Scent Bar II

[Zuziunia]

Napisane przez Margot45

A jak już jesteśmy w temacie "inteligentnych inaczej" to coś Wam opowiem. Mam konto na gazetowej poczcie - wiadomo, forum, straganik, mimo całej badziewiastości czasem sięprzydaje. I otóż serwer gazeta.pl wymyślił sobie dokonanie jakichs zmian - mniejsza z tym, jakich, dość, ze od soboty zalogować się nie mogłam. W poniedziałek rano zadzwoniłam sobie na infolinię, przedstawiłam pani (też widać, ze ciężko myślącej) sytuację, zostawiłam telefon i poprosiłam o kontakt jeśli problem uda im się rozwiazać. Ok. 14.00 okazało się, ze dostęp do poczty gazetowej mam - i co znajduję? Ano maila od serwisu gazeta.pl, że jeśli mam problem z logowaniem, to żebym się upewniła, ile liter ma moje hasło...

Paranoja normalnie

Napisane przez Fenris

No to mnie Zuziunia zmobilizowała Aż mi się uśmiechnęło, że ktoś o mnie pamięta Kochane jesteście.

U mnie na plus, może nie jakoś super, ale zawsze NA PLUS Praca - problemy w pracy, ale ważne, że ją narazie mam Kogoś do przytulenia też mam, więc nie mam na co narzekać. Może jedynie na zmęczenie, ale to wszystko wina zimy, przejdzie.

Byłam kilka dni temu w Douglasie i przemykając w poszukiwaniu Euphorii, żeby obczaić cenę, bo kończy mi się flakonik, znalazłam coś, czego jeszcze nie widziałam - pewnie dlatego, że ostatnio totalnie olałam temat perfum i w perfumeriach jestem rzadkim gościem :/ Leń śmierdzący ze mnie.
No ale Natknęłam się na SILVER RAIN - prześliczne małe cudeńko i całkiem przyjemne po psiknięciu na blotter. Niestety już później skojarzyło mi się z Flowerbombem (i Black XS) i czar prysnął. Szkoda. Śliczne, malutkie sreberko z kropelkami wody Miło by było mieć taką kropelkę w swojej toaletce.

Pozatym widziałam temat o włosach - kilka stron wcześniej Ja standardowo czarnulka, nic w tym względzie nie zmieniałam, ale bardzo kusi mnie nowa fryzurka. Taka pół-krótka. Chcę coś w sobie zmienić, bo wyglądam ostatnio szaro i pospolicie, ale dokładnie nie wiem co Narazie zaczęłam od długich pazurów z czarnymi końcówkami i srebrnym paseczkiem pod nimi Za dużo tej zimy i przygnębiającego klimatu. Chyba poprostu oddam się w ręce fryzjerki, mocne pazurki i cieniowanie i już będzie bardziej puchato na tej mojej łepetynie.

Pozatym mam tydzień wolnego od pracy (niepłatnego, umowa-zlecenie), bo z powodu zapalenia oczu chodziłam w okularach zamiast w szkłach kontaktowych, a w weekend połamałam okulary. Także ślepota ze mnie.

PS. Właśnie dojrzałam pyszne toffi kilka stron wcześniej! Kusicielki paskudne!

No nareszcie jesteś stęskniłysmy się za Tobą. To dobrze że u ciebie dobrze.

Zawsze mi sie podobały twoje ciemne włosy, a to twoje naturalne? Jak tak to bossskie są.

Napisane przez SpanishMyszka

(Tymena i Angel) sprawiły, że od wczoraj niestannie chodzi mi po głowie limitowanka HP ()
Venezię pewnego dnia upoluję, ale na chwilę obecną chyba jednak skupię się na zapachach łatwiej dostępnych (konkretniej - HP i Addict).

Prosze nie mów nic o limitowance HP bo mam jeszcze pół 30ml flaszeczki

Napisane przez Fenris

W

Co do cytatu powyżej i wszelakich komórek, w ubiegłym tygodniu rozstałam się ze swoim kilkuletnim Siemensem C75, w końcu jak się zmieniać to na lepsze Chciałam coś kobiecego, to mam. 2 w 1 - telefon i lusterko. LG Shine (KE970), bosssski. Ale tak gram na nim w piłkę, że w jeden dzień się rozładowuje
Spisałam sobie wasz niecny przepis na toffi

Ile zapłaciłas za LG? Mi tez bardzo się podoba. Jak bateria trzyma przy normalnym korzystaniu?
Podoba mi sie jeszcze Nokia Prism.

Napisane przez SpanishMyszka

Odnośnie zakupu nie mam żadnych - ta limitowanka jest stworzona chyba na moje życzenie () Zawsze marudziłam nad tradycyjnym flakonem HP, który skutecznie mnie zniechęcał i odstraszał, teraz jest inaczej - szklana buteleczka przyciąga mnie jak magnes () Czekam tylko na "zielone światło" w postaci maila od sprzedającego, że wyśle mi za tzw. pobraniem

piękna buteleczka, ale nie będę kupować a ta z normalnej wesji jest taka nijaka, tez mi sie nie podoba, ale cuż.

[Margot45]

Dobrze, że ja nie jestem wielbicielką trucizn, bo obejrzałam te limitowane flaszeczki i rzeczywiście prześliczne, aż się chce nabyc dla samego flakonika

[Katty_p13]

Napisane przez Margot45

Dobrze, że ja nie jestem wielbicielką trucizn, bo obejrzałam te limitowane flaszeczki i rzeczywiście prześliczne, aż się chce nabyc dla samego flakonika

Margotko, czy inne trucizny też są limitowane? Gdzie można je obejrzeć?

[Zuziunia]

Napisane przez Katty_p13

Margotko, czy inne trucizny też są limitowane? Gdzie można je obejrzeć?

wszystkie flakoniki sa cudne

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=6633633

[irkax]

Napisane przez Katty_p13

Margotko, czy inne trucizny też są limitowane? Gdzie można je obejrzeć?

Aniołek gdzieś wklejała wszystkie limitowane trucizny, to był chyba wątek o nowościach 2007.

[_Adelajda_]

Nebrasco, cudna wiadomosc o wiosnie
mam nadzieje ze to prawda

[Margot45]

Ja znalazłam fotki jeszcze tu:
http://fashion-week.net/?p=6120

[Katty_p13]

Co za szczęście, że nie ma klasycznej limitowanki o już bym zachorowała
Dzięki za poprowadzenie, limitowanki śliczniutkie ....

[Zuziunia]

Napisane przez Margot45

Ja znalazłam fotki jeszcze tu:
http://fashion-week.net/?p=6120

Chyba bez TP, ale dla mnie jest nie do zniesienia.

[Margot45]

Bez, w limitowanym flakoniku są tylko (względnie "aż") Pure, Midnight i Hypnotic.

[irkax]

Napisane przez irkax

Aniołek gdzieś wklejała wszystkie limitowane trucizny, to był chyba wątek o nowościach 2007.

Aniołek pisała o tym jednak w wątku o nowościach 2008

Tutaj post z dokładnym opisem skąd się wzięły te aplikacje na flakonikach poisonów

[Fenris]

Napisane przez Zuziunia

Zawsze mi sie podobały twoje ciemne włosy, a to twoje naturalne? Jak tak to bossskie są.

Naturalnie jestem szatynką (ciemny brąz z miedzianymi refleksami na słońcu), ale farbuję na czarno od kilku lat.

Napisane przez Zuziunia

Ile zapłaciłas za LG? Mi tez bardzo się podoba. Jak bateria trzyma przy normalnym korzystaniu?
Podoba mi sie jeszcze Nokia Prism.

Chodzą po 600-650zł, a ja nabyłam niestety troszkę drożej. Nokii na szczęście bardzo nie znoszę także ta też mi nie przypadła do gustu. Myślałam jeszcze nad LG Chocolate, ale Shine jest przepiękny poprostu. I metalowy. Trzyma około 3 dni przy mocnym użytkowaniu, ale jak gram to krótko

Co do limitowanki Poisonów - boskie są! Czaiłam się na Midnight Poison... A w takim pięknym flakonie, łojezuuu...

Napisane przez nebraska

Fenris - witaj! Podziwiam, że udało Ci się przebrnąć przez wątek - mnie po niecałych 4 dniach się nie udaje! A przeciez są jeszcze inne wątki!

A ja wczoraj spędziłam nad tym kawałek nocy i dzisiejszy ranek

Napisane przez nebraska

A nie wiem czy wiecie, że od piątku ma być już wiosna
I to też mnie bardzo cieszy!

BARDZO się cieszę W końcu humory się poprawią. Dzisiaj latam radosna jak skowronek, ale to wyjątek

[Różowy Strachulec]

Macałam wczoraj taką limitowaną flaszkę MP w Douglasie i jakoś niespecjalnie mnie zachwyciła... przez te Wasze zachwyty chyba zrobię jeszcze jedno podejście, bo do marca i zakupów coraz bliżej

[burn-it-up]

Po raz kolejny idę szukać nowych okularów i po raz kolejny wrócę z niczym i zła pewnie.Nie mam wielkich wymagań,chcę mieć delikatne patentki podobne do moich obecnych.Żadnych ozdóbek-okulary to dla mnie bardziej część ciała niż ozdoba.
Strasznie znaleźć takie jakich szukam.Owszem są bardzo ładne patentki,ale nie wiedzieć czemu producenci się wycwanili i produkują tańsze w produkcji,takie które mają bolce,szkła są na "wcisk" nie na śrubki przymocowane do oprawy.Rozwiązanie beznadziejne bo każde szkła mocniejsze niż -0,5 będą do takich oprawek za grube i będą wypadać.Eh,czeka mnie ciężka batalia

[Margot45]

Burn, to powodzenia, z doświadczenia wiem jak ciężko jest dobrać oprawki, w których się człowiek czuje naturalnie. Paczuszkę nadam jutro, dziś tylko wdepnę po bąblastą kopertę

[Favkes]

Napisane przez burn-it-up

Po raz kolejny idę szukać nowych okularów i po raz kolejny wrócę z niczym i zła pewnie.Nie mam wielkich wymagań,chcę mieć delikatne patentki podobne do moich obecnych.Żadnych ozdóbek-okulary to dla mnie bardziej część ciała niż ozdoba.
Strasznie znaleźć takie jakich szukam.Owszem są bardzo ładne patentki,ale nie wiedzieć czemu producenci się wycwanili i produkują tańsze w produkcji,takie które mają bolce,szkła są na "wcisk" nie na śrubki przymocowane do oprawy.Rozwiązanie beznadziejne bo każde szkła mocniejsze niż -0,5 będą do takich oprawek za grube i będą wypadać.Eh,czeka mnie ciężka batalia

wiem coś o tym, ja nigdy nie mogę dobrać sobie oprawek - mam małą twarz, mała głowę i prawie każde oprawki sprawiają, ze wygladam koszmarnie - jak Panna Pruselius

[Fenris]

Napisane przez burn-it-up

Po raz kolejny idę szukać nowych okularów i po raz kolejny wrócę z niczym i zła pewnie.Nie mam wielkich wymagań,chcę mieć delikatne patentki podobne do moich obecnych.Żadnych ozdóbek-okulary to dla mnie bardziej część ciała niż ozdoba.
Strasznie znaleźć takie jakich szukam.Owszem są bardzo ładne patentki,ale nie wiedzieć czemu producenci się wycwanili i produkują tańsze w produkcji,takie które mają bolce,szkła są na "wcisk" nie na śrubki przymocowane do oprawy.Rozwiązanie beznadziejne bo każde szkła mocniejsze niż -0,5 będą do takich oprawek za grube i będą wypadać.Eh,czeka mnie ciężka batalia

Ja miałam podobny problem w piątek w ubiegłym tygodniu. A może przejdź się do Fielmanna w Galerii Dominikańskiej? Mam -6 i znalazłam świetne oprawy (tyle, że ja chcialam plastikowe) i jest opcja wzięcia szkieł wycienianych (są dużo ciensze od standardowych) - przy szkłach szklanych całkiem niedrogo

[eiri]

Burn, a myślałaś o soczewkach kontaktowych?
Ja właśnie mam za sobą pierwsze w życiu doświadczenia z soczewkami i jestem zachwycona. Przez kilka pierwszych godzin miałam niemiłe uczucie, jakby coś mi wpadło do oka, ale potem... bajka, jakby mi ktoś oddał wzrok. Okulary to jednak uciążliwe urządzenie. Choć tak czy siak trzeba je mieć na podorędziu i teraz też szukam jakichś ładnych, przymierzyłam chybaz milion par i nadal nie wiem, czego chcę...

[Fenris]

Napisane przez eiri

Burn, a myślałaś o soczewkach kontaktowych?
Ja właśnie mam za sobą pierwsze w życiu doświadczenia z soczewkami i jestem zachwycona. Przez kilka pierwszych godzin miałam niemiłe uczucie, jakby coś mi wpadło do oka, ale potem... bajka, jakby mi ktoś oddał wzrok. Okulary to jednak uciążliwe urządzenie. Choć tak czy siak trzeba je mieć na podorędziu i teraz też szukam jakichś ładnych, przymierzyłam chybaz milion par i nadal nie wiem, czego chcę...

Ja po 5 latach noszenia soczewek (non stop) dostałam zapalenia oczu i teraz cierpię, bo mi soczewki "nie wchodzą" :/ W sensie nie układają się na środku oka, a lecą pod górną powiekę. Nienawidzę okularów, a jestem znowu na nie skazana. Dzisiaj po 3 tygodniach oczekiwań idę do okulisty, może coś pomoże.
Z soczewkami jedyny problem jest jak się często chodzi po knajpach - dym papierosów. Wtedy bardzo bolą oczy.

[martwa papuga]

Fenris, miło Cię znów widzieć!

Napisane przez SpanishMyszka

Czekam tylko na "zielone światło" w postaci maila od sprzedającego, że wyśle mi za tzw. pobraniem

Też wolę paczki pobraniowe. Przychodzą szybciej.

Napisane przez nebraska

A nie wiem czy wiecie, że od piątku ma być już wiosna
I to też mnie bardzo cieszy!

A niech przychodzi, jak musi, tylko niechby góry ominęła...

Napisane przez eiri

Burn, a myślałaś o soczewkach kontaktowych?
Ja właśnie mam za sobą pierwsze w życiu doświadczenia z soczewkami i jestem zachwycona. Przez kilka pierwszych godzin miałam niemiłe uczucie, jakby coś mi wpadło do oka, ale potem... bajka, jakby mi ktoś oddał wzrok.

Tak, dokładnie tak samo wspominam swoje pierwsze w życiu dni z soczewkami.

Okulary to jednak uciążliwe urządzenie. Choć tak czy siak trzeba je mieć na podorędziu i teraz też szukam jakichś ładnych, przymierzyłam chybaz milion par i nadal nie wiem, czego chcę...

Ha. Ja wiem, czego chcę. Prada VPR 15H. Jak przymierzałam u optyka, to własnej gęby nie poznałam w lustrze. Po raz pierwszy w życiu byłam ładniejsza w okularach, niż bez.
Tylko kto mi je kupi

[Fenris]

Napisane przez martwa papuga

Fenris, miło Cię znów widzieć! :rose:

Ciebie też.

Napisane przez martwa papuga

Tak, dokładnie tak samo wspominam swoje pierwsze w życiu dni z soczewkami.

I ja tak samo - i przez kolejne lata. Nie ma porównania z okularami.

Napisane przez martwa papuga

Ha. Ja wiem, czego chcę. Prada VPR 15H.

Mi się spodobały też jakieś firmówki (chyba nawet Prada, takie piękne przezroczyste błękitne), prawie za 400zł Prawie odrazu odłożyłam.

[Zuziunia]

Ja na lato chciałam jakies okulary fajne przyciemniane z filtrem..takie wiecie lepszejsze, to pewnie min 200zł. Kiedys mi się Dior'a marzyła ale sory 800zł nie wydam.

[eiri]

Mnie podobały się oprawki Gucci, nie wiem, jaki model... w Vision Express, około 500zł po przecenie... no i ekhem... szukam dalej, tańszych

[SpanishMyszka]

Napisane przez hecate

No to super
Gratuluje i trzymam kciuki za zielone swiatlo
Ide sie wymalowac

Tylko jeszcze nie dostałam żadnej odpowiedzi chyba pobawię się w natręta i zadzwonię...

Napisane przez Zuziunia

Prosze nie mów nic o limitowance HP bo mam jeszcze pół 30ml flaszeczki

Napisane przez Zuziunia

piękna buteleczka, ale nie będę kupować a ta z normalnej wesji jest taka nijaka, tez mi sie nie podoba, ale cuż.

Mi też jakoś tak nie za bardzo...

Napisane przez Margot45

Dobrze, że ja nie jestem wielbicielką trucizn, bo obejrzałam te limitowane flaszeczki i rzeczywiście prześliczne, aż się chce nabyc dla samego flakonika

Boskie są

Napisane przez martwa papuga

Też wolę paczki pobraniowe. Przychodzą szybciej.

I jest większa pewność, że w ogóle dotrą...

[madziczka]

Przyszłam się pożalić, zaczęłam klecić moją pracę dyplomową i idzie mi to jak krew z nosa Nie mam weny pomysłu, nie mam dorbiazgowego planu pracy, coś tam piszę w cały świat, jakieś fragmenty, skrawki, gdzieś mi tam dzwoni, co chciałabym umieścić, ale do kupy tego zebrać nie mogę, jak tak dlaje pójdze to będzie źle. Piszę zrywami, ale chyba już lepiej cokolwiek przelać na papier, zawsze można nadać formę później. Mam takie dziwne uczucie- że chciałabym to napisać, atechnicznie mnie to przerasta

[Zuziunia]

Napisane przez madziczka

Przyszłam się pożalić, zaczęłam klecić moją pracę dyplomową i idzie mi to jak krew z nosa Nie mam weny pomysłu, nie mam dorbiazgowego planu pracy, coś tam piszę w cały świat, jakieś fragmenty, skrawki, gdzieś mi tam dzwoni, co chciałabym umieścić, ale do kupy tego zebrać nie mogę, jak tak dlaje pójdze to będzie źle. Piszę zrywami, ale chyba już lepiej cokolwiek przelać na papier, zawsze można nadać formę później. Mam takie dziwne uczucie- że chciałabym to napisać, atechnicznie mnie to przerasta

Nie martw się, ja stanęłam w połowie 1 rozdziału i ni jak nie mogę dalej jeszcze ten wizaż tak mnie wciąga ze zamiast pisać siedzę i czytam posty

[madziczka]

Wiem, że nie tylko ja tak mam, to chyb a zmora piszących pracę. Ja nawet nie mam konceptu co chcę umieścić w poszczególnych rozdziałach- piszę w cały świat coś tam odznaczam, może potem się wykrystalizuje co do czego. GRRR...

[Betty83]

Wie kto czy te limiltowane trucizny sa w cenie regularnej?
Nabralam nieodpartej checi na nabycie pelnowymiarowej pure poison.

Zuziuniu bylas juz na tych kwasach?

Z dzisiejszych zakupow wrocilam z dlugasna waska czarna koszulka z dlugim rekawkiem (bylam delikatnie mowiac w szoku jak mierzac ja stwierdzilam, ze mnie nie pogrubia) i czarna koszulka z Triumpha. Ta moge pokazac bo znalazlam w necie zdjecie. Chcialam tylko przymierzyc czarny gorset, ale nie moglam sie jej oprzec. Mina sprzedawczyni, kiedy przynioslam z przymierzalni same metki i wieszaczek - bezcenna. Jak ubralam, to sila nie dalabym jej z siebie zedrzec. Rewelacyjny material, taki sliski, ale miekki....
Zdjecie ponizej, taka prosciutka, ale te sznureczki...

[Fenris]

Napisane przez Betty83

Z dzisiejszych zakupow wrocilam z dlugasna waska czarna koszulka z dlugim rekawkiem (bylam delikatnie mowiac w szoku jak mierzac ja stwierdzilam, ze mnie nie pogrubia) i czarna koszulka z Triumpha. Ta moge pokazac bo znalazlam w necie zdjecie. Chcialam tylko przymierzyc czarny gorset, ale nie moglam sie jej oprzec. Mina sprzedawczyni, kiedy przynioslam z przymierzalni same metki i wieszaczek - bezcenna. Jak ubralam, to sila nie dalabym jej z siebie zedrzec. Rewelacyjny material, taki sliski, ale miekki....
Zdjecie ponizej, taka prosciutka, ale te sznureczki...

Ta bluzeczka to komplet do moich majteczek, jest śliczna Ale to coś co jest w nią ubrane to mężczyzna przerobiony na kobietę - tak kiedyś słyszałam, że właśnie to-to jest czymś w stylu Miriam Nawet ma stopy jak facet, przyglądałam się kiedyś

Właśnie wróciłam od okulisty, dostałam krople i jest ok

[Zuziunia]

Napisane przez Betty83

Zuziuniu bylas juz na tych kwasach?

Z dzisiejszych zakupow wrocilam z dlugasna waska czarna koszulka z dlugim rekawkiem (bylam delikatnie mowiac w szoku jak mierzac ja stwierdzilam, ze mnie nie pogrubia) i czarna koszulka z Triumpha. Ta moge pokazac bo znalazlam w necie zdjecie. Chcialam tylko przymierzyc czarny gorset, ale nie moglam sie jej oprzec. Mina sprzedawczyni, kiedy przynioslam z przymierzalni same metki i wieszaczek - bezcenna. Jak ubralam, to sila nie dalabym jej z siebie zedrzec. Rewelacyjny material, taki sliski, ale miekki....
Zdjecie ponizej, taka prosciutka, ale te sznureczki...

Po niedzieli sie wybieram.

świetna koszulka ile kosztowała? Ja ostatnio zaopatruje się w bluzki, wszystkie prawie z jakaś złotą lub srebrną nitką (jak sroka).
Musze się wziąśc za siebie i za swój wygląd, a nie taka szara mycha

Przy następnej wizycie u fryzjera robie balejaż blond, ciemny blond i powoli wracam do naturalnych, bo jednak włosy mam zniszczone.