Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II! - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-10-21, 10:55   #4741
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Ebena właśnie ja też dostałam nagle plamienia w 9 tygodniu... U nas jeszcze nałożył się na to stres z nagłą przeprowadzką, mąż zaczął pracować całe dnie. Dla mnie poronienie to był taki szok, że z poprzedniej pracy musiał się zwolnić bo bał się zostawiać mnie samą w domu. I słusznie, ale teraz nie mogę się z kolei przyzwyczaić że go nie ma po 12h w domu.

Poza tym np. moja tesciowa miala wszystkie 3 ciąże bardzo nerwowe, bez wsparcia rodziny, itp. i widzę że jej synowie po prostu mają zaburzny układ nerwowy i reakcje na stres :/ Częściowo to napewo to... Ale pocieszam się że są przecież trudniejsze sytuacje, ciąża bez ślubu, bez domu, w młodym wieku, więc nasze dzieciaczki muszą mieć na to jakąś odporność

Zielona ja sobie nie wyobrażam jak może mi większy brzuch jeszcze urosnąć Staram się wzbudzać pozytywne uczucia itp, oglądać seriale, odpoczywać, uczyć się. Ale sęk że właśnie muszę się o to wybitnie starać, bo bym najchętniej płakała całe dnie pod kocem...

Niebie widzisz gimnastyka mi super pomagała, ale po niej cała noc strachu i obwiniania się czy może przez to mi brzuch twardnieje? A co mały tak się słabo rusza czy to moja wina? Albo co się tak wierci czy to mu zaszkodziło? Spacery tak samo, chętnie chodzę, ale po 300 m łapie mnie kolka, muszę chodzić bardzo wolno i ciągle te cholerny lęk czy nie za szybko, nie za daleko, nie za zimo... Mam dużo zaproszeń na spotkania z firmami, jakieś imprezy dla blogerek, w okolicy dużo warsztatów dla mam. Ale się boję! Jak ja tam dojadę, a jak na mnie ktoś kichnie, a jak nie wysiedzę.... Cieszę się że mam t studia bo przynajmniem mam poczucie że muszę iść, a nie że to fanaberia więc się na nie jakoś zbieram.

Dziewczyny no ale powinnyśmy prowadzić leniwe i przyjemne życie ;D Ja codziennie przez cały dzień odkurzam, co 2 dni myję podłogę i staram się codziennie jakiś obiad zrobić dla siebie, rano śniadanie mężowi i wypuszczam psa na ogród A resztę dnia leżę i czytam, oglądam tv, uczę się

Hope a my ani jednego ;p dla dziewczynek widziałam mnóstwo ślicznych, a dla chłopców jakoś mi się nie widzą ;p



Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 11:36   #4742
camilla21
Rozeznanie
 
Avatar camilla21
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 785
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Witam sie po wizycie
Mała fika koziołki i zasłania twarz rączkami
Chyba chce ssie ujawnic dopiero po porodzie
Ale udalo sie strzelić ladna focie na pamiatke :-P
Ma32 cm i 1,2kg (29 tc)
Mielismy ktg i wszystko bylo w porzadku, od dzisisj wizyty co 2 tygodnie, kolejna 7.11

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
VICTORIA 21-12-16

Drugie szczęście Tp. 19.05.2019
camilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 11:40   #4743
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Zamówiłam właśnie 11 motków włóczki Ale mam dwa zamówienia na robótki opłacone z góry, więc wydałam to, co na nich zarobiłam
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 11:43   #4744
Agnes_K
Raczkowanie
 
Avatar Agnes_K
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 170
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez camilla21 Pokaż wiadomość
Witam sie po wizycie
Mała fika koziołki i zasłania twarz rączkami
Chyba chce ssie ujawnic dopiero po porodzie
Ale udalo sie strzelić ladna focie na pamiatke :-P
Ma32 cm i 1,2kg (29 tc)
Mielismy ktg i wszystko bylo w porzadku, od dzisisj wizyty co 2 tygodnie, kolejna 7.11

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Gratulacje

Dziewczyny - nie zapisałam sobie oczywiście nic jak była tu mowa na wątku o prawidłowych wynikach
zaraz poszukam na necie, ale jakbyście mogły zerknąć - wydają się ok

glukoza na czczo 69,1
po 1 h 85,5
po 2 h 83,2

mam tu normy, ale nie wiem czy one są dla kobiet w ciąży. Z tego wynika, że tylko pierwszy wynik minimalnie poniżej normy?

i TSH 3,070

Z góry dziękuję
Agnes_K jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 11:51   #4745
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Gratulacje

Dziewczyny - nie zapisałam sobie oczywiście nic jak była tu mowa na wątku o prawidłowych wynikach
zaraz poszukam na necie, ale jakbyście mogły zerknąć - wydają się ok

glukoza na czczo 69,1
po 1 h 85,5
po 2 h 83,2

mam tu normy, ale nie wiem czy one są dla kobiet w ciąży. Z tego wynika, że tylko pierwszy wynik minimalnie poniżej normy?

i TSH 3,070

Z góry dziękuję
TSH chyba wysokie, a glukozę ja miałam 62 i lekarz powiedział, że ok. Więc relaks

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Cytat:
Napisane przez camilla21 Pokaż wiadomość
Witam sie po wizycie
Mała fika koziołki i zasłania twarz rączkami
Chyba chce ssie ujawnic dopiero po porodzie
Ale udalo sie strzelić ladna focie na pamiatke :-P
Ma32 cm i 1,2kg (29 tc)
Mielismy ktg i wszystko bylo w porzadku, od dzisisj wizyty co 2 tygodnie, kolejna 7.11

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Gratulacje! 1,2 kg to już porządny dzieć pokaż focię

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Pomyśl sobie, że jeszcze tylko trochę a potem będziesz mieć dłuuuugą przerwę od roboty
no niestety u mnie długa nie będzie, ale to nie o samą robotę chodzi, tylko po prostu bardzo przykra sytuacja z klientką. Cóż, ludzie są jacy są...

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Dzień dobry!

Kurcze, coś było wczoraj nie tak, bo ja też złapałam wieczornego doła. Przez cały dzień byłam sama, maż wrócił późno z pracy i mi się na płacze zebrało... ehh najlepsze jest to, co powiedział: "to czemu nie zadzwoniłaś do mnie, wróciłbym szybciej" - i mnie zatkało, bo no nie wiem czemu to mi nie przyszło do głowy, przecież to takie logiczne ehh ciąża!

Śniła mi się nasza kochana Pyzka najpierw widziałam rączki przez brzuch, bo strasznie się rozpychała, a później miałam ją na rękach... <3

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka
kochany Tż... i cudowny sen!
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 11:53   #4746
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez camilla21 Pokaż wiadomość
Witam sie po wizycie
Mała fika koziołki i zasłania twarz rączkami
Chyba chce ssie ujawnic dopiero po porodzie
Ale udalo sie strzelić ladna focie na pamiatke :-P
Ma32 cm i 1,2kg (29 tc)
Mielismy ktg i wszystko bylo w porzadku, od dzisisj wizyty co 2 tygodnie, kolejna 7.11

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Super że wszystko dobrze

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Gratulacje

Dziewczyny - nie zapisałam sobie oczywiście nic jak była tu mowa na wątku o prawidłowych wynikach
zaraz poszukam na necie, ale jakbyście mogły zerknąć - wydają się ok

glukoza na czczo 69,1
po 1 h 85,5
po 2 h 83,2

mam tu normy, ale nie wiem czy one są dla kobiet w ciąży. Z tego wynika, że tylko pierwszy wynik minimalnie poniżej normy?

i TSH 3,070

Z góry dziękuję
Glukoza ok ale tsh wg mnie za wysokie chyba
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 11:56   #4747
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość

Niestety, ale wydaje mi się, że czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak nasze emocje wpływają na nasze dzieci. I to nie tylko wtedy, gdy są w naszych brzuchach.
Jeśli cały czas towarzyszą Ci takie negatywne uczucia, to musisz popracować nad uspokojeniem się, oderwaniem od nich poprzez jakieś zajęcia, które lubisz, spacery, gimnastykę. Pamiętaj, że dużo zależy od nas samych i mamy na to wpływ. Więc nie obwiniaj się i nie dołuj, tylko uśmiechaj jak najwięcej.

U mnie jest dziwnie, bo ja nie wiem ile przytyłam. Ważyłam się we wtorek i w czwartek i w czwartek ważyłam prawie 3 kg mniej niż we wtorek... A dzisiaj znowu jest różnica 1,5 kg.
Zazdroszczę braku bólu pleców - może sprzedasz jakieś patenty z tej gimnastyki?
Ja się gimnastykuję, ale ból plecow i tak się pojawia, niezależnie od ćwiczeń od wtorku moja szkoła rodzenia rusza z darmowymi zajęciami gimnastycznymi dla cieżarówek, może coś tam podpatrzę

a z tym stresem to wpływa i to bardzo... ja miałam nockę prawie z głowy, brzuch twardy jak skała, mały się wiercił, a ja mimo usilnych starań cały czas miałam ściśnięte ze stresu gardło, już myślałam że się autentycznie porzygam teraz jest ciut lepiej ale kurcze nigdy mnie aż taki nerw nie wziął, zawsze się pomartwiłam pół godziny i olałam, a teraz nijak się nie potrafiłam odprężyć.

Czas podsumować 2 trymestr

- cera zaczyna naprawdę dobrze wyglądać!
- fizycznie niby ok, chociaż zaczęły się bóle pleców i sporadycznie zgaga
- jem mniej niż w 1 trymestrze, tyję bardzo szybko
- brzuch rośnie w zastraszającym tempie, zwłaszcza po jedzeniu wyglądam jak przy końcówce :P jak zjem więcej niż jak ptaszek to nieprzyjemnie wręcz boli i się napina
- spało się dobrze prawie przez cały czas dopiero od mniej więcej tygodnia zaczyna mi być cholernie niewygodnie w nocy, przewracanie z boku na bok wręcz boli - też tak macie?
- mały został przechrzczony z Mikołaja na Owsika Dzięcioła z racji swej ruchliwości


2 trymestr = czas spokojnych przygotowań właśnie się kończy, zaczyna się czas nerwowego szykowania bo czas zapieprza jak szalony!
__________________
29.01.2017 Mikołaj

Edytowane przez furjatka
Czas edycji: 2016-10-21 o 12:04
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-10-21, 11:58   #4748
pequenina_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie Pokaż wiadomość
Ozeszty!! A mi wczoraj minęło 100dni, przeoczyłam, nawet nie uczciłam ale w sobotę weselisko, nażre sie jak świnia !! Bo w karcie ciąży kolejny miesiąc ta sama waga - 55kilo

Ja sobie przeszylam zatrzaski w płaszczu jesienno-zimowym i jeszcze z miesiąc sie nada. Ale ja uwielbiam ubierać sie na cebulkę - nawet dzis gin powiedział - gorąca dziewczyna! (Ja na to: nawet dwie)
No i postanowiłam sobie uszyć płaszcz z wstawka, ktora będąc bez brzucha, można odsunąć i płaszcz zmniejszyć...
Ambitnie z tym płaszczem! I super odpowiedź na tekst lekarza
Mi też chyba właśnie wczoraj lub dzisiaj mija studniówka. Z tej okazji powiedziałam tżtowi że się wprowadzamy właśnie piorę kołdrę, poduszki i pościel, ale dzisiaj chyba jeszcze nie będziemy nocować. Wc wisi! Ale przydałaby się jeszcze umywalka i zasilikonować kabinę z brodzikiem zawsze coś...

Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
kurza twarz co za dzień!!
Chciałam przez weekend sobie poskładać i się cieszyć w pon już widokiem pokoiku (mam ur). 3 wk*rw znów coś źle pomierzyłam, ja pikole ten kalafior ciążowy. Komoda śliczna mieści się, ale przewijak zwiększa jej szerokość tak że mi nie wejdzie. Mam doła, no...

Jedyny plus, że komoda super jakości, wszystko idealnie spasowane i złożyliśmy bardzo szybko. Pakowna - w pierwszą szufladę weszły mi wszystkie ciuszki (prócz kombinezonu i takich polarowych pajacy) od 56 do 68 więc chyba nie ma ich tak dużo co? ;p
Nie przejmuj się tak pomyśl że ja chciałam mieć skończony remont na urodziny, a od urodzin minęły już prawie 2 miesiące i też źle pomierzyłam. Pokój ma szerokość 2,08m, komoda 90cm, łóżeczko 114,5cm - idealnie, co? Ale nie pomyślałam o kaloryferze i rurach od ogrzewania zjadają mi 20cm... Wydaje się być pakowna, albo mało ciuszków powiem ci jak moje się mieszczą jak już dojdę do tego etapu więc luzik! Jakbym ja miała się tym wszystkim tak przejmować to mnie chyba już na tym świecie nie było (jak dodamy problemy z kasą - niepłacącego klienta, gościa od remontu który zwinął zaliczkę i prawdopodobne problemy z zusem już niedługo...) Będzie dobrze!

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
pequenina i furjatka - ja tez po glukozie dzisiaj pierwsza godzinę mega mdliło, ale dałam radę, potem juz było z górki.
No i super, dajemy radę!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66611871]Też mam dziś lekkiego doła chyba. Mój mąż uważa, że siedzę i oglądam seriale całymi dniami, gdy on biedny jest w pracy.

Przesadzam?[/QUOTE]

Nie przesadzasz! Ja cię rozumiem mój też czasem próbuje coś takiego zasugerować, a chwilę potem mówi że mam odpoczywać, weź zrozum facetów.

Cytat:
Napisane przez Amalte Pokaż wiadomość
Dziękuję za wczorajsze kciuki
Z Dziudziulą wszystko ok, rozwija się prawidłowo i jestem mega zadowolona wizyty
No i Malutka ma już 860g (27tc)
Po wizycie poszliśmy z TŻ na godzinny spacerek. No i fundnęliśmy sobie po pysznym, swieżuchnym pączku- przechodziliśmy akurat obok bardzo popularnej pączkarni. No czegoś takiego to ja jeszcze nie jadłam!! Pyszota

A mój TŻ taaaki kochany
Ostatnio ogarnialiśmy kuchnię, takie prawie generalne porządki. No i schyliłam się, żeby podłogę wytrzeć a TŻ z tekstem: "Kochanie, ty się tak nie schylaj! Twój brzuch jest zbyt cenny!"
Urocze to było
Super że wszystko ok teraz mam ochotę na pączka może sobie upiekę w nowej kuchni już niedługo
No i tż kochany

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Dokładnie dziś chciałam napisać to samo, gdy uświadomiłam sobie, że dzisiaj piątek i jutro zaczynam.... 3 trymestr!
Hopsa! Ja za 3 dni. Ale szybko ten czas leci.

Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość
Dodatkowo mam ostatnio różne myśli, aż wstyd się z kimkolwiek tym dzielić. Teraz niby odkąd dziecię się rusza to więcej pojawia się pozytywnych emocji, ale tak na codzień to raczej jestem smutna, zdenerwowana albo zestresowana A teraz jeszcze się martwię jakie to bedzie przeze mnie nerwowe dziecko
Nie smuć, wszystko będzie dobrze! Czasami jak się budzę, też czuję taki niepokój, że już nie ma odwrotu, będzie wielka odpowiedzialność itp itd. Na szczęście na codzień jestem radosna. Myślę że dużo się zmieni w emocjach jak maluchy będą na świecie.

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Jedynie szef mój wiedział, bo wiedział też o wcześniejszych poronieniach to tym razem sam dmuchał i chuchał i puszczał do domu czesniej byle było ok
Współczuję przeżyć super szef, to chyba rzadkość!

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Ja z kolei dzisiaj zaczęłam dzień od popsucia sobie humoru, bo weszłam na wagę
ALE jest też mały plus: od tygodnia nie bolą mnie plecy! (No dobra, raz bolały, ale to od długiego stania i szybko przeszło.) Chyba ta gimnastyka w SR zaczęła dawać efekty.
U mnie to samo. Ważyłam się wczoraj: 56,2. Ważę się dzisiaj: 56,7 :O to już prawie 9kg :O na szczęście idzie tylko w brzuch i cycki i też przestały mnie boleć plecy. Nie liczę tu dnia wczorajszego, bo to chyba przez tą glukozę byłam wycieńczona.

Cytat:
Napisane przez hope2016 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny !
Gratuluję wczorajszych udanych glukoz, bylyscie dzielne
Widzę że spadek formy na wątku. Pomyślcie że za 3 miesiące będziemy tulic swoje cuda ! mi to pomaga
Mimo wszystkich smutkow milego dnia zycze !
Ja na dobry humor z rana zamówiłam firanke baby Ball dla małej tzn do jej pokoju.
Ile pozytywnej energii w jednym poście, dzięki!

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Przez cały dzień byłam sama, maż wrócił późno z pracy i mi się na płacze zebrało... ehh najlepsze jest to, co powiedział: "to czemu nie zadzwoniłaś do mnie, wróciłbym szybciej" - i mnie zatkało, bo no nie wiem czemu to mi nie przyszło do głowy, przecież to takie logiczne ehh ciąża!

Śniła mi się nasza kochana Pyzka najpierw widziałam rączki przez brzuch, bo strasznie się rozpychała, a później miałam ją na rękach... <3
No logiczne mi też wczoraj zadziałał ciążowy kalafior, uświadomiłam to sobie dopiero wieczorem... Byłam w lumpku, wybrałam ciuszki dla małego i 3 swetry dla siebie. Idę przymierzać. Pani separuje mi dziecięce do osobnego koszyka i daje numerek 3 bo 3 swetry. Ostatecznie swetry mi się nie podobają, zostawiam je na wieszaku i wychodzę. Ciuszki dziecięce zostają zapomniane w sklepie
I mały już dawno mi się nie śnił, za to ciągle jakieś bzdury

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Ja mam dużą rodzinę i nikt jeszcze nie zadzwonił nie zapytał jak się czuję, czy mi coś pomóc (a wiedzą, że nie jestem zbyt na chodzie) ....ha nawet mi nikt ni pogratulował. Najgorsze jest to że im zawsze wszystkim pomagamy jak możemy, a tu tak nas potraktowali...ale to chyba przez to, że my zawsze sobie świetnie dajemy radę ze wszystkim sami jesteśmy lepiej wykształceni, mamy dobre prace i niestety zazdrość robi swoje
Ole muszę to olać, Ty tez to olej ciesz się swoim szczęściem
Mam podobnie. Dzwoni mój tata i wprasza się na kawę. Mówię mu że ciężko, bo jeszcze remont nie skończony. Tata zdziwiony że jak remont kawalerki może trwać 3 miesiące? Ano tak, nie pomógł mi ani ciut (absolutnie zero) a się dziwi czemu tak wolno to idzie... Nie żebym wymagała pomocy, ale taka reakcja i wpraszanie się na kawę bez zapytania jak nam idzie było trochę dziwne...
I też czasem mam wrażenie że większość rodziny myśli że mamy fabrykę pieniędzy i nie potrzebujemy żadnej pomocy (nie mówię o finansowej, uważają że za kasę załatwimy wszystko... Tylko że my nie mamy kasy ). Jedynie co to skończyliśmy studia i mamy dobrą pracę, ale w odróżnieniu do nich, nie skapnęło nam się mieszkanie, dom, nikt nie pomoże nam w utrzymaniu się, nawet podczas studiów dziennych. Więc żeby dojść do poziomu standard czyli małe mieszkanie, używane auto, skończone studia, normalna praca, musieliśmy się trochę natrudzić no i fakt posiadania dobrej pracy nie sprawia że pomoc nam niepotrzebna... No ale co zrobić, musimy sobie radzić sami dobrze że przynajmniej kilka osób z rodziny nam kibicuje i pomaga jak może, ale cała reszta to słabizna
pequenina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 12:08   #4749
pequenina_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez camilla21 Pokaż wiadomość
Witam sie po wizycie
Mała fika koziołki i zasłania twarz rączkami
Chyba chce ssie ujawnic dopiero po porodzie
Ale udalo sie strzelić ladna focie na pamiatke :-P
Ma32 cm i 1,2kg (29 tc)
Mielismy ktg i wszystko bylo w porzadku, od dzisisj wizyty co 2 tygodnie, kolejna 7.11
Super!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66625546]Zamówiłam właśnie 11 motków włóczki Ale mam dwa zamówienia na robótki opłacone z góry, więc wydałam to, co na nich zarobiłam [/QUOTE]

Szkoda że te motki są takie drogie. Chciałam dorobić ściągacz do spodni, ale wyszedłby 2.5 razy drożej od całych spodni

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Dziewczyny - nie zapisałam sobie oczywiście nic jak była tu mowa na wątku o prawidłowych wynikach
zaraz poszukam na necie, ale jakbyście mogły zerknąć - wydają się ok

glukoza na czczo 69,1
po 1 h 85,5
po 2 h 83,2

mam tu normy, ale nie wiem czy one są dla kobiet w ciąży. Z tego wynika, że tylko pierwszy wynik minimalnie poniżej normy?

i TSH 3,070

Z góry dziękuję
Dołączam się z moimi już wspomnianymi, powiecie czy są ok? <oczy kota że Shreka>: 86, 145, 101 różnica spora w porównaniu do twoich... I tsh 0.66. dziś mam wizytę, może lekarz coś powie.
pequenina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 12:13   #4750
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Ja się gimnastykuję, ale ból plecow i tak się pojawia, niezależnie od ćwiczeń od wtorku moja szkoła rodzenia rusza z darmowymi zajęciami gimnastycznymi dla cieżarówek, może coś tam podpatrzę

a z tym stresem to wpływa i to bardzo... ja miałam nockę prawie z głowy, brzuch twardy jak skała, mały się wiercił, a ja mimo usilnych starań cały czas miałam ściśnięte ze stresu gardło, już myślałam że się autentycznie porzygam teraz jest ciut lepiej ale kurcze nigdy mnie aż taki nerw nie wziął, zawsze się pomartwiłam pół godziny i olałam, a teraz nijak się nie potrafiłam odprężyć.

Czas podsumować 2 trymestr

- cera zaczyna naprawdę dobrze wyglądać!
- fizycznie niby ok, chociaż zaczęły się bóle pleców i sporadycznie zgaga
- jem mniej niż w 1 trymestrze, tyję bardzo szybko
- brzuch rośnie w zastraszającym tempie, zwłaszcza po jedzeniu wyglądam jak przy końcówce :P jak zjem więcej niż jak ptaszek to nieprzyjemnie wręcz boli i się napina
- spało się dobrze prawie przez cały czas dopiero od mniej więcej tygodnia zaczyna mi być cholernie niewygodnie w nocy, przewracanie z boku na bok wręcz boli - też tak macie?
- mały został przechrzczony z Mikołaja na Owsika Dzięcioła z racji swej ruchliwości


2 trymestr = czas spokojnych przygotowań właśnie się kończy, zaczyna się czas nerwowego szykowania bo czas zapieprza jak szalony!
Oj tak przewracanie z boku na bok boli, ostatnio jak się przekręciłam z prawego na lewy to musiałam wrócić na prawy tak mnie ciągnęło i bolało

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Mam podobnie. Dzwoni mój tata i wprasza się na kawę. Mówię mu że ciężko, bo jeszcze remont nie skończony. Tata zdziwiony że jak remont kawalerki może trwać 3 miesiące? Ano tak, nie pomógł mi ani ciut (absolutnie zero) a się dziwi czemu tak wolno to idzie... Nie żebym wymagała pomocy, ale taka reakcja i wpraszanie się na kawę bez zapytania jak nam idzie było trochę dziwne...
I też czasem mam wrażenie że większość rodziny myśli że mamy fabrykę pieniędzy i nie potrzebujemy żadnej pomocy (nie mówię o finansowej, uważają że za kasę załatwimy wszystko... Tylko że my nie mamy kasy ). Jedynie co to skończyliśmy studia i mamy dobrą pracę, ale w odróżnieniu do nich, nie skapnęło nam się mieszkanie, dom, nikt nie pomoże nam w utrzymaniu się, nawet podczas studiów dziennych. Więc żeby dojść do poziomu standard czyli małe mieszkanie, używane auto, skończone studia, normalna praca, musieliśmy się trochę natrudzić no i fakt posiadania dobrej pracy nie sprawia że pomoc nam niepotrzebna... No ale co zrobić, musimy sobie radzić sami dobrze że przynajmniej kilka osób z rodziny nam kibicuje i pomaga jak może, ale cała reszta to słabizna
Tak to jest z rodziną.. Mnie ostatnio mama wkurzyła bo powiedziałam że byliśmy zamówić wózek i jak powiedziałam ile to się zapytała czy tańszego nie było.. (a płacimy za niego sami) już powiedziałam do tż że w ogóle nie będę informować nikogo o niczym i tyle jak mam później słyszeć jakieś głupie odpowiedzi.
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 12:29   #4751
Agnes_K
Raczkowanie
 
Avatar Agnes_K
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 170
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Kurde, zmartwiłam się tym TSH
W UK nie robią tego badania, mój polski lekarz tam powiedział, że nie trzeba robić bo przed ciążą nigdy nie miałam problemów z tarczycą. I teraz się zestresowałam trochę - w jednym miejscu piszą, że górna granica w ciąży to 2,5, w innym że to tylko dla 1 trymestru i potem to już 3 i 3,5 napisałam maila do mojej lekarki czy mam sie przepisywać na szybką wizytę, zobaczymy. Dziewczyny, które biorą leki na tarczycę - możecie coś podpowiedzieć?
Agnes_K jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-21, 12:35   #4752
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Kurde, zmartwiłam się tym TSH
W UK nie robią tego badania, mój polski lekarz tam powiedział, że nie trzeba robić bo przed ciążą nigdy nie miałam problemów z tarczycą. I teraz się zestresowałam trochę - w jednym miejscu piszą, że górna granica w ciąży to 2,5, w innym że to tylko dla 1 trymestru i potem to już 3 i 3,5 napisałam maila do mojej lekarki czy mam sie przepisywać na szybką wizytę, zobaczymy. Dziewczyny, które biorą leki na tarczycę - możecie coś podpowiedzieć?
Na pewno teraz już się nie przejmuj, dzidziuś ma swoje hormony, najważniejsze wyniki tarczycy są w 1 trymestrze
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 12:42   #4753
Candid
Zadomowienie
 
Avatar Candid
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 440
GG do Candid
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Agnes na tym etapie ciąży Twoje tsh ma znaczenie tylko dla Ciebie bo dziecko czerpie ze swojej tarczycy. Gdyby w 1 trymestrze był taki wynik to trzebaby było zbijać. Wg moich doktorów w 1 trymestrze norma tsh w ciąży to 2,5-3. Wg mnie tego wyniku jeszcze nie trzeba zbijać o ile masz prawidłowe ft3 i ft4 które warto zbadać i pokazać lekarzowi razem z tsh. To da pełny obraz.
__________________
Dwa szczęścia😍

Edytowane przez Candid
Czas edycji: 2016-10-21 o 12:45
Candid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 12:45   #4754
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość

Czy po żelazie dokuczają Wam jakieś odbijanie i uczucie ogromnej ciężkości w brzuchu? Dziś wzięłam pierwszy raz i źle się potem czułam, dopiero spacer pomógł.
[/URL]
Nie czuję różnicy w samopoczuciu, ale rzadziej się wypróżniam.


chupacabra88 Nie nawidzę kurierów z DHL, zawsze mam z nimi problemy.
Albo masz dużą komodę, albo mało ubrań. Choć ja pamiętam, ze przy 1 córce wszystko pomieściłam w szufladzie pod łóżeczkiem. Jedynie ręczniki, kocyki i pieluszki były gdzie indziej, a ubranek naprawdę miałam sporo
Cytat:
Napisane przez Amalte Pokaż wiadomość
Dziękuję za wczorajsze kciuki
Z Dziudziulą wszystko ok, rozwija się prawidłowo i jestem mega zadowolona wizyty
No i Malutka ma już 860g (27tc)
Po wizycie poszliśmy z TŻ na godzinny spacerek. No i fundnęliśmy sobie po pysznym, swieżuchnym pączku- przechodziliśmy akurat obok bardzo popularnej pączkarni. No czegoś takiego to ja jeszcze nie jadłam!! Pyszota


Cytat:
Napisane przez hope2016 Pokaż wiadomość
Ah mam juz cztery kombinezony.. Ale..
Załącznik 6700876Załącznik 6700881

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja w sumie podarowałabym sobie zakup kolejnych, ale mówi to matka, której pierwsze dziecko niektórych rzeczy w ogóle nie założyło, bo tyle tych szmatek było

Cytat:
Napisane przez camilla21 Pokaż wiadomość
Witam sie po wizycie
Mała fika koziołki i zasłania twarz rączkami
Chyba chce ssie ujawnic dopiero po porodzie
Ale udalo sie strzelić ladna focie na pamiatke :-P
Ma32 cm i 1,2kg (29 tc)
Mielismy ktg i wszystko bylo w porzadku, od dzisisj wizyty co 2 tygodnie, kolejna 7.11

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka


[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66625546]Zamówiłam właśnie 11 motków włóczki Ale mam dwa zamówienia na robótki opłacone z góry, więc wydałam to, co na nich zarobiłam [/QUOTE]
Kurde, ja też się wkręciłam w szydełkowanie. Bardzo mnie to relaksuje

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Gratulacje

Dziewczyny - nie zapisałam sobie oczywiście nic jak była tu mowa na wątku o prawidłowych wynikach
zaraz poszukam na necie, ale jakbyście mogły zerknąć - wydają się ok

glukoza na czczo 69,1
po 1 h 85,5
po 2 h 83,2

mam tu normy, ale nie wiem czy one są dla kobiet w ciąży. Z tego wynika, że tylko pierwszy wynik minimalnie poniżej normy?

i TSH 3,070

Z góry dziękuję
Na glukozie się nie znam, ale tsh wysokie.

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Kurde, zmartwiłam się tym TSH
W UK nie robią tego badania, mój polski lekarz tam powiedział, że nie trzeba robić bo przed ciążą nigdy nie miałam problemów z tarczycą. I teraz się zestresowałam trochę - w jednym miejscu piszą, że górna granica w ciąży to 2,5, w innym że to tylko dla 1 trymestru i potem to już 3 i 3,5 napisałam maila do mojej lekarki czy mam sie przepisywać na szybką wizytę, zobaczymy. Dziewczyny, które biorą leki na tarczycę - możecie coś podpowiedzieć?
Teoretycznie na dziecko już nie ma wpływu, jedynie na twój organizm.
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 13:07   #4755
julia1612
Raczkowanie
 
Avatar julia1612
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 107
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Ile koszul planujecie zabrać do szpitala? Ja dziś kupiłam sobie 1, a położna wspominała o 2-3. Nie śpię w koszuli i nie chce wydawać na nie niewiadomo ile pieniędzy...
Aha Mufii 24:[FONT="Courier New"]Niebie widzisz gimnastyka mi super pomagała, ale po niej cała noc strachu i obwiniania się czy może przez to mi brzuch twardnieje? A co mały tak się słabo rusza czy to moja wina? Albo co się tak wierci czy to mu zaszkodziło? Spacery tak samo, chętnie chodzę, ale po 300 m łapie mnie kolka, muszę chodzić bardzo wolno i ciągle te cholerny lęk czy nie za szybko, nie za daleko, nie za zimo... Mam dużo zaproszeń na spotkania z firmami, jakieś imprezy dla blogerek, w okolicy dużo warsztatów dla mam. Ale się boję! Jak ja tam dojadę, a jak na mnie ktoś kichnie, a jak nie wysiedzę.... Cieszę się że mam t studia bo przynajmniem mam poczucie że muszę iść, a nie że to fanaberia więc się na nie jakoś zbieram.[/FONT
Też miałam epizod z plemieniem i mam tak samo jak mam gdzieś jechać, iść...Jak z t.ż nie ma problemu. Ale jak sama to jest masakra. Wczorajszy spacer szybko się ubierałam buty, kurtka bo już osoby towarzyszące na mnie czekały. No i się mega zmachałam jak do nich dołączyłam. Odrazu miałam wrażenie, że mnie brzuch boli w 1 miejscu! I te myśli , za szybko! Napewno coś złego się stało! Nigdy tak tego nie czułam!. Ale nie ukrywam troszeczkę mi ulżyło jak to napisałaś, bo już trochę obawiałam się , że jestem już jakaś psychiczna
julia1612 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-10-21, 13:16   #4756
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

julia1612, u nas też mówili o 3, bo ta od porodu podobno nadaje się tylko w kosz, a potem żebyś miała na zmianę przy karmieniu jak się pobrudzisz
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 13:44   #4757
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Mi położna mówiła nawet koło 4 bo też zależy ile się będzie w szpitalu
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 13:44   #4758
lusiaUk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 94
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Dziewczyny czy ktoras z was miewa problemy z klujacym bolem w rzebrach(lewa strona)podczas oddychania??!?!Tak mnie meczyc zaczelo,ze brak slow...i niewiem czy to normalne...
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=HFHgnyQSmqk&edit=vd

Video wspomnienia
lusiaUk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 13:47   #4759
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez lusiaUk Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy ktoras z was miewa problemy z klujacym bolem w rzebrach(lewa strona)podczas oddychania??!?!Tak mnie meczyc zaczelo,ze brak slow...i niewiem czy to normalne...
Ja ostatnio miałam taki kłujący pod łopatką i promieniował do żeber, momentami już nie wiedziałam co się dzieje, ani siedzieć, leżeć jedynie na boku i to też jeszcze bolało, pół dnia mnie tak męczyło i na następny już ok.
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 14:25   #4760
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

a ja myślałam że od dziś mam 3 trymestr i 7 miesiąc a tu widzę że różnie pokazuje, bellybestfriend pokazuje ze 7 miesiąc od dziś ale trymestr za tydzien. Ehh juz nie wiem jak to jest
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 14:29   #4761
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Ogólnie ćwiczymy sobie na piłkach. Takie najprostsze ćwiczenie to chyba leżenie na plecach, nogi pod kątem prosty oparte na piłce łydkami i wtedy lekko przechylamy nogi w prawo i lewo, "turlając" je na piłce (taki masaż dolnego odcinka pleców). Na szybko pomaga mi też siedzenie na piłce i kręcenie biodrami w prawo i lewo i robienie "ósemek". No i koci grzbiet. Jest jeszcze sporo ćwiczeń rozciągających, ale nie czuję się kompetentna, żeby je opisywać - na youtube jest sporo takich zestawów na 3 trymestr. Weź tylko pod uwagę, że cukrzyca może (choć nie musi) być przeciwwskazaniem do ćwiczeń w ciąży, więc najlepiej pogadaj najpierw z lekarzem...
4
Dzięki za wskazówki! Ostatnio pytałam gina o gimnastykę i nie ma przeciwwskazań.
Też sobie w domu ćwiczę na piłce, kręcę kółka biodrami, przechylam się na lewo i prawo. Na pewno spróbuję to z leżeniem na plecach.

Cytat:
Napisane przez Candid Pokaż wiadomość
Ha ha Niebie też mam ten dylemat. Bo co zajdę do chińczyka to wszystko małe, chude i kuse.
No tak - rozmiary na Chińczyków.
Była, pooglądałam i choć rozmiary duże, to jakoś nie kupiłam, sama nie wiem czemu

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Moj jak do pracy zawiózł ostatnio zwolnienie, a był tylko szef to potem latał w koło mnie jak w koło królowej nie wiem co On tam usłyszał

A koleżankami się nie przejmuj. Ja mam dużą rodzinę i nikt jeszcze nie zadzwonił nie zapytał jak się czuję, czy mi coś pomóc (a wiedzą, że nie jestem zbyt na chodzie) ....ha nawet mi nikt ni pogratulował. Najgorsze jest to że im zawsze wszystkim pomagamy jak możemy, a tu tak nas potraktowali...ale to chyba przez to, że my zawsze sobie świetnie dajemy radę ze wszystkim sami jesteśmy lepiej wykształceni, mamy dobre prace i niestety zazdrość robi swoje
Ole muszę to olać, Ty tez to olej ciesz się swoim szczęściem
Nie przejmuję się koleżankami już, tzn. staram się
Tak sobie uświadamiam, że zostaliśmy sami z Tż i w sumie przestaje mi to przeszkadzać. Skoro inni nie potrafią się cieszyć naszym szczęściem, to nie są nam potrzebni.
U nas rodzina, to w zasadzie tylko rodzice i moja kuzynka, bo z resztą nie mamy jakichś specjalnie bliskich relacji. NA nich jednak nie mogę narzekać, bo się interesują.

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
NiEBiE -taką zamówiłam:
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0393993001.html
koło mnie w H&M nie ma działów ciązowych, więc miałam zagwostkę jaki rozmiar wzięłam większą na wszelki wypadek, bo brzuch rośnie jak szalony a jeszcze trzeba pod nią coś zmieścić. Zobaczymy, kurier ma być dziś po południu.
Widziałam ją i fajna jest.

Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość

Niebie widzisz gimnastyka mi super pomagała, ale po niej cała noc strachu i obwiniania się czy może przez to mi brzuch twardnieje? A co mały tak się słabo rusza czy to moja wina? Albo co się tak wierci czy to mu zaszkodziło? Spacery tak samo, chętnie chodzę, ale po 300 m łapie mnie kolka, muszę chodzić bardzo wolno i ciągle te cholerny lęk czy nie za szybko, nie za daleko, nie za zimo... Mam dużo zaproszeń na spotkania z firmami, jakieś imprezy dla blogerek, w okolicy dużo warsztatów dla mam. Ale się boję! Jak ja tam dojadę, a jak na mnie ktoś kichnie, a jak nie wysiedzę.... Cieszę się że mam t studia bo przynajmniem mam poczucie że muszę iść, a nie że to fanaberia więc się na nie jakoś zbieram.

Dziewczyny no ale powinnyśmy prowadzić leniwe i przyjemne życie ;D Ja codziennie przez cały dzień odkurzam, co 2 dni myję podłogę i staram się codziennie jakiś obiad zrobić dla siebie, rano śniadanie mężowi i wypuszczam psa na ogród A resztę dnia leżę i czytam, oglądam tv, uczę się
Widzę, że strasznie to wszystko przeżywasz
Wiesz, ja też poroniłam pierwszą ciążę i początek tej to był jeden wielki stres. W pewnym momencie zrozumiałam jednak, że tak się nie da, że muszę odpuścić, bo tylko szkodzę sobie i Bąblowi. Staram się prowadzić w miarę aktywne życie, bo i prawko i SR i wszelkie mozliwe warsztaty i spacery. Oczywiście wszystko powoli i w moim tempie ślimaka.
Rob to, na co masz ochotę i co Ci sprawia radość, skup się na pozytywnych emocjach

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Ja się gimnastykuję, ale ból plecow i tak się pojawia, niezależnie od ćwiczeń od wtorku moja szkoła rodzenia rusza z darmowymi zajęciami gimnastycznymi dla cieżarówek, może coś tam podpatrzę
U mnie też.
Ćwiczę, śpię na poduszce ciążowej, ale i tak boli, a co będzie dalej?

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
a z tym stresem to wpływa i to bardzo... ja miałam nockę prawie z głowy, brzuch twardy jak skała, mały się wiercił, a ja mimo usilnych starań cały czas miałam ściśnięte ze stresu gardło, już myślałam że się autentycznie porzygam teraz jest ciut lepiej ale kurcze nigdy mnie aż taki nerw nie wziął, zawsze się pomartwiłam pół godziny i olałam, a teraz nijak się nie potrafiłam odprężyć.

Czas podsumować 2 trymestr

- cera zaczyna naprawdę dobrze wyglądać!
- fizycznie niby ok, chociaż zaczęły się bóle pleców i sporadycznie zgaga
- jem mniej niż w 1 trymestrze, tyję bardzo szybko
- brzuch rośnie w zastraszającym tempie, zwłaszcza po jedzeniu wyglądam jak przy końcówce :P jak zjem więcej niż jak ptaszek to nieprzyjemnie wręcz boli i się napina
- spało się dobrze prawie przez cały czas dopiero od mniej więcej tygodnia zaczyna mi być cholernie niewygodnie w nocy, przewracanie z boku na bok wręcz boli - też tak macie?
- mały został przechrzczony z Mikołaja na Owsika Dzięcioła z racji swej ruchliwości


2 trymestr = czas spokojnych przygotowań właśnie się kończy, zaczyna się czas nerwowego szykowania bo czas zapieprza jak szalony!
2 trymestr był super! Teraz mam wrażenie, że już tak dobrze nie będzie, niestety.
U mnie zadyszka coraz większa, puchnięcie łydek, okropna zgaga, odbijanie, uczucie pełności i obżarstwa niezależnie od tego, co zjem, zerowe libido, a w nocy jak się przewracam z prawego boku na lewy to mam jakby kołatanie serca. Echh, już tylko 3 miesiące przed nami i nie wiem, czy bardziej się cieszyć, czy bać?
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 14:32   #4762
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

ooo a ja dzis 100-dniówkę mam
ebena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 14:39   #4763
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
a ja myślałam że od dziś mam 3 trymestr i 7 miesiąc a tu widzę że różnie pokazuje, bellybestfriend pokazuje ze 7 miesiąc od dziś ale trymestr za tydzien. Ehh juz nie wiem jak to jest
Te aplikacje wszystkie są dziwne - Asystent ciążowy napisał mi w 26 że to 3 trymestr natomiast Moja Ciąża nowe tygodnie pokazuje mi jakoś w środku zaczętego tygodnia


Jak to jest z pozycjami wertykalnymi? Rodzi się w nich do samego końca, czy tylko do pewnego etapu?
__________________


Edytowane przez NiEBiE
Czas edycji: 2016-10-21 o 14:41
NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 14:40   #4764
Moniczi
Rozeznanie
 
Avatar Moniczi
 
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 794
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Dzień dobry dziewczyny Dziękuję Wam za Wasze wsparcie - dzisiaj faktycznie mam lepszy humor, ale też Tż jest od rana bardzo kochany. Przeprosił mnie za głupie docinki, cały czas pyta czy w czymś nie pomóc, nawet powiedział, że dzisiaj wcale nie wydaję mu się aż tak gruba jak jeszcze wczoraj Przemówił też do brzucha co praktycznie mu się nie zdarza Bardzo mnie to podniosło na duchu.

lusiaUK mnie zdarza się, że mam trudności z oddychaniem, mam wrażenie jakbym nie mogła zaczerpnąć dużo powietrza. A w ogóle zdarza mi się obudzić z takim bólem jakby ktoś mi od boku gwoździa wbijał.

furjatka gdy ja się zdenerwuję, brzuch mam bardzo długo napięty, a to sprawia że denerwuję się jeszcze bardziej - takie nakręcanie spirali stresu. Ależ podoba mi się Twoje podsumowanie II trymestru

Lidka99, pequenina ja mam jak Wy - pytają Nas, czemu nie kupimy taniej, po co nowe coś jak można używane itp. Zabroniłam Tżtowi chwalić się czymkolwiek, bo potem tylko niepotrzebnie się irytuję.

Camilla, Amalte gratuluję pozytywnych wizyt, nasze dzieciaczki coraz większe

NiEBiE, ebena mnie koleżanki z pracy obsmarowały z góry na dół, gdy dowiedziały się o ciąży, a teraz gdy zawożę L4 to takie z nich słodziaki że aż mdło... ebena ma rację - zawiść

W załączeniu zobaczcie mój brzusio - mam wrażenie, że rośnie w oczach. Taka to końcówka II trymestru
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20161021_142236.jpg (89,5 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20161021_142225.jpg (103,4 KB, 24 załadowań)
Moniczi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 14:47   #4765
zie_l_ona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

A ja przegapiłam 100-dniówkę, no trudno... W 2 trymestrze na pewno czuję się (bo mam jeszcze kilka dni!) lepiej niż w pierwszym. Brzuch rośnie jak głupi, nadrobiłam cały spadek wagi, ale nie jestem już aż taka senna (śpię znowu 8h na dobę, a nie 10, jak na początku ciąży). Ból pleców pewnie zaraz znowu wróci, ale wtedy będę testowała chustowanie brzucha Przewracanie z boku na bok też boli, ale to dlatego, że mój synek nie akceptuje spania na prawym boku i zaczyna kopać jak oszalały Zauważyłam za to, że jak siedzę na krześle, to czuję lekki ból kości ogonowej i prawie za każdym razem jak wstaję, to czuję się, jakbym miała wszystkie mięśnie takie "zasiedziałe" (szczególnie dół brzucha, uda, krocze), dopiero po kilku krokach mogę iść prosto. No i musiałam zwolnić kroku na ulicy, bo inaczej dostaję zadyszki, po schodach też unikam chodzenia z tego powodu.

Ale tak sumując wszystko, to spodziewałam się, że ciąża będzie o wiele trudniejsza, niż do tej pory była w moim przypadku. Najciężej znoszę jednak psychicznie niektóre rzeczy, jak konieczność pogodzenia się ze spadkiem formy umysłowej czy kolejne wskazania wagi.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Jak to jest z pozycjami wertykalnymi? Rodzi się w nich do samego końca, czy tylko do pewnego etapu?
Jak trafisz na fajną położną, to można do końca. Niestety, nie wszystkie pozwalają
zie_l_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 14:54   #4766
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Moniczi Pokaż wiadomość
W załączeniu zobaczcie mój brzusio - mam wrażenie, że rośnie w oczach. Taka to końcówka II trymestru
Super bluzka
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 15:01   #4767
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez lusiaUk Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy ktoras z was miewa problemy z klujacym bolem w rzebrach(lewa strona)podczas oddychania??!?!Tak mnie meczyc zaczelo,ze brak slow...i niewiem czy to normalne...
Tak, ja mam. Pytałam o to ostatnio panią dr i stwierdziła, że to jest niestety dość normalne Jeśli dodatkowo jesteś szczupła, to te dolegliwości będą się nasilać. W moim przypadku oprócz bólu tak jakby od serca doszedł ból żołądka - to też podobno przez Małą, bo się rozpycha i niestety gdzieś naciska Głowa do góry!
Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Te aplikacje wszystkie są dziwne - Asystent ciążowy napisał mi w 26 że to 3 trymestr natomiast Moja Ciąża nowe tygodnie pokazuje mi jakoś w środku zaczętego tygodnia


Jak to jest z pozycjami wertykalnymi? Rodzi się w nich do samego końca, czy tylko do pewnego etapu?
Bo tygodnie pewnie Ci pokazuje wg momentu w którym zaszłaś w ciążę mi się zmieniają tygodnie co wtorek


Kurcze, z telefonu nie sposób się do Waszych wszystkich wypowiedzi odnieść chyba się muszę przerzucić na komputer Ja wróciłam do domu i znów...taaaak mi się spać chce, a nad nami wiertarki
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 15:17   #4768
pequenina_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
- spało się dobrze prawie przez cały czas dopiero od mniej więcej tygodnia zaczyna mi być cholernie niewygodnie w nocy, przewracanie z boku na bok wręcz boli - też tak macie?
Od wczoraj małemu czasem leżenie na jakimś boku przeszkadza. Mam wtedy wrażenie że mnie łaskocze w bok i nie mogę tak wysiedzieć, muszę zmienić pozycję mimo że mi osobiście jest wygodnie

Cytat:
Napisane przez Moniczi Pokaż wiadomość

Lidka99, pequenina ja mam jak Wy - pytają Nas, czemu nie kupimy taniej, po co nowe coś jak można używane itp. Zabroniłam Tżtowi chwalić się czymkolwiek, bo potem tylko niepotrzebnie się irytuję.

W załączeniu zobaczcie mój brzusio - mam wrażenie, że rośnie w oczach. Taka to końcówka II trymestru
Też kiedyś miałam zwyczaj o wszystkim mówić bliskim. Bez sensu to było bo zamiast się cieszyć oceniali i wkurzali. Ostatnio już się nie wkurzają, chyba magia ciąży
A twoich zdjęć nie widzę na tapatalku

Zaraz wizyta!
pequenina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 15:42   #4769
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Moniczi Pokaż wiadomość

W załączeniu zobaczcie mój brzusio - mam wrażenie, że rośnie w oczach. Taka to końcówka II trymestru
malutki słodki brzuś

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Przewracanie z boku na bok też boli, ale to dlatego, że mój synek nie akceptuje spania na prawym boku i zaczyna kopać jak oszalały

Ale tak sumując wszystko, to spodziewałam się, że ciąża będzie o wiele trudniejsza, niż do tej pory była w moim przypadku. Najciężej znoszę jednak psychicznie niektóre rzeczy, jak konieczność pogodzenia się ze spadkiem formy umysłowej czy kolejne wskazania wagi
u mnie dokładnie to samo, na prawym boku się chce wsciec ja też się szykowałam na "gorszą" ciążę, ale jeszcze nie zapeszam

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
ooo a ja dzis 100-dniówkę mam


---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość

U mnie zadyszka coraz większa, puchnięcie łydek, okropna zgaga, odbijanie, uczucie pełności i obżarstwa niezależnie od tego, co zjem, zerowe libido, a w nocy jak się przewracam z prawego boku na lewy to mam jakby kołatanie serca. Echh, już tylko 3 miesiące przed nami i nie wiem, czy bardziej się cieszyć, czy bać?
z tym kołataniem też tak mam, Mały się wierci, a TŻ mi kiedyś nawet zwrócił uwagę że strasznie mi szybko tętnica szyjna pulsowała. Może coś w tym jest że nie powinno się na prawym boku leżeć... chociaż mi tak ostatnio najwygodniej

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Jak to jest z pozycjami wertykalnymi? Rodzi się w nich do samego końca, czy tylko do pewnego etapu?
w teorii pewnie wszędzie powiedzą że jak chcesz, w praktyce wiem że u mnie położne każą leżeć, bo im wygodniej rozwarcie ocenić
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-21, 15:46   #4770
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Konkordia no to tak jak mój lekarz jak powiedziałam mu o rwie i bólu pleców "To już tak będzie"

Mój zaczął dzisiaj pierwszy raz dosięgać żeber i tam mnie kopie Nic przyjemnego

Macie rację dziewczyny, ten stres mi psuje całą ciążę. Marzę żeby synuś się urodził w 37/38 tygodniu, już donoszony, a ja będę spokojna dopiero jak będzie po drugiej stronie brzucha

Surka dałaś mi doby pomył Luteina 100 jest refundowana po 6 zł, a ta 200 refundacji nie ma. Mama mi wypisze tą 100 i będę po dwie wciskać Jednak to duża różnica! Tylko sama ma wątpliwości czy jako mój rodzinny może mi wypisać, ale spróbujemy

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-10-26 00:09:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.