Plotkowy dla dietetyczek :) IV

[tamonita]

Napisane przez Baby14

Czesc dziewyny ! Ale mnie nie byloo... az wstyd ;/ Dzis nie ide do szkoly wiec nadrobie zagległosci i poczytam Was ;]

Tak więc zaraz sie bede szykowała na wyjście na miasto Miłego dnia

Tamo: a czemu to na wfik nie idziesz? 3mac kciuki bedziemy mocno. A po szkole ..to za co mamy trzymac?

A Ty czemu do szkoły nie idziesz ? Wagary
Popołudniu chciałabym abyście trzymały kciuki za moją sądną wizytę u lekarza... Bo wiele od niej zaley... Udanego wyjścia na miasto szczęściaro

Tymczasem patrze z lekką nerwicą przez okno, bo robi się pochmurno i zapowiada się deszcz

[Baby14]

Napisane przez tamonita

A Ty czemu do szkoły nie idziesz ? Wagary
Popołudniu chciałabym abyście trzymały kciuki za moją sądną wizytę u lekarza... Bo wiele od niej zaley... Udanego wyjścia na miasto szczęściaro

Tymczasem patrze z lekką nerwicą przez okno, bo robi się pochmurno i zapowiada się deszcz

Żadne tam wagary Zakupy z mamą
Oj to trzymam mocno kciuki za wizyte u lekarza. Daj znac jak poszlo Ale na pewno bedzie dobrze

A u mnie świeci słoneczko Chociaz mysle ze potem bedzie padac ^^.

No to ja zmykam sie ubierac. Paa

[Milka19]

Taka ładna pogoda - nic tylko wagarować

Chciałam coś wczoraj naskrobać, ale widocznie sąsiad mi ruter przestawił albo wyłączył i straciłam sygnał

Karolinko mam nadzieje, że dzisiejszy dzień będzie lepszy od poprzednich (a o to chyba nie będzie trudno) Solarium na ładną cerę Jeżeli już coś to tylko chwilowa poprawa będzie, a potem będzie jeszcze gorzej Ja wogole jestem mega przeciwniczką solarek, zawsze mi się skóra jeży jak widze te młode dziewczęta regularnie udające się na te patelnie Przecież to 1000 razy gorsze od słońca

Jabłuszko ale mama Ci stracha narobiła Rodzice są czasem jak dzieci - nic nie myślą

Agolku co za książka

Ewuś powodzenia w nowej pracy Ja nadal szukam, ale strasznie wybredna jestem

[agolek]

Napisane przez tamonita

Popołudniu chciałabym abyście trzymały kciuki za moją sądną wizytę u lekarza... Bo wiele od niej zaley... Udanego wyjścia na miasto szczęściaro

Tymczasem patrze z lekką nerwicą przez okno, bo robi się pochmurno i zapowiada się deszcz

trzymam kciuki napewno bedzie ok

Napisane przez Milka19

Taka ładna pogoda - nic tylko wagarować


Agolku co za książka

Ewuś powodzenia w nowej pracy Ja nadal szukam, ale strasznie wybredna jestem

dawno Cie nie widzialam Milko zazdroszcze pogody bo u mnie juz kolejny dzien mroz straszny..
czytam teraz Angels Flight - Michael Connelly. Poleca wszystkim jego ksiazki, sa poprostu rewelacyjne. Zawsze o morderstwie,zawsze swietnie opisane, ciezko przestac czytac

a ja wlansie wypilan kawke i sie zbieram do wyjscia. Zimno jak nie wiem.. Nie moge sie juz piatku doczekac

mileog dnia robaczki

[andzya]

ja jestem po pierwszej nocy w nowym mieszkanku w ktorym mieszkam razem z TŻ'etem . Narazie jest okej,tylko tak jakos rodziny mi brakuje ...

a zaraz sie wybieram na cwiczenia z mikrobiologii, na ktore nie jestem zbytnio przygotowana,a wiem,ze bedzie wejsciowka
Trzymajcie kciuki

[agness51]

Witam

Jaaa,u mnie w nocy i nad ranem prószył śnieg ale już się stopił

Tamo,Nefre - Trzymam kciuki
Baby - Ładnie to tak nas zaniedbywać?? ^^^
Agolku - Oby Ci dzień w pracy szybciutko zleciał
Andzya - Pewnie początki są zawsze najgorsze,trzeba się przyzwyczaić do nowego otoczenia,i w ogóle ale masz przy sobie ukochaną osobę,z którą chcesz dzielić życie,więc mam nadzieję,że szybko się zaklimatyzujesz w nowym miejscu
Oby Ci się poszczęściło na tej wejściówce

Zmuście mnie,żebym się wzięła za naukę jeszcze potem idę do koleżanki,żeby mi wytłumaczyła matmę,oby to było spotkanie naukowe,a nie towarzyskie

Miłego dnia

[Ewusia_marchew]

Napisane przez tamonita

Btw. również prosze o trzymanie kciuków od 8.55- 9.40 i od 12.35-13.25 No i popołudniu, ale o to poprosze juz po powrocie ze szkoły

trzymam kciuki w szkole a za lekarza jeszcze mocniej

Napisane przez Baby14

Żadne tam wagary Zakupy z mamą

ale masz fajnie ja jak do szkoły chodziłam to musiałam być umierająca żeby móc nie iść do szkoły, w związku z tym musiałam sama sobie organizować wagary

Napisane przez Milka19

Ewuś powodzenia w nowej pracy Ja nadal szukam, ale strasznie wybredna jestem

a gdzie byś chciała pracować?

ja tam nie jestem wybredna, bo jednak ciężko pogodzić jakąś porządną pracę z moimi dziwnymi studiami, utrzymaniem domu w porządku i innymi obowiązkami, więc taka umowa-zlecenie na kilka dni w miesiącu to dla mnie w sam raz żeby sobie dorobić

Napisane przez andzya

ja jestem po pierwszej nocy w nowym mieszkanku w ktorym mieszkam razem z TŻ'etem . Narazie jest okej,tylko tak jakos rodziny mi brakuje ...

a zaraz sie wybieram na cwiczenia z mikrobiologii, na ktore nie jestem zbytnio przygotowana,a wiem,ze bedzie wejsciowka
Trzymajcie kciuki

tak to zawsze jest na początku, ale na pewno się przyzwyczaisz na każdego przychodzi pora żeby opuścić dom przynajmniej masz przy sobie TZ-a, ja się wyprowadzałam z siostrą i byłam przerażona ze się pozabijamy na szczęście nie jest źle

trzymam kciuki za wejściówkę

Napisane przez agness51

Zmuście mnie,żebym się wzięła za naukę jeszcze potem idę do koleżanki,żeby mi wytłumaczyła matmę,oby to było spotkanie naukowe,a nie towarzyskie

ucz sie ucz żadnego plotkowania


ja też idę do nauki, bo czwartek niebezpiecznie się zbliża a jutro nie będę miała za bardzo czasu na naukę


miłego dzionka

[Milka19]

Napisane przez agolek

czytam teraz Angels Flight - Michael Connelly. Poleca wszystkim jego ksiazki, sa poprostu rewelacyjne. Zawsze o morderstwie,zawsze swietnie opisane, ciezko przestac czytac

O morderstwie Dawno nieczytałam żadnych kryminałów, więc pewnie się skuszę

Napisane przez andzya

a zaraz sie wybieram na cwiczenia z mikrobiologii, na ktore nie jestem zbytnio przygotowana,a wiem,ze bedzie wejsciowka
Trzymajcie kciuki

Kciuki trzymane

Napisane przez Ewusia_marchew

a gdzie byś chciała pracować?

Na pewno nie skuszę się na żadną pracę w supermarkecie do wykładania towarów, jako hostessa albo kasjerka (a tego typu ogłoszeń jest masa). Nie chce już pracować w ten sposób. Doszłam do wniosku, że nie po to się tyle uczę, żeby zasuwać przez 10 godzin za marne grosze Chce mieć jakąś ambitniejszą pracę. Zdaje sobie sprawę, że jak narazie może to być praca tylko na 1/2 etatu i pewnie dlatego tak ciężko mi coś znaleźć, dodatkowo nie mam doświadczenia.

Marzy mi się praca w agencji reklamowej, ewentualnie spróbuje praktyk w banku W sumie zgodziłabym się na każdą pracę byle była ciekawa, dawała szanse rozwoju i satysfakcje - z takim nastawieniem pozostane bezrobotna do końca życia

[agolek]

Napisane przez agness51

Zmuście mnie,żebym się wzięła za naukę jeszcze potem idę do koleżanki,żeby mi wytłumaczyła matmę,oby to było spotkanie naukowe,a nie towarzyskie

Miłego dnia

do nauki

pomoglo ? naucz sie teraz to potem bedziesz miala z glowy

ja wlasnie koncze lunch. Mam dzis znowu nudnawy dzien ale nie narzekam bo od jutra sie zacznie zadymka

mileog popoludnia kochane.

[Diablicaa]

Witam !!!!!
Ale mnie dawno nie było!!!! Stęskniłam sie za Wami kochane
Co tam u Was dobrego????
Tamo,Nefre - oczywiście trzymam za Was kciuki
Andzya- trzymam kciuki napewno sie przyzwyczisz do nowego mieszkania
Agness51- PROSZE SIE BRAĆ DO NAUKI ZADNE PLOTECZKIBO BEDZIE BACIK HEHE


POZDRAWIAM KOCHANE NAPISZCIE JAK TAM POSZŁO
BUZKIIIII

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

Gujanko- a może jednak odpuści powinien

ha wiec jednak chyba troche odpuscil, bo zaliczyl mi poprzednie konsultacje, a nie spodziewalam sie tego. Dzis mialam ostatni temat do zaliczenia, pytani enie bylo trudne, wynik w czwartek Ale juz chyba dzis napisalam ok, wiec tak sie nie martwie. Jak dostane w czwartek wpis, to jeszcze do profesora na examin, ale tu na pewno nie mam sie czym martwic, tzn cos tam sie poucze, ale w zasadzie moja edukacja juz sie zakonczyla... no, niby jeszcze 3 przedmioty mamy w biezacym semestrze, ale watpie zeby nam ktos examiny z tego na koniec robil, bo kto to widzial wogole jakies zajecia jeszcze, jak co niektorzy na roku to juz prace mgr koncza pisac...

achhhhhh, teraz sie relaksuje, a pod wieczór ide na spotkanie w sprawie pracy. tzn ide tylko tak zobaczyc co i jak,bo to takie "zbiorowe" spotkanie dla zainteresowanych i zwiazanych z rowerami.. pracowac akurat chyba sie nie zdecyduje, bo planuje - chyba - zrobic jeszcze jakies ambitniejsze praktyki, a poza tym magisterka juz dluzej czekac nie moze...

[madame_apple]

Witajcie

Napisane przez LoLcIa123

Wczorajszy dzień rozpoczął się okropnie i skończył się tak samo okropnie,najpierw tata,później sprzeczka z Tż-etem,później z bardzo dobrą koleżanką,a na koniec dnia dowiedziałam się,że koleżanka z klasy zepsuła moje mp3,totalna załamka.
Dzisiaj już było trochę lepiej,na technologii udało mi sie pościągać,później byłam w solarium,jakoś minęło .
Nie mam siły niestety nadrabiać,wybaczcie.

biedaczek...
Mam nadzieję, że dziś już lepszy dzień kochana

Napisane przez Ewusia_marchew

super ze jesteś na specjalizacji radiowej jestem z Ciebie dumna
a co do wagarów to popieram

a co do wagarów to skoro tak popierasz... dziś znów wpadły^^ Patologia jakaś ze mnie się robi, ale skoro pogoda taka śliczna to aż grzech siedzieć na wykładach ...

Napisane przez Ewusia_marchew

zastanawiałam się nad powtórką, ale nie wiem czy dam radę, okropnie mnie to odstrasza

no Ewuś, dawaj razem ze mną - możemy stworzyć minigrupę wsparcia
btw. mam dziś takie zakwasy na brzuchu od a6w i takie zakwasy "z tyłu łydek i kolan" od skakanki, że aż strach Ale najlepsza metoda na zakwasy to je rozćwiczać co też dziś uczynię

Napisane przez Ewusia_marchew

miałam mieć taki spokojny dzień, a okazało się że dopiero teraz naprawdę usiałam włoskiego w prawdzie nie miałam tylko poszlismy z wykładowcą do knajpy (norma, łatwo go namówić a my to wykorzystujemy ), ale później udałam się z kumpelą do agencji pośrednictwa podpisać umowę na rozdawanie ulotek (wiem ze to niezbyt lotna praca, ale lepsze to niż nic ), później po kosmetyki z Ori do Chorzowa, szybki powrót do domu, obiad i na angielski nawet fajnie było, uczy nas amerykanka która w ogóle nie zna polskiego wiec mamy pole do popisu po angielskim zakupy jedzeniowe, bo lodówka pusta już była, które z truden dotachałam do domu no i oto jestem

ale fajny taki knajpiany wykładowca
życzę powodzenia w ulotkowaniu, do tego trza mieć mega pozytywne nastawienie żeby nie przejmować się wszystkimi ludźmi, którzy nie chcą brać od Ciebie ulotek
A co do angielskiego to też zawsze najbardziej lubię lekcje z native speakerami - zawsze to ciekawsze niż Polak, ktory zgrywa Anglika^^
Fajny miałaś dzień, taki zabiegany

Napisane przez tamonita

Jabłuszko, w sumie to ja do Gdańska tak daleko nie mam.. Ale fali radiowych raczej nie załapie, aczkolwiek jakbys w jakiejś Zetce czy RMFce pracowała to będe wierną słuchaczką Co do opalania, to ja raczej zawsze karnacje taką miałam całkiem ciemną, tylko dzięki mojej 'boskiej' diecie strasznie blada sie zrobiłam Ale opalać sie nie mam zamiaru, pójde chyba na to solarke
Poza tym, to bardzo mi miło, że jesteś ze mnie dumna Słoneczko A te słowka to z: uczuć, emocji i cech charakteru + wygląd, ubiór, i takie podstawowe typu: uczeń, imię itd. z poprzedniej lekcji... ogółem około 200

a to zazdroszczę ciemnej karnacji, chciałabym taką mieć... naczy tak na ogół to jestem przyzwyczajona do swojej bladości, nawet ją dość lubię. Ale latem, kiedy wszyscy wkoło chodzą brązowi to kolor mojej skóry zaczyna mnie dołować
Solarka powiadasz? Hmmm... tylko, że to drożej ^^ No i nie wiem w sumie czy naturalne słońce nie jest jednak zdrowsze dla skóry...
btw. fajne te słówka z francuskiego, takich to sie jeszcze mozna uczyc

Napisane przez agness51

nic nie kupiłam,bo stwierdziłam,że tuniki mnie skracają
i w ogóle zastanawiam się czemu TŻ mi tak słodzi chyba za bardzo zaślepiony jest

co do tunik - też doszłam niedawno do takiego wniosku choć wcześniej uwielbiałam
a co do TŻa - nie narzekaj kobieto tylko się ciesz wiem, wiem co za dużo to nie zdrowo, ale nigdy nie wiadomo kiedy ta ochota na słodzenie mu przejdzie

gujanko widzę, że koniec-końców nie było tak źle gratuluję tego, że już koniec egzamów się zbliża
Miłego spotkania A praca to jaka by była? Jakiś sklep rowerowy czy co...?

Napisane przez nefre

Jutro mam próbna z polskiego i o dziwo się stresuję jak cholercia.... :załamka:

A w ogole to ... dobra wiadomosc.. prawdopodobnie jeszcze 17 dni i... aaaaah!

- za próbną
- żeby te 17dni szybko zleciało

Napisane przez tamonita

Btw. również prosze o trzymanie kciuków od 8.55- 9.40 i od 12.35-13.25 No i popołudniu, ale o to poprosze juz po powrocie ze szkoły

na te poranne kciuki już za późno, ale za lekarza zacissskam

Napisane przez Baby14

Czesc dziewyny ! Ale mnie nie byloo... az wstyd ;/ Dzis nie ide do szkoly wiec nadrobie zagległosci i poczytam Was ;]

wstyd!!! mam nadzieję, że nieprędko takie zaniedbania się powtórzą

Napisane przez Milka19

Taka ładna pogoda - nic tylko wagarować

otóż to

Napisane przez andzya

ja jestem po pierwszej nocy w nowym mieszkanku w ktorym mieszkam razem z TŻ'etem . Narazie jest okej,tylko tak jakos rodziny mi brakuje ...

nic dziwnego, trzeba czasu żeby się zadomowić Ważne, że TZ blisko...

Napisane przez andzya

zaraz sie wybieram na cwiczenia z mikrobiologii, na ktore nie jestem zbytnio przygotowana,a wiem,ze bedzie wejsciowka
Trzymajcie kciuki

Napisane przez agness51

Zmuście mnie,żebym się wzięła za naukę jeszcze potem idę do koleżanki,żeby mi wytłumaczyła matmę,oby to było spotkanie naukowe,a nie towarzyskie

Uczyć się bo jak nie to zarobisz tasaczkiemmm!!!

Napisane przez Ewusia_marchew

ale masz fajnie ja jak do szkoły chodziłam to musiałam być umierająca żeby móc nie iść do szkoły, w związku z tym musiałam sama sobie organizować wagary

to czułaś zawsze taką wagarową adrenalinkę Też fajnie
U mnie to wyglądało mniej więcej tak: "słuchajcie jakby co to nie idę do szkoły" pod względem wagarów moi rodzice są maksymalnie liberalni...dlatego taki leń ze mnie

Napisane przez Ewusia_marchew

ja też idę do nauki, bo czwartek niebezpiecznie się zbliża a jutro nie będę miała za bardzo czasu na naukę

a co, jutro szykuje się taki zabiegany dzień?

Napisane przez Milka19

Na pewno nie skuszę się na żadną pracę w supermarkecie do wykładania towarów, jako hostessa albo kasjerka (a tego typu ogłoszeń jest masa). Nie chce już pracować w ten sposób. Doszłam do wniosku, że nie po to się tyle uczę, żeby zasuwać przez 10 godzin za marne grosze Chce mieć jakąś ambitniejszą pracę. Zdaje sobie sprawę, że jak narazie może to być praca tylko na 1/2 etatu i pewnie dlatego tak ciężko mi coś znaleźć, dodatkowo nie mam doświadczenia.

Marzy mi się praca w agencji reklamowej, ewentualnie spróbuje praktyk w banku W sumie zgodziłabym się na każdą pracę byle była ciekawa, dawała szanse rozwoju i satysfakcje - z takim nastawieniem pozostane bezrobotna do końca życia

Trzymam kciuki Milkuś, mam nadzieję, że uda Ci się w końcu znaleźć coś odpowiedniego

Napisane przez Diablicaa

Witam !!!!!
Ale mnie dawno nie było!!!! Stęskniłam sie za Wami kochane
Co tam u Was dobrego????

a u Ciebie co dobrego, albo złego ?

A ja dziś zmobilizowałam się do pójścia na jedne ćwiczenia aż Później umówiłam się z mama na mieście i poszłyśmy na rajd po urzędach i notariuszach, bo staramy się o "zwrot mienia" - mama i dwie ciocie mają ze spadku jakiś dom w Wilnie i chcą dostać odszkodowanie skoro można się o takowe ubiegać. Nie znam się na tym, ale a nuż coś dostaną - fajnie by było
Wróciłam do domu i zaraz potem poszłam na relaksujący słoneczny spacer Piękna pogoda, zima mogłaby nie przychodzić...

Poza tym mam zakwasy o czym wspominałam, lekkiego doła (ale staram się odganiać złe myśli na wszelkie sposoby) i szalonego wk**wa na Szybką Kolej Miejską, która to się remontuje i w efekcie zamiast 6 pociągów na godzinę kursują tylko 2. I tak do końca maja. Jeżdżą co pół godziny, a co gorsza są tak zatłoczone, że masakra... ech

Miłego dnia plotkary

[schism_]

O żesz,ile nowych postów
Wiosennej aury ciąg dalszy Gdyby tylko było o 5 -10stopni cieplej
Dziś uraczyli mnie informacją ,o podaniu terminów ustnych matur. Z polskiego mam 13 maja we wtorek ,anglik podstawa ;P 27 maja o_O Dogodniejszy byłaby data na odwrót z angielskim ,a prezentacja tydzień po. Mówi się trudno
Matka wróciła od mej endokrynolog z wynikami, i babsztyl kazał na miesiąc odstawić hormony tarczycy,oczywiście się nie dostosuje i idę do innego dr'a bez których gdy 2 dni nie wezmę nie funkcjonuję ,a co dopiero jakbym tak postąpiła,...No i waga skoczyłaby 10kilo w górę Zabieg operacyjny znów poczeka ,zresztą nie uśmiecha mi się pobyt tam,nawet na godzinę
Szykuję obiad, (jeśli można tym nazwać podgrzewanie pizzy )potem przeczytam notatki z geografii,wosu i matmy, ot dla utrwalenia.
Trzymajcie się )

[nefre]

Własnie wróciłam od lekarza..

Kochane zapomniałam się pochwalić. Wada wzroku się cxofa Tzn juz mam dobzre ustawione oczka, lewe nie ucieka ^^ Robienie codizennie zeza jednak coś daje ;D Odstawiłam psychotropy, czuję się juz dobrze, chociaz zauwazyłam, ze po odstawieniu mam wiekszy aptety, co mi się nie bardzo podoba....

Dzisiaj miałam maturę ustną z polskiego ==' Ludzie, jakie pokopane. Jak będę miała 30% to będzie dobrze...

A tak pzoatym to wiecie, ze ucze się podstawowych zabiegów laryngologicznych oraz sanitarnych? ^^ W sensie robienie zastrzyków, szycie, zmienianie ciśnienia w uszach, odcsik z ucha.. Całkiem fajna zabawa jest przy tym. A wszystko dzięki znajomemu lekarzowi... ^^ Kto wie.. moż ekiedyś to się przyda, moze wyjadę gdzies na misję na Ukrainę czy do Afryki a tam takie rzeczy to podstawa

Powinnam teraz siedziec i uczyć się do matury, a ja jak zwykle wizażuję i gram w bilarda ;D Bosko.

Schizm - nie funkcjonujesz? A może to już uzależnienie?
Agnes - do nauki! ;*
Andzya - napisz coś więcje o nowym mieskzaniu, jak wyprowadzka itepe . Mnie to czeka za pól roku ^^

Idę ciosac w bilarda ;D
Miłego wtorku kochane ;*

[schism_]

Nefre-winszuję poprawy z tą wadą wzroku Z ta nauką wykonywania zabiegów medycznych,ciekawa sprawa Przyznam,że medycyna mnie fascynuje od dawien dawna. Chemia i fizyka mniej
Uzależniona od tyroksyny nie jestem Poprostu organizmowi,któremu z dużym trudem idzie wytwarzanie tych hormonów zwalnia się cały metabolizm stąd ta wahania samopoczucia...Ot taka protezka jak u cukrzyka insulina ;> Zresztą załatwiłam sobie od rodzinnego receptę na owe dobrodziejstwo +drugi mocniejszy/skuteczniejszy rodzaj więc będzie dobrze

[gujana]

Napisane przez madame_apple

gujanko widzę, że koniec-końców nie było tak źle gratuluję tego, że już koniec egzamów się zbliża
Miłego spotkania A praca to jaka by była? Jakiś sklep rowerowy czy co...?

na rynek wchodzi nowa firma kurierska (rowerowa). chcialam isc zobaczyc jakie warunki itd., bo juz tak pracowalam i wogole jestem w temacie. Ale tak jak juz pisalam teraz nie czas dla mnie na prace (taka) wiec tak tylko z ciekawosci mialam isc. Ale ostatecznie nie poszlam, kolega poszedl to mi opowie..

Tak jak piszesz, Jabluszko, faktycznie nie bylo tak zle. Ostatecznie doktor doskonale wie, ze zaliczam ten przedmiot ponadprogramowo i nie na wlasne zyczenie i pewnie dlatego nie byl taki wymagajacy jaknormalnie. Swoja droga -jeden z bardziej koszących w instytucie, ale ja go akurat cenie, bo jeden z porzadniejszych, ze tak powiem. Nie olewa studentów, wiec gdy sam daje duzo z siebie to i ma prawo od nas wymagac.. A poza tym sympatyczny i zajecia cechowala mila i fajna atmosfera.



Nefre - a jaka masz wade oczu? gratuluje poprawy. A na maturze na pewno poszlo CI lepiej niz myslisz!


Wogole to dzis upieklam pizze pierwszy raz sama w domu. Balam sie bo mam kiepski piekarnik, ale wyszla idealna. Mysle ze skonczymy z TŻtem zamawianie z knajp i bedziemy teraz cudować sami z pieczeniem..

[Spaza]

Napisane przez madame_apple

Poza tym mam zakwasy o czym wspominałam, lekkiego doła (ale staram się odganiać złe myśli na wszelkie sposoby) i szalonego wk**wa na Szybką Kolej Miejską, która to się remontuje i w efekcie zamiast 6 pociągów na godzinę kursują tylko 2. I tak do końca maja. Jeżdżą co pół godziny, a co gorsza są tak zatłoczone, że masakra... ech

skąd ja to znam

[Milka19]

Napisane przez Diablicaa

Witam !!!!!
Ale mnie dawno nie było!!!! Stęskniłam sie za Wami kochane

A my za Tobą

Napisane przez gujana

bo planuje - chyba - zrobic jeszcze jakies ambitniejsze praktyki

No ja też planuje już od miesiąca

Napisane przez madame_apple

Trzymam kciuki Milkuś, mam nadzieję, że uda Ci się w końcu znaleźć coś odpowiedniego

Oj trzymamy, trzymamy te kciuki bo chyba niedługo jak nic nie znajde to złapie mega doła i się zamknę w sobie

Nie daj się dołowi

Napisane przez nefre

A tak pzoatym to wiecie, ze ucze się podstawowych zabiegów laryngologicznych oraz sanitarnych? ^^ W sensie robienie zastrzyków, szycie, zmienianie ciśnienia w uszach, odcsik z ucha.. Całkiem fajna zabawa jest przy tym. A wszystko dzięki znajomemu lekarzowi... ^^ Kto wie.. moż ekiedyś to się przyda, moze wyjadę gdzies na misję na Ukrainę czy do Afryki a tam takie rzeczy to podstawa

Nefre gratuluje dobrej wiadomości związanej ze wzrokiem

Sama bym się takich rzeczy pouczyła

Napisane przez gujana

Wogole to dzis upieklam pizze pierwszy raz sama w domu. Balam sie bo mam kiepski piekarnik, ale wyszla idealna. Mysle ze skonczymy z TŻtem zamawianie z knajp i bedziemy teraz cudować sami z pieczeniem..

O gratulejszyn

[agness51]

Witam ponownie

Otóż muszę się Wam pochwalić,że się nawet pouczyłam a później na spotkaniu z koleżanką przerobiłyśmy trochę materiału no i potem gadałyśmyyy

Gujanko - Gratuluję wypieku
Nefre - Super,że ze wzrokiem wszystko ok

[LoLcIa123]

Napisane przez tamonita

A opalać się nie lubie . Nie moge nigdy na słońcu wyleżeć, to nie na moje nerwy Jestem zbyt ruchliwa . Dlatego w najbliższym czasie musze ruszyć na Solarke .

Ja uwielbiam się opalać! w lato mogę leżeć na słońcu nawet 9/10h
A teraz jak jestem w solarium 15min,to aż żal mi wychodzić,ale wiem że to niezdrowe

Napisane przez tamonita

czyżby wszyscy korzystali z przychylnej aury i wybyli na spacery, randki itp ?

Przychylnej aury? olaboga,pogoda psia

Napisane przez agolek

c pol grejfrucika czerwonego, alez przyjemnie cierpki

Ależ ja nie lubię grefrutów,coś mnie w nosie aż drapie i kiwi,fe ale mogłabym jabłka zjadać tonami

Napisane przez madame_apple

Tylko po powrocie najadłam się strachu - wychodząc nie brałam kluczy bo mam była w domu i powiedziała, że będzie cały czas na pewno więc klucze niepotrzebne. Wracam - dzwonię domofonem - cisza. Powtarzam - nikt nie odbiera. Myślę-co jest? Dzwonię telefonem - dalej nikt nie odbiera. Powtórzyłam wszystkie dzwonienia kilka razy, a tu zero odzewu. W końcu weszłam na klatkę schodową (bo sąsiad drzwi otworzył). Stoję przed drzwiami wejściowymi - dzwonię, pukam, walę pięścią w drzwi, a tu NIC! Myślę-może mam zasnęła i nie słyszy? No to wspięłam się na parapet (mieszkam na parterze) i patrzę przez okno sypialni - nikogo nie ma, nikt nie leży, ale w przedpokoju pali się światło. No więc pierwsza myśl (zwłaszcza, że mam ma problemy z sercem, a dziś wzięła się za generalne porządki więc mogła się zbyt zmęczyć) - "o jezu, pewnie wkładała coś do szafy w przedpokoju i zemdlała bo jeśli światło się pali znaczy, że ona tam jest; a jeśli ona tam jest to nie śpi; a jeśli nie spi to powinna słyszeć dzwonki i otworzyć drzwi!" - wpadłam w taką panikę, że masakra, zadzwoniłam do taty, a ten już miał przyjeżdzać z pracy! I w końcu okazało się, że mam polazła z jakimiś rzeczami do piwnicy i siedziała tam przed pół godziny, a drzwi od piwnicy z zewnątrz zamknięte więc nie mogłam się skapnąć. Uffff! Ale co się nadenerwowałam to moje, jeszcze mnie głowa boli jak diabli Stres tym większy, że jeszcze pamiętam gdy miałam kilka lat i mama w domu straciła przytomność...:/

po prostu wychlastałabym mamie pupe

Napisane przez nefre

A w ogole to ... dobra wiadomosc.. prawdopodobnie jeszcze 17 dni i... aaaaah!

3mam kciuki żeby wypaliło

Napisane przez Milka19

Solarium na ładną cerę. Jeżeli już coś to tylko chwilowa poprawa będzie, a potem będzie jeszcze gorzej Ja wogole jestem mega przeciwniczką solarek, zawsze mi się skóra jeży jak widze te młode dziewczęta regularnie udające się na te patelnie. Przecież to 1000 razy gorsze od słońca.

Oj wiem ale szukałam każdego ratunku dla mojej podupadłej cery,nie chodzę często,staram się ograniczać i dbam o odpowiednie zabezpieczenie.

Napisane przez andzya

ja jestem po pierwszej nocy w nowym mieszkanku w ktorym mieszkam razem z TŻ'etem . Narazie jest okej,tylko tak jakos rodziny mi brakuje ...

Zapamiętałaś co CI się śniło?.Przyzwyczaisz się,kwestia czasu

Napisane przez Milka19

Marzy mi się praca w agencji reklamowej, ewentualnie spróbuje praktyk w banku W sumie zgodziłabym się na każdą pracę byle była ciekawa, dawała szanse rozwoju i satysfakcje - z takim nastawieniem pozostane bezrobotna do końca życia

Emilko chcieć znaczy móc,a tak sympatycznej osóbce nikt nie odmówi pracy,niech by tylko spróbował

Napisane przez nefre

Kochane zapomniałam się pochwalić. Wada wzroku się cxofa Tzn juz mam dobzre ustawione oczka, lewe nie ucieka ^^ Robienie codizennie zeza jednak coś daje ;D Odstawiłam psychotropy, czuję się juz dobrze, chociaz zauwazyłam, ze po odstawieniu mam wiekszy aptety, co mi się nie bardzo podoba....

To wspaniała wiadomość!

Napisane przez nefre

Dzisiaj miałam maturę ustną z polskiego ==' Ludzie, jakie pokopane. Jak będę miała 30% to będzie dobrze...

Na pewno poszło Ci lepiej,zawsze się tak mówi

Napisane przez nefre

A tak pzoatym to wiecie, ze ucze się podstawowych zabiegów laryngologicznych oraz sanitarnych? ^^ W sensie robienie zastrzyków, szycie, zmienianie ciśnienia w uszach, odcsik z ucha.. Całkiem fajna zabawa jest przy tym. A wszystko dzięki znajomemu lekarzowi... ^^ Kto wie.. moż ekiedyś to się przyda, moze wyjadę gdzies na misję na Ukrainę czy do Afryki a tam takie rzeczy to podstawa

Super sprawa,co to za znajomy też chcę

Mój dzisiejszy dzień w ogóle nie był lepszy od poprzednich,rano wstałam w podłym humorze,później miałam jeszcze gorszy[koleżanka o której wspominałam] na religii poszliśmy sobie z połową klasy na piwo,na gejografię wróciliśmy rozbawieni i było mi trochę lepiej ale po powrocie do domu znowu serce dało mi o sobie znać,więc humor natychmiast się zepsuł oby do lepszego dnia

[Ather]

... nie żebym chciała Was przekupić kwiatkami :x

Niektórzy to się nigdy nie zmienią (taka ja, na przykład ) - obiecują poprawę ale w praktyce trwa to tylko kilka dni, a potem znów to samo. I chyba już nie mogę się dłużej zasłaniać brakiem czasu. Przyznaję się - zaniedbałam Was troszeczkę, nie zawsze zaglądam, już sama nie wiem dlaczego.

Jednakże szczerze ufam, że u Was wszystko w porządku, a przynajmniej chciałabym, aby tak było.

gomen nasai

[tamonita]

Napisane przez Baby14

Żadne tam wagary Zakupy z mamą
Oj to trzymam mocno kciuki za wizyte u lekarza. Daj znac jak poszlo Ale na pewno bedzie dobrze

Napisane przez agolek

trzymam kciuki napewno bedzie ok

Napisane przez agness51

Tamo,Nefre - Trzymam kciuki

Napisane przez Ewusia_marchew

trzymam kciuki w szkole a za lekarza jeszcze mocniej

Napisane przez Diablicaa

Tamo,Nefre - oczywiście trzymam za Was kciuki

Napisane przez madame_apple

Kochane bardzo Wam dziękuje za kciuki Nie wiem co bym bez Was zrobiła... U lekarza ok Gorzej tylko poszły mi słówka z francuksiego... taka byłam zła, że aż się poryczałam, bo kułam je jak glupia cały dzień, a tu siadam na sprawdzianie i... klops ! Czarna dziura

Napisane przez nefre

Kochane zapomniałam się pochwalić. Wada wzroku się cxofa Tzn juz mam dobzre ustawione oczka, lewe nie ucieka ^^ Robienie codizennie zeza jednak coś daje ;D Odstawiłam psychotropy, czuję się juz dobrze, chociaz zauwazyłam, ze po odstawieniu mam wiekszy aptety, co mi się nie bardzo podoba....

Barrrrdzo się ciesze !

Napisane przez schism_

Uzależniona od tyroksyny nie jestem Poprostu organizmowi,któremu z dużym trudem idzie wytwarzanie tych hormonów zwalnia się cały metabolizm stąd ta wahania samopoczucia...Ot taka protezka jak u cukrzyka insulina ;> Zresztą załatwiłam sobie od rodzinnego receptę na owe dobrodziejstwo +drugi mocniejszy/skuteczniejszy rodzaj więc będzie dobrze

Schism uważaj aby na te mocniejsze leki, żeby się organizm nie uzależnił, a potem na tzw 'starsze lata' żeby nie wyszło tak, że nic nie bedzie działać bo organizm się uodporni...

Napisane przez LoLcIa123

Przychylnej aury? olaboga,pogoda psia

Toc to stary post był
Mam nadzieję, że Twój jutrzejszy dzień będzie lepszy...


Okropnie zalatany dzień... jutrzejszy taki sam się zapowiada i kolejny rownież... bardzo bym chciała aby ten tydzień się nareszcie skończył, najlepiej żeby był juz 15 marca i żebym miała wolne... ehhh...

[LoLcIa123]

Napisane przez tamonita

Toc to stary post był
Mam nadzieję, że Twój jutrzejszy dzień będzie lepszy...

Aa no fakt
Też mam taką nadzieje,po cichu na to liczę

[agolek]

Napisane przez Ather

... nie żebym chciała Was przekupić kwiatkami :x

Niektórzy to się nigdy nie zmienią (taka ja, na przykład ) - obiecują poprawę ale w praktyce trwa to tylko kilka dni, a potem znów to samo. I chyba już nie mogę się dłużej zasłaniać brakiem czasu. Przyznaję się - zaniedbałam Was troszeczkę, nie zawsze zaglądam, już sama nie wiem dlaczego.

Jednakże szczerze ufam, że u Was wszystko w porządku, a przynajmniej chciałabym, aby tak było.

gomen nasai

Ather, nie czuj sie winna.. Nie zaniedbujesz nic. Czasem czlowiek poprostu potrzebuje odmiany i odpoczynku od pewnych spraw. A potem powraca z nowa energia i zapalem.
Ja tez zauwazylam,ze zagladam rzadziej niz kiedys i czytam tylko wybrane 2-3 watki.

Jesli czujesz,ze taka przerwa dobrze Ci robi to przeczekaj jeszcze. Przypuszczam,ze jako moderatorowi bylo Ci znacznie trudniej czasem poprostu zignorowac pewne rzeczy bo w jakis sposob czujesz sie odpowiedzialna za to co dzieje sie na Dietetyce.

Ciesze sie,ze dzis zagladnelas bo bardzo cenie sobie Twoje wypowiedzi i mysle,ze Dietetyka bez Ciebie nie bylalby taka sama Nie czuj sie jednak do niczego zobowiazana. Rob tylko to co Ci sprawia radosc, nic na sile. Tymczasem sciskam Cie mocno


ja niedawno wrocilam z Lidla,pojechalam specjalnie po moje musy a sie skonczyly!! teraz ogladam ''Supersize v superskinny'' a TZ wlasnie robi pizze zabic to malo chyba pojde do gory zanim sie zroi coby nie kusilo i rozkoszuje sie kieliszkiem wytrawnego szampanazaraz pojde poczytac moja ksiazecze w lozku uwielbiam takie wieczory..

dobranoc aniolki

[Ather]

Napisane przez agolek

Ja tez zauwazylam,ze zagladam rzadziej niz kiedys i czytam tylko wybrane 2-3 watki.

Też bym tak chciała... Kilka wybranych wątków w których jest sympatyczna atmosfera. Ale w moim przypadku to niemożliwe niestety.

Napisane przez agolek

Jesli czujesz,ze taka przerwa dobrze Ci robi to przeczekaj jeszcze. Przypuszczam,ze jako moderatorowi bylo Ci znacznie trudniej czasem poprostu zignorowac pewne rzeczy bo w jakis sposob czujesz sie odpowiedzialna za to co dzieje sie na Dietetyce.

Agolku, właśnie trafiłaś w sedno sprawy. Niestety w ostatnim czasie wchodzę na forum Dietetyki na siłę, z obowiązku, a to wszystko przez to co się tutaj ostatnio dzieje. Jest mi cholernie przykro, że sytuacja tak się zmieniła, jeszcze na początku mojego moderowania było normalnie. A teraz wszędzie tylko ED. W każdym mozliwym wątku.
I od kilku dni mam poważne wahania, zastanawiam się czy nadal chcę to ciągnąć.

Napisane przez agolek

Ciesze sie,ze dzis zagladnelas bo bardzo cenie sobie Twoje wypowiedzi i mysle,ze Dietetyka bez Ciebie nie bylalby taka sama Nie czuj sie jednak do niczego zobowiazana. Rob tylko to co Ci sprawia radosc, nic na sile. Tymczasem sciskam Cie mocno

Napisane przez agolek

ja niedawno wrocilam z Lidla,pojechalam specjalnie po moje musy a sie skonczyly!!

Ja niestety u siebie ich nie znalazłam

Napisane przez agolek

teraz ogladam ''Supersize v superskinny'' a TZ wlasnie robi pizze zabic to malo chyba pojde do gory zanim sie zroi coby nie kusilo i rozkoszuje sie kieliszkiem wytrawnego szampanazaraz pojde poczytac moja ksiazecze w lozku uwielbiam takie wieczory..

Nadal twierdzę, że masz jak w filmie, no, przynajmniej w takie dni i wieczory jak ten.
Zazdroszczę, tak bardzo bardzo


Uznałam ostatnio, że chyba czas, abym pomyślała o kimś na krótszy dłuższy czas. Może jakiś przelotny a jednocześnie dłuższy związek... Jakkolwiek to brzmi. Nic typu "aż po grób" ale... mimo wszystko coś bardziej stałego niż tylko na jeden weekend na imprezie...


Ach i jeszcze jedno. Obiecałam coś Wam pewien czas temu, więc załączam zdjęcia.

[madame_apple]

Napisane przez nefre

Kochane zapomniałam się pochwalić. Wada wzroku się cxofa Tzn juz mam dobzre ustawione oczka, lewe nie ucieka ^^ Robienie codizennie zeza jednak coś daje ;D Odstawiłam psychotropy, czuję się juz dobrze, chociaz zauwazyłam, ze po odstawieniu mam wiekszy aptety, co mi się nie bardzo podoba....

cieszę się baaaardzo, że ze zdrówkiem lepiej
a apetytem się nie martw - to pewnie chwilowe

Napisane przez nefre

Dzisiaj miałam maturę ustną z polskiego ==' Ludzie, jakie pokopane. Jak będę miała 30% to będzie dobrze...

poczekamy-zobaczymy
btw. ustną czy próbną?

Napisane przez nefre

A tak pzoatym to wiecie, ze ucze się podstawowych zabiegów laryngologicznych oraz sanitarnych? ^^ W sensie robienie zastrzyków, szycie, zmienianie ciśnienia w uszach, odcsik z ucha.. Całkiem fajna zabawa jest przy tym. A wszystko dzięki znajomemu lekarzowi... ^^ Kto wie.. moż ekiedyś to się przyda, moze wyjadę gdzies na misję na Ukrainę czy do Afryki a tam takie rzeczy to podstawa

ale czadd fajnie masz z tym znajomym lekarzem...

Napisane przez schism_

Przyznam,że medycyna mnie fascynuje od dawien dawna. Chemia i fizyka mniej

mnie tak samo

Napisane przez schism_

Uzależniona od tyroksyny nie jestem Poprostu organizmowi,któremu z dużym trudem idzie wytwarzanie tych hormonów zwalnia się cały metabolizm stąd ta wahania samopoczucia...Ot taka protezka jak u cukrzyka insulina ;> Zresztą załatwiłam sobie od rodzinnego receptę na owe dobrodziejstwo +drugi mocniejszy/skuteczniejszy rodzaj więc będzie dobrze

no to pozostaje mi wierzyć, że wiesz co robić i że faktycznie będzie dobrze

Napisane przez gujana

Swoja droga -jeden z bardziej koszących w instytucie, ale ja go akurat cenie, bo jeden z porzadniejszych, ze tak powiem. Nie olewa studentów, wiec gdy sam daje duzo z siebie to i ma prawo od nas wymagac.. A poza tym sympatyczny i zajecia cechowala mila i fajna atmosfera.

też bardzo cenię takich wykładowców

Napisane przez gujana

Wogole to dzis upieklam pizze pierwszy raz sama w domu. Balam sie bo mam kiepski piekarnik, ale wyszla idealna. Mysle ze skonczymy z TŻtem zamawianie z knajp i bedziemy teraz cudować sami z pieczeniem..

kongrata trzeba było fotkę wstawić tego cuda

Napisane przez Spaza

skąd ja to znam

moja Ty towarzyszko niedoli
najgorzej było wczoraj - jechałam skm o 6:45 i na peronie pełno takich "roboli" stało. Tłumy. A jak kolejka nadjechała to tak się wszyscy rzucili, że obawiałam się staranowania :P

Napisane przez Milka19

Oj trzymamy, trzymamy te kciuki bo chyba niedługo jak nic nie znajde to złapie mega doła i się zamknę w sobie

to byłoby nie do przeżycia

Napisane przez Milka19

Nie daj się dołowi

Staram się jak mogę...

Napisane przez LoLcIa123

ale mogłabym jabłka zjadać tonami

witaj w klubie

Napisane przez LoLcIa123

po prostu wychlastałabym mamie pupe

no ja swoją tak ochrzaniłam jak chyba jeszcze nigdy w życiu

Napisane przez LoLcIa123

Mój dzisiejszy dzień w ogóle nie był lepszy od poprzednich,rano wstałam w podłym humorze,później miałam jeszcze gorszy[koleżanka o której wspominałam] na religii poszliśmy sobie z połową klasy na piwo,na gejografię wróciliśmy rozbawieni i było mi trochę lepiej ale po powrocie do domu znowu serce dało mi o sobie znać,więc humor natychmiast się zepsuł oby do lepszego dnia

oby do lepszego!
a co do piwka, to świetnie sprawdza się przed nielubianymi zajęciami

Napisane przez Ather

Niektórzy to się nigdy nie zmienią (taka ja, na przykład ) - obiecują poprawę ale w praktyce trwa to tylko kilka dni, a potem znów to samo. I chyba już nie mogę się dłużej zasłaniać brakiem czasu. Przyznaję się - zaniedbałam Was troszeczkę, nie zawsze zaglądam, już sama nie wiem dlaczego.

Jednakże szczerze ufam, że u Was wszystko w porządku, a przynajmniej chciałabym, aby tak było.

gomen nasai

ale się smutno zrobiło
agolek wywalił już takiego mądrego posta, że nic dodać nic ując... rozumiem, że rzadziej zaglądasz, rozumiem dlaczego.
Pozostaje mi wierzyć, że niedługo sytuacja na Dietetyce się zmieni.

Napisane przez tamonita

Gorzej tylko poszły mi słówka z francuksiego... taka byłam zła, że aż się poryczałam, bo kułam je jak glupia cały dzień, a tu siadam na sprawdzianie i... klops ! Czarna dziura

Nie przejmuj się - masz prawo czuć się rozgoryczona, ale czarne dziury są nieodłączną częścią szkolnego zycia
Także nie martw się - następny sprawdzian pójdzie lepiej

Napisane przez tamonita

Okropnie zalatany dzień... jutrzejszy taki sam się zapowiada i kolejny rownież... bardzo bym chciała aby ten tydzień się nareszcie skończył, najlepiej żeby był juz 15 marca i żebym miała wolne... ehhh...

moj jutrzejszy tez zapowiada sie tragicznie zalatany - oby szybko minął...

Napisane przez agolek

ja niedawno wrocilam z Lidla,pojechalam specjalnie po moje musy a sie skonczyly!! teraz ogladam ''Supersize v superskinny'' a TZ wlasnie robi pizze zabic to malo chyba pojde do gory zanim sie zroi coby nie kusilo i rozkoszuje sie kieliszkiem wytrawnego szampanazaraz pojde poczytac moja ksiazecze w lozku uwielbiam takie wieczory..

też bym uwielbiała takie wieczory...

Napisane przez Ather

Nadal twierdzę, że masz jak w filmie, no, przynajmniej w takie dni i wieczory jak ten.
Zazdroszczę, tak bardzo bardzo

i ja i ja! Też twierdzę i też zazdroszczę...

Napisane przez Ather

Uznałam ostatnio, że chyba czas, abym pomyślała o kimś na krótszy dłuższy czas. Może jakiś przelotny a jednocześnie dłuższy związek... Jakkolwiek to brzmi. Nic typu "aż po grób" ale... mimo wszystko coś bardziej stałego niż tylko na jeden weekend na imprezie...

doszłam do podobnych wniosków niedawno...
tylko, że kandydata totalnie brak!
Ty pewnie kogoś masz na oku, hę?

Napisane przez Ather

Ach i jeszcze jedno. Obiecałam coś Wam pewien czas temu, więc załączam zdjęcia.

uhuuu, baaaardzo sexy

Jak jutro nie będę miała zakwasów od góry do dołu to zdarzy się cud Padamm, a tu jeszcze a6w czeka
Rany jaki jutro beznadziejny dzień - pobudka o 5, muszę iść na wszystkie zajęcia (co dla mnie, przyzwyczajonej do wagarów, jest nie do pomyślenia), zajęcia meganudne, a na 19 idę do teatru. Wszystko pięknie, do teatru chętnie pójdę, ale... w domu będę po 16 zmęczona cholernie, a przed 18 już będę musiała wyjść i wrócę pewnie ok. 22-23. Zero wytchnienia. Nie znoszę takich dni gdy praktycznie nie mam czasu dla siebie...
Pocieszcie mnieeeeeeee

Od razu dobranoc kochane, śpijcie słodko

[tamonita]

Napisane przez LoLcIa123

Aa no fakt
Też mam taką nadzieje,po cichu na to liczę

Zobaczysz, że będzie

Napisane przez Ather

Uznałam ostatnio, że chyba czas, abym pomyślała o kimś na krótszy dłuższy czas. Może jakiś przelotny a jednocześnie dłuższy związek... Jakkolwiek to brzmi. Nic typu "aż po grób" ale... mimo wszystko coś bardziej stałego niż tylko na jeden weekend na imprezie...


Ach i jeszcze jedno. Obiecałam coś Wam pewien czas temu, więc załączam zdjęcia.

Chętnie te bym kogoś znalazła...
A tatoo świetny sexi to mało powiedziane

Napisane przez madame_apple

Nie przejmuj się - masz prawo czuć się rozgoryczona, ale czarne dziury są nieodłączną częścią szkolnego zycia
Także nie martw się - następny sprawdzian pójdzie lepiej

moj jutrzejszy tez zapowiada sie tragicznie zalatany - oby szybko minął...


Jak jutro nie będę miała zakwasów od góry do dołu to zdarzy się cud Padamm, a tu jeszcze a6w czeka
Rany jaki jutro beznadziejny dzień - pobudka o 5, muszę iść na wszystkie zajęcia (co dla mnie, przyzwyczajonej do wagarów, jest nie do pomyślenia), zajęcia meganudne, a na 19 idę do teatru. Wszystko pięknie, do teatru chętnie pójdę, ale... w domu będę po 16 zmęczona cholernie, a przed 18 już będę musiała wyjść i wrócę pewnie ok. 22-23. Zero wytchnienia. Nie znoszę takich dni gdy praktycznie nie mam czasu dla siebie...
Pocieszcie mnieeeeeeee

Dziękuje Słoneczko za pocieszenie
A jeśli Ciebie to pocieszy to powiem Ci, że mój jutrzejszy dzień to pasmo załatwiania nieprzyjemnych spraw + kuuuupa nauki, na którą nie wiem czy znajde czas także wolałabym już teatr
Słodkich snów Kochana i zobaczysz, że nie będzie tak źle

Ale jestem zmęczona

[Ather]

Napisane przez madame_apple

ale się smutno zrobiło
agolek wywalił już takiego mądrego posta, że nic dodać nic ując... rozumiem, że rzadziej zaglądasz, rozumiem dlaczego.
Pozostaje mi wierzyć, że niedługo sytuacja na Dietetyce się zmieni.

Czas pokaże.

Napisane przez madame_apple

doszłam do podobnych wniosków niedawno...
tylko, że kandydata totalnie brak!
Ty pewnie kogoś masz na oku, hę?

Wiesz, na oku to ja mam zawsze kogoś Szkoda tylko że częściej się zdarza że na mnie zawieszają oczko faceci, którymi ja nie jestem zainteresowana, co nie oznacza, że są jacyś 'inni'... po prostu jestem zbyt... i to bardzo zbyt - wymagająca.
Dlatego będzie mi ciężko i zdaje sobie z tego sprawę, jednakże nie zamierzam zmieniać tej cechy u siebie.

Napisane przez madame_apple

uhuuu, baaaardzo sexy

dziękuję

Napisane przez madame_apple

Jak jutro nie będę miała zakwasów od góry do dołu to zdarzy się cud Padamm, a tu jeszcze a6w czeka
Rany jaki jutro beznadziejny dzień - pobudka o 5, muszę iść na wszystkie zajęcia (co dla mnie, przyzwyczajonej do wagarów, jest nie do pomyślenia), zajęcia meganudne, a na 19 idę do teatru. Wszystko pięknie, do teatru chętnie pójdę, ale... w domu będę po 16 zmęczona cholernie, a przed 18 już będę musiała wyjść i wrócę pewnie ok. 22-23. Zero wytchnienia. Nie znoszę takich dni gdy praktycznie nie mam czasu dla siebie...
Pocieszcie mnieeeeeeee

Mam nadzieję, że jakoś przez to przebrniesz, jutro już środa, jeszcze potem dwa dni i znów weekend, uszy do góry

Napisane przez tamonita

A tatoo świetny sexi to mało powiedziane

Ale jestem zmęczona

Dziękuję

I jak jesteś zmęczona to uciekaj pod kołderkę, a nie przed kompem siedzisz

Ja chyba wezmę długa kąpiel, mama i dzieciaki już śpią, a ja nie mam co robić... kupiłam nowe olejki do kąpieli więc chyba przyda mi się chwila wyciszenia.
A po 5 jak zwykle pobudka. Ale na spanie jeszcze przyjdzie pora

[malinka_86]

ja sie witam i żegnam bo nawet nie mam chwili czasu, żeby poczytać. Jestem zmęczona strasznie, pozatym źle się czuję. Nie lubię takiej pogody. Ale jutro mam wolne więc nadrobie. Buźka

[tamonita]

Napisane przez Ather

I jak jesteś zmęczona to uciekaj pod kołderkę, a nie przed kompem siedzisz

Ja chyba wezmę długa kąpiel, mama i dzieciaki już śpią, a ja nie mam co robić... kupiłam nowe olejki do kąpieli więc chyba przyda mi się chwila wyciszenia.
A po 5 jak zwykle pobudka. Ale na spanie jeszcze przyjdzie pora

Ehh w sumie to zaraz mykam do łóżeczka... Również czeka mnie pobudka po 5, jak zawsze, ale masz racje, na spanie jeszcze przyjdzie pora...
Miłej, długiej i relaksującej kąpieli


Jednak na dziś się już pożegnam ...
Dobranoc Aniołeczki