Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[chupacabra88]

Napisane przez zie_l_ona

Myślę, że paragon dostaniesz normalnie, a po prostu osoba obsługująca nie umiała odpalić takiej jednorazowej zniżki w sklepie internetowym. Ale jak nie dostaniesz, to się dopominaj. Jak będą robili problemy, to masz 14 dni na odstąpienie od umowy bez podania przyczyny i żaden paragon nie jest tutaj wymagany. Odnośnie reklamacji, to teraz zwykle wystarczy jakikolwiek dowód zakupu (np. wyciąg przelewu z konta lub właśnie email z potwierdzeniem zamówienia). Ewentualnie producent może wymagać paragonu przy realizacji gwarancji.

a ja się zastanawiam czy ten rabat nie jest dlatego, że właśnie "nie nabiją" i przytną na podatkach?? Pracuje w skarbowości i nie wiem czy to nie jest mój schiz jakiś :P

Napisane przez julia1612

Hej Dziewczyny!
Piszę, żeby wyrazić tu swoją frustrację. Zapewne większość z was posiada coś takiego jak facebook. Ja również, ale działam na nim bardzo ostrożnie, tzn: nie wrzucam zdjęć obiadów, nie zaznaczam gdzie jestem, ani co robię. Każde wrzucone zdjęcie, jest dokładnie przemyślane i obejrzane z myślą "internet nie zapomina". Z czerwcowego ślubu wrzuciłam 2 zdjęcia(zdjęcia wybrane, żebyśmy byli na nim tylko my, bez żadnych gości-może ktoś sobie nie życzy być na fcb.) Aha ślub planowany do półtora roku, żeby nie było, że ciąża nas ponagliła do tego . A wracając do sedna sprawy...Dołączyłam do grupy zamkniętej na fcb o nazwie "mamy 2017". Wydawało mi się, że jest bezpieczna, grupa zamknięta nikt nic nie widzi z moich 300 znajomych. A dziś się dowiedziałam, że na mojej tablicy wyświetliło się "Julia dołączyła do grupy mamy 2017". O czym nie wiedziałam! Myślałam naiwnie, że jako grupa zamknięta nie będzie śladu mojej aktywności w tej grupie, oczywiście już ukryłam to na osi czasu, ale już po ptakach. O mojej ciąży wiedzą najbliższe mi osoby(rodzina, przyjaciele) i na fcb nic nie pisałam, nie wstawiam broń boże zdjęć z usg itp...Bo po co?! I czuję się taka oszukana, bo nie chciałam tego rozgłaszać , ale facebook zrobił to za mnie! Dziewczyny uważajcie na każdy ruch na tych portalach społecznościowych! Ja nie mam zamiaru wystawiać tam zdjęć mojego synka, jedno na którym będzie kawałek rączki, albo nóżki i tyle. Nie chcę, żeby mój syn jako dorosły mężczyzna będący prezesem dużej korporacji (ach te ambitne matki ) był wyszydzany i nie darzony szacunkiem przez swoich pracowników, którzy znajdą jego zdjęcie w czeluściach internetu typu: "pan prezes w wieku 3 lat na nocniku", lub "pan prezes z wanience z siusiakiem na wierzchu". Nie, nie będę mu niszczyć przyszłości. A napewno nie jedna z was ma koleżanki co wystawiają milion zdjęć typu " Brajanek rysuję", "Kacperek robi pierwszą kupkę na nocniku"czy wręcz "Misiu pomalowany przez Kacperka" i tu hit... "Misiu pomalowany przez mamę" (!) . Na tym fcb forum też przeżyłam mentalną załamkę, kiedy przyszłe mamy zaczęły wstawiać zdjęcia z usg z genitaliami swoich dzieci...Też takie mam, podejrzewam, że jak wy wszystkie, ale żeby to wystawiać w internecie....Aż strach pomyśleć co będzie jak się te dzieci urodzą...
Na tym kończę mój przydługawy wywód, ale wylałam swój żal i frustrację i już mi lepiej

Mam wiele koleżanek, które wrzucają zdjęcia swoich dzieci codziennie. Nauczyłam się to olewać. Ja też nad każdym zdjęciem długo myślę czy wrzucić, zdarza mi się usuwać po pewnym czasie. Ale jak są jakieś ważne momenty w życiu to człowiek chce się tak po porostu pochwalić, więc myślę, że zdjęcie Antka wrzucę Nie uda mi się całkowicie powstrzymać!

Napisane przez Amalte

Surka dzięki za namiary
Ten użytkownik ma prawie 100stron różnych art....
będzie co przeglądać

Ja u niego zrobiłam zamówienie w poniedziałek, paczka już idzie, więc jak co to dam znać jak z jakością.

[zie_l_ona]

Napisane przez chupacabra88

a ja się zastanawiam czy ten rabat nie jest dlatego, że właśnie "nie nabiją" i przytną na podatkach?? Pracuje w skarbowości i nie wiem czy to nie jest mój schiz jakiś :P

To wtedy odstępujesz od umowy. W takim przypadku potwierdzeniem zakupu jest korespondencja mailowa lub wyciąg z konta (tylko dobrze opisz tytuł przelewu). Skoro pracujesz w skarbówce, to sama wiesz najlepiej gdzie ich zgłosić, jakby robili jakieś problemy Możesz też od razu przy zamówieniu poprosić o fakturę (może być przecież na osobę prywatną) i mają obowiązek ją wystawić.

[chupacabra88]

Napisane przez zie_l_ona

To wtedy odstępujesz od umowy. W takim przypadku potwierdzeniem zakupu jest korespondencja mailowa lub wyciąg z konta (tylko dobrze opisz tytuł przelewu). Skoro pracujesz w skarbówce, to sama wiesz najlepiej gdzie ich zgłosić, jakby robili jakieś problemy Możesz też od razu przy zamówieniu poprosić o fakturę (może być przecież na osobę prywatną) i mają obowiązek ją wystawić.

Ja się zaczęłam dokładnie wypytywać i dopiero po którymś mailu z kolei dostałam fakturę proforma na maila. Coś mi tu śmierdzi. Hehe. Dlatego chyba wolę podjechać do nas tu do innego sklepu, zamówić, ewentualnie poczekać dłużej na swój kolor i mieć wszystko czarno na białym.

[zie_l_ona]

Napisane przez chupacabra88

Ja się zaczęłam dokładnie wypytywać i dopiero po którymś mailu z kolei dostałam fakturę proforma na maila. Coś mi tu śmierdzi. Hehe. Dlatego chyba wolę podjechać do nas tu do innego sklepu, zamówić, ewentualnie poczekać dłużej na swój kolor i mieć wszystko czarno na białym.

Jak masz taką alternatywę, to pewnie, że kup tam, gdzie masz większe zaufanie

[Candid]

Pequenina gratuluję udanych łowów, śliczne ciuszki

Julia właśnie dlatego nie dołączam do żadnych mamowych grup na fb bo też się tajniaczę przed dalszymi znajomymi z ciążą. Najgorzej mnie denerwuje jak znajome znajomi wstawiają zdjęcia swoich dzieci w kąpieli. Pożywka dla zboków.


Dzisiaj zaszalałam kupiłam na smyku w promocji pokrowiec na przewijak i projektor z pozytywką myszka miki na łóżeczko też w promocji.

Jest promo na pościele, kocyki i okrycia kąpielowe

[obca7]

hej

Ja nie wystawiam żadnych zdjęć synka na fb tak smao mój mąż jakie było zdziwienie ludzi, ze jak to, nie będzie zdjęć?? no nie będzie:P
No i z wielkim trudem podpisałam zgodę na publikację zdjęć w przedszkolu-no ale co by zrobili-kazaliby mu odejść na bok, zamazywali by mu twarz???

[NiEBiE]

Napisane przez julia1612

A ja na L4 spać mogę do woli to już od 7:30 nie mogę spać! Nie ma sprawiedliwości!

Śpij śpij, wszyscy mówią, żeby przed porodem wyspać się na zapas.
Ja musze wstawać przed 8, bo do tej pory muszę zjeść śniadanie. A przyznam szczerze, że coraz trudniej mi wstać i czasem nawet nie słyszę budzika, co mi się nigdy w życiu nie zdarzyło!

Napisane przez pequenina_

dołączam się do postanowień! zaczęłam od wczoraj, byłam na gimnastyce - trochę mi było mało to poszłam pieszo kilka kilometrów od szkoły rodzenia do domu dziadków szybszym tempem... a po drodze trafiłam na lumpka! TAKIEGO LUMPKA! dużo rzeczy, 99% jak nówki, wszystkie na wieszaczkach, ładnie posegregowane, do tego tak blisko domu (a dotychczas leciałam do centrum, bez sensu!), i dużo z tych rzeczy było dobre na mnie (jestem mała a mam duży brzuch : D). no 3 godziny tam buszowałam i wyszłam z prawie 5kg ciuchów - babcia fundnęła z okazji urodzin. W efekcie mam 10 bluzek z krótkim, które zakrywają mi brzuch, 10 z długim - w tym jedna do karmienia, 2 pary spodni, 3 koszule nocne - w tym jedna do karmienia (w lumpku tego się nie spodziewałam a wychodziły po 5zł!), ładne zakolanówki i kilka ciuszków dla Franka - potem zrobię foteczki : P no przeszczęśliwa byłam cały dzień : )

Wow, to sie teraz będziesz mogła stroić i przebierać.

Napisane przez pequenina_

No i super z tą wyprawką. Pewnie czujesz się pewniej. Ja też muszę zrobić listę czego nie mam, ale wiem że niewiele zostało. Dziś poskładałam ciuszki małego w kosteczkę i poukładałam do torby z ikea tej dużej. Moje ciuchy się mieszczą w takiej jednej, TŻta ciuchy w drugiej i małego w trzeciej. On naprawdę ma tyle ciuchów co my :O Nie mogę się doczekać kiedy przeniesiemy się do normalnej szafy...
Jak tam jazdy? : )

Tak, czuję się już pewniej, bo wiem, że wszystko już mamy. Właśnie przyszła paczka z gemini, zaraz będę rozpakowywać. Tylko gdzie ja mam to trzymać?
Absolutnie nie mam już na nic miejsca.

A jazdy stresujące - miałam już 3 x 2 godziny na mieście.
Strasznie się na siebie wkurzam, jak coś zrobię źle i mnie to stresuje, chociaż dzisiaj instruktor powiedział, że było lepiej, niz ostatnio, że dużo sama robiłam.
Zobaczymy, może się uda.

Napisane przez pequenina_

Myślę, że miał dobre zamiary mówiąc to. Ja chyba wolałabym, żeby został, nawet jakbym wrzeszczała, że ma się wynosić : ) : P

Ja tez nie wyobrażam sobie, żeby mój miał wyjść. Najwyżej każę mu się zamknąć, ale nigdy wyjść. Sama dziecka nie zrobiłam i sama go nie urodzę!

Napisane przez pequenina_

Załączam foteczki łowów dla małego : )

Ale z Frania będzie mały elegancik

Napisane przez julia1612

Hej Dziewczyny!
Piszę, żeby wyrazić tu swoją frustrację. Zapewne większość z was posiada coś takiego jak facebook. Ja również, ale działam na nim bardzo ostrożnie, tzn: nie wrzucam zdjęć obiadów, nie zaznaczam gdzie jestem, ani co robię. Każde wrzucone zdjęcie, jest dokładnie przemyślane i obejrzane z myślą "internet nie zapomina". Z czerwcowego ślubu wrzuciłam 2 zdjęcia(zdjęcia wybrane, żebyśmy byli na nim tylko my, bez żadnych gości-może ktoś sobie nie życzy być na fcb.) Aha ślub planowany do półtora roku, żeby nie było, że ciąża nas ponagliła do tego . A wracając do sedna sprawy...Dołączyłam do grupy zamkniętej na fcb o nazwie "mamy 2017". Wydawało mi się, że jest bezpieczna, grupa zamknięta nikt nic nie widzi z moich 300 znajomych. A dziś się dowiedziałam, że na mojej tablicy wyświetliło się "Julia dołączyła do grupy mamy 2017". O czym nie wiedziałam! Myślałam naiwnie, że jako grupa zamknięta nie będzie śladu mojej aktywności w tej grupie, oczywiście już ukryłam to na osi czasu, ale już po ptakach. O mojej ciąży wiedzą najbliższe mi osoby(rodzina, przyjaciele) i na fcb nic nie pisałam, nie wstawiam broń boże zdjęć z usg itp...Bo po co?! I czuję się taka oszukana, bo nie chciałam tego rozgłaszać , ale facebook zrobił to za mnie! Dziewczyny uważajcie na każdy ruch na tych portalach społecznościowych! Ja nie mam zamiaru wystawiać tam zdjęć mojego synka, jedno na którym będzie kawałek rączki, albo nóżki i tyle. Nie chcę, żeby mój syn jako dorosły mężczyzna będący prezesem dużej korporacji (ach te ambitne matki ) był wyszydzany i nie darzony szacunkiem przez swoich pracowników, którzy znajdą jego zdjęcie w czeluściach internetu typu: "pan prezes w wieku 3 lat na nocniku", lub "pan prezes z wanience z siusiakiem na wierzchu". Nie, nie będę mu niszczyć przyszłości. A napewno nie jedna z was ma koleżanki co wystawiają milion zdjęć typu " Brajanek rysuję", "Kacperek robi pierwszą kupkę na nocniku"czy wręcz "Misiu pomalowany przez Kacperka" i tu hit... "Misiu pomalowany przez mamę" (!) . Na tym fcb forum też przeżyłam mentalną załamkę, kiedy przyszłe mamy zaczęły wstawiać zdjęcia z usg z genitaliami swoich dzieci...Też takie mam, podejrzewam, że jak wy wszystkie, ale żeby to wystawiać w internecie....Aż strach pomyśleć co będzie jak się te dzieci urodzą...
Na tym kończę mój przydługawy wywód, ale wylałam swój żal i frustrację i już mi lepiej

Masz rację, chociaż ja tutaj wrzuciłam dowód na to, że Bartek jest Bartkiem.
Z drugiej strony zobacz - za 30 lat wszyscy będą w necie i nikogo to nie będzie dziwić tak, jak nas. Większość 30latków będzie można prześwietlić niemal od poczęcia. Oczywiście ja tego nie popieram i też nie mam zamiaru tak dzielić się moim synem.
Kiedys sporo wrzucałam na FB, teraz już rzadko.

Przerażają mnie też profile na FB osób, które nie żyją. Sama mam takiego znajomego...

[obca7]

Napisane przez NiEBiE

Przerażają mnie też profile na FB osób, które nie żyją. Sama mam takiego znajomego...

kiedyś czytałam , ze takie osoby trzeba zgłosić do fb i oni usuwają konto

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez surka

laseczki

Ja się nie mogę ogarnąć coś ostatnio. W ubiegłym tygodniu załatwiałam wszystkie sprawy w pracy, żeby nikogo nie zostawiać z zaległą robotą. Odpiątku jestem już na L4.

Powoli odgruzowuję chatę. Brak mi czsu na Was kompletnie, ale powoli zacznę was nadrabiać. W między czasie przemalowuje fronty mebli Szydełkuję, Orlica już mam korpus króliczka , ale budyń ciążowy mi się włączył i zapomniałam mu oczu doczepić. Teraz zrobię mu albo z kuzików wypukłych, ale zacznę od nowa. Póki co dziergam uszy, a resztę zobaczę później



Też o nim myślę, wózek ma koszyk zamykany, czy jest opcja otwartego kosza ido tego wkładasz torbę zamykaną, jak w Murano, bo nie pamiętam

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------


Świetna miętoszka

Moniczi Straszne takie wścibstwo Tż nie może zmienić hasła?



Daj namiary.






Też mam go na ,liście do obejrzenia



Współczuję Super, że wyniki w normie

Możesz jeszcze wyhaftować oczy pokaż potem

[NiEBiE]

Napisane przez obca7

kiedyś czytałam , ze takie osoby trzeba zgłosić do fb i oni usuwają konto

No tak, jednak to decyzja rodziny, a widzę, że w rocznicę śmierci oni nadal mu wstawiają jakieś posty... Smutne to.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Też mnie facebook zrobił kiedyś w jajo, znajoma poprosiła mnie, żebym wrzuciła zdjecie brzucha z kotem na stronę Fundacji, z której tego kota adoptowałam, potrzebowali trochę dobrego PRu Wrzuciłam, myśląc, że będzie widoczne tylko dla lubiących Fundację, a wyświetliło się też wszystkim moim znajomym Nie było to nic osobistego, ale obiecałam sobie, że nie będę wrzucać zdjęć brzucha na FB, zwłaszcza takich w lustrze. Oczywiście w tajnej grupie tylko dla Was to inna bajka

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

W ogóle to wczoraj coś mnie siekło, katar, kaszel, straszny ból gardła. Gorączki nie mam, ale jakaś taka półprzytomna jestem, dlatego tu się mało odzywałam. Malutka szaleje w brzuchu aż miło, zauważyłam, że sporo jest ruchów, które widać, a nie czuć nawet, obserwowanie gołego brzucha to moje ulubione zajęcie

[furjatka]

Melduje ze mój gigant waży pól kilo i wszystko z nim w porządku

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez furjatka

Melduje ze mój gigant waży pól kilo i wszystko z nim w porządku

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Gratuluję
Który to tydzień?

[obca7]

Napisane przez furjatka

Melduje ze mój gigant waży pól kilo i wszystko z nim w porządku

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

super

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Zaangażowałam niechcący całą rodzinę w szukanie imbiru dla mnie, nigdzie w sklepach nie ma Ciężko będzie się wykurować bez leków i miodu

[obca7]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66300581]Zaangażowałam niechcący całą rodzinę w szukanie imbiru dla mnie, nigdzie w sklepach nie ma Ciężko będzie się wykurować bez leków i miodu [/QUOTE]
na kaszel polecam takie coś: zaparzyć łyzkę majeranku, przykryć czymś, zostawic do ostudzenia, przecedzić przez sitko i wypić Pić 2 razy dziennie w zeszłym tygodniu mi bardzo pomogło

[chupacabra88]

Napisane przez furjatka

Melduje ze mój gigant waży pól kilo i wszystko z nim w porządku

Super! gratulacje, ja mam jutro wizytę u gina i mam nadzieję podejrzeć małego. Choć nie zawsze robi usg ale ja się stęskniłam

Jeszcze co do facebooka - ja mam "tajną grupę" w której mam najbliższą rodzinkę - mamę, tatę, braci i męża - z uwagi na odległość jaka nas dzieli, możemy wymieniać się zdjęciami z całą grupą, czymś pochwalić i przypuszczam, że tam mojego syna będzie dużo :P

[NiEBiE]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66299316]Też mnie facebook zrobił kiedyś w jajo, znajoma poprosiła mnie, żebym wrzuciła zdjecie brzucha z kotem na stronę Fundacji, z której tego kota adoptowałam, potrzebowali trochę dobrego PRu Wrzuciłam, myśląc, że będzie widoczne tylko dla lubiących Fundację, a wyświetliło się też wszystkim moim znajomym Nie było to nic osobistego, ale obiecałam sobie, że nie będę wrzucać zdjęć brzucha na FB, zwłaszcza takich w lustrze. Oczywiście w tajnej grupie tylko dla Was to inna bajka

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

W ogóle to wczoraj coś mnie siekło, katar, kaszel, straszny ból gardła. Gorączki nie mam, ale jakaś taka półprzytomna jestem, dlatego tu się mało odzywałam. Malutka szaleje w brzuchu aż miło, zauważyłam, że sporo jest ruchów, które widać, a nie czuć nawet, obserwowanie gołego brzucha to moje ulubione zajęcie [/QUOTE]
Widziałam tą fotkę.
Zdrówka! Odpoczywaj, wygrzewaj się w łóżeczku.

Napisane przez furjatka

Melduje ze mój gigant waży pól kilo i wszystko z nim w porządku

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Super.

Mój 3 tygodnie temu ważył ponad pół... Znowu mam się zacząć martwić, że klocuszek?
Ja mam wizytę we wtorek, zobaczymy, co powie lekarz. Na pewno dopytam o tę wagę i o centyle, bo ostatnio dziwnie to wyliczył.
Diabetolog powiedziała, że jak dziecko rzeczywiście będzie duże, to już teraz mogą położyć mnie na kilka dni do szpitala na monitorowanie cukrów i dziecka. Jak trzeba to trzeba, przynajmniej oswoję się z tym szpitalem.

[Lidka99]

Napisane przez pequenina_

dołączam się do postanowień! zaczęłam od wczoraj, byłam na gimnastyce - trochę mi było mało to poszłam pieszo kilka kilometrów od szkoły rodzenia do domu dziadków szybszym tempem... a po drodze trafiłam na lumpka! TAKIEGO LUMPKA! dużo rzeczy, 99% jak nówki, wszystkie na wieszaczkach, ładnie posegregowane, do tego tak blisko domu (a dotychczas leciałam do centrum, bez sensu!), i dużo z tych rzeczy było dobre na mnie (jestem mała a mam duży brzuch : D). no 3 godziny tam buszowałam i wyszłam z prawie 5kg ciuchów - babcia fundnęła z okazji urodzin. W efekcie mam 10 bluzek z krótkim, które zakrywają mi brzuch, 10 z długim - w tym jedna do karmienia, 2 pary spodni, 3 koszule nocne - w tym jedna do karmienia (w lumpku tego się nie spodziewałam a wychodziły po 5zł!), ładne zakolanówki i kilka ciuszków dla Franka - potem zrobię foteczki : P no przeszczęśliwa byłam cały dzień : )



Załączam foteczki łowów dla małego : )

Super że zakupy udane

Napisane przez furjatka

Melduje ze mój gigant waży pól kilo i wszystko z nim w porządku

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Twój gigant to chyba najmniejszy na wątku który to tc?

Napisane przez NiEBiE

Widziałam tą fotkę.
Zdrówka! Odpoczywaj, wygrzewaj się w łóżeczku.


Super.

Mój 3 tygodnie temu ważył ponad pół... Znowu mam się zacząć martwić, że klocuszek?
Ja mam wizytę we wtorek, zobaczymy, co powie lekarz. Na pewno dopytam o tę wagę i o centyle, bo ostatnio dziwnie to wyliczył.
Diabetolog powiedziała, że jak dziecko rzeczywiście będzie duże, to już teraz mogą położyć mnie na kilka dni do szpitala na monitorowanie cukrów i dziecka. Jak trzeba to trzeba, przynajmniej oswoję się z tym szpitalem.

Moja w 23t4d miała 610g

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez NiEBiE

Widziałam tą fotkę.
Zdrówka! Odpoczywaj, wygrzewaj się w łóżeczku.


Super.

Mój 3 tygodnie temu ważył ponad pół... Znowu mam się zacząć martwić, że klocuszek?
Ja mam wizytę we wtorek, zobaczymy, co powie lekarz. Na pewno dopytam o tę wagę i o centyle, bo ostatnio dziwnie to wyliczył.
Diabetolog powiedziała, że jak dziecko rzeczywiście będzie duże, to już teraz mogą położyć mnie na kilka dni do szpitala na monitorowanie cukrów i dziecka. Jak trzeba to trzeba, przynajmniej oswoję się z tym szpitalem.

Moja prawie 900g w 27tc i to waga na środku przedziału, więc nie masz się czym martwić, teraz dzieci będą nam szybko przybierać na wadze

[obca7]

Napisane przez NiEBiE

Widziałam tą fotkę.
Zdrówka! Odpoczywaj, wygrzewaj się w łóżeczku.


Super.

Mój 3 tygodnie temu ważył ponad pół... Znowu mam się zacząć martwić, że klocuszek?
Ja mam wizytę we wtorek, zobaczymy, co powie lekarz. Na pewno dopytam o tę wagę i o centyle, bo ostatnio dziwnie to wyliczył.
Diabetolog powiedziała, że jak dziecko rzeczywiście będzie duże, to już teraz mogą położyć mnie na kilka dni do szpitala na monitorowanie cukrów i dziecka. Jak trzeba to trzeba, przynajmniej oswoję się z tym szpitalem.

ja mysle, ze nie ma się czym martwić teraz dzieciaczki szybko rosną i jeżeli mieści się w centylach to wszystko ok

[NiEBiE]

Zobaczymy, teraz go szczegółowo wypytam, bo może wcale nie chodziło o wagę, tylko któreś inne wymiary. Najważniejsze, że na połówkowych wszystkie narządy wyszły ok.


Uprzątnęłam 4 komody i wygospodarowałam 1 małą na rzeczy dla Bartka. Oczywiście strasznie się zmęczyłam.

[surka]

Napisane przez furjatka

Melduje ze mój gigant waży pól kilo i wszystko z nim w porządku

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Który to tydzień?

Moja w 27 tc ważyła ok 900 gram

[obca7]

mój w 29 tygodniu 1400 g

[ItsyBitsyTeenieWeenie]

Zazdroszczę wam troszeczkę bo ja miałam usg końcem sierpnia i nie wiem kiedy kolejne, ale jak juz kiedyś mówiłyśmy...dzidzia kopie non-stop wiec człowiek spokojniejszy...

Mam dla was rade: nigdy nie kichajcie pochylone, tak mnie sieklo w brzuchu, plecach, karku, że musiałam sie położyć

Postanowiłam pic dużo wody, myślicie, ze z cytryna te 2l dziennie nie przeszkadza? Bo od zwykłej boli mnie głowa

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

Zazdroszczę wam troszeczkę bo ja miałam usg końcem sierpnia i nie wiem kiedy kolejne, ale jak juz kiedyś mówiłyśmy...dzidzia kopie non-stop wiec człowiek spokojniejszy...

Mam dla was rade: nigdy nie kichajcie pochylone, tak mnie sieklo w brzuchu, plecach, karku, że musiałam sie położyć

Postanowiłam pic dużo wody, myślicie, ze z cytryna te 2l dziennie nie przeszkadza? Bo od zwykłej boli mnie głowa

Jasne, że nie, nawet lepiej wg mnie niż zwykła woda

Wrzuciłam na grupę na FB balety małej

[furjatka]

24t5d. Z pomiarów wychodził na 23t0d, czyli i tak nadrobił dwa dni no chyba najmniejszy jest, ale przyrost prawidłowy, więc się nie martwię.

A od położnej usłyszałam "3kilo pani przytyła? to aż za dużo" a od lekarza dostałam opieprz za furaginę przez 3 dni... powiedział że to się bezwzględnie bierze przez 7 dni...

No nic, mam skierowanie na mocz i glukozę, jak coś nie tak, to mam od razu dzwonić.

[Lidka99]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66304466]Jasne, że nie, nawet lepiej wg mnie niż zwykła woda

Wrzuciłam na grupę na FB balety małej [/QUOTE]

Cudowny widok

Napisane przez furjatka

24t5d. Z pomiarów wychodził na 23t0d, czyli i tak nadrobił dwa dni no chyba najmniejszy jest, ale przyrost prawidłowy, więc się nie martwię.

A od położnej usłyszałam "3kilo pani przytyła? to aż za dużo" a od lekarza dostałam opieprz za furaginę przez 3 dni... powiedział że to się bezwzględnie bierze przez 7 dni...

No nic, mam skierowanie na mocz i glukozę, jak coś nie tak, to mam od razu dzwonić.

3kg to dużo?

[furjatka]

Napisane przez Lidka99

Cudowny widok



3kg to dużo?

no ale w 5 tygodni... jakby lekarz przyjechał w piątek tak jak miał, to byłoby niecałe 2. Ehh nie jej sprawa że się nażarłam w weekend a lekarz powiedział, że skoro wcześniej tyłam mniej, to teraz po prostu organizm nadrabia... wolałabym żeby już skończył nadrabiać

[obca7]

Napisane przez furjatka

A od położnej usłyszałam "3kilo pani przytyła? to aż za dużo" a od lekarza dostałam opieprz za furaginę przez 3 dni... powiedział że to się bezwzględnie bierze przez 7 dni...

.

Bez przesady, 3 kg to wcale nie jest dużo