Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

[adeedra]

Napisane przez Devon_rose

A niby gdzie to napisałam, że ilość ma znaczenie?

Tutaj:

Napisane przez Devon_rose

Ten co na "dziwki "by poszedł to niby jest ok -to tak jakby spać z połową miasta ale kobieta, która miała kilku partnerów jest łatwa i puszczalska.

Skoro "połowa miasta" ma znaczenie, to znaczy że masz jakąś liczbę po której ilość jednak ma znaczenie.

Napisane przez Devon_rose

Tylko stwierdzam jego hipokryzję. Jemu wolno zaliczać prostytutki a ona ma mieć max 2 partnerów lub być święta.

Tam nie było żadnej hipokryzji. Jak wcześniej prezentował dupkowaty światopogląd, tak nadal się go trzyma. Za to Ty dałaś jasno do zrozumienia, że "ilość nie ma znaczenia" - no chyba, że to jakaś większa ilość (jak "połowa miasta").

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Nie napisał, że jemu wolno chodzić na prostytutki a dziewczyna ma mieć max 2 partnerów. Napisał, że jakby się dowiedział, że jego ukochana miała AŻ 2 czy 3 partnerów przed nim i by jej uczuciami targany nie potrafił rzucić, to by ją zdradził z kilkoma prostytutkami, żeby się poziom cnotliwości w jego mniemaniu wyrównał. Widzisz tam to, co chcesz widzieć, a nie pełny rozkwit tego rynsztoka.

[201705042038]

Napisane przez adeedra

Skoro "połowa miasta" ma znaczenie, to znaczy że masz jakąś liczbę po której ilość jednak ma znaczenie.

Tak tego nie odebrałam, natomiast również mam wątpliwości co do tej metody wyrównywania rachunku i jej sprawiedliwości. Ale już nie będę psuć koledze planów, na pewno jest przekonany, że wymyślił salomonowe wyjście z tej hipotetycznej sytuacji.

[OrdynatMichorowski]

thirky to już wolę żeby mnie zapytała o ilość niż miałbym opowiadać o ex.
Bo choć mam do nich stosunek obojętny to jest jedna o której pamiętam i chyba będę pamiętał.Czasem się zastanawiam co by było gdyby tego sama nie zepsuła a uwierz mi żadna by tego nie chciała usłyszeć.Bo można zepsuć coś co z mozołem ustawiasz i zrobić komuś krzywdę.

[stewardesa]

Napisane przez OrdynatMichorowski

thirky to już wolę żeby mnie zapytała o ilość niż miałbym opowiadać o ex.
Bo choć mam do nich stosunek obojętny to jest jedna o której pamiętam i chyba będę pamiętał.Czasem się zastanawiam co by było gdyby tego sama nie zepsuła a uwierz mi żadna by tego nie chciała usłyszeć.Bo można zepsuć coś co z mozołem ustawiasz i zrobić komuś krzywdę.

I właśnie dlatego jednak trzeba pytać.

[Devon_rose]

Napisane przez adeedra

Tutaj:

Skoro "połowa miasta" ma znaczenie, to znaczy że masz jakąś liczbę po której ilość jednak ma znaczenie.

Tam nie było żadnej hipokryzji. Jak wcześniej prezentował dupkowaty światopogląd, tak nadal się go trzyma. Za to Ty dałaś jasno do zrozumienia, że "ilość nie ma znaczenia" - no chyba, że to jakaś większa ilość (jak "połowa miasta").

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Nie napisał, że jemu wolno chodzić na prostytutki a dziewczyna ma mieć max 2 partnerów. Napisał, że jakby się dowiedział, że jego ukochana miała AŻ 2 czy 3 partnerów przed nim i by jej uczuciami targany nie potrafił rzucić, to by ją zdradził z kilkoma prostytutkami, żeby się poziom cnotliwości w jego mniemaniu wyrównał. Widzisz tam to, co chcesz widzieć, a nie pełny rozkwit tego rynsztoka.

Jeżeli tak uważasz to Twoja sprawa.
A "połowa miasta" odnosiła się do potencjalnych chorób.

Wkońcu wizaż zna mnie bardziej i wie lepiej:-D

[201705042038]

Napisane przez OrdynatMichorowski

thirky to już wolę żeby mnie zapytała o ilość niż miałbym opowiadać o ex.
Bo choć mam do nich stosunek obojętny to jest jedna o której pamiętam i chyba będę pamiętał.Czasem się zastanawiam co by było gdyby tego sama nie zepsuła a uwierz mi żadna by tego nie chciała usłyszeć.Bo można zepsuć coś co z mozołem ustawiasz i zrobić komuś krzywdę.

Wg mnie to jest właśnie dobry powód, żeby rozmawiać o przeszłości. Po co się pakować w związek z kimś, kto nie potrafi zamknąć swojej przeszłości.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez Devon_rose

Jeżeli tak uważasz to Twoja sprawa.
A "połowa miasta" odnosiła się do potencjalnych chorób.

A od czego są badania i prezerwatywy?

[Devon_rose]

Napisane przez anna87

Wg mnie to jest właśnie dobry powód, żeby rozmawiać o przeszłości. Po co się pakować w związek z kimś, kto nie potrafi zamknąć swojej przeszłości.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------



A od czego są badania i prezerwatywy?

Przecież gumki sa be albo się o nich zapomina w szale namiętności.

[OrdynatMichorowski]

Napisane przez anna87

Wg mnie to jest właśnie dobry powód, żeby rozmawiać o przeszłości. Po co się pakować w związek z kimś, kto nie potrafi zamknąć swojej przeszłości.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------



A od czego są badania i prezerwatywy?

Zamknąłem to ja to 4,5 roku temu.Bez skrupułów nawet mi powieka nie drgnęła.Z pamięci tak się nie da chyba,że masz jakiś patent na coś takiego.I to zostanie już we mnie być może z każdym rokiem coraz mniej.Można się przyznać tylko czy ktoś na tym zyska?Nikt a stracić można wszystko i nie będzie tu wygranych.

[LonleyPaladin]

Napisane przez thirky

Tak jak nie ma znaczenia czy pierwszy raz ktoś się zakochał w przedszkolu czy podstawówce, ale pytam, bo chcę wiedzieć jak najwięcej o tej osobie i jak najlepiej poznać.
Zresztą liczba jako liczba nie ma znaczenia, ale ma znaczenie w jaki sposób ktoś mówi o poprzednich partnerach seksualnych.

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

LonelyPaladin co to znaczy że kobieta jest "łatwa"? Jaka to kobieta?
Czy facet też może być "łatwy"?

Owszem też może być łatwy. Łatwa osoba to taka która ma wielu partnerów seksualnych, jest niestała w uczuciach, niewiele jej trzeba żeby pójść do łóżka (np na pierwszej randce). Lubi seks ale w sposób tylko instrumentalny. Zaraz powierz ile to wielu partnerów dla mnie OSOBIŚCIE więcej jak 3.

Ale jak wspomniałem wcześniej to jest mój światopogląd, moja zasady, moje marzenie i rozumiem że ktoś może mieć inne, nie potępiam i nie chce się tutaj wdawać w sprzeczkę na forum. Zdaje sobie z tego sprawę że moje poglądy mogą być kontrowersyjne, wzbudzać oburzenie i prowokować atak w moją stronę. Ale ja tak myślę, takie mam podejście i nie zmienię tego. Ciesze się z wyników ankiety, że większość Pań ma lub miała jednego partnera i mam nadzieje że odpowiedzi są szczere. Myślę że wypadało by zakończyć tą dyskusje bo niepotrzebnie tylko wzbudza w nas negatywne emocje.

[thirky]

Napisane przez LonleyPaladin

Owszem też może być łatwy. Łatwa osoba to taka która ma wielu partnerów seksualnych, jest niestała w uczuciach, niewiele jej trzeba żeby pójść do łóżka (np na pierwszej randce). Lubi seks ale w sposób tylko instrumentalny. Zaraz powierz ile to wielu partnerów dla mnie OSOBIŚCIE więcej jak 3.

Ale jak wspomniałem wcześniej to jest mój światopogląd, moja zasady, moje marzenie i rozumiem że ktoś może mieć inne, nie potępiam i nie chce się tutaj wdawać w sprzeczkę na forum. Zdaje sobie z tego sprawę że moje poglądy mogą być kontrowersyjne, wzbudzać oburzenie i prowokować atak w moją stronę. Ale ja tak myślę, takie mam podejście i nie zmienię tego. Ciesze się z wyników ankiety, że większość Pań ma lub miała jednego partnera i mam nadzieje że odpowiedzi są szczere. Myślę że wypadało by zakończyć tą dyskusje bo niepotrzebnie tylko wzbudza w nas negatywne emocje.

oj chłopcze, Twoje poglądy nie sa w żadnym stopniu kontrowersyjne. to ta sama śpiewka którą powtarzają kolejne pokolenia frustratów. nuda. od dawna nie wzbudza też oburzenia, tylko politowanie.
nikt Ci nie zabrania mieć kryterium "możesz mieć tylko 3 parterów", ale mówienie o ludziach że są "łatwi" bo żyją inaczej niż Twój światopogląd zakłada jest słabe. a niby nie potępiasz...

[LonleyPaladin]

Napisane przez thirky

oj chłopcze, Twoje poglądy nie sa w żadnym stopniu kontrowersyjne. to ta sama śpiewka którą powtarzają kolejne pokolenia frustratów. nuda. od dawna nie wzbudza też oburzenia, tylko politowanie.
nikt Ci nie zabrania mieć kryterium "możesz mieć tylko 3 parterów", ale mówienie o ludziach że są "łatwi" bo żyją inaczej niż Twój światopogląd zakłada jest słabe. a niby nie potępiasz...

Politowanie ? Bo chcę żeby moja żona była dziewicą ? Ròwnie dobrze mogę napisać że politowanie i odraze wzbudza takie podejście do spraw seksu jak twoje. Ale nie robię tego bo staram się zrozumieć każdą osobe. A to że moje zdanie o osobach łatwych pokrywa się z twoim stylem życia no cuż.
Tylko dodam że dla mnie i tych trzech partneròw to za dużo. Ale podałem tą liczbe bo najczęściej pada jako "norma".

Nie potępiam takich ludzi, nic do nich nie mam ale wdawać się z nimi w bliższe relacje bym nie chciał. Tak samo jak toleruje homoseksualistòw i jestem przeciwny ludzią ktòrzy wykorzystują przemoc fizyczną i słowną wobec nich ale też nie chciałbym bliżej wchodzić w to środowisko.

[ally5]

Nie czytam dyskusji, odniosę się tylko do tematu wątku

Jestem dinozaurem trochę - jeden partner

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LonleyPaladin]

Lepiej nie wchodzi w tą dyskusje, bo widzę że wywołuje w ludziach agresje.

[Barbarella05]

Jezuuu pójść na dziwki kilka razy bo kobieta miała wcześniej coś co się nazywa "życiem" i "zwiazkiem' z jednym bądź wieloma ex partnerami.

Paladin musisz być strasznie smutnym człowiekiem, głosząc swoje poglądy.

[201705042038]

Napisane przez LonleyPaladin

Politowanie ? Bo chcę żeby moja żona była dziewicą ?

Nie, z powodu całej reszty, z przebiegłym planem zdrady gdyby czasem dziewicą nie była na czele. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, będę podsyłać Twoje wypowiedzi dziewczynom myślącym podobnie i oceniającym "moralność" ewentualnego kandydata wróżąc z liczby partnerek seksualnych.

Napisane przez LonleyPaladin

Nie potępiam takich ludzi, nic do nich nie mam ale wdawać się z nimi w bliższe relacje bym nie chciał. Tak samo jak toleruje homoseksualistòw i jestem przeciwny ludzią ktòrzy wykorzystują przemoc fizyczną i słowną wobec nich ale też nie chciałbym bliżej wchodzić w to środowisko.

Więc dlaczego używasz określeń uważanych za obraźliwe w stronę osób, które miały więcej partnerów?

[TuBeJoanna]

Widzę cztery wyjścia.
1. Zostajesz sam do końca życia.
2. Masz szczęście i trafia Ci się kobieta spełniająca Twoje oczekiwania. Żyjecie długo i szczęśliwie.
3. Masz ogromnego pecha i zakochujesz się w dokładnym przeciwieństwie.

Osobiście życzę tobie tego drugiego. Nie wydajesz się złym człowiekiem tylko samotnym i sfrustrowanym dlatego nawet nie obraża mnie to co napisałeś ponieważ ci współczuje. I chyba każdy chciałby partnera z jak najmniejszą ilością trupów w szafie.

[OrdynatMichorowski]

Co Wy chcecie od tego chłopaka?Ma taki pogląd na życie podzielił się nim z nami i wszystkie piszecie mu,że jest bee.On ma 26 lat i chce budować swoje życie po swojemu
i co tu jest złe?Chce tak niechaj tak zrobi i nic innym do tego,bo zaczynacie mu wmawiać rzeczy o których nawet do końca nie pomyślał i o których ma na razie mgliste pojęcie.Jakieś opcje, ostrzeżenia to śmieszne ja mu życzę dobrego życia takiego jak chce i oby się spełniło.Skąd wiecie że jest samotny i sfrustrowany?
A może właśnie ma swoje pasje,grono przyjaciół z którymi lubi przebywać,nie znacie go a wydajecie osądy.Po co?

[LonleyPaladin]

http://adonai.pl/milosc/?id=39
https://www.youtube.com/watch?v=y37_5eRQ8aA
http://www.fronda.pl/blogi/pogaduchy...ucia,2764.html

Współczujcie niepełnosprawnym ludziom, cierpiącym dzieciom czy zwierzętom, ja na prawdę tego nie potrzebuje Owszem czasami dopada mnie samotność ale szybko mi to przechodzi. Bo choć bym podążał przez jałową pustynie czy nieprzenikniony las kompletnie sam to paradoksalnie sam nigdy nie będę nie ważne gdzie by moja noga mnie zaprowadziła. Samotność może być darem lub przekleństwem wszystko zależy od nas.

[201705042038]

Napisane przez OrdynatMichorowski

Chce tak niechaj tak zrobi i nic innym do tego,bo zaczynacie mu wmawiać rzeczy o których nawet do końca nie pomyślał i o których ma na razie mgliste pojęcie.

Ja mu nic nie wmawiam, zakładam, że on ma na myśli to, co pisze.

Napisane przez LonleyPaladin

http://adonai.pl/milosc/?id=39
https://www.youtube.com/watch?v=y37_5eRQ8aA
http://www.fronda.pl/blogi/pogaduchy...ucia,2764.html

A tymi gniotami pisanymi przez ludzi z obsesjami seksualnymi jeszcze raz swój punkt widzenia podkreśla.

Jak koniecznie chce traktować ludzi przedmiotowo to jego wybór, ale to publiczne forum, każdy może się wypowiedzieć.

[kennedy]

Napisane przez LonleyPaladin

http://adonai.pl/milosc/?id=39
https://www.youtube.com/watch?v=y37_5eRQ8aA
http://www.fronda.pl/blogi/pogaduchy...ucia,2764.html

Współczujcie niepełnosprawnym ludziom, cierpiącym dzieciom czy zwierzętom, ja na prawdę tego nie potrzebuje Owszem czasami dopada mnie samotność ale szybko mi to przechodzi. Bo choć bym podążał przez jałową pustynie czy nieprzenikniony las kompletnie sam to paradoksalnie sam nigdy nie będę nie ważne gdzie by moja noga mnie zaprowadziła. Samotność może być darem lub przekleństwem wszystko zależy od nas.

Czytaniefrondy ryje baniak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OrdynatMichorowski]

Napisane przez kennedy

Czytaniefrondy ryje baniak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mniej niż Wyborczej tam dopiero są zryte berety.

[kennedy]

Napisane przez OrdynatMichorowski

Nie mniej niż Wyborczej tam dopiero są zryte berety.

Ale co to ma do rzeczy? Jak ktos gardzi fronda to musi czytac gw? To jest twoj argument?


A fronda to hejtersko sekciarski portal. Ciagle walkuja to samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OrdynatMichorowski]

Napisane przez kennedy

Ale co to ma do rzeczy? Jak ktos gardzi fronda to musi czytac gw? To jest twoj argument?


A fronda to hejtersko sekciarski portal. Ciagle walkuja to samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ma tyle samo do rzeczy co Fronda do ilości parterów seksualnych.
Coś jeszcze?

[adeedra]

Napisane przez OrdynatMichorowski

Ma tyle samo do rzeczy co Fronda do ilości parterów seksualnych.
Coś jeszcze?

Musiałeś być naprawdę wielkim fanem Gazety Wyborczej, skoro tak trudno Ci pogodzić się ze świadomością, że nie serwuje rzetelnej wiedzy i faktów (pomijając już to, że mając tyle lat ile masz powinieneś wiedzieć, że jedynym celem mediów jest sprzedawanie informacji - nie obiektywnej prawdy, a tego, czego oczekuje od nich grupa odbiorców, na których się koncentrują - i dotyczy to absolutnie wszystkich źródeł, a nie jednej wyborczej).
Ale jeśli GW ma tu tyle do rzeczy co Fronda, którą chwalony przez Ciebie dyskutant tu zaserwował, to najwyraźniej obaj uważacie, że jest istotna. A skoro tak, to może wyjaśnisz, dlaczego tak negatywnie oceniasz gw, a tak pozytywnie gościa, który deklaruje, że będzie zdradzał swoją ewentualną przyszłą dziewczynę z prostytutkami, jak z jakichś powodów uzna, że wygodnie mu z nią być, mimo że jej przecież nie pokocha. Skoro na niego patrzysz przez pryzmat wydobytych z czeluści oceanu założeń o prostodusznych i pozytywnych źródłach jego zdradziecko-manipulanckich fantazji, to konsekwentnie należałoby równie łaskawym okiem spojrzeć na gw.

Człowiek, dla którego czystość istotnie jest tak ważna, jak deklaruje ten tu nie wymyśliłby związku ani układu z osobą, której nie szanuje i zdradzania jej w imię jakiejś zwyrodniałej "równowagi". To twory oślizłego, gnijącego umysłu, nie wstrzemięźliwego monogamisty.

[Clevland]

GW przedstawia tylko swój punkt widzenia, czy też interesy określonych grup.
Jakoś nie spotkałem się z artykułem gdzie pochylają się nad ludźmi pracującymi np. za 4zł/h, czy wzywające rząd do wprowadzenia minimalnej stawki za godzinę pracy.

W kwestii ściągania emigrantów którzy doprowadzą do wielkiego kryzysu w Europie przedstawiają jedną linię a do tego wyłączają komentarze aby ludzie nie zamieszczali filmów np. z Paryża czy innych miast aby pokazać co tam się dzieje.

[kennedy]

Napisane przez OrdynatMichorowski

Ma tyle samo do rzeczy co Fronda do ilości parterów seksualnych.
Coś jeszcze?

Tak cos jeszcze. To nie ja cytuje frondowe filmiki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez Clevland

GW przedstawia tylko swój punkt widzenia, czy też interesy określonych grup.
Jakoś nie spotkałem się z artykułem gdzie pochylają się nad ludźmi pracującymi np. za 4zł/h, czy wzywające rząd do wprowadzenia minimalnej stawki za godzinę pracy.

W kwestii ściągania emigrantów którzy doprowadzą do wielkiego kryzysu w Europie przedstawiają jedną linię a do tego wyłączają komentarze aby ludzie nie zamieszczali filmów np. z Paryża czy innych miast aby pokazać co tam się dzieje.

A czytales ? Bo nie masz racji ostatnio byl cykl o sprzataczkach i ochroniarzah- pracujacych jak niewolnicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez Clevland

GW przedstawia tylko swój punkt widzenia, czy też interesy określonych grup.
Jakoś nie spotkałem się z artykułem gdzie pochylają się nad ludźmi pracującymi np. za 4zł/h, czy wzywające rząd do wprowadzenia minimalnej stawki za godzinę pracy.

W kwestii ściągania emigrantów którzy doprowadzą do wielkiego kryzysu w Europie przedstawiają jedną linię a do tego wyłączają komentarze aby ludzie nie zamieszczali filmów np. z Paryża czy innych miast aby pokazać co tam się dzieje.

Kazda gazta przedstawia swoja linie. Gazeta to ludzie.

Jezeli chodzi o komentarze to sa wylaczone zeby nie pluc rasistowskim hejtem - ale wylaczone z tego co zauwazylam przy niektorych artykulach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LonleyPaladin]

Nie interesuje mnie z jakiego potralu pochodzą te informacje. Pokazuje tylko że są grupy ludzi którzy myślą podobnie jak ja. Jeżeli dowartościuje i uspokoi was zwyzywanie anonimowego człowieka w internecie to proszę ulżyjcie sobie. Nazwijcie mnie nieudacznikiem, frustratem, śmieciem. Zresztą obrażacie nie tylko mnie już od dłuższego czasu (chodzi mi o społeczeństwo laickie). Nikt nie traktuje z nas człowieka przedmiotowo. Bo nie o dziewictwo fizyczne tutaj chodzi. Równie dobrze można powiedzieć o każdym kto ma jakieś preferencje, każdy z nas ma jakieś wymagania, ja nie mam wielkich w kwestii wyglądu(nigdy jakoś szczególnie nie przywiązywałem do tego wagi i podobają mi się kobiety które na ogół nie podobają się innym) ale to jedno. I przeszłość ma znaczenie, bo ona nas kształtuje, stawia podwaliny dla teraźniejszości i przyszłości.
Z tymi prostytutkami podałem tylko przykład, nie wiem czy kiedykolwiek bym skorzystał z usług takiej pani, wolałbym nie ale gdybym był jak większość a miał takie wymagania nic by mi nie stało na przeszkodzie wykorzystać kobietę po "przejściach" i ją zostawić dla innej. A ja nie chce tego. Chce spotkać kobietę która będzie na tym samym etapie życia co ja, bez porównań, bez zranień miłosnych, bez szyderczych uśmieszków kochanków spotykanych na ulicy.

[201705042038]

Napisane przez LonleyPaladin

Nie interesuje mnie z jakiego potralu pochodzą te informacje. Pokazuje tylko że są grupy ludzi którzy myślą podobnie jak ja.

Oczywiście, że są, to nic szczególnie oryginalnego.

Napisane przez LonleyPaladin

Zresztą obrażacie nie tylko mnie już od dłuższego czasu (chodzi mi o społeczeństwo laickie). Nikt nie traktuje z nas człowieka przedmiotowo.

Traktujecie ludzi obrzydliwie przedmiotowo. To jest tylko i wyłącznie pospolita zazdrość, jeden z najbardziej prymitywnych instynktów. Samo w sobie nic szczególnego, ale dorabiacie do tego odrażającą filozofię.

Napisane przez LonleyPaladin

Równie dobrze można powiedzieć o każdym kto ma jakieś preferencje, każdy z nas ma jakieś wymagania, ja nie mam wielkich w kwestii wyglądu(nigdy jakoś szczególnie nie przywiązywałem do tego wagi i podobają mi się kobiety które na ogół nie podobają się innym) ale to jedno.

Gdybyś się zatrzymał na tym, że taki masz fetysz i już, to bym się nie odzywała. Ale jak pierdyliard innych ludzi się na tym nie zatrzymałeś, a wrzucając te artykuły i filmiki pozbawiłeś nas złudzeń co do tego, jaki światopogląd prezentujesz.

Napisane przez LonleyPaladin

Z tymi prostytutkami podałem tylko przykład, nie wiem czy kiedykolwiek bym skorzystał z usług takiej pani, wolałbym nie ale gdybym był jak większość a miał takie wymagania nic by mi nie stało na przeszkodzie wykorzystać kobietę po "przejściach" i ją zostawić dla innej.

Jakimś cudem przyszło Ci to do głowy i uznałeś ten pomysł za wart prezentacji.

Napisane przez LonleyPaladin

A ja nie chce tego. Chce spotkać kobietę która będzie na tym samym etapie życia co ja, bez porównań, bez zranień miłosnych, bez szyderczych uśmieszków kochanków spotykanych na ulicy.

I twierdzisz, że to nie jest przedmiotowe traktowanie?

Ja rozumiem, że histerycznie się boisz porównań i jesteś zazdrosny o przeszłość - z tym można sobie poradzić. Ale te tekstu o nodze Romka i ręce Grzesia, że dziewczyna nigdy nie będzie "wpełni Twoja", bo już ją jakiś zmacał i "oddała się" innemu - litości... To nie ma nic wspólnego z miłością, raczej z szukaniem potwierdzenia swojej wartości w cudzych majtkach.

BTW gdyby do mnie się jakaś eks "szyderczo uśmiechała", to bym pomyślała, że babie odbiło, jest sfrustrowana albo wciąż nie może sobie poradzić z rozstaniem, chyba by mnie musiało powalić, żebym przez wzgląd na kogoś takiego wybierała sobie partnera.

[201601201618]

Nie widzę nic złego w szukaniu osoby z małą ilością partnerów seksualnych. Sama nie miałam jeszcze nikogo, a seks traktuję jako wyraz miłości między dwojgiem ludzi będących w związku. W dodatku nie zdecydowalabym się na rozpoczęcie współżycia gdybym nie ufala i nie była pewna danej osoby. Dlatego sama szukam partnera który będzie miał poglądy zbliżone do moich, który nie będzie miał na swoim koncie seksu na jedną noc czy w układzie ff.

Jednocześnie nie uważam aby było coś złego nawet w takich układach czy jednonocnych przygodach. Nie wyobrażam sobie abym mogła oceniać ludzi po ilości partnerów, bo to jest ich prywatną sprawa i mnie ostatecznie to nie interesuje. Ktoś wcześniej wspominał o dobieraniu sobie kręgu znajomych na tej podstawie, dziwne. Urywasz kontakt z dobrym kolegą/ koleżanką bo ma bujniejsze życie seksualne?

Dla mnie ważne jest podejście partnera do tego tematu , nie to żeby był nietknięty przez kryśkę czy inną zośkę. I nie to żeby później przypadkiem nie trafić na bożenę z kpiącym uśmiechem która już go "miała". LonleyPaladin gdybyś szukał nawet dziewicy, mając podejście do tematu jak przedstawiłam, podejżewam że nikt nie naskoczyłby na ciebie. Ale u ciebie nie wynika to z przekonań tylko z zakompleksienia, boisz się tych wyimaginowanych kpiących uśmieszków byłych kochanków, kobiety traktujesz jak używane przedmioty. Te myślenie siedzące w twojej głowie nie jest zdrowe i z tego musisz sobie zdać w końcu sprawę. W dodatku to " wyrównanie" ilości partnerów zdradą, jest w moim odczuciu obżydliwe. Bo twoje "poglądy" nie wzięły się z chęci posiadania partnerki dla której seks jest wyrazem miłości i to z tym jedynym mężczyzną z którym chciałaby spędzić życie, a stąd ze sam chciałbyś mieć bujniejsze życie seksualne, a że takiego nie masz to przynajmniej chcesz mieć " po równo", boisz się ze ktoś będzie cię porównywal. Czyli ostatecznie wszystko sprowadza się do twojego zakompleksienia i paskudnego charakteru.

[LonleyPaladin]

Napisane przez Left_Pocket

Nie widzę nic złego w szukaniu osoby z małą ilością partnerów seksualnych. Sama nie miałam jeszcze nikogo, a seks traktuję jako wyraz miłości między dwojgiem ludzi będących w związku. W dodatku nie zdecydowalabym się na rozpoczęcie współżycia gdybym nie ufala i nie była pewna danej osoby. Dlatego sama szukam partnera który będzie miał poglądy zbliżone do moich, który nie będzie miał na swoim koncie seksu na jedną noc czy w układzie ff.

Jednocześnie nie uważam aby było coś złego nawet w takich układach czy jednonocnych przygodach. Nie wyobrażam sobie abym mogła oceniać ludzi po ilości partnerów, bo to jest ich prywatną sprawa i mnie ostatecznie to nie interesuje. Ktoś wcześniej wspominał o dobieraniu sobie kręgu znajomych na tej podstawie, dziwne. Urywasz kontakt z dobrym kolegą/ koleżanką bo ma bujniejsze życie seksualne?

Dla mnie ważne jest podejście partnera do tego tematu , nie to żeby był nietknięty przez kryśkę czy inną zośkę. I nie to żeby później przypadkiem nie trafić na bożenę z kpiącym uśmiechem która już go "miała". LonleyPaladin gdybyś szukał nawet dziewicy, mając podejście do tematu jak przedstawiłam, podejżewam że nikt nie naskoczyłby na ciebie. Ale u ciebie nie wynika to z przekonań tylko z zakompleksienia, boisz się tych wyimaginowanych kpiących uśmieszków byłych kochanków, kobiety traktujesz jak używane przedmioty. Te myślenie siedzące w twojej głowie nie jest zdrowe i z tego musisz sobie zdać w końcu sprawę. W dodatku to " wyrównanie" ilości partnerów zdradą, jest w moim odczuciu obżydliwe. Bo twoje "poglądy" nie wzięły się z chęci posiadania partnerki dla której seks jest wyrazem miłości i to z tym jedynym mężczyzną z którym chciałaby spędzić życie, a stąd ze sam chciałbyś mieć bujniejsze życie seksualne, a że takiego nie masz to przynajmniej chcesz mieć " po równo", boisz się ze ktoś będzie cię porównywal. Czyli ostatecznie wszystko sprowadza się do twojego zakompleksienia i paskudnego charakteru.

Każdy z nas ma kompleksy, jedni mniejsze, drudzy większe ale nie o to tu chodzi. Jasne gdyby się moje życie inaczej potoczyło i miałbym kobiety to nie pisał bym takiego posta chyba to oczywiste. Ale jest tak jak jest, nie będę tutaj pisał z jakich powodów jeszcze nie poznałem nikogo ale skoro tak już wyszło i nie dane mi było się zakochać czy uprawiać seksu to dlaczego mam szukać kobiety która już się "wyszumiała" ? Tak owszem uważam że prawo oko za oko, ząb za ząb jest jednym z najmądrzejszych praw jakie wymyślił człowiek, proste ale skuteczne. I ludzie powinni się tak samo dobierać po doświadczeniach seksualnych. Znam osobiście takie sytuacje gdzie chłopak prawiczek zakochiwał się w kobiecie "po przejściach" z bagażem w postaci dzieci i nigdy ale to nigdy nie kończyło się dobrze dla niego. A druga sprawa że też ważny element w moich poglądach odgrywa wiara ale nie w 100 %. Jeżeli chodzi o znajomych to owszem, nie chciałbym się zadawać z osobami rozwiązłymi które prowadzą niehigieniczny tryb życia tak samo jak z narkomanami czy alkoholikami. Bo to nie moja bajka i nie moje klimaty. Zresztą ich chwalenie się ile to nie pozaliczali panienek powodowało by we mnie narastanie jeszcze większej depresji i alienacji, i braku zrozumienia moich zasad. Dlatego wole przebywać z ludźmi którzy reprezentują podobny światopogląd i zasady do moich. A czy mam paskudny charakter, nie wiem, nikt mi nigdy nie zarzucał tego a nawet jeśli to taki już jestem I podsumowując to co napisałem. Owszem z powodu braku jakichkolwiek kontaktów seksualnych mam z tego powodu kompleks, i widok ciągłego epatowania seksem w telewizji, internecie i gazetach, par na ulicy rodzi we mnie frustracje i pogłębia moją depresje. Ale tak czy siak nie mam zamiaru wiązać się na stałe z kobieta która miała iluś tam partnerów i być z nią. Więc jeżeli mam być z kobietą na całe życie nie mając żadnych doświadczeń to tylko z dziewicą która tak samo jak ja nie miała jeszcze "przygód" w tym zakresie. Naiwne, dziecinne, niedorzeczne ? Możliwe ale taki już jestem i tak już mam i znam dobrze siebie i wiem że prędzej czy później zostawiłbym kobietę jeśli poznałbym i coś poczuł a wiedziałbym że miała partnerów wcześniej. I później już szukał bez wymogu dziewictwa, no bo nie mógłbym już ofiarować tego samego takiej dziewczynie. Wracając do wiary to pomaga mi opanować złość, żal, samotność która czasami wkrada się w moje serce i za to dziękuje Panu Bogu. Nie jestem świętym i obstawiam że w najlepszym przypadku czeka mnie tysiąc lat czyścica :P Dodam tylko że ks Szustak w młodości uprawiał seks i miał burzliwe lata więc to nie jest jakiś sfrustrowany prawiczek tylko człowiek który zna to "od środka" Ale wiedział że grzeszył więc żeby to odpokutować został zakonnikiem to tak abstrachując od tematu. A i jeszcze dodam że wymaganie dziewictwa MENTALNEGO nie fizycznego nie jest przedmiotowym traktowaniem. Bo jak sama nazwa wskazują nie dotyczy sprawy materialnej czyli np błony dziewiczej jako fizycznego obiektu. Więc owszem dla mnie zgwałcona dziewica będzie dalej dziewicą

Uff ale się rozpisałem, domyślam się że dopiero teraz pójdzie fala obrażania mojej osoby, piszcie piszcie, w końcu to moja decyzja że napisałem takiego posta na takim forum, spodziewałem się takiej reakcji, bo nie pierwszy raz już spotkałem się z takim nastawieniem.