Jesienne Mamy 2007 cz. II

[pysiamn]

hey mamuśki

Ja tylko na chwilkę, bo schną mi pazurki...
Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych jubilatów

[demonik]

Ja byłam małą urwiską, a jednocześnie uwielbiałam się stroić i być czysta. Nie wchodziłam w przedszkolu do piaskownicy, bo nie lubiłam piachu w butach. Stałam w sklepiku za ladą i dostarczano mi babki z piasku .
Uwielbiałam chodzić w spódnicach i sukienkach, ale był jeden problem - rajstopy. Tolerowałam tylko mięciutkie, bawełniane. Na niedzielę obowiązkowo białe . Gdy trafiły mi się ścisłe, tzw. elastyczne, robiłam szerokaśny rozkrok, aż pękały w kroku... A były to czasy, gdy nawet dziecięce rajstopki ciężko było zdobyć. Lubiłam korale i torebki, miałam ich całkiem pokaźną kolekcję.
Dziadkowie też mieli do mnie słabość. Kiedyś dziadek kupił mi winogrona. Bardzo chciałam zjeść je w samochodzie, brudne, prosto z gałązki. Ale dziadek mówił, że należy je umyć i że dostanę je w domu, na talerzyku. W domu zdjęłam winogrona z talerzyka, talerzykiem cisnęłam o podłogę, aż rozsypał się w drobny mak i uciekłam. Miałam wtedy ze 4 lata.
Innym razem wylałam na podłogę kaszkę manną, bo jej nie cierpiałam, a babcia postawiła sobie za punkt honoru wmuszenie jej we mnie.

Wszyscy mówią, że byłam małym energicznym, diabełkiem w anielskiej powłoce . Mój mąż obawia się, że Jaś też się tak zapowiada...

Zapomniałam napisać, że miałam koszmarną noc.
Jaś spał, ze względu na gościnę zasnął wczoraj nieco później, o 21, a ja poszłam spać przed północą i przewracałam się w łóżku do 1. Paskudny wiatr i deszcz dudniły za oknem. Obudziliśmy się z mężem o 3, bo coś potwornego rozszalało się na dworze . Wichura, błyski, mimo pozasłanianych okien robiło się jasno w mieszkaniu. Stwierdziłam, że skoro nie śpię, to nakarmię Jasia na śpiocha, mąż podchodzi do łóżeczka, a ten bąbel leży cichuteńko, ma szeroko otwarte oczy i buzię. Podjadł i zasnął, ja zasnęłam o 3:30, ale do rana męczyły mnie jakieś katastroficzne koszmary .

Napisane przez myshia

Demoniku wydaje mi się, że podawałaś już przepis na cekoladę ale nie mogę go znaleźć a nie skopiowałam od razu. Proszę o linka lub o repetę

Skopiowałam to, co napisałam w tamtym poście :

"Mieliśmy kuwerturę kupioną w Wedlu, ale więcej jej nie kupimy, bo jest cholernie droga, a z załączonego do niej przepisu wynika, że można użyć każdej czekolady (bez dodatków).

I tak potrzebujemy:
- 200 g czekolady (najlepiej deserowej, ale może też być gorzka, mleczna, biała – wg uznania)
- 200 ml słodkiej śmietanki
- 400 ml mleka

Mleko gotujemy ze śmietanką, następnie dodajemy czekoladę, ciągle mieszając. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy do momentu, aż uzyskamy pożądaną gęstość (30 – 60 sek.). Mój mąż dolał sobie do czekolady kieliszek likieru Cointreau, była fantastyczna."

Tym razem zrobiłam z czekolady w tabliczkach - identyczna . Milion kalorii, ale pyszna .

[dorka19801]

witam
u nas nocka taka sobie 2 pobudki i 3 o 6 na jedzonko.
bylysmy rano na krótkim spacerku i jednoczesnie na zakupach z tz.
no a teraz on pojechal na mecz a my same siedzimy. dobrze ze mala troszke pospala to ja razem z nia. sama cos kiepsko sie czuje. jakas połamana jestem i nic mi sie nie chce.

[ebena]

Wszystkiego najlepszego dla Marty , Gabuni , Michałka i Simona -STO LATEK

Dziękujemy za miłe komentarze o naszych zdjęciach.

[joli31]

Wszystkiego najlepszego dla Martusi , Gabuni , Michałka i Simonka .
dzień dobry, teraz dopiero się meldujemy, a nikogo nie ma.
Agatka ma jednak wyczucie, tyle co weszłam na wizaz to zaraz sie obudziła. U nas wieje strasznie, jest ciepło, ale wiatr psuje tą "wiosnę".
moja Pucka tez przestała gadać, od wczoraj ma ślinotok i pluje strasznie. Noc niby spokojna, ale Agatka bardzo kopała i około 4 przebudziła sie na jedzonko. Bąki puszcza strasznie śmierdzące, ale kupki nie robiła już ponad tydzień. Oczywiście martwie się niepotrzebnie, ale mogłaby juz zrobić. Bo jak walnie cały zapas, to obie utoniemy w Agatkowej kupie.
Ja mam dwie siostry, raczej nie byłysmy rozpieszczane, ale ja prawie rok spędziłam u dziadków. Ale mało co w domu siedziałam, wiecznie gdzies latałam po wsi, nieraz przed babcią przez płoty uciekałam....
Tomek też nie był domatorem.... jak jeszcze teściowa przejmie opiekę nad Agatką uuu to będzie wesoło. Na szczęście jeszcze chwila spokoju przed nami.
Teraz znowu maż wrócił, i zaś muszę iść do garów.... Narazie

[biankaaa]

Wpadłam tylko zyczyc najlepszosci dzieciaczkom Martusi, Gabrysi, Michalkowi i specjalne mega wielkie buziaczki od Blaneczki dla Simonka!!!!!!!!!!

[dorka19801]

no i zapomniałam o życzonkach

wszystkiego najlepszego dla MARTUSI, GABRYSI,SIMONKA I MAICHAŁAKA.

byliśmy u siostrzyczki i było super bo jej dzieci uwielbiaja Klaudię i wzajemnie.

a że tż był na meczu był ze szwagrem to przyjechała po mnie do siostry i razem wrócilismy.

no i mała oczywiscie grzecznie śpi.

[82anusia]

Odebrała dzisiaj zdjęcia Mai, z ostatnich 5 miesięcy, (nie wywoływałam na bieżąco) okazało się, że większość jest jakaś taka niewyraźna (choć na kompie nie widziałam alby były rozmazane), jakieś ziarniste. Teraz tak się zastanawiam, czy to wina aparatu, ustawień, czy po prostu tam, gdzie wywoływałam był do papier, a może przez to, że wzięłam matowe. Zła jestem jak cholera tych zdjęć był prawie 400, zapłaciłam prawie 150 zł. Oczywiście mądra Ania zaczęła przeglądać zdjęcia w dopiero domu. Następnym razem jak tam będę muszę zapytać o co chodzi, że takie przekłamane te zdjęcia, albo zmienić miejsce wywoływania zdjęć. No to trochę Wam przynudziłam, ale chociaż się wygadałam.

Maja właśnie zasypia, coś ostatnio różnie chodzi spać raz o 20, a raz jak widać koło 23. Tż się ululał, nie mam nawet z kim pogadać Czekam aż włosy przeschną i się kładę.

Dobranoc

[joli31]

jeszcze na chwilke wpadam.
Wyobrażcie sobie Agatka ma krechę ciażową na brzuszku. Od kilku dni juz to jest, ale ciagle zapominam Wam o tym napisać. Maja Wasze dziewczynki tez takie rzeczy?!
Pochwalę się i podziekuję za rady. Kąpiemy nadal Puckę w oillanie, szorstkie miejsca smaruję kremem oilatum i rzeczywiście jest znaczna poprawa.
Poissy a co to jest ten Ahmed
Anusiu punkt wywoływania tez ma znaczenie, czasem mogliby się bardziej starać.
Pozdrawiam Dobranoc

[dorka19801]

Napisane przez 82anusia

Odebrała dzisiaj zdjęcia Mai, z ostatnich 5 miesięcy, (nie wywoływałam na bieżąco) okazało się, że większość jest jakaś taka niewyraźna (choć na kompie nie widziałam alby były rozmazane), jakieś ziarniste. Teraz tak się zastanawiam, czy to wina aparatu, ustawień, czy po prostu tam, gdzie wywoływałam był do papier, a może przez to, że wzięłam matowe. Zła jestem jak cholera tych zdjęć był prawie 400, zapłaciłam prawie 150 zł. Oczywiście mądra Ania zaczęła przeglądać zdjęcia w dopiero domu. Następnym razem jak tam będę muszę zapytać o co chodzi, że takie przekłamane te zdjęcia, albo zmienić miejsce wywoływania zdjęć. No to trochę Wam przynudziłam, ale chociaż się wygadałam.

Maja właśnie zasypia, coś ostatnio różnie chodzi spać raz o 20, a raz jak widać koło 23. Tż się ululał, nie mam nawet z kim pogadać Czekam aż włosy przeschną i się kładę.

Dobranoc

mi sie wydaję że ten punkt jakis do . chyba drogo no i jak tez robiłam matowe bo lubie i wyszły takie jak na kompie.nic nie było rozmazane a nawet poprawili.

[edytkap]

Martusia przesyła buziaki wszystkim ciociom wizazowym i dzieciaczkom

[edytkap]

Marta zaczęła dziś wydobywać z siebie ogromna ilość sliny a przy tym "pierdząc" ustami
Ząbki

[82anusia]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6693157]No i niestety moj maluch nie chce ssac z prawej piersi po chwilce jest placz i odrywanie sie, po przestawieniu do lewej je do woli tylko w nocy z niej je, bo pewnie jest zbyt spiacy, zeby skojarzyc, ze to ta nielubiana piers mam nadzieje, ze mu to przejdzie

Pora na Oliviera:

1.Najlepsza na swiecie jest mamusia i jej reka
2.3 Zabawy przed kapiela
4. Mamo nie caluj, wstydze sie ( bardzo prosze o nie zwracanie uwagi na moja pseudo fryzure )[/quote]

Maja też miała taką fazę, zaraz po porodzie nie chciała też prawej piersi, ale przystawiałam ją i po tygodniu walki ciągłą tyle samo co z lewej. Teraz natomiast ma niechęć do lewej, na siedząco jak ją karmie w ogóle nie chce jej złapać, na leżąc z niej je trochę krócej ciągnie niż z prawej, ale ważne że ciągnie.

Oli oczywiście słodki, fajne te Wasze chłopaki

[berbeaa]

Tak sobie weszłam a tu taka niespodzianka, Oli debeściak jest

Ty też tak Lea masz że bez przerwy całujesz synuśka? Weroniczka najbardziej lubi jak się obudzi jak ją tak po policzku całuję a ona się jeszcze na moment wtula, czasem myslę że już jej wystarczy i przestaję a ta w płacz żebym kontynuowała no to całuję całuje i potrafi jeszcze oczko zmrużyć!

[motylek78]

Witajcie w niedzielne przedpoludnie,
u mnie dzis super pogoda i ma przyjsc tesciowa wziasc malego na spacer....szkoda bo sama bym z nim chetnie pospacerowala.

Lea Oli sliczny. Ja tez swojego czesto caluje i przytulam . Uwielbiam jaks ie zbudzi i posyla mi ten szelmowski usmiech razem ze smoczkiem w buzi. Smiac mi sie chce czasami bo jak ma cos do powiedzenia to wyciaga smoczek i mowi, mowi..a potem trach smoczek znow do buzi i koniec dyskusji.
Samochodem sie nie martw bo jak pisalam ja nie moglam za nic w swiecie skoordynowac zmiany biegu z przyciskiem pedalow i co...kupilam sobie samochod z automatyczna skrzynia biegow i jezdze nawet po autostradach

Myshia fajnie ,ze spedzilas milo czas z dzieciakami. Mam nadzieje ,ze zachowanie Kacperka w szkole sie poprawi i teraz bedziesz slyszala same pozytywy na temat synka.Udalo ci sie z nim pogadac? Czy nadal mowi, ze nie wie i nie pamieta?
----------------------------------------------
4 miesiace konczy dzisiaj Macius . 100 lat dla Jubilata!

[pysiamn]

Lea twój Oli super się prezentuje i widać że mamunia jest najważniejsza na świecie

************************* ************************* ******

Dozobaczyska my dziś jedziemy na imieniny do mojej mamy więc będziemy dopiero na wieczór miłej niedzieli

[82anusia]

Najlepsze życzenia dl Maciusia.


My wróciłyśmy niedawno z 2,5 godzinnego spaceru. Pogoda dziś bardzo ładna, trochę wieje, ale nawet nie jest zimny ten wiatr. Maja spała cały czas na dworze, co się rzadko zdarza. Teraz siedzi z Tż i śpiewa mi za uchem.
Miłego popołudnia , do wieczora.

[biankaaa]

Maciusiu - sto lat, szczescia, radosci i mnostwo nowych umiejetnosci

[ebena]

Maciusiu nasz kochany życzymy Ci 100 latek !!!!

[sylwia-zuza]

u nas wszystko ok -w sobote bylismy u jedej babci, w niedziele u drugiej . Fajnie, ale calodniowy pobyt poza domem jest troche uciazliwy.........
Spoznione zyczonka dla dzieciaczkow

[demonik]

Moc najserdeczniejszych życzeń dla Maciusia Annuli

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6693157]Oli nie ma innego wyjscia jak mowic po polsku i po slowacku, nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, ze bedziemy w Polsce i Oli nie potrafi z wlasna babcia sie porozumiec [/quote]

A ja własnie dziś o Was pomyślałam i zastanawiałam się, jak mówicie do Olivierka .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6693157]Demoniku: ja uwielbiam burze, niestety odkad jestem w Anglii byla tu tylko raz, uwielbiam blyski, blyskawice, pioruny, szum deszczu, przepraszam..[/quote]

Nie masz za co przepraszać . Burzę jeszcze jakoś zniosę i chyba będę musiała polubić, bo w burzową noc śmigaliśmy na porodówkę . Mamy nawet nagrane trzaski i błyski z tego wieczoru. Następna noc, już z Jasiem u boku w szpitalu, też była burzowa .

Najgorszy jest dla mnie przejmujący wiatr. Ma w sobie coś niepokojącego i depresyjnego .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6693157]I pytanie na koniec: ile mozna takiemu maluchowi podawac za pierwszym razem jedzenia?? Oli wczoraj zjadl 2 lyzki stolowe marchewki, dzis 4 ale pewnie gdybym dala wiecej to nie pogardzilby ale obawiam sie, czy taka ilosc to nie jest za duze obciazenie dla niedojrzalego jeszcze ukladu trawiennego maluszka, jak myslicie a i tak po marchewce dostal od razu piers, zeby mamusine mleczko pomoglo przy trawieniu marchewki [/quote]

Dwie łyżki wystarczą. Jaś też jadł chętnie i to trochę uśpiło moją czujność. Zaowocowało nie problemami z układem trawiennym, ale wysypką.

Dziś na szczęście był jeden ledwie widoczny ślad po wysypce i Jaś dostał 1/3 słoiczka jabłuszka (wybrałam malutki Gerber, bo tam nie ma soku ani grysiku ryżowego), czyli trochę więcej niż jedną łyżkę stołową.

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6693157]
Pora na Oliviera:

1.Najlepsza na swiecie jest mamusia i jej reka
2.3 Zabawy przed kapiela
4. Mamo nie caluj, wstydze sie ( bardzo prosze o nie zwracanie uwagi na moja pseudo fryzure )[/QUOTE]

Słodki golas . Widać, że Oli zadowolony - nie ma jak u mamy .
Jaś też tak obejmuje moją rękę i wgryza się w nią z zapałem swoim jednym kasownikiem .

Napisane przez berbeaa

Ty też tak Lea masz że bez przerwy całujesz synuśka? Weroniczka najbardziej lubi jak się obudzi jak ją tak po policzku całuję a ona się jeszcze na moment wtula, czasem myslę że już jej wystarczy i przestaję a ta w płacz żebym kontynuowała no to całuję całuje i potrafi jeszcze oczko zmrużyć!

My też ciągle całujemy Jaśka, nie potrafiliśmy się temu oprzeć nawet teraz, gdy jesteśmy przeziębieni. No i niestety Jasio złapał od swoich całuśnych, nieroztropnych rodziców katar .

Napisane przez sylwia-zuza

u nas wszystko ok -w sobote bylismy u jedej babci, w niedziele u drugiej . Fajnie, ale calodniowy pobyt poza domem jest troche uciazliwy.....

Ale wygląda na to, że pomimo niedogodności całkiem miło spędziliście weekend?
My wczoraj byliśmy z Jasiem u znajomych, którzy mają dwa koty. Koty zainteresowały się Jasiem, ale utrzymywały bezpieczny dystans . Jaś nie zwracał na nie uwagi. Zjedliśmy pyszną kolację, obejrzeliśmy "Testosteron" (nieźle się ubawiłam) i po 21 byliśmy w domu. Jaś po raz pierwszy od czasów "noworodkowych" poszedł poźno spać, bo o 22:30, ale dziś obudził się dopiero o 9:30 .

Miłego wieczoru!

[edytkap]

Cześć dziewczynki,
jak Wam minął weekend.Mi dosyć leniwie.Wczoraj zakupy,dziś zakupy i dłuuuuugi spacer w lesie z tatusiem. Dołączam fotki.
Aha,moja córa z kapaniem została przeniesiona do łazienki-pokój, a szczególnie materac by tego nie wytrzymał-fotka w zalączeniu
Buziaki

Maciusiu-100 lat

[edytkap]

............coś mi te fotki nie wyszły

[joli31]

Dla Maciusia z okazji miesięcznicy
Dobry wieczór. Teraz dopiero moge się odazwać, bo TŻ robił wycenę. Pogoda była dziś cudowana, nawet obiad u teściowej był miły. Zgodziłam się, bo nie chciało mi się dzis w garach siedzieć. Potem poszłam z Pucka na dłuuugi spacer. Jeszcze jutro ma być tak ciepło, potem troche się ochłodzi.ale juz rozgladam się za jakąś przejściową czapeczką, bo ta, w którą nosi jest zdecydowanie za gruba.
Agatka tez od wczoraj ma ślinotok zaawansowany, pluje śliną na odległość i lada dzień wyjdzie jej ząbek, tak mi się zdaje. Poza tym znowu zmniejszył jej się apetyt.
Oli Supermen, Twoja fryzura domowa jest idealna do dziecka, Pucka opanowała do perfekcji podnoszenie się na wiszących kosmykach
Martusi nie widzę na fotkach, ba nawet fotek nie widzę
A moja córcia chyba nie przepada za całowaniem, przynajmniej nie zachwyca się tym zbytnio, ale do ojca to nawet w głos się smieje. Super, że mają taki dobry kontakt, jestem najspokojniejsza gdy zostawiam Puckę właśnie z TŻ. Gdybym mogła zostawić cycki w domu to mogłabym sobie wyjść na cały dzień A teraz Tomek mi tu wyjeżdża z romantyczna propozycją i jak to go nie kochać?! Dobranoc

[edytkap]

Fotki niżej

Ja od 2 dni wyjeżdżam z romantyczną propozycja do tż-wazniejsze jest discovery,tvn turbo......a potem zapsypia na kanapie i nawet czołg by go nie obudził........romantyzm padł w mojej rodzinie-stare dobre małzeństwo.....ehhhhhhhhh hh

[82anusia]

Edytkap Martusia piękniutka, bardzo fajne fotki. Muszę też porobić jakieś na dworze, zawsze to jakaś odmiana.

lea ja mam to samo, nie wiem sama jaki chcę ten wózek , za dużo ich jest. Najlepiej zrobię, jak się wybiorę i w sklepach "na żywo" pooglądam.

[maatra]

Napisane przez demonik

Wklejam fotki mojego 6-miesięcznego szczęścia, więcej zdjęć można obejrzeć w Jaśkowej galerii, tatko dziś uaktualnił stronę: http://www.lubanski.net/Jasio/ .

jaki ON juz duuuzy slodziutko sie usmiecha

Napisane przez poissonivy

Jasio jak zawsze uroczy

No to i ja wstawię moją bździągwę:
1. Co by tu wykombinować, póki mama nie widzi
3. Przewrócę się i się rozpłaczę
2. Już prawie, prawie ...
4. I znowu czapka.

heh bedziesz miala wesolo z Olcia

Napisane przez ebena

BO JA JESTEM MATRIX

No ale do rzeczy policzyłam naszą średnią i tak średnia waga urodzeniowa dzieci na naszym wątku 3344,167 , średnia długość 54,88571. Moja Matylda była absolutnym średniaczkiem, zauważyłam, że urodziła się dokładnie taka sama jak Martusia Edytki
Potrzebne to komu?????????????

szacuneczek Pani MATRIX

Napisane przez demonik

Mam coś i dla Was . Od zdjęć nie utyjecie .
Babeczki od mojej mamy, a czekolada ode mnie
Smacznego!

ale to pysznie wyglada !!! czekolade mialam robic juz dzis,ale cierpie teraz, za to ze jadlam 3 dni pomidory,a czekolada tez mnie uczula.
to sa moje ulubione babeczki

Napisane przez dorka19801

demonik- my nie dawaliśmy bo np. witamina d3 jest juz w mleku modyfikowanym i położna ani doktorowa nie kazała.

my karmilismy piersia i polozna tez kazala nie podawac zadnych dodatkowych witamin

Napisane przez demonik

Ja swojego chrześniaka, obecnie prawie 14-letniego chłopca, od 4 roku życia zabieram kilka razy w roku do kina, na pizzę, na spacery, przejażdżkę metrem, później dołączył do nas jego 3 lata młodszy brat i obaj pamiętają wszystkie filmy i wycieczki, na jakich razem byliśmy .

bardzo fajnie !!! jestem za takimi chrzestnymi. chrzestna Simonka byla w weekend i wlasnie nam oswiadczyla,ze liczy iz za kilka lat bedzie mogla sama zabrac dziecie na spacer,lody,w przyszlosci na pizze. w piatek ciocia dala mojemu szkrabowi Tele Tubisia Laa Laa,ktory jest HITEM !!!

Napisane przez berbeaa

Maatra to baw się dobrze w ten weekend!

No właśnie Motylek mnie zaintrygowała, bo w jakim jezyku (do dziewczyn z chamranicy) wasze pociechy będą mówić? mama to w sumie w każdym języku brzmi podobnie

bylo milo,troszke sie rozluznilam
my bedziemy uczyc polskiego i angielskiego.rozmawiamy glownie po polsku.na angielski przyjdzie jeszcze czas.

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6693157]Moj Tz tez ma bardzo dobry kontakt z Olivierkiem, uwielbiam patrzec na ich zabawy, Tz ma niesamowite poczucie humoru a w zabawie z Olim jest po prostu przezabawny... No i nie jest dla niego zadnym problemem umyc, zmienic pieluche, nakarmic czy po prostu pobyc ze swoim synkiem.. Wiele razy juz o tym pisalam ale napisze jeszcze raz, ze naprawde nie rozumiem ojcow, ktorzy takich rzeczy nie robia, dla mnie sa oni po prostu dawcami spermy, bo ja po prostu inaczej ich nie moge nazwac...


......................... ...
Pora na Oliviera:

1.Najlepsza na swiecie jest mamusia i jej reka
2.3 Zabawy przed kapiela
4. Mamo nie caluj, wstydze sie ( bardzo prosze o nie zwracanie uwagi na moja pseudo fryzure )[/quote]
Oli slodziutko wyglada na golaska.taki okruszek
ja sie moge podpisac tylko pod tym co Ty napisalam.jakos sama glosno nie potrafie powiedziec komus co mysle. wspolczuje moim kolezankom,ktorych mezowie zmienili 4 razy pieluszke, przed znajomymi popisuja sie jakimi sa dobrymi tatusiami,a spacer to zakupy weekendowe.
MOj TZ zajmuje sie tak samo Simula jak ja,podobnie jak tatus Oliego,ich zabawy we dwoje sa zabawniejsze niz moje.chyba tak musi byc

Napisane przez edytkap

............coś mi te fotki nie wyszły

oj wyszly,wyszly slicznie wygladacie
************************* ************************* ***********
bardzo dziekujemy wszystkim za zyczenia
dzis dla Maciusia STO LAT

mialam bardzo udany weekend w piatek mamita do nas przylatuje i juz ustalilismy impreze out z innymi rodzicami ehhh powoli zaczyna byc lepiej,coraz fajniej. chyba brakowalo mi towarzystwa znajomych. Simon w niczym nam nie przeszkadza,jest wzorowym maluszkiem przy gosciach.znow zasnal u cioci na rekach i tak pozegnal impreze po 15 min

[poissonivy]

Napisane przez joli31

Poissy a co to jest ten Ahmed

Już wstawiam linka, normalnie mnie to powaliło na kolana
http://pl.youtube.com/watch?v=F4kTbZ...eature=related

O kurcze mama nadzieję, że mnie Achmed nie zabije (napisałam go wcześniej przez h zamiast przez ch).

--------------------
Przeżyłam weekend z teściową , Olcia rozpuszczona od noszenia na rękach.

Edit:
Lea: Ty zawsze mnie znajdziesz w zamęcie wizażowym (a ja Ciebie też).

[biankaaa]

Pierwsza Dzien dobry!

U nas pobudkowa noc - wstawalam chyba z milion razy, Blanka przechodzi chyba drugie podejscie do zabkowania:/ pomogl zel na dziasla ale i tak spala nie spokojnie, mimo ze jadla tylko raz i to srednio:/

Weekend minal milowczoraj wizyta tesciow bez jakis wiekszych zgrzytow - Blanka dostala dinozaura z bajerami, sukieneczke i rajstopki. Mimo ze zdarza sie tesciowej obdarowac blanke zreczami ktore pozniej chowam gleboko w szafe, tak teraz sie postarala i naprawde fajowe te prezenty. Pozatym pobawila sie z malutka, pytala sie mnie o zdanie np czy moze podac picie, czy moze ja nosic w pionie itp to mi sie podobalo - szczegolnie jak czasami czytam o tych "nadgorliwych"babciac h co lepiej wszytsko wiedza:/
Bylismy z TZ w tesco bo sporo promocji to obkupilam blanke w sloiczki, nowe sliniaki, pare pajacy i soczki. Bede miala spokoj na jakies czas chociaz szczerze mowiac jak juz gdzies jestem w sklepie to dla mnei zakupy sa nieudane jesli dla malej czegos nie kupie hehe

Lea - co do wózka to ja sie w 99% zdecydowalam na Graco Vie lub Graco VivoOli powalajacy

Edytko - córeczka śliczna

Maatra - tez sie lepiej czuje odkad czesciej wychodze z domu, spotykam sie z ludzmi. Jest to dla mnie przyjemna odmiana od codziennosci, ale jak juz wracam do domu to najchetniej tulilabym Blaneczke caly czas

Dziewczyny, pamietacie ten pomysl zeby dzieciaczkowi dac do zabawy balon? Poprosilam TZ zeby jakis dla blanki skombinowal ... nooo to skombinowal giganta

[maatra]

Napisane przez biankaaa

Pierwsza Dzien dobry!

U nas pobudkowa noc - wstawalam chyba z milion razy, Blanka przechodzi chyba drugie podejscie do zabkowania:/ pomogl zel na dziasla ale i tak spala nie spokojnie, mimo ze jadla tylko raz i to srednio:/



Dziewczyny, pamietacie ten pomysl zeby dzieciaczkowi dac do zabawy balon? Poprosilam TZ zeby jakis dla blanki skombinowal ... nooo to skombinowal giganta

u mnie tez kiepsko.Simula spi jak mu sie chce. dwa razy sobie wstal i bawic sie chcial.ja jak glupia siedzialam do 24 przed tv,wiec w nocy nie wiedzialam o co chodzi,taka bylam padnieta.Tz musial przejac dowodzenie. od 6 40 siedzimy przed tv,bo po co spac

balon faktycznie duuuuuuzy Blaneczka taka mala przy nim sie zrobila