Lutówki 2017 ❤ cz. III

[mariea]

na wizyte po polowkowym, w pazdzierniku pojde sama i pogadam szczerze z ginem, moze cos ugram...
zmieniajac temat na stars tv trwa wlasnie godzina z roxette i poryczalam sie na jednej z piosenek.. zakrylam sie tabletem, bo mi glupio ze taka ze mnie mazgaja ...

[s i l v e r]

MartaMagda, gratuluję udanej wizyty! szczęściara z Ciebie,że już to masz za sobą

ewemis,super,że łożysko się podniosło. Trzymam kciuki za wynik posiewu

agniecha, dobrze,że opanowałaś sytuację. Ale współczuję przeżyć

Napisane przez Fantazja_

aha dziś byłam w rossmanie, kolejka, stałam jako druga. Przychodzi Pani otwiera drugą kasę i ktoś, kto stał za mną podchodzi do nowej kasy, a Pani...nie nie poproszę tą Panią i na koniec uśmiechnęła się i powiedziała, żeby następnym razem bez kolejki

super!

Napisane przez sQuaara

o na moim watku PM2015 byla faza na leczo i kazda jedna ktora robila narobila ogromne gary jakbysmy umiaru nie znały... widze ze Ty 2h krojenia to tez gar jak siemasz zapewne nagotowałas )
nie da sie zrobic małej porcji leczo

A no cały gar jest

Napisane przez mariea

od dzieciństwa mam świra na punkcie leczo!!! dzis bym zrobila pewnie wersje z grzybami z octu mhmm smacznego

dziękuję. Było smaczne

Napisane przez Fantazja_

Silver i jak z małą? co tam z nerką jest? wszystko ok?

dziękuję,że pytasz
10 minut grzecznie,cierpliwie leżała w czasie badania ani się nie poruszyła. Ale wyniki odbieram jutro. I od razu z wynikami do naszej Pani nefrolog.

Napisane przez karnataka

Na raz czy wekujesz? Ja tydzien temu ze 4 sloje litrowe zawekowałam Ale sypnelo mi sie soli to ratowałam ziemniakami i kapusta, wiec wersja na bogato
A w ogole leczo z kokciołka...to dopiero obłed...

na raz jutro tż idzie na cały dzień do pracy więc sobie zabierze ze sobą. Będzie na jakieś 3 dni.

Napisane przez MartaMagda

Jaka jestem głodna!!! Konia z kopytami bym zjadła tymczasem oszukuję żołądek mini bułeczką z mąki żytniej

Macie napady głodu?

też mam napady. Ale mój tż od niedawna też- chyba mu się udziela

Napisane przez Fantazja_

oj czego ja bym nie zjadła niedawno zjadłam pierogi ruskie od teściowej a teraz musiałam otworzyć czekoladę milka oreo ciągle chodzi za mną galareta z kurczaka i z octem

KOCHAM KOCHAM KOCHAM! jedyna czekolada którą mogę pochłonąć na raz

[lolita25]

Dziewczyny ale to nie jest tak, że pójdziecie do szpitala, i powiecie chce cc, nie zrobią Wam cc na życzenie
To jest operacja i muszą być ku temu powody, ja np. męczyłam się bardzo, a oni ciągle kazali sn, miałam szczęście, że trafiłam na zmianę lekarza, widział, że męczę się od rana, wody odeszły a tu rozwarcie 4cm, bo ból był przerażający, miałam bardzo częste skurcze, ale trwały za krótko, oczywiście zaproponował że możemy jeszcze czekać, ale wszystkie położne kręciły głową za jego plecami, że nieeee, że nie mam czekać, to nie jest łatwa sprawa
Przy cięciu, lekarz delikatnie skaleczył policzek małej, muśniecie, miała plasterek jak mi ją przywieźli, na szczęście nie ma blizny, przyszedł i bardzo przepraszał, komplikacje mogą być również przy cc.
Zresztą jak już będziemy w 8 miesiącu to same będziemy prosić o poród, strach i obawy miną, zobaczycie
Ja w szpitalu się modliłam, żeby już się zaczęło, żeby już urodzić i pójść do domu, a te wszystkie dziewczyny co biegły na porodówke, to normalnie zabijałam wzrokiem z zazdrości, że już rodzą
I naprawdę uwierzcie mi, że nie wszystkie porody sn są takie straszne

[Escorpio]

Napisane przez kiciulec

Ja może bym i wolała sn, wiadomo boli i gojenie też nie jest przyjemne ale zwyczajnie się boję, że teraz będzie jeszcze gorzej i naprawdę stanie mi się krzywda. Cesarka też nie jest przyjemna, osłabia mocno, rana boli, cięzko usiąść,podnieść itd. Ale jak rozważę wszystkie za i przeciw w moim przypadku to jednak cesarka wydaje mi się bezpieczniejsza.

Dlatego ja nie rozumiem, kiedy ktoś mówi, że kobieta dla własnej wygody wybiera cesarkę… Jaka to dla mnie wygoda, że poprzecinają mnie, a potem się będę goić. Ja chcę dobro mojego dziecka, a nie moje. Wiem, że sn lepiej, ale ja się nie przekonam.

Napisane przez mariea

na wizyte po polowkowym, w pazdzierniku pojde sama i pogadam szczerze z ginem, moze cos ugram...
zmieniajac temat na stars tv trwa wlasnie godzina z roxette i poryczalam sie na jednej z piosenek.. zakrylam sie tabletem, bo mi glupio ze taka ze mnie mazgaja ...

A co to jest stars tv?

Napisane przez lolita25

Dziewczyny ale to nie jest tak, że pójdziecie do szpitala, i powiecie chce cc, nie zrobią Wam cc na życzenie
To jest operacja i muszą być ku temu powody, ja np. męczyłam się bardzo, a oni ciągle kazali sn, miałam szczęście, że trafiłam na zmianę lekarza, widział, że męczę się od rana, wody odeszły a tu rozwarcie 4cm, bo ból był przerażający, miałam bardzo częste skurcze, ale trwały za krótko, oczywiście zaproponował że możemy jeszcze czekać, ale wszystkie położne kręciły głową za jego plecami, że nieeee, że nie mam czekać, to nie jest łatwa sprawa
Przy cięciu, lekarz delikatnie skaleczył policzek małej, muśniecie, miała plasterek jak mi ją przywieźli, na szczęście nie ma blizny, przyszedł i bardzo przepraszał, komplikacje mogą być również przy cc.
Zresztą jak już będziemy w 8 miesiącu to same będziemy prosić o poród, strach i obawy miną, zobaczycie
Ja w szpitalu się modliłam, żeby już się zaczęło, żeby już urodzić i pójść do domu, a te wszystkie dziewczyny co biegły na porodówke, to normalnie zabijałam wzrokiem z zazdrości, że już rodzą
I naprawdę uwierzcie mi, że nie wszystkie porody sn są takie straszne

Dlatego trzeba tak ugadać z lekarzem, żeby cc było.
Ja o poród sn raczej na pewno prosić nie będę, a o cc. Świadomie przemyślałam wszystko sporo przed tym, zanim zaszłam w ciażę i zdania nie zmienię. Jedna osoba niepełnosprawna w rodzinie po sn mi wystarczy.

[mariea]

lolita, ja wiem, ze na prosbę nie ma cc. bylam juz u okulisty ze wzgledu na wadę wzroku,ale przeciwskazan okulistycznych do sn nie ma, jeszcze tylko zostaly mi psychiatryczne, albo jak mały się nie obróci, ale to w ostatniej chwili wiadomo. a 8 tys na poród w medicoverze troche jednak szkoda. pogadam z moicm ginem jaki on ma do tego stosunek, jest spoko wiec licze ze okaze wyrozumialosc i mnie nie ofuknie
ja widze,ze przebieg ciazy jest w jakims stopniu dziedziczny, ja się męczę jak moja mama, a porody ona oba miala koszmarne. drugi ledwo przezyla, lekarz jej powiedzial,ze jeszcze kilkadziesiat lat temu takie kobiety jak ona umierały, wiec jesli chodzi o porod sn nie nastawiam się na rewelkę.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez Escorpio

A co to jest stars tv?

kanał muzyczny, często wieczorami odpalam

[gapulinka]

Mój poród był męczący zakończony kleszczami. Po porodzie tez baaardzo długo dochodziłam do siebie. Ale szczerze to nie wiem czy sama z siebie zdecydowałabym się na cesarke aa i taka ciekawostka która bardzo mnie zdziwiła po porodzie. Na drugi dzień najbardzuej czułam ból d..py tak mnie to zdziwiło ze pytalam mojej położnej czy przypadkiem nie urodziłam zadem

MartaMagda gratuluję udanej wizyty i Ninki 😃

No i dupa.. miałam cytować ale bylam pewna że zapamiętam. I cholera nie wiem do kogo chciałam się odnieść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że lada moment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

cieszę się strasznie!!!



Ja córkę rodziłam sn. 5h , bolało jak nie powiem co,ale dałam radę i to bez znieczulenia. Miałam szczęście,że nie było żadnych komplikacji. Wody odeszły i za pół godziny córka była z nami.

Potem leżałam na sali z kobietką po cesarce i ona tak mi strasznie zazdrościła,że ja od razu do małej wstawałam i wszystko sama mogłam przy niej robić,a ona 5 dni płakała z bólu :/
Także ja i tym razem decyduję się na sn

[anolta]

Napisane przez MartaMagda

Jaka jestem głodna!!! Konia z kopytami bym zjadła tymczasem oszukuję żołądek mini bułeczką z mąki żytniej

Macie napady głodu?

Mam i jem i jem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez kiciulec

Jestem po wizycie Wszystko dobrze
Lejek się "wchłonął", szyjka zamknęła. Mogę powoli odstawiać leki
Ale się cieszę Lekarz mówił, że lada moment całkiem duphaston odstawimy i że już z górki. Zatydzień zaczynam 6msc. No i mówił, że on by proponował cesarkę dla mojego bezpieczeństwa i ze względu na historię poprzedniego porodu. Co mi pasuje, bo po tym co przeszłam ostatnio cesarka jest dla mnie niczym chóry anielskie

Jestem taka szczęśliwa, że zaraz się rozpłaczę

Hurra! !!! 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez lolita25

No super wiadomości
Witam w gronie ciętych

Ja też cięta 😀😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez axn22

U mnie kolacja dziś biedna... nektaryna i garść orzechów.
Jem tylko jedną stroną bo wcześniej byłam u dentysty

Nektarynka i orzechy to u mnie przekąska między posiłkami 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolita25]

Napisane przez gapulinka

Mój poród był męczący zakończony kleszczami. Po porodzie tez baaardzo długo dochodziłam do siebie. Ale szczerze to nie wiem czy sama z siebie zdecydowałabym się na cesarke aa i taka ciekawostka która bardzo mnie zdziwiła po porodzie. Na drugi dzień najbardzuej czułam ból d..py tak mnie to zdziwiło ze pytalam mojej położnej czy przypadkiem nie urodziłam zadem

MartaMagda gratuluję udanej wizyty i Ninki 😃

No i dupa.. miałam cytować ale bylam pewna że zapamiętam. I cholera nie wiem do kogo chciałam się odnieść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anolta]

Napisane przez sonia_n

Ja muszę krzywa zrobic dopiero na wizytę 3 tyg po połówkowym ... Czyli gdzieś koniec października. Jeśli dobrze liczę to będzie 24-25 tydz



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To u mnie jakoś tak samo wypadnie ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilotka]

Napisane przez sQuaara

Oj widzisz nie wiedziałam że tak jest... Ale wiem też gdzie we wro iść żeby jakby nigdy nic zrobili cc zapraszam







Ja też o tym myślałam ale gdzieś przeczytałam że zaleca się max2.. A my chcemy 3 dzieci
To spróbuję sn, jak będzie dramat to 2 cesarki akurat będą na numer 2 i 3

Ja będę miała 3 cc. 😊

14/40

[axn22]

Napisane przez mariea

lolita, ja wiem, ze na prosbę nie ma cc. bylam juz u okulisty ze wzgledu na wadę wzroku,ale przeciwskazan okulistycznych do sn nie ma,

Jakie wady wzroku są wskazaniem do cc? Wiem o tym, że te związane z ciśnieniem w oku, ale czy coś jeszcze? Np duże minusy? Jeśli tak to jak duże?

Napisane przez s i l v e r

Potem leżałam na sali z kobietką po cesarce i ona tak mi strasznie zazdrościła,że ja od razu do małej wstawałam i wszystko sama mogłam przy niej robić,a ona 5 dni płakała z bólu :/
Także ja i tym razem decyduję się na sn

Z tego względu też właśnie wolałabym sn..

W ogóle, to słyszałyście o balonikach, które się wkłada samemu przed porodem i rozciąga wszystko żeby łatwiej poszło?
np http://epino.net.pl/
http://aniball.pl/

[anolta]

Napisane przez sQuaara

Oj widzisz nie wiedziałam że tak jest... Ale wiem też gdzie we wro iść żeby jakby nigdy nic zrobili cc zapraszam







Ja też o tym myślałam ale gdzieś przeczytałam że zaleca się max2.. A my chcemy 3 dzieci
To spróbuję sn, jak będzie dramat to 2 cesarki akurat będą na numer 2 i 3

Można więcej niż dwie, spokojnie 😊 a Viktoria Beckham miała 4 😀😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolita25]

Napisane przez s i l v e r

cieszę się strasznie!!!



Ja córkę rodziłam sn. 5h , bolało jak nie powiem co,ale dałam radę i to bez znieczulenia. Miałam szczęście,że nie było żadnych komplikacji. Wody odeszły i za pół godziny córka była z nami.

Potem leżałam na sali z kobietką po cesarce i ona tak mi strasznie zazdrościła,że ja od razu do małej wstawałam i wszystko sama mogłam przy niej robić,a ona 5 dni płakała z bólu :/
Także ja i tym razem decyduję się na sn

Eeee ja już na drugi dzień chodziłam, no boli, zwłaszcza przy siadaniu, czy zmianie pozycji, ale to nie jest jakiś straszny ból, cały czas podają środki przeciwbólowe, jedyny minus jest taki, że trzeba dłużej w szpitalu zostać, bo ok 5 dni, ja mam cięcie zaraz nad wzgórkiem łonowym poziome, słyszałam że pionowe od pępka w dół bardziej boli, ale żeby 5 dni płakać z bólu?

[Lilotka]

Napisane przez sQuaara

No.coz... Kwestia że zaleca się dwa razy ciąć macice i niewiele osób daje gwarancję że przy trzeciej macica będzie spokojnie wzrastać z bliznami...
A że ona 4ciaze miala to jej decyzja..
Ja bym się bała chyba zaryzykować z trzecia skoro są takie opinie..
Ps żeby nie było. Bardzo się nie zagłębialam w temat
Coś takiego przeczytałam i jakos użyłam to jako argument przeciw.
Ja po prostu się boję ale wiem że dam radę i muszę się psychicznie przekonać

Przed staraniami konsultowalismy się z ginem i nie widział przeciwwskazań do 3 ciąży. Powiedział tylko, że blizna będzie kontrolowana i że sn jest wykluczone. Poród odbędzie się około dwa tyg wcześniej niż tp z om.

14/40

[anolta]

Napisane przez gapulinka

Mój poród był męczący zakończony kleszczami. Po porodzie tez baaardzo długo dochodziłam do siebie. Ale szczerze to nie wiem czy sama z siebie zdecydowałabym się na cesarke aa i taka ciekawostka która bardzo mnie zdziwiła po porodzie. Na drugi dzień najbardzuej czułam ból d..py tak mnie to zdziwiło ze pytalam mojej położnej czy przypadkiem nie urodziłam zadem

MartaMagda gratuluję udanej wizyty i Ninki 😃

No i dupa.. miałam cytować ale bylam pewna że zapamiętam. I cholera nie wiem do kogo chciałam się odnieść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe moje koleżanki mówią to samo, okropny ból dupy 😂 i to nawet przez pół roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilotka]

Silver kciuki za piękne wyniki badań nereczki. ☺😚

14/40

[Opiumalfa]

Ja bym bardzo nie chciala cc. To ze nie moglabym od razu zając sie maleństwem mnie dobija. No ale mam nadzieje ze zdążę na epidural w szpitalu

[anolta]

Napisane przez s i l v e r

cieszę się strasznie!!!



Ja córkę rodziłam sn. 5h , bolało jak nie powiem co,ale dałam radę i to bez znieczulenia. Miałam szczęście,że nie było żadnych komplikacji. Wody odeszły i za pół godziny córka była z nami.

Potem leżałam na sali z kobietką po cesarce i ona tak mi strasznie zazdrościła,że ja od razu do małej wstawałam i wszystko sama mogłam przy niej robić,a ona 5 dni płakała z bólu :/
Także ja i tym razem decyduję się na sn

Ja po cesarce od razu robiłam wszystko, tzn. po pionizacji czyli jakiś 6-7 godzinach. Teraz chcę rodzic sn, zresztą w pierwszej też chciałam, ale nie mogłam z powodu ułożenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariea]

Napisane przez axn22

Jakie wady wzroku są wskazaniem do cc? Wiem o tym, że te związane z ciśnieniem w oku, ale czy coś jeszcze? Np duże minusy? Jeśli tak to jak duże?

nie, sama wielkość wady wzroku nie jest przeciwskazaniem do sn. ja zostałam skierowana przez gina na badanie dna oka. z siatkówką wszystko ok wg okulisty, więc tutaj nie mam przeciwskazań

[anolta]

Napisane przez lolita25

Eeee ja już na drugi dzień chodziłam, no boli, zwłaszcza przy siadaniu, czy zmianie pozycji, ale to nie jest jakiś straszny ból, cały czas podają środki przeciwbólowe, jedyny minus jest taki, że trzeba dłużej w szpitalu zostać, bo ok 5 dni, ja mam cięcie zaraz nad wzgórkiem łonowym poziome, słyszałam że pionowe od pępka w dół bardziej boli, ale żeby 5 dni płakać z bólu?

Ja po 3 dniach byłam w domu po cc😊 hehe, wszędzie inaczej ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilotka]

Napisane przez lolita25

Eeee ja już na drugi dzień chodziłam, no boli, zwłaszcza przy siadaniu, czy zmianie pozycji, ale to nie jest jakiś straszny ból, cały czas podają środki przeciwbólowe, jedyny minus jest taki, że trzeba dłużej w szpitalu zostać, bo ok 5 dni, ja mam cięcie zaraz nad wzgórkiem łonowym poziome, słyszałam że pionowe od pępka w dół bardziej boli, ale żeby 5 dni płakać z bólu?

Ja mam pionowa i jak normalnie kobiety z poziomą wstawaly po 10 godzinach tak ja wstałam po 20 przy siadaniu wylam z bólu. Dwa tyg zajęło mi całkowite dojście do siebie. Przez pierwszy tydzień chodziłam zgarbiona. 😣

14/40

[patiuszka]

Napisane przez Lilotka

Ja mam pionowa i jak normalnie kobiety z poziomą wstawaly po 10 godzinach tak ja wstałam po 20 przy siadaniu wylam z bólu. Dwa tyg zajęło mi całkowite dojście do siebie. Przez pierwszy tydzień chodziłam zgarbiona. 😣

14/40

Ojoj A czemu pionową?

[Lilotka]

Napisane przez patiuszka

Ojoj A czemu pionową?

Pierwsza miałam 18 lat temu i wtedy w moim szpitalu tylko tak robili. Dodam, że zrobili mi cc po 17 h boli bez rozwarcia.

14/40

[Escorpio]

Napisane przez mariea

lolita, ja wiem, ze na prosbę nie ma cc. bylam juz u okulisty ze wzgledu na wadę wzroku,ale przeciwskazan okulistycznych do sn nie ma, jeszcze tylko zostaly mi psychiatryczne, albo jak mały się nie obróci, ale to w ostatniej chwili wiadomo. a 8 tys na poród w medicoverze troche jednak szkoda. pogadam z moicm ginem jaki on ma do tego stosunek, jest spoko wiec licze ze okaze wyrozumialosc i mnie nie ofuknie
ja widze,ze przebieg ciazy jest w jakims stopniu dziedziczny, ja się męczę jak moja mama, a porody ona oba miala koszmarne. drugi ledwo przezyla, lekarz jej powiedzial,ze jeszcze kilkadziesiat lat temu takie kobiety jak ona umierały, wiec jesli chodzi o porod sn nie nastawiam się na rewelkę.
kanał muzyczny, często wieczorami odpalam

To moja tak pierwszy ledwo przezyła…
Aż sobie włączyłam ten kanał Fajny

Napisane przez gapulinka

Mój poród był męczący zakończony kleszczami. Po porodzie tez baaardzo długo dochodziłam do siebie. Ale szczerze to nie wiem czy sama z siebie zdecydowałabym się na cesarke aa i taka ciekawostka która bardzo mnie zdziwiła po porodzie. Na drugi dzień najbardzuej czułam ból d..py tak mnie to zdziwiło ze pytalam mojej położnej czy przypadkiem nie urodziłam zadem

Bardziej się boję kleszczy i vacuum niż cc.

Napisane przez s i l v e r

Ja córkę rodziłam sn. 5h , bolało jak nie powiem co,ale dałam radę i to bez znieczulenia. Miałam szczęście,że nie było żadnych komplikacji. Wody odeszły i za pół godziny córka była z nami.

Potem leżałam na sali z kobietką po cesarce i ona tak mi strasznie zazdrościła,że ja od razu do małej wstawałam i wszystko sama mogłam przy niej robić,a ona 5 dni płakała z bólu :/
Także ja i tym razem decyduję się na sn

Myślę, że wszystko zależy od kobiety, ja bym pewnie przez 5 dni płakała, gdyby mi sn kazali rodzić i popękałabym na wszystkie strony.
Wychodzę z założenia, że jak sama się na cc decyduje, ściskam poślady i nie ma że boli. Mam dziecko i trzeba się nim zająć.

Napisane przez Lilotka

Przed staraniami konsultowalismy się z ginem i nie widział przeciwwskazań do 3 ciąży. Powiedział tylko, że blizna będzie kontrolowana i że sn jest wykluczone. Poród odbędzie się około dwa tyg wcześniej niż tp z om.

14/40

A jak wyglądają kolejne cc, cięcie robią w miejscu starej blizny, czy jakoś wyżej/niżej?

[lolita25]

Napisane przez Lilotka

Pierwsza miałam 18 lat temu i wtedy w moim szpitalu tylko tak robili. Dodam, że zrobili mi cc po 17 h boli bez rozwarcia.

14/40

Mi po 12

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez Lilotka

Ja mam pionowa i jak normalnie kobiety z poziomą wstawaly po 10 godzinach tak ja wstałam po 20 przy siadaniu wylam z bólu. Dwa tyg zajęło mi całkowite dojście do siebie. Przez pierwszy tydzień chodziłam zgarbiona. 😣

14/40

A jednak boli bardziej

[anolta]

Napisane przez Escorpio

To moja tak pierwszy ledwo przezyła…
Aż sobie włączyłam ten kanał Fajny



Bardziej się boję kleszczy i vacuum niż cc.


Myślę, że wszystko zależy od kobiety, ja bym pewnie przez 5 dni płakała, gdyby mi sn kazali rodzić i popękałabym na wszystkie strony.
Wychodzę z założenia, że jak sama się na cc decyduje, ściskam poślady i nie ma że boli. Mam dziecko i trzeba się nim zająć.



A jak wyglądają kolejne cc, cięcie robią w miejscu starej blizny, czy jakoś wyżej/niżej?

W miejscu starej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilotka]

Escorpio mi stara blizne wyciął i w tym samym miejscu jest nowa tyle że ładniejsza. 😊

14/40

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez lolita25

Mi po 12

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------


A jednak boli bardziej

14/40

[Escorpio]

Napisane przez anolta

W miejscu starej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Lilotka

Escorpio mi stara blizne wyciął i w tym samym miejscu jest nowa tyle że ładniejsza. 😊

14/40

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------




14/40

To tyle dobrze, bo już myślałam, że kilka blizn się ma po 3 cc

[Fantazja_]

Ewemis super teraz trzymaj się
Silver mamy nadzieję, że będzie wszystko ok


Jakie mogą wystąpić powikłania okołoporodowe? rozumiem, że nawet te bardzo poważne?

Napisane przez lolita25

Dziewczyny ale to nie jest tak, że pójdziecie do szpitala, i powiecie chce cc, nie zrobią Wam cc na życzenie
To jest operacja i muszą być ku temu powody, ja np. męczyłam się bardzo, a oni ciągle kazali sn, miałam szczęście, że trafiłam na zmianę lekarza, widział, że męczę się od rana, wody odeszły a tu rozwarcie 4cm, bo ból był przerażający, miałam bardzo częste skurcze, ale trwały za krótko, oczywiście zaproponował że możemy jeszcze czekać, ale wszystkie położne kręciły głową za jego plecami, że nieeee, że nie mam czekać, to nie jest łatwa sprawa
Przy cięciu, lekarz delikatnie skaleczył policzek małej, muśniecie, miała plasterek jak mi ją przywieźli, na szczęście nie ma blizny, przyszedł i bardzo przepraszał, komplikacje mogą być również przy cc.
Zresztą jak już będziemy w 8 miesiącu to same będziemy prosić o poród, strach i obawy miną, zobaczycie
Ja w szpitalu się modliłam, żeby już się zaczęło, żeby już urodzić i pójść do domu, a te wszystkie dziewczyny co biegły na porodówke, to normalnie zabijałam wzrokiem z zazdrości, że już rodzą
I naprawdę uwierzcie mi, że nie wszystkie porody sn są takie straszne

ooooo biedna mała, kiedyś też słyszałam o sytuacji skaleczenia maluszka

nie rozumiem tylko dlaczego szybciej lekarze nie podejmują decyzji o cc jeśli np poród trwa 14h jak np. w przypadku mojej koleżanki