|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 669
|
Czy zawsze kończycie książki?
Jeżeli książka jest nudna, nieciekawa, źle się ją czyta, czy zwyczajnie wam się nie podoba, to dalej czytacie, licząc, że może akcja się rozwinie, czy odpuszczacie sobie, stwierdzając, że to strata czasu i lepiej darować sobie tę książkę i zacząć coś innego, co może okazać się bardziej interesujące?
Jak byłam młodsza, to miałam wyrzuty sumienia, jak zaczęłam jakąś książkę i nie skończyłam jej, więc zdarzało się, że czytałam na siłę. Teraz też nie lubię zaczynać i nie kończyć, tym bardziej, że z moim doświadczeń wynika, że dużo wartościowych książek ma niezbyt ciekawe początki, ale jeżeli książka mnie naprawdę męczy, denerwuje albo wręcz odrzuca (np. jest bardzo brutalna), to daję sobie spokój, ale zdarza mi się to naprawdę rzadko. A jak jest u was?
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Ja najczęściej czytam do końca, bo wybieram sobie same ciekawe książki
![]() Przyznam się tylko, że nie przebrnęłam przez "Dom nad rozlewiskiem"- zaczęło sie fajnie i bardzo interesująco, ale z każdą stroną akcja stawała się coraz mniej interesująca i po 150 stronie przestałam czytać. No i najczęściej nie doczytuję lektur szkolnych- "Pan Tadeusz", "Lalka", "Potop". Ale wszystkie zaczynam
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Cytat:
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 094
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
lir391, podobnie jak Ty, nie lubie nie konczyc ksiazek
W moim bogatym zyciu czytelnika trafilo sie moze to trzykrotnie na szczescie jest to mala liczba i mam nadzieje ze bardzo powoli bedzie sie powiekszac lub stac w miejscu ;p
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 639
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Oj, często zaczynam i nie kończę książki. W dodatku zwykle czytam kilka naraz, bywa, że żadnej nie kończę.. Nie potrafię się zmusić do nieciekawej lektury. Pewnie wiele przez to straciłam, bo bywa, że rezygnuję po kilku stronach. Za to jak jakaś mnie zainteresuję, to czytam non stop aż skończę..
Fakt, że czytam coś długo to znak, że już raczej nie dobrnę do końca. Podobnie mam z filmami, dość szybko się zniechęcam, zawsze coś ciekawszego się znajdzie do zrobienia niż oglądanie nudnego filu/czytanie nieciekawej książki.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 76
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
kiedyś często zdarzało mi się, że nie kończyłam książek. czytałam tylko jedną na raz, ale jeżeli nie spodobała mi się to po prostu odkładałam. zdarzyło mi się, że do którejś z tych odłożonych książek wracałam, ale to były raczej wyjątki
później natomiast starałam się czytać książki do końca, może dlatego, że przez większość z nich po prostu musiałam przebrnąć, teraz zdarza się że czytam kilka książek na raz, dlatego niektóre czytam nawet pół roku, ale dochodzę do wniosku, że nie trzeba się zmuszać do kończenia niektórych tytułów, po prostu nie są tego warte. nie ma czasu, na męczenie się z nieciekawymi lekturami (chodzi o książki które czytamy dla siebie), po prostu życia mi na to szkoda zresztą niektóre lektury szkolne też nie są warte przeczytanie pamiętam, że w szkole gdzieś tak od 3 klasy liceum lektury czytałam bardzo wybiórczo (nie przyczytałam lalki, chłopów, etc)i nie żałuję miałam czas na czytanie czegoś moim zdaniem lepszego (bunin, turgieniew, miller, i wiele innych ) Edytowane przez pessahson Czas edycji: 2008-02-06 o 16:54 Powód: błąd |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mrozy
Wiadomości: 8 882
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Staram się doczytywać książki do końca. Ale zdarzają się przypadki, kiedy po prostu autor nie miał pomysłu na rozwinięcie akcji i wieje nudą, albo czytałam wcześniej książkę mniej więcej o tym samym(przykład- nowe książki fantasy, które napisane zostały przez nastolatków. Tam często powtarzają się tematy.).
A lektury czytam sumiennie do końca, choćby nie wiem, jak były nudne
__________________
17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik!Przewodnik po olejowaniu! Profil na Endo TF, CE, obwodówka- zrobione Bieganie + Turbo Ewy Ch. |
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Moje poczucie obowiązku nie pozwala mi nie skończyć czegoś co już zaczęłam
Przeczytałam również wszystkie lektury szkolne i nie żałuję - zupełnie serio
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Cytat:
nigdy o tym nie słyszałam.scarlett - mam dokładnie tak samo ale jeżeli książka, którą czytam tylko i wyłącznie dla rozrywki np. kryminał, jest nudna, to bez żalu ją odkładam, jeśli przez 50 stron mnie nie zaciekawi, bo tutaj chcę się rozerwać, a jeśli książka mnie nie zaciekawiła, to na pewno nic wartościowego w takim kryminale, czy powieści sensacyjnej nie znajdę
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 367
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Z lektur szkolnych odpuściłam sobie tylko Lema. Za to czytałam całościowo książki które na lekcjach omawialiśmy we fragmentach (szczególnie te z programu czwartej klasy).
![]() Samodzielnie wybrane książki z reguły bardzo mi się podobają, ponieważ nim jakaś kupię czytam po kilka recenzji albo chociaż informacje o jej autorze. ![]() Gdyby jednak okazało się, że lektura nie sprawia mi przyjemności pewnie wymęczyłabym ją w jeden góra dwa wieczory, by jak najszybciej odłożyć ją na półkę i ograniczyć tym samym kontakt z nią do wycierania pod nią kurzu. Zacząć i nie skończyć to nie w moim stylu - u mnie książka dostaje szansę od pierwszej do ostatniej strony.
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
czytam do końca, nawet te gorsze, żeby nie mieć wyrzutów sumienia.
ale parę razy zdarzyło się, że poległam, tak się stało m.in. na "Widnokręgu" Myśliwskiego, nie do przejścia... |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mrozy
Wiadomości: 8 882
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Takie trochę pseudo fantasy, ale piszą
Ostatnio wpadła mi w ręce książka napisana przez jakiegoś nastolatka o 3 dziewczynach i ich 3 magicznych kamieniach
__________________
17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik!Przewodnik po olejowaniu! Profil na Endo TF, CE, obwodówka- zrobione Bieganie + Turbo Ewy Ch. |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Mam zamiar doczytać "Potop" jak tylko będę miała trochę wolnego czasu, bo mi sie spodobał. Co do "Lalki" to nie uważam żebym coś straciła. Przebrnęłam przez ponad połowę i nikt mnie przekona, że to fajna lektura
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 088
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Zawsze czytam do końca, nawet jeśli książka jest ekstremalnie nudna, nieciekawa, nieprzyjemna, odrażająca czy z powodu np. złego tłumaczenia, źle się ją czyta. Nie umiem nie przeczytać czegoś co zaczęłam, gdyż później niesamowicie mnie to dręczy, nie umiem skupić się na nowej pozycji, bo myślami wracam do tej poprzedniej. Fakt faktem, kiedy czytam na siłę zajmuje mi to straszliwie dużo czasu, bo po przeczytaniu dwóch stron stwierdzam, że miałam zetrzeć kurze, coś wyprasować, zredagować jakiś tekst czy zajrzeć na Wizaż
Szukam wymówek, żeby uciec od lektury, ale nigdy nie decyduję się jej porzucić. Ostatnio tak miałam z powieścią Anny Kavan pt. 'Lód'. Naprawdę dawno nic tak fatalnego nie czytałam (ale skończyłam!
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 690
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Czasem ale rzadko nie kończę jakiejś nudnej książki. Szkoda czasu na nudziarstwa - to dopiero jest marnotrastwo czasu
U mnie w bibliotece panie bibliotekarki też przyznają się że nie przez każdą książkę mogły przebrnąć. Nie rozumiem jak nieprzeczytanie książki może dręczyć????
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 088
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Cytat:
W jaki sposób dręczy? W ten, że zastanawiam się czy w dobry sposób odczytywałam daną pozycję i czy narzucając sobie inną jej interpretację nie przyswoiłabym jej chętniej? Czy porzucając lekturę w pewnym momencie nie tracę ciekawego rozwinięcia akcji i jej zakończenia? Czy porzucając nieciekawą lekturę nie porzucam przy okazji ciekawych myśli, idei, wniosków? |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
zawsze do końca. zaczynam, więc robię to by skończyć. tak samo nigdy nie czytam 2 ksiazek rownoczesnie. najpierw musze 'wymeczyc' jedna by zaczac 2.
|
|
|
|
|
#18 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Cytat:
![]() Cytat:
i ciekawe podejście Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
||||
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 088
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Ja rzadko odkładam zanim doczytam do końca, ale tak było z "Mistrzem i Małgorzatą" - przeczytalam chyba 3/4 i stwierdziłam, że dośc tych męczarni.
![]() Najczęściej jednak zdarza mi sie ominąć nieciekawe fragmenty, np. opisy okolicy przez którą przejeżdza bohater, a który to opis ciągnie się jak w "Nad Niemnem".
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 631
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
U mnie jest tak. Najpierw muszę wiedzieć o czym jest książka i z racji tego, że uwielbiam horrory przepełnione np gwałtami im więcej jest takich scen tym większe prawdopodobieństwo, że złapie za książkę.
Jeśli na początku mnie nie wciągnie, od razu przerywam. Mam taką jedną "Czarny Anioł" Mastertona, którą przeczytałam 3 razy
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Dosc czesto ksiazek nie doczytuje. Rownie czesto tylko przegladam.
Ale tez jest spora grupa takich, ktore nie tylko przeczytalam od deski do deski, ale nawet kilkakrotnie. Wszystko zalezy od dysponowanego czasu oraz samej ksiazki. |
|
|
|
|
#23 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 585
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Cytat:
![]() Ja daję każdej książce 50 stron na wciągnięcie mnie, niezależnie od formatu, wielkości czcionki i ilości ilustracji . Jak do 50 strony nie znajdzie się nic ciekawego - astalawista książko. Aggie125 - M&M też na mnie nie podziałał. Jedyna lektura której nie przeczytałam... i raczej nie przeczytam.
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot] |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 281
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Książki, które czytam "nadobowiązkowo" zawsze kończę. Z racji tego, że już dawno jestem za erą lekturową, czytam tylko dla przyjemności, czyli bardzo często, bo czytać uwielbiam.
Może ze 2 razy zdarzyło mi się nie dokończyć lektury. Natomist książki czytane dla przyjemności zawsze kończę, ale podczas wyboru długo stoję przed regałem.
__________________
edit 29 |
|
|
|
|
#25 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Nie chodzi mi o to, żeby ktoś mnie przekonywał
Po prostu "Lalka" to jedna a tych książek, które mnie po prostu nudzą i szkoda mi na nią czasu. Ale większość lektur przeczytałam i prawie wszystkie są warte uwagi. Uczniowie ich nie czytają niestety właśnie dlatego, że muszą. Nikt nie lubi robić czegoś pod przymusem ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
|
#26 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 669
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Cytat:
![]() Cytat:
nie boisz się później po takich książkach chodzić sama nocą, czy coś? Ja po przeczytaniu wielu kryminałach, czy książkach z motywem gwałtu zaczęłam się bać (a tych naprawdę brutalnych nie czytam) jak idę gdzieś sama nocą, to mi sie wszystkie one przypominają ![]() Cytat:
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
|||
|
|
|
|
#27 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 527
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
zawsze staram sie przeczytać książkę do końca
W szkole zdarzyło mi się nie dokończyć może 2-3 lektur z braku czasu i czekających w kolejce kolejnych. I czasami musiałam np komuś oddać książkę zanim ja dokończyłam czytać i później już do niej nie wróciłam ale zazwyczaj nie mogłam tego odżałować
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 690
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: twin peaks
Wiadomości: 346
|
Dot.: czy zawsze kończycie książki?
tez bym chciała mieć "poczucie obowiązku" i doczytywać książki.chyba kilkudziesięciu książek nie doczytałam,a co ciekawsze często zostawiałam jakieś 20/30 stron do końca. jak nie interesuje mnie zakończenie -odkładam książke i zapominam że ją zaczełam ,wiem to dziwne...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kultura(lnie)
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:08.












nigdy o tym nie słyszałam.
ale jeżeli książka, którą czytam tylko i wyłącznie dla rozrywki np. kryminał, jest nudna, to bez żalu ją odkładam, jeśli przez 50 stron mnie nie zaciekawi, bo tutaj chcę się rozerwać, a jeśli książka mnie nie zaciekawiła, to na pewno nic wartościowego w takim kryminale, czy powieści sensacyjnej nie znajdę 







Szukam wymówek, żeby uciec od lektury, ale nigdy nie decyduję się jej porzucić. Ostatnio tak miałam z powieścią Anny Kavan pt. 'Lód'. Naprawdę dawno nic tak fatalnego nie czytałam (ale skończyłam!




