|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4321 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 4 859
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Ja mialam jedo i przy nim zostajemy bo jestem zadowolona bardzo
|
|
|
|
#4322 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
W pokojach też zwykle mamy przykręcone na razie
|
|
|
|
|
#4323 |
|
@}-,-'-
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 277
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Współczuje wszystkim przeziębionym !! Mnie trzymało niecały tydzien, a zwykle meczy mnie dwa tygodnie. Piłam dużo wody z sokiem malinowym, cytryna, czasem miodem. W sumie po czosnek nie sięgnęłam bo nie było tak zle. Jadłam tez sporo ogórków kiszonych - moze pomogły
![]() Grzebałem w szafie za pościelą i znalazłam kombinezon do chrztu 🙂 a to niespodzianka ![]() Wyszło troche słońca, wiec szybko wstawiłam pranie dzieciowe 🙂 oczywiście zapomniałam o kilku body. Dzis TŻ idzie na kawalerski i straszna mnie dosięgła chcica na drinka z whisky a jeszcze wczoraj był tak nerwowy dzien ze papierosek tez byłby miłe widziany nie bijcie za te smaki ImageUploadedByWizaz Forum1476527623.271477.jpg
|
|
|
|
#4324 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
za powstrzymanie się ![]() Ja się wczoraj na szkole rodzenia na przykład dowiedziałam, jak wygląda sprawa karmienia jak się chce piwko wypić ooo nie podaruję w weekend majowy
__________________
|
|
|
|
|
#4325 |
|
@}-,-'-
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 277
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
|
|
|
|
#4326 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Mi ze smaczkami o wiele łatwiej od kiedy wiem o bezalkoholowym winie dostępnym w Piotrze i Pawle
Sama świadomość, że jest takie i smakuje jak zwykłe wino mnie pociesza ![]() BTW, robię chustę dalej...
|
|
|
|
#4327 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
Poza tym, to rzadko mały kopie na tyle mocno, żeby ktoś mógł poczuć, tylko mężowi się czasami udaje "upolować" ruchy przed snem.
|
|
|
|
|
#4328 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
![]() Ja też niedawno dostałam nauczkę, żeby nie używać brzuszyska jako stoliczka na talerz, na szczęście talerz był już pusty |
|
|
|
|
#4329 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Lampka wina lub piwo - po 6 godzinach wyparuje, 50ml wódki lepiej do 8h. W międzyczasie dajesz mleko przygotowane wcześniej, a to co wyprodukujesz na podwójnym gazie ściągasz i wylewasz. Tyle
__________________
|
|
|
|
#4330 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66412571]Haha, a to łobuz u Ciebie mieszka
![]() Ja też niedawno dostałam nauczkę, żeby nie używać brzuszyska jako stoliczka na talerz, na szczęście talerz był już pusty Ja się śmieję, że to charakter tatusia już z niego wychodzi ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
#4331 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
![]() Czyli to kp nie jest takie straszne, jak się o nim mówi: że tylko gotowany kurczak i warzywa i woda. Bzdury totalne. Ja o moim mówię dokładnie to samo: uparty i złośliwy po tatusiu. ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
|
|
|
#4332 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Halo, dzien dobry. Rzeczy spakowane, leza w vanie pod praca, juz sie wyprowadzilismy.
Dzwonili do nas z agencji ze maja podobne mieszkanie tez 2 pokojowe do wynajęcia, nie daleko poprzedniego itp. Wlasnie bylismy je ogladac. Wg mnie lepsze. Kuchnia jest otwarta, tzn laczona z salonen, balkon, dwie sypialnie z czego jedna z lazienka... Tylko... na czwartym pietrze... Zdecydowalismy sie, bo nie wiadomo kiedy w tym poprzednim zrobia ten gaz, bo okazalo sie, ze poprzedni lokatorzy ciagneli gaz na lewo i cos tam cosss.... Tak wiec w poniedzialek niby podpisanie umowy. Mam nadzieje. Mam juz dosc tego wszystkiego, chce juz tam bycccc... Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
|
|
#4333 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
Przede mną jeszcze sporo rzeczy do kupienia, ale czekam na meble, jak je poskładamy i będę miałą gdzie przechowywać to wszystko to wezmę się za resztę. Plan nadal mam aby zamknąć temat do końca listopada Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
hahah Cytat:
j.w. zamówiliśmy wózek, możliwe że już w przyszłym tygodniu będzie u nas, tak samo meble nie mogę się doczekać Wczoraj mieliśmy zajęcia z chustonoszenia. Mój mąż się zaangażował bardzo był ze mną, uczył się wiązań i bardzo mu się podoba ta wizja. W pokoju Antka zamontowaliśmy nowe rolety zaciemniające, żebym mogła pospać w dzień i nową firankę Mam ochotę siedzieć u niego i czekać hehe Jeszcze nie pokazywałam wam żadnych zdjęć, pokażę jak już będą meble
__________________
♥♥♥ Żona - 27.08.2016 r. Mama - styczeń 2017 r. |
|||||
|
|
|
#4334 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Donka super że udało się z mieszkaniem
![]() Ogłaszam że w kauflandzie jest promo na lovele. Proszki 1.8kg i płyny do płukania tkanin 2l. 12.99zł
__________________
Dwa szczęścia😍 Edytowane przez Candid Czas edycji: 2016-10-15 o 21:00 |
|
|
|
#4335 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Wzięła mnie ochota na bułeczki drożdżowe z chalwa. Taka byłam z siebie dumna. I spalilam.... Maz wzera oczywiście on to by wszystki zjadl, ale... ehhh miało być tak pięknie.
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
|
|
#4336 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
![]() Zamówiłam dziś ksylitol, więc w przyszłym tygodniu będę mogła spróbować upiec coś słodkiego na złość cukrzycy, brownie z czerwonej fasoli na przykład
|
|
|
|
|
#4337 | |||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
Fajnie, że coś się okazało, a nie że będziecie czekać.Cytat:
![]() Wycięłaś migdałki, tak? Mi też to pomogło na 2.5 roku, w tym czasie mieszkałam też rok w cieplejszym kraju i może miało to znaczenie, ale nie chorowałam. Teraz nie mam już czego wyciąć :P Ty nie kracz, bo w Twoim przypadku jest to dość prawdopodobne ![]() Cytat:
Cytat:
+ herbata czarna z dużą ilością cytryny i imbiru + mięta z dodatkami jak wyżej + świeży czosnek do każdej potrawy + inhalacje z mięty (polecam olejek eukaliptusowy, ale nie miałam) + nagrzany szalik lub chusta ciągle na szyi - mam dwa, jeden grzeje się na kaloryferze, jeden na szyi i co godzinkę zmiana [/QUOTE]Cytat:
Ale moja lekarka jest taka nijaka, w ogóle się nie angażuje, przypisuje jakieś leki, kieruje na bezsensowne badania... Leki mi nie pomagają, a prześwietlenia płuc czy zatok, które kiedyś zaleciła... eh, to nie to. Wszystko wychodzi czyste, nawet jak mnie osłuchuje, to oskrzela czyste. Tylko gardło czerwone. Poza tym ona przyjmuje w przychodni tuż obok mojego bloku, a żeby dostać się tam do lekarza, to o 6:30 należy koczować w kolejce przed drzwiami przychodni aż do 7;30 czy tam 8:00. Wtedy ma się szanse załapać na numerek i potem trzeba przyjść drugi raz. Przecież to jest chore. Muszę znaleźć jakiegoś sensownego lekarza, ale na razie żadnego takiego na oczy nie widziałam... Potrzebuję takiego, co nie będzie zgadywał, tylko zrobi takie badania, które stwierdzą co mi jest i da mi takie leki/powie co robić/wytnie co trzeba, że mi to pomoże. Wycięcie migdałków pomogło, ale jak widać problem wrócił. Ja wiem, może układ odpornościowy jest jakiś niewydolny czy co? Albo gdzieś jeszcze siedzą bakterie i sieją. A może to alergia, ale na co? Gdybym była lekarzem...Więc dokładnie co mi jest na tę chwilę (nie czytajcie jak nie chcecie się pobawić w lekarza diagnostyka, będzie ze szczegółami ): mam zatkany nos, ale nie 100% tzn. jeszcze jestem w stanie przez niego oddychać, ale czuję, że jest przytkany. Więc wydmuchuję nos. Katar taki przeźroczysty śluz, niezbyt gęsty, ale nie woda. Ma znaczenie czy stoję, leżę, czy siedzę - jak leżę to przytyka się bardziej, po nocy zwykle mam kompletnie zatkany a katar trochę żółty. Jak wychodzę na zimno to nos się odtyka, a katar zamienia na wodę. Po wydmuchaniu jest dobrze przez minutę, dwie i znowu się zatyka. Od dmuchania boli mnie głowa, pewnie przez ciśnienie. Lekarze mylą to z zapaleniem zatok, ale zatoki pewnie mam czyste, tzn. ostatnio przy tym samym przebiegu choroby miałam. W gardle też czuję katar, tak jakby mi spływało z nosa, bez szansy wydmuchania tego, jestem w stanie mięśniami gardła (?) ten śluz wydzielić i wypluć, no ale ile można to robić, musiałabym wisieć nad umywalką całą dobę, więc większość tego połykam. Czasami odkrząkuję, czasami kaszlę (ale nie jak gruźlik), dużo psikam. Czuję się ciutkę słabo, ale tylko ciut, nic specjalnego, raczej przez ten ból głowy. Gardło mam czerwone, ale nie boli. Oskrzela pewnie czyste, tym bardziej płuca. Żadna alergia nie jest stwierdzona, badali mnie na jakieś podstawowe rzeczy uczulające. Migdałków już nie mam, jak miałam to chorowałam bardzo podobnie, ale chyba mocniej, leczyły mnie antybiotyki i po tygodniu znów byłam chora. Pomaga mi wyjazd w tropiki, albo przynajmniej do cieplejszego kraju, ale ile można Gdybym miała zgadywać co mi jest, to powiedziałabym że to jakiś spisek ludzi sprzedających leki/szczepionki, którzy aplikują światu co roku jakiegoś wirusa, na którego ja zupełnie nie jestem odporna i tak jak ludzie po tygodniu z niego wychodzą - ja nie. Czyli, że złapałam wirusa i mój układ odpornościowy sobie z tym nie radzi, ale jednocześnie jest na tyle dobry że nie pozwala na rozwój infekcji. I tak sobie trwam w tym przeziębieniu :Psurka, Orlica, wasze listy wyglądają konkretnie, ale nie wyobrażam sobie robienia tego wszystkiego na raz. Chciałabym stwierdzić co mi pomogło (jeśli coś pomoże). Nie mam jakiejś presji żeby wyzdrowieć jutro czy za dwa dni, więc mogę poeksperymentować Co byście mi radziły konkretnie, od czego zacząć, jak często i jak długo? To z tym szalikiem mogę zastosować od razu :PDzięki dziewczyny za zaangażowanie, ale by było jakbyście były mnie w stanie wyleczyć. Skoro lekarze od 15 lat nie potrafią, bo wyleczenie na tydzień czy nawet kilka miesięcy to dla mnie nie jest wyleczenie, skoro sytuacja ciągle się powtarza i trwa tyle czasu :P [1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66412571] Ja też niedawno dostałam nauczkę, żeby nie używać brzuszyska jako stoliczka na talerz, na szczęście talerz był już pusty Hahahaha, ja tak używam, i na talerzyk i na komputer, ale mały buntuje się bardzo wyraźnie, no i nie mam sumienia mu tak robić :P |
|||||
|
|
|
#4338 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Pequenina, herbata z cytryną, imbirem i miodem na pewno nie zaszkodzi, a na katar to najlepiej właśnie inhalację na noc zrobić, żeby Ci się wszystko oczyściło
Zdrówka!---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ---------- Właśnie wyczytałam, że jako że nasze hormony dostaje też dziecko przez łożysko, zdarza się, że noworodek ma obrzęknięte piersiątka i minimalną... laktację |
|
|
|
#4339 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Pequenina mnie to wygląda na alergie.. mojej siostrze na testach tez nigdy nic nie wyszło a mimo to funkcjonuje dobrze tylko jak przyjmuje allegre. Ona ma wieczny katar i często ból głowy. Bez allegry kicha sto razy na dobę. Było podejrzenie uczulenia na pierze poduszki bo podobno ciężko je zdiagnozować ale to chyba nie to. Kiedyś czytałam ze organizm tez może tak reagowac na zbyt duża ilość nabiału,np jeśli jesz dużo żółtego sera.
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
Edytowane przez furjatka Czas edycji: 2016-10-15 o 22:24 |
|
|
|
#4340 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66425171]Pequenina, herbata z cytryną, imbirem i miodem na pewno nie zaszkodzi, a na katar to najlepiej właśnie inhalację na noc zrobić, żeby Ci się wszystko oczyściło
Zdrówka!---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ---------- Właśnie wyczytałam, że jako że nasze hormony dostaje też dziecko przez łożysko, zdarza się, że noworodek ma obrzęknięte piersiątka i minimalną... laktację Mnie poratowala herbata z cytryną i miodem. Swoją drogą w tydzień wykonczlismy duży litrowy słoik miodu! Niestety codziennie rano wstaje zachrypnieta i z mega bolacym gardłem. Mąż dopiero dochodzi do siebie po dwóch tygodniach choroby, więc podejrzewam że jeszcze chwilę to potrwa. W międzyczasie kupiłam sobie ten syrop prenalen i nie polecam! Chyba gorsze od picia glukozy w labo! Już lepiej kupić sobie sok 100% malinowy i nim się kurowac! Denerwuje mnie dzisiaj mąż! Chyba za bardzo samowystarczalna jestem i nie widzę, żeby specjalnie rwal mi się do pomocy. Mam wrażenie że jest to raczej mu na rękę. Zresztą w ogóle nie czuję, że jakoś mnie ktoś wyjątkowo traktuje, bo jestem w ciąży... jedyny plus, że jestem na zwolnieniu i nie muszę chodzić do pracy. Ech... jakiś marudny humor mnie na wieczór dopadł :-/ |
|
|
|
#4341 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66425171]Pequenina, herbata z cytryną, imbirem i miodem na pewno nie zaszkodzi, a na katar to najlepiej właśnie inhalację na noc zrobić, żeby Ci się wszystko oczyściło
Zdrówka!---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ---------- Właśnie wyczytałam, że jako że nasze hormony dostaje też dziecko przez łożysko, zdarza się, że noworodek ma obrzęknięte piersiątka i minimalną... laktację Moj syn tez? ![]() Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
|
|
#4342 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66425171]Pequenina, herbata z cytryną, imbirem i miodem na pewno nie zaszkodzi, a na katar to najlepiej właśnie inhalację na noc zrobić, żeby Ci się wszystko oczyściło
Zdrówka!---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ---------- Właśnie wyczytałam, że jako że nasze hormony dostaje też dziecko przez łożysko, zdarza się, że noworodek ma obrzęknięte piersiątka i minimalną... laktację Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#4343 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Chyba tak, nie było zaznaczone, że dziewczynki tylko...
Czytałam ogólnie artykuł o tym, jak mogą wyglądać noworodki, co może się mijać z naszymi oczekiwaniami, bo oglądałam dziś kilka filmików o pierwszym karmieniu piersią tuż po porodzie i część z tych maleństw była kudłata jak małpki ![]() ---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ---------- http://badaniaprenatalne.pl/zdrowy_noworodek/ Poczytajcie
|
|
|
|
#4344 | |||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
Cytat:
![]() U teściów jest nerwówka straszna, do tego telewizor non stop. Odwiedzimy ich na kilka godzin, ale nie bardzo uśmiecha mi się kilkudniowy wyjazd. Co do podkładów - masz rację, że sklepy nazywają je tak samo. Podkłady płaskie typu podkładka na łóżko - polecam Seni lub Babydream, wkładki poporodowe na czas połogu - one różnią się też od podpasek. Jak wrażenia poweselne? Cytat:
![]() Mam nadzieję, ze pobyt szpitalny będzie komfortowy i że Cię nie zagłodzą. Zastrzyki nie są takie straszne ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Mój też na kawalerskim - kto wie, moze razem imprezują? Kurde, ja mu zazdroszczę jedzenia na mieście Cytat:
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66411071] BTW, robię chustę dalej... [/QUOTE] Świetne zestawienie kolorów Cytat:
Cytat:
Nie wiem, co Ci doradzać oprócz napojów z imbirem i daniami ze sporą ilością kurkumy. A, i bańki bezogniowe - chyba w ciąży można. A, nie przebywasz w pomieszczeniach, gdzie jest klima? Ja w korpo co miesiąc chorowałam, odkąd jestem dyrektorem ds. rozrywek starszaka, nic nie łapię. A podobne objawy miałam do Twoich. I też tropiki były dla mnie idealne.
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia |
|||||||||
|
|
|
#4345 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66427346]Chyba tak, nie było zaznaczone, że dziewczynki tylko...
Czytałam ogólnie artykuł o tym, jak mogą wyglądać noworodki, co może się mijać z naszymi oczekiwaniami, bo oglądałam dziś kilka filmików o pierwszym karmieniu piersią tuż po porodzie i część z tych maleństw była kudłata jak małpki ![]() ---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ---------- http://badaniaprenatalne.pl/zdrowy_noworodek/ Poczytajcie [/QUOTE]Ciekawe ale jak to czytałam to miałam taki mega szeroki uśmiech bo dla nas pewnie te potworeczki i tak będą najpiękniejsze na świecie ;-) Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ---------- Cytat:
Co do fiszbin to chyba każda brafitterka ma swoja teorie pewnie w zależności ile jakich kobiet na swojej drodze spotkała ja na 8 lat pracy w zawodzie mogę Ci powiedzieć ze dla 3/4 te z fiszbinami będą ok, reszta ma zbyt wrażliwe ciało tak jak mówisz tylko na początku albo cały czas.Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
|
|
|
#4346 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Dzień dobry, ale się wyspałam (wreszcie!)
![]() Co do domowych sposobów na leczenie, to pamiętajcie, że miodu nie można dodawać do gorącej herbaty! Max 40 stopni, inaczej traci wszystkie zdrowotne właściwości i zostaje z niego sam cukier. Taki przegrzany miód robi się co prawda płynny, ale nie jest już zdrowy. Dlatego o tej porze roku nie polecam kupowania płynnego miodu, bo na 99% był podgrzewany. Prawdziwy, zdrowy miód jest płynny tylko jak jest świeży, czyli latem. Aha, a na poprawę odporności dobrze jest pić na po przebudzeniu szklankę wody z miodem (miód rozpuszcza się wieczorem i potem rano od razu pije, można też w ten sam sposób pić wodę z pyłkiem pszczelim)
|
|
|
|
#4347 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
|
|
|
|
|
#4348 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
ja dodaję zimnej wody do herbaty a dopiero potem dodaje dodatki. Miodek mam od babci a ona ma od pszczelarza, ma konsystencję masła i jedna jego łyżeczka ma intensywniejszy smak niż łyżka sklepowego.Zaczynam 26tc :O Cytat:
nie, klimy brak.Co jeszcze zaobserwowałam - w zeszłym roku zachorowałam w listopadzie, wtedy zmieniłam pracę zdalną na pracę w biurze. W tym roku zachorowałam we wrześniu, po tym jak przez tydzień chorzy ludzie przychodzili do biura. Poza tym nie widzę czynników świadczących że to alergia więc chyba raczej wirus. Dzięki za pomoc! |
||
|
|
|
#4349 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Cytat:
![]() Ja mieszkałam w UK przeważnie w średnich warunkach, ale nigdy w sumie nie wynajmowałam przez agencję. Najgorsze było nasze 3 pokojowe mieszkanie z wysokimi sufitami i wielkimi starymi oknami z 1 szybą. Masakra. Cytat:
![]() Czytałam właśnie, że dziecko musi mieć absolutną ciemność do spania, a my nawet rolet nie mamy, chyba muszę się zainteresować tym tematem. Rozumiem, że będziecie nosić w chuście? ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Ja nie jeżdżę, bo nie ma na co patrzeć (aktualnie układają wełnę w ścianach i sufitach, kłada płyty kartonowo-gipsowe, szpachlują i szlifują), a poza tym nie ma tam ogrzewania, bo oczywiście mamy ciągłe problemy z tym %^&*! gazem! Tak, wycięłam migdałki 4,5 roku temu i od tamtej pory czuję ogromną różnicę. ![]() Wiesz co nie kraczę z tą płcią, tylko mnie takie wątpliwości naszły. Normalnie zgłupieję, jak mi we wtorek powie mój, że na 100% dziewczynka. [1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66426721] Denerwuje mnie dzisiaj mąż! Chyba za bardzo samowystarczalna jestem i nie widzę, żeby specjalnie rwal mi się do pomocy. Mam wrażenie że jest to raczej mu na rękę. Zresztą w ogóle nie czuję, że jakoś mnie ktoś wyjątkowo traktuje, bo jestem w ciąży... jedyny plus, że jestem na zwolnieniu i nie muszę chodzić do pracy. Ech... jakiś marudny humor mnie na wieczór dopadł :-/[/QUOTE] Może poproś męża wprost o pomoc? U mnie zresztą jest podobnie. Mój powiedział, że będzie zmywał i mi we wszystkim pomagał, ale jak, skoro go ciągle nie ma i jestem ze wszystkim sama? To też mnie strasznie męczy. ![]() Dzisiaj chyba kolejny dzień marudzenia i smucenia mnie czeka.
__________________
|
|||||
|
|
|
#4350 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Dzień dobry dziewczyny.
Śpimy u znajomej, dzidziul dal popis o 3 w nocy. Wiercil sie, kopal, a ja spac nie moglam. Co za lobuz ![]() Mialam krepujaca sytuacje w nocy :/ Poszlam na siku raz, pozniej obudzilam sie znow na siku, ide do lazienki, bo jest na pierwszym pietrze, a tam wspollokator, ktory mieszka z kolezanka w jednym domu wylania glowe z otwartej łazienki... masakra. Sie speszylam, przeprosilam i wrocilam do pokoju ale wstyyyd :/Co do mieszkania, to moge Wam pokazac poprzednie na ktore sie zdecydowalismy i brakowalo tylko podpisania umowy i kluczy: http://m.zoopla.co.uk/to-rent/details/41616379 A to drugie co oglądalismy wczoraj wyglada tak: http://www.redwoodestates.co.uk/mobi...propertyid=182 Mam nadzieje, ze jutro juz przygotuja umowy i bedziemy mogli sie wprowadzic. Chcemy byc juz na "swoim", a nie tulac sie po znajomych, spac na cudzych lozkach i caly swoj dobytek miec schowany w vanie... Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
Edytowane przez donka_bez_ogonka Czas edycji: 2016-10-16 o 11:44 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:53.







W pokojach też zwykle mamy przykręcone na razie 
a jeszcze wczoraj był tak nerwowy dzien ze papierosek tez byłby miłe widziany
za powstrzymanie się



















