pomocy mój facet mi nie pomaga ! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-09-28, 12:34   #31
201610130935
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 590
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Moja znajoma była w podobnym związku - ona lubi czystość, on gromadził przy kompie stare żarcie i miał problem z wrzuceniem skarpet do brudnika BYły awantury, nic nie dały. W końcu się rozstali.
201610130935 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 12:39   #32
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez aleks_90 Pokaż wiadomość
Szkoda tylko że autorka zmarnowała 9 LAT! Dziwne że nie było widać wczesniej jaki jest np. na wyjazdach czy gdzies jakichs podobnych rzeczy.
Był z kims kogo nie kochał 9 lat? Wczesniej musiało go obchodzic jej samopoczucie, troszczył sie o nią ale moze w innych sytuacjach.
Czy to nie za mocny wniosek że jej nie kocha jak tak robi?
No ja bym miała poważne wątpliwości, czy mnie kocha ktoś, z kim od 3 lat (!) toczę walki o podział obowiązków w domu.

Ja rozumiem, że ktoś może być bardziej pracowity lub bardziej leniwy, że komuś się może nie chcieć, może nie mieć nawyków, że czasem to wymaga czasu na przestawienie się, że komuś może mniej lub bardziej przeszkadzać bałagan w domu... Rozumiem, że nie musi i raczej nigdy nie będzie idealnie równego podziału obowiązków. Ale jeśli po 3 latach (!) wspólnego mieszkania, po tłumaczeniach, rozmowach, prośbach itp on NADAL ma w nosie, że ja odwalam drugi etat w domu, a on gra na playstation i nie widzi w tym problemu, to nie wiem, gdzie ta jego troska i miłość?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 12:43   #33
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Autorko napisze Ci co myślę w krótkich zolnierskich słowach.
Pan jest niedojrzalym, egoistycznym chlopaczkiem, traktujacym cię jak służącą a nie partnerkę. Chcesz się bawić w nianczenie faceta z chamskimi odzywkami i mentalnoscia rozpieszczonego panicza to uderzaj z nim do ołtarza śmiało.
Ja bym była przerażona.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:16   #34
1kasia1990
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 6
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Dzięki za wszystkie rady . Zaczęłam je wdrażać i póki co zapomnialam o ślubie. Daje mu miesiąc później się wyprowadzam. Przecież dam.sobie rade bez niego - on twierdzi niestety inaczej.
1kasia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:19   #35
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Ile wynagrodzenia dostajesz od Pana Lenia za drugi etat w domu?

Ciekawa jestem jaka jest roznica w ich wynagrodzeniu. Ile Autorka zarabia, a ile jej facet.

W normalnym zwiazku to ludzie razem ogarniaja dom zeby potem mogli razem spedzic czas.
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:24   #36
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 21:30
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:32   #37
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
W normalnym zwiazku to ludzie razem ogarniaja dom zeby potem mogli razem spedzic czas.
O to, to. W normalnym związku działa się raczej na zasadzie "my". Ogarniemy dom/zrobimy zakupy/odwalimy obowiązki, żebyśmy mieli wolny czas później.
Oboje.
Nie mówię, że ten wolny czas trzeba zawsze i koniecznie spędzić razem, bo może też być to wolny czas spędzony osobno. Sedno jest takie, że razem zajmujemy się wspólnymi obowiązkami, a potem mamy wolne.

A nie, że jedno gra w gry, a drugie lata ze ścierą po domu.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2016-09-28 o 13:41
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-09-28, 13:36   #38
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez 1kasia1990 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny pisze bo chce zobaczyć jak to jest z tym u was . Jestem ze swoim narzeczonym 9 lat i od 3 lat mieszkamy razem . Problem jest w tym ze ja juz mam dosc bycia sluzaca gosposia itp. Pracuje po 9 h dziennie i dodatkowo po pracy obiad zmywanie itp. Mój facet twierdzi ze jeżeli przynosi dwa razy więcej pieniędzy ode mnie to jest krolem i nic nie musi w domu robić . Łaskawie wyniesie śmieci jęli mu o tym przypomnę 10 razy przed wyjściem z domu. Nie widzi że bp trzeba zebrać ubrania z suszarki wstawić pralkę pozmywac . Mamy datę ślubu za rok i ciągle nurtuje mnie to pytanie czy ja chce tak zyc juz do końca ? Pomocy ! Powiedzcie jak to jest u was
Sama sobie zgotowalas ten los,tak to tylko Twoja wina.Wybacz za szczerosc ale we wspolnym domu sa wspolne obowiazki.Nie moze byc cos takiego ze ktos komus pomaga,gdy oboje pracuja zawodowo.Chyba ze sa inne ustalenia w zwiazku ze kobieta wykonuje prace w domu a mezczyzna ogrod,piwnica i inne tego typu.
Nie mozesz mowic do partnera ze ma Ci pomoc w domu,ma zrobic bo robi to dla Was,nie robi tego dla ciebie.
U mnie jest podzial obowiazkow,ja zajmuje sie praniem i prasowaniem oraz kuchnia,czyli mycie szafek i reszty sprzetu kuchennego,naczynia myje zmywarka i brudne wklada sie od razu do zmywarki,lazienki sprzata maz,mycie podlog nalezy do meza,scieranie kurzy i okna tez maz.
Czwartek to dzien sprzatania,dzidzius laduje u babci lub prababci a my sprzatamy,3 godz i mamy dom czysty.
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:43   #39
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
O to, to. W normalnym związku działa się raczej na zasadzie "my". Ogarniemy dom/zrobimy zakupy/odwalimy obowiązki, żebyśmy mieli wolny czas później."
Oboje.
Nie mówię, że ten wolny czas trzeba zawsze i koniecznie spędzić razem, bo może też być to wolny czas spędzony osobno. Sedno jest takie, że razem zajmujemy się wspólnymi obowiązkami, a potem mamy wolne.

A nie, że jedno gra w gry, a drugie lata ze ścierą po domu.
Zgadzam sie. On spedza wolny czas na graniu a autorka sprząta. Potem co jemu zachce sie kolacji i autorka robi kolacje?
Sadze też że miesiac nic nie da. Takie "zmienie sie" a potem i tak bedzie tak samo. Szkoda nerwów. To juz taki ciężki typ. Zgadzam się z tym:
Cytat:
Pan jest niedojrzalym, egoistycznym chlopaczkiem, traktujacym cię jak służącą a nie partnerkę. Chcesz się bawić w nianczenie faceta z chamskimi odzywkami i mentalnoscia rozpieszczonego panicza to uderzaj z nim do ołtarza śmiało.
Ja bym była przerażona
Te jego teksty o tym zarabianiu. Niech je banknoty przez miesiac skoro ciagle gada ile to on nie zarabia. Według mnie to sie nie zmieni. Niestety ale najlepsze bedzie rozstanie. Skoro teraz taki jest. Autorka z nim pogada. Cos niby sie zmieni. A po ślubie to juz w ogole bedzie " Milcz i sprzątaj, gdzie mój obiad? Dlaczego leżysz?" " Rozwód jaki rozwód przeciez Ty beze mnie zginiesz! Co na kolacje?"
Autorko moge spytać ile on ma lat? Pytam czy ma juz ukształtowany charakter i swoje nawyki czy jeszcze mozna cos poradzic czy jak grochem o ściane. Przed 30 czy dobrze po?

Edytowane przez aleks_90
Czas edycji: 2016-09-28 o 13:47
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:46   #40
wiolka1115
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 751
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Dziewczyna ja mam podobny problem chociaz nie na az taka skale jak moj tz wraca wczesniej do domu to nie ma szans zeby cos sam z siebie zrobil w sensie moze lezec sterta garów do umycia to nie ma szans zeby umyl. Dopiero jak ja przychodze i biore sie za sprzatanie i "wydaje polecenia" to robi bez krzyku myslicie ze da sie przestawić zeby fak sam z siebie cos zrobil, czy juz nie wymagac do duzo?
wiolka1115 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:49   #41
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

A ile tych pieniedzy przynosi? Bo jak mniej niż minimum 10.000 to z niego taki król jak z koziej dupy trąba.
Zeby jeszcze faceci tak sie zachowujący i mówiący, ze oni zarabiają i w związku z tym juz nic nie musz w domu robić, jakieś godziwe pieniądze przynosili. A zwykle bywa tak, ze pan Janusz przyniesie 2500 zł, a król z niego udzielny, ze ho ho.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-28, 13:49   #42
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez cleopadra Pokaż wiadomość
Sama sobie zgotowalas ten los,tak to tylko Twoja wina.Wybacz za szczerosc ale we wspolnym domu sa wspolne obowiazki.Nie moze byc cos takiego ze ktos komus pomaga,gdy oboje pracuja zawodowo.Chyba ze sa inne ustalenia w zwiazku ze kobieta wykonuje prace w domu a mezczyzna ogrod,piwnica i inne tego typu.
Nie mozesz mowic do partnera ze ma Ci pomoc w domu,ma zrobic bo robi to dla Was,nie robi tego dla ciebie.
Jej wina? Uważasz, że gdyby nie używała słowa "pomagać", tylko mu wykładała od 3 lat, że to są jego obowiązki, to nagle by go olśniło, oderwałby się od gry i rzucił myć okna? Jakoś wątpię.
To jest dorosły człowiek, dysponuje mózgiem i naprawdę, on wie, że ona ma mało wolnego czasu, a on ma dużo, i wie, że w domu są obowiązki do wykonania, którymi zajmuje się ona, podczas gdy on się relaksuje. Nawet jeśli początkowo nie wiedział, bo powiedzmy mamusia nie nauczyła, to po 3 latach na pewno wie.

On nie zachowuje się w ten sposób, bo ona mówi "pomagać", tylko dlatego, że mu się nie chce, a wie, że jak on oleje sprawę, to ona w końcu zrobi wszystko sama. Postępuje tak, bo mało go obchodzi, że to niesprawiedliwe wobec niej, że ją wykorzystuje, że ona jest zmęczona i ma więcej pracy, niż on. To jest kwestia jego charakteru i jego stosunku do niej.

Ja też nie lubię sprzątać, wolałabym posiedzieć i pograć, nie jestem nadmiernie pracowita ani nie jestem pedantką, ale jeśli TŻ coś robi, a ja siedzę i gram, to mi się robi głupio, że on się męczy, a ja się lenię, więc albo idę mu pomóc, albo biorę się za jakąś inną pracę.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:53   #43
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Mojego TZta mama zawsze dużo pracowała, na dobrym stanowisku. Wracała kobiecina z pracy do domu o 18.00 i robiła jeszcze obiad dwóm starym koniom licealistom (TZ i jego brat). Dla mnie to nie do pojęcia. Ale jak faceci dorastają w takich domach, to potem im cieżko sie przestawić na normalny tryb funkcjonowania. I wiele nerwów to potem kosztuje ich partnerki
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:56   #44
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 21:30
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 13:59   #45
1kasia1990
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 6
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Mało tego bo w poniedziałkowej kłótni mi powiedział ze wszystko co w mieszkaniu samochód itp należy do niego. Dodam zd Mieszkamy za granicą . Poczułam się wtedy jak nikt . Najgorsze jest to ze są teraz ciche dni ale nadejdzie ten moment kiedy będzie mnie przepraszał i boję się że znowu odpuszczę . Wiem ze nie mogę ale to jest silniejsze ode mnie 😢
1kasia1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-09-28, 14:13   #46
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Tak jak czasem "Słowa pijanych to myśli trzeźwych" tak w kłótni poznaje sie człowieka. Autorko to dla Ciebie istotna informacja
No tak nawtyka Ci, nawrzuca, że poczujesz sie jak nikt a potem przeprosi i po sprawie. Pozwoliłas mu na to. Jemu sie wydaje że jak ma kase to rządzi. Co za........
Autorko przypadkiem .... ZA NIEGO NIE WYCHODŹ.

Edytowane przez aleks_90
Czas edycji: 2016-09-28 o 14:17
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 14:24   #47
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 21:30
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 14:39   #48
Istielig
Rozeznanie
 
Avatar Istielig
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 535
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Powiem szczerze, ze przed zamieszkaniem z chłopakiem mialam obawy, ze tak to sie skonczy-wszak pochodzi z rodziny w ktorej to matka zajmowala się utrzymaniem calego domu i gotowaniem, on z ojcem nie ruszali palcem.
Troche zobaczyl ze to nie takie proste jak wyjechal na studia, a jak zaczal prace i wynajal kawalerke to te 30m stanowilo wyzwanie, czesto pytal o dziwne rzeczy np o pranie, jak umyc szybe albo piekarnik, zdziwil sie jak szybko piach nanosi sie w mieszkaniu i ze trzeba zamiatac codziennie

Przed wspolnym zamieszkaniem wzielam go na powazna rozmowe, powiedziałam ze jedyny uklad jaki uznaje to podzial obowiazkow domowych procentowo do czasu poswiecanego na prace/uczelnie/zlecenia/nauke.
Wyszło, ze ja wiecej czasu poświęcam na studia, prace i nauke, wiec przypadnie mu więcej. Na początku bylo mu troche ciezko, zdarzylo sie ze zle dobral ubrania do prania i poniszczyl sobie jakies koszulki (moje na szczęście nie :p).
Teraz wygląda to tak, ze gotuje obiad 3x w tygodniu, ja 2 jak akurat wracam szybciej, w weekendy najczęściej jemy na miescie albo zamawiamy.
Jemu oddalam calkowicie do sprzatania kuchnie, sama wzielam lazienke ( lacznke z praniem bo boje sie troche o ubrania ;p), sypialnie, salon i pokoj roboczy ogarniamy wspólnie. On kurze bo jest wyzszy, ja mopowanie bo lubie mopowac.
Smieci zabiera ten kto akurat wychodzi, kotu sprzata ten kto akurat trafi na kupke :p
Na duze zakupy jezdzimy wspolnie raz w tygodniu, zajmuje to jakies 3h ale dla mnie to w sumie rozrywka i nie trzeba się tym martwić w tygodniu.

Bardzo Tobie wspolczuje sytuacji- ale sama do tego doprowadzilas niestety. Nie ustaliliscie obowiazkow domowych na początku, ty sama wyrwalas sie do roli mamusi, kucharki i sprzataczki. Jemu to bylo na reke, teraz nagle po 9 latach obudzilas sie ze to jednak nie ok, i probujesz burzyć idealny swiat swojego księcia w ktorym on nie robi nic przez ciebie.
Jedyna metoda to ostateczna rozmowa i drastyczne odcięcie go od twojego sluzalstwa. Koniec obiadów, kolacyjek, prania gaci i podstawiania talerzy pod nos.
Albo sie ogarnie i zrozumie, albo nie nadaje sie na partnera i musisz to zakonczyc. Bo chyba chcesz miec partnera, a nie duze dziecko
Istielig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 14:40   #49
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez 1kasia1990 Pokaż wiadomość
Dzięki za wszystkie rady . Zaczęłam je wdrażać i póki co zapomnialam o ślubie. Daje mu miesiąc później się wyprowadzam. Przecież dam.sobie rade bez niego - on twierdzi niestety inaczej.
tak twierdzi bo nic tak dobrze nie działa jak zabicie cudze poczucia wartości dla własnych korzyści - jedyna osoba która sobie nie da sama rady to on a nie Ty, on się zwyczajnie obawia, że skończy się mamusiowanie i będzie musiał zacząć żyć jak dorosły człowiek a nie jak pączek w maśle

trzymaj się swoich postanowień - w związku macie się starać oboje a nie tylko Ty
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-28, 16:18   #50
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Tekst o tym, że Ty masz wszystko robić bo on zarabia wincyj jest poniżej krytyki. Aż kusi, aby takiemu królewiczowi dać 'berło' od kibla i niech szoruje Kawał buca. Ale ogólnie autorko, powiedz mi. U niego w domku też tak było? Tatuś wracał z pracy i wyâ˜☠â˜☠â˜☠ongo a matka robiła wszystko? (Żeby nie było, ja go tutaj nie chcę usprawiedliwiać, tylko się zastanawiam). I nie, to nie jest kwestia 'pomocy', tylko to powinno być ustalone przed wspólnym zamieszkaniem i koniec i basta, podział obowiązków, SPRAWIEDLIWY podział obowiązków.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 16:31   #51
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez 1kasia1990 Pokaż wiadomość
Mało tego bo w poniedziałkowej kłótni mi powiedział ze wszystko co w mieszkaniu samochód itp należy do niego. Dodam zd Mieszkamy za granicą . Poczułam się wtedy jak nikt . Najgorsze jest to ze są teraz ciche dni ale nadejdzie ten moment kiedy będzie mnie przepraszał i boję się że znowu odpuszczę . Wiem ze nie mogę ale to jest silniejsze ode mnie 😢
9 lat to dlugo. Ale w porownaniu z reszta zycia to jest nic.

Jak mozna tak traktowac kogos kogo sie kocha.

Wspolczuje ci bardzo, wiem ze to trudne.
Natomiast zwiazek to ma byc wspolnota a nie traktowanie drugiej osoby jak poslugaczki i wyrzygiwanie pieniedzy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 17:04   #52
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez 1kasia1990 Pokaż wiadomość
Ani prośbą ani grosba juz go nie przekonam próbowałam wiele razy .:/
Według mnie problem leży głębiej, niż w podziale obowiązków domowych. "Słyszę, co do mnie mówisz, ale to ty masz problem, nie ja. Więc czego ode mnie chcesz?". Coś takiego świadczy o braku szacunku, a bez szacunku nie ma miłości.
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 17:15   #53
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Według mnie problem leży głębiej, niż w podziale obowiązków domowych. "Słyszę, co do mnie mówisz, ale to ty masz problem, nie ja. Więc czego ode mnie chcesz?". Coś takiego świadczy o braku szacunku, a bez szacunku nie ma miłości.
Czyli co był z nia 9 lat i jej nie kochal? Okropnie to czytać jak niektórzy potrafia być wygodni i egoistyczni.

Autorko!
1Jak wygladała sytuacja z obowiazkami u niego w domu rodzinnym?
2. Czy on okazuje Ci szacunek, troske, interesuje go Twoje samopoczucie na co dzień ( poza tymi obowiazkami domowymi) Jak było przez te 9 lat w tym temacie?
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-09-28, 17:21   #54
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez 1kasia1990 Pokaż wiadomość
Mało tego bo w poniedziałkowej kłótni mi powiedział ze wszystko co w mieszkaniu samochód itp należy do niego. Dodam zd Mieszkamy za granicą . Poczułam się wtedy jak nikt . Najgorsze jest to ze są teraz ciche dni ale nadejdzie ten moment kiedy będzie mnie przepraszał i boję się że znowu odpuszczę . Wiem ze nie mogę ale to jest silniejsze ode mnie 😢
Matko jedyna, ale burak.
Ty też należysz do niego, wszak jesteś jego sprzątaczką.

Chcesz spędzić życie z kimś kto Cię nie kocha? Na dodatek z chamem i prostakiem?
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 17:41   #55
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

1kasia1990, przemyśl, czego Ty naprawdę chcesz od związku z drugą osobą i czy Twój obecny związek odpowiada na Twoje potrzeby.
Ta relacja, którą opisałaś według mnie jest toksyczna. Przez prawie dekadę facet poniżał Cię, stosował wobec Ciebie przemoc ekonomiczną i wysługiwał się Tobą. To tak naprawdę antywzorzec dobrego związku, w którym partnerzy wzajemnie troszczą się o siebie i dbają o to, by ich wspólne życie było przyjemne.
Zastanów się dobrze, czy w obecnym związku czujesz się kochana, lubiana, szanowana i doceniana? Czy Twój obecny związek zapewnia Ci poczucie spokoju i stabilizacji? Czy masz poczucie, że Twój facet chce dla Ciebie dobrze? To, co napisałam to w moim odczuciu absolutne podstawy związku – coś, bez czego nie ma dobrego związku. A mam wrażenie, że w Twoim związku brakuje dokładnie wszystkich wymienionych wcześniej elementów.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 17:48   #56
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez 1kasia1990 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny pisze bo chce zobaczyć jak to jest z tym u was . Jestem ze swoim narzeczonym 9 lat i od 3 lat mieszkamy razem . Problem jest w tym ze ja juz mam dosc bycia sluzaca gosposia itp. Pracuje po 9 h dziennie i dodatkowo po pracy obiad zmywanie itp. Mój facet twierdzi ze jeżeli przynosi dwa razy więcej pieniędzy ode mnie to jest krolem i nic nie musi w domu robić . Łaskawie wyniesie śmieci jęli mu o tym przypomnę 10 razy przed wyjściem z domu. Nie widzi że bp trzeba zebrać ubrania z suszarki wstawić pralkę pozmywac . Mamy datę ślubu za rok i ciągle nurtuje mnie to pytanie czy ja chce tak zyc juz do końca ? Pomocy ! Powiedzcie jak to jest u was
U mnie nie ma tego problemu, jeśli pytasz, "jak jest u was".

Przede wszystkim mieszkając razem obowiązki powinny być podzielone, zwłaszcza jeśli oboje pracujecie. Tyle że podział obowiązków ustala się od razu pierwszego dnia po zamieszkaniu razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Cytat:
Napisane przez 1kasia1990 Pokaż wiadomość
Ani prośbą ani grosba juz go nie przekonam próbowałam wiele razy .:/ pierwsze co robi wracając po pracy włącza sobie ps i gra i gra i gra później prysznic i spać i takie jest jego zycie
Facet jak dla mnie do odstrzału.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Nigdy nie miała ciśnienia na ślub i może dlatego mam TŻ'ta, który jest dla mnie partnerem. Co robić? Albo dzikie awantury, nie wyręczać misia, konsekwentnie stawiać na swoim, albo zmienić misia na lepszy model. Nie wszyscy mężczyźni mają dwie lewe ręce do roboty. Mój jak nie porobi czegoś w domu to po pewnym czasie go nosi. No i lubi gotować. Zmywać naczyń żadne z nas nie lubi za bardzo, więc jest zmywarka. U nas podział obowiązków jakoś ustalił się naturalnie na zasadzie ktoś robi coś, co lubi robić bardziej albo co idzie mu lepiej, ewentualnie przejmuje obowiązki drugiej strony gdy ma więcej czasu niż partner. Ale można też zrobić rozpiskę zadań- albo na stałe, albo np. na tydzień- kto ma co zrobić. Znam pary, które tak robią. Ot w przedpokoju wisi grafik zadań do wykonania przypisanych każdemu i tak się je robi.
Jesteś dorosła, on też. Żaden dorosły nie musi być dla drugiej dorosłej osoby niańką. Wiedząc jaka jest sytuacja ja bym się do ślubu nie paliła. No bo od tego jest narzeczeństwo by się zorientować w sytuacji czy na dłuższą metę taki związek nam pasuje czy nie i by ewentualnie móc się wycofać z brnięcia w to dalej.
No a Tobie układ nie pasuje, a z drugiej strony ślub tuż, tuż no to nie wiem co doradzić. Nie jeden psycholog powiedziałby, że związek i małżeństwo to kontrakt i żeby renegocjować warunki tego kontraktu przy okazji ślubu, ale wiem, że w praktyce ludzie się nie zmieniają i trudno coś takiego zrobić. No i że jeśli on po ślubie może się zmienić to chyba tylko na gorsze, bo wiadomo,że po ślubie proza życia zazwyczaj, facet czuje, że już Cię zdobył, więc motywacja do zmian czy zabiegania o kobietę mniejsza niż przed ślubem.
Mój TŻ i ja byliśmy ostatnio zabiegani i śmieci, które zwykle on wynosi też nie zostały wyniesione. Ale jak zaczęły mu dziś śmierdzieć no to motywacja do ich wyniesienia się znalazła. Tylko, że widzisz ja go w jego obowiązkach niektórych nie wyręczam. Pozwalam by niezrobienie czegoś zaczęło mu na tyle przeszkadzać by uznał sam z siebie, że no trudno, samo się nie zrobi, więc trzeba to zrobić. Wiem, że wiele kobiet nie dopuszcza do tego momentu, może też masz z tym problem. Jeśli tak to odpuść. Nie rób sama wszystkiego od razu. Niech on się sam o coś potknie, niech mu coś zaśmierdzi okrutnie, niech i jemu zacznie przeszkadzać, że jest mega bajzel albo niech raz stwierdzi, że nie ma żadnej pary czystych majtek czy skarpet. Facet musi umieć sam ogarnąć dom i to co Ty bo gdybyś nie daj boże była chora albo miała wypadek lub zmarła, a miałabyś z nim potomstwo no to on musi być tym dorosłym i zadbać o małe. Dlatego ja takiego faceta jak Ty za męża bym nie brała.
Niańczyć to ja mogę dzieci, nasze małe głupiutkie kotki, ale nie faceta, który jest ze mną w związku. Bo dla mnie związki są dla ludzi dorosłych. Emocjonalnie i społecznie.
U mnie też. Ja więcej gotuję, bo on potrafi tylko podstawy, a on za to zawsze wynosi śmieci i myje podłogi. Ja odkurzam. Naczynia zmywa zmywarka. A takie ścieranie kurzy że sprzątanie ze stołu robi ten kto akurat ma wolną chwilę.

I nie ustalaliśmy tego jakoś oficjalnie. Tylko jedno ustalenie mieliśmy - on bierze salon i kuchnie, a ja sypialnie i łazienkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Cytat:
Napisane przez aleks_90 Pokaż wiadomość
Czyli co był z nia 9 lat i jej nie kochal? Okropnie to czytać jak niektórzy potrafia być wygodni i egoistyczni.

Autorko!
1Jak wygladała sytuacja z obowiazkami u niego w domu rodzinnym?
2. Czy on okazuje Ci szacunek, troske, interesuje go Twoje samopoczucie na co dzień ( poza tymi obowiazkami domowymi) Jak było przez te 9 lat w tym temacie?
1. Pewnie mama we wszystkim wyreczala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 20:58   #57
mkmk12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 48
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez 1kasia1990 Pokaż wiadomość
Ani prośbą ani grosba juz go nie przekonam próbowałam wiele razy .:/ pierwsze co robi wracając po pracy włącza sobie ps i gra i gra i gra później prysznic i spać i takie jest jego zycie

to po co z nim jesteś? W jaki sposób wzbogaca Twoje życie? W jaki sposob Cię inspiruje? W jaki sposób się dzięki niemu rozwijasz?

Co do meritum: obowiązki domowe powinny być po równo podzielone między wszystkich mieszkańców. A jak się panu nie podoba to niech zatrudni służbę. Stać go przecież.
mkmk12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 21:23   #58
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
Jej wina? Uważasz, że gdyby nie używała słowa "pomagać", tylko mu wykładała od 3 lat, że to są jego obowiązki, to nagle by go olśniło, oderwałby się od gry i rzucił myć okna? Jakoś wątpię.
To jest dorosły człowiek, dysponuje mózgiem i naprawdę, on wie, że ona ma mało wolnego czasu, a on ma dużo, i wie, że w domu są obowiązki do wykonania, którymi zajmuje się ona, podczas gdy on się relaksuje. Nawet jeśli początkowo nie wiedział, bo powiedzmy mamusia nie nauczyła, to po 3 latach na pewno wie.

On nie zachowuje się w ten sposób, bo ona mówi "pomagać", tylko dlatego, że mu się nie chce, a wie, że jak on oleje sprawę, to ona w końcu zrobi wszystko sama. Postępuje tak, bo mało go obchodzi, że to niesprawiedliwe wobec niej, że ją wykorzystuje, że ona jest zmęczona i ma więcej pracy, niż on. To jest kwestia jego charakteru i jego stosunku do niej.

Ja też nie lubię sprzątać, wolałabym posiedzieć i pograć, nie jestem nadmiernie pracowita ani nie jestem pedantką, ale jeśli TŻ coś robi, a ja siedzę i gram, to mi się robi głupio, że on się męczy, a ja się lenię, więc albo idę mu pomóc, albo biorę się za jakąś inną pracę.
Tak,jej wina ,bo 3 lata mu gada i gada a w koncu i tak sama zrobi.Takie rzeczy ustala sie od razu,ty robisz to a ja robie tamto.Moj maz w domu rodzinnym nic nie robil,wszytsko robila tesciowa,ale jak bylismy sami i on chcial zjesc zupe to musial sobie sam ja ugotowac,bo ja zup nie jem i gotowac nie bede.jak pierwszy raz sprzatal lazienke to uzyl tylko szczotki do sedesu i umyl w srodku,to mu pokazalam ze sedes nalezy umyc tez na wierzchu,boki sedesu i oczywiscie deske,teraz juz wie jak sprzatac lazienke.
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 21:47   #59
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez cleopadra Pokaż wiadomość
Tak,jej wina ,bo 3 lata mu gada i gada a w koncu i tak sama zrobi.Takie rzeczy ustala sie od razu,ty robisz to a ja robie tamto.Moj maz w domu rodzinnym nic nie robil,wszytsko robila tesciowa,ale jak bylismy sami i on chcial zjesc zupe to musial sobie sam ja ugotowac,bo ja zup nie jem i gotowac nie bede.jak pierwszy raz sprzatal lazienke to uzyl tylko szczotki do sedesu i umyl w srodku,to mu pokazalam ze sedes nalezy umyc tez na wierzchu,boki sedesu i oczywiscie deske,teraz juz wie jak sprzatac lazienke.
przerzucanie winy na ofiarę przemocy jest wstrętne. A to właśnie robisz. Mimo skromności wypowiedzi Autorki, masz przynajmniej dwa zdania, które na przemocowy charakter związku, w którym tkwi, jasno, wyraźnie i bez wątpliwości wskazują. Twierdzenie, jakoby ofiara przemocy była tej przemocy winna, jest obrzydliwe.

Lepiej się czujesz, jak zgnoisz dziewczynę, która z jakichś przyczyn nie wykazała się taką dzielnością w naprawianiu wadliwego egzemplarza jak Ty? Mamy teraz zbiorowo się zachwycić Twoją cierpliwością do tłumaczenia, jak myje się kibel, czy może wybitną bystrością Twojego chłopca, który to pojął błyskawicznie? I co lekcja mycia kibla ma do sytuacji Autorki, która siedzi w przemocowym związku?

Fuj. Obrzydliwość.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-09-28, 22:05   #60
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: pomocy mój facet mi nie pomaga !

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
przerzucanie winy na ofiarę przemocy jest wstrętne. A to właśnie robisz. Mimo skromności wypowiedzi Autorki, masz przynajmniej dwa zdania, które na przemocowy charakter związku, w którym tkwi, jasno, wyraźnie i bez wątpliwości wskazują. Twierdzenie, jakoby ofiara przemocy była tej przemocy winna, jest obrzydliwe.

Lepiej się czujesz, jak zgnoisz dziewczynę, która z jakichś przyczyn nie wykazała się taką dzielnością w naprawianiu wadliwego egzemplarza jak Ty? Mamy teraz zbiorowo się zachwycić Twoją cierpliwością do tłumaczenia, jak myje się kibel, czy może wybitną bystrością Twojego chłopca, który to pojął błyskawicznie? I co lekcja mycia kibla ma do sytuacji Autorki, która siedzi w przemocowym związku?

Fuj. Obrzydliwość.
Pewnie to że autorka taka niemądra bo przez 3 lata wyreczała Miśka w obowiazkach. Może sadziłą że on sie w koncu ogarnie jak zobaczy że ona cały czas za.pieprza. Zgadzam sie posty zwalające wine na autorke są obrzydliwe. No taa bo facet to dziecko lat 5 i nie umie myślec że cos jest chyba nie tak skoro autorka mu gadała i gadała o sprzataniu a on nic.

cleopadra gratuluje nauczenia faceta mycia kibla To na prawdę wspaniałe Jestem pod wrażeniem. Autorka zapewne też. Przecież to takie skomplikowane zajęcie.

Edytowane przez aleks_90
Czas edycji: 2016-09-28 o 22:09
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-10-02 01:51:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.