Listopadowe mamy 2016: Pierdołowaty wątek vol. VIII uważam za otwarty

[sosowhat]

Napisane przez magda17x

uporałam, się chyba z ubrankami... mam 2 kartony takich 68-74; 3 szuflady takich 50-62 i jeszcze karton "awaryjnych- niewyjściowych" właśnie tych małych...

nie wspomnę o masie pieluch tetrowych i flanelowych, prześcieradełkach, kocykach....

utonę niedługo w rzeczach małego...!

duuzo masz ciuszkow mi tak na 3 szuflady to wychodzi z tetrowkami kocykami itp.

[aleksandramaj]

I

Napisane przez fiii

witam nikogo nie zaskocze ani nie zdziwie tez nie spalam dobrze

wczoraj odebralam kocyki minky jakie to sliczne i przygotowalam rzeczy do spakowania maz dzielnie aczkolwiek niechetnie pomagal ( ma jakas swoja teorie ze jak torba bedzie spakowana to niunia bedzie chciala wyjsc)

opowiadalam mu o mezu roku stwierdzil ze gdyby nie to ze mamy konika na biegunach to by kupil znaczy ze faceci maja swoj tok myslenia i nie wolno sie w to zaglebiac



mi lekarz w razie w powiedzial ze gripex mozna zjesc jakby bardzo grypa wiec moze przejdz tez do internisty bo sie biedaku wykonczysz

jak rakiety


gratulacje ja zaczynam 36

Pochwal się kocykami
I piâteczka, ja też dziś zaczynam.36 tydzień

Chyba faktycznie się przejdę do lekarza. Czasami robię sobie jakieś zapasy w Polsce, ale akurat gripexu nie mam.
Ale spałam aż do teraz, chyba od 7.30?? Odpoczęłam trochę i się wypociłam, teraz śniadanie i wracam do łóżka.

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez paulinika

A mi sie takie glupoty snily. Przed samym porodem przyszedl wlasciciel mieszkania i wywalil nas na zbity pysk bo bylo brudno w mieszkaniu...

Zaplacilam ten zasrany podatek. Moja karta placze...no ale...jeszcze mi zostalo isc do bylej pracy i plaszczyc sie o glupi papier do tego macierzynskiego.

W ogole, ostatnio dowiedzialam sie ze ten pan ktory mnie zwolnil sam zostal zwolniony dyscyplinarnie za bardzo powazne machlojki w pracy KARMA WRACA, sukinkot jeden

Dobrze dziadowi!

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez doooti

Hejka wszystkim myślałam ze tylko ja miałam taka beznadziejna noc; na poczatku zasnąć nie mogłam, potem TZ w nocy wrócił z imprezy to dostałam mega zgagi po tarcie i muffinkach, potem brzuch mi ciążył jak leżałam na boku, na dodatek tak było mi gorąco i duszno ze zaczęłam chodzić na boso po płytkach po mieszkaniu, a teraz boli mnie głowa, troche gardło i mam zapchany nos. Wczoraj smiesznie było z koleżankami; śmialiśmy sie z jednej ktora jest zafascynowana ze jako pierwsza jestem z nas w ciazy ze dużo rzeczy jest dla niej zagadka. Oglądała podkłady porodowe i myślała ze to pampersy dla dziecka, pytala czy podczas seksu nie pukamy dziecka w główkę haha, a największy ubaw mieliśmy jak mowię ze czasami moze byc tak ze jak nie zrobisz lewatywy to dziecko sie rodzi a obok kupa. To potem sie nabijalysmy ze jak ona będzie rodzic i przez przypadek puści bąka to tak sie zawstydzi ze przestanie rodzic a dziecko schowa główkę i zacznie przepraszać

Witam towarzyszkę niedoli, zdrówka!
Ale się uśmiałam z tego bąka ahahaha

[fiii]

Napisane przez magda17x

uporałam, się chyba z ubrankami... mam 2 kartony takich 68-74; 3 szuflady takich 50-62 i jeszcze karton "awaryjnych- niewyjściowych" właśnie tych małych...

nie wspomnę o masie pieluch tetrowych i flanelowych, prześcieradełkach, kocykach....

utonę niedługo w rzeczach małego...!

jak czytam wasze wypowiedzi na temat ilosci ubranek ze nie na sztuki a na worki kartony to sie zastanawiam czy nie leciec do sklepu dokupic bo mam malo

[fiii]

1475226138724.jpg1475226148041.jpg

Jeden jest z mini podusia, a 2 można zamienić w rożek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aleksandramaj]

Napisane przez sosowhat

https://www.youtube.com/watch?v=0xFtk2h__Kc hahahahha

jakie to słodkie!!
Matko jeszcze miesiâc i nasza Zosia będzie z nami, aż w to.nie wierzę

[fiii]

Napisane przez aleksandramaj

jakie to słodkie!!
Matko jeszcze miesiâc i nasza Zosia będzie z nami, aż w to.nie wierzę

ja bym chciala jeszcze w październiku tak po 20

[teczowa dlolinka 21]

Witam się w 34tc
dziś wizyta i szkoła rodzenia

[aleksandramaj]

Napisane przez desire87

czosnek! dużo czosnku! jutro będziesz jak nowonarodzona

Na sucharki z miodem byłoby ok?
Jak wrócę od hematologa, to sobie zrobie takie kanapeczki, nie chcialabym zionac temu biednemu lekarzowi czosnkiem za bardzo a jak mój mâż będzie cierpiał biedny

[bluesberry]

Ogarnęłam salon, po tych 3 dniach prasowania bo ciemnych panelach można było palcem pisać tyle kurzu. Jeszcze tylko zmyje podłogę i salon gotowy w sensie ogarniety.

Poza tym znów się ścięłam z Tz. Ale uparcie będę twierdzić że mam rację bo facet przegina. Za dużo pracuje, wygląda już jak cień chodzący, wraca po 20, po 16h pracy i siada do kompa, pracować oczywiście. Ja naprawdę nie staram się leżeć na kanapie i opychac mcdonaldem na zmianę z czekoladkami bo jestem księżna w ciąży i skaczcie wokół mnie wszyscy ale Cholera zaczyna mi się robić ciężko powoli. A mógłby naprawdę trochę odpuscic...
Ledwo juz chodzi, sytuacja w domu rodzinnym wysysa resztki nerwów, u nas nic nie gotowe. Juz mam zamiar w przyszłym tyg iść do piwnicy wyczyścić i pomalować przewijak bo się cholera nie doczekam ! Nie mówiąc o kołysce, która też nie jest gotowa, a tyle w nią już zainwestował kasy i pracy..
Wraca do domu tylko zjeść i spać, ciągle rozdrażniony i obrywamy za to wszyscy... to się wygadałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez kaga90

Hej dziewczyny...ja jestem po wizycie i nie mam dobrych wieści łożysko wygląda tragicznie...jeszcze gorzej niż ostatnio...wody ciągle w dolnej granicy normy...mała przybrała za mało do tego wszystkiego w dwóch pomiarach wyszło nadciśnienie...ginekolog powiedziała ze powinna mnie wysłać na oddział juz ale jako że jestem lekarzem to mam sobie zmierzyć jeszczr wieczorem i jak znowu wyjdzie za wysokie to na patologie mam jechać...do tego wizyta kolejna już za tydzień bo kiepsko to wszystko wygląda

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Kaga dopiero dziś doczytałam.
Trzymam mocno kciuki by było wszystko dobrze, na pewno bedzie.

[aleksandramaj]

Napisane przez Anettt87

Dzień dobry! Wczoraj już nie pisałam, bo padnięta byłam, ale KUPILIŚMY WÓZEK I FOTELIK akurat było po 1 egzemplarzu w wybranym kolorze i czekały specjalnie na nas Mężu wczoraj wszystko poskładał i teraz ciągle patrzę i podziwiam brykę naszego synka


Ojeeeeeeej brzoskwiniowe musi być pyszne


Ja już wcześniej gdzieś pisałam, że wezmę 2, jedna moja i jedna dzieciowa


Zdrówka!

~
Ja dziś we śnie miałam gotować kompot z malin i jagód na jakiejś wycieczce szkolnej, w plenerze
Co do Karmy - bez dwóch zdań, zawsze to powtarzam

Dzięki!
Czekamy na foty bryki

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez fiii

jak czytam wasze wypowiedzi na temat ilosci ubranek ze nie na sztuki a na worki kartony to sie zastanawiam czy nie leciec do sklepu dokupic bo mam malo

Mam to samo
Na 56 mam malusio, zobaczę, jaka się Zosia urodzi i dokupię. Trochę mam na 62 i 68, już wszystko poprane, poprasowane i poskładane

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez fiii

Załącznik 6667576Załącznik 6667581

Jeden jest z mini podusia, a 2 można zamienić w rożek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śliczności!!
Też mam taką mini podusię i rożko-kocyk, fajna sprawa

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez fiii

ja bym chciala jeszcze w październiku tak po 20

Dla mnie też 20 października to taka granica i pptem chcę już Zosię mieć poza brzuchalem
Wczoraj mąż umawiał nas ze znajomymi, mamy jechać na polentę i dwie daty były do wyboru 9 albo 23 października. Powiedziałam, że 23 odpada, bo Zosia ma już z nami być
Oby się nam udało!

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Witam się w 34tc
dziś wizyta i szkoła rodzenia

Kciuki!

[magda17x]

Napisane przez ma_i

Ja mam 2 pełne szuflady ciuszków 56-62, reszty rozmiarówki póki co nie ogarniam. A jeszcze znajoma mojej cioci przysłała z Kanady karton ciuszków, rodzice mają mi za tydzień podrzucić... Nie mam pojęcia co tam jest, ale coś czuję, że bez zajęcia całej komody tylko ciuszkami się nie obejdzie...

też sporo i właśnie ciągle ktoś coś dowozi, dosyła na nic mowa, że już wystarczy

Napisane przez sosowhat

duuzo masz ciuszkow mi tak na 3 szuflady to wychodzi z tetrowkami kocykami itp.

za dużo.... w sumie niewiele kupiłam.. jak już to starałam się kupować większe rozmiary, ewentualnie coś w lumpie udało się upolować i tak się zbiera...

Napisane przez fiii

jak czytam wasze wypowiedzi na temat ilosci ubranek ze nie na sztuki a na worki kartony to sie zastanawiam czy nie leciec do sklepu dokupic bo mam malo

nie wiem ile tam masz, ale moich Wojtek na pewno wszystkich nie założy przynajmniej tych 50-62... :P

Napisane przez fiii

Załącznik 6667576Załącznik 6667581

Jeden jest z mini podusia, a 2 można zamienić w rożek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ten w serduszka śliczny

Napisane przez bluesberry

Ogarnęłam salon, po tych 3 dniach prasowania bo ciemnych panelach można było palcem pisać tyle kurzu. Jeszcze tylko zmyje podłogę i salon gotowy w sensie ogarniety.

Poza tym znów się ścięłam z Tz. Ale uparcie będę twierdzić że mam rację bo facet przegina. Za dużo pracuje, wygląda już jak cień chodzący, wraca po 20, po 16h pracy i siada do kompa, pracować oczywiście. Ja naprawdę nie staram się leżeć na kanapie i opychac mcdonaldem na zmianę z czekoladkami bo jestem księżna w ciąży i skaczcie wokół mnie wszyscy ale Cholera zaczyna mi się robić ciężko powoli. A mógłby naprawdę trochę odpuscic...
Ledwo juz chodzi, sytuacja w domu rodzinnym wysysa resztki nerwów, u nas nic nie gotowe. Juz mam zamiar w przyszłym tyg iść do piwnicy wyczyścić i pomalować przewijak bo się cholera nie doczekam ! Nie mówiąc o kołysce, która też nie jest gotowa, a tyle w nią już zainwestował kasy i pracy..
Wraca do domu tylko zjeść i spać, ciągle rozdrażniony i obrywamy za to wszyscy... to się wygadałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no to musisz z nim poważnie porozmawiać, nie będziesz przecież wdychać teraz farby i malować przewijaka, daj spokój niech się chłop ogarnie mój niestety też nie ma na nic czasu... od tygodnia widuję go tylko na godzinę wieczorem, bo po 22 nie daje rady już z nim dłużej posiedzieć :/ Mam nadzieję, że dzisiaj uda mu się wyjść troszkę wcześniej...

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez magda17x

właśnie w tym jest problem.. człowiek coś by zrobić, pojechał do lasu, czy gdzieś pospacerować, ale brzuch zaraz twardy, plecy bolą... jeszcze ta szyjka się skraca i lekarka kazała się oszczędzać.. ehh... ale już bliżej niż dalej... niedługo nie będzie czasu na nudę i samotność

ja tak czytam że wy się nudzicie itp. a mi na wszystko czasu brakuje, tyle rzeczy bym chciała jeszcze zrobić i ponudzić też bym się chciała a na nic mi czasu nie starcza

co do samej ciąży też mi ciężko, wyspać się nie można, normalnie funkcjonować itp. no ale rodzic bym jeszcze za nic nie chciała

[aleksandramaj]

Blue współczuję i Tobie, i tż. Obydwojgu jest Wam ciężko, nie wiem, jak u tż sytuacja w pracy, ale u mojego męża jest kiepsko i też całe dnie pracuje. Do tego dochodzi poczucie odpowiedzialności za nowego członka rodziny no i u Was jeszcze ta sytuacja w domu tż.. pewnie gdyby było normalnie, to tz miałby więcej czasu dla Was. Chyba tylko w cierpliwość można suę uzbroić i liczyć, że się wszystko poukłada

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez patrycjazuzanna

Złapałam lekkiego doła jak zabrałam się za prasowanie ciuszków. Brzuch jak kamień, aż oddechu z trudem łapałam, więc odpuściłam.
Szkoda że nie ma desek do prasowania na leżąco, chociaż z moimi zdolnościami na bank wtedy przejechałabym sobie żelazkiem po cyckach...

deska do prasowania na leżąco brzmi świetnie

ja za to wczoraj się poryczałam jak zobaczyłam wieczorem swoje mega spuchnięte palce u stóp , jak małe parówki

[desire87]

Napisane przez aleksandramaj

Na sucharki z miodem byłoby ok?
Jak wrócę od hematologa, to sobie zrobie takie kanapeczki, nie chcialabym zionac temu biednemu lekarzowi czosnkiem za bardzo a jak mój mâż będzie cierpiał biedny

ja jem na grzance z masłem ale Twoja wersja też jak najbardziej ok
nie żałuj tylko tego czosnku!


Kurcze to tylko ja chcę żeby moje dziecko urodziło się w listopadzie? jak się urodzi wcześniej to nie dostaniemy kasy z ubezpieczenia

[jalouse]

Witam w 37 tygodniu. Trochę się zestresowalam, ze Wy tak wszystko prawie gotowe, a ja leniwiec. Po weekendzie muszę się zabrać za pranie i zakupy.

Jak wstaje, to też mi się robi stożek, ale nie wiem, czy to ma coś wspólnego z rozejsciem się mięśni. W pierwszej ciąży też tak miałam i nie miałam żadnego rozstepu mięśni.

[aleksandramaj]

Patrzcie, co mi twarzoksiążka pokazała. Chyba po takim kotleciku od razu poczulabym się lepiej
http://www.kwestiasmaku.com/przepis/...jeczne-z-dynia

[Anettt87]

Wrzuciłam fotki do klubu.

Napisane przez bluesberry

Ogarnęłam salon, po tych 3 dniach prasowania bo ciemnych panelach można było palcem pisać tyle kurzu. Jeszcze tylko zmyje podłogę i salon gotowy w sensie ogarniety.

Poza tym znów się ścięłam z Tz. Ale uparcie będę twierdzić że mam rację bo facet przegina. Za dużo pracuje, wygląda już jak cień chodzący, wraca po 20, po 16h pracy i siada do kompa, pracować oczywiście. Ja naprawdę nie staram się leżeć na kanapie i opychac mcdonaldem na zmianę z czekoladkami bo jestem księżna w ciąży i skaczcie wokół mnie wszyscy ale Cholera zaczyna mi się robić ciężko powoli. A mógłby naprawdę trochę odpuscic...
Ledwo juz chodzi, sytuacja w domu rodzinnym wysysa resztki nerwów, u nas nic nie gotowe. Juz mam zamiar w przyszłym tyg iść do piwnicy wyczyścić i pomalować przewijak bo się cholera nie doczekam ! Nie mówiąc o kołysce, która też nie jest gotowa, a tyle w nią już zainwestował kasy i pracy..
Wraca do domu tylko zjeść i spać, ciągle rozdrażniony i obrywamy za to wszyscy... to się wygadałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niefajnie to wygląda, w pełni Cię rozumiem, TŻ powinien teraz zdecydowanie więcej czasu poświęcić Tobie, Wam... Nie można nim jakoś potrząsnąć, żeby dotarło do niego, że trochę trzeba odpuścić?

[aleksandramaj]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

deska do prasowania na leżąco brzmi świetnie

ja za to wczoraj się poryczałam jak zobaczyłam wieczorem swoje mega spuchnięte palce u stóp , jak małe parówki

Mam dokładnie to samo, w żadne buty nie wchodzę i te paluchy takie okropne brrrr

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez desire87

ja jem na grzance z masłem ale Twoja wersja też jak najbardziej ok
nie żałuj tylko tego czosnku!

Kurcze to tylko ja chcę żeby moje dziecko urodziło się w listopadzie? jak się urodzi wcześniej to nie dostaniemy kasy z ubezpieczenia

Tak jest!

To trzymam kciuki, żeby się przed listopadem dziecię do przyjścia na swiat nie szykowało

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez patrycjazuzanna

W smyku kupiłam muślinowe pieluszki z babyono, kolorowe (nie planuję pieluchować, więc chciałam jakieś ładne, żeby mieć), pakowane po 3 szt (19zł), są troszkę przyjemniejsze niż tetra, po praniu zachowały kształt i dalej są milusie, jeszcze nie prasowałam. Mam takie dwa zestawy, teraz jeszcze kliknęłam przy zamówieniu w smyku 3-pak kolorowej tetry ze smiki. Do tego mam 3 sztuki flanelki z motherhood (też ok).

dzięki
na chwilę obecną mam kilka flanelowych ale tetry żadnej
pieluchować też nie zamierzam ale na pewno sie przydadza

[ma_i]

Napisane przez fiii

Załącznik 6667576Załącznik 6667581

Jeden jest z mini podusia, a 2 można zamienić w rożek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ładne

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Witam się w 34tc
dziś wizyta i szkoła rodzenia

kciuki za wizytę!

Napisane przez bluesberry

Ogarnęłam salon, po tych 3 dniach prasowania bo ciemnych panelach można było palcem pisać tyle kurzu. Jeszcze tylko zmyje podłogę i salon gotowy w sensie ogarniety.

Poza tym znów się ścięłam z Tz. Ale uparcie będę twierdzić że mam rację bo facet przegina. Za dużo pracuje, wygląda już jak cień chodzący, wraca po 20, po 16h pracy i siada do kompa, pracować oczywiście. Ja naprawdę nie staram się leżeć na kanapie i opychac mcdonaldem na zmianę z czekoladkami bo jestem księżna w ciąży i skaczcie wokół mnie wszyscy ale Cholera zaczyna mi się robić ciężko powoli. A mógłby naprawdę trochę odpuscic...
Ledwo juz chodzi, sytuacja w domu rodzinnym wysysa resztki nerwów, u nas nic nie gotowe. Juz mam zamiar w przyszłym tyg iść do piwnicy wyczyścić i pomalować przewijak bo się cholera nie doczekam ! Nie mówiąc o kołysce, która też nie jest gotowa, a tyle w nią już zainwestował kasy i pracy..
Wraca do domu tylko zjeść i spać, ciągle rozdrażniony i obrywamy za to wszyscy... to się wygadałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Domyślam się, że tż jest kłebkiem nerwów w związku ze wszystkimi okolicznościami przyrody... I zapewne trudno mu coś przetłumaczyć, ale spróbuj. Jak dalej będzie tak zasuwał, to może się to dla niego nie najlepiej skończyć. A nie potrzebujecie kolejnych zmartwień, tylko siły do działania. Trzymam kciuki, żeby trochę odpuścił pracę i więcej czasu poświęcił Wam.

[Anettt87]

Przyszedł wczoraj stanik do karmienia, jeden zwykły miękki wzięłam na próbę, żeby ogarnąć rozmiarówkę... Rany jak fatalnie się w takim czymś wygląda Wy też macie takie odczucia?
Mój TŻ kochany skomentował 'No ale najważniejsze, żeby spełniał swoją funkcję"
Ale czuję się w nim antyseksownie, poziom -100, w dodatku mam wrażenie, że jest na styk, więc chyba będę musiała zamówić teraz rozmiar większy, skoro biust po porodzie urośnie

[bluesberry]

Napisane przez magda17x

no to musisz z nim poważnie porozmawiać, nie będziesz przecież wdychać teraz farby i malować przewijaka, daj spokój niech się chłop ogarnie mój niestety też nie ma na nic czasu... od tygodnia widuję go tylko na godzinę wieczorem, bo po 22 nie daje rady już z nim dłużej posiedzieć :/ Mam nadzieję, że dzisiaj uda mu się wyjść troszkę wcześniej...

Na szczęście farba jest bezwonna, przemyślę sprawę
Ogarnięty to on może i jest, ale za dużo na raz by chciał od zawsze był pracoholikiem ale teraz to już przesada.. o 22 to ja może bym jeszcze posiedziała, ale mój o tej porze to już zasypia gdzie popadnie

Napisane przez aleksandramaj

Blue współczuję i Tobie, i tż. Obydwojgu jest Wam ciężko, nie wiem, jak u tż sytuacja w pracy, ale u mojego męża jest kiepsko i też całe dnie pracuje. Do tego dochodzi poczucie odpowiedzialności za nowego członka rodziny no i u Was jeszcze ta sytuacja w domu tż.. pewnie gdyby było normalnie, to tz miałby więcej czasu dla Was. Chyba tylko w cierpliwość można suę uzbroić i liczyć, że się wszystko poukłada

Mój tż nie dość, że w firmie ma teraz masę roboty, to poszedł jeszcze do drugiej, prywatnie no i wieczorami przed komputerem
Staram się być cierpliwa, ale jak na niego patrzę to mnie szlag tafia, facet ma 28 lat a wygląda na 40 ostatnio szaro-blady, zmęczony, papieros za papierosem..

Napisane przez desire87

j
Kurcze to tylko ja chcę żeby moje dziecko urodziło się w listopadzie? jak się urodzi wcześniej to nie dostaniemy kasy z ubezpieczenia

u nas ten sam problem. Z obydwiema polisami będzie problem, bo dzieć musiałby się urodzić końcem grudnia, a tyle raczej nie przenoszę

Napisane przez aleksandramaj

Patrzcie, co mi twarzoksiążka pokazała. Chyba po takim kotleciku od razu poczulabym się lepiej
http://www.kwestiasmaku.com/przepis/...jeczne-z-dynia

Napisane przez Anettt87

Niefajnie to wygląda, w pełni Cię rozumiem, TŻ powinien teraz zdecydowanie więcej czasu poświęcić Tobie, Wam... Nie można nim jakoś potrząsnąć, żeby dotarło do niego, że trochę trzeba odpuścić?

Mi jak mi, ale mi głównie o niego chodzi. Sam się wykańcza a i nas przy okazji Lila też go potrzebuje, ja z nią nawet na dłuższy spacer nie wyjdę, nie zagram w piłkę czy nie pójdę na rower i też ją roznosi. Nie dziwię się.
Dziś jej obiecałam zakupy bo dziecko z butów wyrosło. Już widzę jak się toczę po CH


Na obiad zrobię chyba naleśniki z serem i do tego wiśnie na gorąco. szybko i smacznie.


OPUCHNIĘTE STOPY - dziewczyny jest bardzo fajny żel, z perfecty bodajże, chłodzący :ekhm: i herbatę z pokrzyw :ekhm:

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez domek_z_piernika

Nie trzeba robić podgrup Mi po prostu wygodniej, bo powiem tż "wyciągnij siatkę z biedry, a z Lidla zostaw". I w tej siatce będę mieć co potrzeba tak na już. Ale w żadnym wypadku nikt nie każe mi tak robić


Sent from my iPhone

[geosmina]

Napisane przez paulinika

Ja dzisiaj bede zamawiac wanienke, do tego reczniki,kocyk i jak cos mi jeszcze wpadnie w oko to mam brac. Babcia (moja mama) dala karte i dostep do konta

Te wczorajsze wyjscie kiilometrowe do miasta to byl idiotyzm z mojej strony. Dzisiaj ledwo doszlam do szkoly zaprowadzic Albe...

Kochana mamusia😃

Doskonale Cię rozumiem z tym chodzeniem, też jak jednego dnia przegnę to na drugi jest masakra z poruszaniem się 😕 już tak mnie bolą plecy i miednicaże mam ochotę wyć 😣

Napisane przez bluesberry

Poza tym znów się ścięłam z Tz. Ale uparcie będę twierdzić że mam rację bo facet przegina. Za dużo pracuje, wygląda już jak cień chodzący, wraca po 20, po 16h pracy i siada do kompa, pracować oczywiście. Ja naprawdę nie staram się leżeć na kanapie i opychac mcdonaldem na zmianę z czekoladkami bo jestem księżna w ciąży i skaczcie wokół mnie wszyscy ale Cholera zaczyna mi się robić ciężko powoli. A mógłby naprawdę trochę odpuscic...
Ledwo juz chodzi, sytuacja w domu rodzinnym wysysa resztki nerwów, u nas nic nie gotowe. Juz mam zamiar w przyszłym tyg iść do piwnicy wyczyścić i pomalować przewijak bo się cholera nie doczekam ! Nie mówiąc o kołysce, która też nie jest gotowa, a tyle w nią już zainwestował kasy i pracy..
Wraca do domu tylko zjeść i spać, ciągle rozdrażniony i obrywamy za to wszyscy... to się wygadałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurde dobrze by było na spokojnie pogadać chociaż wiem jakie to trudne jak facet przemęczony. I Tobie też pewnie ciężko trzymać emocje na wodzy... może do niego nie dociera że to już końcówka albo jest tak zagoniony że nie ma kiedy pomyśleć. Jedynie spokojna rozmowa ma tu sens...

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[bluesberry]

Napisane przez ma_i

Domyślam się, że tż jest kłebkiem nerwów w związku ze wszystkimi okolicznościami przyrody... I zapewne trudno mu coś przetłumaczyć, ale spróbuj. Jak dalej będzie tak zasuwał, to może się to dla niego nie najlepiej skończyć. A nie potrzebujecie kolejnych zmartwień, tylko siły do działania. Trzymam kciuki, żeby trochę odpuścił pracę i więcej czasu poświęcił Wam.

Dziękuję za miłe słowo

Napisane przez Anettt87

Przyszedł wczoraj stanik do karmienia, jeden zwykły miękki wzięłam na próbę, żeby ogarnąć rozmiarówkę... Rany jak fatalnie się w takim czymś wygląda Wy też macie takie odczucia?
Mój TŻ kochany skomentował 'No ale najważniejsze, żeby spełniał swoją funkcję"
Ale czuję się w nim antyseksownie, poziom -100, w dodatku mam wrażenie, że jest na styk, więc chyba będę musiała zamówić teraz rozmiar większy, skoro biust po porodzie urośnie

taaaaak! uwielbiam koronkowe staniki, nawet na co dzień! a tu nie dość, że materiałowe, nijakie, brzydkie, cycków nie trzymają, blee

[Anettt87]

Napisane przez bluesberry

Na szczęście farba jest bezwonna, przemyślę sprawę
Ogarnięty to on może i jest, ale za dużo na raz by chciał od zawsze był pracoholikiem ale teraz to już przesada.. o 22 to ja może bym jeszcze posiedziała, ale mój o tej porze to już zasypia gdzie popadnie

Mój tż nie dość, że w firmie ma teraz masę roboty, to poszedł jeszcze do drugiej, prywatnie no i wieczorami przed komputerem
Staram się być cierpliwa, ale jak na niego patrzę to mnie szlag tafia, facet ma 28 lat a wygląda na 40 ostatnio szaro-blady, zmęczony, papieros za papierosem..

u nas ten sam problem. Z obydwiema polisami będzie problem, bo dzieć musiałby się urodzić końcem grudnia, a tyle raczej nie przenoszę



Mi jak mi, ale mi głównie o niego chodzi. Sam się wykańcza a i nas przy okazji Lila też go potrzebuje, ja z nią nawet na dłuższy spacer nie wyjdę, nie zagram w piłkę czy nie pójdę na rower i też ją roznosi. Nie dziwię się.
Dziś jej obiecałam zakupy bo dziecko z butów wyrosło. Już widzę jak się toczę po CH


Na obiad zrobię chyba naleśniki z serem i do tego wiśnie na gorąco. szybko i smacznie.


OPUCHNIĘTE STOPY - dziewczyny jest bardzo fajny żel, z perfecty bodajże, chłodzący :ekhm: i herbatę z pokrzyw :ekhm:

No to trzymam kciuki, żeby się chłop opamiętał. I zadbał o siebie i o Was.

I dzięki za inspirację obiadową, też zrobię naleśniki z serem myślałam o rybce z surówką z kapusty kiszonej, ale uświadomiłam sobie, że wieczorem mam usg i chyba lepiej nie objadać się niczym takim...

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez kaga90

Ja kupiłam na allegro u użytkownika r_p77 i dziś je pralam i są wg mnie spoko zresztą kupowalam z polecenia

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

o dzięki

[bluesberry]

Napisane przez geosmina

Doskonale Cię rozumiem z tym chodzeniem, też jak jednego dnia przegnę to na drugi jest masakra z poruszaniem się 😕 już tak mnie bolą plecy i miednicaże mam ochotę wyć 😣



Kurde dobrze by było na spokojnie pogadać chociaż wiem jakie to trudne jak facet przemęczony. I Tobie też pewnie ciężko trzymać emocje na wodzy... może do niego nie dociera że to już końcówka albo jest tak zagoniony że nie ma kiedy pomyśleć. Jedynie spokojna rozmowa ma tu sens...

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Mam to samo, przez dzień pochodzę a wieczorem jak emerytka :/ biodra, plecy i miednica jakby mi rozrywało

Ostatnio go pytam, czy wie który to tydzień juz ? " 28" no prawie kochanie, tylko 5 tyg Ci gdzieś uciekło