Październikówki 2016 siedzą jak na szpilkach - pogaduchy cz. 4

[pannazwanny]

Hej. Od 13 łaże z balonikiem. Mam nieregularne skurcze i z rurki leje się krew. O 6 rano biorą mnie na porodówkę i dają oxy, chyba że wcześniej sam wypadnie lub odejdą wody. Mam próbować się wyspać ale średnio to widzę.

Sent from my MotoE2(4G-LTE) using Tapatalk

[AneczkaJ]

Ja nie wiem co będzie w szpitalu, jak się zgłoszę po terminie. Ale podejrzewam, że położą na patologii i będą robić ktg.
Mam iść najpóźniej w sobotę, więc pewnie w weekend nic nie zrobią, chyba że będzie nawał ciężarnych i będą się chcieli mnie pozbyć... Tak sobie myślę, ale kto to wie
Lekarz powiedział tylko, że od 7 doby po terminie muszę być pod kontrolą szpitala. On nie pracuje w tym szpitalu,więc nawet nie miałam go co pytać, jakie mają procedury.

[bzyczek]

Napisane przez pannazwanny

Hej. Od 13 łaże z balonikiem. Mam nieregularne skurcze i z rurki leje się krew. O 6 rano biorą mnie na porodówkę i dają oxy, chyba że wcześniej sam wypadnie lub odejdą wody. Mam próbować się wyspać ale średnio to widzę.

Sent from my MotoE2(4G-LTE) using Tapatalk

Pannazwanny kciuki!!!! Jesteś juz bardzo bliziutko finału zazdroszczę!

[megilla]

Pojechałam na IP i wyszło zero skurczy, wszystko pozamykane...mam się bujać dalej z tymi straszakami.

[Fasolka10]

Pannazwany kciuki && czekamy na info ;(

Dziewczyny uskuteczniac S-ki
Wyganiac uparciuchy

[pearl126]

A od czego zalezy czy na wywołaniu dają balonik czy od razu oxy? Bo widzę,ze niektóre dziewczyny, jak np pannazwanny maja najpierw balonik, dopiero pózniej oxy. A niektóre od razu kroplówka. Może nasza wątkowa położna coś powie?

[Dominika6]

Pearl mysle ze to od szpitala zależy jakie maja procedury


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[słonik]

Napisane przez Miraya

A ja po wizycie u gina. Dziecko waży ponoć aż 3800-3900 g (!!) ( Styska mam nadzieję, że u mnie też będzie błąd pomiaru, bo ta waga mnie przeraża), także sporo przypakował.... No i zero rozwarcia, cudownie.... Do końca tygodnia mam go wygonić, a jak nie to w niedzielę idę do szpitala. Mam nadzieję, że w tygodniu coś samo ruszy....



Ewula88 ja nie zauważyłam zmiany, mniej więcej tak samo ciśnie mnie na 1 jak i na 2 A tak na serio, irytujące to czekanie, co nie? A dzieciaki nie chcą współpracować z nami....



megilla no to nie rozumiem, zazdrosna jakaś czy jak?



słonik dobrze, że mówisz, dopakuję te chusteczki. Bo pieluch nie trzeba?
Co do samego porodu - nie myśl już o tym, nie warto. Jasne, że jest przykro, bo faktycznie źle Cię potraktowali, ale nie ma sensu złe wspomnienia przywoływać.... Skup się na chwili obecnej i że już masz dzieciątko przy sobie Zazdroszczę Ci, też bym już chciała mojego szkraba tulić...



KC Karolajna nie panikuj, będzie dobrze! w razie czego jest tu kilka mam, które możesz podpytać co i jak

Pieluch nie trzeba
Moja też miała ważyć 3900 a ważyła 3460, nie przejmuj się
Obyś tuliła jak najszybciej - tego Tobie życzę

Moja pół dnia przespała i teraz chce się non stop tulić, nie daje się do łóżeczka odłożyć. To się tulimy

[paula1010]

Pannazwanny trzymam kciuki, żeby sie rozkręciło 🏼

Fasolka weź mnie kobieto nie denerwuj! nie każdy ma takie zdolności organizacyjne jak Ty

Sprzątanie i dwa spacery dzisiaj odhaczone, mąż też "wykorzystany" praca domowa na dziś odrobiona 🏼️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannazwanny]

Balonik się daje by wywołać rozwarcie, a jak ono jest można dac oxy. Tzn można probowac dac oxy i bez rozwarcia ale wtedy właśnie ponoc pierunsko boli.

Probuje zasnac, tak mi dobrze w tym ciemnym pokoju w łóżku, nie mam sily na wysilek teraz... ale skurcze co 4-6 minut.

Sent from my MotoE2(4G-LTE) using Tapatalk

[pearl126]

Napisane przez pannazwanny

Balonik się daje by wywołać rozwarcie, a jak ono jest można dac oxy. Tzn można probowac dac oxy i bez rozwarcia ale wtedy właśnie ponoc pierunsko boli.

Probuje zasnac, tak mi dobrze w tym ciemnym pokoju w łóżku, nie mam sily na wysilek teraz... ale skurcze co 4-6 minut.

Sent from my MotoE2(4G-LTE) using Tapatalk

Pomyśl, ze juz zaraz będziesz tuliła swoje Maleństwo

[megilla]

Pannazwanny, powodzenia! Pewnie już jutro rano napiszesz nam o nowym obywatelu.

[Miraya]

Napisane przez styska1551

Miraya- o jeju to duży ten twój klocuszek! Chociaż mój tez miał być duży a tu suprise musiałam pampersy 1 dokupować

styska1551 ja zaklinam rzeczywistość, wmawiam sobie że te prawie 4 kg to błąd pomiaru i Młody będzie miał max 3,5 kg Nic innego nie przyjmuję do wiadomości

Napisane przez bzyczek

U moje juz nawet słodkie słabo działa, teraz zjadłam snickersa i zero odzewu.

bzyczek wiesz, ja po snickersie mam zawsze odzew - raz porządny, raz słaby jakby leniwy ale jednak zawsze jest. Jakbyś faktycznie nie wyczuwała ruchów, czekolada nic nie pomagała, to ja bym się nie zastanawiała i jechała na IP. Mi to mój gin powtarza już od miesiąca jak mantrę - że jak coś z ruchami będzie nie tak (za słabe, za rzadko czy w ogóle ich brak), od razu mam jechać do szpitala i nawet się nie zastanawiać. Zrobią Ci tam KTG i się uspokoisz od razu

Napisane przez Ewula88

ja mam jutro wizytę i też jestem ciekawa wagi ale bardziej od wagi interesują mnie moje wnętrzności Ja mam iść do szpitala 27go jak coś.

Co planujesz robić aby wykurzyć lokatora?

Ewula88 Daj znać jutro jak Twoje wnętrzności :-P Chyba nie wymyślę nic oryginalnego - zaangażuję bardziej tż (dziś w nocy dzięki temu skurcze się pojawiły, może ruszy jeszcze bardziej?), piłka, sprzątanie i masaż sutków Daruję sobie herbatkę z malin, bo dotąd nie piłam, a przez te 5 dni i tak to nic nie da A TY jakie plany na jutro?

Napisane przez pearl126

Dziewczyny które macie wstawić sie do szpitala po tp. Czy to na obserwacje? Czy bedą wam od razu wywoływać?
Ja sie umówiłam z moim gin, twierdził,ze dostanę od razu w dzien wstawienia sie w szpitalu kroplówkę. Mam nadzieje,ze nie robi mnie w jajo i nie wyladuje na patologii... Jak to u was ma wyglądać ?

pearl126 wiesz, ja mam być w niedzielę, więc nie sądzę, by cokolwiek tego dnia ze mną zrobili. Nie pytałam dokładnie jak to będzie po kolei wyglądało, bo ciągle gorąco wierzę, że do soboty urodzę ;-) , ale na pewno porobią mi badania, pobiorą krew, mocz, KTG zrobią... No i pewnie zaczną wywoływać (nie ma u mnie wskazań do cc jak na razie).
Wiesz, jeżeli Twój gin tam pracuje, to wie jak to w jego szpitalu wygląda. Nie sądzę, by Cię okłamywał No najwyżej moga mieć natłok na porodówce i zaczną z Tobą dopiero kolejnego dnia Nie martw się na zapas

Napisane przez słonik

Pieluch nie trzeba
Moja też miała ważyć 3900 a ważyła 3460, nie przejmuj się
Obyś tuliła jak najszybciej - tego Tobie życzę

Moja pół dnia przespała i teraz chce się non stop tulić, nie daje się do łóżeczka odłożyć. To się tulimy

słonik dziękuję Też mam nadzieję, że to jest błąd pomiaru Pozdrawiam Majeczkę

AneczkaJ to by się zgadzało, bo ja mam się zgłosić w niedzielę do szpitala, a to będzie 7 doba po tp. Ty musisz się zgłosić w sobotę, wiesz jak to wygląda, musimy się tam stawić o 8-9 rano? To trochę bez sensu, bo w weekend (u mnie w niedzielę) żadnych badań i tak nie zrobią, ewent. KTG, a już wątpię by zaczęli nam wywoływać poród jak tam pewnie jest tylko lekarz dyżurny... I zacznie się coś dziać dopiero w poniedziałek

[pannazwanny]

Miraya w moim szpitalu robili planowe usg w niedzielę.

0 23.30 poszłam do ubikacji i wypadł balonik, podłamało mnie to bo właśnie chciałam iść spać i nie miałam sił na poród. Przenieśli mnie na porodówkę, uznali że mogę sobie pospać i oksytocynę dadzą mi dopiero rano. Skurcze w tym czasie znikły całkiem tak więc leżę tu pod KTG i wypoczywam, spać oczywiscie i tak nie mogę z tych emocji.

Sent from my MotoE2(4G-LTE) using Tapatalk

[bluegirl]

Też nie śpię - to jest nas dwie

[Dominika6]

Hej dziewczyny ja juz tez obudzona ;/ brzuch znow cmi jak na okres, ale nawet sie nie napalam, ze cos moze sie dziać.
Kciuki dla dzisiejszych pewniaków


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pannazwanny]

Ja o dziwo przysnelam - w moim śnie bylismy juz w trojke w domu i tż smażył gofry

Tż przyjechał, leżę pod KTG i czekam na oxy.

Sent from my MotoE2(4G-LTE) using Tapatalk

[Lunus]

Ej a za nie pewniaków to juz nie trzymacie kciuków ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KC Karolajna]

Nos zatkany. Gardło boli. Głowa boli. Masakra ((((( kill me

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[gosia3103]

Kurcze dziewczyny, mój młody mnie wykończy. Pobudki co godzinę. Ryk taki, że dwa razy musiałam włączyć szum żeby telefonu żeby zasnął. Córka wstała o 6:15, on 5 minut później i ciągle ryczy. Od rana trzymam go w chuście bo bym inaczej nie mogła kiwnąć palcem, a on i tak poplakuje. Jestem jak zombie.
Któraś już testowala szumisia? Sprawdza się?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[Fortuna1]

Napisane przez KC Karolajna

Zadzwonili właśnie do mnie z kliniki. Jak tylko załatwię papiery jutro rano pomyślnie to dr nie chce zwlekać po dzisiejszym skoku i zapisie ktg na którym ruchy Tomka to jedna długa czarna linia. O 15 mam się stawić do kliniki na przygotowanie i ok 16 na cc...
Teraz to mi ciśnienie skoczylo. Jestem przerażona i nie czuje się gotowa na małego i na cc. Ja nie będę wiedziała nawet jak go trzymać! Ani co z nim robić! Po co mi to było

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Dasz radę to będzie jeden z najpiękniejszych momentów jakie istnieją, jak Ci go położa na brzuchu. Nie stresuj się, nie ma czym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marrticzka]

Napisane przez gosia3103

Kurcze dziewczyny, mój młody mnie wykończy. Pobudki co godzinę. Ryk taki, że dwa razy musiałam włączyć szum żeby telefonu żeby zasnął. Córka wstała o 6:15, on 5 minut później i ciągle ryczy. Od rana trzymam go w chuście bo bym inaczej nie mogła kiwnąć palcem, a on i tak poplakuje. Jestem jak zombie.
Któraś już testowala szumisia? Sprawdza się?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Gosia,ja mam szumisia. Na moją Janke działa. Włączam,gdy ma problem z zaśnięciem,jest niespokojna. Szymis nie ma jedynie szans z nieodpartym głodem😁
A próbowałaś metodę 5S ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stokrotka24]

Gratuluję wszystkich nowych dzieciaczków a czekającym dalej życzę szybkich porodów



My z wrzaskunem idziemy zaraz do domu. Mały kochany jest ale ciągle wisi na cycu, jak poczuje że go nie ma w buzi to ryk. Trochę smoka próbuję wkładać ale wypluwa. W nocy podałam trochę mm bo juz nie miałam siły. Plus taki jego wiszenia na cycu że bardzo rozkręcił mi laktację aż się boję nawału dzisiaj. No ii w końcu starszego synka przytulę bo strasznie już tęsknię za nim

[Ewula88]

Napisane przez pearl126

A od czego zalezy czy na wywołaniu dają balonik czy od razu oxy? Bo widzę,ze niektóre dziewczyny, jak np pannazwanny maja najpierw balonik, dopiero pózniej oxy. A niektóre od razu kroplówka. Może nasza wątkowa położna coś powie?

wydaje mi się, że balonik się wkłada jak nie ma rozwarcia a oxy ja już coś jest.
Jak leżałam kiedyś na patologii to dziewczynie założyli balonik ale nie miała dalej skurczy to podali oxy.

Napisane przez Miraya

Ewula88 Daj znać jutro jak Twoje wnętrzności :-P Chyba nie wymyślę nic oryginalnego - zaangażuję bardziej tż (dziś w nocy dzięki temu skurcze się pojawiły, może ruszy jeszcze bardziej?), piłka, sprzątanie i masaż sutków Daruję sobie herbatkę z malin, bo dotąd nie piłam, a przez te 5 dni i tak to nic nie da A TY jakie plany na jutro?




AneczkaJ to by się zgadzało, bo ja mam się zgłosić w niedzielę do szpitala, a to będzie 7 doba po tp. Ty musisz się zgłosić w sobotę, wiesz jak to wygląda, musimy się tam stawić o 8-9 rano? To trochę bez sensu, bo w weekend (u mnie w niedzielę) żadnych badań i tak nie zrobią, ewent. KTG, a już wątpię by zaczęli nam wywoływać poród jak tam pewnie jest tylko lekarz dyżurny... I zacznie się coś dziać dopiero w poniedziałek

ja piję herbatę z malin od 3 tyg +wiesiołek. Do tego skaczę na piłce od tygodnia, dziś pójdę na spacer po pachwiny mnie mniej bolą. Sprzątam tylko na bieżąco bo generalne porządki już zrobiłam a mycie podłóg na kolanach nic nie dało. Jedyne z czego nie korzystam to z męża bo średnio mam ochotę:/
Czytałam też o oleju rycynowym. Któraś próbowała?

Napisane przez Dominika6

Hej dziewczyny ja juz tez obudzona ;/ brzuch znow cmi jak na okres, ale nawet sie nie napalam, ze cos moze sie dziać.
Kciuki dla dzisiejszych pewniaków



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

mnie też ćmi od wczoraj wieczora jak na okres ale kompletnie nic poza tym... już sobie nie robię nadziei, że się rozkręci...

Napisane przez Lunus

Ej a za nie pewniaków to juz nie trzymacie kciuków ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Lunus 3mamy kciuki ale czemu tak długo to trwa? Kurde dzielna jesteś ja bym zwariowała. Czy wiesz co będą Ci dziś robić?

Co u adzik 535 ?

Dziewczyny co robicie aby oderwać myśli od tego, że jeszcze nie rodzicie?

Ja zwariuję, ciągle o tym myślę. zapisałam się na brwi do kosmetyczki coby na porodówce ładnie wyglądać hahahahaah

[stokrotka24]

Co do porodu to poszło szybko. Od rana brzuch mnie ćmił jak na okres, ok 16 zaczęły się skurcze a o 18 jechaliśmy do szpitala bo były częste ale krótkie. Na ip miałam 4 cm rozwarcia a 40 minut potem po przyjęciu na porodówkę 8 cm. Tam przebili mi pęcherz. Tylko skurcze zaczęły zwalniać więc podali mi oxy a mały wolno schodził do kanału. Wyskoczył na 3 lub 4 partym ale najpierw się zatrzymał w kanale i mi tak stał bo skurczu nie było. O 20,45 urodziłam..Mam jeden miały szew bo lekko pękłam. Położyli mi małego na brzuchu i już cudnie było❤ po zważeniu i ubraniu go leżeliśmy tak dwie godziny

[bzyczek]

Dziewczyny szpitalowe, kciuki za szybkie porody!
Ja bóle brzucha jak na okres mam już od 3 tyg co najmniej i nic się więcej nie dzieje, tylko rozwarcie zrobiło.
Kurde zaraz nam się wątek skończy a tu tyle ciężarnych jeszcze, miałyśmy się wypakowywac w tym wątku coś ten październik leniwy dla maluchów.

[KC Karolajna]

Ja juz papierki do porodu wstępnie ogarnięte. Wiec na 15 jadę do kliniki na przyjęcie mnie i po 16 cc. Najgorsze jest to, że mam atak zatok w pełnym przekroju. Ucho boli, stosuje fonix jakiś i nagrzewalam całą noc termoforem i nic. Nos mam zatkany i opuchnięte śluzówke. Ledwo oddycham. Obawiam się jak to będzie na cc jak mam problem z oddychaniem przez nos .. :/ przy przyjęciu zapytam się czy może jakiś spray do nosa mogę to wtedy najwyżej wyślę męża by biegł do najbliższej apteki.. bo nie wiem czy to może kolidowac z jakimiś specyfikami, które mi podadzą i dopegytem na nadcisnienie, który biorę. .. masakra. Tyle czasu się uchronić przez większą choroba i na ostatni dzień się rozłożyć. .. to chyba chwilowo najbardziej mnie stresuje wiecie? Zle samopoczucie wynikające z przeziębienia u ze nie mam co z tym zrobić. A najgorsza jest ta trudność w oddychaniu na stojąca i siedząco. Na leżąco w ogóle nie dam rady :/

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[morrigan1986]

Napisane przez Ewula88

Dziewczyny co robicie aby oderwać myśli od tego, że jeszcze nie rodzicie?

Czytam albo zajmuję się rękodziełem. Przedtem decoupage, teraz robię album ze zdjęciami.

Dziś wstałam wcześnie, żeby zadzwonić i wbić się na ktg. A, że ktg będzie dopiero o 18, to poszłam spać dalej. Obudził mnie sms od teściowej, że żona kuzyna męża dziś urodziła. Miała termin na listopad. Moja frustracja wzrosła.

[Megula91]

Trzymam kciuki dziewczyny za Was!

My po pierwszej nocy w domku. Mała budziła się co 3h na jedzonko póki co dokarmiam ją. Moje brodawki krwawia... dzisiaj walczę z laktatorem

Jedynie mój tz się nie wyspał bo postekiwania małej go budziły

Miłego dnia dziewczyny! ✊✊ czekam na wieści z porodówek 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ewula88]

Napisane przez morrigan1986

Czytam albo zajmuję się rękodziełem. Przedtem decoupage, teraz robię album ze zdjęciami.

Dziś wstałam wcześnie, żeby zadzwonić i wbić się na ktg. A, że ktg będzie dopiero o 18, to poszłam spać dalej. Obudził mnie sms od teściowej, że żona kuzyna męża dziś urodziła. Miała termin na listopad. Moja frustracja wzrosła.

Oj nie dziwie sie, ze sie wkurzyłas. Ja tez mam kuzynkę z terminem na listopad i nie zdziwie sie jak ona urodzi pierwsza. No właśnie wątek sie kończy i co? Na nie rodzę :/ masakra.