Jesienne Mamy 2007

[*misia*]

cześć dziewczyny, a ja znów się wtrącę z pytaniem. Czy uczycie pić malucha z butelki treningowej czy odrazu z kubka niekapka. Bo zauważyłam, że butelki treningowe są od 3-4 miesięcy a kubki od 6

[poissonivy]

Napisane przez biankaaa

poiss - gratuluje ost zaliczenia!!!

Napisane przez pysiamn

Ivy gratulacje z okazji zaliczenia egzaminu i oby Olcia ładnie zjadła marcheweczkę, może z rąk babci się uda

Napisane przez maatra

gratulacje zdanego egzaminu

Napisane przez Katarzynka77

Gratulacje!!! Wznoszę toast pysznym białym reńskim winkiem

Napisane przez berbeaa

Poiss gratulacje! Kup sobie w nagrodę jakieś perfumy dziś po takich trudnych egzaminach ja bym sobie nie żałowała!

Napisane przez dorka19801

poissonivy-

Napisane przez edytkap

Ivy-gratulation

Napisane przez motylek78

Ivy gratuluje zdania egzaminow-perfumka jak w banku jako nagroda

Wszystkim serdecznie
Mam zamiar sobie sprawić jakiś drobiazg, bo w sumie to od ponad miesiąca nic sobie nie kupiłam

Napisane przez Katarzynka77

U mnie podobna sytuacja jest z teściową. Łusia od pewnego czasu nie znosi mleka z butelki i udaje mi się jej je podać jedynie przez sen. Za to od teściowej zje nawet przy zupełnej świadomości i z uśmiechem.

No niestety moja mama przegrała z marchewką
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6605755]
Ivy pewnie szaleje na zakupach i wacha perfumy [/quote]
Już poszalałam zdążyłam tylko wejść do SuperPharmu zobaczyć, że akurat huggisów nr4 nie ma (były 3,5,6 ) i już mąż zaczął mnie ciągnąć, żeby wychodzić . Zdążyłam tylko luknąć co mają ciekawego na półce z perfumami, nawet nie zaszłam do Sephory.
Ale z a to kupiłam w Smyku dla Olci talerzyk+magiczną łyżeczkę, co po przyjściu do domu mój tata skwitował, że może za pół roku się przyda

Napisane przez maatra

teraz cos zabawnego. chcialam zniesc lozeczko na dol,bo nie mam sily latac do sypialni co chwile i .... zablokowalam sie na schodach!!!!! lozeczko ani drgnie !!! nie moglam znalesc sprzetu zeby je rokrecic.weszlam pod nie i jak zolw wynioslam je na gore,bo nie chcialo drgnac w zadna strone,gdy zobaczylam sie w sypialni w lustrze,zaczelam plakac,wygladalam bynajmniej zalosnie

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6607556]
Debiut udany, soczek marchwiowy [/quote]
Gratulacje

Napisane przez sylwia-zuza

ałlłłłłłłaa ja wlasnie przed chwila dostalam z banki w nos, mam brutalne dziecko

Ojej zięciuniu kochany nie wolno tak robić, bo Olcia się na Ciebie pogniewa.

Napisane przez dorka19801

no i zdjecia z moją starszą siostrą.

Wydajecie się być bardzo do siebie podobne Dorka

Napisane przez sylwia-zuza

My wczoraj wieczorem wyladowalismy w szpitalu. Mlody ma katarek, ktory mu splywa do gardziolka i przez to kaszle (do tego dochodzi slina z zabkowania)plucka czyste Podlapal tez jakiegos wirusa i ma lekka biegunke dzis nie ma goraczki

Oj biedny Maciuś narzeczona przesyła odkażone i wzbogacone w wit. C buziaki

Napisane przez 82anusia

Kilka zdjęć Majuni

Napisane przez biankaaa

Zaraz za Anusia wrzucam kilka blankowych zdj

Wszystkie dzieciaczki są piękne

-------------------------
Już moi rodzice pojechali, następne spotkanie dopiero w Lublinie na święta

Olcia zjadła dzisiaj 2 chrupki kukurydziane , cieszę się jak głupia, bo to zawsze jakiś maleńki kroczek do przodu.

[poissonivy]

Napisane przez szperrr

Mam tez pytanie do mam, ktorych dzieci kapia sie w Oilatum lun Oillanie - w jaki sposob myjecie im wloski? Hania ma problemy z sucha skora, zwlaszcza na nozkach i lekiarz zalecil kapiel nie czesciej niz co drugi dzien wlasnie w Oilatum (+ specjalny krem), ale nie wiem, czy moge stosowac zwykly szampon dla dzieci, bo po Oilatum jej kudelki sa takie tluste i niemile w dotyku

Ja kąpię Olę od urodzenia najpierw w Oilatum, teraz w Oillanie.
Ja płuczę jej włoski (3 w 4 rzędach ) i jakoś nie zauważyłam, żeby były tłuste .
dwa razy w tygodniu myję jej główkę szamponem, ale to z moich egoistycznych pobudek, uwielbiam zapach szamponu na jej główce.

[sylwia-zuza]

Macius bardzo dziekuje dostal dzis nowy kombinezonek i wyglada w nim jak czerwony kapturek (calutki czerwony) Ponawiam pytanie o granatowy kombinezon - chce ktos?

[sylwia-zuza]

faktycznie cos nie teges z tym suwaczkiem, jak sie do jutra nie poprawi to zmienie

[taszkin]

Maciusiu, zdrowiej!

siedzę z malutka na rekach, pisze jedna (brak polskich znakow wybaczcie)...czekam, az przejdzie jej czkawka, spi juz kilkanascie minut i ciagle nia rzuca...

Szperrr, ja tak jak Ivy kapalam w oilatum, teraz w oilanie. Jak spluczesz wloski czysta woda to nie beda tluste. Tzn, nie tluste, a moze raczej nie tak puszyste jak po plynie stricte myjacym, na ktory sie tez czasem kusimy

dzis na basenie Nini nie zaakceptowala nowego rekwizytu (styropianowy wąż), ale i tak bylam z niej dumna, ze po porcji wody z wiaderka na buzke od pana instruktora nawet sie nie skrzywila
Potem pojechalismy do dziadków, gdzie tez troche sie zestresowala na poczatku... dzien pelen wrazen, moze bedzie mocno spac

brawo dla Oli, małego chrupkojada)

Motylku, ja tez wszystko podaje małej lyzeczka, herbatke tez ... butelki nie wprowadzalam w ogole i czeka nas nauka kubkowania

wszystkie buzie na zdjeiach jak zawsze przesliczne!!

...ciotki, pobawcie sie czasem nogą jak ja

[motylek78]

Dziewczny jestem zmeczona ale mega szczesliwa, dzisiaj zakupilam 2 wazne rekwizyty dla Maxa . Max zadowolony bardzo coe bedzie widac na zdjeciu. Spedzilam chyba w tym smarkecie dla dzieci okolo 4 godzin ale bylo warto bo maly baczek jak tylko przyjechalismy do domu to wykapal sie , zjadl i poszedl lulu. No oczywiscie zapozowal jeszce do kilku zdjec ale wszystko w praktyce wyjdzie dopiero jutro.
Kupilam mu krzeselko Peg Perego prima pappa i wozek Peg Perego Pliko 3. Wozek jest super i akurat byl kolor , ktorego poszukiwalam z nowej seri 2008. Mialam czekac z kupnem do konca marca ale maz wzia w lutym premie wiec nie wachalismy sie ani sekundy. Szybciutko sie sklada. Jest bardzo lekki wazy 8 kg no i miesci mi sie w moim bagazniku. Siedzonko rozklada sie do calkowitej pozycji lezacej.

Taszkin zazdroszcze Wam baseniku. U mnie w miescie sa zajecia ale ja mam lenia i samej mi sie chodzic z malym nie chce za to az moze sie skusi na wiosne
Ninka slodziutka.

Syliwia ja tez mam 2 kombinezony i jedna kurteczke. W jednym Max byl zaledwie 2 razy bo ciezko zamek w nim sie zasowa. Moze wystaw na allegro .

Maja i Blanka slicznosci- zreszta jak zwykle
A oto kilka fotek mojego baczka w nowych siedziskach

[dorka19801]

taszkin-tego basenu to troszkę wam zazdroszcze

sylwia- my niestety granatowego tez nie bo ja wolałabym jakis różowy, czerwony, żółty-cos bardziej dziewczęcego

poissonivy-cos ci sie należy i musisz koniecznie sobie cos sprawić


słodkich snów wam życzę.

a Max wygląda na bardzo zadowolonego z zakupionych sprzętów. no i krzesełko stestował tak jak moja klaudia-czy nadaje sie do zjedzenia.

[szperrr]

Napisane przez poissonivy

Ja kąpię Olę od urodzenia najpierw w Oilatum, teraz w Oillanie.
Ja płuczę jej włoski (3 w 4 rzędach ) i jakoś nie zauważyłam, żeby były tłuste .
dwa razy w tygodniu myję jej główkę szamponem, ale to z moich egoistycznych pobudek, uwielbiam zapach szamponu na jej główce.

Napisane przez taszkin

Szperrr, ja tak jak Ivy kapalam w oilatum, teraz w oilanie. Jak spluczesz wloski czysta woda to nie beda tluste. Tzn, nie tluste, a moze raczej nie tak puszyste jak po plynie stricte myjacym, na ktory sie tez czasem kusimy

Dzieki za odpowiedzi
My kapiemy w tej chwili Hanie 3 razy w tygodniu, tylko w Oilatum, a ze siedzi w tej wodzie tak co najmniej 15minut, to wszystko jest za kazdym razem pokryte parafina, wloski rowniez. Probowalam je plukac czysta woda i faktycznie jest troche lepiej, ale zazwyczaj to takie posklejane.. a po szamponie (ktorego teraz boje sie uzywac, mam 2: Aventu i Bambino) byly takie cudnie puszyste. No i wiadomo, ze chcialabym zeby byly takie fajne Chyba zaryzykuje i znow uzyje Bambino..

[motylek78]

Szperr ja kapalam Maxa do 2 miesiaca zycia w Oilatum potem w aptece powiedziano mi zeby nie przesadzac. Poczytalam tez duzo na ten temat w internecie i faktycznie doszlam do wniosku, ze ciagle kpiele w Oilatum moga przyzwyczaic skore i potem na kazde inne srodki do kapieli bedzie maly reagowal alergia. Od 2 miesiaca kapie go mydelkiem Bambino i bardzo sobie chwale. Po kapieli co 2 dzien smaruje go calego oliwka Chicco a codziennie pupcie i plecki. Wloski tez mu myje mydelkiem(zaznaczam ,ze nie ma ich duzo) a 2 razy w tygodniu niewielka iloscia szamponu dla dzieci firmy Fissan.I jak do tej pory jst OK. Nic mu nie wyskakuje na buzi i nie ma zadnych krostek ani przesuszonej skory na ciele. Max urodzil sie tydzien po terminie i mial bardzo sucha skore na raczkach i nozkach i w tym przpadku oilatum pomoglo i doprowadzilo skore do zdrowego stanu.

[myshia]

Witajcie, jakoś ostatnio krótszy dzień mi się zrobił i nie nadąrzam z czytaniem
Co do ciemieniuchy to ja polecam linomag/alantan. Na noc posmarować grubo i założyć czapeczkę. Rano wyczesać szczotką. To z rad babuni u nas poskutkowało.
Co do kombinezonu to my też podziękujemy, bo wydaje mi się, że zima już się kończy a póki co to mamy w czym chodzić (co prawda obecny kombinezon jest na styk ale może wystarczy)
W tym tygodniu pewnie znowu sobie narobię zaległości, bo będę spędzać ferie z synem, tj. jakieś zoo czy kino może teatr. Doszłam do wniosku, że trzeba z nim po prostu trochę pobyć, żeby sobie odpoczął od szkoły i obowiązków zwiazanych z nową sytuacją w życiu. Myślę, że się uda i po feriach będzie w szkole wszystko ok
No i na koniec powiem, że ja znowu mam katar oszaleć można z tymi zatokami...

[primavera]

Napisane przez motylek78

Max urodzil sie tydzien po terminie i mial bardzo sucha skore na raczkach i nozkach i w tym przpadku oilatum pomoglo i doprowadzilo skore do zdrowego stanu.

Mój synek też poterminowy i miał suchą skórę, na rączkach i nózkach aż się łuszczyła i była taka łuskowata - jak mały żółwik Od początku kąpiemy codziennie w olejku do kąpieli z Rossmana, ciało i główkę płynem, a po kąpieli oliwka z tej samej serii. Hubertowi nic po tym nie wyskoczyło, a ładnie ciałko jest nawilżone, włoski umyte
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=20230
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=13945
olejku do kąpieli nie ma w KWC

[82anusia]

Majunia dziękuje wszystkim za miłe słowa
Blaneczka wygląda jak prawdziwa dama w tym kapeluszu.
Sylwia my posiadamy kombinezon, dziś był użyty 2 raz, dziękujemy, ale za bardzo nam się nie przyda.
Ninka niestety ciocia nie jest tak giętka jak Ty, bo z chęcią pobawiłaby się nogą , ale powiem Majuni pewni się skusi.
Maciuś niezłą furę Ci rodzice sprawili, teraz będziesz wyprzedzał wszystkie dzieci na ulicy Widzę, że krzesełko trzeba było spróbować, i jak smakowało? W końcu mama kupiła je do jedzenia

......................... ...
Maja tyle co zasnęła, dzisiaj trwało to dłużej, zwykle o 20-21 już śpi. Byłyśmy dziś w odwiedzinach u koleżanki ja u swojej, a Maja u swojej. Martynka ma 7 tygodniu i jak tak popatrzałam na te jej malutkie rączki, to jakoś trudno mi uwierzyć, że jeszcze niedawno Maja miała takie same. Na takich dzieciaczkach strasznie widać różnicę, przecież moja też nadal jest malutka Po za tym Majcia okazała się być zazdrosna o mamę, jak tylko wzięłam Martynkę na ręce , Majunia spoglądała na mnie i zaczynał się płacz .

[Kancia]

lekko sie wtrącę
sylwia mój mały tez od 3 dni walczy z biegunką ( kuzyn mu wirusa podrzucił ) równiez szukałam tego kleiku Hippa i nigdzie nie dostałam W aptece polecili mi podawac małemu Orsalit na uzupełnienie płynów a na kupkę podaję smecte ( kupiłam na własna odpowiedzialnosc) bo dla niemowląt nie ma jakichs specjalnych lekarstw ( nie wiem cyz to prawda ale tak mi powiedzieli w aptece )

co do ciemnieniuchy to nam pomogła Olejuszka ale my mieliśmy mała ciemnieniuche

[motylek78]

Sylwia, i jak z Mackiem? Juz troszke lepiej?Dzwonilam wczoraj do domu do Polski i u mnie polowa rodzinki ma grype zoladkowa.Moja mama mowila ,ze wlasnie po 3 dniach jest poprawa.
Kanciu dobrze, ze z Adrianem juz lepiej.

Co do plynow i mydelek chyba kazdy ma swoje ulubione specyfiki. Maz kupil ostatnio w Polsce oliwke Hipp i jak sie juz chicco skonczy to ja wyprobuje ...pisza na KWC , ze rewelacyjna


Myhsia to poszalejesz z malymi na feriach. Buzki dla obydwu synkow

Cos Eszweria i Roxette nie pisza...dziewczyny co u was?

Dzis swoje male swieta obchodza Agatka i Zuzia. 100 lat dziewczynki!!!

[maatra]

tak szybko zlecial nam ten weekend
dzieciaczki poogladane,najwieksze zmiany widac przy tych,ktorzy zadka nam je prezentuja(Motylek)
trzymamy mocno kciukacy za Maciusia
w sobote pierwszy raz drinkowalam wlasciwie to wypilam 1,5 drinka,ale zawsze to juz cos...smakowalo mi niesamowicie.ja po tej ciazy to na nowo smaki teraz odkrywam
lece kombinowac obiad.mam wolowine i nie mam pojecia co z nia zrobic

[sylwia-zuza]

Napisane przez Kancia

lekko sie wtrącę
sylwia mój mały tez od 3 dni walczy z biegunką ( kuzyn mu wirusa podrzucił ) równiez szukałam tego kleiku Hippa i nigdzie nie dostałam W aptece polecili mi podawac małemu Orsalit na uzupełnienie płynów a na kupkę podaję smecte ( kupiłam na własna odpowiedzialnosc) bo dla niemowląt nie ma jakichs specjalnych lekarstw ( nie wiem cyz to prawda ale tak mi powiedzieli w aptece )

co do ciemnieniuchy to nam pomogła Olejuszka ale my mieliśmy mała ciemnieniuche

zamowilam wczoraj w aptece ten ors- dzis ma juz byc
myslalam,ze lepiej sie czuje, a tu juz mi 2 kupska walnal z rana

[ebena]

Zdrówka dla Maciusia
My na weekendzie odwiedziliśmy po raz pierwszy obie babcie, Matylda podóż i odwiedziny zniosła nawet dobrze, ale całą drogę nie spała (1 godz. w jedną stronę)
Dostaliśmy fajne krzesełko do karmienia od siostry dla niej-rewelacyjne mogę polecić z czystym sumieniem tylko że o ile wiem jest dość drogie, ale ma regulowaną wysokość, fotelik można pochylać na półleżąco, więc można sadzać dzieci od 4 m-ca, wkładka do fotelika na mniejsze dziecko, którą się potem wyciąga, fotel skórzany, wyprofilowany, wygodny-super. Znalazłam fotkę na allegro
http://www.allegro.pl/item312236358_...to_okazja.html

[biankaaa]

Ja zdecydowalam sie na takie :
http://allegro.pl/item309759811_krze...promocja_.html

Podoba mi sie wizualnie, zasiegnelam tez opini mamus wakacyjnych i jest polecane Kupimy w najblizszym czasie bo juz nie mam sily do karmienia w lezaczku:/

Motylku - fajowe zakupy!!! zazdroszcze troszke juz tej sacerowki, u nas powrot zimy i zarzucilam kupowanie lzejszego wozka:/

[biankaaa]

Joli-czekamy na fotki i relacje z chrztu

[joli31]

Dzień Dobry.
Życzonka dla miesięczniczkowych solenizantek Zuzia Joasiah Agatka moja córcia.
Dla Maciusia.
Biankaa Właśnie usiłuję coś napisać, ale nie mam weny.
Chrzciny mimo lekkiego przejęcia i zdenerwowania udały się doskonale.
Weszliśmy do koścoła, zasiedliśmy do ławki i podszedł ksiądz, przywitał się i przeliczył dzieci ( były też roczki). Powiedział, że jeszcze czekamy na dziecko do chrztu, ja zdziwiona, to jeszcze ktoś, bo my również do ochrzczenia. On na to o to jest Agatka.Spodziewał się maleńkiego dzidziusia w beciku. Urosłam z dumy, że ksiądz zapamiętał imię. Mszę prowadził proboszcz, bardzo sympatyczny, życzliwy człowiek. Pucka była bardzo grzeczna, zapłakała gdy zdjęliśmy jej czapeczkę i potem trochę zagłuszyła błogosławieństwo dla roczniaków. Na koniec mszy znowu nas poprosił do ołtarza, na specjalne błogosławieństwo i dostaliśmy pamiątkowy dyplom. Szczerzy powiem, nie chodzę do kościoła często, ale po wczorajszym stwierdziliśmy z Tomkiem,że częściej będziemy w trójkę chodzić.
Niestety nie mamy fotek z kościoła, bo ograniczony szwagier stwierdził,że nie potrafi obsługiwać naszego aparatu. Z Agatką tez nie, bo jakos zapomnieliśmy sie sfotografować z własnym dzieckiem . Wrzucę tylko fotę z moim mezem. Kocham tego głupka. Agatka nie miała specjalnego stoju, miała białą kurteczkę, różową czapeczkę i szaliczek, j. różowe spodenki. Jak będziemy szły na spacer to ją w to ubiorę i cyknę fotkę. Roczne dziewczynki miały pelerynki z " polaru" i kapeluiski. Wszystko w kolorze ostrego różu. Porażka totalna.
Na sali Agatka spała w wózku, jedzenie bardzo dobre, torcik na fotce.
Do domu ściągnęliśmy o 21.
Z teściową tez mi przeszło, choć wczoraj całą nasiadówkę nosiła oczywiście Agatkę na rękach Powiedziałam jej, że nie trzeba jej cały czas nosic , a ona na to, że tak bardzo ją kocha. Powiedziałam, że w inny sposób też to można okazywać. No ale po co się wysilać...Dzisiaj napewno przyjdzie, bo jutro idzie do szpitala na operację. Będzie tam parę dni, na chirurgii. Mam ją odwiedzać ? Oczywiście bez Agatki, ale czy to jest bezpieczne, bo jakoś szpital kojarzy mi się z siedliskiem zarazków. uciekam, bo pranie już czeka na powieszenie, a poza tym po sobotniej rewolucji okiennej jest pełno roboty. Buziaki. Pa

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

zamowilam wczoraj w aptece ten ors- dzis ma juz byc
myslalam,ze lepiej sie czuje, a tu juz mi 2 kupska walnal z rana

Sylwia, żeby Maciuś się tylko nie odwodnił , wlewaj w niego płyny. Moja Olcia jak była chora i miała gorączkę, nie chciała ani jeść, ani pić, to wlewałam w nią po kropelce wodę z gotowania marchwi

Napisane przez motylek78

Szperr ja kapalam Maxa do 2 miesiaca zycia w Oilatum potem w aptece powiedziano mi zeby nie przesadzac. Poczytalam tez duzo na ten temat w internecie i faktycznie doszlam do wniosku, ze ciagle kpiele w Oilatum moga przyzwyczaic skore i potem na kazde inne srodki do kapieli bedzie maly reagowal alergia.

No a ja będę z uporem maniaka obalać ten mit.
Gdyby to była prawda, to Olcia już dawno dostałaby wysypki na: szampon, mydło (którym myję uszy Olci) i na ubranka do których dosypuję połowę Ariela i żadne tam sensitive.

Napisane przez taszkin

dzis na basenie Nini nie zaakceptowala nowego rekwizytu (styropianowy wąż), ale i tak bylam z niej dumna, ze po porcji wody z wiaderka na buzke od pana instruktora nawet sie nie skrzywila

Jak ja marzę o pójciu na basen z Olcią

Napisane przez taszkin

brawo dla Oli, małego chrupkojada)

mam nadzieję, że to będzie stała tendencja (wieczorem jadła jeszcze jednego chrupka)

Napisane przez motylek78

A oto kilka fotek mojego baczka w nowych siedziskach

Widać, że Maksio jest zadowolony z zakupów
Ja o krzesełku do karmienia mogę sobie pomarzyć

Napisane przez dorka19801

poissonivy-cos ci sie należy i musisz koniecznie sobie cos sprawić

Od 3 dni to powtarzam mężowi, ciekawe kiedy zbastuje i powie, że mogę sobie zakupić nową flaszkę

[motylek78]

Joli slicznie wygladasz, Pucka -Agatka tez. Widac ze na zdjeciu bardzo interesuja ja swiatelka umieszczone pod sufitem. Tort wyglada mniamniusio. Co do odwiedzin w szpitalu to ja bym nie ryzykowala. Pisza dziewczyny ,ze panuje grypa i lepiej unikac skupisk gdzie jest wiele chorych osob.Coz...bacie sa takie uparte , wiem po mojej mamie i tesciowej. Ja sobie wmowia ze noszenie jest Ok to juz nic ich nie przekona . A z drugiej strony to teraz ja tez czesciej biore malego na rece bpo jak sobie uswiadomie ze zaniedlugo zacznie biegac to mysle ze juz nie bedzie chcial byc u mamusi na raczkach.

Dziewczyny krzeselka extra. Biankaa tez ogladalam wlasnie to co sobie wybralas na allegro ale koszt wysylki do Wloch jest bardzo wysoki wiec zrezygnowalam z zakupu.Mi odpowiadal kolor zielony ale dla corci to pewnie wybralas roz.

[poissonivy]

Ślicznie wyglądacie Jolu i tort widać, że był pyszny .

Serdeczne życzenia dla Agatki i Zuzi .


Ja też wybrałam już krzesełko , ale jeszcze nie kupiłam:
http://allegro.pl/item308529930_krze...najtaniej.html

Ciekawe, kiedy Olci zacznie być potrzebne ?

[myycha]

a co poiss Olunia dalej nie chce jesc?

[motylek78]

Napisane przez poissonivy

Ślicznie wyglądacie Jolu i tort widać, że był pyszny .

Serdeczne życzenia dla Agatki i Zuzi .


Ja też wybrałam już krzesełko , ale jeszcze nie kupiłam:
http://allegro.pl/item308529930_krze...najtaniej.html

Ciekawe, kiedy Olci zacznie być potrzebne ?

Ivus moze niekoniecznie czekaj z kupnem krzeselka az Olcia zacznie jesc . Ja dzis posadzilam Maxa rano w salonie i sama zrobilam sobie sniadanko dalam mu grzechotki i wlaczylam bajki . On mnie obserwowal ze swojego tronu. Zadowolony byl jak cos bo mial oglad na cale pomieszczenie. Potem z zawzietoscia tlukl grzechotka o blat i taki byl uradowany ,ze jak chcialam mu zabrac to protestowal maly lobuziak. Posiedzial w pozycji pollezacej tak z godzinke i nie powiem byl grzeczny.

Krzeselko jest boskie i napewno Olci sie spodoba. Sama bym na takim chetnie siadla. Mam nadzieje ze i posilki beda jej bardziej smakowaly na takim slicznym mebelku.

[poissonivy]

Napisane przez myycha

a co poiss Olunia dalej nie chce jesc?

Witaj myycha!
Co u Was słychać?

No niestety, wczoraj 3 chrupki kukurydziane zjadła. Dzisiaj chcę zrobić małą dywersję i umaczać chrupkę w moreli .
Na razie zamiast na jedzeniu skupia się na przewracaniu i próbach siadania

Napisane przez motylek78

Ivus moze niekoniecznie czekaj z kupnem krzeselka az Olcia zacznie jesc . Ja dzis posadzilam Maxa rano w salonie i sama zrobilam sobie sniadanko dalam mu grzechotki i wlaczylam bajki . On mnie obserwowal ze swojego tronu. Zadowolony byl jak cos bo mial oglad na cale pomieszczenie. Potem z zawzietoscia tlukl grzechotka o blat i taki byl uradowany ,ze jak chcialam mu zabrac to protestowal maly lobuziak. Posiedzial w pozycji pollezacej tak z godzinke i nie powiem byl grzeczny.

Już tak sobie pomyślałam, że w marcu kupię, akurat Ola skończy pół roczku .

[myycha]

Napisane przez poissonivy

Witaj myycha!
Co u Was słychać?

No niestety, wczoraj 3 chrupki kukurydziane zjadła. Dzisiaj chcę zrobić małą dywersję i umaczać chrupkę w moreli .
Na razie zamiast na jedzeniu skupia się na przewracaniu i próbach siadania

ooo chrupki daj znac czy sie nabrala na morele

moja zjada cale sloiki zupek i deserkow i placze jak jest koniec sloiczka i tez probuje siadac i sie przewracac.... pamietacie czasy ciazy.. to bylo tak niedawno, a juz nasze dzieciaki "siedza"

[demonik]

Hej!

Kubuś wspaniale prezentuje się na nowym tronie, Simon słodko wygląda na siedząco – mały okruszek, a taki silny, powściągliwa Klaudia przesyła nam poważne spojrzenia i ledwie cień uśmiechu, Olivierowi do twarzy w soczku marchewkowym , Majunia to też silna mała osóbka, w sukience wygląda obłędnie, wesolutka Blaneczka-pływaczka ma bardzo twarzowe nakrycie głowy , Ninka doskonale wie, że najlepszym przyjacielem niemowlaka jest jego własna noga, a Max ma piękny, nowy powóz i dumnie pręży się na krzesełku .

Blanka cudnie wierzga w wodzie , Jaś też uwielbia chlapać, dlatego przenieśliśmy się z jego kąpielą do łazienki. Tam chlapie ile wlezie, a my codziennie dzięki temu mamy wymytą podłogę .

Poissonivy gratuluję zdania egzaminów!

Najserdeczniejsze życzenia przekazuję dla Agatki i Zuzi!

Napisane przez maatra

teraz cos zabawnego. chcialam zniesc lozeczko na dol,bo nie mam sily latac do sypialni co chwile i .... zablokowalam sie na schodach!!!!! lozeczko ani drgnie !!! nie moglam znalesc sprzetu zeby je rokrecic.weszlam pod nie i jak zolw wynioslam je na gore,bo nie chcialo drgnac w zadna strone,gdy zobaczylam sie w sypialni w lustrze,zaczelam plakac,wygladalam bynajmniej zalosnie

Maatra, ryczę ze śmiechu .

Napisane przez sylwia-zuza

My wczoraj wieczorem wyladowalismy w szpitalu. Mlody ma katarek, ktory mu splywa do gardziolka i przez to kaszle (do tego dochodzi slina z zabkowania)plucka czyste Podlapal tez jakiegos wirusa i ma lekka biegunke dzis nie ma goraczki ma kropelki do noska, probiotyk, syropek na kaszel i cos takiego http://www.apteka.gda.pl/hipp-kleik-...wy-p-1867.html ale w nocnej aptece nie bylo, i musimy poszukac dzis. Gdyby nie chcial przyjmowac plynow, to mamy wrocic do szpitala na kroplowke

Trzymam kciuki za Maciusia i życzę mu duuużo zdrówka!

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6623014]To ja tak w roli adwokata wystapie Hania wlasnie miala problemy skorne i dlatego lekarz zalecil ciagle kapanie w oilatum Moj malec tez po kilku kapaniach w normalnym plynie dla dzieci dostal bardzo suchej skory i lekarz zalecil co drugie kapanie w oilatum [/QUOTE]

My od urodzenia kąpiemy Jasia w Oilatum, a dwa razy w tygodniu w jakimś "normalnym", niemowlęcym płynie – Hipp lub Klorane, po którym smarowałam Jasia balsamem lub oliwką. Używałam też Oillanu, ale wydawał mi się mniej ekonomiczny, musiałam znacznie więcej wlewać go do wanienki, żeby poczuć ten poślizg, miękkość wody (u nas jest wyjątkowo twarda).
Teraz, z uwagi na zmiany skórne, muszę przez jakiś czas używać samego Oilatum.

Napisane przez joli31

Chrzciny mimo lekkiego przejęcia i zdenerwowania udały się doskonale.

Cieszę się . Bardzo ładna z Ciebie dziewczyna Jolu .

* * *

Na Walentynki dostałam od męża bukiet pięknych, żółtych tym razem , tulipanów i miłą informację, że w piątek wziął sobie wolne i spędzi ten dzień z nami . Wieczór upłynął nam bardzo miło, a w piątek byliśmy poza domem od 11 do 20. Jaś sprawował się wspaniale .

Najpierw pojechaliśmy do dermatologa, ten po obejrzeniu rączek i nóżek Jaśka stwierdził, że są to bardzo delikatne zmiany atopowe, wypytał o dietę i powiedział, że jego zdaniem to nie mleko, a któryś z owoców lub warzywo. Powiedział, że dobrze zrobiłam przestawiając Jasia znów na samą pierś, kolejne produkty mam zacząć powoli wprowadzać po ustąpieniu zmian skórnych (już nie mogę się doczekać, bo Jasiowi dopisywał apetyt i ze smakiem wszystko zjadał, nawet szpinak czy brokuły ).
Dermatolog przepisał maść "robioną" na kilka dni, a później polecił smarować go przez pewien czas jakimś emolientem. Kupiłam Balneum Baby Krem i już wypaćkałam nim swoją twarz - bardzo ładnie się wchłania.
Później byliśmy we trójkę na obiedzie, potem spacerek, kawa i zakupy. Kupiliśmy krzesła do stołu i sporo pierdółek w nowo otwartym sklepie w Jankach, między innymi moje wymarzone kokilki do creme brulee . Jedna miseczka kosztowała 19 zł, więc sporo, ale ekspedientka miała dla nas miłą wiadomość, bo z okazji otwarcia była promocja na wiele produktów i 19 zł kosztowały 4 kokilki . Później zahaczyliśmy o Ikea, wtrąbiliśmy po hot-dogu i kupiliśmy jeszcze składane krzesła + poduchy na nie.

W sobotę pojechałam na spotkanie z koleżankami z liceum (nie widziałyśmy się prawie 12 lat), mąż w tym czasie spacerował z Jasiem, a gdy mały zasnął, wziął go do kawiarni, wypił kawkę, poczytał gazetę. Później moi panowie dołączyli do mnie, koleżanki piały z zachwytu, a Jasiek krążył z rąk do rąk, co szalenie mu się podobało, bo cieszył się w głos. Dwie z koleżanek były w ciąży, więc tematy rozmów poza wspomnieniami oscylowały między ciążą, a zmienianiem pieluch.
Po powrocie do domu Jaś zaczął marudzić, wyraźnie ból sprawiały mu dziąsełka. Nie pomógł Dentinox, po raz pierwszy podałam mu Nurofen w czopku i dopiero ten przyniósł mu ulgę.

Wczoraj zaś eksperymentowaliśmy z mężem cały dzień w kuchni, a w przerwach obejrzeliśmy 3 filmy . Mąż zrobił sniadanie, na obiad mieliśmy pomidorową z dodatkiem surowej papryki (pycha!), na deser czekoladę pitną, na kolację sałatkę z różnych rodzajów sałat, grillowanego kurczaka i ananasa, sera brie i pomidorów, wszystko polane słodkim sosem winegret, a później zjedliśmy jeszcze sałatkę owocową, którą podrzucił nam mój tata.

Co do czekolady, to mieliśmy kuwerturę kupioną w Wedlu, ale więcej jej nie kupimy, bo jest cholernie droga, a z załączonego do niej przepisu wynika, że można użyć każdej czekolady (bez dodatków).

I tak potrzebujemy:
- 200 g czekolady (najlepiej deserowej, ale może też być gorzka, mleczna, biała – wg uznania)
- 200 ml słodkiej śmietanki
- 400 ml mleka

Mleko gotujemy ze śmietanką, następnie dodajemy czekoladę, ciągle mieszając. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy do momentu, aż uzyskamy pożądaną gęstość (30 – 60 sek.). Mój mąż dolał sobie do czekolady kieliszek likieru Cointreau, była fantastyczna.

Aha, krzesełka do karmienia jeszcze nie mamy, na razie rozglądamy się. Póki co wygodnie mi było karmić Jaśka na leżaczku, poza tym on od dawna rwie się do siadania, ale samodzielnie nie siedzi (np. jak Simon). Usiądzie w swoim czasie, a nie chcę go teraz obciążąć (choć widziałam, że krzesełko, które ma Pysia można trochę rozkładać i to jest fajna rzecz ; wolałabym jednak wolno stojące).

Pozdrawiam Was poniedziałkowo!

[82anusia]

Agatko i Zuziu najlepsze życzonka na Wasze miesięcznice.
Joli bardzo ładnie wyglądałyście, cieszę się, że chrzciny udane.
Ivy może chrupki zrobiły przełom i Olcia zacznie jeść.
Demonik nie martw się Jasiowi szybciutko zejdzie uczulenie i będzie mógł spokojnie wrócić do swoich smakołyków.

Maja ostatnio jak widzi jedzenie to się strasznie do niego rwie, niestety na razie nie może nic jeść prócz mleczka, poczekam do pół roczku, jeszcze tylko 2 tygodnie i od nowa będziemy próbować.