać, przestań być taką idealnie-grzeczną dziewczynką, mów Mu co Cię wkurza, boli
ja tak sobie myślę, że jest więcej takich przemilczanych spraw i co wtedy ? Wszystkiego naraz nie powiesz, bo facet byłby w szoku, że dopiero po takim czasie mówisz ? Ale czas na zmiany, naprawdę....Spróbuj metodę małych kroczków- od dzisiaj żadnego kłamstwa z Twojej strony, żadnego naginania, dasz radę ?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Madziu spróbuj od dzisiaj nic nie udawać, przestań być taką idealnie-grzeczną dziewczynką, mów Mu co Cię wkurza, boli
ja tak sobie myślę, że jest więcej takich przemilczanych spraw i co wtedy ? Wszystkiego naraz nie powiesz, bo facet byłby w szoku, że dopiero po takim czasie mówisz ? Ale czas na zmiany, naprawdę....Spróbuj metodę małych kroczków- od dzisiaj żadnego kłamstwa z Twojej strony, żadnego naginania, dasz radę ?

ok trzeba się wziąc za siebie
ale

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Madziu spróbuj od dzisiaj nic nie udawać, przestań być taką idealnie-grzeczną dziewczynką, mów Mu co Cię wkurza, boli
ja tak sobie myślę, że jest więcej takich przemilczanych spraw i co wtedy ? Wszystkiego naraz nie powiesz, bo facet byłby w szoku, że dopiero po takim czasie mówisz ? Ale czas na zmiany, naprawdę....Spróbuj metodę małych kroczków- od dzisiaj żadnego kłamstwa z Twojej strony, żadnego naginania, dasz radę ?

ok trzeba się wziąc za siebie
ale wiesz

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Madziu spróbuj od dzisiaj nic nie udawać, przestań być taką idealnie-grzeczną dziewczynką, mów Mu co Cię wkurza, boli
ja tak sobie myślę, że jest więcej takich przemilczanych spraw i co wtedy ? Wszystkiego naraz nie powiesz, bo facet byłby w szoku, że dopiero po takim czasie mówisz ? Ale czas na zmiany, naprawdę....Spróbuj metodę małych kroczków- od dzisiaj żadnego kłamstwa z Twojej strony, żadnego naginania, dasz radę ?

ok trzeba się wziąc za siebie
ale wiesz ostatnio było tak, ze codziennie byłam ja oczywiscie, ale potem od razu koledzy

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Madziu spróbuj od dzisiaj nic nie udawać, przestań być taką idealnie-grzeczną dziewczynką, mów Mu co Cię wkurza, boli
ja tak sobie myślę, że jest więcej takich przemilczanych spraw i co wtedy ? Wszystkiego naraz nie powiesz, bo facet byłby w szoku, że dopiero po takim czasie mówisz ? Ale czas na zmiany, naprawdę....Spróbuj metodę małych kroczków- od dzisiaj żadnego kłamstwa z Twojej strony, żadnego naginania, dasz radę ?

ok trzeba się wziąc za siebie
ale wiesz ostatnio było tak, ze codziennie byłam ja oczywiscie, ale potem od razu koledzy i koledzy, przez to codzinnie sie dosc krótko widywalismy.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Madziu spróbuj od dzisiaj nic nie udawać, przestań być taką idealnie-grzeczną dziewczynką, mów Mu co Cię wkurza, boli
ja tak sobie myślę, że jest więcej takich przemilczanych spraw i co wtedy ? Wszystkiego naraz nie powiesz, bo facet byłby w szoku, że dopiero po takim czasie mówisz ? Ale czas na zmiany, naprawdę....Spróbuj metodę małych kroczków- od dzisiaj żadnego kłamstwa z Twojej strony, żadnego naginania, dasz radę ?

ok trzeba się wziąc za siebie
ale wiesz ostatnio było tak, ze codziennie byłam ja oczywiscie, ale potem od razu koledzy i koledzy, przez to codzinnie sie dosc krótko widywalismy. az

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Madziu spróbuj od dzisiaj nic nie udawać, przestań być taką idealnie-grzeczną dziewczynką, mów Mu co Cię wkurza, boli
ja tak sobie myślę, że jest więcej takich przemilczanych spraw i co wtedy ? Wszystkiego naraz nie powiesz, bo facet byłby w szoku, że dopiero po takim czasie mówisz ? Ale czas na zmiany, naprawdę....Spróbuj metodę małych kroczków- od dzisiaj żadnego kłamstwa z Twojej strony, żadnego naginania, dasz radę ?

ok trzeba się wziąc za siebie
ale wiesz ostatnio było tak, ze codziennie byłam ja oczywiscie, ale potem od razu koledzy i koledzy, przez to codzinnie sie dosc krótko widywalismy. az sie wkurzylam i mu to wygarnełam. TO cały weekend spedizł ze

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Madziu spróbuj od dzisiaj nic nie udawać, przestań być taką idealnie-grzeczną dziewczynką, mów Mu co Cię wkurza, boli
ja tak sobie myślę, że jest więcej takich przemilczanych spraw i co wtedy ? Wszystkiego naraz nie powiesz, bo facet byłby w szoku, że dopiero po takim czasie mówisz ? Ale czas na zmiany, naprawdę....Spróbuj metodę małych kroczków- od dzisiaj żadnego kłamstwa z Twojej strony, żadnego naginania, dasz radę ?

ok trzeba się wziąc za siebie
ale wiesz ostatnio było tak, ze codziennie byłam ja oczywiscie, ale potem od razu koledzy i koledzy, przez to codzinnie sie dosc krótko widywalismy. az sie wkurzylam i mu to wygarnełam. TO cały tydzien spedizł ze mna bez kolegów, bo powiedziała, ze nawet sobie nie zdawał sprawy ze tak wyszło.

Edit:

aaaaaaa co to sie stało?? czemu mi tyle postów powychodziło??
jak to skasowac??

[natali86]

Madzia ile postów na raz, a w kazdym coś nowego pisze

[hihi]

Napisane przez Madzialenka12344321

TO cały tydzien spedizł ze mna bez kolegów, bo powiedziała, ze nawet sobie nie zdawał sprawy ze tak wyszło.

Wy musicie ze soba rozmawiać!

[natali86]

Dziewczyny nie wiem czy zauważyłyście, ale do 5000 postu, zarazem do skończenia V czesci watku i zaczęcia VI brakuje nam koło 70 postów

Skończymy i zaczniemy dzisiaj, to szybciej niz obstawiałysmy

[kulbit]

Napisane przez natali86

Dziewczyny nie wiem czy zauważyłyście, ale do 5000 postu, zarazem do skończenia V czesci watku i zaczęcia VI brakuje nam koło 70 postów

hehhehe trzeba sie postarać

[Mbu83]

A ja sie żegnam z wami
Zyczę szczęścia w życiu i doceniania tego co macie (w sensie waszych narzeczonych).
Bo ja już nie mam. Rozstaliśmy sie na 100 dni przed ślubem.
No ale takie pechowe dziewczyny jak ja też muszą być na świecie dla równowagi w przyrodzie, nie?
Jakoś przeżyje, a tymczasem przenosze się na wątek"Porzucone przed ołtarzem"

[hania811]

Napisane przez Madzialenka12344321

hehe on zawsze dugo spi (jak nie chodzi do pracy )

Napisane przez lemoorka

Może ma rozregulowany zegar biologiczny?

a moze trawke popala. Mój były tak spał a jarał jak smok....

Napisane przez Madzialenka12344321

jak mój TZ jest u mnie w Olsztynie to wtedy przyjmuje jakos mój rytm spania. chodzimy spac bardzo poxno a wstajemy ok 8 rano wtedy to szkoda spać za to jak jest sam to... własnie widac - jeszcze śpi

Ale Madziu on nie jest SAM!!!!!!!!!!!!
Zreszta Dorinka juz napisała wszystko w tym temacie.

[dorinka30]

Napisane przez natali86

Dziewczyny nie wiem czy zauważyłyście, ale do 5000 postu, zarazem do skończenia V czesci watku i zaczęcia VI brakuje nam koło 70 postów

No fakt Madzia taki nam zapodała temat, że od razu aktywnośc nasza wzrosła

Niuniua...i L_V pytałyście a ja w natłoku zapomniałam ale odpowiadm- jutro idę kiecki ślubne oglądać Przełożyłam urlop na jutro, bo jeszcze mam wizytę u kosmetyczki mojej ukochanej- myślę o jakiejś odnowie- eksfoliacji, dermobrazji czy innych, zobaczymy co mi zaproponuje

Mbu 83 co się stało???????????, zawsze możesz z nami pogadać ? Jesli tylko masz ochotę to jesteśmy tu

[atka83]

Napisane przez lemoorka

atka83- niech się chłopak cieszy, ale bez epitetów.

Spoko.

Napisane przez TsaiNu

mam tak samo!

Wczoraj jak wpadł do mnie,usiadł i powiedział,wiesz o czym myślałem.Ja chwile namysłu,odpowiedziałam Oszołom.Kiwnął głową,że tak,na ja odpowiedziałam ok to jedziemy.No to się ubieraj,noi pojechaliśmy na zakupy.

Napisane przez dorinka30

U mnie jest podobnie , własnie ja uwielbiam takich ludzi jak mój Tż, on nie bywa zmęczony, nigdy się nie użala nad sobą, wszystkiego ciekawy i wszystko mu się chce - nawet iść na kolację ze mną po przejechaniu jakiś 600 km dzisiaj Po prostu cudowny facet i zołza, duet nienarzekający na nudę

I o to wlasnie chodzi.Tak ma/powinno być.

Napisane przez Poemi

Mój były (związek na odległość) gdy u mnie mieszkał potrafił spać w salonie do 14 . Moi rodzice w końcu doszli do wniosku, że jest niedorozwinięty bo każdy normalny człowiek gdy mieszka u kogoś to stara się wstać skoro świt i nie męczyć domowników swoją obecnością .
TŻ gdy tylko może to śpi do 11, ale to się zdarza może raz na tydzień, zazwyczaj wstaje przed 5, a w domu jest dopiero po 23... A wczoraj przed egzaminem (koło 7) dzwonił do mnie i mówił, że idzie na pociąg (jechał ze mną na egzamin), a ja w tym czasie przewracałam się na drugi bok

No to miałam identyko,też zwiazek na odległośc.moj eks przyjeżdzal co weekend i co robił musiał się chwile zdrzemnąć.Nie wiem,dlaczego ja tak to tolerowalam. No,ale nieraz przez to były kłotnie,bo miałam dość,jak chciałam iśc na spacer to słyszalam,nie chce mi sie bo jestem zmęczony. W niedziele to spał do 13,wstawał na obiad.

A teraz z obecnym,on bardzo szybko wstaje w wekend np bo już od 8-9 na nogach. I idzie do kuchni sobie robić poranną kawe,a mi herbatke.

Napisane przez hihi

Wy musicie ze soba rozmawiać!

Dokładnie,bo inaczej facet się nie domysli o co Madzi chodzi.

[hania811]

Napisane przez Mbu83

A ja sie żegnam z wami
Zyczę szczęścia w życiu i doceniania tego co macie (w sensie waszych narzeczonych).
Bo ja już nie mam. Rozstaliśmy sie na 100 dni przed ślubem.
No ale takie pechowe dziewczyny jak ja też muszą być na świecie dla równowagi w przyrodzie, nie?
Jakoś przeżyje, a tymczasem przenosze się na wątek"Porzucone przed ołtarzem"

Wiem ze to słabe pocieszenie ale lepiej 100 dni przed slubem niz 100 dni po slubie brac rozwód.

[kulbit]

Napisane przez Mbu83

A ja sie żegnam z wami
Zyczę szczęścia w życiu i doceniania tego co macie (w sensie waszych narzeczonych).
Bo ja już nie mam. Rozstaliśmy sie na 100 dni przed ślubem.
No ale takie pechowe dziewczyny jak ja też muszą być na świecie dla równowagi w przyrodzie, nie?
Jakoś przeżyje, a tymczasem przenosze się na wątek"Porzucone przed ołtarzem"

przykro mi..

Napisane przez dorinka30

Niuniua...i L_V pytałyście a ja w natłoku zapomniałam ale odpowiadm- jutro idę kiecki ślubne oglądać Przełożyłam urlop na jutro, bo jeszcze mam wizytę u kosmetyczki mojej ukochanej- myślę o jakiejś odnowie- eksfoliacji, dermobrazji czy innych, zobaczymy co mi zaproponuje

No ja sie już doczekac nie mogę na te twoje bieganie po salonach.. Sama idziesz?

[natali86]

Napisane przez Mbu83

A ja sie żegnam z wami
Zyczę szczęścia w życiu i doceniania tego co macie (w sensie waszych narzeczonych).
Bo ja już nie mam. Rozstaliśmy sie na 100 dni przed ślubem.
No ale takie pechowe dziewczyny jak ja też muszą być na świecie dla równowagi w przyrodzie, nie?
Jakoś przeżyje, a tymczasem przenosze się na wątek"Porzucone przed ołtarzem"

przykra sprawa ...
Los się jeszcze uśmiechnie

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Niuniua...i L_V pytałyście a ja w natłoku zapomniałam ale odpowiadm- jutro idę kiecki ślubne oglądać Przełożyłam urlop na jutro, bo jeszcze mam wizytę u kosmetyczki mojej ukochanej- myślę o jakiejś odnowie- eksfoliacji, dermobrazji czy innych, zobaczymy co mi zaproponuje

Ho ho, prosze, proszę. Tylko nie wszystko na raz. Mikro + eksfoliacja = brak skóry po zabiegu.

[lemoorka]

Napisane przez Mbu83

A ja sie żegnam z wami
Zyczę szczęścia w życiu i doceniania tego co macie (w sensie waszych narzeczonych).
Bo ja już nie mam. Rozstaliśmy sie na 100 dni przed ślubem.
No ale takie pechowe dziewczyny jak ja też muszą być na świecie dla równowagi w przyrodzie, nie?
Jakoś przeżyje, a tymczasem przenosze się na wątek"Porzucone przed ołtarzem"

Zostań z nami- przeciez tu sa nie tylko same zaręczone

Napisane przez hania811

a moze trawke popala. Mój były tak spał a jarał jak smok....
.

A chyba popalał sobie czasami

Napisane przez hania811

Wiem ze to słabe pocieszenie ale lepiej 100 dni przed slubem niz 100 dni po slubie brac rozwód.

O włąsnie, albo centralnie przed ołtarzem

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No fakt Madzia taki nam zapodała temat, że od razu aktywnośc nasza wzrosła

Dokładnie ja aż zapomniałam ze w pracy jestem

Napisane przez kulbit

No ja sie już doczekac nie mogę na te twoje bieganie po salonach.. Sama idziesz?

Oj ja też

[natali86]

Napisane przez kulbit

No ja sie już doczekac nie mogę na te twoje bieganie po salonach.. Sama idziesz?

Dorinko tez jestem ciekawa co wyniknie z tego chodzenia po salonach Może juz upatrzysz sobie tą jedyną, ciekawe na jaki krój padnie wybór....

[atka83]

Napisane przez Mbu83

A ja sie żegnam z wami
Zyczę szczęścia w życiu i doceniania tego co macie (w sensie waszych narzeczonych).
Bo ja już nie mam. Rozstaliśmy sie na 100 dni przed ślubem.
No ale takie pechowe dziewczyny jak ja też muszą być na świecie dla równowagi w przyrodzie, nie?
Jakoś przeżyje, a tymczasem przenosze się na wątek"Porzucone przed ołtarzem"

Przykro mi. Ee tam zaraz pechowa,ja się rozstałam rok temu po 5 latach i po pol roku od zaręczyn.Tylko nie mielismy jeszcze ustalonej daty slubu.Pewnie,że przeżyjesz,jak mi to mówili po rozstaniu jeszcze los ci to wynagrodzi.

Napisane przez hania811

Wiem ze to słabe pocieszenie ale lepiej 100 dni przed slubem niz 100 dni po slubie brac rozwód.

Też prawda,a zarazem i tak bolesne.