Mamy listopadowe 2016 - cz. VII

[ma_i]

Napisane przez sosowhat

melduję się po okuliście, ani prosić się nie musiałam o skierowanie na cc ani nic. Na wejściu powiedziałam że badanie w kierunku cc. No i wypisał bez zająknięcia sam z siebie, z moją wadą nie ma opcji na SN także tego... dobrze że poszłam. A teraz wada mi się pogłębiła- o ile to możliwe ale mówił że to też może być przez hormony także po porodzie min3 miechy mam się zgłosic.

Gratki, możesz już być spokojna 😊 Mi też się widzenie pogorszyło i też mam sprawdzić 3 miesiące po porodzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bluesberry]

Napisane przez sosowhat

melduję się po okuliście, ani prosić się nie musiałam o skierowanie na cc ani nic. Na wejściu powiedziałam że badanie w kierunku cc. No i wypisał bez zająknięcia sam z siebie, z moją wadą nie ma opcji na SN także tego... dobrze że poszłam. A teraz wada mi się pogłębiła- o ile to możliwe ale mówił że to też może być przez hormony także po porodzie min3 miechy mam się zgłosic.

kamień z serca co ?
To teraz dokładny termin "godziny zero" musisz ustalić ?

[pstryczek84]

Napisane przez Hosenka*

Jak się któraś zasiedzi to już pewnie swój przydział zje i dlatego krzywo patrzą

pewnie tak wlasnie jest

Napisane przez mietowka25

To chyba czas i na mnie i kinesiotaping... :-( plecy mnie bolą niemiłosiernie :-/

ojojoj, sciskam!!!

Napisane przez Hosenka*

A pamiętacie jak podpaskami była wata w jakby woreczku ze sznurka?
.

yyy, ale tak do kupienia czy na zasadzie samorobki? nie kojarze czegos takiego

[mietowka25]

Napisane przez sosowhat

melduję się po okuliście, ani prosić się nie musiałam o skierowanie na cc ani nic. Na wejściu powiedziałam że badanie w kierunku cc. No i wypisał bez zająknięcia sam z siebie, z moją wadą nie ma opcji na SN także tego... dobrze że poszłam. A teraz wada mi się pogłębiła- o ile to możliwe ale mówił że to też może być przez hormony także po porodzie min3 miechy mam się zgłosic.

No i super!

Dziewczyny czuje się tragicznie sama ze sobą... :-/

[bluesberry]

Napisane przez mietowka25

No i super!

Dziewczyny czuje się tragicznie sama ze sobą... :-/

Ja się czuje dziś jak babuleńka, poodkurzałam, pomyłam podłogi w domu i na klatce i tak mnie teraz biodra bolą, że chodzę jak babuleńka

Jeszcze mam smaka na coś dobrego, domową drożdżówę, albo jakieś rogaliki ? Ale za cholerę mi się robić nie chce

[geosmina]

Napisane przez pstryczek84

a w ogole to dzis w nocy jak kopytkowalam do wc to wzielo mnie na rozkminki
czy u was to tez takie mega stresujace przedsiewziecie jest?
w sensie czy zdaze?
siku chce sie od razu po przebudzeniu a zanim sie zwloke z bolem, zanim zlapie pion, zanim doczlapie z bolem naddupcza do kibelka to mijaja cenne minuty i za kazdym razem ten stres - zdaze czy nie?
emocje takie ze lomatkobosko!
normlanie Kaszanka i Rio to przy tym pikus :c

Ja w nocy w sumie nie wstaję, ale przed spaniem 5 razy trza iść 😉 ale ostatnio miałam fazę że tak jakby śniło mi się że sikam, obudziłam się z myślą "błagam żebym nie była posikana" i sru do łazienki. I nie posikałam się na szczęście 😉

Napisane przez sosowhat

melduję się po okuliście, ani prosić się nie musiałam o skierowanie na cc ani nic. Na wejściu powiedziałam że badanie w kierunku cc. No i wypisał bez zająknięcia sam z siebie, z moją wadą nie ma opcji na SN także tego... dobrze że poszłam. A teraz wada mi się pogłębiła- o ile to możliwe ale mówił że to też może być przez hormony także po porodzie min3 miechy mam się zgłosic.

I super że oszczędzisz sobie stresów no i dobrze że to w ogóle skonsultowałaś z okulistą bo jakby coś podczas porodu sn zaszkodziło oczom to ....

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[sosowhat]

Napisane przez ma_i

Gratki, możesz już być spokojna 😊 Mi też się widzenie pogorszyło i też mam sprawdzić 3 miesiące po porodzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez bluesberry

kamień z serca co ?
To teraz dokładny termin "godziny zero" musisz ustalić ?

Napisane przez mietowka25

No i super!

Dziewczyny czuje się tragicznie sama ze sobą... :-/

Napisane przez Anettt87

Soso - no i super!

A my dziś mamy kolejne zajęcia sr

oj kamien z serca, ale z drugiej pogorszenie wady wcale nie pociesza no teraz mam wizytę 35t6d czyli za 3,5 tygodnia i wtedy bedziemy gadac z ginem co i jak jeeezu jak to leci

Miętówka co tam u Ciebie się dzieje? widze że jakoś nie bardzo ostatnio...

[mietowka25]

Bluesberry też czuje się jak babcia...

Robię zapiekanki na wieczór

[bluesberry]

Napisane przez mietowka25

Bluesberry też czuje się jak babcia...

Robię zapiekanki na wieczór

U mnie dziś farfalle na szybko, ale to dopiero wieczorem jak tż wróci, a ja już głodna

[sosowhat]

a ja nalesniki dzis na sniadanie robilam i wlasnie po stresie teraz dojadłam z tego wszystkiego dzis w głowie mi się kręciło, warczałam na wszystkich i zwymiotowalam i w ogole tragicznie sie czulam, a teraz jak reka odjął a na wieczor to chyba stary suchy chleb dla konia bedziem jesc

[Anettt87]

Napisane przez mietowka25

No i super!

Dziewczyny czuje się tragicznie sama ze sobą... :-/

Oj, czemu?

[sosowhat]

w ogole niedlugo do mnie tescie przyjezdzają... a przez remont jest syf, ledwo jest gdzie usiąść, nie da się nic posprzatac ani nic, jak ja nie lubie takich wizyt jak jest taki syf a tż mówi że "super przyjezdzajcie" nosz kutfa

[bluesberry]

Napisane przez sosowhat

a ja nalesniki dzis na sniadanie robilam i wlasnie po stresie teraz dojadłam z tego wszystkiego dzis w głowie mi się kręciło, warczałam na wszystkich i zwymiotowalam i w ogole tragicznie sie czulam, a teraz jak reka odjął a na wieczor to chyba stary suchy chleb dla konia bedziem jesc

Stres, stres, stres

Napisane przez sosowhat

w ogole niedlugo do mnie tescie przyjezdzają... a przez remont jest syf, ledwo jest gdzie usiąść, nie da się nic posprzatac ani nic, jak ja nie lubie takich wizyt jak jest taki syf a tż mówi że "super przyjezdzajcie" nosz kutfa

Co się przejmujesz, leeeej na to

[ma_i]

Napisane przez sosowhat

w ogole niedlugo do mnie tescie przyjezdzają... a przez remont jest syf, ledwo jest gdzie usiąść, nie da się nic posprzatac ani nic, jak ja nie lubie takich wizyt jak jest taki syf a tż mówi że "super przyjezdzajcie" nosz kutfa

To może przyjeżdżają żeby posprzątać 😁 też nie nawidzę takich sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

A ja muszę iść na pocztę i do paczkomatu. Taaak mi się nie chce ubierać i iść na tą zimnicę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baletnica_natasza]

Napisane przez sosowhat

melduję się po okuliście, ani prosić się nie musiałam o skierowanie na cc ani nic. Na wejściu powiedziałam że badanie w kierunku cc. No i wypisał bez zająknięcia sam z siebie, z moją wadą nie ma opcji na SN także tego... dobrze że poszłam. A teraz wada mi się pogłębiła- o ile to możliwe ale mówił że to też może być przez hormony także po porodzie min3 miechy mam się zgłosic.

A jak duza masz wade?

[geosmina]

Napisane przez mietowka25

Dziewczyny czuje się tragicznie sama ze sobą... :-/

Tak źle ?😕

Napisane przez sosowhat

a ja nalesniki dzis na sniadanie robilam i wlasnie po stresie teraz dojadłam z tego wszystkiego dzis w głowie mi się kręciło, warczałam na wszystkich i zwymiotowalam i w ogole tragicznie sie czulam, a teraz jak reka odjął a na wieczor to chyba stary suchy chleb dla konia bedziem jesc

Ja jak się teraz w ciąży denerwuję to w ogóle jeść nie mogę co prowadzi do płaczliwości i braku siły.

Ja ostatnio miałam chwilę paniki jak pomyślałam o cc że znowu będę musiała przez to przechodzić przez ten ból , zależność od innych itd. Poryczałam sobie i przeszło ale teraz wraca znowu bo mąż zmienił pracę i będzie w trasie w godz. 12-22 a ja przez ten czas sama z córką i babcią pod opieką . Nawet nie mam specjalnie na niczyją pomoc liczyć bo rodzice mieszkają z babcią z zaawansowanym Alzheimerem i musi tam ktoś być non stop. A mąż ma swoją działalność więc l4, urlopy itd nie wchodzą w rachubę.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[patrycjazuzanna]

Napisane przez sosowhat

melduję się po okuliście, ani prosić się nie musiałam o skierowanie na cc ani nic. Na wejściu powiedziałam że badanie w kierunku cc. No i wypisał bez zająknięcia sam z siebie, z moją wadą nie ma opcji na SN także tego... dobrze że poszłam. A teraz wada mi się pogłębiła- o ile to możliwe ale mówił że to też może być przez hormony także po porodzie min3 miechy mam się zgłosic.

Eee to poszło gładko. Już lepiej psychicznie?

Napisane przez mietowka25

No i super!

Dziewczyny czuje się tragicznie sama ze sobą... :-/

Taki dzień trza by coś dobrego zjeść...

Napisane przez geosmina

Tak źle ?😕





Ja jak się teraz w ciąży denerwuję to w ogóle jeść nie mogę co prowadzi do płaczliwości i braku siły.

Ja ostatnio miałam chwilę paniki jak pomyślałam o cc że znowu będę musiała przez to przechodzić przez ten ból , zależność od innych itd. Poryczałam sobie i przeszło ale teraz wraca znowu bo mąż zmienił pracę i będzie w trasie w godz. 12-22 a ja przez ten czas sama z córką i babcią pod opieką . Nawet nie mam specjalnie na niczyją pomoc liczyć bo rodzice mieszkają z babcią z zaawansowanym Alzheimerem i musi tam ktoś być non stop. A mąż ma swoją działalność więc l4, urlopy itd nie wchodzą w rachubę.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

A co wykombinowaliście na czas Twojej hospitalizacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[doooti]

Napisane przez sosowhat

melduję się po okuliście, ani prosić się nie musiałam o skierowanie na cc ani nic. Na wejściu powiedziałam że badanie w kierunku cc. No i wypisał bez zająknięcia sam z siebie, z moją wadą nie ma opcji na SN także tego... dobrze że poszłam. A teraz wada mi się pogłębiła- o ile to możliwe ale mówił że to też może być przez hormony także po porodzie min3 miechy mam się zgłosic.

A jaka masz wadę ?

[domek_z_piernika]

Soso, sprawnie poszło. Oby ta świadomość dała ci trochę ulgi

Dziewczyny, tak mi przypomniałyście o umyciu tej szufladki na detergenty. Tylko wlasnie, zawsze miałam szufladkę, łatwo się wyciągało, do wszystkiego dostęp. A przy tej ładowanej od góry co mam teraz to mogę owszem zdjąć pojemniki, ale dostać się do nich- bez szans. Moczenie we wrzątku/wodzie z octem czy próba wetknięcie tam szczotki takiej do mycia butelek, a i tak nie jestem zadowolona z efektu. Jakieś pomysły?




Sent from my iPhone

[sosowhat]

Napisane przez baletnica_natasza

A jak duza masz wade?

juz pisałam wielokrotnie, jestem praktycznie jednooczna. Lewe oko wyłączone z użytku. Astygmatyzm bardzo zaawansowany, zez, krotkowzrocznosc niedowidzenie i cos tam jeszcze. Bardzo zaawansowana wada. Prawe oko też do końca nie jest zdrowe...

Napisane przez geosmina

Tak źle ?😕





Ja jak się teraz w ciąży denerwuję to w ogóle jeść nie mogę co prowadzi do płaczliwości i braku siły.

Ja ostatnio miałam chwilę paniki jak pomyślałam o cc że znowu będę musiała przez to przechodzić przez ten ból , zależność od innych itd. Poryczałam sobie i przeszło ale teraz wraca znowu bo mąż zmienił pracę i będzie w trasie w godz. 12-22 a ja przez ten czas sama z córką i babcią pod opieką . Nawet nie mam specjalnie na niczyją pomoc liczyć bo rodzice mieszkają z babcią z zaawansowanym Alzheimerem i musi tam ktoś być non stop. A mąż ma swoją działalność więc l4, urlopy itd nie wchodzą w rachubę.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Kurcze to nie fajnie ja od wielu osob słyszałam że spoko po cc, począwszy od szwagierki (2xcesarka) po kolezanki i mowily że boli owszem ale ze szybko wracały do "żywych"...
A nie da się znaleźć jakiegos "zastępstwa" dla Twojego tż chociaż na jakiś tydzien zeby mógł Ci w tym najwiekszym bolu pomoc?

Napisane przez patrycjazuzanna

Eee to poszło gładko. Już lepiej psychicznie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oj tak, nie do porównania. CC też się boję ale o wiele mniej, jestem już spokojna

[geosmina]

Napisane przez patrycjazuzanna

A co wykombinowaliście na czas Twojej hospitalizacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No niby opcje są bo może przyjechać teściowa na parę dni ale to jest osoba starej daty i u mnie nawet nie podgrzeje pewnie obiadu na indukcji, albo moi rodzice i siostra na zmianę będą Lenę odbierać z przedszkola i czekać na męża . Ale strasznie mnie martwi to że córka zostanie praktycznie bez rodziców na ten właśnie czas 😟 normalnie nie byłoby problemu z tą pracą męża ale teraz w czasie połogu to będzie masakra😟

W tej chwili gadałam z mamą i babcię tą z Alzheimerem zabrało teraz po raz kolejny pogotowie bo chyba znowu nerki nie wyrabiają (babcia leży w domu zacewnikowana i z sondą żołądkową) . Co za czas😢


Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[baletnica_natasza]

Napisane przez sosowhat

juz pisałam wielokrotnie, jestem praktycznie jednooczna. Lewe oko wyłączone z użytku. Astygmatyzm bardzo zaawansowany, zez, krotkowzrocznosc niedowidzenie i cos tam jeszcze. Bardzo zaawansowana wada. Prawe oko też do końca nie jest zdrowe...



Kurcze to nie fajnie ja od wielu osob słyszałam że spoko po cc, począwszy od szwagierki (2xcesarka) po kolezanki i mowily że boli owszem ale ze szybko wracały do "żywych"...
A nie da się znaleźć jakiegos "zastępstwa" dla Twojego tż chociaż na jakiś tydzien zeby mógł Ci w tym najwiekszym bolu pomoc?



oj tak, nie do porównania. CC też się boję ale o wiele mniej, jestem już spokojna

Tak tak, tylko chodzilo mi konkretnie o wielkosc wady. Bo ja tez mam duza wade, ale po korekcie. I bylam w maju w klinice w ktorej mi oczy naprawiali, a tam lekarz stwierdzil, ze nie ma wskazan do cc. A wade mam -4 i astygmatyzmu -3,5 na obu oczach mniej wiecej taka sama. W tym jedno oko jest niedowidzace i to nigdy juz sie nie zmieni, mimo korekty ono zawsze i tak bedzie niedowidzace.

[mietowka25]

Napisane przez Anettt87

Oj, czemu?

Napisane przez geosmina

Tak źle ?😕





Ja jak się teraz w ciąży denerwuję to w ogóle jeść nie mogę co prowadzi do płaczliwości i braku siły.

Ja ostatnio miałam chwilę paniki jak pomyślałam o cc że znowu będę musiała przez to przechodzić przez ten ból , zależność od innych itd. Poryczałam sobie i przeszło ale teraz wraca znowu bo mąż zmienił pracę i będzie w trasie w godz. 12-22 a ja przez ten czas sama z córką i babcią pod opieką . Nawet nie mam specjalnie na niczyją pomoc liczyć bo rodzice mieszkają z babcią z zaawansowanym Alzheimerem i musi tam ktoś być non stop. A mąż ma swoją działalność więc l4, urlopy itd nie wchodzą w rachubę.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Napisane przez patrycjazuzanna

Eee to poszło gładko. Już lepiej psychicznie?

Taki dzień trza by coś dobrego zjeść...


A co wykombinowaliście na czas Twojej hospitalizacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jakoś dziwnie dzisiaj. Po 30 min w aucie już bolą mnie plecy, co nie zrobię to zaraz sapie... Jak prawdziwy hipopotam ;-)

Wypiłam sobie małą puszkę coli a teraz robię zapiekanki ;-)

Napisane przez domek_z_piernika

Soso, sprawnie poszło. Oby ta świadomość dała ci trochę ulgi

Dziewczyny, tak mi przypomniałyście o umyciu tej szufladki na detergenty. Tylko wlasnie, zawsze miałam szufladkę, łatwo się wyciągało, do wszystkiego dostęp. A przy tej ładowanej od góry co mam teraz to mogę owszem zdjąć pojemniki, ale dostać się do nich- bez szans. Moczenie we wrzątku/wodzie z octem czy próba wetknięcie tam szczotki takiej do mycia butelek, a i tak nie jestem zadowolona z efektu. Jakieś pomysły?




Sent from my iPhone

Ja też mam taką od góry ale u mnie się da wyjąć ten pojemnik. Sprawdzalas dobrze czy u Ciebie się nie da?

[bluesberry]

Napisane przez sosowhat

juz pisałam wielokrotnie, jestem praktycznie jednooczna. Lewe oko wyłączone z użytku. Astygmatyzm bardzo zaawansowany, zez, krotkowzrocznosc niedowidzenie i cos tam jeszcze. Bardzo zaawansowana wada. Prawe oko też do końca nie jest zdrowe...



Kurcze to nie fajnie ja od wielu osob słyszałam że spoko po cc, począwszy od szwagierki (2xcesarka) po kolezanki i mowily że boli owszem ale ze szybko wracały do "żywych"...
A nie da się znaleźć jakiegos "zastępstwa" dla Twojego tż chociaż na jakiś tydzien zeby mógł Ci w tym najwiekszym bolu pomoc?



oj tak, nie do porównania. CC też się boję ale o wiele mniej, jestem już spokojna

No to faktycznie wadę masz poważną, dobrze że nie będzie problemu z tym cc

[sosowhat]

Napisane przez baletnica_natasza

Tak tak, tylko chodzilo mi konkretnie o wielkosc wady. Bo ja tez mam duza wade, ale po korekcie. I bylam w maju w klinice w ktorej mi oczy naprawiali, a tam lekarz stwierdzil, ze nie ma wskazan do cc. A wade mam -4 i astygmatyzmu -3,5 na obu oczach mniej wiecej taka sama. W tym jedno oko jest niedowidzace i to nigdy juz sie nie zmieni, mimo korekty ono zawsze i tak bedzie niedowidzace.

a wiesz że nawet mi nie powiedział a ja w tym amoku nie pytałam jak pytalam czy wiecej niz -4,5 tyle co mialam jakies 2 lata temu to powiedzial ze tak i nie powie mi tak jednoznacznie bo wada jest tak skomplikowana ze to co mi powie nic by mi nie dalo... jakos nie upierałam się żeby dopytac... na zleceniu do cc mam jeszcz wpisane ze sa zmiany w dnie oka

[bluesberry]

Napisane przez geosmina

No niby opcje są bo może przyjechać teściowa na parę dni ale to jest osoba starej daty i u mnie nawet nie podgrzeje pewnie obiadu na indukcji, albo moi rodzice i siostra na zmianę będą Lenę odbierać z przedszkola i czekać na męża . Ale strasznie mnie martwi to że córka zostanie praktycznie bez rodziców na ten właśnie czas 😟 normalnie nie byłoby problemu z tą pracą męża ale teraz w czasie połogu to będzie masakra😟

W tej chwili gadałam z mamą i babcię tą z Alzheimerem zabrało teraz po raz kolejny pogotowie bo chyba znowu nerki nie wyrabiają (babcia leży w domu zacewnikowana i z sondą żołądkową) . Co za czas😢


Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Mamuśka damy rade! głowa do góry! Przygotuj sobie wcześniej jakieś obiady w zamrażalniku, żebyś miała tych siup podgrzać. Jak nie będzie przez tydzień posprzątane na pikobelo to nikt nie umrze Staraj się myśleć pozytywnie.
Ja też jestem sama, tż raczej nie dostanie urlopu tak jak planował i też zostaje ze wszystkim sama :/ na miejscu mam tylko siostrę, ale ma swój dom, firmę, dzieci, psa i nie mogę jej za bardzo angażować :/




Zamówiłam w końcu ten organizer do wózka

[mietowka25]

Tak czytam o tym kinesiotaping i piszą że to jest też dobre na rozstępy w ciąży

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez bluesberry

Mamuśka damy rade! głowa do góry! Przygotuj sobie wcześniej jakieś obiady w zamrażalniku, żebyś miała tych siup podgrzać. Jak nie będzie przez tydzień posprzątane na pikobelo to nikt nie umrze Staraj się myśleć pozytywnie.
Ja też jestem sama, tż raczej nie dostanie urlopu tak jak planował i też zostaje ze wszystkim sama :/ na miejscu mam tylko siostrę, ale ma swój dom, firmę, dzieci, psa i nie mogę jej za bardzo angażować :/




Zamówiłam w końcu ten organizer do wózka

Pokaż!

[bluesberry]

Napisane przez mietowka25

Pokaż!

Taki

[baletnica_natasza]

Napisane przez geosmina

Tak źle ?😕





Ja jak się teraz w ciąży denerwuję to w ogóle jeść nie mogę co prowadzi do płaczliwości i braku siły.

Ja ostatnio miałam chwilę paniki jak pomyślałam o cc że znowu będę musiała przez to przechodzić przez ten ból , zależność od innych itd. Poryczałam sobie i przeszło ale teraz wraca znowu bo mąż zmienił pracę i będzie w trasie w godz. 12-22 a ja przez ten czas sama z córką i babcią pod opieką . Nawet nie mam specjalnie na niczyją pomoc liczyć bo rodzice mieszkają z babcią z zaawansowanym Alzheimerem i musi tam ktoś być non stop. A mąż ma swoją działalność więc l4, urlopy itd nie wchodzą w rachubę.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Musisz sie pozytywnie nastawic. Moze tym razem po cc bedzie lepiej 😊 nie ma co panikowac za wczasu. Ja tez bede miec Tzta po operacji na biodro wiec pewnie kolo niego bede musiala jeszcze troche latac, ale jestem dobrej mysli. A maz nawet jak ma dzialanosc to moze wziac L4 na opieke nad Toba po cc. I mu ZUS wyplaci. Choc przypuszczam, ze beda to smieszne pieniadze w stosunku do tego co zarobi.

[domek_z_piernika]

Napisane przez mietowka25

Tak jakoś dziwnie dzisiaj. Po 30 min w aucie już bolą mnie plecy, co nie zrobię to zaraz sapie... Jak prawdziwy hipopotam ;-)

Wypiłam sobie małą puszkę coli a teraz robię zapiekanki ;-)

Ja też mam taką od góry ale u mnie się da wyjąć ten pojemnik. Sprawdzalas dobrze czy u Ciebie się nie da?

Tzn da sie sciągnąć ten pojemnik, ale nie da się go rozmontować na kawałki, a ma dużo zakamarków i tam się nie da domyć


Sent from my iPhone