Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2

[Lena_Marlena]

Napisane przez Madzia9999

Lena wyrzuć sudocrem on wysusza bardzo wietrz dupke i mąką ziemniaczana jako zasypka. Używasz płatków kosmetycznych to mycia czy chusteczki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Płatków i wody, niczym nie smaruje na codzien chyba że jest zaczerwienione to linomag. Pierwszy raz sudocrem używam bo myślałam że na odparzenie dobry ;( ale już nie będę smarować skoro nie polecasz

[zabciajs]

Ja akurat sudokrem polecam, ale raz posmarować, a nie stosować ciągle. Np na noc troszke.
I wietrzenie, napal w piecu i wietrzcie dupke

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Ps. U nas odparzenia na szyjce kiedyś były.

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Polecam wątek prezentowy. Pomysłów bez liku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=570094

117 stron?! Dzięki...

Napisane przez haneczkab92

Wyobraziłam sobie takiego żelka misia jeżdżącego na rowerku w Twoim brzuchu

Napisane przez Lena_Marlena

Pod powiecie jak przygotować kąpiel w krochmalu? Jakie proporcje itp? Małemu się zrobilo na dupce coś brzydkiego.. takie 4-5 plamek wielkości pół mojego małego paznokcia czerwone. Na siusiaku sucha skóra a jajeczka czerwone. To odparzenie? Wietrze, a jak już zakładam pampka to smaruje sudocrem. Coś jeszcze mogę zrobić?

Wietrzyć, duuużo wietrzyć! Położyć chłopaka na podkładzie, niech sobie leży z gołą dupką jak najczęściej Sudocrem wg mnie jest ok, ale to już w ostateczności. Nas uratował jak nic innego nie pomagało i już była taka brzydka pupa, że hoho. Na mniejsze zaczerwienienia polecam Bepanthen Baby

[201711281320]

Napisane przez australia87

117 stron?! Dzięki...

Przeczytaj ostatnie 10, a i tak będziesz mieć za dużo pomysłów

[Radena]

Madzia9999, czy mogłabym Cię prosić o dodanie mnie do tej grupy blw bobas lubi wybór?

[miszkaaa]

Napisane przez Lena_Marlena

Zabcia ale męża wytresowalas

Mojemu już lepiej z tymi oczami. Byliśmy na zakupach, kupiłam sobie bluzę koszulkę i czapkę małemu zaczynam kolekcjonować ubranka 74 bo prawie nic nie ma, więc się obudzimy z ręką w nocniku jak zacznie wyrastać z obecnych

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Też kupilabym ciepłe dresy, muszę zobaczyć w lidlu ale trochę daleko mam więc przy okazji spojrzenie

Twój poparzyl oczy, współczuję i dobrze, że jyz lepiej a mój kiedyś pracował z wełną mineralną bez rękawic. Mimo, że dosłownie minutę bo pomógł koledze, to ręce miał tak poparzone, że też w nocy nie spał bo tak "palily".skończyło się masciami że sterydem i tabletkami. Lekarka była w szoku jak zobaczyła.
Ach te chłopy...

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez K_a_s_i_a_86

Mnie tez telepie jak mi do dziecka ktos zdrobniale mówi. Niby takie male ale mysle ze rozumie wiecej niz nam.sie wydaje.
Maz mnie wkurza, wolna niedziela a on spi do poludnia zamiast wstac i pojsc z nami na spacer no ale tego już chyba w nim nie zmienie ehhh. Za to z Oliwka 40 min na spacerze zaliczone. Macie moze mufki do wozka? Niby w rękawiczkach chodze a w ręce i tak zimno.

W temacie rozszerzania diety kiedy można podac brukselke. Rodzice maja ze swojego ogrodu i sie zastanawiam?

U nas juz nocne spanie, przewiduje pobudke po 21.

Nie wiem dokładnie ale to kapustne i ja bym się nie śpieszyla

[201711281320]

Kasia, wg. strony osesek.pl brukselkę można podać już po 6. miesiącu.

[Asiek121]

Ja dzisiaj kupiłam w Biedro taki walec jakby do nauki raczkowania za 35 zł, wydaje mi sie że to coś jak ta kula v-tech ;p Gra i swieci

[miszkaaa]

Napisane przez Lena_Marlena

Zabciu to pewnie masz rację ze przez kombinezon

Fiazo ale jak to? Przecież zapięte pasy w foteliku powinny być tak abyś nie mogła wsunąć pod nie dłoni. To jak sie przekręcić tak przypięty?

Radena na miejscu się dowiedziałam ale mam 5 min drogi pieszo
My też nie grzejemy w aucie ale ubieramy raczej cieniej niż grubiej +kocyk


Muszę sprawdzić czy ta kulka co mamy to jest ta sama o której mówicie ale chyba mi się kojarzy że tak. Generalnie za 20zl bym kupiła bo coś świeci i śpiewa więc kilka minut Franka interesuje ale więcej bym nie dała
Sliweczko w jakimś klubie ale potrafię określić gdzie konkretnie

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Haneczko ale masz wyobraźnię, usmialam się z tego misia na rowerku
Ooo no no, ładnie ta Twoja pannica rośniemy długi chodziliśmy w 56-62 bo mały słabo rósł.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Pod powiecie jak przygotować kąpiel w krochmalu? Jakie proporcje itp? Małemu się zrobilo na dupce coś brzydkiego.. takie 4-5 plamek wielkości pół mojego małego paznokcia czerwone. Na siusiaku sucha skóra a jajeczka czerwone. To odparzenie? Wietrze, a jak już zakładam pampka to smaruje sudocrem. Coś jeszcze mogę zrobić?

Mąka ziemniaczana, ew.bephanten, linomag maść zielona

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez sliweczka85

Kasia, wg. strony osesek.pl brukselkę można podać już po 6. miesiącu.

Ooo, myślałam że później

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez Asiek121

Ja dzisiaj kupiłam w Biedro taki walec jakby do nauki raczkowania za 35 zł, wydaje mi sie że to coś jak ta kula v-tech ;p Gra i swieci

Ja też czekam na ten walec. Zamowilam dmuchany.
Podobno fajnie można się tym bawić i dzieciaki lubia jak ucza się raczkowac

[Lena_Marlena]

Cały dzień wierzymy, na drzemkę ubralam pampka. I wstawilam tetry do prania bo nóżki mu nakrywam i wszystkie zasikal

Miszka to są duże dzieci a nie chłopy...

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Sprawdzałam i ta nasza to nie hula kula tylko surprise ball też z vtec

[miszkaaa]

Radena, może zamiast chodzika niech zaproponuj pchacza. Są takie zwykłe i bardziej zbajerzone.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez miszkaaa

Mąka ziemniaczana, ew.bephanten, linomag maść zielona

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------


Ooo, myślałam że później

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------


Ja też czekam na ten walec. Zamowilam dmuchany.
Podobno fajnie można się tym bawić i dzieciaki lubia jak ucza się raczkowac

Teraz doczytałam, mój jest większy niż kula i można na nim leżeć.


I ha również polecam wątek o prezentach. Nie trzeba czytać całego bo prezenty czasem się powtarzają

[Radena]

Łaaaa,właśnie wróciłam z godzinnego spaceru. Czy Wy też się tak nie wyrabiacie? jak zrobię obiad to już 15,nakarmie dziecko i spacer 15.30. A o 16.30 już ciemno:-/

[haneczkab92]

Napisane przez zabciajs

Cała drogę dziś w aucie musialam Gabi co sekunde opierać o fotelik, tak się podnosi. I jak tylko lezy ciut pod kątem nie na plasko to to samo.
Rosną te dzieci
A jest taka boska taka malutka..a czas tak zapieprza.

Wiecie co mi dziś brat podpowiedział? Aby na chrzest zamówić po prostu stolik na iles osób i normalnie z menu zamówić obiad i później kawe i herbate do np swojego ciasta.
Wolalabym wiecej niz jedno mięso do wyboru, ale dobrym pomyslem jest nie używanie słowa CHRZEST, bo od razu wtedy ceny windują w góre. Tak jak kiedy kosmetyczka słyszy słowo 'na ślub'.

Może faktycznie to jest myśl, na pewno taniej zapłacisz

Napisane przez fiazo

Madzia zupa pomidorowa z żółtym serem i chrupkami tortilla, karkówka w sosie, kurczaki z brokułem,kalafiorem i marchewka, frytki, sałatka meksykańska, sałatka jarzynowa i grecka, tortille zawijane z serkiem twarogowym, sałatą i szynką. Ciasto na razie owsiane i nie wiem jakie jeszcze, jutro będę myśleć, może babeczki i tarta. Nie wiem na ile będzie sił bo Tomek jak już miał lepsze noce tak znów wracamy do gorszych. Trzecia noc jak budzi mi sie jeszcze przed północą kilka razy. Teraz karmie i raz już uspokajałam.


Mnie dziś teściowa pytała kiedy rozszerzam dietę. Powiedziałam że nie wiem bo to prawda. Bardziej sie skupiam na tym by dzieci zdrowe były i by szybciej przebrnąć przez ten najcięższy dla mnie okres niemowlęcy

Mniam jak to wszystko pysznie brzmi!!

Napisane przez Radena

Witam się z nieplanowego karmienia. Tzn chyba nigdy o tej porze nie karmilam,kij w oko,ale niech już te zęby wyjdą. Pisalyscie o legginsach i dresach,a mi szkoda coś teraz kupować,jak mam jeszcze 8 kg do zrzucenia w każdym razie liczę na to,że do zimowych wyprzedaży trochę zrzuce.
Pisalyscie też o wkurzajacych tesciowych itd. Moja tesciowka jest spoko,gorzej ze z moimi tesciami mieszka taka starsza ciotka, w tym roku miała benefis tzn.80 No i jak tam jesteśmy z mężem i Basią to ona ciągle gada takie rzeczy,że mam ochotę ja upominać po każdym zdaniu. Przytoczę tylko kilka jej dzisiejsZych tekstów:
1.Basiu,ja ci dam ziemniaczka,bo mamusia to ci tylko ta wodę daje( w sensie mleko)5 minut wcześniej mówiła,że Basia dużo waży, no cud się stał,że tak na samej wodzie przybrala :zły:
2. Nie placz,Nie płacz,bo cię zabiorą zboje. No kurczę,po pierwsze może nie rozumie jeszcze Basia, ale ja nie chcę żeby moje dziecko straszyć, a już się zaczyna. Po 2 już dziecko łapie ton głosu na pewno,po 3 dziecko ma prawo płakać bo tylko tak się może komunikować,więc dla mnie uciszanie dZiecka to jest krzywda,bo trzeba poszukać powodu,a nie na siłę lulac:-/
3. Mama cię bije Basiu?
Nosz k....a, oczywiście!!! Tu się już wkurzylam, mówię jej, żeby tak nie mówiła, a ona ze tak tylko żartuje. Ale dzieci nie rozróżniaja,co jest żartem a co nie...
Tak wiem,Basia niby nie rozumie...
4. Bo jak Basia usypia,to wiesz,ona się musi na coś zapatrzec,to wtedy usnie:-/ plus trzepanie wózkiem jak kolyska, bo tak się dZiecko usypia. Jeszcze jak karmilam to przylazla z grzechotka,bo troszkę poplakiwala młoda,to też ją zjechałam,że ja roZprasza.
Już nie jeden raz ją upominalam, że ma tak nie robić, że ma nie używać słów,które nie istnieją... jak grochem o ścianę. A prZecież nie powiem tesciom,że nie będę do nich przychoDzić...

masakra!!
A gadania typu: a co rodzice Cię biją??
To nie zniosę!!- niech mi tylko ktoś tak powie do dziecka.- nie interesuje mnie, że to żart.
Pamiętam, jak moja ciocia powiedziała tak do mojego siostrzeńca. Wparowała do pokoju, bo Marcel płakał(szwagier go uspokajał) a ona: co bije Cię tatuś??
Oj, szwagier wyszedł z siebie wtedy.

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;67507961]Hania też lgnie do siedzenia bardzo. Leżenie na plecach jest bardzo nudne. Na kolanach trzymam ją w pozycji poklezacej to się zlapie rekawa i siada. Ale nie jest jeszcze gotowa i nie lubię jak tak robi.
Zaraz przed oczami mam zdjęcie synka mojej kolezanki, mial niecałe 5mc obstawiony poduszkami, krzywy i podpis SIEDZI
Jeszcze trochę i usiada. Z tego co pamietam to pierw ruszą do przodu na czworakach. Z pozycji na czworakach łatwo się siada[/QUOTE]

Bo powiedzieć, że dziecko siedzi, to właśnie jak potrafi z czworaka usiąść

Napisane przez Lena_Marlena

Zabciu to Gabi nie jest przypięta w foteliku że się podnosi? Może za luźno pasy? Franek jak jest przypięty to nie ma opcji żeby się podniósł.

Radena współczuję Ci bardzo wizyt u teściów.

Australia myslalam o choince ale nic nie wymyśliłampatrzyłam wczoraj na jakiez zabawki edukacyjne typu sortery szczeniaczek uczniaczek takie duże puzzle (8x8cm na oko). Ale nie wiem co mu kupić ;(
Ehh boję się że u mnie też ktoś na pomysł z chodnikiem wpadnie. Oby nie. Albo skoczkiem masakra.

Ale miałam dziś sen... Wy mi się snilyscie! Ze się zgadalysmy na wspólną imprezę a jak pojechaliśmy to się okazało że to color party więc byłyśmy całe w tęczę i super się bawilysmy

No i zapomnialam o pubudkach powiedziećten sen to tak na raty przeżywałam bo Mały chyba 3 lub 4 razy sie budzil przez zatkany nosek. Wiec w nocy jeszcze mieliśmy atrakcje z czyszczeniem noska. A jutro szczepienie.
Chyba zapomnialam Wam powiedzieć że w zeszła środę Mały nie został zaszczepiony bo nie było pediatry.

U mnie na szczęście każdy pyta co kupić, więc nikt chodzika nie kupi
Fajny sen

[Asiek121]

Napisane przez Radena

Łaaaa,właśnie wróciłam z godzinnego spaceru. Czy Wy też się tak nie wyrabiacie? jak zrobię obiad to już 15,nakarmie dziecko i spacer 15.30. A o 16.30 już ciemno:-/

Ja zawsze chodze koło 12.

Rano ogarniam siebie i na szybko chałupe ide na spacer + zakupy wracam i robie obiad ale zawsze robie coś na 2 dni ;p


wraca tż, jemy on sie bawi z Nadia ja ogarniam kuchnie po obiedzie i koniec,

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez haneczkab92

Może faktycznie to jest myśl, na pewno taniej zapłacisz



Mniam jak to wszystko pysznie brzmi!!




masakra!!
A gadania typu: a co rodzice Cię biją??
To nie zniosę!!- niech mi tylko ktoś tak powie do dziecka.- nie interesuje mnie, że to żart.
Pamiętam, jak moja ciocia powiedziała tak do mojego siostrzeńca. Wparowała do pokoju, bo Marcel płakał(szwagier go uspokajał) a ona: co bije Cię tatuś??
Oj, szwagier wyszedł z siebie wtedy.



Bo powiedzieć, że dziecko siedzi, to właśnie jak potrafi z czworaka usiąść



U mnie na szczęście każdy pyta co kupić, więc nikt chodzika nie kupi
Fajny sen

u mnie też pytaja i nie wiem co mówić, na pewno nie ciuszki co polecacie???

[Radena]

Napisane przez Asiek121

Ja zawsze chodze koło 12.

Rano ogarniam siebie i na szybko chałupe ide na spacer + zakupy wracam i robie obiad ale zawsze robie coś na 2 dni ;p


wraca tż, jemy on sie bawi z Nadia ja ogarniam kuchnie po obiedzie i koniec,

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------



u mnie też pytaja i nie wiem co mówić, na pewno nie ciuszki co polecacie???

Asia,ale mrozisz tą 2 porcje? Bo mi by się nie chciało 2 dni pod rząd to samo jeść. Ja tak czasem gotuję,ale w końcu po dokladkach się zostaje 1 porcja,to ja sobie zjem kiedys rano, a później kombinuje co na obiad

[Asiek121]

Napisane przez Radena

Asia,ale mrozisz tą 2 porcje? Bo mi by się nie chciało 2 dni pod rząd to samo jeść. Ja tak czasem gotuję,ale w końcu po dokladkach się zostaje 1 porcja,to ja sobie zjem kiedys rano, a później kombinuje co na obiad

nie nie mroże np wczoraj był gulasz z plackami a dzisiaj gulasz z kasza

albo kotlety mielone z ziemniakami i jakas surowka a na drugi dzien z makaronem i i sosem pieczarkowym ;p

przewaznie mieso czy jakies kotlety robie na 2 dni a dodatki zmieniam ;p

[zabciajs]

Oj tak, dzień leci jak szalony. Ale to moze i dobrze? Szkoda mi tylko, że gdy mąż ma wolne (nie ma tych dni za wiele) czas nie zwalnia. A tu np gdy chcemy gdzies dalej jechac to wybieramy pore drzemki, gdy chcemy iść na basen to po drzemce itd

Mnie niesamowicie wkurza tekst i to czasem obcych ludzi! jak mówią : bo cie zabiore, albo pan cię zabierze itd. Masakra! Jakby ktoś tak mi do dziecka powiedzial to chyba bym golymi rękami udusiła.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Farbnełam włosy, henna i czuję sie super mimo, ze zatkalam 4 razy prysznic:/

[K_a_s_i_a_86]

Zabcia widze ze Ci włosy leca tak jak mi. Maz sie śmieje zebym sobie peruki zaczela szukac 😉

Pobranie krwi tylko z palca odbylo sie bez palaczu. Dzielne to moje dziecko

Tesciowa na Mikołaja kupila już ciuszki w 5 10 15, rodzice maja kupic spiworek do spania taki na zime. Ja mysle o jakiejś zabawce grajaco swiecacej sama nie wiem w sumie jakiej. A z reszta rodziny umowilismy sie ze pod choinke bedziemy kupowac prezenty. Lepiej raz a konkretnie jak dla mnie.

[Radena]

Napisane przez Asiek121

nie nie mroże np wczoraj był gulasz z plackami a dzisiaj gulasz z kasza

albo kotlety mielone z ziemniakami i jakas surowka a na drugi dzien z makaronem i i sosem pieczarkowym ;p

przewaznie mieso czy jakies kotlety robie na 2 dni a dodatki zmieniam ;p

Aaa,tak to ja też robię
Dziewczyny,piszecie o świętach,mi się marzy żeby były u nas i 2 rodziny się zebrały, to by było 11 osób,ale nie wiem,czy dałabym radę to ogarnąć. Takie marzenie o pierwszych Basiowych świętach w domu. W zeszlym roku byliśmy najpierw u teściów,a potem u moich rodziców- czekali na nas ze wszystkim. A teraz to nie wiem,czy pojedziemy do moich rodziców

[K_a_s_i_a_86]

Radena dasz rade. Ja w tamtym roku robilam Wigilię, pierwsza w nowym domu na 16 osób. Tesciowa i mama moja troche jedzenia ogarnęły typu pierogi, paszteciki, karp, kapusta wigilijna. Siostra pomogla mi to podac wszystko nie lubie jak mi sie za duzo ludzi na raz kreci po kuchni i chce pomagac. W tym roku tez mowilam ze moge zrobic no ale jeszcze zobaczymy jak to bedzie.

Mialam pytać jeszcze bo tak piszecie o wprowadzaniu brokula. Kupujecie w markecie czy macie ze sprawdzonego źródła?

[Lena_Marlena]

Napisane przez Radena

Aaa,tak to ja też robię
Dziewczyny,piszecie o świętach,mi się marzy żeby były u nas i 2 rodziny się zebrały, to by było 11 osób,ale nie wiem,czy dałabym radę to ogarnąć. Takie marzenie o pierwszych Basiowych świętach w domu. W zeszlym roku byliśmy najpierw u teściów,a potem u moich rodziców- czekali na nas ze wszystkim. A teraz to nie wiem,czy pojedziemy do moich rodziców

Też mi się tak marzy ale ze mieszkamy z teściami to odpada.

[miszkaaa]

Napisane przez Asiek121

nie nie mroże np wczoraj był gulasz z plackami a dzisiaj gulasz z kasza

albo kotlety mielone z ziemniakami i jakas surowka a na drugi dzien z makaronem i i sosem pieczarkowym ;p

przewaznie mieso czy jakies kotlety robie na 2 dni a dodatki zmieniam ;p

Też tak staram się robić z obiadami

[kacian]

Napisane przez Madzia9999

Nie mamy się w znajomych na fb i nie mogę Cię dodać

Haha ziolka chłop wypił może zdrowszy będzie



Wyjdę na wszystko wiedząca ignorantke, nie pytam mamy,babci, cioci co dawały dziecku i kiedy.
Robię wszystko intuicyjnie po swojemu. Początkowo miałam obawy tak jak Zabcia podała na przykładzie ubierania. Im Hania starsza tym bardziej upewniam się, że dobrze robię. Chociaż nie raz przyjdą jeszcze rozterki

Haha dobre są Twoje starszaki

Jasne Każda z,Nas robi tak jak uważa za słuszne

Mnie też ten chlebek średnio smakuje. Już muffiny z bananem pogniecionym wolę lub placuszki

Baty dla męża !

Gdzie kupiłaś dresy? Ja mam parę par tylko one długość do kostki wiec na późną jesień,/zimę odpadają.

W jeansach nie chodzę. Do pracy/na wyjścia do ludzi sukienki i spódnice. Szybciej w zwykły dzień takie jeaginsy ubiore lub leginsy wyglądające jak jeansy

U Nas spacer godzinny na wsi u rodziców od 9:30 mroznie było.

Ja myślę, że Nadia po prostu jest głodna lub ms większe zapotrzebowanie i się budzi w nocy U Nas ostatnio pobudki w nocy co 3godz. W ciągu dnia zjada max 90ml to w nocy nadrabia.

Asiu co to za huśtawka?


Kancian cieszę się, że z,oddychaniem Patrycji lepiej. Pochwal się jakie masz psy

Wracamy od rodziców. 1/3 trasy za Nami. Hania od razu zasnela wyruszulismy w porze spaceru. Ruch wiekszy niż zwykle i mgła się zaczyna:/

U Hani czuć u góry na dziaslach coś twardego. Od wczoraj zaCzęła mocno ssać kciuka. Aż skórę ma na nim pofalowana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------


Sliweczko skoro koty mają dużo sierści i podszorstek to te pchły u nich jaja poskładały głęboko i pozbycie się ich chwilę potrwa. Wyczesuj sierść o ile się da. Za tydzień od ostatniej dawki psiknij raz jeszcze porzadnie siersciuchy, za 2tyg to samo. Te środki sa dobre tylko znacznie szybciej dotrą i zabiją żywe pchły niż złożone jaja i larwy :/ potrzeba troszkę czasu i cierpliwości. Dawaj znać jak się sprawy mają. Na tyle ile TZ wie to pomoże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Madzia A psiaki to zwykłe kundle podwórkowe choć w tym przypadku raczej kanapowe o wdzięcznych imionach Suczak i Gryzlak Jak będzie trochę czasu, to wrzucę kiedyś foty. Kochane są, nasze "starszaki"

Jednak łatwiej się Was podczytuje niż uczestniczy aktywnie, strasznie pędzicie Przepraszam, że nie odnoszę się do tego co na tapecie, ale dziś też nie nadrobię Może jednak nie dla mnie te całe internety...

My po wizycie u pediatry. I w sumie nic nowego nie powiedziała, ale przynajmniej ma jakąś teorię.
Po pierwsze nie opcji, żeby Patrysia wydawała ten dźwięk przy wdechu sama z siebie. Coś jest na rzeczy, tylko nie wiadomo co . Gardło nadal czyste, osłuchowo też. Skierowała nas na badania krwi (crp) i mam nagrać to świszczenie, dopiero wtedy się wypowie. Być może przez noc zbierają się jej w nosku pyl, kurz i rano spływają do gardła.
Dziś wyczyściłam WSZYSTKO. Za szafą, pod szafą, pod łóżkiem biurkiem i gdzie tylko przyszło mi do głowy. Hula nawilżacz powietrza i psikam jej do noska wodą morską. Psy mają zakaz wstępu. Więcej pomysłów na razie nie mam.
Jak uda nam się nagrać Małą, to jutro jadę jeszcze raz, bo badania krwi już zrobiłam i wyniki powinny być w ośrodku. Swoją drogą miała jeszcze zrobić OB, ale w szpitalu, z którym ośrodek ma umowę mi nie zrobią, bo... nikt nie potrafi porać dziecku krwi z żyły
Proszę o kciuki

[zabciajs]

Ale jestem wsciekla!!! Skonczylam drzemke z Gabi (Ona spala, ja na necie ) przyszedl do nas mąż, wiec ja poszlam po chwili do kuchni cos zjeśc, a Ona dwa razy z brzucha na plecy sie przewróciła i nawet mnie nie zawolał wrrrrr

[Asiek121]

Napisane przez kacian

Madzia A psiaki to zwykłe kundle podwórkowe choć w tym przypadku raczej kanapowe o wdzięcznych imionach Suczak i Gryzlak Jak będzie trochę czasu, to wrzucę kiedyś foty. Kochane są, nasze "starszaki"

Jednak łatwiej się Was podczytuje niż uczestniczy aktywnie, strasznie pędzicie Przepraszam, że nie odnoszę się do tego co na tapecie, ale dziś też nie nadrobię Może jednak nie dla mnie te całe internety...

My po wizycie u pediatry. I w sumie nic nowego nie powiedziała, ale przynajmniej ma jakąś teorię.
Po pierwsze nie opcji, żeby Patrysia wydawała ten dźwięk przy wdechu sama z siebie. Coś jest na rzeczy, tylko nie wiadomo co . Gardło nadal czyste, osłuchowo też. Skierowała nas na badania krwi (crp) i mam nagrać to świszczenie, dopiero wtedy się wypowie. Być może przez noc zbierają się jej w nosku pyl, kurz i rano spływają do gardła.
Dziś wyczyściłam WSZYSTKO. Za szafą, pod szafą, pod łóżkiem biurkiem i gdzie tylko przyszło mi do głowy. Hula nawilżacz powietrza i psikam jej do noska wodą morską. Psy mają zakaz wstępu. Więcej pomysłów na razie nie mam.
Jak uda nam się nagrać Małą, to jutro jadę jeszcze raz, bo badania krwi już zrobiłam i wyniki powinny być w ośrodku. Swoją drogą miała jeszcze zrobić OB, ale w szpitalu, z którym ośrodek ma umowę mi nie zrobią, bo... nikt nie potrafi porać dziecku krwi z żyły
Proszę o kciuki

poszukajcie DIAGNOSTYKI "punkt przyjazny dzieciom" albo innego takiego labolatorium tam powinni pobrac..

[fiazo]

Australia jedna istotna uwaga jak kupują zabawki to tylko takie co można wyłączyć bo inaczej zwariować idzie



Lena w bujaczku, ale był starszy, nie pamiętam ile miał



Asiek muszę zobaczyć ten wlec bo babcia koniecznie chce zabawkę kupić pod choinkę



Sliweczka u nas takie grube imprezy się robi. Przygotowanie moich dań nie zajmuje dużo czasu. Pracochłonnych nigdy nie robię. Już mam sałatki dwie, karkówkę. Jutro grecka, tortille i kurczak z warzywami (jednogarnkowe danie)

[Honcia]

Heloł. Ostatnio nie pisałam bo córcia miala trudny okres związany z problemami brzuszkowymi i nie mialam sily ani weny pisać. Staralam się tylko podczytywać.
Witam nową mamusię
moja,M też wydawala taki świszczący dźwięk przy wdechu. Pierwszym razem myślałam, ze się dusi. Samo przeszło, chyba po prostu nauczyła się tak robić a potem o tym zapomniała.

Wigilia u nas to przedsięwzięcie na 26osób w tym roku robi siostra, ale u mnie " spęd" w 1dzień Świąt więc planowanie zaczynam już dziś.

Prezentów u nas pod choinkę nie kupujemy, nie ma takiej tradycji. Mikolajki jeszcze nie dla M. Jakiś upominek kupię tylko synkowi siostrzenicy w wieku Marcelki (Oballa chyba i ciuch jakiś).

Temat Sudocremu byl poruszany, używam tylko jak już jest źle i tylko raz dziennie. Zazwyczaj wystarcza.

Cierpliwość dzięki za zaproszenie na szarlotkę, właśnie dzisiaj skończyłam jeść 3/4 pochlonelam sama a d*upa rośnie...

Idę jakąś kolację zarzucić... Udanego wieczoru i spokojnej nocy

[zebrah]

Witamy Was z Leosiem po pobycie na Oddziale Dziecięcym...
jednak inhalacje to było za mało i trafiliśmy z zapaleniem płuc. Najlepsze jest to, że zapalenia nie było słychać w słuchawkach, tylko wyszło na rentgenie. Dostał Sumamed, inhalacje i wypuścili nas dzisiaj rano. Ja przechodzę chyba tą samą infekcję- straciłam głos i krtań mnie boli okropnie.

Leoś przeszedł do kolejnego etapu rozwoju- dużo leżał na brzuszku w łóżeczku szpitalnym i się bawił zabawkami i nauczył się cwaniak mały wyrzucać je przez pręty A jaki zadowolony z siebie jak grzechotki sruu na ziemię w te bakterie szpitalne

Z brzuszka na plecy przewraca się koncertowo, ale z pleców nie wskoczy jeszcze na brzuszek.

Napisane przez Madzia9999

Dziecko chcę mieć jeszcze jedno.Bardzo chcę, TŻ też. Boję się o dwie rzeczy: moje nerki (już teraz od połowy ciąży było źle, ostatnie 2 tyg szpital i kroplówki a i tak cholerny ból ) a drugie, że będę bardziej kochała pierwsze dziecko. Moze drugi powód jest głupi i jak się zobaczy dziecko to kocha sie dwójkę identycznie. Niech się mamusie >1 dziecko wypowiedzą Chętnie poznam opinię.[COLOR="Silver"]

Madzia- jeżeli o mnie chodzi to kocham obu synków inaczej, ale nie czuję że jednego mniej a drugiego bardziej. Po prostu każdy jest jedyny w swoim rodzaju- jak bym mogła nie kochać takich cudnych chłopców? (że się wypowiem o nich nieskromnie )
Nie znam ani jednej mamy z mojego otoczenia która by urodziła kolejne dziecko i powiedziała że go kocha mniej niż starsze. Ale to może tylko moje doświadczenie.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Pytalyscie o.prezenty dla dzieci na święta. Zakladam, ze kupuje rodzina jak tak, to polecam do kupienia zabawki fp, bo one mają coś w sobie. Dzieci lubią sie nimi bawić. To samo lamaze, lego, dumel. Jest duzo podrobek czy tanszych odpowiednikow, ale tymi firmowymi dzieci bawią się dłużej. Przynajmniej tak wynika z mojej obserwacji sama też bym bez okazji nie kupila kuli za 89zl. Ale rodzina niech lepiej kupi coś porządnego
Szumis, pierun kosztuje ponad 120zl. Trochę misia i szum. A nie raz mi ratował i ciągle w niego wierzę zostanie z Hania do 18stki
Zosia miała jakas podrobe i się nie sprawdzila w ogóle

[Radena]

Napisane przez zabciajs

Ale jestem wsciekla!!! Skonczylam drzemke z Gabi (Ona spala, ja na necie ) przyszedl do nas mąż, wiec ja poszlam po chwili do kuchni cos zjeśc, a Ona dwa razy z brzucha na plecy sie przewróciła i nawet mnie nie zawolał wrrrrr

Baty dla męża

Napisane przez kacian

Madzia A psiaki to zwykłe kundle podwórkowe choć w tym przypadku raczej kanapowe o wdzięcznych imionach Suczak i Gryzlak Jak będzie trochę czasu, to wrzucę kiedyś foty. Kochane są, nasze "starszaki"

Jednak łatwiej się Was podczytuje niż uczestniczy aktywnie, strasznie pędzicie Przepraszam, że nie odnoszę się do tego co na tapecie, ale dziś też nie nadrobię Może jednak nie dla mnie te całe internety...

My po wizycie u pediatry. I w sumie nic nowego nie powiedziała, ale przynajmniej ma jakąś teorię.
Po pierwsze nie opcji, żeby Patrysia wydawała ten dźwięk przy wdechu sama z siebie. Coś jest na rzeczy, tylko nie wiadomo co . Gardło nadal czyste, osłuchowo też. Skierowała nas na badania krwi (crp) i mam nagrać to świszczenie, dopiero wtedy się wypowie. Być może przez noc zbierają się jej w nosku pyl, kurz i rano spływają do gardła.
Dziś wyczyściłam WSZYSTKO. Za szafą, pod szafą, pod łóżkiem biurkiem i gdzie tylko przyszło mi do głowy. Hula nawilżacz powietrza i psikam jej do noska wodą morską. Psy mają zakaz wstępu. Więcej pomysłów na razie nie mam.
Jak uda nam się nagrać Małą, to jutro jadę jeszcze raz, bo badania krwi już zrobiłam i wyniki powinny być w ośrodku. Swoją drogą miała jeszcze zrobić OB, ale w szpitalu, z którym ośrodek ma umowę mi nie zrobią, bo... nikt nie potrafi porać dziecku krwi z żyły
Proszę o kciuki

Kciuki,oby to nie było nic poważnego