Wyjazd faceta do przyjaciółki

[Djuno]

Napisane przez Sofiax

Najlepiej Kasię spytać co konkretnie ma na myśli ale podejrzewam że może jej chodzić też o związek o uczucia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I takie intencje nazywa nieszczerymi?

Napisane przez adeedra

Więc jeśli to nie ewentualny seks jest problemem, to co jest tak nieobyczajnego i pozbawionego smaku w utrzymywaniu przyjacielskich relacji z płcią przeciwną? Przekonanie, że kobieta i mężczyzna są mentalnie niezdolni się dogadywać, związek to mus, ale żeby więcej takich relacji sobie fundować, to nienormalność?

Coś na zasadzie ja nie jem zielonego groszku, więc ty też nie będziesz. Mnie nie są potrzebni inni ludzie i skupiam się tylko na tobie, więc oczekuję wzajemności.

[Sofiax]

Źle bym się czuła gdyby mężczyzna był ze mną w związku i miał także bliską relację z inną kobieta. Przyjaźń to dla mnie bardzo silna więź i coś większego niż oglądanie razem filmów albo wyskoczenie na spacer. To duże zaufanie, przywiązanie i więź i ja bym się czuła po prostu jak w trójkącie będąc w takim związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakonna]

A z innym facetem może mieć taką przyjaźń? Wtedy to nie jest trójkąt, kiedy on ma najlepszego przyjaciela?

wysłane telepatycznie

[Sofiax]

Napisane przez Djuno

I takie intencje nazywa nieszczerymi?

Coś na zasadzie ja nie jem zielonego groszku, więc ty też nie będziesz. Mnie nie są potrzebni inni ludzie i skupiam się tylko na tobie, więc oczekuję wzajemności.

Ja też bym je nazwała nieszczerymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Djuno]

Napisane przez Sofiax

Ja też bym je nazwała nieszczerymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieszczerym nazywasz podryw? To jak wiążą się szczerzy ludzie?

Napisane przez Sofiax

Źle bym się czuła gdyby mężczyzna był ze mną w związku i miał także bliską relację z inną kobieta. Przyjaźń to dla mnie bardzo silna więź i coś większego niż oglądanie razem filmów albo wyskoczenie na spacer. To duże zaufanie, przywiązanie i więź i ja bym się czuła po prostu jak w trójkącie będąc w takim związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale twoja zazdrość o drugą kobietę wynika z twoich kompleksów i faktu, że jesteś zaborcza. To nie jest zdrowe. Przestań forsować to jako normę.

[Sofiax]

Na pewno nie z osobami które są już w związku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez Djuno

Nieszczerym nazywasz podryw? To jak wiążą się szczerzy ludzie?

Ale twoja zazdrość o drugą kobietę wynika z twoich kompleksów i faktu, że jesteś zaborcza. To nie jest zdrowe. Przestań forsować to jako normę.

I teraz negujesz mój pogląd jako kompleksy i niską samoocenę co jest nieprawdą.
Przecież ustakiłyśmy że każdy sobie sam wyznacza granicę tak? To jest moja granica, mam do niej prawo.
O koleżanki i znajome nie miałabym pretensji ale przyjaciółek nie zdzierżę i nikt nie musi mnie zmuszać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakonna]

Zapytam ponownie. Czy partner może mieć przyjaciela mężczyznę?

wysłane telepatycznie

[Djuno]

Napisane przez Sofiax

Na pewno nie z osobami które są już w związku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale tam nie było nic o byciu w związku. Tylko o tym, że każdy facet chce się z nią przespać. Czy tam stworzyć związek. I że to jest nieszczere.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez Sofiax

I teraz negujesz mój pogląd jako kompleksy i niską samoocenę co jest nieprawdą.
Przecież ustakiłyśmy że każdy sobie sam wyznacza granicę tak? To jest moja granica, mam do niej prawo.
O koleżanki i znajome nie miałabym pretensji ale przyjaciółek nie zdzierżę i nikt nie musi mnie zmuszać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ciebie do niczego nie zmuszam. Ja nie twierdzę, że wraz z moją przyjaciółką i moim partnerem tworzymy trójkąt. To ty jesteś zazdrosna o przyjaźń.

[Shawtty]

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67993091]]Nie ,nie zakładam -po prostu sądzę że żaden mężczyzna by nie chciał się ze mną przyjaźnić ,bo jestem nad wraz atrakcyjna i nie chciałabym mi się wieżyc że nie czuje do mnie żadnego pociągu fizyczne -nie ufałabym szczerym incydencją takie faceta.Ja nie wierzę w takie przyjaźnie niezależnie od tego jak piękna czy mało urodziwa jest taka kobieta.[/QUOTE]

Napisane przez Sofiax

No ale ona nie napisała nic o seksie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

napisała

[AlaZala]

Napisane przez zakonna

Zapytam ponownie. Czy partner może mieć przyjaciela mężczyznę?

Nie może! Przecież to byłby trójkąt!

[Sofiax]

Jeżeli fizycznego to fakt , dziwne podejście.

Nie, nie może mieć przyjaciółki.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adeedra]

Napisane przez Sofiax

Nie, nie może mieć przyjaciółki.

Pytanie było o przyjaciela. Przyjaciela. Facet z facetem. Dwóch przyjaciół. Nie może?

[Sofiax]

Nie może z płcią która go pociąga. Bo przyjaźń to fundament każdego związku chyba że się mylę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Djuno]

Napisane przez Sofiax

Nie może z płcią która go pociąga. Bo przyjaźń to fundament każdego związku chyba że się mylę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to nie jest tak, że pociąga płeć, tylko człowiek. Przecież w tym zdaniu nie różnisz się niczym od Kasi.

Czyli jakby był biseksualny, to nie wolno by mu było mieć przyjaciół?

[AlaZala]

Napisane przez Sofiax

Nie może z płcią która go pociąga. Bo przyjaźń to fundament każdego związku chyba że się mylę.

Zazwyczaj to nie płeć "pociąga", tylko konkretna osoba...
Biedni ci biseksualni...

[Sofiax]

Nie wiążę się z osobami biseksualnymi więc nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Djuno]

Rozważałam taką wersję, że może chodzi o to, że nie chciałabyś, żeby twój facet opowiadał jakiejś kobiecie o waszych problemach i radził się jej i wolałabyś, żeby w tym celu udawał się na piwo z facetem. Ok. Coś jak różnica między kobietą ginekologiem a mężczyzną ginekologiem, nie chcesz, żeby miał rady od kobiety, czy jakoś tak.

Ale nie.

Jednak chodzi tylko o seks. Jak nie upilnujesz, to nie wytrzyma i zdradzi. To nie są twoje granice, to patologiczna zazdrość.

[AlaZala]

Napisane przez Sofiax

Nie wiążę się z osobami biseksualnymi więc nie wiem.

Nie wiem, jak to poznajesz...
Każdy może być biseksualny, nawet jeśli nie przyznaje się do tego, a w przeszłości był w związkach z osobami przeciwnej płci.

Ja szczerze przyznaję się, że nie wiem, jakiej jestem orientacji seksualnej i mnie to nie interesuje, bo ta wiedza do niczego nie jest mi potrzebna.

[Sofiax]

Napisane przez Djuno

Rozważałam taką wersję, że może chodzi o to, że nie chciałabyś, żeby twój facet opowiadał jakiejś kobiecie o waszych problemach i radził się jej i wolałabyś, żeby w tym celu udawał się na piwo z facetem. Ok. Coś jak różnica między kobietą ginekologiem a mężczyzną ginekologiem, nie chcesz, żeby miał rady od kobiety, czy jakoś tak.

Ale nie.

Jednak chodzi tylko o seks. Jak nie upilnujesz, to nie wytrzyma i zdradzi. To nie są twoje granice, to patologiczna zazdrość.

Nie nie chodzi o seks i smutne że jeżeli czegoś nie rozumiesz to przeciągasz na swoje. Dla mnie nie ma różnicy pomiędzy kobietą a mężczyzną ginekologiem właśnie dlatego że nie uważam że jedyną relacją pomiędzy kobietą a mężczyzną jest seks Na tym kończę rozmowę bo staje się męczącym kręceniem w koło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez AlaZala

Nie wiem, jak to poznajesz...
Każdy może być biseksualny, nawet jeśli nie przyznaje się do tego, a w przeszłości był w związkach z osobami przeciwnej płci.

Ja szczerze przyznaję się, że nie wiem, jakiej jestem orientacji seksualnej i mnie to nie interesuje, bo ta wiedza do niczego nie jest mi potrzebna.

Zakładam że jak się z kimś wiążę to ta osoba umie określić czy woli kobiety, mężczyzn czy wszystkich albo obojga naraz bo i takich znam.
Dziwne, że według Ciebie taka wiedza jest niepotrzebna bo moim zdaniem przeciwnie, warto chyba poznać samego siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Djuno]

Napisane przez Sofiax

Nie nie chodzi o seks i smutne że jeżeli czegoś nie rozumiesz to przeciągasz na swoje. Dla mnie nie ma różnicy pomiędzy kobietą a mężczyzną ginekologiem właśnie dlatego że nie uważam że jedyną relacją pomiędzy kobietą a mężczyzną jest seks Na tym kończę rozmowę bo staje się męczącym kręceniem w koło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to ty napisałaś, że chodzi o możliwość zaistnienia pociągu seksualnego. Oraz, że jeśli pojawi się przyjaźń, to musi pojawić się też pociąg, jakby jedno warunkowało drugie.

[adeedra]

Napisane przez Sofiax

Nie nie chodzi o seks i smutne że jeżeli czegoś nie rozumiesz to przeciągasz na swoje. Dla mnie nie ma różnicy pomiędzy kobietą a mężczyzną ginekologiem właśnie dlatego że nie uważam że jedyną relacją pomiędzy kobietą a mężczyzną jest seks Na tym kończę rozmowę bo staje się męczącym kręceniem w koło

To jest sprzeczne z tym:

Nie może z płcią która go pociąga. Bo przyjaźń to fundament każdego związku chyba że się mylę.

[AlaZala]

Napisane przez Djuno

Ale to ty napisałaś, że chodzi o możliwość zaistnienia pociągu seksualnego. Oraz, że jeśli pojawi się przyjaźń, to musi pojawić się też pociąg, jakby jedno warunkowało drugie.

Sofiax napisała sprytnie o "pociąganiu", ale nie dodała słowa "seksualnym". Więc teoretycznie można byłoby założyć, że chodzi o jakiś inny pociąg, nieseksualny, i wtedy mogłoby rzeczywiście nie chodzić o seks.

[Djuno]

Napisane przez AlaZala

Sofiax napisała sprytnie o "pociąganiu", ale nie dodała słowa "seksualnym". Więc teoretycznie można byłoby założyć, że chodzi o jakiś inny pociąg, nieseksualny, i wtedy mogłoby rzeczywiście nie chodzić o seks.

Ale pisała też o związkach. Idąc dalej, mogło jej chodzić o zaistnienie jakichkolwiek związków międzyludzkich. I w sumie nie wiem, po co to zakładać, skoro twierdzi, że nie chodzi o zazdrość, ale czułaby się jak w trójkącie, ale jednak chodzi o płeć i orientację. Seksualną.

[zakonna]

Czy Ja dobrze rozumiem? Facet może mieć męskiego przyjaciela Ale nie może mieć kobiety przyjaciółki. Ale nie chodzi o seks. Tak można to streści?

wysłane telepatycznie

[Djuno]

Napisane przez zakonna

Czy Ja dobrze rozumiem? Facet może mieć męskiego przyjaciela Ale nie może mieć kobiety przyjaciółki. Ale nie chodzi o seks. Tak można to streści?

wysłane telepatycznie

Bo Sofiax jakoś oddziela seks od związku i zakochania, co jednocześnie rozumiem i nie. Tzn. rozumiem ogólny zamysł, ale nie widzę miejsca dla niego w takim wątku i dylemacie.

Może chodzi o to, że jak już się zaprzyjaźnią, to może się zakochać i to będzie silniejsze od niego?

[zakonna]

A ja nie rozumiem. Przyjaźń nie jest przecież ZAWSZE drogą do seksu czy związku.

wysłane telepatycznie

[AlaZala]

Napisane przez Djuno

Bo Sofiax jakoś oddziela seks od związku i zakochania, co jednocześnie rozumiem i nie. Tzn. rozumiem ogólny zamysł, ale nie widzę miejsca dla niego w takim wątku i dylemacie.

Może chodzi o to, że jak już się zaprzyjaźnią, to może się zakochać i to będzie silniejsze od niego?

Ja też oddzielam seks od związku i zakochania grubą linią. Często zakochuję się, ale nie pożądam seksualnie. Ale jednocześnie wierzę, że każdy człowiek kontroluje całkowicie swoje czyny i działania.

Nieraz przechodziłam drogę od zakochania do przyjaźni bez pożądania i bez jakiejkolwiek zazdrości.

[Djuno]

Napisane przez AlaZala

Ja też oddzielam seks od związku i zakochania grubą linią. Często zakochuję się, ale nie pożądam seksualnie. Ale jednocześnie wierzę, że każdy człowiek kontroluje całkowicie swoje czyny i działania.

Nieraz przechodziłam drogę od zakochania do przyjaźni bez pożądania i bez jakiejkolwiek zazdrości.

Ale ja odróżniam te pojęcia itd. Nie o to chodzi. Nie widzę różnicy w zagrożeniu w przypadku przyjaciela płci odmiennej. Nie widzę różnicy w tym wątku. W argumentach Sofiax. Nie ogólnie.

Napisane przez zakonna

A ja nie rozumiem. Przyjaźń nie jest przecież ZAWSZE drogą do seksu czy związku.

wysłane telepatycznie

Widocznie wystarczy, że pojawia się takie zagrożenie. I już nie można kontrolować.

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Napisane przez mikolajkowa

Czyli uwazasz ze 100% facetow na swiecie chce sie z Toba przespac? I jesli ktorys chcialby sie z Toba przyjaznic to tylko dlatego zeby sie do Ciebie zblizyc i sie z Toba przespac...? A nie dlatego ze masz np. fajny charakter...?

Off - tak a propos rownouprawnienia: co tu sie dziwic ze mamy ciagle takie problemy z rownym traktowaniem kobiet i mezczyzn. Jednym z mechanizmow napedzajacych szowinizm jest uprzedmiotowywanie kobiet same przez siebie, czego mamy tu wspanialy przyklad. To jest bardzo, bardzo smutne i naprawde pokazuje mechanizmy w jakim spoleczenstwie np. uzytkowniczka Kasia byla wychowywana, ze jej myslenie operuje na zasadzie: kazdy facet chce sie na mnie rzucic, nie mam do zaoferowania nic bardziej wartosciowego niz moj atrakcyjny wyglad

Relacja przyjacielska według mnie może istnieć jedynie wtedy gdy dwie osoby nie podobają się sobie pod kontem wizualnym,fizycznym -coś na zasadzie relacji która panuje pomiędzy rodzeństwem w rodzinie.

Za wszystkich mężczyzn na świecie się nie wypowiadam bo to idiotyczne -ale gdybym dostała propozycje przyjaźni od jakiegoś faceta to bm pomyślała że mnie lubi ,odpowiada mu moja osobowość +podobam mu się i chce czegoś więcej -jakoś średnio wierze że chciałby być moim friendsem ,tak już mam

[zakonna]

O matulu... Czyli każdy facet chce cie przelecieć bo nie masz na tyle interesującej osobowości żeby się z toba przyjaznic? Wtf. Jakie to paskudne myślenie wobec samej siebie i wobec mężczyzn.

wysłane telepatycznie