Żony 2015 cz.8

[Justuus]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68434761]Pytanie czemu jest niezdrowe? No bo ok, wyciągnięcie dziecka na zimno jest nie zdrowe, ale można przygotować kobieta jak do naturalnego i wtedy zrobić cesarke.
Poczytałam różne wypowiedzi i badania i jest nagonka na cc, ale robiona właśnie na "zimno". Generalnie nie ma tak, że jest cos jednoznacznie pokazujące że cesarka jest zła dla dziecka.
I powiem Wam ze dzieci jakie się urodziły w moim otoczeniu naturalnie -a to problemy neurologiczne, z koordynacją ruchowa, z odpornością. A te z cesarki okaz zdrowia. I ok to jest za mało na "grupę badawcza". Ale chciałabym poczytać cow rzetelnego na temat szkodliwości cesarki, poparte badaniami. Nie chcę mówić że cesarke równie dobra co sn, bo tak nie uważam. Tylko chcialabym fakty na ten temat, bo czasem jak czytam wypowiedzi "ktoś kto miał cc nie jest prawdziwa matka" to mnie trzęsie.. ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

W moim najbliższym otoczeniu mam podobne przykłady.
SN : matka rozerwana, szyta itp, dziecko jakieś problemy z biodrami itp
CC : matka 'biegala' po 3 dniach. Dziecko zdrowe.

Może nam kiepskie przykłady ale myślę przez to dokładnie tak jak Ty.

[sQuaara]

druga sprawa, na co zwrocila mi uwage polozna - duzo osob czyta internety... artykuły na 8 stron...pod ktorymi nikt sie nie podpisuje...
a rzetelnych badan prawie nikt nie czyta, bo długie, nudne i po angielsku
wiec z czasem, kazda swoja decyzje podejmie, mam nadzieje w oparciu o rozmowy z lekarzami, położnymi a to tez sztuka bo czasami (np moja) położna uwaza wyzszosc naturalnego nad cesarka i nie umie obiektywnie podac wad naturalnego i zalet cesarki... wiec dobrze ze ciaza trwa 9miesiecy, mozna sobie to wszystko weryfikowac, szukac

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Hej
Nie wiem co napisać, jak było.
Trochę wyszło, trochę nie.
Tyle teraz, reszta kiedy indziej

[asia1905]

A mnie denerwuje to nastawienie do porodu naturalnego, później kobieta, która ma cc czuję się gorsza. Moja koleżanka była nastawiona na poród sn, właśnie ze względu na wszystkie artykuły, położne, szkoły rodzenia, ale dziecko się nie obróciło się i musiała mieć cc. Była przerażona, a urodziła zdrowe dziecko, żadnych komplikacji i problemów. Kobieta po cc jest matką taką samą jak ta po sn.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Dzień dobry...
Głowa mi zaraz odpadnie...

TŻ dostał wczoraj wypłatę za nadgodziny, chodził wesoły jak skowronek, podczas robienia deseru brakło mi mąki to poszedł do sklepu, przestrzegałam go, żeby kupił tylko mąkę i coś słodkiego dla siebie - bo widziałam, że chodzi za nim słodkie, a na deser trzeba będzie poczekać - ale weź zatrzymaj mojego Łosia w euforii przed nadmiernymi zakupami, niemożliwe No i kupił różne rzeczy, w tym dwa wina... Wchodziły lekko...

[ania9o]

Co więcej, można się też przez te 9msc nastawiać czy sn czy cc ale sala porodowa i przebieg porodu też może za nas zdecydować.
Przykład: wjechała dziewczyna na porodówkę i krzyczy że ona nie rodzi bo czeka na męża bo mąż już jedzie, a położne do niej "Pani ma 9cm rozwarcie, mąż na pewno nie zdąży", 15 minut dziecko na świecie, tatuś nie zdążył, stało się
Przykład II: dziewczyna świetnie przechodziła ciążę, kicała do ostatniego dnia, do 9 msc pracowała fizycznie, odeszły wody, 2 kroplówki oxytocyny, rozwarcie na 2,5cm i nie idzie do przodu. 26h w męczarniach po czym decyzja o cc bo nie da rady, nie ma opcji a była taka przeciwna cc, bo ona rodzi naturalnie i koniec, bo ona była aktywna całą ciąże i ona to dziecko wręcz wypluje. aha...
życie samo weryfikuje.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez sQuaara

ja do konca sie znam tyle co nic, bo mowie - z czasem dorosłam do naturalnego...
generalnie jak juz bedzie Cie napier... do porodu to po co cesarka? jak juz swoje przezyjesz bole i meki to po co cesarka zeby po porodzie tez bolało?
bo inaczej to cesarka na zimno...

przy porodzie natralnym dziecko ma wyrzut hormonow, zreszta kobieta tez, ktore są mocno potrzebne w rozwoju - tyle wiem
co do powikłań to są w obu przypadkach... moja kolezanka miala cesarke bo mala sie nie obróciła i niecałą dobe po porodzie odkryto ze podczas cesarki małej złamano noge... no niech mi ktos to wytłymaczy

aczkolwiek: ja szanuje wszystkie decyzje. nie mowie ze cesarka to gorszy porod, ani dla matki ani dla dziecka.. .nie mowie ze zło konieczne.. nie krytykuje naturalnego za powikłania i inne

wrecz widzialam gdzies badania ktore mowia ze kobieta i jej budowa nie są przystosowane do porodu naturalnego...ze 4nożne zwierzęta owszem, ale budowa ludzka juz niekoniecznie...
a z drugiej strony rodzenie na czworaka jest najtrudniejsze, bo pod gorke...

jak dla mnie to decyzja TYLKO i wyłącznie kobiety aczkolwiek po sobie widze: nie ma co decydować, się zapierać ze NA BANK CESARKA albo NA BANK NATURALNY, bo w ciazy sie wszystko zmienia

A no po to żeby dziecko nie masakrowalo wszystkiego przeciskajac się-czyli to całe zamieszanie o nietrzymanie moczu. Ja sie bólu jako takiego nie boję. Chodzi o przecisniecie, masakracje wszystkiego tam na dole. Bo w tym momencie skazuje się na zabieg urologiczny w przyszlosci o ile pomoże. Moja babcia miała takowy i jakby poprawy nie ma:/
I tak właśnie się zastanawiam jakie jest to zagrożenie dla dziecka faktycznie, a na ile "wymyslone". Bo to kwestia podjęcia odpowiedniej decyzji, trochę postawienia na szali zdrowie dziecka(i o ile są faktyczynię zagrożenia) vs moje zdrowie i komfort chociażby chodzenia do pracy, uprawiania sportu i jakby nie było satysfakcji seksualnej.
Ja problemy urologiczne z jakimis przerwami mam od dzieciaka, ale ostatnie 5 lat do dla mnie męka. Usg pęcherza nic nie wykazuje, ja sie nie mogę dostać do p.urolog u której zaczęłam sie leczyć niedawno i tak wiszę z tematem. A że zaczęliśmy ostatnio myśleć o temacie no to wyszedł problem i zastanawiam wlasnie jak to jest.

No i chyba nie mam sie co czarowac ze że kiedyś nastąpi u mnie moment "chce dzidziusia, cud narodzin to cos pieknego". Ta decyzja raczej będzie na zasadzie rozsądku. Choć nigdy nie wiadomo jak sie organizm zachowa po odstawieniu tabletek.

W ogóle problemem jest to że my za dużo myślimy. To jakie my scenariusze przyjmujemy w głowach w odpowiedzi na "co sie może stac" to jest jakaś abstrakcja...czasem mnie to tak męczy. To nie tylko kwestia dziecka, to też kwestie kredytów, decyzji życiowych, wyjazdów.... to jest tak męczące.

Dam wam przykład-normalny człowiek chce jechać na wakacje. Bierze stronę biura, wybiera, płaci, "jeeeej, jadę na wakacje"...
U mnie: gdzie jechać, czy bezie bezpiecznie, jaką linią lecę, jak wygląda rentowność biura podróży, co sie stanie jak zbankrutuje, co jak ktoś najbliższy umrze albo zacjoruje bardzo przed albo w trakcie wyjazdu, to moze ubezpieczenie od rezygnacji, jak zorganizować pracę w biurze, a jak złamie noge tam, to moze dodatkowe ubezpieczenie, a jak zachoruje ja, a zamach terrorystyczny, a co jak się okaże że w czasie wyjazdu pies będzie bardzo chory, a co jak coś mi sie stanie przed wyjazdem, a czy nie będzie tam kataklizmu, a czy ktoś nam nie wrzuci narkotyków do podręcznego....itd
To jestem cała ja. Nawet nie wiecie jakie to jest dla mnie męczące, ja nie wiem czy to leczyć czy co....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez sQuaara

druga sprawa, na co zwrocila mi uwage polozna - duzo osob czyta internety... artykuły na 8 stron...pod ktorymi nikt sie nie podpisuje...
a rzetelnych badan prawie nikt nie czyta, bo długie, nudne i po angielsku
wiec z czasem, kazda swoja decyzje podejmie, mam nadzieje w oparciu o rozmowy z lekarzami, położnymi a to tez sztuka bo czasami (np moja) położna uwaza wyzszosc naturalnego nad cesarka i nie umie obiektywnie podac wad naturalnego i zalet cesarki... wiec dobrze ze ciaza trwa 9miesiecy, mozna sobie to wszystko weryfikowac, szukac

No właśnie dużo takich artykułów widziałam i dla mnie są o kant rozbić muszę poszukać jakichś badań

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kelpie]

Znam sytuacje dziewczyny w ciąży, która była trenerka fitness. Jak wjechała na porodówkę to też mówili, że dziecko wypluje bo taka wysportowana. Tak je "wypluła", że dziecko się zaklinowało i miało niedotlenienie. I generalnie miała jakieś wskazania do cc, ale uparli się, że urodzi naturalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Kelpie

Znam sytuacje dziewczyny w ciąży, która była trenerka fitness. Jak wjechała na porodówkę to też mówili, że dziecko wypluje bo taka wysportowana. Tak je "wypluła", że dziecko się zaklinowało i miało niedotlenienie. I generalnie miała jakieś wskazania do cc, ale uparli się, że urodzi naturalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I ja też znam przypadek taki. Skończyło się cc. Także no wiadomo, że życie weryfikuje. Ale jak bym sie na cesarke zdecydowała i jakoś to przeforsowała to raczej sn nie urodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xjustyniaaax]

Co jak co ale mówienie że mama gorsza bo cc a nie sn albo gorsza bo mm a nie kp to mnie doprowadza do szału. Każdy robi jak uważa, a co do porodu to chcieć a móc to też różnica, ja nastawiona na sn ale jak się okaże że muszę miec cc to przecież świat się nie zawali. Jedynie boje się tego że to operacja czyli ingerencja. Ale tak naprawdę to każdy inaczej wszystko przechodzi , każdy ma inny próg bólu.

[viva91]

Zły moment wybrałam na info o moim kacu

Nie napiszę nic treściwego bo G wiem, ale jak byłam mała, tak kilka lat, to wiedziałam, że mama urodziła mnie przez cc. I to było dla mnie takie normalne, "tak się teraz rodzi", coś na zasadzie, że naturalne leczenie zęba to wyrwanie go na żywca, a borowanie i znieczulenie to już ingerencja człowieka, wpływanie na organizm środkami sztucznie wytworzonymi, ale standardowo nie "leczy się" zębów poprzez pozbycie się ich, teraz to normalne, że się ingeruje w organizm - i tak samo myślałam o porodzie, że kiedyś nie dało się inaczej jak dzięki sn, ale teraz już medycyna hula i cc to lepsze wyjście, łatwiejsze

Oczywiście kilkuletnia viva nie zdawała sobie sprawy z tego, że cc to operacja i o stanie pooperacyjnym

[_groooszek_]

Ja sama jestem dzieckiem z CC, bo po 18h porodu zaczęło mi zanikać tętno. Kiedyś w przyszłości chciałabym rodzić naturalnie ale jeśli dla dobra mojego i dziecka konieczna będzie cesarka to nie widzę problemu. A już teksty, że kobieta która nie rodzi SN nie może się nazywać matką przyprawiają mnie o chęć mordu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Naprawdę ludzie tak mówią o kobietach po cc? Dla mnie nie do pojęcia... To jak są komplikacje to matka,powinna poświęcić siebie i/albo dziecko bo jest taka szlachetna i będzie walczyla o poród sn pomimo wszystko? Ludzie to ciemnota jednak

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

[sQuaara]

Napisane przez xjustyniaaax

Co jak co ale mówienie że mama gorsza bo cc a nie sn albo gorsza bo mm a nie kp to mnie doprowadza do szału. Każdy robi jak uważa, a co do porodu to chcieć a móc to też różnica, ja nastawiona na sn ale jak się okaże że muszę miec cc to przecież świat się nie zawali. Jedynie boje się tego że to operacja czyli ingerencja. Ale tak naprawdę to każdy inaczej wszystko przechodzi , każdy ma inny próg bólu.

Ja bardzo cesarki bie chce.bo chce dużo dzieci... A wskazania są do dwóch..
Ale wiadomo będzie zagrozenie to biorę i nie rzne glupa

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez sQuaara

Ja bardzo cesarki bie chce.bo chce dużo dzieci... A wskazania są do dwóch..
Ale wiadomo będzie zagrozenie to biorę i nie rzne glupa

A to nie wiedziałam nawet o tym. Ale ja nie mam marzeń o wielodzietnej rodzinie, 2 to totalny maks, najlepiej 1 jeśli w ogóle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justuus]

Napisane przez sQuaara

Ja bardzo cesarki bie chce.bo chce dużo dzieci... A wskazania są do dwóch..
Ale wiadomo będzie zagrozenie to biorę i nie rzne glupa

Koleżanka pierwsze miała przez cc (bo całonocnej przeprawie) teraz ma trójkę- tylko nie wiem jakim sposobem rodziła pozostała dwójkę.

[zonamojegomeza]

Napisane przez _groooszek_

Hej

Wstawiłam już wywar na pomidorową i w planie dzisiaj jeszcze lepienie pierogów. Może wiecie jaka ilość farszu potrzebna jest na ciasto z 1kg mąki? Odruchowo chciałam sięgnąć po telefon i zadzwonić do babci żeby zapytać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Za z mniej niz kg mąki mialam farsz 0.5kg kapusty. 40 małych pierogow i 24 duże.

Napisane przez ania9o

Do tego po cesarce dochodzi się do siebie dłużej.

Chyba wolałabym dochodzic do siebie po cc. Myślę że zajęłoby mi to mniej czasu.

Napisane przez sQuaara

wszystkie matki chyba mowia ze porod to luz (te 20-30lat po porodzie) i ze da sie przezyc... wiaodmo ze da, laski od pokolen daja rade....ale kwestia czy sie chce

Da się. Urodzenie Bobo to nie było nic strasznego. Gdyby na Bobo się kończył poród to mogłabym rodzić jeszcze raz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kimitri]

Moja Mama mojego brata urodziła przez cc, rok i 3 msc później mnie normalnie, moją siostrę także przez cc, wiec nei wiem od czego to zalezy (siostre wiem ale dlaczego mnie sn po cc u brata?)

[zmotywowanaja]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68435816]

No i chyba nie mam sie co czarowac ze że kiedyś nastąpi u mnie moment "chce dzidziusia, cud narodzin to cos pieknego". Ta decyzja raczej będzie na zasadzie rozsądku. Choć nigdy nie wiadomo jak sie organizm zachowa po odstawieniu tabletek.

W ogóle problemem jest to że my za dużo myślimy. To jakie my scenariusze przyjmujemy w głowach w odpowiedzi na "co sie może stac" to jest jakaś abstrakcja...czasem mnie to tak męczy. To nie tylko kwestia dziecka, to też kwestie kredytów, decyzji życiowych, wyjazdów....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ostatnio mam takie same odczucia i dylematy i też męczy mnie to bardzo.. Mój Tż z kolei ma trochę inne zdanie w tej kwestii. Kiedyś myślałam, że wszystko jest albo białe albo czarne, a teraz widzę że tak nie jest..

[gr8ania]

Napisane przez Kimitri

Moja Mama mojego brata urodziła przez cc, rok i 3 msc później mnie normalnie, moją siostrę także przez cc, wiec nei wiem od czego to zalezy (siostre wiem ale dlaczego mnie sn po cc u brata?)

wcześniejsze cc nie jest wskazaniem do kolejnego

[Kimitri]

Napisane przez gr8ania

wcześniejsze cc nie jest wskazaniem do kolejnego

to wiem, ale chyba jest jakieś takie zalecenie, aby po cesarce odczekać ileśtam czasu do następnej ciązy - dlatego się dziwię, ze w ogóle była krótka przerwa i, ze pomimo, ze była krótka (i pewnie jakies ryyko rozejścia sie szwów, rany czy co tam było) drugi poród był sn

[misiaa91]

Napisane przez gr8ania

wcześniejsze cc nie jest wskazaniem do kolejnego

Podobno teraz to się zmienia. Ale nie czytałam żadnego naukowego artykułu, to zasłyszana wiedza.


Co do podejmowania decyzji, mam dokładnie tak jak Istapp, wszystko muszę milion razy rozważyć i czasem doprowadza mnie to do szału.

[pati0090]

Napisane przez sQuaara

Ja bardzo cesarki bie chce.bo chce dużo dzieci... A wskazania są do dwóch..
Ale wiadomo będzie zagrozenie to biorę i nie rzne glupa

Moja koleżanka urodzila 3 przez cc

Ja tez bardzo nie chciałam cc ale wyszło inaczej. Dla mnie cc to koszmar. Ból przez 2 tygodnie niesamowity

Ja bardzo żałuję że skończyło się u mnie tak choć ważne że dziecko zdrowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez gr8ania

wcześniejsze cc nie jest wskazaniem do kolejnego

Jest wskazaniem ale można się też zdecydować na sn ale lekarze proponują cc mimo wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lipstick89]

dobry!

mi zaraz głowa pęknie.
zrobiłam już pierwsze zakupy na święta. chodziłam za prezentem na 6 urodziny mojej chrześnicy, ale nie ma nic! znaczy się jest - badziew.

[MagicGirls]

Ja szłam rodzić z myślą byle jak byle było by okej.Teraz jak się napatrzylam na laski i na ból po cc to wolałabym sn Ale jak będzie trzeba to nie ważne jak.
Moim zdaniem poród naturalny mniej boli ale co ja tam wiem jak od momentu pierwszego skurcze do porodu było u mnie 6h.Tyle że pierwsze skurcze miałam takie ze jak złapał to ledwo prysznic wzięłam przed wyjściem z domu.Na sali Tz próbował mnie masować ale tak mnie bolalo ze kazalama sie nawet nie dotykać. jak przyszedł ból to za Chiny nie mogłam balansowac się na tej zasranej piłce. To boli tak jak przy okresie tyle że odcina od nóg do głowy,lzy lecialy mi ciurem ale teraz już nie kojarzę tego tak źle. Ja też nie byłam przygotowana na ten ból, znaczy wiadomo wiedziałam że boli to najbardziej na świecie. Jednak myślałam że złapie mnie skurcz i będzie wraz z akcja coraz mocniej coraz mocniej a najbardziej będzie bolalo wypieranie dziecka. A tu z grubej rury od razu ból na maxa za to same parte nie bolaly mnie wogole.nie poczulam ze ja urodzilam.
Podsumowujac ja rodzilam 6h no szczyt marzeń Ale jakby miało mnie tak boleć 18 h to blagalabym o cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez pati0090

Moja koleżanka urodzila 3 przez cc

Ja tez bardzo nie chciałam cc ale wyszło inaczej. Dla mnie cc to koszmar. Ból przez 2 tygodnie niesamowity

Ja bardzo żałuję że skończyło się u mnie tak choć ważne że dziecko zdrowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------


Jest wskazaniem ale można się też zdecydować na sn ale lekarze proponują cc mimo wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Źle napisałam- chodziło mi o to, że jeśli pierwszy poród był cc, nie wyklucza on porodu sn tak to jest jak się pisze, gotuje zupę i czyta książkę jednocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez pati0090

Moja koleżanka urodzila 3 przez cc

Ja tez bardzo nie chciałam cc ale wyszło inaczej. Dla mnie cc to koszmar. Ból przez 2 tygodnie niesamowity

Ja bardzo żałuję że skończyło się u mnie tak choć ważne że dziecko zdrowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------


Jest wskazaniem ale można się też zdecydować na sn ale lekarze proponują cc mimo wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tak wiadomo; jak trzeba to mozna
we wroclawiu laska rodzila 4 przez CC.. przy 4tej cesarce było 15! osob, specjalistow na sali... a mąż ze łzami w oczach pytał czy Ona przezyje... a połona prosto z mostu oceniła ją że była głupia i nieodpowiedzialna ze zaszła w 4ciąże...

i jednej i drugiej zycze aby nigdy nie potrzebowala operacji w tym miejscu bo połatac je nie bedzie łatwo...
trzeba tez myslec ze cesarka to moze nie byc jedyna operacja ktora nas czeka... i ileś razy te płaty i powłoki mozna zszywać...

Napisane przez gr8ania

Źle napisałam- chodziło mi o to, że jeśli pierwszy poród był cc, nie wyklucza on porodu sn tak to jest jak się pisze, gotuje zupę i czyta książkę jednocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tez tak słyszałam

cos jak z dzieckiem 4,5kg - zaleca sie ale nikt nie zmusi

[pysia1987]

Moja swiadkowa całą ciążę była mega aktywna, wszyscy mówili Jej że będzie miała lajtowy poród. Ciąża przebiegała wręcz wzorowo. Od odejścia wod do porodu minęło ok 22 godzin. Mega cierpiała. Miala strasznie bolesne skurcze ale rozwarcie się powiększało minimalnie. Błagała o znieczulenie. Błagała o cc. Bez rezultatu. Przy 8cm rozwarcia zaczęła przec i mówi niech się dzieje co chce bo nie dawała już rady. Z wysiłku na calej twarzy popekaly jej naczynka, wyglądała jakby miała różyczkę. Musieli ją rozcinac mocno, potem pod narkoza zszywali. Bardzo długo się goiła. W zasadzie dopiero 2-3 tygodnie temu sie zagoila a dziecko ma już prawie 5mscy. Masakra. Nikt mi nie powie że porod sn jest lepszy :/ wiadomo są różne sytuacje no ale....moja siostra rodzila 15h, też nie mało. No nie. Sto razy bardziej wolę cc. Tymbardziej że my chcemy tylko jedno dziecko.

[sQuaara]

porod pierworodki ma trwac 5-15h... wiec te 16 to nie jakis fenomenalny wynik...
po prostu tyle to trwa... i moze dobrze bo na szybko to tez zbyt gwałtownie...

najwazniejsze ze kazda decyduje za siebie moje ciało, moja decyzja. nie moja i meża, mamy, taty, przyjaciolki. MOJA.
tak samo polozna uczuliła nas "kiedy jechac do szpitala" nie kiedy mąż mowi ze TO JUZ. albo JESZCZE NIE... wtedy kiedy chce kobieta ;-)

[MagicGirls]

Napisane przez sQuaara

tak wiadomo; jak trzeba to mozna
we wroclawiu laska rodzila 4 przez CC.. przy 4tej cesarce było 15! osob, specjalistow na sali... a mąż ze łzami w oczach pytał czy Ona przezyje... a połona prosto z mostu oceniła ją że była głupia i nieodpowiedzialna ze zaszła w 4ciąże...

i jednej i drugiej zycze aby nigdy nie potrzebowala operacji w tym miejscu bo połatac je nie bedzie łatwo...
trzeba tez myslec ze cesarka to moze nie byc jedyna operacja ktora nas czeka... i ileś razy te płaty i powłoki mozna

To u Mnie na sali była laska która miała 2 przez cc i lekarze w prost powiedzieli żeby to było ostatnie po już przy tej drugiej mieli problemy żeby ja pozszywac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz