Dieta MŻ-WR -kontynuacja :)

[neska22]

Napisane przez KATESIA

dziewczyny witam serdecznie. Po pierwsze gratuluję sukcesów , po drugie-czy mogłabym sie do Was przyłączyc?
od dzis zaczełam byc na diecie....moze nie do konca- bo jestem mamą 3 tygodniowego brzdaca- którego karmię, ale chciałabym przejsc na zdrowszy tryb odżywainia, bo w ciągu tych 3 tgodni zamiast chudnąc zaczełam tyc- z braku czasu- nie mam czasu na zrobienie posiłków i jadam w biegu, czesto podjadam dopiero w nocy (mam trójeczkę dzieciaczków-wiec troszke mało czasu)
moim założeniem jest- regularne 5 posilków dziennie, ostatni posiłek o 20 (spac chodze ok.23-24)no i w miare mozliwosci jakies cwiczenia- ale z nimi jeszcze chwilke poczekam (przynjamniej 3 tygodnie az sie skonczy połóg). W jedzonku bede starałą sie jesc gotowane/duszone warzywka kasze wszelakiego rodzaju, troszke nabiału i zero słodyczy...-hektolitry wody
wiem ze jutro macie wazenie- ale ja to zrobiłam juz dzis
moje namiary (wymiary)
wzrost- 164 ,waga - 75,5 kg.,cel-55 czyli do zrzucenia 20kg (o zgrozo)


mam nadzieje ze przyjmiencie mnie w swoim gronie...

pozdrawiam

witamy i zyczymy wyrwałości i powodzenia

tak jak mówiłam mam kolejne 0,5 kg mniej czyli został niecały kilogram do upragnionej wagi ale zostaje na diecie dalej- może uda się zjechać do 52 dobranoc

[Djana]

Pozwalam sobie wkleić zedytowana liste.

1. BassienkaW- 167cm - start 85kg- cel 63kg(zrzuciła:1,7kgważy: 83,3kg)
2. Sniezynka21- 171cm - start 86kg- cel 65kg(zrzuciła:2.5kgważy: 83.5kg)
3. ***luna - 165cm - start 66kg - cel 56kg (zrzuciła: 3kg waży: 63kg)
4. Kasiag-01 - 165cm - start 73kg - cel 60kg (zrzuciła 0kg waży 73kg)
5. Karola_82 - 178cm - start 68kg- cel 60kg (zrzuciła 1kg waży: 67kg)
6. Kwakwa_1 - 179cm - start 76,5kg- cel 66kg (zrzuciła 0.4kg waży: 76,1kg)
7. Eponina - 155cm - start 60kg- cel 46kg (zrzuciła 0kg waży: 60kg)
8. Bubbel - 164cm - start 68kg- cel 62kg (zrzuciła 1kg waży: 67kg)
9. neska22 - 159cm - start 58kg- cel 55kg (zrzuciła 1,8kg waży: 56,2kg)
10. Iwka666 - 163cm - start 68kg- cel 57kg (zrzuciła 0kg waży: 68kg)
11. melisa86 - 160cm - start 65kg- cel 54kg (zrzuciła 4kg waży: 61kg)
12. paati89 - 160cm - start 80kg- cel 60kg (zrzuciła 0kg waży: 80kg)
13. Djana - 171cm - start 84kg- cel 67kg (zrzuciła 3kg waży: 81kg)
14. coquine - 164cm - start 65kg- cel 60kg (zrzuciła 1.3kg waży: 63.7kg)
15. snovelove - 165cm - start 70.2kg- cel 60kg (zrzuciła 3.4kg waży: 66.8kg)
16. navien - 169cm - start 79kg- cel 55kg (zrzuciła 15kg waży: 64kg)
17. kees27 - 163cm - start 63kg- cel 56kg (zrzuciła 0kg waży: 63kg)
18. Leila - 167cm - start 60kg- cel 53kg (zrzuciła 2kg waży: 58kg)
19. Inutil - 159cm - start 58kg- cel 48kg (zrzuciła 4kg waży: 54kg)
20. CzarnaOwcaa - 163cm - start 57kg- cel 51kg (zrzuciła 0kg waży: 57kg)
21. 88niezapominajka88 - 175cm - start 63,4kg- cel 57kg (zrzuciła 0,8kg waży: 62,6kg) 22.ania_85- 165cm - start 65kg- cel 58kg (zrzuciła 1kg waży: 64kg)
23. Margitta- 160cm - start 52kg- cel 48kg (zrzuciła 0kg waży: 52kg)
24. q_kaska_q -177cm start 74kg- cel 63kg(zrzuciła 0kg waży: 74kg)
25. carmelowa-170cm start 58kg- cel 52kg(zrzuciła 0kg waży: 52kg)
26. etka09-174cm start 70kg- cel 60kg(zrzuciła 5kg waży: 65kg)
27. dalekoDoIdelu-177cm start 89kg- cel 66kg(zrzuciła 9kg waży: 80kg)
28. KATESIA-164cm start 75,5kg- cel 55kg(zrzuciła 0kg waży: 75,5kg)

[Leila:)]

Napisane przez neska22

witamy i zyczymy wyrwałości i powodzenia

tak jak mówiłam mam kolejne 0,5 kg mniej czyli został niecały kilogram do upragnionej wagi ale zostaje na diecie dalej- może uda się zjechać do 52 dobranoc

noobardzo ładniegratuluję
ja ważąc się rano mam coś koło 57 na podziałce, ale nie wiem czy w wymiarach jest jakaś różnica(a to chyba ważniejsze), no oby nie mierzę się na razie,bo 1 cm łatwo jest dodać lub odjąć po prostu przez przypadek

[kasiag-01]

Witam dziewczyny
jak tam po weekendzie?
ja niby ładnie ale małe grzeszki się zdarzyły- weekend z TŻ więc wiecie...
Dziś nowy tydzień i nowe zmagania

Napisane przez bassienkaw

u mnie ogólnie dobrze, ale wiecie sesja w trakcie, do tego ustne egzaminy, a to tragedia w porównianiu do pisemnych, plus pisanie pracy licencjackiej, wkocnu zaczelam... jestem z seibie dumna, poza tym mam troche do zrobienia w domu, od 19 zaczyna nam sie remont lazienki, generalny, ogolocimy lazienke do zera i wszystko robimy od nowa... no i jeszcze maleństwo, ktore w sumie nie jest jeszcze az tak bardzo zajmujace, ale najgorzej jak łapią ją kolki, to jest cos okropnego. Płacz, krzyk, lulanie, kołysanie, suszarka w ruch, masowanie brzuszka itd itp... dzisiaj atak juz za nami, na szczescie byli moi rodzice, wiec pomogli, i mam nadzieje,ze drugiego juz nie bedzie
Zajmijcie sie lista dobrze... ja tu come back.

Basiu trzymam ksiuko i wracaj do nas szybciutko

Napisane przez anita-p

Cześć Dziewczynki
Dobrych parę miesięcy mnie tu nie było, pomyślałam, że wpadnę i zobaczę co u Was. Wątek kwitnie jak widzę, wiosna idzie, więc jest co robić
Ciekawiło mnie co z Basią, czy Dzidzia już jest na świecie, no i proszę, jakie miłe zaskoczenie. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Maleństwa Gratuluje

Nie wykluczone, że niebawem do Was dołącze, bo mnie wiosna znowu zastanie w rozmiarze większe L
Tymczasem pozdrawiam ciepło

Witaj Anitko czekamy na powrót

Napisane przez Madzia87

ja dzisiejszy dzień mam z niepotrzebną nadwyżką kaloryczną...ale to już się nie powtórzy w tym tygodniu mam nadzieję...
a teraz patrzę na "Galimatias..." oglądacie może ?? ja już to oglądam po raz n-ty genialne

Tydzieńtemu lecial Kogelmogel, zawsze je ogladam, no nie ma bata, tymrazem Galimatias nie ogladałam od poczatku poprostu nie mialam pojęcia ze leci, kocham te fimy
Czy na poczatku Kogelmogel tez leci ta pioenka i jak robi zakupy na dargu? zawsze jak widzete czasy to tak miło mi się na serduszku robi

Napisane przez carmelova

Witajcie Dziewczyny Przeczytalam waszwątek mniej więcej od 100 strony i chcialabym do Was dołączyć o ile mnie zechcecie Mam 170 cm i ważę 58 kg. Chcialabym zrzucić 6 kg Jak podskakuję to moja pupa, boczki i brzuch maja swoje zachowania motoryczne. Masakra.

Nojgorszy jest właśnie ta czesc w okolicach brzucha, chociaz zauwazylam, ze przytylam tez w ramionach (!). Ale koniec tego dobrego, sesja sie skonczyla, czas zadbac o siebie. Zapisuje sie na fitness, cwicze na twisterku, bede mniej żreć, co nie jest latwe dla osoby uzależnionej od czekolady i chipsow i nachos i popcornu i pierniczkow...

Jedyna pozytywna rzecza jest to, ze potrzebuje doslownie jednego gryza czegokolwiek, zeby zabić głód, ale za to musze tak gryźć co 2-3 godziny

Moge MŻ -WR z Wami ?

Napisane przez etka09

To ja się przyłączam do Was bo też stosuję tą dietę, nawet nie wiedziałam, że jest taki wątek na forum
174cm, było 70kg, jest 65kg Ma być 60-62...
Muszę sobie strój kupić to będę na basen chodziła

Napisane przez q_kaska_q

Chce sie do was przytlaczyc:P Mam wzrostu 177 cm... waze 74kg Cel 63 kg <marzyciel> najwiekszy problem mam ze slodyczami:P moglabym jesc slodkosci na okraglo ale wieciej ruchu i jakso to bedzie mama nadzieje musimy trzymac sie razem

Napisane przez dalekoDoIdealu

ehh no to ja też się przyłaczam
wzrost: 177cm
waga: 80kg ---> miesiąc temu 89 kg
cel: 66kg
za mną już: 9kg

Napisane przez KATESIA

dziewczyny witam serdecznie. Po pierwsze gratuluję sukcesów , po drugie-czy mogłabym sie do Was przyłączyc?
od dzis zaczełam byc na diecie....moze nie do konca- bo jestem mamą 3 tygodniowego brzdaca- którego karmię, ale chciałabym przejsc na zdrowszy tryb odżywainia, bo w ciągu tych 3 tgodni zamiast chudnąc zaczełam tyc- z braku czasu- nie mam czasu na zrobienie posiłków i jadam w biegu, czesto podjadam dopiero w nocy (mam trójeczkę dzieciaczków-wiec troszke mało czasu)
moim założeniem jest- regularne 5 posilków dziennie, ostatni posiłek o 20 (spac chodze ok.23-24)no i w miare mozliwosci jakies cwiczenia- ale z nimi jeszcze chwilke poczekam (przynjamniej 3 tygodnie az sie skonczy połóg). W jedzonku bede starałą sie jesc gotowane/duszone warzywka kasze wszelakiego rodzaju, troszke nabiału i zero słodyczy...-hektolitry wody
wiem ze jutro macie wazenie- ale ja to zrobiłam juz dzis
moje namiary (wymiary)
wzrost- 164 ,waga - 75,5 kg.,cel-55 czyli do zrzucenia 20kg (o zgrozo)


mam nadzieje ze przyjmiencie mnie w swoim gronie...

pozdrawiam

Witajcie i zycze powodzenia!!!!!
żeby Was jak najmniej było

[coquine]

witam Was wszystkie,
gratuluje utraconych kilogramow!! nie mam za bardzo czasu na pisanie, ale staram sie regularnie czytac watek prosze o odjecie kg u mnie, dzis na wadze mialam 62,5 pozdrawiam

[Sniezynka21]

No i u mnie waga spada ( ale cos za wolno ) 82,8 kg. Dobrze, ze zmierzylam sie, bo gdybym patrzyla na wage to pewnie juz byloby po diecie W sumie zniknelo 11 cm Takze dalej jade z tym koksem

[Djana]

ja tez -1kg

oj dziewczyny, ale jestem zalatana, usiade sobie dopiero w czwartek chyba... o ile jeszcze cos mi nie wyskoczy po drodze....


milego dnia



Aktualna lista....

1. BassienkaW- 167cm - start 85kg- cel 63kg(zrzuciła:1,7kgważy: 83,3kg)
2. Sniezynka21- 171cm - start 86kg- cel 65kg(zrzuciła:3,2kgważy: 82,8kg)
3. ***luna - 165cm - start 66kg - cel 56kg (zrzuciła: 3kg waży: 63kg)
4. Kasiag-01 - 165cm - start 73kg - cel 60kg (zrzuciła 0kg waży 73kg)
5. Karola_82 - 178cm - start 68kg- cel 60kg (zrzuciła 1kg waży: 67kg)
6. Kwakwa_1 - 179cm - start 76,5kg- cel 66kg (zrzuciła 0.4kg waży: 76,1kg)
7. Eponina - 155cm - start 60kg- cel 46kg (zrzuciła 0kg waży: 60kg)
8. Bubbel - 164cm - start 68kg- cel 62kg (zrzuciła 1kg waży: 67kg)
9. neska22 - 159cm - start 58kg- cel 55kg (zrzuciła 2,3kg waży: 55,7kg)
10. Iwka666 - 163cm - start 68kg- cel 57kg (zrzuciła 0kg waży: 68kg)
11. melisa86 - 160cm - start 65kg- cel 54kg (zrzuciła 4kg waży: 61kg)
12. paati89 - 160cm - start 80kg- cel 60kg (zrzuciła 0kg waży: 80kg)
13. Djana - 171cm - start 84kg- cel 67kg (zrzuciła 4kg waży: 80kg)
14. coquine - 164cm - start 65kg- cel 60kg (zrzuciła 2,5kg waży: 62.5kg)
15. snovelove - 165cm - start 70.2kg- cel 60kg (zrzuciła 3.4kg waży: 66.8kg)
16. navien - 169cm - start 79kg- cel 55kg (zrzuciła 15kg waży: 64kg)
17. kees27 - 163cm - start 63kg- cel 56kg (zrzuciła 0kg waży: 63kg)
18. Leila - 167cm - start 60kg- cel 53kg (zrzuciła 2kg waży: 58kg)
19. Inutil - 159cm - start 58kg- cel 48kg (zrzuciła 4kg waży: 54kg)
20. CzarnaOwcaa - 163cm - start 57kg- cel 51kg (zrzuciła 0kg waży: 57kg)
21. 88niezapominajka88 -175cm-start63,4kg-cel57kg (zrzuciła 0,8kg waży:62,6kg)
22. ania_85- 165cm - start 65kg- cel 58kg (zrzuciła 1kg waży:64kg)
23. Margitta- 160cm - start 52kg- cel 48kg (zrzuciła 0kg waży: 52kg)
24. q_kaska_q -177cm start 74kg- cel 63kg(zrzuciła 0kg waży: 74kg)
25. carmelowa-170cm start 58kg- cel 52kg(zrzuciła 0kg waży: 52kg)
26. etka09-174cm start 70kg- cel 60kg(zrzuciła 5kg waży: 65kg)
27. dalekoDoIdelu-177cm start 89kg- cel 66kg(zrzuciła 9kg waży: 80kg)
28. KATESIA-164cm start 75,5kg- cel 55kg(zrzuciła 0kg waży: 75,5kg)

Dziewczyny prosze pisac na PW jesli sa bledy

[kwakwa_1]

jejku a u mnie jakoś tak powoli spada że chyba się załamie ;-(

[neska22]

dzień dobry dziewczynki ja wczoraj pierwszy raz w trakcie mojej diety jadłam ziemniaki bo mój Misiu zabrał mnie na kolacyjkę i stwierdził, że nie mogę jeść ciągle samych sałatek i kurczaka , no to wzięłam rybkę, warzywka i ziemnaki grilllowane al zjadłam może z 3 bo więcej nie dałam rady a dzisiaj rano weszłam na wagę;/ i się wystraszyłam bo pokazała 2 kilo więcej ale hehe potem zauważyłam że stoi krzywo trochę na kafelkach a trochę na chodniczku postawiłam ją prosto i już było ok

[kasiag-01]

I pewe nesko od razu pomyslalaś ze to od tych 3 ziemnaczkow przytyłaś?

[neska22]

hehe pomyślałam, że ostatnio mnie waga oszukała A dzisiaj mam ostatni dzień ferii od juterka zajęcia ehhh ostatni semestr- ale szybko zleciało....potem obrona i koniec dobrego ale z jednej strony troszkę się cieszę zę to już koniec studiów. a dzisiaj na siłownię jeszcze idę

[88niezapominajka88]

Gratuluje dziewczynki stracenia na wadze ja tak jak myslalam, nie schudlam nic ale na szczescie tez nie przytylam i dalej mam 62,6 kg.Postaram sie w tym tygodniu bardziej przylozyc i trzymac blizej 1500 kcal na dzien, bo w ostatnim tygodniu to mi wyszlo ponad 1900 na dzien...wiem, ze moze nie powinnam liczyc tak skrupulatnie ale nie umiem nie liczyc...poza tym obawiam sie, ze jakbym nie liczyla to bym przekraczala codziennie 2000 i wcale bym nie chudla. Rano zaliczylam juz 40 min rowerka i zamierzam trzymac sie w ryzach, za tydzien musi byc spadek

[melisa86]

Dziewczyny ten weekend to byl dla mnie koszmar a raczej rozpusta
ehhhh sobote i niedziele jadlam wszystko co widzilam nie wiem co mi sie stalo -od piwa po chipsy cistaka i nie wiem co jescze ehhhh
ale bylo mi to potrzebne po tylu tygodniach meki poprostu gdybym tego nie zrobila to by dieta calkiem padla a tak od dzis znowu jestem pelna sil i werwy do działania i gubienia kolejnych kilogramów. Mój TŻ stwirdził ze był to "weekend ssacza" hehe smieszne ale tragiczne...
od dzis znowu dietka w pelni. czerowna herbatka i te sprawy. mam andzije ze nabralam sil na kolejne ciezkie tygodnie pracy. ehhh
widzicie nawet taką silną wole jaką ja mialam cos musialo posromić...
tak więc trzymajcie kciuki... od dzis jazda dalej

[neska22]

Napisane przez melisa86

Dziewczyny ten weekend to byl dla mnie koszmar a raczej rozpusta
ehhhh sobote i niedziele jadlam wszystko co widzilam nie wiem co mi sie stalo -od piwa po chipsy cistaka i nie wiem co jescze ehhhh
ale bylo mi to potrzebne po tylu tygodniach meki poprostu gdybym tego nie zrobila to by dieta calkiem padla a tak od dzis znowu jestem pelna sil i werwy do działania i gubienia kolejnych kilogramów. Mój TŻ stwirdził ze był to "weekend ssacza" hehe smieszne ale tragiczne...
od dzis znowu dietka w pelni. czerowna herbatka i te sprawy. mam andzije ze nabralam sil na kolejne ciezkie tygodnie pracy. ehhh
widzicie nawet taką silną wole jaką ja mialam cos musialo posromić...
tak więc trzymajcie kciuki... od dzis jazda dalej

nie przejmuj się. każdy ma gorsze i lepsze momenty najważniejsze, że masz zapał do dalszej walki z kilogramami

[kasiag-01]

Napisane przez 88niezapominajka88

Gratuluje dziewczynki stracenia na wadze ja tak jak myslalam, nie schudlam nic ale na szczescie tez nie przytylam i dalej mam 62,6 kg.Postaram sie w tym tygodniu bardziej przylozyc i trzymac blizej 1500 kcal na dzien, bo w ostatnim tygodniu to mi wyszlo ponad 1900 na dzien...wiem, ze moze nie powinnam liczyc tak skrupulatnie ale nie umiem nie liczyc...poza tym obawiam sie, ze jakbym nie liczyla to bym przekraczala codziennie 2000 i wcale bym nie chudla. Rano zaliczylam juz 40 min rowerka i zamierzam trzymac sie w ryzach, za tydzien musi byc spadek

a obliczałas jakie masz zabotrzebowanie energetyczne?

Napisane przez melisa86

Dziewczyny ten weekend to byl dla mnie koszmar a raczej rozpusta
ehhhh sobote i niedziele jadlam wszystko co widzilam nie wiem co mi sie stalo -od piwa po chipsy cistaka i nie wiem co jescze ehhhh
ale bylo mi to potrzebne po tylu tygodniach meki poprostu gdybym tego nie zrobila to by dieta calkiem padla a tak od dzis znowu jestem pelna sil i werwy do działania i gubienia kolejnych kilogramów. Mój TŻ stwirdził ze był to "weekend ssacza" hehe smieszne ale tragiczne...
od dzis znowu dietka w pelni. czerowna herbatka i te sprawy. mam andzije ze nabralam sil na kolejne ciezkie tygodnie pracy. ehhh
widzicie nawet taką silną wole jaką ja mialam cos musialo posromić...
tak więc trzymajcie kciuki... od dzis jazda dalej

nie przejmuj sie nowy tydzień, naowa motywacja, grunt ze się nie poddajesz !!!

i dlatego tak mi sie wydaje ze może lepiej w naszej diecie w jednym dniu pozwolić sobie na jakiś "zdrowe" słodycze?
bo póżniej sie rzucamy na wszystko, ja tez skosztowalam w weekend troszke czekolady i jednego chipsa

[88niezapominajka88]

Napisane przez kasiag-01

a obliczałas jakie masz zabotrzebowanie energetyczne?

kiedys gdzies liczylam...a znacie jakas stronke z dobrym kalkulatorem??

[kasiag-01]

Napisane przez 88niezapominajka88

kiedys gdzies liczylam...a znacie jakas stronke z dobrym kalkulatorem??

http://zdrowie.medicentrum.pl/ed/0/d...ulator/energy/

na diecie należy spożywać 200-300 mniej (podobno)

[88niezapominajka88]

Napisane przez kasiag-01

http://zdrowie.medicentrum.pl/ed/0/d...ulator/energy/

na diecie należy spożywać 200-300 mniej (podobno)

no wiem, ze mniej wiecej o tyle mniej jak obliczylam zapotrzebowanie dla srednio aktywnego trybu to mi wyszlo 2180 kcal. czyli niby 1800 kcal jest ok ale nie chydne zbytnio przy tej wartosci. dla trybu malo aktywnego wyszlo mi 1890, wiec tu 1500 kcal byloby ok. jezdze na rowerku 5-6 razy w tygodniu po 40 min i pracuje 5 razy w tygodniu (sprzatam jak wiekszosc Polek na emigracji :P) po ok 5-7 godzin, co uwazam za sredni wysilek. tak wiec chyba raczej zaliczam sie do trybu zycia srednio aktywnego??

[Leila:)]

Napisane przez Sniezynka21

No i u mnie waga spada ( ale cos za wolno ) 82,8 kg. Dobrze, ze zmierzylam sie, bo gdybym patrzyla na wage to pewnie juz byloby po diecie W sumie zniknelo 11 cm Takze dalej jade z tym koksem

wow, ja też tak chcę

wyszło mi, ze mam zapotrzebowanie energetyczne 2067 kcal dziennie. Hmm. Ja zjadam ok 1400-1500, plus cwiczenia spalają i powstaje dziura energetyczna=chudnięcie i chyba tego się będę trzymać.
ps kupiłam sobie wczoraj cidrex, z octem jabłkowym, podobno coś pomaga przy diecie, czytałam o nim trochę w necie ale dalej się troszkę boję, żeby nie wpłynął ujemnie na wchłanianie tabletek anty...bo zostałybyście ciociami

[neska22]

Napisane przez Leila:)

wow, ja też tak chcę

wyszło mi, ze mam zapotrzebowanie energetyczne 2067 kcal dziennie. Hmm. Ja zjadam ok 1400-1500, plus cwiczenia spalają i powstaje dziura energetyczna=chudnięcie i chyba tego się będę trzymać.
ps kupiłam sobie wczoraj cidrex, z octem jabłkowym, podobno coś pomaga przy diecie, czytałam o nim trochę w necie ale dalej się troszkę boję, żeby nie wpłynął ujemnie na wchłanianie tabletek anty...bo zostałybyście ciociami

no ja własnie dlatego nie biore wspomagaczy bo się boję ;/ nie wiem czy słusznie, ale np leży u mnie pół opakowania aplefitu, który przestałam brać jak wróciłam do tabletek anty.

wlaśnie z siłowni wróciłam dzisiaj dałysmy sobie w kość na rozgrzewce i na końcówce na aerobach aż ze mnie kapało

[kwakwa_1]

a czemu dziewczyny ja tak powoli chudnę....to dołujące chyba się przestane ważyć bo na tydzień 20 dkg???no bywa mniej ale wpisuje zawsze wage poniedziałkową żeby było jakoś miarodajne...nie rozumiem...tym tempem to kilogram zajmie mi ponad miesiąc....ech ale dobre i to za rok będę miała tą swoją wage a mam trochę jeszcze czasu tylko że myślałam że uda się wcześniej...na wakacje np....

fakt że po figurze widze bo wchodze w stare jeansy i wyglądam już dużo lepiej, na brzuszku mniej sadełka i twardsze wszystko...tylko...czemu waże tak dużo ;-( zanim będzie 65 kg to zdąże iśc na emeryture....wpadneicie tu za pare lat a ja będę...z wagą np 3 kg mniejszą niż dziś ... ech

a nei jem słodyczy , pieczywa., nie pje napoji z słodzonych, wcinam warzywka i jogurcik beztłuszczowy, pije zieloną herbatke, ćwicze 3-4 razy w tygodniu, staram się jeść 3 posiłki gówne i 2 przekąski....hlip hlip

choiaż z drugiej strony przestałam w końcu tyć

[kwakwa_1]

hmmm kupue sobei eszcze jakiś błonnik...co Wy na to?macie jakieś doświadczenia albo jakiś do polecenia? może z zeiloną herbatką bo wypijam góra jedną dziennie?

[kasiag-01]

Witajcie
kurcze wczoraj znów połasiłam się na słodycze dużo tego nie bylo, no ale same powiedzcie po co????

kwakwa musisz być cierpliwa, dużo ćwiczysz i zwiększa się Twoja masa mięsniowa ktora jest cieższa od tłuszczu, skoro chudniesz w centymetrach to najwazniejsze,
ja tez czuje cze minimalnie mam mniejszy brzuszek i to wszystko, jeszcze tyle musze zrobić.......

[Paati89]

Minely juz 2 tyg. diety.. i jest 0.5 kg mniej.... tylko, no ale cieszy mnie i to.. w koncu zawsze to cos

A jak tam u Was?

[Kreskaaa]

Mogę się też dopisać.
Tylko nie będę podawała wagi bo to chyba nie będzie zbyt obiektywne... w końcu mięśnie są cięższe od tłuszczu?

Ale już 2 dzień nie jem słodyczy
I cwicze...jakiś dłuższy czas....może dodam coś nowego żeby były większe efekty
A poza tym od marca będę chodzić na tace
To tyle o środkach do celu^^

A cel....hmm ogólnie trochę schudnąć.

[Sniezynka21]

Napisane przez Paati89

Minely juz 2 tyg. diety.. i jest 0.5 kg mniej.... tylko, no ale cieszy mnie i to.. w koncu zawsze to cos

A jak tam u Was?

No widzisz w koncu waga sie ruszyla Oby tak dalej...

U mnie idzie bombowo Dzien bez sportu, to dzien stracony juz sie przyzwyczailam do cwiczen

Oprocz mojego TZta nikt nie wie, ze sie odchudzam, a na koniec marca jade do PL to mam nadzieje, ze do tego czasu waga spadnie tak, ze bedzie widac Zeby szczeneczki opadly

[Sniezynka21]

Napisane przez Paati89

Minely juz 2 tyg. diety.. i jest 0.5 kg mniej.... tylko, no ale cieszy mnie i to.. w koncu zawsze to cos

A jak tam u Was?

No widzisz w koncu waga sie ruszyla Oby tak dalej...

U mnie idzie bombowo Dzien bez sportu, to dzien stracony juz sie przyzwyczailam do cwiczen

Oprocz mojego TZta nikt nie wie, ze sie odchudzam, a na koniec marca jade do PL to mam nadzieje, ze do tego czasu waga spadnie tak, ze bedzie widac Zeby szczeneczki opadly

[Paati89]

Sniezynko swietny pomysl,z tym efektem zaskoczenia
Na pewno im szczeny opadna z zachwytu

[kasiag-01]

kurcze ja tez bym tach chciała

czy my juz byśmy nie mogły tyle wazyć ile chcemy?

[Sniezynka21]

Napisane przez kasiag-01

kurcze ja tez bym tach chciała

czy my juz byśmy nie mogły tyle wazyć ile chcemy?

Jeszcze troche i bedziemy Odrazu Krakowa nie zbudowali