zdradzona przez męża, sex portale- co robić? DOKOPAĆ?

[skazana_na_bluesa]

a ja bym się nie bawiła w orzekanie o winie. rozwód bez orzekania o winie to czasem jedna rozprawa sądowa. po co się taplać w gównie?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez skazana_na_bluesa

a ja bym się nie bawiła w orzekanie o winie. rozwód bez orzekania o winie to czasem jedna rozprawa sądowa. po co się taplać w gównie?

zgadzam się
zresztą rozmówki na portalu randkowym to nie jest żaden dowód na zdradę
kto może wiedzieć kto naprawdę założył te konto
mąż autorki może powiedzieć że ona sama założyła mu te konto używając jego zdjęć i pisała sama z sobą
marny dowód
skoro.maz jest alkoholikiem w związku się id dawna nie uklada to wystarczy aby wnieść o rozwód po co się szarpać przez lata o orzekanie o winie
zresztą niepewne bo jesli są znajdzie chociaż 1% winy drugiego współmałżonka to orzekanie obopolna winę

[201705042038]

Napisane przez skazana_na_bluesa

a ja bym się nie bawiła w orzekanie o winie. rozwód bez orzekania o winie to czasem jedna rozprawa sądowa. po co się taplać w gównie?

Niby tak, ale to zmienia sytuację jeśli chodzi o ewentualne alimenty na rzecz byłego małżonka.

[skazana_na_bluesa]

nie w każdym przypadku będą one przyznane, mimo jednostronnej winy.

[katkasiek]

Alimenty na małżonka to ciężka sprawa, należy udowodnić że nas status uległ zdecydowanemu pogorszeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angrywife]

Mąż zrobił się b. Opryskliwy, reaguje nerwowo na większość co powiem. I zaczyna podejrzewać ponieważ widzę jak mnie obserwuję i stwierdził że kiedyś nie zadawalam takich pytań. Jestem słabą aktorką i czasami nie potrafię się powstrzymać od pytań. Ale dziś w nocy zobaczyłam, że wykasował całą skrzynkę odbiorczą, zostawił wysłane więc porobilam zdjęcia. Wysłane są ważniejsze a ja tak jak któraś zasugerowała nie przyznam się, iż jest to prowokacja. Nie wiem jak wytrzymam jeszcze tydzień do tego podziału majątku, boli już żołądek, palę jak smok i już na psychikę "siada" .

Ale żeby być szczerym do końca to napiszę cos czego nikomu się nie przyznam: otóż wieczorem sam zaczął grę wstępną i kiedy przyjęłam inicjatywę. .. zasnął. Nigdy taka sytuacja nie miała miejsca, kryzys 40 latka? Wręcz z agresją stwierdził że to ze zmęczenia. Ale upokorzenie moje, samoocena poniżej zera. I tak analizując to jestem klasycznym przykładem współuzależni onej żony alkoholika - teraz niepijacego.

Czyli seksowne koszulki i tak nie powstrzymają przed zmianą jego postępowania. A ja się czuję tak jak opisałam wyżej.

Dziękuję za odp. Dużo mi daje czytanie ich.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Odp. Do kilku postów wyżej

Mam kilka maili wysłanych do: Kaska_gorąca_laska, jakaś Doris z prośbą o spotkanie i co on lubi.

Więc teraz nie przyznam się, że to ja wysłałam tak jak mądrze radzicie

[katkasiek]

To nie czekaj na nic. Zapisz się do psychologa, znajdź darmowe porady adwokatów.
I zastanów się czy Chcesz rozwodu z orzeczeniem o winie czy bez. Z orzeczeniem potrwa. Nawet kilka lat. Do tego pranie wszystkich brudow itp. Mając podział majątku roZwód bez orzekania pójdzie sZybko. Chyba że będzie chciał walczyć o dzieci, ale w to wątpię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

Napisane przez angrywife

Mąż zrobił się b. Opryskliwy, reaguje nerwowo na większość co powiem. I zaczyna podejrzewać ponieważ widzę jak mnie obserwuję i stwierdził że kiedyś nie zadawalam takich pytań. Jestem słabą aktorką i czasami nie potrafię się powstrzymać od pytań. Ale dziś w nocy zobaczyłam, że wykasował całą skrzynkę odbiorczą, zostawił wysłane więc porobilam zdjęcia. Wysłane są ważniejsze a ja tak jak któraś zasugerowała nie przyznam się, iż jest to prowokacja. Nie wiem jak wytrzymam jeszcze tydzień do tego podziału majątku, boli już żołądek, palę jak smok i już na psychikę "siada" .

Ale żeby być szczerym do końca to napiszę cos czego nikomu się nie przyznam: otóż wieczorem sam zaczął grę wstępną i kiedy przyjęłam inicjatywę. .. zasnął. Nigdy taka sytuacja nie miała miejsca, kryzys 40 latka? Wręcz z agresją stwierdził że to ze zmęczenia. Ale upokorzenie moje, samoocena poniżej zera. I tak analizując to jestem klasycznym przykładem współuzależni onej żony alkoholika - teraz niepijacego.

Czyli seksowne koszulki i tak nie powstrzymają przed zmianą jego postępowania. A ja się czuję tak jak opisałam wyżej.

Dziękuję za odp. Dużo mi daje czytanie ich.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Odp. Do kilku postów wyżej

Mam kilka maili wysłanych do: Kaska_gorąca_laska, jakaś Doris z prośbą o spotkanie i co on lubi.

Więc teraz nie przyznam się, że to ja wysłałam tak jak mądrze radzicie

Nie rozumiem. Dzielicir majatek. To znaczy ze jest zle miedzy wami. Tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angrywife]

Podział majątku jest za obopolna zgodą poniewaz kiedy stwierdzil, że nie może dać gwarancji, iż jeśli zacznie pić to czy nie powtórzy sie sytuacja z wynoszeniem rzeczy z domu. W trakcie oczekiwania na sprawę jeśli się klóciliśmy to groził, że żadnego podziału nie będzie. Siedze wiec teraz cicho i czekam do 16 wrzes.mając nadzieję, że nie wycofa się. Podział zaczął się kiedy jeszcze nie wiedziałam o mailach. Więc teraz robię to z myślą ze będę pewniejsza chociaż to że ja mam dom a on resztę nieruchomości nie pomoże mi go wyeskmitować (cały czas mieszka).

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Tak jest źle między nami.

Nie rozmawialiśmy ponad dwa miesiące, mąż wyniósł się do salonu, nie dazyl do jakichkolwiek zblizeń. W ostatni dzień wakacji wyciągnęłam rękę do zgody a nast. nocy znalazłam te maile. Teraz niby jest ok (mam nadzieję, iz on tak sądzi). Najgorsze że caly czas planuje realizacje spotkania z wirtualną laską -raz juz nie wyszlo ale mi oznajmil ze gdzies tam wyjeżdża a laska (czyli ja) zaproponowałam spotkanie o 21.00 więc zrezygnowal. Teraz juz oznajmia ze w poniedziałek jedzie z kolegą do sąsiedniego miasta, w tygodniu też miał wyjście na mityng AA z późnym powrotem. Wybiera takie miejsca gdzie jest dalej i o późne godz. wiedząc że o AA nie będę pytać.

Raczej się nie nakręcam ale myślę, iz chodzi o to żebym nie była zdziwiona jego wypadami i łatwiej będzie umówić się.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

skoro jest tak źle to co robi cie złą?
mnie to by raczej ucieszyło i pozbawione reszty złudzeń
na twoim miejscu nie ciagnelabym już dalej tej farsy z spotkaniem tylko.poczekala na podział majątku a następnie złożyła papiery o rozwód
ten związek jest martwy i wypalony nie ma sensu się męczyć

[katkasiek]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;65140991]skoro jest tak źle to co robi cie złą?
mnie to by raczej ucieszyło i pozbawione reszty złudzeń
na twoim miejscu nie ciagnelabym już dalej tej farsy z spotkaniem tylko.poczekala na podział majątku a następnie złożyła papiery o rozwód
ten związek jest martwy i wypalony nie ma sensu się męczyć[/QUOTE]
Dokładnie. To najlepsze wyjście.
Przejść przez podział majątku jednocześnie szykując się już na roZwód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez angrywife

Podział majątku jest za obopolna zgodą poniewaz kiedy stwierdzil, że nie może dać gwarancji, iż jeśli zacznie pić to czy nie powtórzy sie sytuacja z wynoszeniem rzeczy z domu. W trakcie oczekiwania na sprawę jeśli się klóciliśmy to groził, że żadnego podziału nie będzie. Siedze wiec teraz cicho i czekam do 16 wrzes.mając nadzieję, że nie wycofa się. Podział zaczął się kiedy jeszcze nie wiedziałam o mailach. Więc teraz robię to z myślą ze będę pewniejsza chociaż to że ja mam dom a on resztę nieruchomości nie pomoże mi go wyeskmitować (cały czas mieszka).

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Tak jest źle między nami.

Nie rozmawialiśmy ponad dwa miesiące, mąż wyniósł się do salonu, nie dazyl do jakichkolwiek zblizeń. W ostatni dzień wakacji wyciągnęłam rękę do zgody a nast. nocy znalazłam te maile. Teraz niby jest ok (mam nadzieję, iz on tak sądzi). Najgorsze że caly czas planuje realizacje spotkania z wirtualną laską -raz juz nie wyszlo ale mi oznajmil ze gdzies tam wyjeżdża a laska (czyli ja) zaproponowałam spotkanie o 21.00 więc zrezygnowal. Teraz juz oznajmia ze w poniedziałek jedzie z kolegą do sąsiedniego miasta, w tygodniu też miał wyjście na mityng AA z późnym powrotem. Wybiera takie miejsca gdzie jest dalej i o późne godz. wiedząc że o AA nie będę pytać.

Raczej się nie nakręcam ale myślę, iz chodzi o to żebym nie była zdziwiona jego wypadami i łatwiej będzie umówić się.

A jak chodzi na AA to jeszcze pije czy narazie się powstrzymuje przed piciem? Dobrze, że robicie podział majątku. A pił od zawsze czy zaczął w pewnym momencie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz