Jesienne Mamy 2007 cz. II - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-03-03, 19:46   #541
Evela56
Raczkowanie
 
Avatar Evela56
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 161
GG do Evela56
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Córa śliczniutka a jaki ma zawodowy fotel To fotelik samochodowy czy taki do karmienia??
Dzięki. To miał być fotelik samochodowy ale jest trochę za głeboki a wkładki do niego nie mam. W domu Małgosia w nim sobie siedzi bo wkładam jej tam pieluszkę i obserwuje co robi jej mama
Evela56 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-03, 19:54   #542
Evela56
Raczkowanie
 
Avatar Evela56
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 161
GG do Evela56
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Ale śliczniutka dziewczynka i też ma fajową fryzurkę.
Evela56 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-03, 22:28   #543
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

to jak tak szybko

życzonka dla Łucji i Ninki bo chyba wczoraj zapomniałam

noc troszke lepsza bo zrobilismy przemeblowanie i nie musze wstawac tylko reke wyciagam i moge ja karmic


zdjecia super- weroniczka jakie fryzurki

kubuś i jas słodziutcy jak zawsze
małgosia urocza

ja karmie słoiczkami podobnie jak zuzia-co drugi dzien i dojada butelka a deserek to dodatkowo i co dwa, trzy dni

blaneczko-zdrowiej mamie szybciutko

a pracy super- grafik od 7-15 i jeden weekend pracujący i całe swieta wolne

no i atmosfera super.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-03, 22:35   #544
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
A ja dziś pierwszy dzień w pracy. Za małą tęsnię, ale tyle mam rzeczy na głowie, że na szczęście czas mija szybko. Poza tym jestem o nią spokojna, bo została z moją mamą, a kto lepiej (poza mną) zadba o dziecko jak nie babcia. Dzwoniłam do nich i dziewczyny mają się świetnie, a mała bawi się dobrze i nie płacze .

Dobrze, że Łucja zniosła dobrze rozłąkę z mamą.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
W sobotę Jaś poznał swojego 6-tygodniowego kolegę, Julka. Mały jest słodki i aż trudno uwierzyć, że Jaś całkiem niedawno też taki był. Dla mnie wciąż jest tyci .. Jaś w zasadzie nie zwracał uwagi na malucha, dopóki tamten się nie rozpłakał. Mój synuś zrobił wielgachne oczy, buzię w podkówkę i uderzył w płacz razem z Julkiem. Serduszko waliło mu mocno ze strachu.
Maja też przeważnie płacze jak usłyszy płacz innego dziecka. My dziś byłyśmy u jej 2 miesięcznej koleżanki, Majunia w przeciwieństwie do Jasia bardzo interesuje się swoimi koleżankami i kolegami, najchętniej by ich spróbowała, ale to pewnie przez wrodzoną kobiecą ciekawość


Cytat:
Poniżej wstawiam fotki z debiutu mięsnego i wieczornego zajadania się kaszką .
Ale Jaś otwiera szeroko buźkę, smakowało mu na pewno


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
A my dziś mieliśmy debiut w nowym wózeczku, maclaren śmiga jak formuła 1 i Kubusiowi chyba wygodnie bo przespał 2godzinny spaerek fotki zrobilam jak przyszliśmy

Chyba mu wygodnie, bo śpi bardzo smacznie, nowa fura mu podpasywała.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Kurcze, super opakowanie ma ten krem
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 00:24   #545
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
przegapilam zdjecia Weroniczki -sliczne ja nie moge kupowac rozowych spineczek z tej rozpaczy, kupilam ostatnio zielonego pajaca, z brokatowymi kwiatkami Maciek wyglada w nim jak lysa baba
Sylwia pocieszę Cię, że ja na razie też nie mogę kupować różowych spinek i gumek, bo Olcia łysa jak kolano
A dla małych mężczyzn też są super fajne rzeczy, niekoniecznie różowe (ja nie lubię zbytnio różu i w sumie jak ktoś daje Oli ubraniowe prezenty, to bardzo rzadko zdarza się, że różowe wyjątek stanowi moja teściowa i moja babcia, one Olę widziałyby od stóp do głów w różach). Choć przyznam, że ubranka są superowe i jakościowo i wyglądowo, ale cała na różowo???
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Blaneczka ma 40 stopni lekarz tak naprawde sam nie wiedzial, co jej jest dostala antybiotyk i nurofen, jak nie przejdzie maja sie zglosic do szpitala
To na pewno jakiś okropny wirus, tylko antybiotyk niepotrzebny, wirusów nie leczy się antybiotykami .
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 07:39   #546
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

witam!

najlepsze życzonka dla Matyldy i Weroniczki

nocka znacznie lepsza no i mogłam wstac wczesnie bo nawet sie wyspalam. tylko 2 pobudki.

katarzynko-tez sie ciesze ze obie dobrze znoislyscie-ty prace a Łusia rozłąke z mamą.

moje dziecko tez wczoraj bylo grzeczniutkie ale to tylko byly niecale 4 godzinki ale dobry ppoczatek.

pisalyscie o marketach- ja zabieram moje dziecko od samego poczatku na zakupy. bardzo to chyba obie lubimy.kiedys to spala a teraz musze podnosic jej oparcie to sobie oglada.no niestety ktos zakupy robic musi a tz nie zawsze moze bo pracuje no i my lubimy razem. dziecku przez ponad 5 miesiecy nic nie bylo. ja nie wiem co to goraczka u maluszka( jak dotad)no i zadne przeziebienie bo mojemu dziecku nic nie jest.

molego dnia zycze bo ja sie wybieram na poprawke paznokci.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 08:09   #547
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

mialam straszna noc, placz i kaszel-jak nie jedno to drugie. Panadol nie pomogl, jesc zbytnio nie chce, temperatury nie ma.Sama nie wiem co myslec..........
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 09:15   #548
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Dzien dobry,

Caluski dla wszystkich mamus , ktore mialy dzis zarwana noc.

Biedny Macko i Weronika. Pochorowaly sie maluszki ale mam nadzieje ,ze szybko minie. Trzymajcie sie dziewczyny.

Spoznione zyczenia dla wczorajszych jubilatow i duze buzki oraz 100 lat dla Matyldy i Weroniczki.

Dziekuje wam dziewczyny za psychiczne wsparcie w sprawie TZ
Albo zaczne przymykac oczy na pewne sprawy albo zwarjuje bo innej obcji niema facet jest juz za stary zeby go teresowac
Sliczne zdjecia Jasia jak zwykle . Ciesze sie ze nadrabia zaleglosci w jedzonku.
Kubus rowniez uroczy i jak zwykle grzeczny. Czytelnik maly nam rosnie. A ja jako bibliotekoznawca pochwalam
W nowej spacerowce widzac ze mu bardzo wygodnie skoro tak slodko spi. Oby sluzyla dobrze przez caly czas.

Weronisia przepiekna w nowych fryzurkach. Tak bujnych wloskow to dawno nie widzialam. No i wyglada na roczek.

Gratuluje kolejnych udanych prob jedzonkowych naszej Olci.

Wkleje kilka poobcinanych zdjec. W tym jedno na ktorym widac dobrze mojego malego zlosnika w akcji wozkowej

Stukne wiecej potem bo Gargamelek juz sie obudzil
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 101_1509_587x783.jpg (75,7 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 101_1514_587x783.jpg (104,6 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 101_1516_587x440.jpg (74,3 KB, 18 załadowań)
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 09:15   #549
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
mialam straszna noc, placz i kaszel-jak nie jedno to drugie. Panadol nie pomogl, jesc zbytnio nie chce, temperatury nie ma.Sama nie wiem co myslec..........
Sylwunia no nie i Maciusia coś bierze a kysz chorobo paskudna...
Buziaki dla Maciusia, mam nadzieję że przynajmniej zacznie Ci jeść

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6787787]
U nas dzis byla bardzo niespokojna noc, maly sie budzil co chwile, karmilam go 4 razy az w konu o 3 rano musialam mu podac butle, bo jak juz pisalam karmie tylko jedna piersia i niestety nie mialam juz pokarmu nad ranem do tego po raz pierwszy nam pampersy przeciekly ogolnie jestem niewyspana i polamana
Czekam na wiadomosc od kliniki, kiedy mamy pierwsza wizyte, bo do tej pory kontaktowalismy sie meilowo, ale nadeszla pora na dzialania No i cwiczymy tego naszego maluszka, bo tak naprawde mamy problem z raczkami, ktore sa bardzo slabe, i Oli nie potrafi sie na nich podpierac, co z tego jak dupke podnosi i podciaga nogi do raczkowanai, jesli rece go nie uniosa to sobie poraczkuje nosem po kanapie [/quote]
Lea jak fajnie że sięodezwałaś. Zaintrygowało mnie to co napisałaś na końcu tz. jak ćwiczycie ręce Oliego ? by były silniejsze...bo mój Kubuś na brzucholku wczesniej trzymał się na rączkach a teraz od dłuższego czasu niechce a tylek to i owszem do góry idzie jak talala.

Buziolki dla Ciebie i Oliego
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 09:20   #550
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Motylku cudnie wyglądacie razem z "gargamelkiem" jak piszesz, chociaż wcale nie wygląda na gargamelka, ma takie słodkie i łagodne oczka

No i zazdroszczę że macie już taką wiosenkę że niunio na spacerku bez tych kurteczek, kocyków itp.
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 09:41   #551
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Dzień dobry!

Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego smyka .

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
a pracy super- grafik od 7-15 i jeden weekend pracujący i całe swieta wolne

no i atmosfera super.
Dobrze, że powrót do pracy okazał się udany .

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Maja też przeważnie płacze jak usłyszy płacz innego dziecka. My dziś byłyśmy u jej 2 miesięcznej koleżanki, Majunia w przeciwieństwie do Jasia bardzo interesuje się swoimi koleżankami i kolegami, najchętniej by ich spróbowała, ale to pewnie przez wrodzoną kobiecą ciekawość
Ja też podgryzałam inne dzieci . Moja starsza kuzynka do tej pory mi to wypomina .

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
A dla małych mężczyzn też są super fajne rzeczy, niekoniecznie różowe (ja nie lubię zbytnio różu i w sumie jak ktoś daje Oli ubraniowe prezenty, to bardzo rzadko zdarza się, że różowe wyjątek stanowi moja teściowa i moja babcia, one Olę widziałyby od stóp do głów w różach). Choć przyznam, że ubranka są superowe i jakościowo i wyglądowo, ale cała na różowo???
Również uważam, że wszystko różowe to lekuchna przesada . Ostatnio widziałam całą różowiutką dziewczynkę pchającą różowiusieńki wóżek dla lalek - zaróżowiło mi się przed oczami .
Róż lubię, ale najchętniej w połączeniach: z fioletem, ciemnym brązem, szarością, odpowiednim odcieniem zieleni .
Zajrzałam ostatnio do Zary i na widok dziewczęcych ubranek po prostu opadła mi szczęka. Chłopięce również były ładne, ale już nie takie mniamniuśne i było ich znacznie mniej.

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
mialam straszna noc, placz i kaszel-jak nie jedno to drugie. Panadol nie pomogl, jesc zbytnio nie chce, temperatury nie ma.Sama nie wiem co myslec..........
Sylwuś, idźcie do lekarza. Niech lekarz osłucha Maciusia. Jeżeli płuca i oskrzela będą czyste, to może Maćko kaszle, bo krztusi się śliną, a wtedy płacz może spowodowany być bólem związanym z ząbkowaniem .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6787787]U nas dzis byla bardzo niespokojna noc, maly sie budzil co chwile, karmilam go 4 razy az w konu o 3 rano musialam mu podac butle, bo jak juz pisalam karmie tylko jedna piersia i niestety nie mialam juz pokarmu nad ranem do tego po raz pierwszy nam pampersy przeciekly ogolnie jestem niewyspana i polamana
Czekam na wiadomosc od kliniki, kiedy mamy pierwsza wizyte, bo do tej pory kontaktowalismy sie meilowo, ale nadeszla pora na dzialania No i cwiczymy tego naszego maluszka, bo tak naprawde mamy problem z raczkami, ktore sa bardzo slabe, i Oli nie potrafi sie na nich podpierac, co z tego jak dupke podnosi i podciaga nogi do raczkowanai, jesli rece go nie uniosa to sobie poraczkuje nosem po kanapie [/QUOTE]

Lea, bardzo się cieszę, że do nas zajrzałaś .
Mam nadzieję, że dzielny Oli ładnie wygimnastykuje łapki i wszystko będzie w porządku . A co z kaskiem? Mały będzie musiał go nosić? Wydajesz się być osobą pogodną, która ma wiele dystansu do pewnych spraw - spróbuj zachować spokój, dobrze to wpłynie na Olivierka i na Twój pokarm. A próbowałaś stymulować drugą pierś i odciągać mleko laktatorem? Pewnie tak...

Co do unoszenia pupy, to mój agent wczoraj przez cały dzień był wnerwiony, bo w niedzielę odkrył, że odpychając się od czegoś stópkami można przesuwać się do przodu. No i próbował wczoraj zawzięcie, ale na macie nie ma się na czym zaprzeć . Unosił dupala na kolankach i krzyczał zirytowany, bo nie mógł się ruszyć . Dopiero, gdy przystawiałam mu swoje dłonie do stópek, mógł się odepchnąć i popełzać odrobinę.

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Wkleje kilka poobcinanych zdjec. W tym jedno na ktorym widac dobrze mojego malego zlosnika w akcji wozkowej

Stukne wiecej potem bo Gargamelek juz sie obudzil
Motylku, zdjęcia bardzo ładne, nie należała się mężowi bura . Maksio słodki, elegancki, wiosenny - fiu, fiu! Zazdroszczę Wam pięknej pogody .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 09:44   #552
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Gratuluje kolejnych udanych prob jedzonkowych naszej Olci.

Stukne wiecej potem bo Gargamelek juz sie obudzil
Dziękujemy ślicznie wczoraj była zupka z królika, marchewki, pietruszki i oliwą z oliwek. Znów Olcia otwierała sama paszczę i większość udawało się jej połknąć.

Jaki Gargamelek? Maksio ślicznie wygląda w kurteczce

Jejku u Ciebie Motylku już są liście na drzewach , ciekawe kiedy u nas będą (choć pewnie u dziewczyn na zachodzie Polski to może i już są)
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6787787]
U nas dzis byla bardzo niespokojna noc, maly sie budzil co chwile, karmilam go 4 razy az w konu o 3 rano musialam mu podac butle, bo jak juz pisalam karmie tylko jedna piersia i niestety nie mialam juz pokarmu nad ranem do tego po raz pierwszy nam pampersy przeciekly ogolnie jestem niewyspana i polamana
Czekam na wiadomosc od kliniki, kiedy mamy pierwsza wizyte, bo do tej pory kontaktowalismy sie meilowo, ale nadeszla pora na dzialania No i cwiczymy tego naszego maluszka, bo tak naprawde mamy problem z raczkami, ktore sa bardzo slabe, i Oli nie potrafi sie na nich podpierac, co z tego jak dupke podnosi i podciaga nogi do raczkowanai, jesli rece go nie uniosa to sobie poraczkuje nosem po kanapie [/quote]
To dobrze, że zaczęliście ćwiczenia z Olim. Wszyscy tutaj mocno trzymamy za Oliego.

A dzień ssaka nie pomaga?
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
mialam straszna noc, placz i kaszel-jak nie jedno to drugie. Panadol nie pomogl, jesc zbytnio nie chce, temperatury nie ma.Sama nie wiem co myslec..........
Ja Sylwia myślę, że to zęby. Wskazuje na to: płacz, kaszel (dzieci ząbkujące często dławią się śliną i ją odkasłują) i brak łaknienia.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 09:55   #553
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Dzień dobry.
100 latek dla Matyldzi i Weronisi:roza :.
U nas noc spokojan, jedynym wybrykiem było karmienie o 3 w nocy. Gdyby dostała smoka to by spała do rana, ale coś mnie piersi bolały i wolałam, żeby Agatka ściagnęła mleko. ciagle cos ściagam masuję, żeby jakis zastój się nie zrobił, albo zapalenie.
Lea fajnie,że się odezwałaś. Będzie dobrze
Motylku my tez chcemy taką pogodę. Odpuść sobie z mężem, bo faceci tacy są........
Kubuś ma fajny wózeczek, komfortowy, skoro tak smacznie śpi.
Wrzucam fotorelację z jedzenia zupki jarzynowej z królikiem. Pozdrawiam. Miłego dnia.
P.S mój TŻ " złapał" korzonki....
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P3030171.JPG (46,3 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P3030172.JPG (63,3 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P3030175.JPG (55,4 KB, 6 załadowań)
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:02   #554
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
100 latek dla Matyldzi i Weronisi .
Dołączam się do życzeń: Matyldo, Weroniko - zdrówka i radości!

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
U nas noc spokojan, jedynym wybrykiem było karmienie o 3 w nocy. Gdyby dostała smoka to by spała do rana, ale coś mnie piersi bolały i wolałam, żeby Agatka ściagnęła mleko. ciagle cos ściagam masuję, żeby jakis zastój się nie zrobił, albo zapalenie.
Ja w sobotę miałam zastój przez to jedno nocne karmienie. Wymasowałam pierś ciepłym prysznicem, przystawiałam do niej częściej Jasia i guzki się rozbiły.

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Wrzucam fotorelację z jedzenia zupki jarzynowej z królikiem. Pozdrawiam. Miłego dnia.
Agatka dumnie pręży się w fotelu . Zadowolona, pysio cudnie umazany - widać, że smakowało!

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
P.S mój TŻ " złapał" korzonki....
Współczuję, to podobno straszny ból.
Mnie kręgosłup chyba niedługo pęknie. Odcinek piersiowy wciaż boli, ale najbardziej dokucza mi teraz odcinek lędźwiowy - w każdej pozycji .

Ja chcę na spacer! Dlaczego u nas tak wieje?

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:06   #555
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Poissonivy u nas na większoszci są pąki a na niektórych faktycznie juz listki no i oczywiscie krokusy i przebisniegi
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:09   #556
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dziękujemy ślicznie wczoraj była zupka z królika, marchewki, pietruszki i oliwą z oliwek. Znów Olcia otwierała sama paszczę i większość udawało się jej połknąć.
To jednak Olcia sie rozsmakowała Superrrrrr A tak mam się martwiła i co pyszczek sam się otwiera do jedzenia. Teraz to już mama pewnie siedzi na allegro i zakupi Olci to wybrane krzesełko do karmienia

Joli malutka slicznie wygląda na troniku z umorusaną buzią , ale widać że pysio uśmiechnięty to i smakowało pewnie
co do korzonków to współczuje ponoć to straszliwy ból...wspieraj męża
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:12   #557
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Obiecałam sie wieczorem odezwac ale mamy za soba ciezka noc i nie mialam do niczego glowy

Malej temp skakala jak oszalala, powtorzyl0 sie 40st i ponownie wezwalam lekarza. Nie wiem co bym zrobila gdybysmy nei mieli zlotego abonamentu medycznego-chyba bym sie splukala do reszty, bo wsyztskie wizyty w domu prywatne, na publiczna sluzbe zdrowia nawet nei ma co liczyc(((
Lekarka stwierdzila ze zostanie z nami i poobserwuje mala. O 22 dala blance druga porcje antybiotyku i paracetamol. Potem podlaczyla jej jeszcze kroplowke z elektrolitami bo mala pzreciez przez 3 dni nie jadla, tylko pila chociaz powoli nawet tego odmawiala zaczynala sie odwaniac
nie musze chybab mowic jak mi sie serce lamalo jak widzialam jak ona cierpi, jeszcze taka malutka i nic nie rozumiala z tego co sie dzieje((
mneij wiecej ok polnocy temperatura sie ustabilizowala, mala zasnela spokojnie i spala juz do 6tej ja nawet oka nie zmruzylam z tego stresu
Lek zalecila dalsze podawanie antybio [ 5 dni], paracetamol, cebmulti 2x5kropli, 2xprobiotyk i przepajac.Dzisiaj widze juz znaczna poprawe - chociaz malutka dalej slaba,prawie caly czas spi - ale pierwszy raz od kilku dni usmiechnela sie na dziendobry
Tak bardzo kocham ta swoja smieszke, ze zrobilabym wsyztsko zeby tylko tak nie cierpiala. Mam nadzieje ze kryzys mamy za soba i bedzie juz tylko lepiej

Bardzo Wam dziekuje za wsparcie, dziewczyny! To dla mnie bardzo wazne, szczegolnie ze nawet tz nie mam teraz obok:/

Zaleglosci w czytaniu dzis nadrobie, wiec poki co nie wiem co naskrobalyscie. Rzucily mi sie w oczy natomiast zdj slicznej Weronisi - matko swieta, pzreciez ona moglabym szampon jakis reklamowac!!! pieknotka naprawde, berbeaa napewno jestes dumna z coroni))
Zdj chlopcow - Kubusia, Jasia i Maksia - swietne. Urwiski slodkie - ja zawsze marzylam zeby miec syna
Poissy - doczytalam ze Olunia jednak dala sie pzrekupic mieskiem - hihi gratilacje!


Ehh ide ogarnac domowe pobojowisko
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:13   #558
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Sylwia -

Oby Macius nic zlego nei podlapal.
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:17   #559
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Biankaa to malutka aż musiała mieć kroplówkę dobrze że macie fajną opiekę medyczną i lekarka była pod ręką.

Mam nadzieję że teraz to malej bedzie tylko lepiej, nie martw wię bianeczko mała napewno szybko powroci do zdrowia
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:17   #560
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Obiecałam sie wieczorem odezwac ale mamy za soba ciezka noc i nie mialam do niczego glowy

Malej temp skakala jak oszalala, powtorzyl0 sie 40st i ponownie wezwalam lekarza. Nie wiem co bym zrobila gdybysmy nei mieli zlotego abonamentu medycznego-chyba bym sie splukala do reszty, bo wsyztskie wizyty w domu prywatne, na publiczna sluzbe zdrowia nawet nei ma co liczyc(((
Lekarka stwierdzila ze zostanie z nami i poobserwuje mala. O 22 dala blance druga porcje antybiotyku i paracetamol. Potem podlaczyla jej jeszcze kroplowke z elektrolitami bo mala pzreciez przez 3 dni nie jadla, tylko pila chociaz powoli nawet tego odmawiala zaczynala sie odwaniac
nie musze chybab mowic jak mi sie serce lamalo jak widzialam jak ona cierpi, jeszcze taka malutka i nic nie rozumiala z tego co sie dzieje((
mneij wiecej ok polnocy temperatura sie ustabilizowala, mala zasnela spokojnie i spala juz do 6tej ja nawet oka nie zmruzylam z tego stresu
Lek zalecila dalsze podawanie antybio [ 5 dni], paracetamol, cebmulti 2x5kropli, 2xprobiotyk i przepajac.Dzisiaj widze juz znaczna poprawe - chociaz malutka dalej slaba,prawie caly czas spi - ale pierwszy raz od kilku dni usmiechnela sie na dziendobry
Tak bardzo kocham ta swoja smieszke, ze zrobilabym wsyztsko zeby tylko tak nie cierpiala. Mam nadzieje ze kryzys mamy za soba i bedzie juz tylko lepiej

Bardzo Wam dziekuje za wsparcie, dziewczyny! To dla mnie bardzo wazne, szczegolnie ze nawet tz nie mam teraz obok:/
Bianko, współczuję Ci, musisz przeżywać koszmar .
Dobrze, że Blanka czuje się lepiej, miejmy nadzieję, że wszystko zmierza w dobrym kierunku . Ucałuj ją mocno ode mne i Jasia .

Zastanawiam się tylko, dlaczego mała dostała antybiotyk? Co zdiagnozowała lekarka? Ona na pewno wie, co robi, pytam z czystej ciekawości.

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:27   #561
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

no wlasnie nic nie stwierdzila, ale powiedziala ze skoro stany podgoraczkowe i igoraczka sa juz ponad 5 dni to tzreba dzialac. A nurofen, paracetamol tylko na chwile powoduja obnizenie goraczki trzydniowka to nie jest bo juz ponad 3 dni i zero wysypki:/
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:39   #562
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Najlepsze życzonka dla Matyldzi i Weronisi

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Wrzucam fotorelację z jedzenia zupki jarzynowej z królikiem. Pozdrawiam. Miłego dnia.
P.S mój TŻ " złapał" korzonki....
Widać po zdjęciach, że Agatce smakował króliczek

Współczuję TŻ, mój tata odkąd pamiętam chorował na korzonki, aż któregoś razu wybrał się do kręgarza (ja tam takich rzeczy nie popieram, ale on w to wierzy) i na jakieś 10 lat miał spokój. A ostatnio znów mu zaczęły dokuczać. Podobno ból okropny, pamiętam jak tata wił się z bólu.

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
Poissonivy u nas na większoszci są pąki a na niektórych faktycznie juz listki no i oczywiscie krokusy i przebisniegi
Tak myślałam ...

Mi na razie trudno wierzyć w wiosnę... dzisiaj w Białymstoku pada śnieg
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
To jednak Olcia sie rozsmakowała Superrrrrr A tak mam się martwiła i co pyszczek sam się otwiera do jedzenia. Teraz to już mama pewnie siedzi na allegro i zakupi Olci to wybrane krzesełko do karmienia
Koniecznie musimy kupić, na razie karmię ją na łóżku lub w leżaczku, ale to niezbyt wygodne.

Do podania mięsa przekonała mnie znajoma, której dziecko też nie chciało jeść papek warzywnych i owocowych i lekarz zalecił podanie kabanosa do żucia. Ja aż tak daleko nie posunęłam się, ale podałam jednak mięso. Dodam, że nadal samej marchwi jeść nie chce.
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Dzisiaj widze juz znaczna poprawe - chociaz malutka dalej slaba,prawie caly czas spi - ale pierwszy raz od kilku dni usmiechnela sie na dziendobry
Tak bardzo kocham ta swoja smieszke, ze zrobilabym wsyztsko zeby tylko tak nie cierpiala. Mam nadzieje ze kryzys mamy za soba i bedzie juz tylko lepiej
Dobrze, że z Blaneczką już wszystko dobrze całuski dla dzielnej chorowitki
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:45   #563
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Poissy to podobno przejsciowe i juz ma byc ciepełko
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:48   #564
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
no wlasnie nic nie stwierdzila, ale powiedziala ze skoro stany podgoraczkowe i igoraczka sa juz ponad 5 dni to tzreba dzialac. A nurofen, paracetamol tylko na chwile powoduja obnizenie goraczki trzydniowka to nie jest bo juz ponad 3 dni i zero wysypki:/
Dla mnie to trochę dziwne, że nie stwierdziła nic i podała antybiotyk, przepraszam, że krytykuję jej decyzję, ale wiem, że w wieku niemowlęcym nie powinno podawać się bez wyraźnej przyczyny antybiotyku, a tu podała go profilaktycznie, czyli tak jak robiono 30 lat temu .

A w przypadku Blanki nie było wyraźnej przyczyny, bo nie zrobiła przecież badań (choćby wymazu) czy ma do czynienia z jakąś bakterią.
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6788649]
I pytanie, czy trzeba dziecku podawac kaszke?? Moj maly nie lubi ale jak zrobie troche bardziej gesta i dodam jablko to wcina jak szalony ale tak mysle czy trzeba czy nie?? czy wystarczy troche tak jak ja podaje w deserku czy zeby zupke zagescic, czy tez jednak przelamac malego do kaszki z mlekiem ??[/quote]
Ja kaszek nie podaję, próbowałam raz i Ola zareagowała na nią (określę to delikatnie ) bardzo sceptycznie. Poczekam, aż na dobre rozsmakuje się w tym nieszczęsnym króliku i spróbuję podać znów kaszkę.

A jak Oliemu smakuje bardziej gęsta i z jabłkiem, to czemu mu masz Lea nie dawać? Tylko trzeba pamiętać o dopajaniu.

Edit:
Kanciu kochana obyś miała rację, bo ja nie znoszę zimy i co roku czekam z utęsknieniem na wiosnę, krokusy i "bąki" na drzewach. Bo ja wiosenna dziewczynka jestem, urodziłam się w pierwszy dzień wiosny .
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:52   #565
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

poissy - mala miala zrobina morfologie, posiew, bad ogolne moczu, zbadala uszka, gardlo, osluchala... powiem ci szczezrze ze tez jestem duza pzreciwniczka podawania antybiotyku na wszytsko, ale w tej sytuacji na wsyztsko bym sie zgodzila byle pomoglo juz nie moglam patrzec jak sie malutka meczy... Co w takiej sytuacji jeszcze mozna bylo zrobic?
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 10:54   #566
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
Poissy to podobno przejsciowe i juz ma byc ciepełko
Kanciu obyś miala rację, ja już chcę wiosnyyyyyyyyyyy
Przyglądam sie na drzewa i krzewy ale jak narazie to tylko pąki i malusiunie listki jeszcze chwilka by bylo zielono, a ja już nie mogę siedoczekać

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6788649]I pytanie, czy trzeba dziecku podawac kaszke?? Moj maly nie lubi ale jak zrobie troche bardziej gesta i dodam jablko to wcina jak szalony ale tak mysle czy trzeba czy nie?? czy wystarczy troche tak jak ja podaje w deserku czy zeby zupke zagescic, czy tez jednak przelamac malego do kaszki z mlekiem ??[/quote]
Chyba na siłe to nie trzeba nigdzie nie piszą że trzeba ! Ja podaję tylko od czasu do czasu i to do picia, ale Ivy ma rację jak małemu smakuje zagęszczona to podawaj tak jak mu smakuje i tyle
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 11:06   #567
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
poissy - mala miala zrobina morfologie, posiew, bad ogolne moczu, zbadala uszka, gardlo, osluchala... powiem ci szczezrze ze tez jestem duza pzreciwniczka podawania antybiotyku na wszytsko, ale w tej sytuacji na wsyztsko bym sie zgodzila byle pomoglo juz nie moglam patrzec jak sie malutka meczy... Co w takiej sytuacji jeszcze mozna bylo zrobic?
Wiem kochana, jak to jest jak dziecko gorączkuję i nie wiadomo co mu jest. I też pewnie wtedy jak Ola miała prawie 40st, to też zgodziłabym się na wszystko, żeby tylko małej pomóc. U nas też paracetamol w czopkach nie mógł zbić gorączki. Lekarz powiedział, że skoro osłuchowo jest ok, to nie ma sensu podawać nic innego jak środki zbijające gorączkę, bo to objawy zakażenia wirusowego i za 3-4 dni powinna być poprawa. I rzeczywiście była , dodatkowo kąpiele w niższej temperaturze zdziałały cuda.
Ale gdyby powiedział, że należy podać antybiotyk, to też na pewno podałabym.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 11:22   #568
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

A my dziś spaliśmy do 10.30 więc wyspana jestem że ho ho. Mój TZ zaspał i zamiast o 5 obudził się o 7 więc wysłałam go z Kacem do szkoły
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 11:25   #569
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Najlepsze życzenia dla Matyldzi od koleżanki Weroniki i jej mamy!
Bardzo się bianko cieszę że Twojej Blaneczce już lepiej i że taką opiekę lakarską masz. Oczywiście że jestem bardzo dumna ze swojej dzidzi ale Ty zapewne też ze swojej i wszystkie jak tu jesteśmy ze swoich też! Jest takie powiedzenie że każda matka uważa swoje dziecko za naj... i ja sie pod tym podpisuję ale czy w okresie dojrzewania córki też to zrobię?

No i sama Lea się pojawiła, kłaniam się nisko teściowej z Olim jak poćwiczysz to będzie miał takie musłuły jak Pudzian (przydadzą się do obrony kokochy)

Agatka też smakosz widzę i jaką minkę wiele mówiącą zrobiła na 3 fotce! Śliczne ona ma te policzki, zawsze z Olą je mylę

Motylku psyt Weronika jest zdrowa! Ale Maksiu jaki letni, jak to Włoch opali się przed latem w Polsce i tu jak przyjedzie dziewczyny oszaleją!

Wózek Kubusia jak na faceta przystało wypaśny a sam właściciel zadowolony conajmiej tak samo jak w obięciach mamusi!

Poiss a dlaczego królik nieszczęsny?

Dziękuję za życzenia wszystkim ciociom forumowym a szczególnie pięknie wiadomo narzeczonemu i za przyzwoleniem mamusi

Sylwia współczuję tej ciężkiej nocki ale poprawia mu się już ze zdrowiem?
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-04, 11:32   #570
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Maly znow spi...
Dziekujemy za komplemanty ciociom wizazowym

Lea trzymam kciuki za Oliego zeby obeszlo sie bez noszenia kasku . A jak juz o pisalas ze na szczescie to krotki okres czasu.
Ja podaje Maxowi kleik kukurydziany na 180 ml 3 lyzeczki , raz dziennie i karmie go butelka ze smoczkiem trojprzeplywowym Aventu. Dzis zjadl 150 ml , widocznie nie byl glodny. Tez kupilam mu warzywka z jagniecina ale chyba sie wstrzymam z podaniem az skonczy 6 miesiacy. Na dzien dzisiejszy tylko owoce i warzywa.


Ivy a tego krolika to nie mozesz zmieszac na probe z lyzeczka marchewki lub innego warzywka? Czy to juz jest takie gotowe danko z miesem i warzywami?

Ja tak sie cieszylam cieplem i sloneczkiem a tu zapowiadaja na czwartek sniegDzis jest juz wyraznie chlodniej bo tylko 10 st.

Biankaa trzymaj sie. mam nadzieje ,ze juz jest po kryzysie i teraz z Blanka bedzie tylko lepiej.

Sylwia jak Macius?

Joli Agatka sliczna. I widac ze apetyt niuni dopisuje. Oby tak dalej. No i kuruj meza bo biedaczysko pewnie cierpi.

Mysia fajnie ci ze pospalas. U nie pobutka o 7...chyba juz bede musiala sie do tego przyzwyczaic.

Barbeaa przepraszam! Zle doczytalam a to Blanka sie pochorowala bidulka.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.