Lutówki 2017 ❤ cz. V

[MalgosiakMk]

Napisane przez ila26

Przyszedł dzisiaj mój PINGWINOSEK.
Jakby ktoś się zastanawiał, to polecam. Nie mam porównania z Katarkiem itp., ale cieszę się w sumie, że nie zdecydowałam się na sprzęt podłączany do odkurzacza.

PingwiNosek jest poręczny, nieduży i w porównaniu do odkurzacza cichutki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też kupiłam aspiratorek elektryczny, ale zrezygnowałam z pingwinoska na rzecz Aspirator Haxe, przekonał mnie większą siłą ssania.

[sreberko4]

Dobry wieczór

Nadrabiałam dziś z dużym zainteresowaniem, tyle ciekawych tematów Odniosę się do tego co pamiętam

Escorpio Dobrze, że kroplówki działają Trzymaj się, szpital to nic przyjemnego, ale jak trzeba to trzeba

Lilotka Daj znać co z Tobą, w ciąży takie dolegliwości to zaraz IP

W temacie czapeczek - poluję na ciepła czapusię na wyjście ze szpitala Nie chce przepłacać, więc szukam w lumpkach z angielską odzieżą jak mają -50%

Szwagier kończy dostawkę do łóżka, jutro zamawiam materace 90x40cm (grubość 5cm, biorę dwa, jak myślicie? Jeden kosztuje 7zł ). Wstawię zdjęcie jak będzie gotowa

Co myślicie o klinach do łóżeczka? Że niby mają te dziury i lepsza jest cyrkulacja powietrza? I łatwiej maluszkowi spać, nie ulewa.. Waham się czy zamówić?

[kiciulec]

Napisane przez sreberko4

Dobry wieczór

Nadrabiałam dziś z dużym zainteresowaniem, tyle ciekawych tematów Odniosę się do tego co pamiętam

Escorpio Dobrze, że kroplówki działają Trzymaj się, szpital to nic przyjemnego, ale jak trzeba to trzeba

Lilotka Daj znać co z Tobą, w ciąży takie dolegliwości to zaraz IP

W temacie czapeczek - poluję na ciepła czapusię na wyjście ze szpitala Nie chce przepłacać, więc szukam w lumpkach z angielską odzieżą jak mają -50%

Szwagier kończy dostawkę do łóżka, jutro zamawiam materace 90x40cm (grubość 5cm, biorę dwa, jak myślicie? Jeden kosztuje 7zł ). Wstawię zdjęcie jak będzie gotowa

Co myślicie o klinach do łóżeczka? Że niby mają te dziury i lepsza jest cyrkulacja powietrza? I łatwiej maluszkowi spać, nie ulewa.. Waham się czy zamówić?

Fizjoterapeuci się wypowiadają niezbyt dobrze o tych klinach. Mam też wrażenie, że dziecko się może zwyczajnie zsuwać z tego i przyjmować niezbyt dobrą pozycję.

[Escorpio]

Napisane przez ila26

W przyszłości podczas rozdawania zaproszeń też zrezygnuję z wszystkich możliwych wierszyków. Sporo osób i tak się nie stosuje do tych próśb. A przy rozdawaniu zaproszeń najbliższym powiem, że wolałabym np. książki. Dalszym nie będę narzucać, bo wiem, że często i tak tradycyjnie są kwiaty.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie ma sensu dawać wierszyków bo każdy przychodzi z czym chce. U nas akurat królowały wina.

Napisane przez sunny_eyes

My chcielismy lotto, w sumie jak podliczylismy to bylo kuponow/zdrapek za jakies 750zl i 68zl wygranej
Co do prezentow weselnych to mnie rozbraja jedno: u nas nie pojawilo się wujostwo z meza strony i co to oni nam nie obiecywali w prezencie przez telefon... i po takich wielkich zapowiedziach oczywiście nawet telegramu ani zyczen zadnych w dniu slubu.
Znajomej tez chrzestny obiecal na wesele ze teraz nie ma kasy, ale jak wybuduja dom to on jej wtedy zaplaci za kuchnie - 5lat dom stoi i wujowych mebli nadal nie widziala

Zjadlam pieczywo czosnkowe z taka ilością czosnku aż gryzlo, oby zgagi nie bylo, a rano mam nadzieje poczuć się lepiej po takiej dawce

Nam sie tak szwagier naobiecywał, ze dostaniemy od nich odkurzacz na gwiazdkę do nowego mieszkania. A skończyło sie tym ze dostaliśmy stacje pogodowa z Tchibo ktora do niczego mi nie jest potrzebna...

[lolita25]

[QUOTE=sQuaara;68368271]widzialam wczoraj cuuuudowną czapeczke dla MAciupka ale nie bylo rozmiaró
z FPH Maja... tylko nie moge w necie znalezc do kupienia...
(na stronie jest jakis formularz do zamowienia ale nie sciagne teraz...i wyglada cos jak hurtowe zamowienia a nie ja jedna jedną czapke)
http://www.maja.gdynia.pl/new/book.html#p=11
czapeczka miś 16 na prawej stronie byly tez szare ok 40zł... takie piekneee!!! <3[/QUOTyE] A mają listę sklepów gdze można kupić? Jak nie, to może zadzwoń i zapytaj, gdzie możesz kupić.

Napisane przez Lilotka

�� 50 zł? Robiliście w lokalu? Orkiestra i wszystko inne? U mnie w rodzinie na ślub daje się przynajmniej żeby pokryło koszt talerzyka i jeszcze coś do tego w zależności na ile kogo stać.

25/40
it's a boy.

My też dostaliśmy parę kopert z 50 zł, jedna była nawet pusta Ale były też takie koperty gdzie było 3000 zł 2500 zł 2000 zł 1500 zł wiec wszystko się wyrównało

Napisane przez Lilotka

Jakoś nagle zaczęło mnie bardzo kluc w plecach na wysokości klatki piersiowej i ciężko mi się oddycha... dostałam też wypieków �� trochę się boję. Co to może być?

25/40
it's a boy.

Ciężko stwierdzić, może Cię zawiało? Ja tak miałam w pierwszej ciąży, ruszyć się nie mogłam, spróbuj polać sobie pod prysznicem ciepłą wodą yo miejsce, albo jedz na ip jak bardzo Cię kłuje.

[ferimori]

Napisane przez Lilotka

Nie wiem jak to jest z yanke, ale ostatnio ogladałam chyba w ddtvn 🤔 że długotrwałe, czeste wdychanie zapachów ze świec, kadzidełek i innych pachnideł może powodować raka.

25/40
it's a boy.

Czyli jak wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantazja_]

Lilotka jak tam?

Co do życzeń na zaproszeniach to my napisaliśmy, żeby zamiast kwiatów, wina wg własnego uznania wpłacić pieniądze na jakiś cel charytatywny

[ferimori]

Napisane przez sQuaara

no nie wiem.
jak ktos zarabia 10-15tysiecy to co mu szkodzi dac przyjaciolce torbe za 1400 raz w roku?
wg mnie

w ogole wczoraj mąż na mikolajki przyniosl duzego mikolaja i malego mikolaja czekoladowego dla maciupka..
ja z duzego sie ucieszylam i sie smiałam ze maly to raczej nie doceni bo owszem oczka otwiera, ale nie widzi mikolaja
a moj dumny mąż "ja wiem, ale slyszy!!" i zaczal machac mikolajem, ktory sie okazał być wypelniony skitelsami i wydaje dzwieki jak grzechotka
i teraz co kolo mnie przechodzi to pyta czy grzechotałam mikołajem zeby maciupek sie cieszył

Hahahahaha ale świetne podejście chyba bym się cały czas zwijala że śmiechu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Lilotka, mam nadzieję że jesteś na IP. Oby to nie było nic groźnego. Trzymaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez Lilotka

😲 50 zł? Robiliście w lokalu? Orkiestra i wszystko inne? U mnie w rodzinie na ślub daje się przynajmniej żeby pokryło koszt talerzyka i jeszcze coś do tego w zależności na ile kogo stać. ☺

25/40
it's a boy.

Lilotka, robiliśmy przyjęcie w restauracji dla osób, z którymi chcieliśmy sie podzielić naszym szczęściem. Wszystko zorganizowaliśmy za gotówkę, żeby nie być taka para, co ledwo ślub wzięła a już liczy kasę, żeby sprawdzić czy się zwróciło. To 50 zł było od osoby dla mnie bardzo ważnej i nawet jakby miała nic nie dać, to zależało mi, żeby tego dnia była obecna.

Napisane przez sQuaara

w moich stronach teoretycznie tez...
ale zapraszajac cala rodzine, znajac ich przekrój mniej wiecej finansowy, dostajac od niektorych par 400zł bym im chyba oddałą bo wiem ze ledwo wiążą koniec z koncem.
nie zapraszałam dla kasy, nie byla to impreza biletowana, chcialam zeby te osoby ze mna były i tyle
jak mi ktos odmawiał z powodu pieniedzy to wlasnie to mowilam. wiem ze są osoby ktore nam dały tylko wino (zamiast kwiatów) i nie mam pretensji, chcialam zeby tam byly

Zgadzam się z Tobą w pełni. Wiem, że ślub to spory wydatek, ale mi się wydaje nie na miejscu organizowanie wielkiej imprezy i oczekiwanie od każdego zwrotu za talerzyk + prezent. Gdzie w tym radość z dzielenia najważniejszego dnia w życiu z bliskimi?

My mieliśmy na naszym zaproszeniu zdanie, że kwiaty są piękne, ale z milego drobiazgu lub książki ucieszymy się jeszcze bardziej Oczywiście kto chciał przyniósł kwiaty, dostaliśmy trochę fajnych gadżetów do kuchni i mnóstwo książek i komiksów Nic się nie powtórzyło! Ba dostaliśmy to, czego nie mieliśmy na półkach!

A kwiaty, część zawiozlam do domu a część mojej mamie na cmentarz bo nie miałam tyle wazonów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez sunny_eyes

1:15 wchodzilam na izbe przyjec. Michal urodzil sie 2:20
Raczej nastaw sie na to, że to może być każda pora dnia i nocy

O łał! ale szybko. A myślałam że ja szybko urodziłam

Napisane przez sQuaara

dobre godziny wybralas - nie na zmianie dyzurów
ja tez bym tak mogla... jakos mam w glowie ze to bedzie noc/wieczor...
a z drugiej strony o 23 gdzie ja sily znajde na to...

ja rodziłam w nocy i ciężko było. Śpiąca nie byłam bo jakoś senność minęła ale naprawdę koło 1-2.00 nie miałam już sił

Napisane przez sQuaara

w ogole wczoraj mąż na mikolajki przyniosl duzego mikolaja i malego mikolaja czekoladowego dla maciupka..
ja z duzego sie ucieszylam i sie smiałam ze maly to raczej nie doceni bo owszem oczka otwiera, ale nie widzi mikolaja
a moj dumny mąż "ja wiem, ale slyszy!!" i zaczal machac mikolajem, ktory sie okazał być wypelniony skitelsami i wydaje dzwieki jak grzechotka
i teraz co kolo mnie przechodzi to pyta czy grzechotałam mikołajem zeby maciupek sie cieszył

ale słodko

[malawrednioszka]

sQuaara ojej jak slodko mezczyzni maja pomysly hehe
Lilotka oby to nie bylo nic powaznego ! Czekamy na wiesci ! Tule mocno

[s i l v e r]

Lilotka, daj znać jak u Ciebie

[sQuaara]

Napisane przez mariea

też mamy pingwinoska

Napisane przez ila26

Przyszedł dzisiaj mój PINGWINOSEK.
Jakby ktoś się zastanawiał, to polecam. Nie mam porównania z Katarkiem itp., ale cieszę się w sumie, że nie zdecydowałam się na sprzęt podłączany do odkurzacza.

PingwiNosek jest poręczny, nieduży i w porównaniu do odkurzacza cichutki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

jak to dziala? na wciąganie przez usta czy jakas pompka? (nie mam sily googlowac, wiec jak ktoras ma sile napisac to dziekuje)

Napisane przez mariea

my się w ogóle nie nastawialiśmy ile dostaniemy.
od jednych znajomych dostaliśmy bilety do teatru warte łącznie 120 zł (po 60 zł za osobę) i byliśmy bardzo zadowoleni, bo to taki fajny prezent, do dziś go pamietam, choć wiadomo, że ktoś moglby się obrazić bo 500 zł w środku nie było.
zaprosiliśmy tych z którymi chcieliśmy spędzić to popołudnie i wieczór i potem przeglądając te kartki z życzeniami było mi przemiło, czytając miłe słowa od bliskich osób. akurat pustych kopert nie było. uważam, że to najgorsze chamstwo dać komuś w prezencie pustą kopertę, a niestety czytam, że się to zdarza
a w kopercie zdarzało się 100 zł, zdarzało się 2000 zł. ja się cieszyłam, że ktoś przyszedł nawet jak nie mogł dac wiecej niż 100 zl czy bilet do teatru.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------


a temperaturę i ciśnienie mierzyłaś?

ja wyciagalam koperte, kartke i kase na kupke rzucalam... wiem tylko od 1 osoby ile dostalam.... reszty nie mam pojecia... ewentualnie jak juz ewidentnie bylo duzo bankonotow to sie domyslilam ze 'niemalo dali" ze tak brzydko powiem... ale nie chcialam nigdy oceniac kto ile dał, zastanawiac sie zeby za 4 lata kuzynce dac tyle samo albo nie mniej... ponad 100osob, 50kopert, poloiczylam wszystko razem i spokojniej spie

Napisane przez ila26

W przyszłości podczas rozdawania zaproszeń też zrezygnuję z wszystkich możliwych wierszyków. Sporo osób i tak się nie stosuje do tych próśb. A przy rozdawaniu zaproszeń najbliższym powiem, że wolałabym np. książki. Dalszym nie będę narzucać, bo wiem, że często i tak tradycyjnie są kwiaty.

dostalismy 3 bukiety kwiatów - od mojego dziadka, chrzestnej i moich rodziców
a win mielismy wiecej niz par.. nie wiem jakim cudem
tez myslalam ze ludzie i tak z kwiatami przyjdą bo tradycja... ale od kilku lat juz jednak mlodzi proszą o inne rzeczy i ludziom to na reke szczegolnie ze wino mozna kupic tydzien dwa przed weselem a kwiaty to w dniu wesela najlepiej zeby dac zywe

Napisane przez MalgosiakMk

Ja też kupiłam aspiratorek elektryczny, ale zrezygnowałam z pingwinoska na rzecz Aspirator Haxe, przekonał mnie większą siłą ssania.

musze w koncu o tym poczytac....

dzis poczynilam progres i zamowilam 2 prezenty...
prawie tez udalo mi sie zamowic koszule do porodu/karmienia... so close!

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez MartaMagda

Zgadzam się z Tobą w pełni. Wiem, że ślub to spory wydatek, ale mi się wydaje nie na miejscu organizowanie wielkiej imprezy i oczekiwanie od każdego zwrotu za talerzyk + prezent. Gdzie w tym radość z dzielenia najważniejszego dnia w życiu z bliskimi?

ja nie powiem, radosc z dzielenia tego dnia byla dla mnie wazna, ale wazne bylo zeby te osoby byly ze mną na slubie. jak bede w koncu zona mojego meza
wesele chcialam miec wymarzone, nie patrzylam czy sie zwroci czy nie, odkladalam mocno kase, duzo zrobilam sama chcialam zeby bylo wg moich marzen
zreszta..narzeczona bylam ponad 1,5roku... od zaręczyn do slubu mialam etapy
- musze miec to i to i to i to i o matko i corko TO!
- matko jakie to wszystko drogie moze tylko to...
- nie no, nie ! to ten dzien musi byc to to i to!
- dobra, niewazne czy to czy to chce zeby ON BYL JUZ MOIM MEZEM!

ciesze sie ze nie bylo slubu 5-8miesiecy po zareczynach bo wydalabym 1000000 monet wiecej i mialabym duzo dziwnych rzeczy

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez sreberko4

Co myślicie o klinach do łóżeczka? Że niby mają te dziury i lepsza jest cyrkulacja powietrza? I łatwiej maluszkowi spać, nie ulewa.. Waham się czy zamówić?

ja kupilam, dam go pod materac... wiec jak juz sie przewietrzy przez warstwe materaca to i przez klin bedzie cyrkulowało powietrze
kupilam piankowy za 20-30zł, uzyje jak maly bedzie ulewał... jak nie bedzie to nie uzyje

[Escorpio]

Napisane przez ferimori

Czyli jak wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz to strach oddychać, bo rak murowany

[malawrednioszka]

to u mnie w wigilie beda 3 lata jak oficjalnie jestem zareczona

[MartaMagda]

sQ też miałam takie etapy organizacji ślubu z tym, że ja mam jakieś szczęście do ludzi i dużo rzeczy udało mi się zalatwic dużo taniej, część robiłam sama No i miałam przyjęcie na świeżym powietrzu, w restauracyjnym ogródku z mnóstwem krzewów i kwiatów i farta, ponieważ dzień naszego ślubu był jednym z 2 dni w miesiącu, kiedy było ciepło i nie lało

I też byłam narzeczona 1,5 roku, chociaż ślub zaczęliśmy organizować 6 miesięcy przed

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunny_eyes]

Napisane przez sQuaara

jak to dziala? na wciąganie przez usta czy jakas pompka? (nie mam sily googlowac, wiec jak ktoras ma sile napisac to dziekuje)

Na baterie najprosciej tlumaczacW sumie musze jutro sprawdzic jakie baterie, zeby w środku kataru sie nie padl a tu jakas nietypowa może.

Kurcze poslizgnelam się w wannie i zjechalam na pupe. Udalo mi sie podeprzec na szczescie szybko rekami, wiec to nie bylo jakos z impetem ale zawsze to jakby upadek


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez malawrednioszka

to u mnie w wigilie beda 3 lata jak oficjalnie jestem zareczona

ja byłam 5 lat

[MartaMagda]

Napisane przez s i l v e r

ja byłam 5 lat

Ale z Was weteranki

Najważniejsze, że jesteście zadowolone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

posiew moczu ujemny to oznacza ze okejka/

no i swietnie cieszy mnie to ziekuje:

musze to na katar dla maluszka wpisac na liste brakujacych rzeczy...

[Escorpio]

Napisane przez sunny_eyes

Na baterie najprosciej tlumaczacW sumie musze jutro sprawdzic jakie baterie, zeby w środku kataru sie nie padl a tu jakas nietypowa może.

Kurcze poslizgnelam się w wannie i zjechalam na pupe. Udalo mi sie podeprzec na szczescie szybko rekami, wiec to nie bylo jakos z impetem ale zawsze to jakby upadek


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, uważaj na siebie ja w prysznicu skupiam sie zeby tylko sie nie poślizgnąć...

[anolta]

Napisane przez malawrednioszka

to u mnie w wigilie beda 3 lata jak oficjalnie jestem zareczona

My po 4 latach od zareczyn wzięliśmy ślub 😊 Daliśmy radę zorganizować w pół roku, ale tylko dlatego, że był to koniec października i wszystko było wolne 😊 specjalnie taki termin wybrałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Escorpio a Ty jak? dalej w szpitalu? (po "kolacji" juz chyba nie ma wypisów?)
w ogole kolacja byla jak jeszcze bylo jasno?!

[s i l v e r]

Napisane przez MartaMagda

Ale z Was weteranki

Najważniejsze, że jesteście zadowolone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale ja już po ślubie 5 lat zaręczona byłam, 4 lata po ślubie już

[keepsmil3]

Napisane przez sunny_eyes

Na baterie najprosciej tlumaczacW sumie musze jutro sprawdzic jakie baterie, zeby w środku kataru sie nie padl a tu jakas nietypowa może.

Kurcze poslizgnelam się w wannie i zjechalam na pupe. Udalo mi sie podeprzec na szczescie szybko rekami, wiec to nie bylo jakos z impetem ale zawsze to jakby upadek


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mi kotka przebiegła po brzuchu obudziła mi dziecko, bo potem się ruszał chyba poirytowany. Nie mam sumienia na nią krzyczeć, bo nie zrobiła tego celowo :'(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez sQuaara

Escorpio a Ty jak? dalej w szpitalu? (po "kolacji" juz chyba nie ma wypisów?)
w ogole kolacja byla jak jeszcze bylo jasno?!

jak ja leżałam w szpitalu to kolacja była o 17

[Escorpio]

Napisane przez sQuaara

Escorpio a Ty jak? dalej w szpitalu? (po "kolacji" juz chyba nie ma wypisów?)
w ogole kolacja byla jak jeszcze bylo jasno?!

Napisane przez s i l v e r

jak ja leżałam w szpitalu to kolacja była o 17

Dalej w szpitalu. Pewnie najwcześniej w piatek mnie wypuszcza. Nie pamietam czy było jasno, ale była o 16:30 a jakie pyszności, szybka niewiadomego pochodzenia, 3 kromy chleba i liść sałaty dobrze ze mama przywiozła mi cos do jedzenia bo bym usychają z głodu, sniadanie po 8
Ale jedna dziewczyna chrapie podeszlabym do niej i walnęła ja zeby sie obudziła

[sQuaara]

Prezentuje Wam moja mufke jednyna taka na swiecie całym

[MartaMagda]

Napisane przez Escorpio

Dalej w szpitalu. Pewnie najwcześniej w piatek mnie wypuszcza. Nie pamietam czy było jasno, ale była o 16:30 a jakie pyszności, szybka niewiadomego pochodzenia, 3 kromy chleba i liść sałaty dobrze ze mama przywiozła mi cos do jedzenia bo bym usychają z głodu, sniadanie po 8
Ale jedna dziewczyna chrapie podeszlabym do niej i walnęła ja zeby sie obudziła

A masz że sobą stopery do uszu? Może Ci jutro ktoś by je podrzucił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariea]

sQ no no !!! chyba rzucisz korpo i założysz konkurencje dla makaszki i la millou

dziewczyny, ale wyjatkowo wolno ten wątek idzie. co z Wami? go go go!!! zaraz miesięcznica założenia V części, a tu ledwo połowa minięta

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez Escorpio

Dalej w szpitalu. Pewnie najwcześniej w piatek mnie wypuszcza. Nie pamietam czy było jasno, ale była o 16:30 a jakie pyszności, szybka niewiadomego pochodzenia, 3 kromy chleba i liść sałaty dobrze ze mama przywiozła mi cos do jedzenia bo bym usychają z głodu, sniadanie po 8

Boze co oni powariowali. kolacja o 16:30? cieżarne wtedy drugi obiad jedzą ja musze zjesc po 20 bo inaczej bym zjadła Tżeta albo kota kłopot jaka ktoś nie ma opcji żeby jakaś dobra dusza mu jedzenie przywiozła. dobrze, że mama o Ciebie dba trzymaj sie tam, zaraz piątek